Kiedyś wrócę
Już w ogrodach magnolie zakwitły,
deszcz obudził zaspaną zieloność,
w zawilcowym oddechu śnieżystym
przebudzone polany znów toną.
Róż jabłoni przebija się z pąków,
tylko patrzeć, a sad będzie biały,
mam ci pisać o śpiewie skowronków?
zaraz powiesz, że to już słyszałeś.
Więc zamilknę, bo po co mam stroić
w nowe wiersze wiosenne tęsknoty,
znowu pada, niech śpią metafory...
Kiedyś wrócę, opowiem ci o tym.
Witam z porannym deszczem...
OdpowiedzUsuńWszystkim życzę dobrego dnia, optymizmu i uśmiechu.
Pozdrawiam.:)
6:10
Optymizm? Dziś, kiedy pada?
OdpowiedzUsuńDeszczowe kropelki humorek mi psują.
Wiem, wiem, że są potrzebne.
Drzewa ich tak potrzebują.
Witaj!
Idę po receptę do przychodni.
Pogoda barowa, ale deszcz potrzebny roślinom. Jakoś przeżyję;)
Pozdrówka:)
Na niebie na pewno zaświeci słonko
Usuńgdy bezinteresownie zajrzysz tu Ozonko;)))
Pozdrawiam:)
9:17
Nic na to słonko dziś nie wskazuje. Jest jak było.
UsuńPozdrówka:)
Witaj Ozonko:)
UsuńU mnie słonka nie ma, ale to nie ma nic do rzeczy z moim optymizmem, lub jego brakiem...
Lubię deszcz i nie będę tego podkreślać za każdym razem, jak jest potrzebny, i jak mi w zasadzie nie przeszkadza.
Lubisz zawilce? Podjedź do najbliższego lasu i zrób im fotkę. Warto, bo za tydzień, 10 dni, już ich nie będzie. Takie ulotne piękno...:)
Pozdrawiam.:)
17:09
Czy zawilce, to takie małe białe i dużo ich w lesie? Jeśli tak, to w pobliżu ich nie znajdę:( Faktem jest, że wiosna to najpiękniejsza pora dla lasu.
UsuńPozdrówka:)
Zawilce masz na fotce wyżej; w każdym lesie ich teraz co niemiara, a znacznie mniej ich krewniaków - w żółtym kolorze.
UsuńWarto się wybrać za miasto.:)
18:25
Żółte też widziałam:) Teraz w lasach tego pełno, ale dla pieszego to już wyprawa. Nie pojadę, chyba, żeby stał się cud:)
UsuńDzień dobry Ewuniu:)
OdpowiedzUsuńPoeta nie może milczeć bez względu na kaprysy aury...:)
Proszę więc słowami poety... :)
Kazimierz Przerwa-Tetmajer
Mów do mnie jeszcze
... Mów do mnie jeszcze... Za taką rozmową
tęskniłem lata... Każde twoje słowo
słodkie w mem sercu wywołuje dreszcze -
mów do mnie jeszcze...
Mów do mnie jeszcze... ludzie nas nie słyszą
Słowa twe dziwnie poją i kołyszą,
Jak kwiatem, każdem słowem twem się pieszczę -
Mów do mnie jeszcze...
♫♫♫♫♫♫
...i przesyłam trochę słońca w ramionach...:)*
miłość.wmv
http://www.youtube.com/watch?v=3kAOBwilbBo
Pięknego dnia Kochani i pogody ducha...:)*
8:33
Po deszczu zaświeci słońce...:)
UsuńBasia Stępniak - Wilk...Pod słońce.
http://www.youtube.com/watch?v=FDjvxCrNo1U
Pod słońce Pod słońce cię widzę
wcale nie inaczej
spod zmrużonych powiek
przyglądam się tobie
i nic ci nie zdradzą me oczy
przed słońcem w obronie
jak we śnie stulone
bo patrzeć nie łatwo
tak w świetle pod światło
Pod słońce cię widzę
dokładnie tak samo
choć razi, że w słońcu
masz mnie jak na dłoni
i wierzyć śmiem, chociaż
śmiem dosyć nieśmiało
gdy słońce tak płonie
że płonie nie po nic
Pod słońce cię widzę
Czemu obrót ziemi
tak na mnie wciąż czyha
jakby mógł coś zmienić
Za tobą w tle zaułek nieba
Niewiele w prezencie
świat może dać więcej
choć patrzeć nie łatwo
tak w świetle pod światło
Pod słońce cię widzę
dokładnie tak samo
choć razi, że w słońcu
masz mnie jak na dłoni
i wierzyć śmiem, chociaż
śmiem dosyć nieśmiało
gdy słońce tak płonie
że płonie nie po nic
Pod słońce cię widzę
I nic się nie zmienia
Pod słońce cię widzę
- nawet – gdy cię nie ma
Pod słońce cię widzę
dokładnie tak samo
choć razi, że w słońcu
masz mnie jak na dłoni
i wierzyć śmiem, chociaż
śmiem dosyć nieśmiało
gdy słońce tak płonie
że płonie nie po nic
:)))*
9:03
Dzień dobry Izetko:)
UsuńNie mam zamiaru milczeć ze względu na kaprysy aury; niewiele ona ma wspólnego z moją aurą wewnętrzną.
Ale przyjęłam zasadę być "tu i teraz", choć one czasami trochę skrzeczą...
Tu i teraz
Myśli masz chmurne codziennie z rana,
pijesz ich gorycz, echa połykasz,
głaskasz i sadzasz je na kolana -
tylko takimi chcesz dziś oddychać?
Gdy nimi głowę całkiem zaprzątniesz,
owładną serce, duszę i ciało,
z ponurej matni się nie wyplączesz,
bo wciąż tej karmy będzie im mało.
A więc pamiętaj, w trosce o zdrowie,
od czarnych myśli zachowaj dystans.
