Powered By Blogger

sobota, 7 sierpnia 2010

Pogodowe wariacje Nelly



Srebrem szronu swoją głowę przysypała,
by podobną być do swego pryncypała.
Albo blaskiem tego ekstra wręcz efektu
zatuszować niedomogi intelektu.

Cóż, kobieta zmienną jest - tak powiem -
i rewoltę robi czasem na swej głowie.
Lecz osiwieć można także ze zgryzoty,
gdy do władzy niespełnione są ciągoty!

38 komentarzy:

  1. " By podobną być do swego pryncypała ,
    jeszcze - zmaleć by musiała..."
    Tylko to mi do głowy przyszło... Hm, przyznaję , że niewiele !
    Ewo !
    Ewo , a myślałem , że w sobotę to będzie tak bardziej , relaksująco ! Pewnie jestem ... odosobniony , ale ja , no cóż ... tej baby nie znoszę ! Doprawdy , to niecne uczucie , jest silniejsze ode mnie .:)
    Stanisław

    OdpowiedzUsuń
  2. W rzeczy samej - kocham Nelly, absolutnie !!!

    OdpowiedzUsuń
  3. A mnie od razu przychodzi do głowy powiedzonko: "kupa wdzięku, z przewagą kupy" autorstwa Mariana Brandysa z książki pt. "Od dzwonka, do dzwonka". :)))
    Stanisławie, nie jesteś odosobniony w swoich "płomiennych" uczuciach do Nelly, a i relaks przy konsumpcji jej intelektualnych wyczynów zapewniony!
    Anonimowy - ja też, absolutnie :)

    OdpowiedzUsuń
  4. "Braki intelektu", to mało powiedziane.
    Ostatnio powiedziała, że symbolem Polski jest krzyż. A ja zawsze sądziłam , że "Orzeł biały" i to w koronie. Nawet w czasie okupacji symbolem Polski nie był krzyż. Krzyże stawiano na grobach poległych w czasie Powstania Warszawskiego, n.p. Już na rozum za późno, nie przyjdzie.

    OdpowiedzUsuń
  5. Pamiętam Ewo ...
    Jak Nelly określiła swoją skomplikowaną i zagadkową " narodowość " . Brzmiało to , dokładnie tak: " jestem polską Niemką z Kazachstanu ... " Taką winna mieć sejmową wizytówkę : " polska Niemka z Kazachstanu, poseł Jaśnie Oświeconej Rzeczpospolitej- Nelly Rokita " Na standardowej wizytówce tyle słów się nie zmieści , ale przecież " łona " - standradowa nie jest ! Zrozumiałem też , wcześniejsze , niezrozumiałe zachowania Jana Marysi Rokity ... Chłop " obdarzony " taką żoną , prędzej czy póżniej , musi oszaleć...:)
    Stanisław

    OdpowiedzUsuń
  6. Wziął sobie chłopina "ładną ale głupią". Uroda odeszła....

    OdpowiedzUsuń
  7. Nie oceniam jej urody i nie komentuję jej narodowości - taką się ma, jaką się ma.
    Według mnie, ta kobieta jest przykładem, że więcej jest takich osobistości w PiS-ie, które na gwałt potrzebują psychiatry.
    Albo to jakieś zaraźliwe, cycuś...
    Albo swój ciągnie do swego?
    A Jaśko ma krzyż pański. Albo i nie ma, bo popisał się też jakimiś objawami paranoidalnymi...("ratunku, Niemcy mnie biją!")
    :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Ewo, Ozonie, Stanisławie, Jaśku, Safiro i wszyscy Wy :)
    Kiedyś do swojej drugiej połówki powiedziałam: Miśku posiwiałeś!
    Na co dostałam odpowiedź: A co miałem ocipieć? Przepraszam za język, ale to cytat :)

    OdpowiedzUsuń
  9. :)))
    Ruda, Nelly już to drugie nie grozi raczej, cokolwiek to nie znaczy :)

    OdpowiedzUsuń
  10. A czy Nelly jeszcze cokolwiek zagraża? Bo, że innym z jej strony to nie ulega wątpliwości.
    PS. Ozon, u mnie już jest obiecany przepis :)
    Pozdrawiam Magda
    PS. do PS. Przepraszam Ewo, że za Twoim jakby pośrednictwem, ale chciałam tę informację szybko przekazać ozonowi :)
    Magda

    OdpowiedzUsuń
  11. Nic nie szkodzi. Naturalna komunikacja, i dobrze.
    Nelly zagrażać może co najwyżej chyba Lufthansa i Smok Wawelski :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Słówko o burzy.

    Po co te pioruny biły,
    Skoro Jarka nie trafiły?

    OdpowiedzUsuń
  13. Pierunie, pierunie
    jesteś ty do bani,
    nie trafiłeś w Jarka
    wcale, ani, ani!

