Powered By Blogger

środa, 14 września 2011

Wiersz ze snu


Jesienne aksamitki.

Wczoraj jasną nocą księżyc schodził z pełni,
we śnie po ogrodach kwiecistych fruwałam,
na baletkach uczuć, w światłocieniach chwiejnych
kolorami lata wiersz tobie pisałam.

Słów było niedużo, napływały miękko,
w oranżowych barwach, ciepłem aksamitek,
zbudziło mnie serca przyśpieszone tętno,
wiersz nienapisany zniknął bladym świtem.

66 komentarzy:

  1. Witam Wszystkich raz jeszcze:)
    W przerwie na kawę (kolejną, może komuś spodoba się wiersz Jonasza Kofty o dobrym śnie? :))

    Dobry sen

    Ładnie u ciebie
    Tyle książek
    Ty sam to wszystko czytasz?
    Jest to, co lubię
    "Mały książę"
    O! Jaka ładna płyta
    Leż, leż spokojnie
    Jutro wstaniesz
    Drobiazg
    Trzydzieści siedem dwa
    Zaraz opowiem Ci, kochanie
    Skąd przyszłam
    I kim jestem ja

    Ja jestem dobrym snem
    Życia mam tylko godzinę
    Będziesz pamiętał mnie
    Gdy minę
    Ja jestem dobrym snem
    W którym jest wszystko tak piękne
    Kochanie nie budź się
    Bo zniknę

    Tyle tu dymu
    Pokój tonie
    Otworzę zaraz okno
    A te koszule
    Na balkonie
    Na amen ci zamokną
    Leż, leż spokojnie
    Jutro wstaniesz
    Grypa
    Podgorączkowy dreszcz
    Mój czas się kończy
    Nie zostanę
    Nie mogę
    A dlaczego wiesz

    Ja jestem dobrym snem...

    Ja jestem dobrym snem
    Zasmucę cię i porzucę
    Dobranoc - tylko gdzie
    Schowałeś klucze?
    ***
    Jest chłodno, rano popadał deszcz, mnóstwo zajęć, bo życie nie jest snem i trzeba go na jawie dośnić do końca...:)

    Pozdrawiam serdecznie:)*

    OdpowiedzUsuń
  2. A tak abstrahując od poezji... coś z porannej lektury prasy.
    W najnowszej "Polityce" jest quiz dla wszystkich niezdecydowanych, na kogo mają głosować w nadchodzących wyborach - artykuł Janickiego i Władyki "Co ty wiesz o sobie wyborco". Jak się wypełni, można się przynajmniej dowiedzieć, w jakim kręgu myślenia się znajduje się wyborca.. Polecam wszystkim niezdecydowanym...:)

    http://www.polityka.pl/wybory2011/1519270,1,co-ty-wiesz-o-sobie-wyborco.read

    OdpowiedzUsuń
  3. Bry:)*

    Co do snu to:

    "We śnie"

    We śnie jesteś moja i pierwsza
    we śnie jestem pierwszy dla ciebie
    rozmawiamy o kwiatach i wierszach
    psach na ziemi i ptakach na niebie

    We śnie w lasach są jasne polany
    Spokój złoty i niesłychany
    pocałunki zielone jak paproć

    Albo jesteś egipska królowa
    jak miód słodka i mądra jak sowa
    a ja jestem dla ciebie jak światło.

    Konstanty Ildefons Gałczyński

    :)))*

    Jontek, cholewa jasno, kaj sie podziywos. Pryndko mi tu przychodź do roboty, bo inacy
    pójdzies do Hanusi bez premii i bedzies świcił
    ślipkami. Jo Ci godom po dobroci... bo jo tak
    piknie godać wiersycki jako Ty nie umie.

    i dlo Ciebie - Golec uorkiestra - Wyseł

    http://www.youtube.com/watch?v=CfSBNwmd7MU

    OdpowiedzUsuń
  4. Bry, Jaśku:)*
    Cieszę się, że zajrzałeś, bo już myślałam, że nikt nie ma nic do powiedzenia na temat snów - a przecież wszyscy śnimy, albo jest tak szczęśliwy, że w ogóle nie chce się wypowiadać...:)
    A tak o śnie pisał Julian Tuwim:

    Sen

    Śniło mi się coś dziwnego:
    Była aleja długa,
    Akacje kwitły
    (Białe akacje),
    Pachniało.
    Było modro... Było biało...
    Słoneczna smuga
    Po długiej biegła alei,
    Był ranek... ranek wczesny,
    Był szczęścia sen bezkresny,
    Sen szczęścia i nadziei...
    Kwitły akacje,
    Pachniało,
    Było modro... było biało...
    Szedłem z oczyma na niebie,
    Szedłem — jak gdybym do Ciebie
    Szedł w dal...
    . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . .
    Nie śniło mi się nic,
    Nie śniło mi się nic,
    Lecz gdyby mi się śniło,
    Toby tak ślicznie było!...
    A teraz — żal...
    :)))*

    Co do Jonusia, to wołom go od dwóch dni i jakoś nie słysy... moze tylko mnie nie słysy, a dzisiaj na Twoje wołanie odpowie?
    A po prowdzie, to Ty tez godać wiersycki umies, umies.... nie bądź taki skromny :))

    Pozdrawiam ze słoneczkiem, które już lekko wygląda zza chmurek... miłego dzionka, bez nadmiaru roboty:)*

