Powered By Blogger

poniedziałek, 23 kwietnia 2012

Stan wiosenny

Nowości z mojego ogrodu. Magnolia w pełni rozkwitu.
Powoli rozkwita porzeczka krwista...
... i kolejne odmiany żonkili
A tu... dzisiejszy świt z tęczą.
Stan wiosenny

Kolejny dzień słoneczny wstaje,
kos wczesnym rankiem mnie powitał,
kwiecień odchodzi na rozstaje,
zieloność tętni ledwie świta.

Ogrodem idzie barwny pochód,
kasztany rozpostarły dłonie,
na drzewach pełno jest świergotu,
za płotem pysznią się magnolie.

Wiatr lekko muska listki młode,
nie zaśpij, dla nas jest ta chwila,
barometr uczuć na pogodę -
już stan wiosenny ogłosiłam...
:)

55 komentarzy:

  1. Dzień dobry:)
    Tak długo blogger mnie dzisiaj "trzymał", że już nie mam czasu na nic i muszę pędzić do pracy...
    Do tego "skupił" mi odstępy w pierwszej zwrotce wbrew mojej woli.
    Poprawię później, jak się uda.
    Pozdrawiam - i do zobaczenia; ranek dziś ciepły wiosenny...:)*
    6:23

    OdpowiedzUsuń
  2. Witaj Ewuniu:)
    Skoro ogłosiłaś stan wiosenny to niech ziemia tonie w kwiatach...:)

    Anna Jantar - Niech Ziemia tonie w kwiatach

    http://www.youtube.com/watch?v=WQshdHtfGXY&feature=relmfu

    Jest tylu nas
    a w naszych rękach świat
    słońce niech kwitnie w dłoniach
    a ziemia tonie w kwiatach.

    Jest tyle szczęścia,
    jest tyle piękna w nas,
    za to co dała nam
    niech ziemia tonie w kwiatach
    pięknych, dobrych,
    świat niech zakwitnie słońcem,
    niech ziemia tonie w kwiatach.

    Jest tylu nas,
    ku słońcu wznieśmy świat,
    ciemność niech już nie wraca,
    niech ziemia tonie w kwiatach.

    Potęga świata
    w milionach naszych serc
    prawdą niech będzie sen
    niech ziemia tonie w kwiatach,
    pięknych, dobrych,
    świat niech zakwitnie słońcem
    niech ziemia tonie w kwiatach.

    Jest tylu nas,
    zapalmy milion słońc,
    niech nam, niech świat ochrania,
    niech ziemia tonie w kwiatach,
    tańcz ziemio nasza, szczęśliwych na to stać,
    słońcem niech świeci świat,
    niech ziemia tonie w kwiatach
    pięknych, dobrych,
    świat niech zakwitnie słońcem
    niech ziemia tonie w kwiatach,
    pięknych, dobrych,
    świat niech zakwitnie słońcem
    niech w kwiatach tonie świat,
    w kwiatach świat

    ***
    Szczęściara z Ciebie...Piękny świt:)
    Tęczowego dnia Tobie i Ogrodnikom...:)*
    8:38

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzień dobry Izetko:)
      Pogoda wprawdzie dzisiaj zmienna - chłodniej i mniej słonecznie, ale stan wiosenny ogłasza za mnie przyroda co dnia... a u mnie, jak zwykle, w uczuciach:)*
      Tymczasem, choć ziemia tonie w kwiatach, ja tonę w robocie przed urlopem i już mnie prawie nie widać...
      Ale do czasu... i będę gonić marzenia...:))

      Gonić Marzenia

      Na włóczęgę już wyruszyć przyszła pora
      Las nas goni śpiewem ptaków, szumem drzew
      I wołają nas już pola i jeziora
      Zeszłoroczny nasz wesoły pomnąc śpiew

      Ludzie maja swoje sprawy, ludzie lubią się bogacić
      Pełne brzuchy mają, chcą mieć pełen trzos
      A ja gonię, a ja gonię swe marzenia
      Szczęścia szukam gdzie kaczeńce i gdzie wrzos

      Tym co iść nie lubią mówię do widzenia
      Za dni kilka może znów powrócę tu
      Idę w świat by tam dogonić swe marzenia
      Aby spełnić kilka swoich złotych snów

      Więc z dziewczyna swą pod rękę
      I z gitarą, i z piosenką
      Precz mi troski, przecz przykrości, słońce świeć
      Idę gonić, idę gonić swe marzenia
      I spokoju szukać pośród starych drzew

      Tak to proste, ze i gadać szkoda czasu
      Lepiej plecak wziąć i iść przed siebie wprost
      Szukać wiatru i zapachu szukać lasu
      Jak najdalej zadymionych wielkich miast

      Zrozum bracie, tak to trzeba
      Łóżkiem trawa, dachem drzewa
      Z wiatrem biegać i z ptakami śpiewać w głos
      Trzeba gonić, trzeba gonić swe marzenia
      A nie czekać ile trosk przyniesie los

      - Bułat Okudżawa

      ... i to jest to, co my tygrysy... pozdrawiam słonecznym popołudniem... :)*
      16:34

      Usuń
  3. Dzień dobry :)

    Na wiosennej łące zasiałam pragnienia,
    wzbijają powoli lawendowym kwiatem.
    Dziś o wschodzie słońca, cały las oniemiał,
    kiedy ujrzał maki czerwienią bogate.

    Zaciągnął się wonią eterycznej ruty,
    nastroszył korony niebosiężnych sosen.
    Spójrz na żółte mniszki, swoje serce uchyl,
    gdy z wiosennym wiatrem tak ładnie cię proszę.

    Nie rozdmuchuj marzeń jak puchu z podbiału,
    korzennym olejkiem muśnij ciepłe skronie,
    i naręcza wonnych rumianków podaruj,
    zanim wiosna minie, zanim powie - koniec.

    Poezją annyG Wiosną kwitną marzenia witam Panie i Ogródek:)
    Poniedziałek intensywny w działaniach. Zwolni dopiero wieczorkiem. A więc do spotkania już kolorze nocy, pa :)

    10,13

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witaj Zuzanko:)
      Mój poniedziałek dopiero raczył był zwolnić... a tu już wtorek skrada się taki sam... tak u mnie bywa zawsze przed urlopem. Nie umiem wypoczywać, jeśli coś niezrobionego wisi mi nad głową.
      I takie tam codziennie na okrągło ręczne robótki –

      Ręczne robótki

      Uprzędę nić cieniutką i wątłą.
      Przędzę nawinę na motek.
      Potem utkam materię tak wiotką,
      jak woal, co w słońcu lśni złotem.
       
      Wątek i osnowa uplotą wzór
      misterny, imitujący kwiaty.
      Ten ulotny wyobraźni wytwór
      ozdobi matowe komnaty.
       
      Usiądę w umajonym wizją salonie,
      wtulę się w wygodną sofę.
      Na dłoniach oprę skronie,
      zaprojektuję nową strofę.
       
