Powered By Blogger

sobota, 28 kwietnia 2012

Zielony azyl

Rozmaitości wiosenne Andrzeja. Omieg kaukaski.
Tulipany w pełnym rozkwicie
Pierwiosnek gruziński (wszystkie fotki Andrzeja).
Zielony azyl

Kiedy myśl zmęczona posłuszeństwem zdarzeń,
a radość się gubi w zaułkach problemów,
uciekam w zieloność, mój maleńki azyl
wypieszczony wiatrem, zanurzony w cieniu.


Chcę w zielonym tętnie szerokiej przestrzeni
utrudzoną duszę wkomponować w całość,
gdzie krajobraz jeszcze bardzo się nie zmienił,
naładować radość czasami zgorzkniałą.

W najpiękniejsze strofy będę wiersze składać,
rześkim rankiem prześlę ci ciepła okruszek,
urokami wiosny, miłością zagadam,
musnę cię melodią mych najczulszych wzruszeń. 

53 komentarze:

  1. Witam ślicznym, wiosennym porankiem.:)
    Już po kawie i całym obrządku związanym z pakowaniem, żegnam Lublin i wyruszam w podróż.
    Przede mną ok. 260 km do "łyknięcia", a więc spieszę się i już zmykam.
    Pozdrawiam słonecznie i do zobaczenia po przyjeździe i zagospodarowaniu się na miejscu...:)***
    6:44

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Miłego pobytu, Ewo, na łonie natury. Białowieża to piękne miejsce:)
      Pa:)

      Usuń
    2. Liczę na piękne zdjęcia!
      :)))

      Usuń
  2. Dzień dobry Miłe Panie :)))

    Ewunia* pokonuje przestrzenie wyznaczane asfaltem, Józef Baran proponuje trochę inną podróż.

    Podróż

    płynąć nad swoim życiem
    w wielkim balonie podróży

    i widzieć w dole
    pod ławicami obłoków
    rafy koralowe
    plankton nocy i dni
    mozaikę kolorowych szkiełek
    z Wawelem, Wieżą Mariacką w tle
    zmalały z nagła kraik
    na morskim dnie

    q wszystko
    jak we mgle

    za siódmą chmurą
    za snem

    Ciepłymi myślami Cię otulam.
    10,20

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ... errata w miejsce q winno być a

      Uściski Ewuniu* i czekamy w Ogródku na Głównodowodzącą ;-)))

      Usuń
  3. Puszcza Białowieszczańska :)28 kwietnia 2012 11:40

    Witajcie Lublinianie. Przyjmuję Was z otwartymi ramionami.
    Czujcie się u mnie dobrze. :)

    Puszcza Białowieska - Droga Puchaczowa

    http://www.youtube.com/watch?v=zf19vgNrox8

    Miłego wypoczynku na moim łonie. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Puszczo, właśnie jestem na Twoim łonie i jutro wybieram się na szlak "Żebra Żubra". Ciekawe, czy zreperowali Ci kładkę? W zeszłym roku była strasznie rozchwierutana i skąpałam się bagnie po kolana... Dlaczego tak mało o Ciebie dbają?;)

      Drogi Puchaczowej nie znam, prześledzę ją dokładniej...;-)
      Pozdrawiam i mam nadzieję, że nie uruchomiłaś armii komarów i kleszczy przeciw Lublinianom.:)
      19:59

      Usuń
  4. Witam Ogrodników:)

    Dla muzy mej:

    Do Natury
    Maria Pawlikowska-Jasnorzewska

    Naturo, o wszechwładna, bądź mi dość ojczyzną!

    Twoją chcę być poddaną całym gorzkim sercem...

    (I tak nią jestem! Z wolą, czy pomimo woli,

    Zmuszona będę kiedyś umrzeć na twój rozkaz...).



    Bezlitosna, zarówno dla silnych i słabych,

    Byłaś pierwsza i będziesz ostatnia. Zwycięsko

    Zawitasz pośród ruin o zmierzchu ludzkości,

    Jak bluszcz trwale zielony na trupich pomnikach.



    Twój sztandar: tęcza - moim niech będzie, tak barwnym

    Jak żaden inny w świecie. Pod nim, cóż mi grozi?

    Któż od ciebie silniejszy, aby nas pognębił?

    Kto mnie wysiedli z włości twoich wszechobecnych?



    Bo i gdzież kresy twoje, najstarsza patrio?

    Słońce i księżyc - nasze i dróg mlecznych rozlew.

    Komuż rady nie damy, kogo nie zmożemy?

    Przed kim drżą władcy, sztabem bronieni lekarskim?


    Tęczo, chorągwio, wzniosła ponad pawilony

    Wszystkich krajów! Zaborcy rękom niedosięgła!

    Siedmiobarwną kokardę nosić chcę na piersi

    I na wielkość narodów przez ramię spoglądać.



