Obiad dziś zrobię nie byle jaki -
nie, żeby znowu jakieś kurczaki,
gulasz, pulpety, makaron nitki -
dziś zupa bita! Na drugie - bitki!
Do garka :) wrzucę pierwszą krzyżową
(to gdzieś nad kością jest ogonową?)
i choć kucharka ze mnie nietęga,
najpierw ją zbiję! Nie będę pękać.
Wymieszam z Lechem* pierwszą krzyżową,
zupkę uwarzę więc wyborową.
I tym się trochę będę pocieszać,
że "w tym temacie" lubią się mieszać.
Na drugie bitki, także stłuczone -
sosik z moheru już mam zrobiony.
Podduszę wszytko z uściskiem takim,
żeby z moheru wypadły kłaki.
Wobec "ciągotów" moich do bicia,
wyszła dziś na jaw prawda z ukrycia.
Ale wam powiem to po kryjomu:
prezes miał rację, stałam, gdzie ZOMO!
* piwo kochani, piwo :)
Piwo, piwo, jedno piwo
OdpowiedzUsuńProszę podać jako żywo
Proszę o zimnego Lecha
Jak nie podasz będzie krecha.:)
No i widzicie kochani -
OdpowiedzUsuńjedna "bitka" na dzisiaj już nam odpadła.
SN zaprowadził porządek przy pomocy policji i orzeczenie ogłosił. Właśnie myślałam, że tak to się skończy.
Tylko spokój może nas uratować :)
Ewo !
OdpowiedzUsuńNa gorąco ten cyrk oglądam ! Szlag mnie za chwilę trafi ! Zaczynam pojmować , że tu może chodzić : o zwykły , zaplanowany zamach stanu ! Pretekstem są te : dwa patyki na krzyż zbite... Ale hasła tych " obrońców " - pokazują prawdziwy zamiar ! Obalić praworządną i demokratycznie wybraną , władzę ! Przejąć ją ! Teraz , czkawką odbija się , pobłażanie wariatom sterowanym z zewnątrz ! Faszyzm i fanatyzm stoi w jednym szeregu ! Polska demokracja jest słaba , a " państwo" znowu przegrywa z draństwem !
Stanisław
Wiem ,że masz szczery zamiar , choć tu , rozładować atmosferę , ale ... sytuacja jest naprawdę nadzwyczajna ! I bardzo krytyczna !
Jaśku pędzę,
OdpowiedzUsuńjuż podaję -
tylko Lechu
się nadaje
na dzisiejsze
"masakraje"!
A z pianką, czy bez?
No tak - jestem w pracy i nie zawsze oglądam na bieżąco, ale teraz przeczytałam portale.
OdpowiedzUsuńTo już koniec marzeń o skutecznym państwie, jeżeli ulegliśmy psychopatom!
Gdzie jest do licha policja z pałami - kupców z hali umieli rozpędzić!
http://wiadomosci.wp.pl/kat,1356,title,Pol-miliona-osob-juz-to-widzialo---film-ktory-oburzyl-Francje,wid,12535264,wiadomosc_video.html
OdpowiedzUsuńbez komentarza, oby bez analogii
Moniu, żadnej analogii tu nie widzę.
OdpowiedzUsuńPod Pałacem nie ma imigrantów, tylko rodacy.
Rodacy, którzy za nic mają państwo i prawo, a do tego są podżegani przez bardzo zręcznych, idących po trupach polityków.
W zeszłym roku, na kupców, którzy nie chcieli opuścić hali targowej w Warszawie, pały się znalazły.
A tu? Uważam, że konsekwentna interwencja straży miejskiej i policji byłaby całkiem na miejscu. Nawet bardziej jestem w stanie współczuć kupcom, którzy traci swoje miejsca pracy, niż tym rozpalonym obłędem i nienawiścią ludziom.
Przegrało państwo prawa, które po raz kolejny kucnęło przed katabasami.