Jak mam to zrobić? - zaraz odpowiesz -
to demagogia przecież jest czysta.
Czasu nie wrócisz, zresztą nie warto,
bo życie nie da się już powtórzyć,
więcej nie zagrasz tą samą kartą -
po co przeszłością ciągle się chmurzyć?
Spójrz, ranek wstaje, świt się różowi,
w przyjazny uśmiech dzień twój ubiera,
poddaj się chwilę temu czarowi,
łatwiejsze będzie twe tu i teraz.
- ewa*
Pozdrawiam z pogodą ducha:)*... a co nieuchronne, z tym staram się pogodzić.
17:23
Witam popołudniem.:)
OdpowiedzUsuńMam nadzieję,że tego wpisu blogger nie zeżre:)))
Jan Lech Kurek
Zawilce
Już zawilcom na polanie,
Niebo wiosną zbłękitniało,
Znów zielenią roześmiane,
Patrzą biało.
W swoich płatkach zachowały,
We wspomnienia otulony,
Tamtych wiosen cień nieśmiały -
Sen zielony.
Dziś tęsknotą mi się wyśnił,
I wiosennie rozkojarzył,
Więc zielone znów mam myśli -
Będę marzył.
To marzymy razem z poetą i myślimy pozytywnie bo zawsze...
http://motywuj.nazwa.pl/wordpress/wp-content/uploads/2011/09/sa-powody.jpg
...Oczywiście z zadowolenia.
:)))*
14:01
Czyżby Ci blogger coś zeżarł? Widocznie bardzo smaczny kąsek mu podsunęłaś...:)
UsuńPomruczeć lubię...:)))*
... ale czasem mam ochotę wyżalić się kalinie -
Kalinie
Tej nocy płakałem,
(nie przez ciebie),
wiersz napisałem,
rzucam za siebie,
niech potoczy się księżycem po niebie.
Może ktoś się nad nim rozpłacze,
jak ja, brzozo, wierzbo, kalino,
i spakuje swoje rozpacze,
i pójdę, chociażby boso,
tam gdzie oczy poniosą,
droga nie twoja, inna.
Tak mi żal, że wszystko daleko,
coś tam zostało w człowieku:
piszę wiersze, nie sypiam nocą -
po co?
- Władysław Broniewski
17:38
Bry:)*
OdpowiedzUsuńCzemu Ty tak spieszysz do wiosny
Kiedy tego roku tak spóźniona
A róż kwiatu jabłoni zobaczysz
Kiedy wiosna będzie spełniona.
Z optymizmem Ci u mnie na bakier
Bo i cieszyć się nie mam z czego
B od życia obrywam wciąż cięgi
I cwaniaka, ministra Rostowskiego.
:)***
Pozdrawiam miło.:)
Bry Jasieńku:)*
UsuńChyba z radości pójdę się upić, że zobaczyłam Cię o tej porze w ogrodzie...:)
Dziękuję za wiersz i odpowiem Ci na niego tak...
Spieszę do wiosny? Nic podobnego,
to ona do mnie co rano puka,
jeszcze dopowiem Ci coś do tego -
już jest od dawna, nie muszę szukać.
Mam bystre oczy, wrażliwą duszę,
w niczym mi deszcze nie przeszkadzają,
wiosna mi co dzień dostarcza wzruszeń.
Inne zwątpienia mnie ogarniają...
Optymizm? Czasem lubi uciekać...
i nie Rostowski tutaj przyczyną.
Jak kto zrozumiał, już nie dociekam,
pora się będzie z wierszami zwinąć...
:)***
Pozdrawiam przedwieczornie...:)*
17:45
"Joszko Broda" Anna Maria Jopek
OdpowiedzUsuńhttp://www.youtube.com/watch?v=emNTFK6sm88
Kiedy Joszko gra
Cały boży świat
W zdumieniu słucha
Gdy Joszko gra
Gdy na drumli gra
I na liściu gra
Od serca do ucha
Czule jak nikt
Dobry Bóg
Dał mu talent
A resztę wygrał
Joszko sam
Tyle jasnych nut
Tyle jasnych nut
I tyle muzyki
Dookoła nas
Tyle złotych strun
Tyle srebrnych nut
I dźwięków zaklętych
W wiolin i bas
Czasem Bóg
Daje talent
A resztę musisz
Wygrać sam
Niech zegary śpią
Otrzyj ślady łez
Oby Joszko grał
Aż po czasu kres
Z każdym swoim dniem
Zaprzyjaźnij się
Spróbuj widzieć świat
Pozytywnie
Kiedy jest mi źle
Mówię światu: Nie!
I biegnę na łąkę
Gdzie Joszko gra
By zaśpiewać z nim
Znaleźć czuły rym
Do jego muzyki
Serdeczny rym
Dobry Bóg daje talent
A reszty każdy
Szuka sam!
Niech zegary śpią
Otrzyj ślady łez
Oby Joszko grał
Aż po czasu kres
Głowa do góry Jaśko nikt nie ma lekko...:)
Pozdrawiam...:)
14:41
Izuuuś... uwwielbiam Joszka Brodę... dziękuję najpiękniej...:)))*
Usuń18:05
... a jak już jesteśmy w klimatach Joszki Brody, posłuchajmy jeszcze piosenki Leopolda Kozłowskiego - Sha, Shtil, Makht Nisht Keyn Geriderl:
Usuńhttp://www.youtube.com/watch?v=3mfLEsV6h-s
...śpiewają Katarzyna Jamróz, Jacek Cygan i Leopold Kozłowski.
18:19
... i jeszcze nie mogłam sobie odmówić:
Usuń- "Kiedy rebe tańczy" - Katarzyna Jamróz i Leopold Kozłowski:
http://www.youtube.com/watch?v=g-jssbyEpu8&feature=related
... nagranie na żywo ze Spotkań z Kulturą Żydowską, trochę kiepskiej jakości, ale warto posłuchać, są tu też skecze... :)
18:28
Do poobiedniej kawy znalazłam na innym blogu wierszyk.Zgadnijcie kto jest autorem?