      Potem rzeczywistość przywoła
      do zwykłych zajęć codziennych.
      Odgarnę kosmyk zamyślenia z czoła
      - świadka dwu bytów odmiennych. 

      - Ela Gruszfeld

      Fakt, poezja i codzienność, to dwa odmienne byty, ale- jak dotąd – u mnie żyją ze sobą we względnie zgodnej symbiozie.:))

      Pozdrawiam wiosennie, życzę zwolnienia tempa i odpoczynku w tym piękniejszym bycie; chociażby na chwilkę - wieczorem.:)
      16:41

      Usuń
  4. Na kwiatach, na drzewach,
    na "dzień dobry".
    Na wszystkich nas
    Kwitną kwiaty!
    A wierszyk bezsensowny!

    Dzień , jak na razie, nie jest dobry!
    Może się zmieni?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mój dzień mimo zapracowania nie jest zły; witaj Ozonko:)

      Wierszyk bez sensu? No to poszukajmy innego, z sensem...;)

      W przyrodzie jest głęboki sens
      odkrywaj go co rano,
      spójrz spod zaspanych jeszcze rzęs -
      już wiosnę Ci podano.

      Krajobraz od zieleni zgęstł,
      nie szukaj dziury w całym,
      bo w tym jest właśnie życia sens -
      raz wzloty, raz banały...
      :)

      Lepszego popołudnia i wieczoru.:)
      16:45

      Usuń
  5. Mogę potwierdzić, to wszystko prawda.
    ale się nie da tylko w dwóch zdaniach.
    A przede wszystkim w słoneczny dzionek,
    bardzo niziutko wszystkim się kłaniam.

    Była niedziela, także słoneczna,
    bulwary były wprost oblegane.
    Ewa **** na spacer się nie wybrała,
    nos wychyliła tylko na ganek.

    Nic w tym dziwnego, co napisałem,
    wierszyk wyjaśnia, to w paru słowach.
    Po to niedzielę ktoś nam wymyślił,
    abyśmy mogli poleniuchować.

    Ostatnia fotka - tego dowodem,
    że pisze prawdę tą w internecie.
    A tak na co dzień, Nasza Ewunia****
    to pracowita pszczółka jest przecież.

    Zawsze się śpieszy z samego rana,
    bo praca czeka, czas nagli w teren.
    Kanapki robi sobie w pośpiechu,
    najbardziej lubi z szwjcarskim serem.

    Ale jak wiecie, znacie mnie przecież,
    ze bardzo jestem oszczędny w słowach.
    Ewunia**** bardzo tego nie lubi,
    gdy ktoś zaczyna Ją krytykować.

    Pozdrawiam serdecznie.Miłego dnia życzę Wszystkim to miejsce odwiedzającym.:)

    AM - 11:48:00

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witaj Jędruś:)
      Ach, cóż za przypuszczenia... ani przez chwilę nie leniuchowałam w niedzielę...:)

      Już piszę sprostowanie,
      w ogrodzie wczoraj byłam,
      bo z wiosną pracy mnóstwo
      i sił swych nie szczędziłam.

      A ogród mój pod lasem -
      gdzie ganek – gdzie logika... ?
      więc odłożyłam spacer,
      choć chętnie w lesie znikam.

      Las czeka mnie niedługo,
      pięć dni i tyleż nocy,
      i znów wiosenna Puszcza
      swym czarem mnie zaskoczy.

      Ostatnia fotka, Jędruś,
      jest z dzisiejszego rana,
      tęczową wstęgę zdjęłam,
      choć byłam rozespana.

      Już wierszyk swój zakończę
      rymów nie pożałuję -
      krytyka mnie uskrzydla -
      a nawet inspiruje.:))

      Praca w ogrodzie starczyła za spacer z nawiązką - pozdrawiam Ciebie wiosenną gałązką. :)
      … a fotek mam co niemiara, skądże u Ciebie taka „niewiara”...?;-))
      Serdeczności popołudniowe w dość ładny dzień.:)
      16:49

      Usuń
  6. Witam popołudniem:)
    Dla mnie dzień jest bardzo dobry.
    Udane zakupy w księgarni.Tomik Szymborskiej w czytaniu.Piękne wydanie baśni dla wnuka na urodziny zapakowane...Do pełni szczęścia kupiłam jeszcze dwie doniczki lawendy...:)
    Czegoż chcieć więcej:)
    Jędruś się rozleniwił więc zdjęcie Ewuni zrecenzuje marina...:)

    magnolia

    na kwiecie magnolii przysiadł
    deszcz

    drżał kroplami z pożądania

    chcę zanurzyć się
    w delikatnym kielichu

    zachłysnąć słodkim zapachem
    poczuć miękkość płatków

    zwilżyć sobą to wnętrze

    i ulecieć mgły ekstazą
    niby wiosny tchnienie

    --------

    Pozwoliłam sobie na odrobinę prywaty...:)

    KÓRNIK - Wiosna w Arboretum Kórnickim... PIĘKNA NASZA POLSKA CAŁA...

    http://www.youtube.com/watch?v=AtP2Qw46yvk&feature=related

    Będę tam za miesiąc...Już nie mogę się doczekać:)
    Miłego popołudnia Kochani...:)*

    14:11

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witaj raz jeszcze:)
      Cieszę się, że udało Ci się zdobyć ten tomik...:))
      Powiem Ci w sekrecie, że ja już go od deski do deski przeczytałam, kosztem hmmm... zajęć obowiązkowych, a zdecydowanie mniej przyjemnych...
      Lawendę mam w ogrodzie, nawet nieźle przeżyła zimę; uwielbiam jej kolor i zapach.
      Bardzo dziękuję za posadzenie w Ogródku pięknej magnolii...:)*
      A pod magnolią dosadzę dla Ciebie konwalie...

      Jadwiga Zgliszewska

      KONWALIOWO...

      Drobne i skromne
      dostrzegane z trudem
      na grządce
      rabatkach
      porankowo zroszone
      zdobią skraj lasu
      parki
      skalniaki

      jakie to kwiaty?

      ledwie widoczne
      pośród zielonej
      gęstwiny liści
      dzwonią uroczyście
      gdy zrzucają rosę
      z zaspanych powiek
      całe ich kiście

      sycą oczy
      nieziemskim pięknem
      jakąś magią
      zaklętą
      w małym kwiatku
      niczym... Małym Księciu!

      pod wieczór
      znowu dzwonią
      na majowe nabożeństwo

      odurzają zapachem
      nostalgią wspomnień
      czarują
      w struny serc uderzając
      subtelny rzucają urok

      a ich pęki związane
      w serdeczne bukieciki
      dziecięcą dłonią wręczane
      w Matek Święto
      już na zawsze pozostaną
      symbolem
      czystej miłości
      jak ta na planecie
      gwiazdą B-612 zwaną -
      u Małego Księcia
      ***

      ... moja Mama uwielbiała konwalie... posadzę Jej teraz na malutkim skrawku ziemi... sorry za prywatę.