    OdpowiedzUsuń
  5. O-Zone - * Dragostea Din Tei *

    http://www.youtube.com/watch?v=jRx5PrAlUdY&ob=av2n

    OdpowiedzUsuń
  6. Kabaret OT.TO - * Nic się nie stało *

    http://www.youtube.com/watch?v=JIiEkedPE6U

    OdpowiedzUsuń
  7. OT.TO - * Asereje *

    http://www.youtube.com/watch?v=kQe_VP7R6C8&feature=related

    OdpowiedzUsuń
  8. George Baker - **Medley 2010**

    http://www.youtube.com/watch?v=2XejPJ5WAEQ&NR=1

    OdpowiedzUsuń
  9. I'LL MISS YOU * - AMANDA LEAR

    http://www.youtube.com/watch?v=gkBRMi0fmx4&NR=1&feature=fvwp

    OdpowiedzUsuń
  10. Dzień dobry Jędruś:)
    Dziękuję za przeniesienie porannych piosenek... chwilowo odsłuchałam cichutko ostatnią i "Nic się nie stało"... reszta w domu...
    Aale.. niech Amandzie Lear odpowie Michał Bajor - Samba przed rozstaniem:

    http://www.youtube.com/watch?v=4jaE6WxxMHU

    Pozdrawiam serdecznie chociaż bardzo zapracowana... miłego dnia:)

    OdpowiedzUsuń
  11. http://www.youtube.com/watch?v=J5DQrKzD7Go
    Pozdrawiam popołudniowo.

    OdpowiedzUsuń
  12. Przyjdź i zobacz, znasz przyczynę.
    Pająk snuje pajęczynę.
    Chce, by wpadła w tę sieć mucha,
    - mucha uwag nie chce słuchać.

    Popatrz policz, ile nitek,
    usnuł dzieło znakomite.
    Albo widok aksamitek,
    - co w jesiennych barwach skryte.

    Przyjdź, posłuchaj, co się śniło,
    co się wogóle wydarzyło.
    Czy przestało Cię obchodzić,
    - że tu do nas nie przychodzisz.

    Ile możesz nas unikać,
    (góra z górą się spotyka).
    Jak Ci padł akumulator,
    - jest i rada, Jontku na to.

    Siądź na rower i przybywaj,
    jest w Ogródku, co podziwiać.
    I koniecznie zabierz Boya,
    - bo bez niego "paranoja".

    Jak się dłużej będziesz gniewał,
    to pan doktor, też Ci powie.
    Weź nie stresuj się góralu,
    - najważniejsze Twoje zdrowie.

    Pozdrowienia ślę Ci z dala, niechaj dotrą do górala.Wirtualnie Hanuś ściskam, bo odległość nie jest bliska.:))



    -

    OdpowiedzUsuń
  13. Shirley Bassey - * IF YOU GO AWAY *

    http://www.youtube.com/watch?v=pwGUqx6vngY

    OdpowiedzUsuń
  14. Witaj Ewuniu :-)*
    Jestem ogromnie wzruszony, dzięki za bukiecik białych zimowitów...są przepiękne, tak jak wszystkie wiersze dla mnie, jestem wzruszony:-)*
    Widzisz, w niedzielę napisałem, to co czuję, chciałem dobrze...ot choćby Dana...
    Kiedyś, zadedykowałem jej, cudowną "Balladę o małej księżniczce" J.Brzechwy... wiesz co napisała w zamian ? Piosenkę ...Nie bądź taki szybki bil...ręce opadają...
    A bajka o wróbelku...toż to sama mądrość ludowa...w zamian...obraziła się...
    Pomijam już, że Dana wielką przyjaciółką jest...i rozumie??? pewnego pana, który wisi jak pająk na sieci( nad Twoim blogiem)...i czeka...by się...wygadać...dowartościować...
    Zniosłem wiele, dla dobra Twojego bloga do tej pory milczałem.
    Jest coś na rzeczy...wystarczy dać linki do kilku piosenek...i od czasu do czasu...wkleić wiersz ...Do M...nie Dano ? Rymowankę jakąś...i pretensje...
    Ewuniu, prawda jest taka, inaczej...ten świat jest taki...że nie da się być dobrym dla wszystkich...

    Dla Ciebie przyniosłem wiersz :

    Adam Asnyk
    Myślałem, że to sen...

    Myślałem, że to sen, lecz to prawda była,
    Z nadziemskich jasnych sfer do mnie tu zstąpiła,
    Przyniosła dziwny blask w swoich modrych oczach,
    Przyniosła kwiatów woń na złotych warkoczach;
    Podała rączkę swą, szliśmy z sobą razem,
    Przed nami jaśniał świat cudnym krajobrazem.
    Pośród rozkosznych łąk i gajów mirtowych.
    Wiecznie zielonych wzgórz i wód szafirowych
    Szliśmy, nie mówiąc nic, a mnie się wydało,
    Żem z jej różanych ust, jak z otwartej księgi,
    Czerpałem tajny skarb wiedzy i potęgi.
    Wtem nagle przyszła myśl dziwna i szalona,
    Żeby koniecznie dojść, skąd i kto jest ona?
    I gdy zacząłem tak i ważyć i badać,
    Kwaty zaczęły schnąć, a liście opadać,
    I nastał szary mrok... a ja w swoim biegu
    Stanąłem w gęstej mgle na przepaści brzegu.
    Strwożony zmianą tą, zwróciłem się do niej,
    Miestety, już jej dłoń nie była w mej dłoni.
    Słyszałem tylko głos ginący w ciemności:
    "Byłam natchnieniem twym, marą twej młodości!"
    I pozostałem sam, i noc świat pokryła...
    Myślałem, że to sen, lecz to prawda była!