OdpowiedzUsuńAchim - poseł
ze Szczecina.
Mówi, że to
- Tuska wina.
I w wywiadzie,
opowiada.
To jest...
- narodowa zdrada.
W kazdej swojej,
wypowiedzi.
Bez wyjątku
- Achim bredzi.
I nazwano go,
Bredzińskim.
Bo to poseł,
- jest szczeciński.
Wzmiankę podam
z życiorysu.
Iż, Bredziński,
- to jest z PiS-u...
Spora ilość,
"mas"- gawiedzi.
Lubi jak,
- Bredziński - bredzi.
To jest istna,
maskarada.
Kiedy poseł
- maskę wkłada.
Lubię posła,
co nie bredzi.
Tylko w ławie,
- cicho siedzi.
Niespodzianka,
nagle - spora.
Tusk, wczoraj
- dostał - " Wiktora "
Ewuś nie gniewaj się za odrobinę polityki...Wylazła ze mnie zołza:)))*
16:00
Izetko, nic mi do tego, co kto pisze na innych blogach, każdy się bawi, tak jak lubi i tam, gdzie ma ochotę...:))
UsuńAutora rymowanki odgadłam w mig - oczywiście Jędruś.
A do popołudniowej kawy, bardziej od polityki, smakuje mi poezja - proponuję więc np. Agnieszkę Osiecką...
Jedni piszą wiersze piórem
Jedni piszą wiersze piórem
na maszynie drudzy klepią-
ci pomysłów mają furę,
inni- z trudem rymy lepią,
ci znowu pisząc oczy mrużą-
a ja,a ja, a ja- piszę wiersze
różą, różą.
Jedni piszą wiersze głową,
drudzy - sercem wiersze piszą,
jedni tworzą erę nową,
drudzy wciąż w ogonie wiszą,
a ci znowu dręczą się nad światem-
a ja , a ja, a ja, -piszę wiersze- kwiatem, kwiatem.
Jedni piszą lewą nogą,
drudzy piszą z ambicjami,
jedni piszą, choć nie mogą,
inni takich mają za nic
ci znowu dręczą się podwyżką-
a ja , a ja, -pisałam to łodyżką, łodyżką!
... i niech jeszcze ten wiersz wyśpiewa Stanisław Soyka -
http://www.youtube.com/watch?v=8N0whJFIYec
Nie gniewam się i dobrego humoru życzę.:)))*
18:03
Dobry wieczór Ewuniu:)
OdpowiedzUsuńBlogger połakomił się na Basię Stępniak ale widzę,że już ją oddał:)))
Skoro już mamy klezmerskie klimaty to może posłujchamy Justyny Steczkowskiej:)
Justyna Steczkowska "Graj, klezmerska kapelo!"
http://www.youtube.com/watch?v=umz7nA9EgYA&feature=related
-----------------
"Śpiewaj Yidl mitn fidl" Justyna Steczkowska
http://www.youtube.com/watch?v=9sbq2LLclUE&feature=related
Miłego wieczoru:)*
19:10
..i na deser:)
UsuńKazimierz Dolny - klezmerskie klimaty, muz. - Klezmer Orkester
http://www.youtube.com/watch?v=twp75VNe510&feature=related
...:)*
19:24
Dobry wieczór Izabelko:)
UsuńDziękuję za klezmerskie klimaty z Justyną Steczkowską i Kazimierzem w tle... :)*
Zmienię trochę nastrój na trochę korespondujący z moim dzisiejszym wierszem...
Poezja śpiewana - Leszek Długosz - " W oczekiwaniu wiosny "
http://www.youtube.com/watch?v=AoBKFs3FKJM
Czekamy tak widzimy w snach
Myślimy że, że kiedy nam
Zakwitną znów wiśnie
Gdy znów z gałęzi biały pył
Upadnie nam do stóp i my
W błękitnych światła dnia
Będziemy też w tej ciszy szli
Tez swiatla pelni
Czekamy tak widzimy w snach
Wierzymy ze ze tez i nam
Przyjsc musi ta pora
I mur co niewzruszony trwa
Pewnego dnia pewnego dnia
Odsloni nam swe jasne drzwi
Przejdziemy wszyscy ja i ty
Wszystko się spełni co tylko kto śni
I popatrz jest i jest ten czas
Galezie spojrz tumani wiatr
I kwitną nam wiśnie który to raz który to już raz
A my czekamy czemu tak
Przeciez to już to na ten znak
Ach tyle szczęścia miało spaść
Tyle się spełnić
I czemu znow i czemu tak
Patrzymy znow w milczacy sad
Tak bialy ze srebrny
I ja to wiem i ty to znasz
Na klęskę nas nie przyśnił nam
Jaśniejszy dzień piekniejszy sad
I dotąd dotąd musi trwać
Aż wszystko się ściemni
I wokół i w nas
Jeśli to ze mną wiesz
Jesli to ze mną znasz
Ze mną bądź przy mnie stań
Ze mną trwaj ze mna patrz
A wiosną niech szaleje w sadach wiatr
Jesli to ze mną wiesz
Jesli to ze mną znasz
Ze mną bądź przy mnie stan
Ze mną trwaj ze mna patrz
To pieknie przeciez tak
Gdy wiosna znów się sypie
Znów z gałęzi wiśni kwiat
...:)
20:06
... jedno "trochę" można pominąć, sorry.:)
Usuń20:08
Ja Ci odpowiem Osiecką...:)*
UsuńCzyżykiewicz - Ulica japońskiej wiśni
http://www.youtube.com/watch?v=ZbV6PDU4yP0&feature=related
...Ulica japońskiej wiśni,
niech ci się przyśni co jakiś czas.