      Mam nadzieję na piękne fotki z Kórnika, Izuś, udanego popołudnia i wieczoru.:)*
      17:20

      Usuń
    2. Dziękuję Ewuś za konwalie...:)
      Myślę,że każda mama kocha te śliczne kwiaty...:)
      U mojej mamy też rosną.

      Konwalia - ( Lily of the Valley ) ; Muzyka - Richard Clayderman & Francis Goya

      http://www.youtube.com/watch?v=u5t9D9CLvgo&feature=related

      Patrząc na klip...czuję ich zapach.:)*
      19:00

      Usuń
    3. To prawda, Izetko, sama jestem mamą i ubóstwiam te kwiaty. Od swojej latorośli też dostawałam je tradycyjnie, co roku na Dzień Matki. Czasem wymiętoszone i ściśnięte w jednej łapce, a w drugiej laurka...:) Teraz mam ich takie mnóstwo w swoim ogrodzie, że dostaję inne kwiaty. Mam nawet odmianę różową.
      Rosną po prostu wszędzie i nawet miejscami muszę je pielić, żeby zrobić miejsce innym roślinom.
      Za ten cudny klip dedykuję Ci piosenkę Zgigniewa Wodeckiego -
      Dziewczyna z konwaliami...

      http://www.youtube.com/watch?v=N1lKRiMHqa4

      ... i w chórku Alibabki.:))
      19:17

      Usuń
  7. Dobry wieczór na wieczór :)
    Zaglądam, aby powiedzieć,że jestem.
    Ewuniu*, Ręczne robótki - masz rację - poezja i codzienność w jedno się splatają. Nieodmiennie jestem zauroczona umiejętnością rymowania własnych myśli. Stałam za drzwiami przy rozdawaniu tej umiejętności ;-)))
    Jestem tak zmęczona, że nawet myślenie odłożyłam na później, na ten moment podgrzewam obiad, właściwie powinnam napisać kolacjo-obiad i za chwilę to będzie moje zadanie numer 1. Powiem sobie od Ogródka smacznego ;-)))
    Do popisania, pozdrawiam cieplutko :)))
    19,57

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ależ, smacznego, Zuziu:)
      Chociaż pewnie już do tej pory zjadłaś... Moje "obiady" bywają zazwyczaj w porze podwieczorków dla reszty świata, ale przestałam się tym przejmować;-))) Wyznaję zasadę, że je się po to, aby żyć, a nie żyje się po to, aby jeść.
      Na deser przyniosłam Ci wiersz maj, troszeczkę antycypując -

      maj

      od pastwisk, wiatr niesie zapach ziół.
      na łąk kwiecistych kobiercach,
      etiudę gra pracowity rój pszczół,
      dzień majowy, gra piano scherco,

      co jest, w tej muzyce dnia miłego,
      że w człowieku lody odpuszczają?
      znów chce się żyć, może dlatego,
      że wokół wszystko pachnie majem!

      tylko zanurzyć się w miękki dywan
      soczystej zieleni, najzieleńszej.
      omieść wzrokiem zbóż zielony łan
      i złote wyspy, tam, gdzie kaczeńce.

      czuję, jak nasiąkam światłem i kolorem.
      zanurzam się w zieleń po samą szyję
      czuję, że kocham, przyjdź wieczorem,
      bym poczuć mogła, że naprawdę żyję!

      nasączysz mnie wieczoru wilgocią.
      dotkniesz moich ust spłoszonej czerwieni,
      tylko przyjdź maju, jak kochanek nocą,
      czekać będę na progu cała w zieleni.

      - Zofia Szydzik.

      ... to już tak niedługo..:))
      20:51

      Usuń
  8. ... dziękuję - to dla Ogródka , kolacjo-obiad smacznie skonsumowałam, a teraz Ewuniu* do Twojego ,, świtu z tęczą'' dodam wiersz Popatrz na tęczę. Autorem Little Prince.

    Nim Twoje oczy pereł deszczem
    Spłyną na skraju morskiej toni
    Popatrz na tęczę... Nie płacz jeszcze!
    Bo czasem szkoda łzę uronić!

    Nim morska woda łzy pochłonie
    Słone jak jego własna toń
    Popatrz na tęczę! Śmiej się do nie!
    Ktoś złapie Twoją kruchą dłoń!

    Ktoś spojrzy w Twoje smutne oczy
    Ktoś będzie blisko i o świcie
    Pocałunkami Cię otoczy
    Zmieniając w tęczę Twoje życie!

    Tęczowego wieczoru :)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ... no tak... jak życzyłam Ci smacznego, nie widziałam Twojego wpisu...
      A więc dziękuję, za dziękuję i za piękną tęczę...;-)))
      I poetycko-muzyczno-tęczowa dedykacja dla Ciebie -

      Na drugim brzegu tęczy

      Przychodzisz zawsze do mnie
      gdy zapada zmrok
      zapalasz rzekę tęczy
      i przerywasz noc.

      Nie pytasz nigdy o nic
      a jednak wiesz co chcę:
      przepłynąć poprzez tęczę
      na jej nieznany drugi brzeg.

      Zobaczyć słońce w nocy
      zobaczyć latem śnieg
      królika trzymać w dłoniach
      i głaskać dłonią jego sierść.

      - Jacek Grań

      Na drugim brzegu tęczy – słowa Jacek Grań, muzyka Tadeusz Nalepa, śpiewa Mira Kubasińska z zespołem Breakout i (gościnnie) Włodzimierzem Nahornym, z albumu „Na drugim brzegu tęczy”:

      http://wolfspider.wrzuta.pl/audio/9JVWtbqMTWM/breakout_na_drugim_brzegu_teczy

      Pozdrawiam serdecznie.:)
      20:57

      Usuń
    2. ... heeejjj :)... czasami bywam właśnie tam...

      tym razem na dobranoc magnolie autorstwa nott.

      ... magnolie...

      potrzebuję ciebie
      potrzebuję
      choć nigdy tego
      nie powiedziałam
      wiosna
      w tym roku tak późna
      nie zasypie magnoliami
      tęsknoty
      więc jestem samotna
      bardziej
      niż kiedykolwiek

      Dobranoc Ewuniu*, dobranoc Ogródek, kolorowych, tęczowych, samych pozytywnych snów.

      22,50

      Usuń
    3. ... takiego przebywania życzę Ci jak najczęściej, Zuzanko...:)

      Tęcza

      Tam gdzie początek tęczy kolorowej,
      polożyłem swoje serce.
      Bo wiedziałem,ze tam przyjdziesz
      i je wezmiesz.
      Gdy je dotknęłaś po raz pierwszy,
      to zaczął padać deszcz,
      deszcz szczęśliwych łez...