    Złamane skrzydła moje, poszarpaną przeszłość,

    Składam przed tobą. Odtąd, promieniejąc dumą,

    Patrzeć będę bez trwogi i bez uniesienia

    Na zmienianą co roku mapę geografii...



    O zachowanie ciebie modlić się nie muszę,

    Gdyż sama się zachowasz, boś na wieki wieczna.


    a ku lepszemu,wiosennemu zniewoleniu zapodam taką oto kreację muzyczną:):

    http://www.youtube.com/watch?v=EJSoCtEyaX8&feature=related

    na zdrowie i dobre samowiosennopoczucie:)))
    do popisania...:))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O, kurka wodna! Adaś!.. jakze sie ciese, ze Cię widze.:))) Podyjdź ino niechze Cie wyściskom.
      Witoj mi serdecnie.:)
      A nom sie tu tak łokropnie ckniło za Tobom.

      A Tobie zadekuję ostatnio ulubionego w gródku - Josh'a Groban'a - Canto Alla Vita

      http://www.youtube.com/watch?v=H3EST0YMhYA


      "Piosenka dla Życia"

      Josh:
      Dedykowane temu
      Kto jest winny lub niewinny
      Zagubiony w morzu
      Załamujący się pod ciśnieniem prądu
      Kto nigdy nie był zwycięzcą
      Dedykowane temu
      Kto zawsze ma nadzieję
      Naprzeciw smutku
      W zimnym pokoju
      Dedykowane temu
      Kto szuka
      własnej wolności
      Śpiewam dla życia
      Dla jego całego piękna
      Dla jego każdej rany
      Dla jego wszelkiej pieszczoty

      Andrea Corr:
      Śpiewam dla życia
      Dla jego tragicznego piękna
      Dla bólu i zmagań
      Lecz wszystko to krąży wokół mnie
      Czy wzloty czy upadki
      Żyję chcąc z tego wybrnąć

      Razem:
      Dedykowane temu
      Kto czuje, że życie
      wyschło
      Niczym słuchy piasek między palcami
      I czuje, że wszystko już jest skończone
      Śpiewam dla życia
      Odbijam się w twoich oczach
      Prosto i nieskończenie
      Obiecując nam ląd
      Śpiewam dla życia
      Słodko i zawzięcie
      Dla naszej podróży


      Josh:
      Która wciąż trzyma nas oplecionych łańcuchami

      Andrea:
      Wzywa nas…

      Josh:
      Nigdy więcej nie wątp
      Nigdy więcej nie wątp
      Nigdy więcej samotności
      Wciąż…
      Śpiewam dla życia
      Dla całego jego piękna

      Razem:
      Śpiewam dla życia
      Słodko i zawzięcie
      Dla naszej podróży
      Która wciąż trzyma nas oplecionych łańcuchami

      Josh:
      Wzywa nas…

      Andrea:
      Wzywa nas…

      Josh:
      Wzywa nas…

      ***

      Adasiu: Nojleprzego...

      Usuń
    2. Witajże mi Adaśku:)
      Mało nie spadłam z krzesła, jak Ciebie zobaczyłam, a radość moja nie ma granic...:)))
      Dziękuję za list... jak się trochę ogarnę ze wszystkimi sprawami tutaj, odpiszę.:)
      Teraz wierzę, że zostaniesz już z nami na dłuuuugo.

      Dziękuję za cudną naturę Marii Pawlikowskiej Jasnorzewskiej... a wiesz? Ona nie ma linii prostych...

      Spostrzeżenie

      W naturze nie ma linii prostej,
      Ludzki to wymysł sztuczny.
      Patrząc w skłębione żyworosty,
      Chaosu, chaosu się uczmy.

      Pogięty, kręty i strzępiasty
      Jest każdy stwór w naturze,
      A prostą linią łączą gwiazdy
      Głupcy i tchórze.

      - by Julian Tuwim

      20:05

      Usuń
    3. ... pozdrawiam Cię najserdeczniej Cotku, zdrowia, zdrowia i tylko zdrowia.:)))... a reszta sama się ułoży; natura czyni cuda.:)
      20:06

      Usuń
    4. ... i zaraz odsłucham Twoje muzyczne prezenty, tylko powitam resztę Ogrodników.:)
      20:12

      Usuń
  5. Witam Kochani:)

    Czas cudów

    Promienny, chociaż z pożyczonej mgły - szatach,
    otulony ciepłym meszkiem sasanek;
    pośród chórów ptasich i z kapelą światła,
    otrząsnął mnie z zimy kwietniowy poranek.

    Oczarowana, resztki snu zgarniam z powiek,
    by smakować wiosnę, jak wykwintną strawę;
    duszy mej barometr idzie na pogodę,
    odnajdując młodego życia enklawy.