    Dziękuję za wszystko, Ewuniu :-)*
    Serdecznie pozdrawiam, zasługujesz na dużo lepsze audytorium...
    Jasinku, serdecznie pozdrawiam :-)

    OdpowiedzUsuń
  15. wrzuta.pl/audio/3QLv5bNWMzT/czerwone_gitary_-_senny_szept

    OdpowiedzUsuń
  16. Jontek,no nie gadaj,że obraziłeś się o tę piosenkę.Jesteś starszy ode mnie i nie rozśmieszaj mnie.Jak można się obrazić o taką piosenkę? No, bez przesady.
    Moja mowa będzie krótka,
    Jontek,nie rozwalaj Ogródka.

    OdpowiedzUsuń
  17. Andrzejku,ładny wiersz napisałeś dla Jontka i Hanusi,miłego popołudnia.Pozdrawiam cieplutko.

    OdpowiedzUsuń
  18. "Serdecznie pozdrawiam, zasługujesz na dużo lepsze audytorium..."
    Jontek, możesz to rozszerzyć?

    OdpowiedzUsuń
  19. Cytat:

    "Pomijam już, że Dana wielką przyjaciółką jest...i rozumie??? pewnego pana, który wisi jak pająk na sieci( nad Twoim blogiem)...i czeka...by się...wygadać...dowartościować..."

    Dzień Dobry:)

    Jontek...


    Gwarantuję, że ja tu już - nie napiszę:)) Możesz jontek - śmiało i bez niepotrzebnego krygowania/ niegodnego mężczyznie/ i " obrażania" - w nadziei na przeprosiny - bełkotać! Ale NUMER !!!
    Pewien Pan - rozumiem , że to ja - nie wisi... Po prostu - czasem tu zagląda i ma wątpliwą przyjemność ciebie spotykać!
    Pozdrawiam Dano. Masz rację, ale Twój apel - nie pomoże. Już kiedyś to napisałaś. Gospodyni - zatraciła: obiektywizm:(((
    I jeszcze jeden cytat z jontka:
    "Serdecznie pozdrawiam, zasługujesz na dużo lepsze audytorium..."

    Jeśli napotkam Wisławę Szymborską - to polecę Jej wasze rymowanki:))))I powtarzam: ja , " niegodny" - już tu nie piszę. Dziś wyjątek - dla ciebie, jontek - uczyniłem!

    Stanisław

    OdpowiedzUsuń
  20. Dano...nie dość, że jesteś głupiutka ?
    Koniecznie chcesz być jeszcze bezczelną ?

    OdpowiedzUsuń
  21. Jontek, nie będę tego komentować. Pozdrawiam. Miłego popołudnia.

    OdpowiedzUsuń
  22. Mimo, żem " niegodny" was - poetów - stanę w obronie Kobiety. Jontek, dlaczego Danę obrażasz? Nie nauczono ciebie w domu, że to nieładne zachowanie?
    Koniec

    OdpowiedzUsuń
  23. Hej, czy pełnia księżyca zadziałała ?

    Przerywam potok pretensji -
    Moje ulubione piosenki biesiadne !

    http://www.youtube.com/watch?v=kwIHLQvN1UY

    Pozdrawiam z uśmiechem ;)))

    OdpowiedzUsuń
  24. Jak tak sobie siedzę słucham,
    Dana nie da w kaszę dmuchać.
    Obrażalska pierwszej wody,
    - nikt nie stanie z Nią w zawody.

    Wszystkich woła i zaprasza,
    że dzisiaj na obiad kasza.
    Lecz adresu nie podaje,
    - takie uznaje zwyczaje.

    Jontku wybacz, nasza Dana,
    w gorącej wodzie kąpana.
    Ze mną czasem się gniewała,
    - ale potem przepraszała.

    Przeprosiny trochę z trudem,
    bo to dobry Krasnoludek.
    Lata trochę po portalach,
    - i też sobie nie "pozwala".

    Asertywna jest nad wyraz,
    ledwo rano wsatnie z wyra.
    To ustawia domowników
    - kto ma pierwszy robić siku.

    A kto chce na przykład kupkę,
    tego goni za chałupkę.
    Więcej od kogoś wymaga,
    - na tym polega odwaga.

    Zawsze winny jest ktoś inny,
    Ona winy nie ponosi.
    Pójdzie płakać "se "do kąta,
    - bo ja diabeł czasem nosi.

    Pozdrawiam zwaśnionych.Do zgody nakłaniam.
    Ściskam delikatnie.No i do spotkania.:))

    OdpowiedzUsuń
  25. Stasiu,nie denerwuj się. Ciesze się, że Cię poznałam za pośrednictwem Ogródka. Lubie wiersze Ewy oraz chętnie słucham muzyki, którą Ogrodnicy zamieszczają. Pozdrawiam Cię cieplutko z małej wioski, gdzie za oknem szumi las i kotek na płotek wlazł.Gdzie Ciebie można znaleźć w Internecie? Jesteś na innym blogu czy forum? Rozpoznam Cię może? Chętnie z Tobą pogadam, tak, jak kiedyś tu, w Ogródku.Przekazuję pozdrowienia dla Iwonki.