      _ Norbert Krzaczkowski

      Dobranoc, Zuziu, snów do tęczowego rozmarzenia... pa.:)
      23:14

      Usuń
  9. Dzień dobiega końca...pora powiedzieć dobranoc:)

    Głos ciszy...

    http://www.youtube.com/watch?v=zTPVvHK8NXc&feature=related

    Spokojnej nocy Ogrodnicy:)
    Snów kolorowych jak łąki na klipie...:)
    Do jutra...pa:)*
    21:22

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ... ta cisza rozkosznie ćwierka... :)
      A już w sobotę nad Narewką, będę słuchać treli słowików -

      SERENADA PRIVIGHETORII

      http://www.youtube.com/watch?v=W8JIzGbP3dE&feature=related

      ... zazwyczaj odzywają się na początku maja, więc może kilka dni później?
      Jednakże Andrie Rieu nie będzie im towarzyszył na skrzypcach...:)
      Dobranoc, Izabelko, śnij słodko...pa:)*
      22:36

      Usuń
  10. I przyszła księżycowa noc w lekkim obramowaniu chmur... pora już na ogrodową dobranockę.
    Pozdrawiam czule zapracowanego Jasieńka:)*
    Mam jeszcze odrobinę siły, aby na dobranoc cichutko wyszeptać pragnienie, ubrane w wiersz Zofii Wojnarowskiej -

    Zjaw się
     
    Tak mało żądam za moją tęsknotę,
    za to, że serce bije tak boleśnie —
    gdy na szafirach błysną gwiazdy złote,
    zjaw mi się we śnie.
     
    Niechaj mnie wszystkie odejdą anioły,
    niech wszystkie blaski tęczowe pogasną,
    tylko niech widzę, czuwając na poły
    twoją twarz jasną.
     
    Bo cóż mi wizje z mgieł różanych tkane,
    bo cóż mi błyski ich złotych warkoczy,
    gdy na mnie będą patrzeć zadumane
    twe cudne oczy!
     
    I chociaż z pierwszym jutrzennym promieniem
    moja tęsknota i mój smutek wskrześnie,
    bądź nocy moich srebrnym zachwyceniem —
    zjaw mi się we śnie.

    Dobranoc, dobranoc Kochani:)*** pora na sen w srebrnym zachwyceniu:)***

    ... a przed snem, jeszcze kołysanka, za chwilę...

    22:50

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ... a kołysanka będzie w wykonaniu Scorpions - Believe in Love

      http://www.youtube.com/watch?v=6Y9gsR60X7U&feature=related

      pa... Najmilsi:)***

      23:05

      Usuń
  11. Też powiem dobranoc, choć już tak późno, a dziś
    Théodore Agrippa D`Aubigne - XVI - wieczny poeta francuski
    i jego wiersz -

    *** Miłość szalona ***

    Gwałtownymi pociski twoich oczu boskich
    Rażony, ja, śmiertelny niewolnik piękności,
    Poznałem wszystkie bóle, cierpienia i troski,
    Bym wreszcie zakosztować mógł nieśmiertelności.

    Twój boski płomień palił mą ludzką istotę,
    Twoje piękno porwało duszę w raju progi,
    Tę samą nasze obie dusze miały cnotę,
    Bogini, zrównałaś mię z uznanymi bogi.

    Usta moje się wpiły w ust szkarłatnych czarę,
    By poznać smak jedyny nieziemskiej piękności.
    Żywiłem się ambrozją, poiłem nektarem,
    Wstrząsany niezrównaną słodyczą miłości.

    Bogowie ogarnięci dzikim uniesieniem
    Na dymy mych ołtarzy czyhają zawzięcie
    I przeciw mnie goreją Zazdrości płomienie,
    Gdy moja nowa gwiazda lśni na firmamencie.

    I ludzie też zazdrośni, tępi mnie ścigają,
    Do nieba po drabinie usiłują wspiąć się,
    Lecz ja ich ziemią gardzę ze swojego Raju
    I niebo jest mi niczym przed twoją pięknością.

    Przełożyła : Maria Leśniewska

    ***

    A kołysankę zaśpiewają - Placido Domingo & Josh Groban - La tua semplicita

    http://www.youtube.com/watch?v=eNoS4dc9NK4

    ***

    Dobranoc,dobranoc Najmilsi :)*** - śnijcie słodko :)***

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I jeszcze tłumaczenie tekstu " La tua semlpicita " -

      " Twoja prostota " w rozbiciu na kwestie obu śpiewaków

      Josh:
      Stać tak przed Tobą i patrzeć tymi oczyma
      W których zbiegają się drogi gwiazd

      Placido Domingo:
      O oczy, nieświadome Tego, Kto w was przebywa
      Odejmując Sobie i gwiazdom

      Razem:
      Niezmierny blask

      Josh:
      Często myślę o tym dniu widzenia, który pełen będzie

      Placido:
      Zdziwienia nad tą Prostotą

      Razem:
      Z której świat jest ujęty
      W której przebywa

      Placido:
      Nietknięty
      Aż dotąd

      Josh:
      I dalej niż dotąd

      Razem:
      Zamknę powoli powieki
      Przed światłem pełnym drżeń

      Josh:
      Więc wiedzieć jeszcze mniej

      Placido:
      A jeszcze więcej wierzyć

      Razem:
      Nauczmy się zamykać swe oczy
      Nauczmy się tego, co otaczasz

      Josh:
      W Twoim nieskończonym wietrze

      Razem:
      Oddycha słabość duszy

      Placido:
      Często myślę o tym dniu widzenia,
      który pełen będzie zdziwienia
      nad tą Prostotą

      Josh:
      Z której świat jest ujęty
      W której przebywa nietknięty
      Aż dotąd

      Placido:
      Zawsze będzie nietknięty

      Josh:
      Zawsze

      Razem:
      Często myślę o tym dniu widzenia
      Który pełen będzie zdziwienia
      Nad tą Prostotą

      Placido:
      Z której świat jest ujęty

      Josh:
      W której przebywa nietknięty

      Razem:
      Aż dotąd
      I dalej niż dotąd


      A teraz już - Dzień dobry :)***

      Usuń
  12. Muszę jeszcze dodać, że jest to wiersz JPII: "Wybrzeża Pełne Ciszy". Oczywiście wybrane fragmenty, niektóre rzeczy zostały też dodane.( z netu )

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzień dobry Jasieńku:)***
      Piękny wiersz, cudnie dobrana pieśń, a jaka niesamowita harmonia głosów obu wykonawców...
      Fruwam w tych dźwiękach przy porannej kawie... dziękuję, że mimo zapracowania i zmęczenia, dopełniłeś naszej ogrodowej tradycji. :)*
      6:09

      Usuń
  13. * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * *
    WTOREK, 24 KWIETNIA 2012 R.

    Dzień dobry:)
    Chyba będzie ciepły, chociaż trochę zachmurzony. Za oknem 9 st., to dobrze wróży...:)
    Dla mnie będzie też bardzo zapracowany.
    Powitam Was dzisiaj wierszem Czesława Miłosza...