Ulica japońskiej wiśni,
niech się wymyśli w purpurze gwiazd.
Purpurą do góry, purpurą w dół,
na końcu purpury Kanada i księżyc na stół.
...:)
20:55
Witam wszystkich Ogrodników, a szczególnie Ewę*-Gospodynię.Z niepokojem przeczytałam dzisiejszy blog, szczególnie tytuł wstępniaka "Kiedyś wrócę" i końcówke..do Jj (...)"pora się będzie z wierszami zwinąć".
OdpowiedzUsuńProszę rozwiać moją nadinterpretację(?) - taką mam nadzieję.
Pozdrawiam.
wielbicielka bloga - incognito.
Witaj Incognito. Jest coś na rzeczy...
UsuńTwoja interpretacja nie jest wcale "nad", dziękuję za wrażliwość i pozdrawiam.
21:02
Czy mam zbierać podpisy pod petycję vetującą ?
UsuńZasmuciłaś mnie Ewuniu* i to bardzo. Tego się nie robi wielbicielom i wielbicielkom :(((
Z nadzieją na zmianę decyzji.
incognito
"Tego się nie robi kotu"... przypomniał mi się wiersz Noblistki...
UsuńTylko, że ja nie mam Kota. Jeżeli już, to co najwyżej w głowie...
Obawiam się, że z tym "wielbicielstwem" nie jest tak, jak myślisz. Kogo dziś interesuje poezja liryczna i przyroda?
Nie chciałabym już przynudzać liryką, bo większości jednak co innego w duszy gra.
Ja od prawie dwóch lat (minie w maju) niezmiennie robię to samo: przygotowuję wiersze i własne fotografie przyrodnicze. Cieszyło mnie, że znajdują odbiorców, którzy mają radość z czytania i oglądania moich prac. Dziękuję Tobie...
Jasne, że życie nie składa się tylko z poezji, nie potrzeba mnie o tym zapewniać; tylko czy muszę wszystkie jego realia koniecznie przenosić na blog, w którym chcę znaleźć chwilę oddechu od tychże właśnie realiów i poobcować z urokami poezji, przyrody, czy muzyki?
Ale pewnie wyczerpała się formuła i pora już zamilknąć...
Czas kurtyną miłosierdzia
zamknąć może nudny temat?
Już nikogo nie chcę wnerwiać -
chyba powiem do widzenia...
21:30
"Wysiadam";( Moja głowa pokazuje co potrafi. Nie popiszę;)
OdpowiedzUsuńCześć Wszystkim!
Cześć Ewo:)
Cześć Ozonko. Szkoda, że nie ma sklepu z częściami zamiennymi różnych części ciała. Może te zamienniki byłyby lepsze od pierwowzorów?;-)
Usuń21:16
I tu muszę się z Tobą zgodzić:)
UsuńWyłączam się. Nie lubię zmian ciśnienia. Może się zaziębiłam? Cosik mnie "telepie".
Pa:)
Pora na dobranockę i przemyślenie głupich decyzji...:)
OdpowiedzUsuńNadia's Theme - (Sweet Melodies-Instrumental).mpg
http://www.youtube.com/watch?v=OenWc1CRY-I&feature=fvwrel
Dobrej nocy i lirycznych snów w objęciach Weny...:)
Rano z moimi kotami czekam na wiersz:)))*
21:47
Dobranoc, Izetko, śnij spokojnie i przyjemnie.:)
Usuń... trochę w kropelkach deszczu...
Walking in the Rain - Hariprasad Chaurasia & Shiv Kumar Sharma
http://www.youtube.com/watch?v=dQZs4jio2Ks&feature=related
Dziękuję za cudną melodię i klip z fiołkami.:)*
22:12
Dobranoc Ogrodnicy:)
OdpowiedzUsuńI pora się już pożegnać... dzień dobiega końca...
OdpowiedzUsuńZamknę go przypomnieniem mojego wiersza -
Dotykam...
Tak bym chciała kiedyś by nasze spotkanie
zmieniło się w pożar, burzę ciał i duszy,
a tak... tylko noce, wyśnione kochaniem
i te chłodne ranki, zanurzone w ciszy...
Dotykam ustami twoją fotografię,
a myślą w marzenia szybuję najśmielsze...
szkoda, że i dzisiaj więcej nie potrafię,
niż Cię tylko dotknąć moim czułym wierszem...
- ewa*
A kołysanką będzie Nocturno - Fryderka Chopina
http://www.youtube.com/watch?v=MPvS0g2papI&feature=related
Dobranoc, dobranoc Najmilsi:)*** wymarzonych snów:)*
22:22
Co prawda, to prawda, a jest już ciemna noc i najwyższa pora
OdpowiedzUsuńby jeszcze powiedzieć Ci Dobrano. Dziś Joachim du Bellay
z wierszem Do Wenus w tłumaczeniu Wisławy Szmborskiej -
*** Do Wenus ***
Żem wreszcie mojej zwodzicielce,
Długo nieczułej na pokusy,
I chociaż się droczyła wielce.
Wykradł w zadatku trzy całusy,
Składam ci, Wenus, z róż czerwonych
Misternie uplecione wianki
O pączkach świeżych a stulonych,
Jako są usta mej kochanki,
Których dotknąłem swymi usty
Po trzykroć w słodkim zatraceniu,
Kiedyśmy weszli między chrusty
W liściowym się chowając cieniu.
[...]
***
A kołysankę pewnie już odsłuchasz przy porannej kawie. Zatem
niech dzisiejszy dzień będzie tak piękny dla Ciebie, jak ten walc...