    OdpowiedzUsuń
  26. George Baker - *As Long The Sun Will Shine*

    http://www.youtube.com/watch?v=qSRyyq4pADE&feature=related

    OdpowiedzUsuń
  27. Dzień dobry wszystkim:)


    Sen

    Iść przez sen ku tobie,
    w twe słodkie ręce obie...
    przez pola długie ogromnie,
    sadzone w rzędy doniczek...
    samych niebieskich konwalii
    i szafirowych goryczek...
    ...przejść przez jezioro nieduże,
    zrobione z drewnianej balii...
    i trochę nieprzytomnie
    iść dalej przez bór ciemny, w którym kwitną róże,
    lecz w którym się nie pali ani jedna świeca...
    gdzie straszy stary niedźwiedź dziecinny zza pieca,
    dziś przerobiony na kota...
    I widzieć w oddali już twoją psią budę
    z kryształu, blachy i złota...
    przedrzeć się z trudem poprzez dziwną grudę...
    i jeszcze ten rów przebyć...
    - potknąć się - i już nie być

    Maria Pawlikowska - Jasnorzewska

    Mnie się nic nie śni...prawie nigdy.
    Ale to poniżej Ewuś nie sen:))):

    http://www.szokblog.pl/Tygrysia-koza-/Zwierztka/blog-strona/12825

    Pozdrawiam:)))

    OdpowiedzUsuń
  28. ** Playa Blanca **
    http://www.youtube.com/watch?v=Xhi24-Iv6KE&feature=related

    OdpowiedzUsuń
  29. Jednak to prawda z tymi nożycami, choćby nie do
    nich, ale zawsze się odezwą. Staram się nigdy
    nie wchodzić w dyskusję i być obiektywny. Staszku,
    dlaczego zawsze wysnuwasz wniosek, że Jontek pisze
    o Tobie? Chyba, że lubisz mącić wodę. Nie chcesz pisać na blogu - nie pisz. Sam
    zdecydowałeś.Jak widzę to gołąbkiem też nie jesteś. Wiesz ja mam miętkie serce i zależy mi
    na spokoju. To nie jest Poletko Palikota.
    To tyle mojego w tym temacie.

    I saxofonik na frustrację:

    http://www.youtube.com/watch?v=2FSEe1o8NlE&feature=related

    OdpowiedzUsuń
  30. Witaj Jontuś:)
    Moja radość nie ma granic, z tego powodu, że znów Cię mogę gościć u siebie, dziękuję:)*
    I za śliczny wiersz Asnyka ze snem... czytam go po raz pierwszy... a wiesz, szukając poezji o śnie jakoś go nie znalazłam, wielką przyjemność mi sprawiłeś...:)
    Wiem, Jontuś, że nie można być dla wszystkich dobrym... Ale też, głupia, myślałam, że przychodzisz... trochę dla moich wierszy, nie tylko dla towarzystwa innych Ogrodników. Rozumiem Ciebie doskonale... Wiem, że różne są motywacje osób, piszących w Ogródku. Wiem, że poezja w zasadzie niewielu interesuje, ale Ciebie, Małpkę, Jaśka, Adasia, który jest wspaniałą, otwartą na piękno duszą, Jędrusia, który jest wrażliwy na poezję – na pewno. Kiedyś Zuzię, Martinę, czy Ziutka... chociaż do końca nie byłam pewna ich intencji. Ci, których bardziej interesują personalne rozgrywki już odeszli i najlepiej niech się po cichu stukną sami we własne piersi...
    Cóż poezja nie jest modna, odchodzi gdzieś na rozstaje dróg, pomiędzy głogi i brzozy... A mój blog jest poetycki i muzyczny, bo muzyka jest też poezją. Jest zawsze gościnny i otwarty dla ludzi, którzy lubią ją czytać, rozmawiać piosenkami i wierszami, okrasić go własnym komentarzem lub wierszem (własnym też). A lubię dawać radość innym i do tej pory myślałam, że Ci, co tutaj zaglądają, znajdują coś dla siebie, chcą odpocząć od zgiełku polityki i szarej codzienności. Nie ukrywam, że jest mi miło, jak ktoś zauważy moją pracę (a Ty to zawsze robisz) i nie chodzi mi o żadne pochlebstwa... Może trzeba przestać już pisać...
    Brzydzę się wszelką cenzurą i nie usuwam żadnych komentarzy (z wyjątkiem wulgarnych i anonimowych, po ostrzeżeniach), chociaż fakt, nie wszystkie mi się podobają... Nie mam natury wojownika, nie umiem nikogo rozstawiać po kątach, kłótliwość i agresja (słowna też) jest mi całkowicie obca. Nie wchodzę w żadną polemikę między komentującymi (jak to Jaśko trafnie nazwał „między wódkę i zakąskę”) i pewnie to mi masz za złe...
    To, co dla jednych jest piękną poezją (sztuką), dla innych jest gotowcem lub grafomanią. Wszystko zależy nie tyle od gustu, ale od tzw. kultury literackiej i oczytania. Czytelnik, który nie ma odpowiedniego przygotowania i nie rozumie utworu, odrzuca go jako złą poezję (grafomanię). Ten, który utwór i jego konwencję rozumie, ale nie jest to w jego guście, nigdy nie pozwoli sobie na skomentowanie takiego wiersza jako złego, czy gotowca. Powie raczej tak: mnie ta poetyka (stylistyka) nie jest bliska, ale doceniam profesjonalizm. Takie jest moje zdanie, a pewnie i Twoje też :)
    Jontuś, czy mógłbyś przychodzić do Ogródka tylko dla poezji i muzyki, i nie zauważać komentarzy, które Ci nie odpowiadają? Przecież nie do wszystkich musisz się odnosić, a masz tutaj bliskich i życzliwych Ci ludzi ze mną na czele. Ja pisząc swoje wiersze zawsze myślę, jak Ty je odbierzesz... Czekam na Ciebie codziennie, codziennie dostaniesz ode mnie parę chwil z poezją... przemyśl proszę swoją decyzję i nie zostawiaj mnie bez odpowiedzi.
    Dziękuję za wszystkie miłe słowa:)*
    Oczywiście, mam też dla Ciebie wiersz, ale to w następnym komentarzu, bo rozgadałam się za bardzo i tutaj się nie zmieści....