    ***

    Czasem wiatr zdmuchnie
    smutek przelotny,
    Ciepłym tchnieniem znów dłonie ogrzeje,
    I przegoni wszystkie kłopoty,
    Więc dziękuję wiatrowi, że wieje.

    Czasem deszcz o szyby zadzwoni
    Mokra trawa kroplami lśni
    Łzami łatwiej tęsknotę zasłonić,
    Więc dziękuję deszczowi za łzy.

    Czasem słońce w gonitwie do lata
    Znowu ogród barwami roznieci
    Pozapala iskry na kwiatach,
    Więc dziękuję słońcu, że świeci.

    No, a czasem się do mnie uśmiechniesz
    Znikną smutki szaro – niebieskie
    Stoisz w progu i słońce masz w oczach,
    Więc dziękuję Ci za to, że jesteś...

    - Cz. Miłosz
    ***

    Pogodnego, pełnego uroków wiosny - i do zobaczenia po pracy.:)*
    6:18

    OdpowiedzUsuń
  14. Witaj Ewuniu:)
    Na początek pięknego dnia przyniosłam wiersz Małgorzaty Pilacińskiej. :)

    Wiersz o miłości

    Jakich słow użyć aby móc opisać
    tę pełnię uczuć jaką mam dla ciebie?
    Czy moje serce zdoła to przedstawić
    aby barwami zabłysło na niebie?

    Może powinnam poczekać na tęczę
    by atramentem była w moim piórze?
    Patrzę na zwrotki, które rozpoczęte
    i wciąż w zadumie oczy swoje mrużę.

    Nie chcę banałów wplatać w swoje wersy,
    kreślić wyrazy, które już mówiono.
    Chcę aby każde słowo było pierwszym
    jakie wypowiem nim zmysły ochłoną.

    Ale jak znaleźć niewypowiedziane
    by było inne od stuleci znanych?
    Popatrz więc proszę w me oczy zwyczajnie.
    W łzach i uśmiechu jest wszystko – bez granic.
    --------

    Na Twoją tęczę nie mogę się napatrzeć...:)
    Pozdrawiam i miłego dnia Wszystkim życzę...:)*
    8:25

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :)

      Voo Voo & Maria Peszek - gdy kwitnie żonkil

      http://www.youtube.com/watch?v=nd0yFG9Siks

      Gdy kwitnie żonkil (ten, co wie,
      że żyjesz, aby stawać się)
      zapomnij lecz, pamiętaj że
      gdy kwitnie żonkil (ten, co wie,
      że żyjesz, aby stawać się)
      gdy kwitną bzy, co głoszą, iż
      budzisz się po to, aby śnić,
      pamiętaj co (zapomnij nic)
      gdy kwitną bzy, co głoszą, iż
      budzisz się po to, aby śnić
      gdy kwitnie róża (rajski ptak
      płonący w naszych szarych snach)
      zapomnij czy, pamiętaj tak
      gdy kwitnie róża (rajski ptak
      płonący w naszych szarych snach)
      gdy tak rozkwita każdy cud,
      że myśl nie może złapać tchu,
      pamiętaj gdzie (zapomnij tu)
      gdy tak rozkwita każdy cud,
      że myśl nie może złapać tchu,
      i (gdy nam czas objawi, że
      od czasu nas uwolnić chce)
      zapomnij mnie, pamiętaj mnie
      gdy kwitnie żonkil (ten, co wie,
      że żyjesz, aby stawać się)

      autor:E.Cummings
      tłumaczenie:S.Barańczak

      ...:)*

      9:10

      Usuń
    2. Witaj Izabelko:)
      Miłość od 9:10 z rana...? Szczęściarze, co mogą o tej porze o niej myśleć.;-) Mnie się oświadczały co najwyżej kwity, niestety - bez wzajemności.:)
      Miałam ten wiersz przygotowany na dobranockę... ale stało się.
      Będę dzisiaj kontynuować myśl Noblisty, bo mimo nie najlepszej pogody, mam za co dziękować; ot, chociażby za kwiecień, w którym dzisiaj już widziałam kwitnące czereśnie, wiśnie, morele i brzoskwinie... sady, jak z czarodziejskiej bajki.:)

      Kwiecień

      O, świecie! O, dniu promienny!
      Jak w trawie, chodzę w wiośnie!
      Zielony krawat wiosenny
      Łodygą z serca rośnie.

      Mój długi den na asfalcie
      Pławi się w złotych promieniach,
      Znów chodzę w rozpiętym palcie
      I trzymam ręce w kieszeniach.

      Chodzę życzliwy, łaskawy,
      Z czerwonym goździkiem w klapie,
      Przed szybą każdej wystawy
      Przystaję jak miejscy gapie.

      Przyglądam się byle czemu
      Z radością niewysłowioną,
      Dziękuję słońcu ciepłemu
      I wiewom, co wonnie wioną.

      Kiwa się głowa szczęśliwa,
      O goździk nosem potrąca
      I mucha wiosny zażywa
      Beztroska, promieniejąca...

      Kwiecień kołuje mi w głowie,
      Świat ze mną kołuje cały!
      Idź, palnij za moje zdrowie
      Kielich siarczystej gorzały!

      - by Julian Tuwim

      Możesz palnąć za moje, bo mi to dzisiaj nie grozi. Jeszcze przede mną pracowite popołudnie po małym oddechu na obiad...
      ... i przyjemnego wtorku do końca jego trwania.:)*
      16:31

      Usuń
    3. Właśnie piję za Ciebie Pracusiu.:)
      Nie gorzałkę ale wino...;)

      W dzikie wino zaplątani - Zakopower Sebastian Karpiel Bułecka

      http://www.youtube.com/watch?v=QIS7h48SYsE&feature=related

      Może tak mała przerwa...:)*
      19:03

      Usuń
    4. Oj, Izuś, już jestem tak zaplątana, że dla mnie dzisiaj tylko galop -

      Zakopower...

      http://www.youtube.com/watch?v=Rf4IqPe8JfU

      ... przerwa jeszcze chwilkę i dalej...:)*

      19:41

      Usuń
  15. Dzień dobry Najmilsi :)

    Tak pięknie powitaliście dzisiejszy dzień, że mam trudne zadanie aby Wam sprostać. Mam nadzieję, że Tulipan Aleksandry Baltissen równie pięknie się wkomponuje.

    Napełnia kieszenie uśmiechem
    zerkając ku słońcu
    ten co cieszy pełni kolorem,
    by żyć w szczęściu...

    Nie liczy nikomu wiosenek
    kłaniając się nisko,
    gdyż świat oraz człowieka
    kocha ponad wszystko...

    Śmieje się wesoło - tulipan
    - ożywiając całą naturą,
    płatkami to czyni - mospan
    - pojąc pochlebstwa słodyczą...