Johann Strauss - El Danubio Azul
http://www.youtube.com/watch?v=4FcTYF0OBSg&feature=related
***
Przyjemnych snów... i Dzień Dobry o poranku :)***
00:32
Dzień dobry bladym świtem Jasieńku:)*
UsuńDziękuję Ci za dotrzymanie ogrodowej tradycji... właśnie piję pierwszą kawę, a "Twój" walc Straussa uroczo dopełnia mi poranne chwile...:)*
Przyjmij ode mnie w podzięce i na dobry omen ten walc...
Voces de Primavera/Odgłosy wiosny - Johanna Straussa
http://www.youtube.com/watch?v=Vh0KkW42iiY&feature=related
Oby Twój piątek był miły i trochę bogatszy w chwile odpoczynku...:)***
5:32
* * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * *
OdpowiedzUsuńPIĄTEK, 20 KWIETNIA 2012
Witam bardzo zamglonym porankiem...:) za oknem widać tylko termometr ze "słupkiem" w granicach 6 st., poza tym - mleko...
Dedykuję wszystkim na dobry dzień cudną melodię Czajkowskiego - Vals de las flores/ Walc kwiatów...
http://www.youtube.com/watch?v=h5P5wGC28E8&feature=related
... takiego bajecznego klipu do tego utworu jeszcze nie widziałam...:)
I już zmykam do pracy.
Przejaśnień dla Wszystkich; udanego piątku.:)*
5:49
Cześć! Dziś jest już lepiej. Mglisto, a to oznacza brak wiatru. Może będzie nieco cieplej?
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
Witaj Ozonko:)
UsuńU mnie prawdziwe lato...:)) Mgła była gdzieś do 10 - tej, a potem słonecznie i ciepło; teraz jest 20 st. Nad horyzontem jednak zbierają się burzowe chmury i może na wieczór coś wiosennie zagrzmi?
Pamiętam, jak w dzieciństwie babcia nas zachęcała do fika koziołków przy pierwszej wiosennej burzy. Ponoć przynosiło to szczęście i dobre zdrowie na cały rok.:)
17:08
Witaj Ewuniu:)
OdpowiedzUsuńMike Oldfield - Flowers of the forest
http://www.youtube.com/watch?v=NV5_qoCW3eM
Pozdrawiam i udanego dnia życzę...:)*
8:57
Dzień dobry Izetko:)
UsuńCudne elektrony i piękny klip; z przyjemnością słucham do poobiedniej kawy...:)*
A wiesz, taką właśnie mam lilię wodną w ogrodzie... i mam dobrą wiadomość, wydaje mi się, że daje znak życia po tej ciężkiej zimie.:))
Na popołudnie dla Ciebie jeszcze raz Mike - tym razem Wonderful land
http://www.youtube.com/watch?v=MoS1IuVOrfA&feature=relmfu
... tym razem trochę dzikiej natury... słonecznego popołudnia.:)*
17:21
Pozwolę sobie i ja napisać. Pani Ewo*. Miłośników poezji i przyrody jest jeszcze wielu. Czytam Pani Blog codziennie i niepokoję się żeby go Pani nie zamknęła. To co Pani stworzyła jest niespotykane w internecie. Cieszę się że jest takie miejsce gdzie można na chwilę odpocząć od jazgotów mediów i innych problemów. Ze zdjęć dowiedziałem się wiele o kwiatach co nie miałem o nich pojęcia do tej pory a Pani piękne wiersze są dla mnie wzruszeniem.
OdpowiedzUsuńChyba jasno się wyrażam.
Proszę mi to umożliwić jeszcze.
Pozdrowienia od drugiego incognito.
Ależ, Panie Anonimowy Incognito Drugi.:)
UsuńJaśniej już nie można...
Bardzo mi przyjemnie, że trafiam w Pana gust; cieszę się, że znajdują się miłośnicy poezji i naszej ojczystej przyrody, którą - stwierdzam czasem z żalem - znamy i cenimy mniej, niż jakieś egzotyczne palmy...
Na razie nie zakończę blogowej działalności, chociażby dla takich wiernych jego czytelników jak Pan, nie mówiąc już o moich Ogrodnikach... co najwyżej ograniczę trochę częstotliwość nowych wpisów, bo moja doba jest niestety nie z gumy i czasem muszę trochę odpocząć.
A tak, nawiasem mówiąc, miło by mi było, gdyby Pan i anonimowa miła Pani Incognito z wczorajszego dnia zechcieli się częściej odzywać.
Zapraszam do wspólnej zabawy i serdecznie pozdrawiam.:)
17:36
Dzień dobry Ewuniu*, dzień dobry Kochani Ogrodnicy :)
OdpowiedzUsuńOjej, jej :((( Po dwóch tygodniach nieobecności zastaję Ogródek zasmucony, z zarośniętymi rabatkami, Główna Poetka zrezygnowana. Czy wiosna, czy nie najlepsza pogoda, czy może przepracowanie spowodowały taki smętek ?
Ewuniu*, pisałaś wcześniej, że w majowych dniach robisz wypad w ulubione miejsca, to jeszcze tylko tydzień. Naładujesz ,,baterie'' i wrócisz pełna energii, z nowymi pięknymi wierszami i wspaniałymi fotkami.
Wiem co piszę, sama tego doświadczyłam. Teraz, po pięknych wakacjach, jestem w stanie pokonać ,, najwyższe szczyty'' trudności. A piętszą się, jak to w życiu.
Cieplutko,serdecznie pozdrawiam i niestety do wieczora :)))
11,52
Witaj Zuzanko po dłuuuugiej nieobecności:)
UsuńMam nadzieję, że dobrze wypoczęłaś i pomożesz nam teraz w wiosennych pracach w Ogródku... tak mi Ciebie brakowało z Twoją gotowością do pielęgnacji rabatek i ciekawymi okazami, które dosadzałaś do pod wierzbę...:) Na nowy mam nadzieję jeszcze dziś.