    OdpowiedzUsuń
  31. http://www.youtube.com/watch?v=aJtfvUFRfPI&feature=related

    http://www.youtube.com/watch?v=v3129gq-Vkg

    http://www.youtube.com/watch?v=21VjQlwTbk0

    Dla Was te piękne piosenki Matia Bazzar:)

    >(*.*)<

    OdpowiedzUsuń
  32. Adaśku:))
    Już cię widzę i cieszę się, że jesteś, ale poczekaj chwilkę... najpierw obiecany wiersz dla Jontusia...
    Przepraszam, ale nie wiem, w tej chwili, w co mam ręce włożyć...

    OdpowiedzUsuń
  33. Jontuś...
    Przyniosłam dla Ciebie wiersz Bolesława Leśmiana, związany ze snem i... z wątpliwościami poety:

    Bolesław Leśmian

    Sen

    Śniło mi się, że znika treść kwiatów wątpliwa
    I że ogród, istnienia zlistwionego syt -
    Ginie, szepcąc twe imię, dziewczyno wróżb chciwa -
    A śmierć szarpie na strzępy twój spieszczony byt.

    Ginie w złoto i jedwab postrojone życie,
    I cmentarz, gdzie rozpacza zapomniany trup -
    I las znika, gdzie ślad swój wyryła niezbicie
    Zwycięska rzeczywistość moich dzielnych stóp.

    Znikło miasto, gdzie wrzała bezzasadna praca
    I gdzie się rozbudował śmiech, niebyt i żal.
    Nadaremnie się obłok - słońcu przypodzłaca:
    Znikł obłok - żywot wieczny - bóstw kilka - i dal.

    Lecz ja trwam, by śnić jeszcze na mogile nieba
    Mrok, któremu śmierć chmurne rozczesuje brwi.
    I mój pokój trwa także - dlatego że trzeba
    Mieć pokój - we wszechświecie... I zamknąłem drzwi...

    Świerszcz piosenką zapiecną oszołamia ciszę -
    Anioł miga białawo w zaokiennej mgle -
    A ja wiersz ten dla świerszczy i aniołów piszę -
    I tak mi źle na świecie - tak mi strasznie źle!
    ***

    ... i zapraszam Cię do walca... Czerwone Gitary - "Niebo z moich stron":

    http://www.youtube.com/watch?v=sIgpKOgF1r8&feature=related

    Pozdrawiam Cię najserdeczniej, jak tylko potrafię...:)*

    OdpowiedzUsuń
  34. Jędruś... jak ja Ci jestem wdzięczna za Twoje wiersze... potrafią mnie wyprowadzić z cholernego dołka i poprawić nastrój, jak Adasia muza... dziękuję:)
    Na razie jestem zbyt roztrzęsiona, żeby Ci odpowiedzieć też wierszem...

    OdpowiedzUsuń
  35. Do komentarzy Staszka i Dany nie będę się odnosić... nie są do mnie skierowane.
    Staszkowi polecam komentarz Jaśka... powiedział to, co ja myślę. A też i ja pragnę spokoju i miłej atmosfery. Zbyt jestem zmęczona na przepychanki słowne, a tu nie miejsce na to.
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  36. Ewuś,tylko dla Ciebie:

    http://www.youtube.com/watch?v=zpB6_VncifY&list=FLHIDB26qTZcssxOQH3_bLrg&index=38

    Powtarzam ją często ale tak czuję:)))

    OdpowiedzUsuń
  37. Adaśku:)
    Świetne piosenki Matia Bazar:)) Piszę ten komentarz i cały czas ich słucham... może ostudzą wojenne nastroje? :)
    A do "Snu" Pawlikowskiej-Jasnorzewskiej dorzucam jeszcze coś ze snów Andrzeja Waligórskiego (wiem, że lubisz:))

    Andrzej Waligórski

    Kraina starszych panów

    Jest gdzieś kraina starszych panów,
    Ciepła, wesoła i różowa.
    I kiedy tam się zbudzisz rano
    Nie musisz się gimnastykować.
    Możesz poleżeć wśród poduszek
    Zanim zakipi świeża kawa,
    I tak ci nie wyrośnie brzuszek,
    I tak ci nie zagrozi zawał.
    Czystej pościeli czujesz dotyk,
    Bułeczki z masłem ci podają,
    Nie musisz spieszyć do roboty,
    Nie musisz pchać się do tramwaju.
    Nie grozi ci gderanie żony
    Uszu nie wierci gwar ulicy,
    Wstajesz od razu ogolony,
    Wyprężasz ciało pod prysznicem,
    I oto już po trotuarze
    Stąpasz zerkając na kobiety,
    Wypijasz jeden koniak w barze
    Przerzucasz pisma i gazety.
    Po pół godzinie - syty wiedzy -
    Odwiedzasz szereg pięknych sklepów.
    Aż spotykają cię koledzy,
    Dobrane grono starych repów....
    Więc chichy-śmichy, gadu gadu:
    - Pamiętasz Manię, Franię, Zosię?
    I tak czas zleci do obiadu,
    A dziś jest ozór w szarym sosie.
    Cóż, portfel pełen masz gotówki,
    A dla swych kumpli wiele serca,
    Więc od żubrówki do wiśniówki,
    A może być i vice versa.
    Niewinne, przyjacielskie waśnie
    Uprzyjemniają tylko sjestę...
    A wtem - jak coś ci we łbie trzaśnie!
    O rany - myślisz - gdzie ja jestem?
    Zniknęła miła knajpka w lesie,
    Oliwne się rozwiały gaje,
    Przy łóżku budzik wrednie drze się
    Za oknem auta i tramwaje,
    Dwudniowy zarost masz na twarzy,
    W ogóle czujesz się do chrzanu...
    Wytrwaj! Wieczorem znów pomarzysz:
    ...jest gdzieś kraina starszych panów...