    Za oknem słońce coraz mocniej przygrzewa,śniadanie smakowicie spożyte, dzień tradycyjnie zabiegany, ostatnio się zastanawiałam, kiedy zwolnię ;-),i do popołudnia.
    Cieplutkie, serdeczne, słoneczne, pa :)))

    10,16

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witaj Zuzuanko:)
      Możesz już chwilę pogadać ze mną. Muszę mieć choćby godzinkę na wywietrzenie głowy po zajęciach zawodowych, a najlepiej ku temu służy pobyt w Ogródku.:)
      Przede mną pracowite popołudnie, ale wkładam różowe okulary i spróbuję jakoś przebrnąć te godziny...

      w kolorze okularów

      każda wiosna boli kroplami upływu
      rodzi nowe światy na starych kurchanach
      jak mam się pogodzić - pytam siebie samą
      z celebrą narodzin, kiedy nas ubywa

      pląsy wyobraźni mkną w jutra zieloność
      kamyki pod stopą dotkliwie kąsają
      melodia rozkwita, zapachniało majem
      obrazy te z wczoraj skrywam w cień jabłoni

      w cudzie narodzenia grzebię dawne stypy
      kołyszę w ramionach poczęte nadzieje
      jedno oko łzawi, drugim znów się śmieję
      zaplątana w wiosen wielobarwne chrzciny

      stroję się w kwieciste, tkane majem barwy
      posępne tonacje odchodzą w milczeniu
      korowodem cichym w głębie zapomnienia
      różowe refleksy wtapiam w okulary

      ... pozdrawiam bez słonka, z małym deszczykiem, ale za to z uśmiechem.:)
      16:47

      Usuń
  16. ... pogadam sama z Ogródkiem ;-))) wydaje się być podobny do Ogrodu przedziwnego.

    W przedziwnym mieszkam ogrodzie,
    Gdzie żyją kwiaty i dzieci
    I gdzie po słońca zachodzie
    Uśmiech nam z oczu świeci.

    Wodotrysk bije tu dziwny,
    Co śpiewa jak śmiech i łkanie;
    Krzew nad nim rośnie oliwny
    Cichy jak pojednanie.

    Różom, co cały rok wiernie
    Kwitną i słodycz ślą woni,
    Obwiązujemy lnem ciernie,
    By nie raniły nam dłoni.

    Żywim rój ptaków, co budzi
    Ze snu nas rannym powiewem,
    Ucząc nas iść między ludzi
    Z dobrą nowiną i śpiewem.

    I mamy ule bartnicze,
    Co każą w pszczół nam iść ślady
    I zbierać jeno słodycze
    Z kwietów, co kryją i jady.

    I pielęgnujem murawę,
    Plewiąc z niej chwasty i osty,
    By każdy, patrząc na trawę,
    Duszą, jak trawa, był prosty.


    Te piękne słowa wyszły spod pióra Leopolda Staffa.

    Słonecznym popołudniem przesyłam cieplutki promyki wraz z pozdrowieniami.

    16,05

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ... właśnie Ci odpisałam, że możesz chwilkę pogadać ze mną, Zuziu.:))
      Uwielbiam przedziwne ogrody, takie lekko zarośnięte, w rustykalnym stylu, pełne malw, floksów, piwonii latem. Bez iglaków, a za to z bzami, jaśminami i berberysami. Bez zbytniej ingerencji człowieka... ot, tyle, żeby od czasu do czasu przepielić niewygodnych przybyszów.;-))
      W poezji też kwitną ogrody; Staffa jest prześliczny... a ja dodam jeszcze Marii Pawlikowskiej-Jasnorzewskiej...

      Ogród

      Gdy wiosna zaśwta,
      jest w ogrodzie raz cieniek, raz jaśniej.
      Wciąż coś zakwita, przekwita.
      Wczoraj kwitło moje serce. Dziś jaśmin.

      ... do jaśminu jeszcze trochę. Serce, właściwie nie pauzuje... :)
      Łapię te Twoje promyki, bo u mnie dzisiaj ich brakuje. Pogody w duszy i miłych chwil oddechu na wieczór.:)
      16:55

      Usuń
    2. ... wieczornie :)

      Czy dobrze odczytałam, że smutne te Twoje Różowe okulary ? a i Ogród radością nie tryska. Za późno odczytałam Twoje wpisy, abyśmy mogły po pałzować.
      Dawno nie gościł w Ogródku Jonasz Kofta. Jego Pamiętajcie o ogrodach posadzę pod wierzbą.

      Bluszczem ku oknom
      Kwiatem w samotność
      Poszumem traw
      Drzewem co stoi
      Uspokojeniem
      Wśród tylu spraw

      Pamiętajcie o ogrodach
      Przecież stamtąd przyszliście
      W żar epoki użyczą wam chłodu
      Tylko drzewa, tylko liście

      Pamiętajcie o ogrodach
      Czy tak trudno być poetą
      W żar epoki nie użyczy wam chłodu
      Żaden schron, żaden beton
      Kroplą pamięci
      Nicią pajęczą
      Zapachem bzu
      Wiesz już na pewno
      Świeżością rzewną
      To właśnie tu

      Pamiętajcie o ogrodach
      Przecież stamtąd przyszliście
      W żar epoki użyczą wam chłodu
      Tylko drzewa, tylko liście
      Pamiętajcie o ogrodach
      Czy tak trudno być poetą
      W żar epoki nie użyczy wam chłodu
      Żaden schron, żaden beton

      I dokąd uciec
      W za ciasnym bucie
      Gdy twardy bruk
      Są gdzieś daleko
      Przejrzyste rzeki
      I mamy XX wiek

      Pamiętajcie o ogrodach
      Przecież stamtąd przyszliście
      W żar epoki użyczą wam chłodu
      Tylko drzewa, tylko liście

      Pamiętajcie o ogrodach
      Czy tak trudno być poetą
      W żar epoki nie użyczy wam chłodu
      Żaden schron, żaden beton

      Daje się we znaki bardzo niespokojna noc, poezją Kofty mówię Ogródkowi dobranoc. Do jutra, pa :)

      20,36

      Usuń
    3. ... och, nie Zuziu:) Różowe okulary pozwalają patrzeć radośnie na świat i posępne tonacje odchodzą w milczeniu:)

      (...)
      "stroję się w kwieciste, tkane majem barwy
      posępne tonacje odchodzą w milczeniu
      korowodem cichym w głębie zapomnienia
      różowe refleksy wtapiam w okulary."