Trudności zazwyczaj mają to do siebie, że lubią się piętrzyć; ja przed wyjazdem dosłownie nie wiem, w co mam ręce włożyć w pracy, wszystko jest dosłownie na wczoraj... i praca dopada mnie jeszcze w domu.
Przede mną jeszcze cztery dni robocze i zasłużony, białowieski urlop...:))
Dla zachęty do ogródkowych porządków dosadzę dla Ciebie świeżuteńkie, bo dzisiejsze, zawilce Zofii Szydzik -
Zawilce
Rozsiadły się na leśnej ściółce,
na bezdrożach gajowej głuszy;
z szafirem przylaszczki w spółce,
jak słodkie lekarstwo dla duszy.
W parności i w ciszy nieśpiesznej,
biel z szafirem, jak leśne zdroje;
pod seledynem drobnym jeszcze,
czarują życiem - oczy moje...
Zbędne jest kolorowe szkiełko,
nic piękniejszego się nie wydarzy;
gdy kobierzec paruje mgiełką,
przysiądę chwilą, by...pomarzyć!
Obraz ten jak plaster na ranie,
żalu nie mam, zła nie pamiętam;
co ma się stać - niechaj się stanie
później. Wyszłam na chwilę – zamknięte!
... cudna ta chwila i okrzyk - zamknięte! Oby takich chwil było jak najwięcej...
Najserdeczniej pozdrawiam i życzę dobrego odpoczynku w piątkowy wieczór.:)))
17:47
... ach, i powiem Ci, że nie ma smutku w Ogródku. Miewam czasem chwile zwątpienia i załamania nastroju, ze zmęczenia, z niewyspania, z problemów, które mnie od czasu do czasu dopadają, a czasem też przerastają... ale to chyba jak wszyscy...:)
UsuńDo następnego Zuziu...:))
17:50
Witaj Ewuniu :)
UsuńPatrz, już opada jaśmin, który w ręku niosę -
lecz w twych ustach płatki jaśminu
oparte na liściu z karminu
zwyciężą jeszcze wiele wiosen...
Niezawodna M. P-J. Jaśmin.
Powiało optymizmem. Nie tylko z Jaśminu, ale również z Zawilców, dzięki.
A optymizm jest potrzebny tak jak powietrze. Potrzebowałam wakacji - to jest czas na przemyślenia, na podjęcie decyzji, na zrobienie bilansu dotychczasowego życia, na zwątpienia, które towarzyszą sprawom bieżącym. Trochę uporządkowałam, ale tylko trochę, bo jest dużo spraw, które wymagają czasu. Poza tym, to dotyczy nie tylko mnie, ale osób mi bliskich, niezdecydowanych, zagubionych, zaplątanych - jak to w życiu. Mimo tych najróżniejszych ,,dziwów'',
mogę powiedzieć, że życie - rozpieszcza mnie.
I, proszę je - to życie, niech tak zostanie.........
Serdeczne Ewuniu* :)
20,13
Dzięki za ten przecudny jaśmin... niedługo zakwitną bzy, moje już mają pączki trzy-cztero centymetrowe...:))
UsuńBez
Przyniosłeś mi bez pięciolistny
w klapie od marynarki.
Świecił jak absurd czysty.
Jak order. Albo jak antyk.
Zakwitł zwyczajnie, jak wszyscy,
gdzieś na świętego Andrzeja...
Tylko od innych był tkliwszy.
Jak uśmiech. Albo nadzieja.
Bez pachniał bzem najczęściej
i przekwitł o swojej porze.
Zostało mi po nim szczęście
w liliowo bzowym kolorze.
- Agnieszka Osiecka
Mój urlop będzie krótszy, bo tylko 8 dniowy. Bardzo go potrzebuję po tym okropnym dla mnie początku roku... wyciszenie znajduję w obcowaniu z przyrodą, oderwaniu się od miasta i wszystkich jego spraw... choć na krótko. Cudowne ładowanie akumulatorów i porządkowanie myśli... wracam z takiej uczty jak nowonarodzona..
W ofercie na majówkę meteo ma śliczną pogodę, ale w zasadzie deszcz też mi nie przeszkadza. Byle nie ulewny i bardzo zimny...
Miłego wieczoru Zuziu...:)
21:20
... dorzucę Bzy zerwane w nocy.
UsuńObudziłaś nas! Ach, ileż gwałtu,
Ileż rosy nawalnej!
W niemożności wydania krzyku!
A było właśnie tak cicho,
Powiew nas huśtał astralny,
I wdychałyśmy tajemnicę gwiazd
Ośrodkami naszych krzyżyków...
Już teraz życzę pogody takiej, w której się dobrze czujesz.
Dobranoc Ewuniu* :)
Dobranoc Ogródek :)
22,26
... autorka Maria Pawlikowska-Jasnorzewska.
Usuń... dobranoc :)
Dziękuję Zuziu za uroczy dzień i mam nadzieję na taki sam jutro... Dobranoc, już padam....:)
Usuń23:10
Pierwsza burza odsłoniła wreszcie swe oblicze.
OdpowiedzUsuńPokazała co potrafi "zrobić" gradobicie.
Drzew nie połamała, gałązki są całe, listki ocalały.
Przemyła jedynie swe okno, gdzie widać świat cały.
Od teraz do października będą nam szumiały,
gałęzie i gałązki małe, które ocalały.
Zaraz się rozwiną liście, potem i owoce.
Nastaną dni czerwcowe i bezsenne noce.
Noce krótkie i gorące,kwiatami pachnące.
A my będziem w zespół wszyscy hasali po łące.
Łące pełnej kwiatów, chabrów i motyli.
Póki słońce znów ponownie nisko się nie schyli.
Pa;)
Powinno być:Nastaną dni czerwcowe "długie"...
OdpowiedzUsuńI te chabry. Ni przypiął....
UsuńCzysta grafomania i tyle! Nie podoba mi się. To nie to!
UsuńWiersz powinien płynąć z serca!!! Tak ma. Mój płynie meandrami:(
UsuńWitaj po południu:)
UsuńWiersz czasem płynie z serca, czasem z doświadczeń swoich i innych, z obserwacji zjawisk przyrody, z uczuć w nie wplecionych... zawsze natomiast z myśli, ubranych w rymowane słowa.
Czym jest wiersz?
Nie wiem. Nawet jak zaczynam pisać i temat mam ułożony w głowie, jak w padnę w jego rytm i rozbujam myśli, to zdarza się, że sama jestem zaskoczona jego efektem końcowym...:)
Każdy może być poetą i nim faktycznie jest, jeśli ma potrzebę wyrażania swoich wrażeń, uczuć i myśli poprzez wiersz i ma jakie takie przygotowanie warsztatowe.
Wierszem do mnie mów
mów wierszem
nie żałuj myśli i słów,
pokaż ich głębię.
Zaczaruj świat słowami,
niechże w nich gwiżdże wiatr,
niech pieszczą jak aksamit
i pachną, tak jak kwiat.
:)
U mnie jeszcze nie było burzy, ale od północnego zachodu idzie potężna, czarna chmura, jest parno...
Pozdrawiam na skraju piątkowego wieczoru.:)
18:08
Grafomania i tyle. Nie przyłożyłam się kompletnie. Chociaż wiedziałam co chcę przekazać! Ogromny gniot wyszedł! Następnym razem zaufam instynktowi;)
UsuńPa!
Mam nadzieję, że się nie pogniewałaś?
Poprawię się, jak bum, cyk, cyk !!!
Pa!
Ależ, Ozonko:)
UsuńJakże mogłabym się pogniewać? Cieszę się z każdego wiersza, czy rymowanki, którą mi zostawisz. Pisz, proszę, bo wiem, że masz coś do powiedzenia wierszem; i rzeczywiście, folguj myślom i instynktowi..:)
18:29
Dzięki Ewuś, wiem, że mnie rozumiesz!
UsuńCzasem kłębi mi się tyle myśli.... Pewnie nie przyszła pora na wyrażenie wszystkich.
Chłopina namawia mnie na Lwów! Tego lata!!!
Pa!
Dobry wieczór Ogrodnicy:)
OdpowiedzUsuńU mnie troszeczkę popadało.Burza przeszła bokiem.Nareszcie jest ciepło.
Michał Lorenc -WIECZÓR
http://www.youtube.com/watch?v=_UEGTMrqHzk
Miłego weekendowego wypoczynku...:)*
19:30
Dobry wieczór Izabelko:)
UsuńTrochę się zdrzemnęłam po intensywnym dniu, a teraz smakuję kompozycje Michała Lorenca. Posłuchaj i obejrzyj koniecznie - Taniec Eleny -
http://www.youtube.com/watch?v=GZGiXuCB_pM&feature=related
...ależ wysmakowany klip... a ta muzyka, po prostu uczta.:)*
20:01
Przyszła wiosenna pora, burzowa bezsenna.
OdpowiedzUsuńNoc grzmi gwiazdami i ranek jest mglisty.
Dzień , jak zwykle,wesoło ptakami pobrzmiewa.
Dzień następny już nie jest aż tak oczywisty.
Takie mi wyszło!
Pa!
No i po burzy...
UsuńJeszcze niebo dyszy w granatach obłoków,
drżą trawy w ostatnim przemoczonym spazmie,
a nad horyzontem różowieje spokój,
wlewa się rozkoszą w senną wyobraźnię.
Gwiazdy powróciły, mrugają cykadom,
w chłodną pościel zmysły próbuję zanurzyć,
blady księżyc błądzi po chmur amfiladach...
Śpisz? A u mnie znowu zbiera się na burzę...
:)))
... właściwie to parę razy zagrzmiało i koniec. Teraz już jest czyste niebo z gwiazdami.
20:07
U mnie też! :)))
UsuńSądzę, że drugi był lepszy, choć krótszy?
UsuńPa!
Lepszy, zdecydowanie...:)
Usuń20:38
Dokończyłaś mój wiersz, Pięknie!!!!
UsuńDziękuję Ewo!
Dobranoc!
Dziękuję, Ozono:)
UsuńDobranoc, wypocznij i - do jutra.:)
21:29
... sorry - Ozonko, nie Ozono.:)
Usuń21:37
Na weekend zapowiadają burze.Mam jednak nadzieję,że będzie trochę ładnej pogody na wycieczkę do lasu:)
OdpowiedzUsuńannaG
A las szumi
W wiosennym lesie spotykają się wszystkie szepty,
wychodzą z mchów jak żuczki, ocierają o szyszki
i pływają w koronach sosen. Zawracają pod siódmym
niebem i łagodnie opadają na usta.
Czytam zachwyt z twoich przymrużonych oczu
i chłonę żywiczny zapach jałowców, aż po bezdroża
zmysłów. Zakwitam w tobie delikatnym różem. Między
modrzewiem, ramionami a bukiem jest cały świat.
Jestem przylaszczką, na której rosa zostawiła
wilgotne pocałunki. Przez pajęczą koronkę
słońce sączy się wprost do splątanych dłoni.
Nie wracajmy na ziemię, zostańmy w lesie.