    Adaśku, pozdrówka ślę najcieplejsze, dobrze, że jesteś...:)
    U mnie grzybów nadal nie ma, ale pocieszam się, że jeszcze w październiku coś się pokaże:)

    OdpowiedzUsuń
  38. Uwielbiam ten wiersz p.Andrzeja:)
    A na grzyby wybiorę się dopiero w październiku,jak zwykle w moją ulubioną Puszczę Rzepińską.
    Dawajcie znać jak pojawią się kapeluszki:))

    OdpowiedzUsuń
  39. Adaś... bardzo, bardzo dziękuję za dedykację...
    wzruszyłeś mnie... :*

    OdpowiedzUsuń
  40. Ja może wyskoczę też w październiku do moich ulubionych Lasów Janowskich w okolice Szklarni. Teraz nie bardzo mam czas nawet w weekendy, tylko krótkie wypady do ogrodu za miasto, bo tam zawsze jest co robić:)
    A wiesz, nawet jak nie znajdę grzybów, to specjalnie się tym nie przejmuję, bo kilkugodzinny spacer po lesie to też dla mnie... poezja...
    Dam Ci znać o każdym kapelutku:)))

    OdpowiedzUsuń
  41. ... a popatrz San Solo kojarzył mi się zazwyczaj tylko ze słońcem Jamajki, piękna jest ta "Twoja" piosenka:)

    OdpowiedzUsuń
  42. Piosenki stare ale przez tyle lat w sercu zachowane...Przydały się dzisiaj.Czasem wolę zagrać bo muzyka,piosenka też wiele mówi:)
    A co do lasu ja także nie martwię się jak nie ma grzybów.Kilka godzin spaceru po lesie to jak krople zapomnienia.Tylko cisza,las i ja...Leczę się:)))

    OdpowiedzUsuń
  43. Sorry, Sal Solo, oczywiście... a najbardziej znałam San Damiano, która, mimo że stara, jak świat, też mi się podoba:

    http://www.youtube.com/watch?v=HkREv_-iz4k&feature=related
    :)

    OdpowiedzUsuń
  44. Ewuniu, powiem tak, będę się starał...nie dostrzegać, ale...sama wiesz że to trudne...od jakiegoś czasu,tak, traktuję nick "Stanisław"...teraz, tak samo będę traktował nick "Dana"...nawiasem mówiąc, oboje warci siebie...
    Na dobranoc, mam dla Ciebie :




    Leopold Staff
    Sen, uśpionemu...

    Sen, uśpionemu, dał mi złote klucze
    Abym na jawie otwarł szczęścia wrota.
    Zbudzony, z dłońmi pustymi się włóczę
    I jest bezdomna ciągle ma tęsknota.

    Kląć sen czy jawę, jako próżne ceny?
    W obojgu witam cud życia łaskawy,
    Lecz wasz dar jeno sprawił, o, Kameny,
    Że nie odróżniać umiem snu od jawy,


    Dobranoc, miłych snów :-)*
    Andrzeju, dziękuję :-)
    Jasinku, pozdrowiom i dobrej nocy życe :-)))

    OdpowiedzUsuń
  45. Adaś, piosenkami można powiedzieć prawie wszystko...
    Ogrodnicy bardzo często rozmawiają piosenkami i to czasem niezależnie od jej wartości artystycznej; liczą się jej słowa, a też i nastrój:)

    OdpowiedzUsuń
  46. jontek zz koliby14 września 2011 19:19

    Dobranoc :-)***

    http://www.youtube.com/watch?v=UGjsUdVnjaU&feature=related

    OdpowiedzUsuń
  47. Ewuś,przed snem posłuchaj sobie tego kawałka z filmu ,,2ooo Malibu Road"...
    Pięknych snów życzę:)

    OdpowiedzUsuń
  48. http://www.youtube.com/watch?v=R5z4n6PDvgM

    Dobranoc:)

    OdpowiedzUsuń
  49. Jontuś:)
    Dziękuję :)* ... I już teraz dwa wiersze dla Ciebie jeden Mistrza Konstantego, może bardziej satyryczny:

    Konstanty Ildefons Gałczyński

    Straszny sen admirałowej

    Żona amerykańskiego admirała
    straszny sen miała:
    ni mniej, ni więcej tylko, że
    w chustce z napisem MIR -
    LA PAIX -
    FRIEDE -
    POKÓJ -
    PAZ -
    szła przez złocistą plażę w Miami
    i wszyscy ją pokazywali palcami
    raz po raz.

    Z początku cisza była grobowa
    i nagle ryk,
    jakby wszystkim bankierom
    wypruwano flaki:
    admirałowa,
    admirałowa,
    admirałowa w czymś takim!

    Szum się zrobił i hałas,
    rejwach na całej Florydzie,
    słuchajcie tylko: żona admirała
    w zdradzieckiej chustce idzie;
    skandal iście sromotny,
    ta chustka nam ubliża,
    to dobre dla robotnic
    z Moskwy, z Warszawy, z Paryża!

    Lecz żeby właśnie ona?
    Czyżby nam wzrok się przyćmił?
    Jak? W takiej chustce żona
    gwiazdy admiralicji?
    Zgroza, dajemy słowo.
    Wojnę kocha nasz rząd.
    Pod sąd admirałową!
    Admirałową pod sąd!
    Pokój to dziura w dolarze,
    więc jakaż korzyść stąd?
    I wszystkie ryknęły plaże
    wielogłosowo:
    admirałową,
    admirałową,
    admirałową pod sąd!