      Tyle Ela Gruszfeld. Ogródek nie jest smutny, a ja po prostu jestem tylko zmęczona, ale po krótkim oddechu potrafię doskonale zregenerować swoje samopoczucie. Oddech już niedługo... dyszy zielonością, śpiewem ptaków, słońcem i majem. Muszę jednak najpierw na niego zasłużyć...
      A skoro wspomniałaś Jonasza Koftę, to na dobranoc przywołam jeszcze -

      Bliskość ciszy

      Tak bardzo mi do ciebie
      Blisko
      Ta cisza zrozumiała
      Wszystko
      Poprowadziła
      Nas
      Od gniewu
      Ku drzewom
      W ptaków śpiew
      Wśród listków

      Nie trzeba nam słów
      Słowa ranią
      Znów anioł
      Ciszy jest
      Jest przy nas

      Położył nam
      Swój palec chłodny na głodne usta
      Wypełniła się pustka
      Ucichł zgiełk
      Co rósł w nas

      Ta cisza jest
      Jak łza
      Łza co trwa
      U powiek
      Człowiek
      W słowie
      Gubi ją łatwo
      Żyć bez łzy
      Nie warto

      - Jonasz Kofta

      Moja noc będzie krótka, bo jeszcze muszę trochę popracować... Dobranoc, Zuziu, spokojnych snów i do jutra, pa.:)
      21:03

      Usuń
    4. ... i jak masz jeszcze chwilkę czasu, zerknij niżej, ile jest radości w dzisiejszym ogrodzie..:)
      21:05

      Usuń
    5. ...zerknęłam Ewuniu*, pewnie dzisiaj moje zmysły zasnęły zdecydowanie przede mną. I powiem Ewuniu* bardzo nie spodobał się zwrot ,, muszę najpierw na niego zasłużyć'' ( urlop). Dajesz dowód w Ogródku i, wnoszę z Twoich wpisów, zapracowania poza Ogródkiem, już dawno ten urlop masz, masz słusznie bez jakichkolwiek dodatkowych zapracowań. Pewnie nie jest to odpowiednie miejsce dla tego typu wpisów, wybacz.
      Północ minęła, temat nocy będzie na czasie Źródło nocy Małgorzaty Hillar

      Mówił
      Twoja skóra
      delikatny puch
      pisklęcia

      Złote mlecze
      moich zmroków

      Źródło nocy
      źródło ognia

      Twoja skóra
      śpiewająca
      w moich dłoniach

      Chciałbym ją
      zedrzeć z ciebie
      żeby nie widzieć
      jak się w nią
      zawijasz szczelnie
      jak się w niej
      ukrywasz

      Dobranoc Poetko, po zapracowaniu śpij słodko, relaksująco, pa :)))

      00,33

      Usuń
    6. ... masz rację Zuziu... "zasłużyć" - powinnam była ująć w cudzysłów. Miłego dnia wrażliwa Duszyczko.:)))
      środa, 6:36

      Usuń
  17. Ależ cudnie wiosna Ci sie kwieci i niebo tęczą niczym z Konopnickiej maluje...:)

    "— A kto ciebie, śliczna tęczo,
    Siedmiobarwny pasie,
    Wymalował na tej chmurce
    Jakby na atłasie?

    — Słoneczko mnie malowało
    Po deszczu, po burzy;
    Pożyczyło sobie farby
    Od tej polnej róży.

    Pożyczyło sobie farby
    Od kwiatów z ogroda;
    Malowało tęczę na znak,
    Że będzie pogoda!"

    Życzę pięknego popołudnia:)

    Serdeczności:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzień dobry Małgosiu:)
      Ta rozkoszna tęcza była wczoraj. Dzisiaj dzień pochmurny i lekko siąpiący, ale to nie powód, by mieć minorowy nastrój.:)
      Parę miłych rzeczy mi się dzisiaj przydarzyło...

      Drobiny radości

      Niby nic wielkiego, a człowieka cieszy,
      gdy się rankiem zbudzi jeszcze przed budzikiem,
      gdy pod łóżkiem razem leżą dwie skarpety,
      żadna nie zrobiła psikusa - unikiem.

      Albo kiedy z rana głowa cię nie boli,
      kiedy został z wczoraj ostatni papieros,
      kawy nie rozlejesz, nikt ci nie świergoli,
      że tak dużo palisz, a nic prawie nie jesz.

      Wyskakując z domu znajdziesz szybko klucze
      i w urzędzie pierwszą będziesz dziś w kolejce,
      ktoś „życzliwy” nie da „słusznych” ci pouczeń,
      spiker w radiu ładnie znów zagada wierszem.

      Nie zobaczysz w lustrze paru nowych zmarszczek,
      parasolkę wzięłaś - w deszczu nie przemokniesz,
      zamka w swojej kurtce już nie ściskasz w garści,
      biały hiacynt zakwitł dziś na twoim oknie.

      A gdy zniechęcenie jak bumerang wróci,
      nic cię już nie cieszy, nos na kwintę zwisa -
      znajdziesz list w swej skrzynce, otwórz serca kluczem,
      ktoś dwa miłe słowa pewnie ci napisał...

      - ewa*

      Pozdrawiam serdecznie:)
      17:12

      Usuń
  18. Już wieczór niebawem się zbliża,
    nie napisałem wierszyka.
    A mysz mi dzisiaj szaleje,
    i nie mam czym sobie poklikać.

    Czekają mnie zatem wydatki,
    bo chętnie uwielbiam poklikać.
    Warunek będzie spełniony,
    zamawiam ją do koszyka.

    Mam dość tej plątaniny,
    już nie wytrzymam nerwowo.
    Wnerwiłem się ostatecznie,
    mam chęć na bezprzewodową.

    Szkoda mi tej staruszki,
    po której pęka mi głowa.
    Z przykrością wszystkim donoszę,
    że muszę ją zutylizować.

    Jutro najdalej, pojutrze,
    pan kurier do mnie zapuka.
    Właśnie idę do szafy,
    gotówki trzeba poszukać.

    Od dawna tak ze mną pogrywa,
    i robi mi ceregiele.
    Dostała już kiedyś klapsa,
    bo urwał się cienki kabelek.

    Co z tego, że była optyczna,
    i spisywała na medal.
    Jak teraz właśnie akurat,
    nie ma jej komu odsprzedać.

    Pozdrawiam.Miłego wieczoru.:)


    PM - 17:26:00

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dobry wieczór Jędruś:)
      Dziękuję za wierszyk o myszce; powiem Ci, że ja używam tylko takiej bez ogonka, tj. bezprzewodowej. Już zapomniałam, jak wyglądają kable, za to pamiętać muszę o bateriach, żeby mi wpół słowa nie wysiadła...:)
      Piszę trochę z doskoku, bo jeszcze odrabiam pracę domową z "roboty". Ty masz zgryzotę z myszką, a ja...

      Zgryzot prawie dziś nie miałam,
      co najwyżej pracy furę,
      którą z trudem zaciągałam
      na papierów wielką górę.

      Mam Ci głowę skołowaną
      i zbrodniczych myśli kupę,
      że bzdetami tak od rana
      zawracano mi wciąż... głowę;)

      Stos statystyk, formularzy,
      jeszcze więcej załączników,
      papierzyska sobie gwarzą,
      a człek rękę ma... w nocniku.

      Już zgryzota pokonana,
      chociaż tak do końca nie wiem...
      mnożyć lubi się, „kochana”
      i ma ciut za dużo wcieleń.

      Więc każdemu się przytrafi,
      czy to malarz, czy królowa,
      lubi wepchać się na afisz,
      do gryzienia wciąż gotowa.