Ale cieszę się też, że przegrał kościół. Katolicy zdrowo myślący bardzo negatywnie oceniają tę całą akcję i pranie mózgów ciemnego luda w wyimaginowanej obronie krzyża. Myślę, że duża ich część odwróci się od kościoła, a mohery nie są wieczne.
I jeszcze to polecam:
OdpowiedzUsuńhttp://www.tokfm.pl/Tokfm/1,103085,8209091,Holownia__Tu_sie_wkradlo_dzialanie_szatanskie.html
http://www.tokfm.pl/Tokfm/0,103586.html?tag=krzy%BF+przed+Pa%B3acem+Prezydenckim
Jakiś cień nadziei, że nie wszyscy czarni mówią jednym głosem.
I tylko żal, że dobry w sumie rząd może teraz stracić wiarygodność.
Cóż, ja zapewne stałam również nie po jedynie (według Pisiorów) słusznej stronie :)
OdpowiedzUsuńPolicja była, tylko gdyby użyła jakiejkolwiek siły, ci "ekstremalni islamiści" (patrz - nasi katolicy) bez dwóch zdań by ich ukrzyżowali!!!
nicckita.blogspot.com
Witaj Magdaleno :)
OdpowiedzUsuńNa kiboli stadionowych zawsze się pały znajdą.
A na warchołów z pod znaku krzyża nie ma siły.
Coś opowiem. Codziennie dojeżdżam do pracy kilkadziesiąt kilometrów w jedną stronę. Miejsca są różne, w zależności od siedziby "klienta". Najczęściej są to małe gminy na wschodnich rubieżach. Dzisiaj, w drodze powrotnej, miałam do pokonania 40 km drogą krajową "19″. Upał jak diabli, na termometrze 38 st.C., godzina szczytu komunikacyjnego w okolicach 16.00. Droga niezbyt szeroka, po jednym pasie ruchu z każdej strony + wąziutki pas dla “wolnojezdnych” (rowery, furmanki i jakie tam jeszcze). Jadę w kolumnie, gdzieś 80-90 km/h, a na pasie z przeciwka idzie pielgrzymka do Częstochowy. Kolumna piesza jest bardzo długa, idzie wolno (nie dziwota), głośniki ryczą na cały regulator, transparenty z hasłami w rodzaju "tylko pod krzyżem, tylko pod tym znakiem Polska jest Polską, a Polak, Polakiem". A za kolumną pieszych - ogromniasty ogon złożony z TIR-ów, które nie są w stanie wyprzedzić pielgrzymki, bo z przeciwka przecież cały czas jadą. Obserwuję czerwone, spocone twarze kierowców TIR-ów, którzy już prawie leżą na kierownicy. A tachografy im biją - w tym tempie daleko nie zajadą. Że już nie wspomnę o innych zmotoryzowanych, którzy też mają jakieś plany i muszą na czas dotrzeć do celu.
Pielgrzymka jest najważniejsza, musi iść bardzo ruchliwą drogą krajową i terroryzować wszystkich jej uczestników.
Pytam - w jakim cywilizowanym kraju to jest możliwe?
Rozumiem ludzi, którzy chcą brać udział w obrzędach religijnych - tylko czy pielgrzymki nie można skierować na boczne drogi? Pytanie retoryczne; ręce opadają.
Pozdrawiam Cię serdecznie :)
Znowu zwyciężyła ciemnota.
OdpowiedzUsuńOzon !