    Tak się zakończył
    pierwszy akt snu,
    lecz w drugim i ostatnim
    zrobiło się jeszcze gorzej,
    bo w identycznych chustkach
    na głowie
    obwiesili stół
    sędziowie
    i prokuratorzy -
    i wszędzie te same słowa,
    o, straszny widoku!
    jeszcze i jeszcze raz:
    tylko migało: MIR -
    FRIEDE - POKÓJ -
    PACE - PEACE - PAZ.
    Więc tu babina z całą siłą,
    by przerwać koszmarny kram,
    skoczyła z drapacza. I to jej ulżyło.
    I nam, paniusiu.
    I nam.
    :-)
    ... a drugi, na dobranoc, Bolesława Leśmiana, liryczny, o niesamowitym rytmie, którego uwielbiam:

    "We śnie"

    Śnisz mi się obco. Dal bez tła,
    Wieczność się w chmurach błyska.
    Lecimy razem. Mgła i mgła!
    Bóg, ciemność i urwiska.
    Do mgły i mroku naglisz mnie
    I szepcesz, zgrzana lotem:
    "Toć ja się tobie tylko śnię!
    Nie zapominaj o tem..."
    Nie zapominam. Mkniemy wzwyż
    Do niewiadomej mety.
    O, jak ty trudno mi się śnisz!
    O, jawo moja, gdzie ty?

    Dobrej nocy Jontuś, snów miłych i bajecznie kolorowych:)*

    ... i jeszcze będzie piosenka...

    OdpowiedzUsuń
  50. ... "Tylko serce nie uśnie" - Janusz Gniatkowski

    http://www.youtube.com/watch?v=Xlaf1bBuC9Y&feature=related
    :)

    OdpowiedzUsuń
  51. Adaśku, dziękuję za cały dzień, że znalazłeś chwilę dla mnie, za cudne wiersze i piosenki...
    Fantastyczny kawałek i bardzo kojący duszę:)

    Dla Ciebie - Johannes Brahms Kołysanka

    http://www.youtube.com/watch?v=6Mtg_y3pQWk&feature=related

    Dobranoc, Adaśku, a snów... najpiękniejszych, jakich sobie wymarzysz:)

    OdpowiedzUsuń
  52. Jasieczku:)
    Cudny ten saksofonik na frustrację, dopiero w pełni go odsłuchałam... na ukojenie nerwów też, dziękuję:)*
    To może dodam jeszcze jeden?

    SAXO ROMANTICO

    http://www.youtube.com/watch?v=mgaCOHoF2cg&feature=related
    :)*

    OdpowiedzUsuń
  53. Jędruś:)
    W podzięce za piosenki, które sobie po kolei teraz słucham, dla Ciebie:

    Chmurami zatańczy sen- Stan Borys

    http://www.youtube.com/watch?v=5Q8rwRtgYD8&feature=related

    Pozdrawiam serdecznie, wieczorowo:)

    OdpowiedzUsuń
  54. A przed snem zapraszam na tańce -

    http://www.youtube.com/watch?v=2UZxXgfWTYo

    :)))

    i wybierzcie drugi taniec w tym samym linku niżej
    dwóch tancerzy. Uśmiałem się.:))

    OdpowiedzUsuń
  55. Po udręce wielkiej dnia,
    ukojenie znajdziesz w snach.
    Zanim zaśniesz miej na względzie,
    dzień jutrzejszy inny będzie.

    Chciałem wierszem podziękować,
    bom się dzisiaj denerwował.
    Lecz na miejscu Ewo****byłaś,
    - czarne chmury przepędziłaś.

    Zachmurzenie, co się zowie,
    nad Ogrodem Botanicznym.
    Już przez moment pomyślałem,
    - że pacjenta, stan kliniczny.

    Jak nie chciały chmury znikać,
    przyszła w sukurs Nam muzyka.
    W jednej chwili zmieni klimat,
    i odmieni nastrój w prima.

    Jutro znowu rano wstanę,
    obchód zrobię w Twym Ogródku.
    Chmurki wszystkie poprzepędzam,
    by nie były treścią smutku.

    Pożegnam się Ewuniu****jak zwykle do jutra.
    Spokojnej nocy.:))

    OdpowiedzUsuń
  56. * Bad Moon Rising * lyrics

    http://www.youtube.com/watch?v=4YlTUDnsWMo

    OdpowiedzUsuń
  57. Jaśku:)
    Uśmiałam się niesamowicie, ale co za niesamowity talent, jaka mimika, gesty, po prostu artystyczne cudeńko:))
    A jeszcze zobacz tę salsę:)

    http://www.youtube.com/watch?v=Dl5jF9nITYM&feature=related
    :)))

    OdpowiedzUsuń
  58. I tradycyjna ogródkowa dobranocka z wierszem. Dziś wiersz Jacka Getnera -

    JESTEŚ

    Jesteś gwiazdką na niebie
    Szczęściem tuż po klęsce
    Złotym liściem na drzewie
    Żyłką w mojej wędce

    Jesteś perłą w koronie
    Światłem dnia na ścianie
    Świeżym kwiatem w wazonie
    Ciepła wodą w wannie

    Jesteś słodką przekąską
    Wodą w mej butelce
    Nie czytaną wciąż książką
    Łyżką i widelcem

    Jesteś moim oddechem
    Kimś najbardziej bliskim
    O poranku uśmiechem...
    Dla mnie jesteś wszystkim.