      Trzeba tępić jej apetyt,
      lekko ząbki opiłować
      tylko nie wiem ja, niestety,
      skąd mam piłę skombinować?

      Myszkę trzeba ciut pogłaskać
      i zgadać do niej czasem,
      a jak z niej niedobra laska -
      czas wymienić ją - ciupasem.:))

      Pozdrowienia i uściski od zapracowanej ogrodniczki:)
      18:53

      Usuń
  19. Witajcie, Ogrodnicy, pozdrawiam Was serdecznie i życzę dobrego nastroju na resztę dnia:-)

    http://www.youtube.com/watch?v=MKdE2BlJFbc&feature=related
    James Last Beautiful Melody "Süsser die Glocken nie klingen" .wmv
    17:59

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witaj Dano:)
      Dziękuję za relaksujące nutki:) Jestem trochę zmęczona, więc z przyjemnością wysłuchałam, a Tobie polecam na wieczór leciutką i śliczną barkarolę -

      JAMES LAST....Barcarolle

      http://www.youtube.com/watch?v=Ejiz5HxEBns&feature=related

      Odpozdrawiam wieczornie.:)
      19:08

      Usuń
  20. Już księżyc wzeszedł...:)
    Pora powiedzieć dobranoc:)

    Placido Domingo - Over the rainbow

    http://www.youtube.com/watch?v=u4hbOyqbREs&feature=related

    Tęczowych snów moi Mili:)
    Do jutra pod wierzbą...:)*
    21:49

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ... a u mnie chmury go skryły... ale tęcza cudowna...:)
      A na dobry sen posłuchaj piosenki Norah Jones - Will you still love me tomorrow/ Czy będziesz mnie kochał jutro -

      http://www.youtube.com/watch?v=6hXH5gKIWEA&feature=related

      Dobranoc, Izetko, sentymentalnych snów, pa...:)*
      22:02

      Usuń
  21. I po bardzo pracowity dniu przyszła już pora na moją dobranockę.
    Pewnie zapracowany Jaśko zajrzy głęboką nocą... pozdrawiam Cię czule:)*
    Dzisiaj na dobranoc dwa w jednym – piosenka legendarnego zespołu Queen - You Take My Breath Away /Zapierasz mi dech w piersiach...

    http://www.youtube.com/watch?v=4vlDQUk1VIs

    ***Zapierasz mi dech w piersiach***

    Popatrz w moje oczy i zobaczysz
    że jestem jedyna.
    Schwytałeś moją miłość
    Ukradłeś moje serce
    Zmieniłeś me życie
    Za każdym razem, gdy się poruszysz
    Niszczysz mój umysł.
    I sposób w jaki dotykasz
    Tracę kontrolę i drżę głęboko w środku.

    Możesz doprowadzić mnie do łez
    Z jednym westchnieniem
    Każdy oddech, który bierzesz
    Jakiś dźwięk, jaki wykonasz
    Jest szeptem w moim uchu.
    Mogę zrezygnować z całego mojego życia za jeden pocałunek
    wolałabym chyba zginąć
    jeśli ty odrzucisz mnie od twej miłości.
    Zapierasz mi dech w piersiach

    Więc proszę, nie odchodź
    Nie zostawiaj mnie tu zupełnie samej
    Czuję się samotna od czasu do czasu
    Odnajdę cię
    Gdziekolwiek pójdziesz będę tuż za tobą
    Aż do końca świata
    nie zasnę dopóki nie odnajdę cię by ci powiedzieć
    Że ty tylko zapierasz mi dech w piersiach

    Odnajdę cię
    Nie zasnę dopóki nie odnajdę cię by ci powiedzieć, kiedy cię znajdę
    Kocham cię

    *ღ♥ღ*•.¸¸.•*ღ♥ღ*•.¸¸.•ღ♥ღ*

    Dobranoc, dobranoc Kochani - obecni, nieobecni i zapracowani:)*** najczulszych snów...:)***

    22:12

    OdpowiedzUsuń
  22. Na dobranoc już za późno, bo moje słoneczko już słodko śni.
    Może zdąże choć na Dzień Dobry i wyciszę budzik. :)))***

    A na miły początek dnia zaśpiewa - Josh Groban - Awake

    http://www.youtube.com/watch?v=vsHx7kkM2jU

    *** Przebudzony ***

    Piękny i oślepiający poranek
    Świat na zewnątrz zaczyna oddychać
    Widzisz chmury przybywają bez ostrzeżenia
    Potrzebuję cię, by się schronić.

    I wiem ,że tylko czas powie nam jak
    Poradzić sobie bez siebie nawzajem.

    Więc trzymaj mnie obudzonym bym Cię zapamiętał
    Daj mi więcej czasu, bym poczuł to w ten sposób
    Nie możemy tak trwać w nieskończoność,
    ale dziś mogę mieć cię obok siebie.

    Gdybym mógł uczynić te chwile nieskończonymi
    Gdybym mógł zatrzymać wiatr zmian
    Jeśli tylko będziemy trzymać oczy szeroko otwarte
    Wtedy wszystko zostanie takie samo.

    I wiem, że tylko czas powie nam jak
    Poradzić sobie bez siebie nawzajem.

    Więc trzymaj mnie obudzonym bym Cię zapamiętał
    Daj mi więcej czasu, bym poczuł to w ten sposób
    Nie możemy tak trwać w nieskończoność,
    ale dziś mogę mieć cię obok siebie

    Pozwolimy jutrze poczekać, jesteś tu i teraz razem ze mną,
    Wszystkie moje obawy znikają, gdy jesteś wszystkim co widzę.

    Nie możemy tak trwać w nieskończoność,
    Ale mam cię dziś tutaj.

    I będę pamiętać,
    Oh będę pamiętać,
    Pamiętać całą miłość, jaką dzieliliśmy dzisiaj.


    Miłego przebudzenia Ewuś i takiego całego dnia :)))******
    Witam czule. :)*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ach, co tam budzik, kiedy takie cudne przebudzenie, Jasieńku... witam czule w słoneczny ranek, dziękuję najpiękniej i ślicznego dnia życzę:)))*****
      6:19

      Usuń
  23. Ewo, witam bardzo, bardzo serdecznie...
    Jestem szczęśliwa, że zawitałaś w moje skromne progi...
    Ileż ja razy byłam u Ciebie...dziesiątki, setki...
    Nie odważyłam się aby zostawić swój najmniejszy ślad, dlaczego przy Twoich wspaniałych wierszach czułam się małym prochem na wietrze...
    Teraz już mam odwagę, aby napisać...
    A co do ogrodu, też wymarzły mi moje ukochane trytonie, rozwary, których miałam sporą kolekcję oczywiście hibiskusy...ostały się trzy krzaki. Nasadziłam nowe sadzonki, niestety są jeszcze małe, ale gdy dobrze je nakarmię...to może coś z nich będzie.
    Serdecznie pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń