Powered By Blogger

niedziela, 11 września 2011

Lubię wiatr...



Lubię taniec wiatru słoneczną jesienią,
w korowodzie wzruszeń, pąsów i cynobrów,
kiedy bukom złoto wywiewa w przestrzenie,
każdy liść do tańca podrywa osobno.

Lubię zapach wiatru rześkiego we włosach,
jego tęskne śpiewy nocą znam na pamięć,
smutek mgły rozwiewa, poflirtuje z rosą,
żartem zachichocze, poigra z kwiatami.

Wiatr słów czasem ziębi, ale też zagrzeje,
tuli i dotyka na strunie najcieńszej,
zagęści myślami ulotną nadzieję,
szepcze mi do ucha kolorowe wiersze.

61 komentarzy:

  1. Witaj,Ewa,ładny wiersz. Dla Ciebie piosenka:
    Pozdrawiam Ogrodników.Miłej niedzieli.

    http://www.youtube.com/watch?v=IiFM5T1e0Ws&feature=related

    OdpowiedzUsuń
  2. Dla Ogrodników:
    http://www.youtube.com/watch?v=RGHcea-c0kM&feature=related

    OdpowiedzUsuń
  3. http://www.youtube.com/watch?v=C9FBOi-mlFw&feature=related

    OdpowiedzUsuń
  4. Witaj Dano:)
    Dziękuję za miłe słowa i poranek muzyczny. Dla Ciebie mam wiersz Tadeusza Kubiaka, z wiatrem:

    WIATR, WIOSENNY GITARZYSTA

    Wiatr to jest taki gitarzysta
    Co gra na akacjowych listkach
    Pogra odchodzi i nie wraca
    bardzo smuci się akacja

    Więc gdy zapadnie noc i nawet
    Róża się chowa w senną trawę
    ptak składa skrzydła w twardej sośnie
    akacja skarży się żałośnie

    dokąd poleciał ten szaleniec
    na czyich liściach szumi gdzie jest
    czemu nie wraca w srebrny wariat
    srebrny i ciepły jak latarnia

    Wietrze ach wietrze jaka pustka
    ty zawsze będziesz na mych ustach
    ty zawsze będziesz na mych listkach
    listkiem do listka cię przyciskam

    Wietrze wiosenny gitarzysto
    mój każdy kwiat dla ciebie wszystko
    Wietrze wiosenny z leśnych ścieżek
    mój gitarzysto gondolierze

    Wietrze wiosenny piosenkarzu
    jak długo będę twoja marząc
    wróć do akacji swojej cichej
    aż wróci wiatr zimowy wicher

    ...i muzycznie, w wykonaniu Teresy Tutinas:

    http://www.youtube.com/watch?v=-X1IRQ4zYkE
    :)
    Pozdrawiam, udanej, słonecznej niedzieli:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Dzień dybry :)*

    A tak o wietrze śpiewa Ella Fitzgerald - Stormy Weather

    http://www.youtube.com/watch?v=ezGHapF8-lY

    I wiersz o wietrze -

    Mój przyjaciel - Wiatr
    autor: hic_est


    Wiatr przeleciał mi nad głową
    Włosy me rozmierzchwił
    Potem wleciał w liście dębu
    Czule je popieścił

    Odwróciłem głowę zaraz
    Poszukując Wiatru
    Przymrużyłem oczy w pyle
    „Gdzieś się schował bratku?”

    „Gdzie tak pędzisz bracie Wietrze?”
    „Gdzie Cię licho niesie?”
    Zakrzyknąłem gromko za nim
    „Chcę dogonić jesień”

    Zaszumiały drzew korony
    Zaśpiewały w chórze
    „Zawiej mocniej bracie Wietrze
    I zwiastuj nam burzę”

    A Wiatr leci sobie dalej
    Za nic mając krzyki
    I w wolności swej naturze
    Liści miesza szyki

    Ach, Ty Wietrze, przyjacielu
    Zazdrość niemal czuję
    Kiedy widzę jak się bawisz
    Jak wśród drzew buszujesz

    I poszedłem wprost przed siebie
    W myśli bardzo rad
    Że mi twarz owiewa mocno
    Mój przyjaciel - Wiatr

    Niedziela w słońcu i bez wiatru - pozdrawiam
    wszystkich:)*

    OdpowiedzUsuń
  6. Dzień dobry Jaśku:)*
    Piękne wspomnienia przywiałeś z Ellą Fitzgerald... dziękuję:)*

    A tak z wiatrem pohulał w wierszu Mistrz Konstanty:

    Wiatr w zaułku

    Rozkurzawił się, rozszalał,
    piaskiem o bruk chlusnął, trzasnął,
    w szyby domów bębnął, chlasnął
    i pyłem ulice zalał.

    Rozkręcił się, rozpiekielnił,
    jak bies czarny poszedł w tany,
    jak salony, jak pijany,
    walił w ściany, pluł na ściany.

    gwizdnął, pisnął, stuknął, wrzasnął,
    rozhulał się, rozweselił...
    Potem w norę wpadł zziajany
    i przycupnął gdzieś, i zasnął...

    Konstanty Ildefons Gałczyński
    :))

    ... posłuchaj co mówi wiatr...
    Jerzy Połomski - Co mówi wiatr... "Jezioro Łabędzie".

    http://www.youtube.com/watch?v=BVIJqpbe1XE

    Pozdrawiam z lekkim zefirkiem i słońcem:)*

    OdpowiedzUsuń
  7. Witaj Ewuniu:-)*
    Powiem tak...wczoraj mnie nie było, przeczytałem dzisiaj, wczorajsze wpisy... dodałem je do wcześniejszych...i wyszło na to, że nie jest ważne czego Ty chcesz...
    Ale od początku,poezję...potraktowałem, jako terapię...pięknem...
    Po wielu latach (prawie 10ciu, opieki nad rodzicami), trudnej w sensie i fizycznym i psychicznym...jeśli ktoś opiekował się( w senie dosłownym)człowiekiem sparaliżowanym...dźwigał, kąpał,gotował, karmił,itp, itd... wie o czym mówię...to była Mama...potem, okazało się że Tato ma alcchajmera...( nieważna pisownia, choroba okrutna...).Po śmieci mamy, zamieszkał z nami... Stąd temat bezsenności, jest mi bardzo bliski...nie spaliśmy...prawie rok, do jego śmierci...(łapaliśmy minuty, żeby zamknąć choć na chwilę, bolące oczy). Dlaczego? Spał w dzień...kiedy trzeba było, wyprać, ugotować...itd...w nocy spacerował po mieszkaniu...ta choroba wykańcza nie chorego...wykańcza opiekunów...
    Ewuniu, piszę po raz pierwszy, o tak osobistych sprawach...nie dla współczucia...
    Po tych wielu latach, wyrzeczeń...no co tu dużo mówić, rezygnacji z własnego życia...znalazłem ukojenie i radość w poezji( powiem prawdę, przedtem jakoś jej nie doceniałem)...
    Ewuniu, ja czuję się człowiekiem szczęśliwym, zrobiłem (zrobiliśmy razem z Hanusią, to co należało), mam nadzieję że nasz syn...zrobi to samo dla nas, jeśli będzie taka potrzeba.
    Dlaczego o tym piszę ?
    Piszę dlatego, że zauważam, na Twoim blogu...osoby z syndromem ofiary...
    Chciałem dobrze, bo poezja to przede wszystkim uczucia...im bardziej byłem miły...tym było gorzej...
    Nikomu, nie chcę odbierać, poczucia...nieba ?
    I tego że nareszcie ma się z kim rozmawiać...
    Ani tego, żeby móc pisać...o pękniętych rurach kanalizacyjnych...i osobistych nieszczęściach...choć szczerze współczuję...
    Nie chcę odbierać, nikomu pasjonowanie się polityką, choć powiem, ze mnie brzydzi...
    Słowem, Ewuniu, serdecznie dziękuję, że mogłem Ciebie poznać, dzięki za wiersze i miłe słowa...
    Naprawdę, chciałem dobrze...

    Ubożuchny

    Autor: J. Brzechwa

    Niosę rzewnie moją duszę ubożuchną,
    Niedalekie są te wichry, co ją zdmuchną.

    Tak się troskam, co ci biednej pozostawię,
    Ja własnego nic już nie mam, nic już prawie,

    Chyba płaszcz mój ubożuchny, jak ja cały,
    Chyba wiersze, co w zeszycie pozostały.

    Nawet imię ci zostawię niezbyt głośne:
    Takie imię jak pokrzywa w jarze rośnie.

    Nasza miłość? Ach, nie nasza! Ach, nie twoja!
    Jam samotnie pił truciznę z tego zdroja.

    W twoim domu jest pod ścianą stół dębowy,
    Jam wyśpiewał przy tym stole szum mej głowy,

    Jam pod ścianą ową pióro we krwi maczał,
    Niech się stanie ona ścianą twego płaczu,

    Niech wyżłobią na tej ścianie twoje druhny:
    “Tu mi śpiewał, tu mnie kochał ubożuchny.”

    Serdecznie, najserdeczniej...z głębi serca, pozdrawiam :-)***


    Jesce ino, do Jasinka...Trzymoj się Jasinku, jo za Ciebie trzymom kciuki...uwwierz mi...bydzie dobrze :-)*

    OdpowiedzUsuń
  8. Witaj Jontuś:)*
    Dziękuję za szczere wyznania... jakże mi są bliskie... szczególnie jeśli chodzi o trudną starość rodziców. Znam te sprawy, może nie aż w tak drastycznych chwilach, ale moi rodzice dobiegają dziewięćdziesiątki i nie są zdrowi... reszty na pewno bez trudu się domyślisz. Ciężka praca, wyczerpujące dojazdy... i jeszcze coś, o czym nie napiszę.
    Poezja, przyroda, małe radości i piękno, jakie mimo wszystko znajdujemy wokół siebie, jest najlepszą terapią (według mnie) na wszystkie koleiny i wyboje życia. I cieszę się, że Ty też ją tak pojmujesz.
    Pisanie wierszy, wędrówki w przyrodzie, fotografia i prowadzenie blogu jest moją radością, rozrywką i wytchnieniem, chociaż wiem, że nie zawsze trafiam w gusta czytających... Ale od nikogo nie wymagam akceptacji, chcę tylko pokazać swoje prace:)
    Każdego, kto zechce tutaj odpocząć, porozmawiać o wszystkim poezją, prozą, czy własnym wierszem, zawsze chętnie widzę i niepokój mnie ogarnia, jak nagle milknie...
    Bardzo, ogromnie wręcz, lubię, jak przychodzisz i rozmawiamy... a ile poznałam dzięki Tobie cudnej poezji, tekstów wspaniałych kabaretów i starych piosenek, o których nie miałam pojęcia, że istnieją... mam nadzieję, że nadal co dzień będziemy się spotykać w Ogródku.
    Myślę, że inni Ogrodnicy też tego chcą:)
    Poezji, śmiechu, żartu, czasem zadumy łaknę jak chleba...