OdpowiedzUsuńDziś państwo polskie poniosło dwie klęski ! Pierwsza - to wyjście z sali składu Sądu Najwyższego , gdy dwóch starzych panów " spontanicznie " swoje żale wygłaszało ! A to ci dwaj - powinni wyjść w kajdankach i dostać po ... miesiącu więzienia ! Państwo uległo anarchii po raz pierwszy , dziś ! Drugi przykład wszyscy chyba znają ! Sceny spod Pałacu Prezydenckiego , mnie , przypominały : zamach stanu ! Bo te , bezzprawnie postawione : dwa patyki zbitwe na krzyż , były tylko pretekstem , dla organizatorów akcji ! Po hasłach : pisanych , ryczanych i skandowanych widać było , o co tu naprawdę chodzi ! Skandowanie : " jarek , jarek - zaiste obronie krzyża nie służyło .... Kilkudziesięciu sterownych oszołomów , udowodniło słabość państwa i jego stuktur ! Po 10 kwietnia należało poprosu , natychmiast posprzątać ! Wszystko , włacznie z krzyżem ! Gdyby ktoś chciał go zabrać - proszę bardzo ! Platforma jest słaba i " czołobitna " wobec kościelnych ! Tu nie ma zadnej różnicy z pisem ! O czym niby dyskutować z klerem ? Ale najdziwniejsze jest to , że " kierownicy kościoła " - wyparli się swojej wiary " symbolu " ! Zauważyłeś ? Starą metodę kelnera stosując... " To nie ja - to kolega "... Ogólnie , po dzisiejszym dniu konkluzję wysuwam taką : Polskie państwo dało dziś całkowicie : d.u.p.y ! Zostawiając oszołomom nieograniczone pole do dalszych działań...
Pozdrawiam Stanisław
Gest purpuratów bardziej mi przypomina gest Piłata...
OdpowiedzUsuńCzy można się temu dziwić, jeżeli w świeckim państwie krzyże są wszędzie - w każdym publicznym budynku, w szkole, urzędzie, sklepie, remizie strażackiej, w sądzie, w Sejmie...? Nawet w szalecie miejskim.
A msze są stanem permanentnym; towarzyszą wszystkim państwowych uroczystościom.
Pewnie wiesz, że w programie zaprzysiężenia nowego prezydenta też jest msza.
Zaznaczam, że nie jestem wojującym ateuszem, szanuję potrzeby religijne wszystkich ludzi.
Ewo !
OdpowiedzUsuńJa też nie chcę tak być postrzegany ! Nie jestem wojownikiem antykościelnym , a tylko walczę / jak to brzmi / o normalność ! Ja , jak miliony też, przecież nie oparłem się tym wszystkim katolickim obyczajom ! Bo , jako oseska , nikt mnie o zdanie nie pytał ! Poprostu dochodziłem do tego , obecnego stanu , drogą racjonalizmu i głębokich przemyśleń! Dużo czytałem , dużo filmów dokumentalnych i naukowych oglądałem !
Nie wiem , czy wiesz , Ewo , że Polska nie posiada żdnych świeckich procedur / ceremoniału /, odnośnie państwowych uroczystości ? Tych pogrzebowych - też ! A II R.P. - opisała je dokładnie i precyzyjnie ! Dlatego kościół , skwapliwie, obejmuje panowanie nad tymi dziedzinami życia państwa...Dowód - to ostatnia tragedia smoleńska , gdy nie było żadnej alternatywy dla : kościelnego " repertuaru " !
Stanisław
Dobrej nocy życzę.
Niestety, wynika to trochę z tego, że przez ponad 40 lat KK był w Polsce prześladowany, a my znajdywaliśmy w nim wysepki wolności (msze za Ojczyznę, rocznice, wieczornice poezji niezależnej itp.) Dziś obrósł w piórka i w niebotyczny majątek, który państwo lekką ręką mu "oddaje". My już mamy szerokie pole wolności, a on pozostał w okopach św. Trójcy i trwa w oblężonej twierdzy do dziś. Uważa, że rząd dusz należy mu się, jak psu miska - za tamte lata.
OdpowiedzUsuńI do tego te niereformowalne, jedynie słuszne doktryny, które nie mieszczą się już we współczesnej myśli i nauce.
Stanisławie, wiem, że II RP miała świeckie procedury dla uroczystości państwowych. Ale jakoś sobie nie mogę tego wyobrazić, żeby ktoś odważył się takowe opracować dla naszej RP.
Dobrej nocy. :)