    Jacek Getner
    LUBIĘ, GDY JESTEŚ BLISKO

    Lubię, gdy jesteś blisko
    Na wyciągniecie dłoni
    Wtedy jest prostsze wszystko
    I czas mnie już nie goni

    Lubię gdy jesteś obok
    I świat się już nie liczy
    Lubię rozmawiać z Tobą
    O wszystkim i o niczym

    Zaś gdy masz w obowiązkach
    Gdzieś być, wszystko jest głupie
    Nie chcę się czytać książka...
    Bez Ciebie dni nie lubię

    Kiedy wyjeżdżasz sama
    To się powtarza schemat:
    Dzień jest jak biała plama...
    Nie lubię gdy Cię nie ma

    (...)
    Lubię wieczory długie
    Dające wytchnąć zmysłom
    Nawet gdy śpisz, to lubię
    Bo wtedy jesteś blisko

    I kołysanka - Fausto Papetti - LA VIDA ES BELLA

    Dobranoc, dobranoc Najmilsi:)*** i Wy Drodzy
    Czytelnicy:))) - spokojnych i miłych snów :)*

    OdpowiedzUsuń
  59. Jędruś:)
    Z dużej chmury mały deszcz... dziękuję za wszystko, co robisz dla całości Ogrodu Botanicznego... i Adasia muza i Jaśka sax były nieocenione w takiej chwili.
    Zaczęłam po trochu wątpić w sens tego, co robię.
    Jeszcze trochę mam "trzęsionki" i nie bardzo mogę coś napisać wierszem...

    Who`ll stop the rain

    http://www.youtube.com/watch?v=We2-EZElsro&feature=related

    Dobrej nocy, do jutra:)
    Obym znowu nie zaspała...

    OdpowiedzUsuń
  60. I jeszcze jedna kołysanka dla naszego Tygrysa,
    bo za dnia chodzimy różnymi ścieżkami.:)))

    http://www.youtube.com/watch?v=Hk7Hf1ufqG4&feature=related

    - choć już pewnie twardo śni:)))

    OdpowiedzUsuń
  61. I już pora na moją dobranockę, po dniu obfitym we wrażenia. A będzie to piękny, liryczny wiersz Jana Lecha Kurka:

    Jak znaleźć słowo...

    Jak znaleźć słowo, aby wyraziło
    Nagły krwi pożar, co imię ma Twoje,
    Słowo jedyne, lecz które by było
    Słów wszystkich matką i miłości zdrojem.

    Jak opowiedzieć, gdy wieczoru zapach
    Obraz Twój niesie, w woń zaczarowany,
    Magią zaklęty w najpiękniejszych kwiatach,
    W których Cię szukam, ciągle zakochana.

    Jak mam wyrazić, kiedy we mnie śpiewasz
    Miłości nutą najczulszą słowika,
    Który, z księżycem srebrzonego drzewa,
    Głosem przeczystym strun duszy dotyka.

    Lecz choć szukałam sercem pełnym wzruszeń,
    To nie znalazłam piękniejszego słowa,
    Więc "bardzo kocham" znów powtarzać muszę,
    I wciąż powtarzać będę to od nowa.

    Dobranoc, dobranoc Najmilsi:)*** pięknych i spokojnych snów...:)*

    ... i kołysanka: MAGIA SERC DOTKNIJ PRZYTUL MNIE:

    http://www.youtube.com/watch?v=XbWz-45DvA4

    Pa... dziękuję:)***

    OdpowiedzUsuń
  62. Dla Ewy* w odpowiedzi na 17,59.

    Odłamałam gałąź miłości - Halina Poświatowska

    odłamałam gałąź miłości
    umarłą, pochowałam w ziemi
    i spójrz
    mój ogród rozkwitł

    nie można zabić miłości

    jeśli ją w ziemi pogrzebiesz
    odrasta
    jeśli w powietrze rzucisz
    liścieje skrzydłami
    jeśli w wodę
    skrzelą błyska
    jeśli w noc
    świeci

    więc ją pogrzebać chciałam w moim sercu
    ale serce miłości mojej było domem
    moje serce otwartło swoje drzwi sercowe
    i rozdzwoniło śpiewem swoje sercowe ściany
    moje serce tańczyło na wierzchołkach palców

    więc grzebałam moją miłość w głowie
    i pytali ludzie
    dlaczego moja głowa ma kształt kwiatu
    i dlaczego moje oczy świecą jak dwie gwiazdy
    i dlaczego moje wargi czerwieńsze są niż świt

    chwyciłam miłość aby ją połamać
    lecz giętka była oplotła mi ręce
    i moje ręce związane miłością
    pytają ludzie czyim jestem więźniem


    Nie byłaś pewna moich intencji, a swoich wobec mnie byłaś pewna ?
    Zapraszasz do Ogródka i .......pomyśl - Poetko Ewo*,dlaczego przestałam pisać.

    Dobranoc.

    OdpowiedzUsuń
  63. Kochany Andrzejku, dla Ciebie, za to, że zawsze
    jesteś przy mnie. Dziękuję.
    http://www.youtube.com/watch?v=TanVKk8fRGo

    OdpowiedzUsuń
  64. Zuziu, dzień dobry:)
    Zaręczam Ci, że swoich intencji jestem zawsze pewna. A najważniejsza z nich to życzliwość.
    Dlaczego przestałaś pisać nie będę dochodzić, to Twoja decyzja i nic mi do niej...
    Każdy ma wolną wolę i postępuje tak, jak uważa za słuszne.
    Zapraszam niezmiennie i pozdrawiam serdecznie:)

    OdpowiedzUsuń
  65. Andrzejku Ty to masz szczęście! Mieć taką muzę, tylko zazdrościć powodzenia. :-)

    OdpowiedzUsuń