    A dzisiaj, chciałam Ci pokazać jak - ciekawie moim zdaniem - opisał pracę wiatru, w wierszu „Świeczka”, współczesny poeta Andrzej Dąbrówka*:

    Świeczka

    I

    Jest jeden sposób, by zapalić świeczkę:
    trzeba udzielić jej płomienia,
    a sama będzie ssała tłuszcz i tlen.

    Lecz bardzo różne są sposoby
    gaśnięcia świec i ich gaszenia.

    Gdy świeczka padnie, płomień schodzi
    a opuściwszy ją dziczeje i zjada byle co.

    Strąć świeczkę w dół
    a spadnie szybciej niż jej płomień.

    Zdarza się, że parsknięciem śmiechu
    spędzają płomień - to płochliwy motyl.

    Kiedyś umiano rzecz załatwić po żołniersku:
    śmignęła szabla, płomyk ścięty.

    Człek gruboskórny umie wręcz
    dusić płomyki we dwóch palcach.

    Kto topi knot w łyżeczce cieczy
    unika dymu i nie zostawia śladu ognia.

    Kto nie chce brudzić sobie rąk
    wyręcza się przyrządem, który to
    robi przez uduszenie ognia:
    przykryty twardym czepkiem
    płomyk się dławi w swych spalinach.

    Bracia i siostry, znam i ja
    ten podstęp tak powszedni:
    gaszący zbliża twarz do świecy
    jakby chciał przyjrzeć się jej życiu
    chciał jej coś szepnąć
    i składa usta jak do pocałunku
    ale wydęte wargi mówią jej tylko
    zimne [pf:]

    II

    Kiedy już wiemy, jak się gasi świece
    ustalmy, kto to zrobi w swoim czasie.

    – Zrób to, dziecko.
    – Dlaczego ja?
    Jeszcze popatrzę, pali się tak ładnie.

    – Zrób to, matko.
    – Nie zgaszę, ja ją zapalałam.
    Łatwiej nas znajdzie, kto w podróży.

    – Zrób to, ojcze.
    – Niech się spokojnie pali, dopiero co zaczęła.
    Muszę z nią jeszcze obejść dom.

    – Zrób to, starcze.
    – Jest mi potrzebna, czeka mnie
    wejście po schodach do sypialni.

    III

    Nikt się nie pali do gaszenia?

    Otwórzcie drzwi i okno
    a
    sługa powietrza i hodowca ognia
    wpadnie po płomyk
    chapnie go z knota jak czereśnię
    i w swej pyzatej buźce
    zabierze go na miejsce przeznaczenia.

    (Z tomu „Coś o niczym”, 2004.)
    *Andrzej Dąbrówka - profesor nadzw., Instytut Badań Literackich PAN.

    Jontuś, pozdrawiam Cię najserdeczniej i proszę, przychodź, przychodź do Ogródka...:)*

    OdpowiedzUsuń
  9. Ewuniu :-)*
    Marian Hemar napisał tak :

    Na świeczkę.

    Paliłem ją z obu końców,
    To szkoda ze już gaśnie,
    Stopniała dwa razy prędzej,
    Błyszczała dwa razy jaśniej.

    Miłego dnia Ewuniu :-)*

    OdpowiedzUsuń
  10. Jontuś:)
    Świetny Hemar, oczywiście, nie znałam tego wiersza, tak jak i "Ubożuchnego" (piękny!)...:)*
    I mam coś jeszcze dla Ciebie, i na zdrowy śmiech dla Wszystkich:

    Konstanty Ildefons Gałczyński
    Szła paniusia po ulicy

    Szła paniusia po ulicy...
    (hej-ha, hejże ho)
    podczas wiatru, ślizgawicy.
    (tumba-rija ho!)

    Wiatr, wiadomo, wielka siła:
    (hej-ha, hejże ho)
    więc drypcia się przewróciła.
    (tumba-rija ho!)

    W śmiech przechodnie oczywiście
    (hej-ha, hejże ho)
    i już zaraz są na liście:
    (tumba-rija ho!)

    Muliszewski,
    Myliszewski,
    Buliszewski,
    Byliszewski,
    i Budziak Marceli,
    i Kakaoszwili...
    wszystkich zaraz wzięli
    i odosobnili.

    Hej, na kolację smutek,
    a na obiad kołek...

    Cioci starosty restitutę
    za walkę z żywiołem.

    -Konstanty Ildefons Gałczyński

    Pięknego dnia Jontuś, a zajrzyj do nas jeszcze:)
    ... u mnie słońce i prawdziwe, letnie ciepło...