    Witaj Wojtku :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Piorun, z tego co mi się wydaje (ponieważ nie posiadam wiadomości naukowych w tym temacie) strzela w najwyższy punkt otoczenia:) W tym przypadku nie miał żadnych szans :)
    Magda

    OdpowiedzUsuń
  15. Ewo :)
    Ja też ten cytat Nelly umieściłem , nie w celu: " wyszydzania " narodowości . Raczej chciałem przedstawić jej / Nelly/ skomplikowanie...Urody lub jej braku też nie oceniam , bo to rzecz gustu... Ale "to coś" - swoimi wypowiedziami , strasznie skomplikowanymi i całkowicie niespójnymi , zachęca do komentowania jej : intelektu i gustu / ubiór , fryzura /. Przesadziłem - intelekt to u niej trudno oceniać , bo : musiałaby go posiadać ! Fryzura : " jakby piorun dupnął w snopek siana " Co do psychiatry ... Azaliż trudno , w tej sekcie , znależć kogoś , kto nie kwalifikuje się do pilnego leczenia ! Może Poncyliusz , może Kluzik-Rostkowska ! Narobili się , żeby " małpę " , w kampanii promować , a małpa ich , po wyborach, odesłała do narożnika ! Ja tylko dziwię się niesamowicie , że tam - jeden " wuc " rozstawia wszystkich , zgodnie z aktualnym stanem swego schorzenia umysłowego ... A wszyscy słuchają go jak niekwestionowanego " guru " ! Nikt się nie wychyli , nikt nie zaprotestuje ! Każdego wariata, jakim niewątpliwie jest Jarek - stymuluje to do dalszych oszołomskich " działań " ! Toż to sekta , czystej wody ! Podobne " stosunki" - w " rodzinie radyja z ryjem " panują ! Jest taki bojownik z sektami - Nowak - mu chyba ! Czemu się tym nie zajmie ? Ale , kościół pasto-logiczny , napewno by potępił .
    Pozdrawiam Stanisław

    OdpowiedzUsuń
  16. Bardzo słuszne spostrzeżenie. To jet Pan Piorun, i po bele cym się nie szlaja :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Latałem po mieście jak ptaszek,
    Lecz wrzucę Wam kilka fraszek.

    Czytaj zgrajo kochana,
    Mądre fraszki Pana Jana.
    Bo kto czyta Sztaudyngera,
    Tego radość rozpiera.

    Mistrz napisał tak:

    Pochwała marzycieli

    Dawno świat by diabli wzięli,
    Gdyby brakło marzycieli.

    OdpowiedzUsuń
  18. Stanisławie :)
    " jakby piorun dupnął w snopek siana " - godne rozpropagowania. Do tej pory słyszałam tylko "jak pierun w mietłe" :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Fraszki Jana pasują mi do wielu ludzi i sytuacji.

    na przykład:

    Czemuż Lechistan
    Taki Klechistan?


    Pomysłowi

    Czyż przewidzieć można z góry,
    Co wymyślą kreatury?


    Dyskusja

    Nie dyskutuj z chamem,
    Przy nim zawsze amen


    Higiena psychiczna

    Z gniewu ludu lud ma korzyści,
    Lecz same straty z nienawiści.

    OdpowiedzUsuń
  20. "Ruda"!!!!
    Wszystko fajnie, tylko nie znam adresu :(((

    OdpowiedzUsuń
  21. Wojtku, no to siup klasykiem w prezesa:

    "Jak spodobać się bogdance,
    Gdy już ma się zęby w szklance?"

    Według mnie jest większym błędem,
    gdy ni szklance, ni też w gębie!

    Tylko z tą bogdanką, to już nie wiem...

    OdpowiedzUsuń
  22. Ale ze mnie "jełopa", "ciemna masa" i wszystko co najgorsze. Mam, mam, mam. Chyba nadmiar dzisiejszej pracy, odbiera mi możliwość logicznego myślenia. Przepraszam "Ruda" :)))

    OdpowiedzUsuń
  23. Stanisławie, Ty mówisz o stymulowaniu, ja to
    jakieś dwa lata temu na Forum Szkła Kontaktowego
    zdiagnozowałem jako paranoję indukowaną, inaczej
    obłęd udzielony - jest to stan, w którym osoba
    blisko związana z chorym traktuje bezkrytycznie
    paranoiczne myśli chorego. Są dowody wynikające
    z powiązań czasowych, lub kontekstu wydarzeń,
    że urojenie zostało indukowane u biernego
    członka (członków) lub grupy w wyniku kontaktu
    Z członkiem aktywnym. Osoby i członków objętych
    tym schorzeniem nie muszę chyba wymieniać.
    Pozdrawiam, absolutnie nie indukując.:):)

    OdpowiedzUsuń
  24. Raz jeden jadłam "kapuchę z grochem", świetna. No i nie ja robiłam.

    OdpowiedzUsuń
  25. Do Ewy*
    Pozostaje tylko "Alik".

    OdpowiedzUsuń
  26. Jaśku, oczywista oczywistość. Tak całkiem niewinnie jednak zapytam, czy członek był aktywny do indukowania? :)

    OdpowiedzUsuń
  27. Ewo!
    Aktywność członka następowała przy indukowaniu
    kolejnego biernego członka. Choroba rozwija do momentu gdy ktoś tak jak Ludwik i kilku innych nie zerwie kontaktu z członkiem indukującym, lub gdy ten dokona zawieszenia tegoż członka.:):)
    Choć pewne skutki pozostają. ( patrz poparcie
    dla JK jakiego udzielił mu właśnie Ludwik)

    OdpowiedzUsuń
  28. Ewo i Jaśku...
    Weszliśmy na wyższy stopień oceny pisowskiego , rozszerzającego się skretynienia. Jasiek bardzo fachowo i naukowo problem ocenia , a ja troszkę się pogubiłem...Czy to o czym mówimy znaczy , że : Członek, żeby zostać zaindukowany musi : wyindywidualizować się z rozentuzjazmowanego , pisowskiego tłumu ? : ) Ależ tam " wyindywidualizowanie się " - jest , natychmiast surowo karane ! No... chyba , że ja czegoś nie zrozumiałem...
    Stanisław

    OdpowiedzUsuń
  29. Jaśku zajrzałam do odpowiednich źródeł i wyindu... tfu, wyedukowałam się całkowicie. Ludwik był członkiem biernym, ale tu, moim zdaniem indukowanie odbywało się nadal mimo zawieszenia członka. Członek ów cierpiał bowiem na hiperlibidemię (w jego przypadku językową), która z kolei prowokowała biernie do indukowania czynnego.
    Zmartwiło mnie jednak to, że - jak podają źródła - wszystkie te idee u wielu ludzi ustępowały zaraz po śmierci ich "ideowych" przywódców. Czekaj tatka latka, a kobyłę wilcy zjedzą. :(

    OdpowiedzUsuń
  30. Jasiek :) Posłużę się cytatem z tvn-u. " Kazanie jarkowe na sobotę dnia 7.sierpnia roku pamiętnego." Treść : "To zaprzysiężenie było wynikiem śmierci mojego brata, mojej bratowej, moich przyjaciół i wielu innych ludzi. Więc ja bym w tym kontekście nie mówił o święcie demokracji - tłumaczył Jarosław Kaczyński swoją nieobecność na zaprzysiężeniu prezydenta Bronisława Komorowskiego. Dodał, że to była główna przyczyna, ale są i inne. Zaznaczył, że pytanie go o nieobecność na uroczystości "uważa za niestosowne".
    Tyle słów kaczora na dzień dzisiejszy...
    Pytam się : Kogo może zaindukować takim bełkotem szaleńca ? Żebym wypił morze wódki , zakąsił " dragami " , popił maślanką - to i tak by mnie to " kazanie " nie ruszyło... A te piso- myśliciele , tak dają się " indukować " - bez dopalaczy ? Naprawdę nie pojmuję...
    Stanisław

    OdpowiedzUsuń
  31. Stanisławie,
    "wyguglaj" sobie "paranoja indukowana" - przekonasz się, że to sama najczystsza oczywista oczywistość.

    OdpowiedzUsuń
  32. Tak to już jest z paranoją. Próbowałem zaradzić
    żeby tatka nie czekał latka, na blogu Staszka
    w wątku "Twarze".

    OdpowiedzUsuń
  33. A mogę tu wkleić ten klejnocik ? :)

    OdpowiedzUsuń
  34. :)nie pytaj:)- bierz co chcesz:)

    OdpowiedzUsuń
  35. Już.
    Jasiek juhas pisze...

    Sezon polowań czas rozpocząć!

    Kaczki pochowane w trzcinie.
    Rychło czas ich życia minie
    Stary kaczor jeszcze kwacze
    Lecz i on ma pełne gacie
    Już myśliwy jest gotowy
    Sezon jest i czas na łowy
    Czas kaczora już skończony
    Po co on nam, jest bez żony
    Po co karmić darmozjada
    Waga dobra i ubić wypada
    Czas postawić na młodego
    Mądrzejszego i sprawnego
    By wiosenne młode kaczęta
    Szanowały też i prezydenta

    Autor: Jasiek Juhas
    Dzięki :)

    OdpowiedzUsuń
  36. Gdybyś, "Stanisławie", zrobił to o czym mówisz, na pewno maślanka zaindukowałaby Twój przewód pokarmowy. Piszę z doskoku, przepraszam, że tak krótko. Różne śmieszne wierszyki, w głowie mi się układają.

    OdpowiedzUsuń
  37. Jedna baba drugiej babie
    Jedna baba drugiej babie
    Wsadziła do oka grabie.
    Ha, ha, ale żyją i gorzałę piją,
    z góry spoglądają, wszystko w nosie mają.

    Każda krowa postępowa
    Rolnikowi dać gotowa.
    Ha, ha, ale żyją i gorzałę piją,
    z góry spoglądają, wszystko w nosie mają.

    A mój dziadek był fryzjerem,
    golił gości glanz-papierem.
    Ha, ha, ale żyją i gorzałę piją,
    z góry spoglądają, wszystko w nosie mają.

    A mój wujek spod Sosnowca
    Strącił ręką odrzutowca.
    Ha, ha, ale żyją i gorzałę piją,
    z góry spoglądają, wszystko w nosie mają.
    :D:D:D

    OdpowiedzUsuń