...ach pooddychać żywicznym powietrzem...:)*
20:35
Mój weekend będzie pracowity, daleko się nie wybiorę, ale chwilkę na ogród muszę znaleźć...:)
UsuńObiecaliśmy sobie ogród
Obiecaliśmy sobie ogród
po którym chodzi deszcz wysoki
gdzie rosną porzeczki i groch o siedmiu sercach
a trafi się i pokrzywa
Obiecaliśmy sobie ogród
przyrzekliśmy trzymać się ziemi
bo niebo jest martwe i nic w nim nie rośnie
a tu i wróbel przyleci
świerszcz pomuzykuje
Jeśli wykopiemy z ziemi wielki kamień
to niech zostanie — będzie nam pod głowę
przyłożymy ucho — posłuchamy co w środku
czy hucząca rzeka
czy stuk końskich kopyt
Obiecaliśmy sobie ogród
w dwóch jednakich słowach
Raj — to za dużo
wystarczy nam jabłoń
- Tadeusz Śliwiak
... a moje jabłonie są już w fazie różowego pąka. Morelka zaczyna kwitnąć, magnolia w apogeum...:)
21:25
I już wieczór po ciężkim dniu...:)
OdpowiedzUsuńPora marzeń sennych...:)
Dream of Love ( Richard Clayderman).mpg
http://www.youtube.com/watch?v=ku4rRqDK1mU&feature=related
Dobranoc moi Drodzy.:)
Do jutra...Pa:)
21:31
... a kiedy już tak leśnie, wiosennie i kwiatowo zrobiło się dzisiaj w Ogródku, to zadedykuję Ci na noc pachnącą melodię -
UsuńRichard Clayderman - Flowers Flowers Flowers
http://www.youtube.com/watch?v=Ym5rpz4zw7I&feature=related
Dobranoc, Izetko, kolorowych snów.:)*
21:51
I udało mi się wreszcie zdążyć na dobranoc :)))* Dziś przchodzę z Ryszardem Berwińskim i jego wierszem -
OdpowiedzUsuń*** O córo Ewy!***
O córo Ewy — zaniechaj uśmiechu,
Lub jak Adama skusisz mnie do grzechu!
Twoje usteczka gdy uśmiech ozdobi,
Takie w nich wdzięczne dwa dołki wyżłobi,
Że mnie ustawnie coś do ucha szepce:
Tutaj stróż anioł śpi w wdzięków kolebce!
I dumać wtenczas zaczynam o raju,
O dniu stworzenia i księgach rodzaju.
To znowu z tobą, gdy w tańcu zatoczę
I płynąć ujrzę dwa złote warkocze;
Kiedy pierścieńmi twą kibić obwiją,
Kiedy się pieszczą z twą łabędzią szyją;
Wtedy o jakichś marzę tajemnicach,
O jakimś grzechu — o pierworodzicach;
I tyś mnie wtenczas podana do drzewa;
Na którem owoc życia już dojrzewa;
A twoich włosów mrugające sploty
Podobne mi są do węża niecnoty,
Co zwiódł Adama i mnie kusi zdradnie,
Bym owoc zerwał, nim zwiędły spadnie!
***
A kołysanką będą -Opowieści z Lasku Wiedeńskiego - Johann'a Strauss'a II
http://www.youtube.com/watch?v=rzPPVhAs1Hc&feature=related
***
Dobranoc, dobranoc Kochani i Ty Kobietko. :)))*** snów
walcem wirujących. :)))***
A mnie się wreszcie udało złapać Ciebie o porze, w której jeszcze nie śpię:)))*
OdpowiedzUsuńJednak już Morfeusz się do mnie uśmiecha, a biegnąc do ogrodu, spotkałam po drodze Ewę Lipską i wyszeptam na dobranoc jej wiersz...
Serce na rowerach
Żyję od. Żyję do.
Bywam anty. Bywam pro.
Fruwam ponad. Ponad to.
Ale nade wszystko
kocham go.
Żyję czasem. Czasem nie.
Żyję nocą. Żyję dniem.
Los wybiera nas na głos.
O miłości śpiewa,
śpiewa ktoś.
Może to taka jest maniera,
że nagle niebo się otwiera.
Że nagle on. Że nagle ja
i wszystko wokół razy dwa.
Może to taka jest maniera,
że kocham ciebie, etcetera.
Że nagle ja, że nagle ty,
a dookoła obłok mgły.
Może to taka jest maniera,
że nasze serca na rowerach,
że nagle on, że nagle ja
i wszystko wokół razy dwa.
Pytasz mnie, czy ja śnię
i kto o tym jeszcze wie.
Drogi się spotkały dwie
i magiczny wokół
wieje szept.
Żyję czasem. Czasem nie.
Żyję nocą. Żyję dniem.
Drogi się spotkały dwie.
Chcę powiedzieć tobie, że...
♥♥♥
Dobranoc, dobranoc Kochani i Ty Mężczyzno:)))*** snów pięknych, jak muzyka Strauss"a...:)))***
... i poczekaj, ja za chwilę zawiruję...
22:49
... coś się niechcący powklejało, ale już naprawiłam...:)*
Usuń... i wirujemy z Johannem -
Johann Strauss - "Kiss" Waltz
http://www.youtube.com/watch?v=m_8xfSAC8r8&feature=related
Uroczo...pa...:)))***
22:52
Witajcie, Ogrodnicy, życzę miłego dnia:-)
OdpowiedzUsuńhttp://www.youtube.com/watch?v=D7I19pqf930
Bogusław Mec-Przyjaciele po to są
6:51
Witam.
UsuńDanutka zaciera dłonie
dorwała Jędrusia w schronie...
Co to będzie,co to będzie...
Pierze lecieć będzie wszędzie...
Pozdrawiam ewę* i gości bloga.
Witajcie, blogger poprzestawiał mi ustawienia i chwilowo borykam się z wklejeniem nowego posta.
OdpowiedzUsuńProszę o cierpliwość, wiersz jest gotowy, fotki też... tylko na razie nie wiem, jak to wszystko wkleić... muszę to rozszyfrować i jakość przebrnąć.:))
Jakieś nowe ustawienia i funkcje, inna czcionaka i widok, dżizaasss... staram się cały czas...
Usuń... no, jakoś wyszło, chociaż nie tak, jak chciałam. Pozdrawiam Danę i Amorka:)))
UsuńDziękuję za piosenkę.:)
9:20