    OdpowiedzUsuń
  11. ... a, Jontuś, i jeszcze jedno: bardzo sobie cenię to, że zawsze czytasz i oglądasz wszystko, co przynoszę na blog od siebie...:)*

    OdpowiedzUsuń
  12. Jontuś, dzięki za dobre słowo. Dedykuję Ci Lovers In The Wind Rogera Hodgson'a jako moje wtrącenie się do Twego wpisu do Ewy z 11:28 -

    http://www.youtube.com/watch?v=F-pRh3ExVJA

    Serdecne pozdrowienia takze dlo Hanusi:)*

    OdpowiedzUsuń
  13. Jaśku:)
    Śliczna ta piosenka... podsłuchałam ją, mimo, że była dla Jontusia... dzięki:)*
    Zawsze podziwiam Twoją znajomość zagranicznych piosenek i świetny dobór na każdy nastrój i temat w Ogródku...

    ... A ja, "tak jak czuję najserdeczniej śpiewam życie" (słowa Andrzej Poniedzielski):

    http://www.youtube.com/watch?v=myxkmYsfw3k&feature=related

    Śpiewam życie

    Śpiewam - jestem , słyszę serca bicie
    Śpiewam serca , śpiewam duszy tajemnicę.
    Tak jak czuję najserdeczniej śpiewam życie.

    Niechaj każdy dzień-niepustym dźwiękiem
    Brzmi radośnie niechby smutno-ale pięknie.
    Chcę by los zaśpiewał razem z tobą tę piosenkę.

    Czystym tonem każdy dźwięk-dzień życia
    I niech płynie moja słodka tajemnica.
    Ach jak pięknie śpiewem duszę ukołysać.

    Śpiewam - jestem , słyszę serca bicie
    Śpiewam serca , śpiewam duszy tajemnicę.
    Tak jak czuję najserdeczniej śpiewam życie.

    Śpiewam życie.

    :)*

    OdpowiedzUsuń
  14. Ewo:)*

    Wszystko to tylko - "Pył na wietrze" - Kansas

    http://www.youtube.com/watch?v=tH2w6Oxx0kQ&NR=1&feature=fvwp

    Zamykam oczy
    Tylko na chwilę – i chwila przemija
    Wszystkie moje marzenia
    Przelatują przed moimi oczami – to niezwykłe
    Pył na wietrze
    Wszystko to tylko pył na wietrze

    Wciąż ta sama pieśń
    Jesteśmy tylko kroplą wody w bezkresnym morzu
    Wszystko, co robimy
    Kruszy się, choć nie chcemy tego dostrzegać
    Pył na wietrze
    Wszystko, czym jesteśmy, to pył na wietrze

    Nie trzymaj się uparcie tego, co masz
    Nic prócz ziemi i nieba nie trwa wiecznie
    Wszystko mija
    Za żadne pieniądze nie kupisz dodatkowej minuty
    Pył na wietrze
    Wszystko, czym jesteśmy, to pył na wietrze
    Pył na wietrze
    Wszystko to pył na wietrze

    :)***

    OdpowiedzUsuń
  15. Margaret Whiting sings theme from Gone With the Wind ("My Own True Love")

    http://www.youtube.com/watch?v=pbbCGNqgkQs

    Pozdrawiam popołudniowo.:-)

    OdpowiedzUsuń
  16. Nie wiem kochani, co się stało,
    lecz mi do końca będzie wiało.
    Czasem myślałem, pokutuję,
    - bo stale ten chłód, nadal czuję.

    Nie mam pojęcia, skąd ten chłód,
    nic nie wymyślę, próżny trud.
    To samo czuje i sąsiadka,
    której niedawno zmarła matka.

    Ona się także, tym kłopota,
    została sama jak sierota.
    Też nie wie, co się z nią dzieje,
    wszędzie zamknięte.A wiatr wieje.

    I tak już będzie do ostatka,
    kiedy ci umrze Ojciec, Matka.
    Możesz zapalić sobie watrę,
    to zawsze będziesz przeszyt wiatrem.

    OdpowiedzUsuń
  17. * Wiatr od Klimczoka * Stan Borys

    http://www.youtube.com/watch?v=2FlQCCdTdBA&feature=related

    OdpowiedzUsuń
  18. http://www.youtube.com/watch?v=i9nmO_CcRLY&feature=related

    OdpowiedzUsuń
  19. IN TANGO....wmv
    http://www.youtube.com/watch? v=H6d3UeFtlWI&feature=related

    OdpowiedzUsuń
  20. Petra Nielsen - * Tango tango *

    http://www.youtube.com/watch?v=lfDuhZugPck&feature=related

    OdpowiedzUsuń
  21. Lara Fabian - * Je suis Malade *

    http://www.youtube.com/watch?v=bIIL5p7_WKk&feature=fvwrel

    OdpowiedzUsuń
  22. LARA FABIAN - * Perdere L'amore *

    http://www.youtube.com/watch?v=PAYmRpOWUJ8&feature=related

    OdpowiedzUsuń
  23. LARA FABIAN - * WONDERFUL LIFE *

    http://www.youtube.com/watch?v=od2bLh_V6DY&feature=related

    OdpowiedzUsuń
  24. http://www.youtube.com/watch?v=YZDm_WHVby0&feature=related

    OdpowiedzUsuń
  25. Już jestem kochani...:)

    Jaśku:)
    Prześliczny ten "Pył na wietrze"... dziękuję bardzo:)*
    ...a wiesz... przed wyjazdem z domu chciałam go zostawić w Ogródku, ale coś mi przeszkodziło i... Ty zrobiłeś to za mnie... telepatycznie chyba...:))
    W podzięce mam dla Ciebie piosenkę z "Wichrowych wzgórz"; piękny film...:

    "Wuthering Heights" - While Your Lips Are Still Red (Póki usta są czerwone) -

    http://www.youtube.com/watch?v=YWRm22hOnkY&feature=related

    Póki usta są czerwone

    Drobne czułe słówka służą ciszy,
    Nie rozmowie.
    Młode serce stworzone do kochania,
    Nie serca boleści.
    Ciemne włosy by chwytać w nie wiatr,
    Nie osłaniać wzrok przed zimnem tego świata.

    Całuj, póki usta masz wciąż czerwone,
    Póki On wciąż trwa w ciszy.
    Spoczywaj, póki pierś nie naruszona, odsłonięta.
    Ujmij dłoń, póki dłoń nie dzierży żadnej podpory.
    Zatoń w oczach, póki wciąż zaślepione
    Kochaj, póki noc skrywa więdnący świt.

    Pierwszy dzień miłości nigdy nie powraca,
    Godzina namiętności nigdy nie jest godziną straconą.
    Skrzypce, dłoń poety,
    Każde odtajałe serce zagra twą melodię z czułością.

    Całuj, póki usta masz wciąż czerwone,
    Póki On wciąż trwa w ciszy.
    Spoczywaj, póki pierś nie naruszona, odsłonięta.
    Ujmij dłoń, póki dłoń nie dzierży żadnej podpory.
    Zatoń w oczach, póki wciąż zaślepione
    Kochaj, póki noc skrywa więdnący świt.

    :)*

    OdpowiedzUsuń
  26. Dzień dobry Jędruś:)
    Tyle tu zostawiłeś pięknej muzy... muszę mieć chwilkę na wysłuchanie i jeszcze wiersz... podoba mi się...
    Na razie pozdrawiam serdecznie i... za parę minut odpowiedź:))

    OdpowiedzUsuń
  27. http://www.youtube.com/watch?v=CVKCqUeUZ-I&feature=related

    OdpowiedzUsuń
  28. Dobry wieczór;).
    Jontuś - wielki szacunek dla Ciebie i Hanusi.
    Chciałam napisać coś więcej, ale nie napiszę.

    http://www.youtube.com/watch?v=mwzeESMsjrM

    No popatrz;) na mnie i uśmiechnij się ;-)))))****

    http://ciapa.eu/51-kudiata-bestia-atakuje-ludzi-groza-w-bielawie.html

    :-)

    OdpowiedzUsuń
  29. Jędruś:)
    Widzę, że tylko ja lubię wiatr, chociaż... często mam pod wiatr...:)

    Wędrujemy przez życie,
    a wiatr zawsze gdzieś wieje,
    bywa chłodem, lecz często
    skądś przywiewa nadzieję.

    Zima zwykle za długa,
    lód powoli topnieje...
    chłód przenika Cię strugą
    ale serce wciąż grzeje... :)

    Spójrz, tu tyle kolorów,
    nawet późną jesienią,
    życie ma barwne wzory,
    tylko zechciej docenić...

    Ciepło w Tobie wciąż mieszka,
    czas rozdmuchać go trochę...
    tutaj znajdziesz go dużo.
    Grzej się więc. Za darmochę.:))

    I dziękuję Ci za miłą duszy muzę... przede wszystkim za motywy z „Przeminęło z wiatrem”; nie do zapomnienia i za „Wiat od Klimczoka”... już tam jestem:) i... smutne piosenki Lory Fabian... Jędruś, będzie dobrze, a zły wiatr potrafi zmienić kierunek, wierz mi...:)
    Breakout i Mira Kubasińska - "Na drugim brzegu tęczy"

    http://www.youtube.com/watch?v=4eqeE9Reo5k&feature=related

    Pozdrawiam cieplutko wieczorową porą:)

    OdpowiedzUsuń
  30. Witaj Małpeczko:)
    Cieszę się, że wskoczyłaś do Ogródka... ;))

    Mam dla ciebie Agnieszkę Osiecką:


    Szukam wiatru w polu

    Są takie noce
    od innych łaskawsze,
    kiedy się wolno wygłupić,
    wolno powtarzać "nigdy" i "zawsze",
    wolno słowami się upić,
    tylko nie wolno tej nocy pod różą
    okraść, okłamać, oszukać,
    bo się już będzie
    odtąd na próżno
    bezsennej nocy tej szukać...

    Szukam wiatru w polu,
    zapomnianych słów,
    śladu łez w kąkolu,
    przedwczorajszych bzów.
    Szukam wiatru w polu,
    jak to trwa i trwa,
    chociaż oczy bolą,
    szukam w niebie dna...

    Są takie noce
    od innych ciemniejsze,
    kiedy się wolno rozpłakać,
    wolno powtarzać słowa najświętsze,
    mówić o wróżbach i znakach,
    tylko nie wolno tej nocy pod różą
    okraść, okłamać, oszukać,
    bo się już będzie
    odtąd na próżno
    bezsennej nocy tej szukać....

    Szukam wiatru w polu,
    zapomnianych słów,
    śladu łez w kąkolu,
    przedwczorajszych bzów.
    Szukam wiatru w polu,
    jak to trwa i trwa,
    chociaż oczy bolą,
    szukam w niebie dna...

    ... i piosenkę też:

    Universe & Beata Kozidrak - Tyle chciałem Ci dać ...

    http://www.youtube.com/watch?v=7g8uHOh0v0E&feature=related

    Pozdrówka ciepluteńkie (z ulgą...)...:)

    OdpowiedzUsuń
  31. http://www.youtube.com/watch?v=kclZ2oiIkcc&feature=related

    ;)

    OdpowiedzUsuń
  32. A co Ty jak jesiennie? U mnie dzisiaj była bardzo letnia pogoda, chyba nawet trochę się opaliłam w ogrodzie... A Moryc z Hipkiem super... eh... żeby to były takie polecone liście:))

    Addio pomidory...

    http://www.youtube.com/watch?v=BlxelewpCY4&feature=related
    :))

    OdpowiedzUsuń
  33. Cytat: z dzieła jontka:

    "Piszę dlatego, że zauważam, na Twoim blogu...osoby z syndromem ofiary...
    Chciałem dobrze, bo poezja to przede wszystkim uczucia...im bardziej byłem miły...tym było gorzej...
    Nikomu, nie chcę odbierać, poczucia...nieba ?
    I tego że nareszcie ma się z kim rozmawiać...
    Ani tego, żeby móc pisać...o pękniętych rurach kanalizacyjnych...i osobistych nieszczęściach...choć szczerze współczuję..."

    Nie piszę już u Ewy. Łatwo to sprawdzić. Więc o co ci biega, " dobry człowieku "? Masz jakąś fobię, bądz obsesję? Czy poprostu - wiesz, że prawidłowo ciebie oceniłem? Prawda zabolała?

    Pozdrawiam Ewo, ale nie rozumiem dlaczego ten " wielce wrażliwy" człowiek ciągle " pije" do mnie? Przecież - ustąpiłem pola " lepszemu" /?/
    Pozdrawiam
    I...proszę nie obrażać mojej inteligencji stwierdzeniami: że żle rozumiem, że się czepiam...
    Zupełnie przypadkowo - coś mnie podkusiło, żeby tu wejść... A widzę, że jak Lenin - ciągle żywy jestem. Szkoda, że w negatywnym tego słowa znaczeniu:(((
    Stanisław
    P.S. O rurach kanalizacyjnych napisałem dwa miesiące temu!!! W formie żartu - ciekawostki z życia " wspólnot mieszkaniowych"...
    To, też można sprawdzić! Więc? O co ci biega człowieku / ksywa/ jontek?

    OdpowiedzUsuń
  34. Miłego wieczoru.Pozdrawiam Ogrodników tą piosenką:
    http://www.youtube.com/watch?v=ShUESxr8diQ&feature=related

    OdpowiedzUsuń
  35. Stasiu, pozdrawiam Cię cieplutko. Nie denerwuj się.Cieszę się niezmiernie, że dałeś znaki życia. Życzę Tobie i małżonce dużo zdrowia i za chwilkę będzie muzyczny prezent. Miłego wieczoru

    OdpowiedzUsuń
  36. http://www.youtube.com/watch?v=gfIc9mqbHfA&feature=artist

    OdpowiedzUsuń
  37. Kabaret Dudek * Ucz się Jasiu *

    http://www.youtube.com/watch?v=z4dMWaI6MBY

    OdpowiedzUsuń
  38. Witam Staszku...
    ... i pozdrawiam. Już nic nie napiszę, skoro wchodzisz do Ogródka tylko po to, żeby siać wiatr... Wiesz? Piszę wiersze i robię fotografie przyrodnicze...
    Miłego wieczoru, baw się dobrze.

    OdpowiedzUsuń
  39. Dano:)

    Bardzo dziękujemy za pozdrowienia i muzyczny dodatek:)
    Jednakże - dla mnie już tu miejsca nie ma. Piszę to ze smutkiem, ale bez niepotrzebnej egzaltacji... To nie jest ten blog, w którym odpoczywałem i traktowałem Was... jak kogoś bliskiego.
    Dobranoc i jeszcze raz dziekuję.
    Wydaje mi się, że zrozumiałaś moje argumenty:)
    S.

    OdpowiedzUsuń
  40. Jędruś:)))
    Pośmiałam się przynajmniej... dzięki za przypomnienie:)

    I na wesoło dalej...
    JANUSZ GAJOS - "KULTURA"

    http://www.youtube.com/watch?v=1Igkqb7ALJM&feature=related
    :))

    OdpowiedzUsuń
  41. Ewa, Stasiu sieje wiatr?


    Andrzejku mam problem,bo się śmiałam.Chyba nie dostanę w ....?
    Świetny kabaret,dzięki.

    OdpowiedzUsuń
  42. Do Staszka - zrozumiałam. Przykro mi.Jeszcze raz serdecznie pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  43. Dano, nie będę dyskutować na ten temat. Tu nie miejsce na kłótnie. Ja robię swoje i staram się umilić czas każdemu.
    Każdy rozumie po swojemu... jak mu wygodnie i jak chce...:)

    OdpowiedzUsuń
  44. Kabaret Dudek " Sęk *

    http://www.youtube.com/watch?v=eZoZn68iXrY&feature=related

    OdpowiedzUsuń
  45. :)
    Jędruś, a to pamiętasz?

    Kabaret Dudek - Książka życzeń

    http://www.youtube.com/watch?v=ZzivIBKepP4&feature=related
    :))

    OdpowiedzUsuń
  46. Ok.Ewa, powiem tylko tyle, że Ciebie nie rozumiem, choć bardzo się staram. Masz rację, to nie jest miejsce na kłótnie. Miłego wieczoru.

    OdpowiedzUsuń
  47. Ewo:)

    Zawiodłem się... Na Twoim obiektywnym osądzie! Zacytowałem DOSŁOWNIE słowa tego gościa o mało spotykanej "ksywie" - jontek! Naprawdę uważasz, że to ja " sieję wiatr" ??? Tracę wiarę w ludzi...Czy jego słowa można " interptetować" inaczej - niż ja to zrobiłem?
    Stanisław
    Gdzie Twój obiektywizm, przyjaciółko? Mam udawać , że deszcz pada? Doprawdy... spodziewałem się duuużo więcej od Ludzi czujących poezję...

    OdpowiedzUsuń
  48. To ja mam jeszcze wiersz (z motywem wiatru w gaciach), dla Wszystkich, którzy lubią żart i poezję:)

    Jonasz Kofta
    Jak się człowiek nudzi

    Wszystkiemu winien wolny czas
    Ten na rozrywki i kulturę
    Gdy Amor nam nie szczędzi łask
    Oraz panienki poniektóre
    Wysoki Sąd ogarnia śmiech
    Gdy stoi przed nim smutny Pierrot
    Co wypruwając z siebie dech
    Ukrzywdził kilkadziesiąt sierot
    Awarie w życiu osobistym
    Damskie powództwa i pretensje
    Ciężkie jest życie bigamisty
    Kiedy ma tylko jedną pensję
    Być może to był błąd
    A wszystko bierze się stąd

    Że jak się człowiek nudzi
    To ciągnie go do ludzi
    Tak szczerze, w dobrej wierze
    Bo człowiek - stadne zwierzę

    Wszystkiemu winien wolny czas
    Ten na intelekt i spacery
    Wkładasz paltocik, ruszasz w świat
    Na odkrywanie swych Ameryk
    Potem spotykasz ten swój typ
    Na piękną, zdrową, męską przyjaźń
    Cieszy cię każdy wspólny łyk
    Żadnej kolejki nie omijasz
    Potem się budzisz w szczerym polu
    Jedynie w gaciach (wiatr w nie dmucha)
    Nie ma zegarka, brak portfela
    Skarpetek i kawałka ucha
    Być może to był błąd
    A wszystko bierze się stąd

    Że jak się człowiek nudzi...

    Wszystkiemu winien wolny czas
    Godzina pusta, smutna, łysa
    Gdy ulicami wielkich miast
    Chodzisz i chciałbyś się zapisać
    Filateliści nie chcą cię
    Kalamburzyści odepchnęli
    Zostaje jeszcze PPS
    Ale zamknięty przy niedzieli
    Poddane machinalnym rytmom
    W asfalt uderza twe śródstopie
    Czy człowiek to? Czy tamto widmo
    Widmo co krąży po Europie?
    Być może to jest błąd
    A wszystko bierze się stąd

    Że jak się człowiek nudzi
    To ciągnie go do ludzi
    Tak szczerze, w dobrej wierze...
    ... Ciężko żyć na kwaterze

    Jonasz Kofta
    :)

    OdpowiedzUsuń
  49. To ja ciepły halny z południa podmucham trochę
    przeciw zimnemu północnemu szkwałowi.

    Patrick Swayze - Ona jest jak wiatr

    http://www.youtube.com/watch?v=0Gbz-Lau5tc

    :)*

    OdpowiedzUsuń
  50. Jaśku...
    Bardzo cieplutki ten z południa, bo już mi trochę zimnem powiało... dziękuję bardzo:)*

    OdpowiedzUsuń
  51. http://www.youtube.com/watch?v=klm-WAJmHHQ
    Dobranoc Ogrodnicy.

    OdpowiedzUsuń
  52. Dano, dziękuję za "Dla Elizy"...
    Dla Ciebie: Antonio Vivaldi - Jesień

    http://www.youtube.com/watch?v=5jJvvGqdPVk

    Dobranoc:)

    OdpowiedzUsuń
  53. * Tak mi zimno * - Robert Janson

    http://www.youtube.com/watch?v=ZDA0tDlFqOM&feature=related

    OdpowiedzUsuń
  54. Jaśku:)
    ... w podzięce za południowy -

    KAPELA GÓROLE - WIETRZE WIEJ

    http://www.youtube.com/watch?v=1eKDPwSxVU4&feature=related

    :))*

    OdpowiedzUsuń
  55. Jontuś:)
    Mam jeszcze coś dla Ciebie z wiatrem (myślę, że i innym Ogrodnikom się spodoba):

    Jerzy Liebert

    Początek jesieni

    Jabłka na drzewach tańczą.
    Szum wznosi się i odchodzi.
    Słońce nagle przygrzeje,
    Wiatr się zerwie - ochłodzi.

    Uśmiecham się. W uśmiechu
    Jest cała prawda smutku.
    Ale nikt, nikt nie widzi,
    Jak płaczę po cichutku.

    I tylko popętane
    Na wielkich łąkach konie
    Też troskę mają w oczach
    I liżą moje dłonie.

    Przestrzenie, o przestrzenie!
    Jesieni niepojęta -
    Owoce i obłoki,
    Samotność i zwierzęta.

    Jerzy Liebert

    Pozdrawiam Cię serdecznie...miłego wieczoru:)

    OdpowiedzUsuń
  56. A ja tu jutro przyjdę,
    pod wierzbę na ławeczkę.
    Tu spotkam Ogrodników,
    - tu spotkam też Małpeczkę.

    Już dziś mówię dobranoc,
    bo Stach się kłóci z Daną.
    A Ewa****jest nie w sosie,
    - po piątym papierosie.

    Jest, także i po kawie,
    na ławę ją wykłada.
    Lecz jak grochem o ścianę,
    - ma Ewa**** przerąbane.

    Lecz jutro poniedziałek,
    powiadam Wam w sekrecie.
    Wstępniaczek Ewa**** "kleci",
    - być może o tym wiecie.

    Tu prośba Moi drodzy,
    bo Ewę**** ręka swędzi.
    Jak dorwie kiedyś kija,
    - to wszystkich nas rozpędzi.

    Do jutrzejszego spotkania pod wierzbą.Dobranoc kochani.:)

    OdpowiedzUsuń
  57. C'ELEST LA VIE MA BELLA MI

    http://www.youtube.com/watch?v=dxbNCCe-Qpw&feature=related

    OdpowiedzUsuń
  58. Jędruś, tak źle może z nami nie będzie, no ale kto
    to może wiedzieć, kiedy halny zawieje. Póki co
    żyjmy nadzieją, że to nie nastąpi. Tymczasem pora
    powiedzieć pożegnać się do jutra. Dziś Konstany
    Ildefons Gałczyński -

    "Ty mnie miła, czym prędzej"

    Ty mnie miła, czym prędzej zawieź
    gdzieś nad morze, albo i na wieś,
    żeby przestwór był albo pszczoły,
    żebym patrzał na ciebie wesoły,
    żebym serce miał znowu czernione,
    a nie czarne i zatrwożone.

    Ty mnie, miła, ucisz jak rannego,
    powróć sen zmęczonym powiekom.
    Ja ci za to kiedyś instrumenty
    wszystkie zbiorę najsłodsze, najtkliwsze.
    Ja ci za to dam firmamenty
    i obłoki najurodziwsze,
    strumień kręty i motyle na dnie,
    żeby głowie twojej było ładnie.

    A kołysankę zagra nam nasz saksofonista Jan
    Garbarek - Song, tread lightly!

    http://www.youtube.com/watch?v=2q2tV3GAk5E&feature=related

    Dobranoc, dobranoc Kochani i Ty Kobieto :)***
    już czas na wspaniałe sny:)*

    OdpowiedzUsuń
  59. Oj, uciekły mi dwa słowa we wstępie - winno być:
    Tymczasem pora powiedzieć dobranoc i pożegnać się
    do jutra. Sorry:)*

    OdpowiedzUsuń
  60. :)*
    Halny nie zawieje Ogródka, będzie dobrze...:)
    I przyszedł czas na moją dobranockę. Może dzisiaj przypomnę jeden wiersz...

    Jedno westchnienie...

    Nie wiem co myślisz, gdy jesteś daleko,
    ja tylko słyszę serca mego drżenie,
    lecz w intuicję swą wierzę... kobiecą,
    że mnie obdarzysz... choć jednym westchnieniem...

    I jedną myślą, co do mnie przybiegnie,
    ciepłem rozpali, uczuciem zaszumi,
    pragnieniem serca mojego dosięgnie,
    duszę ukoi, tęsknotę zrozumie...

    Czyż to tak wiele? Ach, więcej bym chciała
    dać, abyś tylko udźwignąć to zdołał,
    siebie bym całą w splot rąk Twych oddała,
    żebyś mnie zechciał swą myślą przywołać...

    Prześlij więc tylko to jedno westchnienie,
    nim cię spowije ciepło sennej nocy,
    dam Ci swą miłość, zamkniętą w pragnieniach -
    teraz i rankiem, gdy otworzysz oczy.

    autor: ewa*

    Dobranoc, dobranoc Kochani i Ty Mężczyzno:)*** - snów najmilszych i spełnionych...:)*

    Jędruś, dziękuję za wiersz... wzruszyłam się i rozbawiłam zarazem:)

    ... i za chwilę kołysanka...

    OdpowiedzUsuń
  61. ... uwielbiam Garbarka...:)*

    ...i moja kołysanka:
    Jan Garbarek - Twelve Moons!

    http://www.youtube.com/watch?v=r_lYDWm25HA&feature=related

    ... pa:)*

    OdpowiedzUsuń