    Promień pieści korale rosy – skrzące
    sznury cyrkonii na wątku pajęczyny;
    pomiędzy źdźbłami trawy konstrukcja drżąca
    - prawdziwe cacko z jubilerskiej witryny.

    W ten czas, cudów wszelakich, szukam siebie
    skupiona na pieśni ptasiej, gdzieś w wiklinie;
    wiodąc myśl spacerkiem mostem podniebnym,
    nim czar tego ranka z tęczą się rozpłynie.

    Zofia Szydzik

    Dni pełnych cudów Ewuniu..:)*
    Pozdrawiam Ciebie i Ogrodników:)
    Witam zbłąkanego Kocura:)
    12:51

    OdpowiedzUsuń
  6. Witojciez mi juhasie ..:)))
    No,nie wiem czy wytrzymałbyś moje uściski k'Tobie:)
    )bez podtakzwanychpodtekstów::DDD (chyba pod komendom Brymuchy lubo naszej ,ulubionej Śliwowiczki (niech JOM światłość uświęca po wsze czasy:))

    Hallelujah,jestem i ...mam nadzieję,że długo TU pobędę :)))))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No, nie mogłeś Ewie i mnie sprawić większej radości
      swoją tu obecnocią. Cieszymy się wszyscy. :)))

      Usuń
    2. To prawda, Jasieńku, po prostu stał się cud.:)))
      I kto to mówi... taka agnostyczka, jak ja...
      Co za dzień.:))) I aż trzeba było mojego wyjazdu, żeby Tygrys się zjawił...:)*
      20:38

      Usuń
  7. a'propośnie,Jaśku,ckniło mi się za Shakespaer'em:)))

    ze serducha k Tobie:):(muza ,dźwięki i takie tam...):)


    http://www.youtube.com/watch?v=tJcqDdjl5MM

    :)Jasiek,pozdrów progeniturę Swą(:))))...wczytawszy się w stare posty - jestem pod wrażeniem ...:))Jest...,że słów brak:)

    OdpowiedzUsuń
  8. bitwa na głosy:))!
    (Jasiek,wybacz:))

    http://www.youtube.com/watch?v=mGtPxb3vFSk&feature=related

    OdpowiedzUsuń
  9. ...a wiesz, że dziś zamierzałem Cię wezwać do ogrodu. Masz
    szczęście, że się sam zgłosiłeś, bo ręka, noga...:)))

    Też myślę że zostaniesz dłużej i nie uciekniesz do tygrysów
    gdzieś w Tajdze. :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Jaśku,ze serca ,k'Tobie:)

    a innym do pomyślenia:

    http://www.youtube.com/watch?v=Zu9YbqxTUtY&feature=related

    . . . . .....

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pozwolisz, że dodam tłumaczenie tekstu do tej piosenki
      B. Adamsa i teledsku z Twoimi braćmi. :)

      Two brothers under the sun


      Miałem sen,
      O bezkresnej prerii.
      Miałem sen,
      O bladym poranku.
      Miałem sen,
      O tym, że lecieliśmy na złotych skrzydłach
      I byliśmy tacy sami.
      Po prostu tacy sami.
      Ty i ja.

      Podążaj za sercem,
      Małe dziecko zachodniego wiatru.
      Podążaj za głosem,
      Który woła cię do domu.
      Podążaj za swoimi marzeniami,
      Ale zawsze pamiętaj mnie.
      Jestem twoim bratem,
      Pod słońcem.

      Jesteśmy ludźmi tego samego pokroju.
      Jesteśmy dwoma sercami złączonymi razem.
      Na zawsze będziemy jednym.
      Mój bracie pod słońcem.

      Kiedykolwiek usłyszysz,
      Wiatr w kanionie.
      Kiedykolwiek zobaczysz,
      Biegnącego bawoła.
      Gdziekolwiek pójdziesz,
      Będę tam przy tobie.
      Bo jesteś mym bratem,
      Moim bratem pod słońcem.

      Jesteśmy ludźmi tego samego pokroju.
      Jesteśmy dwoma sercami złączonymi razem.
      Na zawsze będziemy jednym,
      Mój bracie pod słońcem.

      Pod słońcem...
      Pod słońcem...
      Mój bracie pod słońcem.

      :)))

      Usuń
  11. Pozdrawiam słoneczkiem i wczesnym popołudniem serdecznie Nowego-Starego Gościa zawitanego do Ogródka i Stałych Bywalców. Tym razem tylko z gorącym, jak pogoda za oknem, buziakiem i do zobaczenia wieczorkiem, pa :)))

    15,38

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dobry wieczór Zuzanko:)
      Co chwila jakieś licho wyrzuca mnie z internetu, więc wpiszę się tutaj raz, a dobrze...:)
      Dziękuję za poranną Podróż...:) A w podzięce daruję Ci magnolie...

      Magnolie

      Czasie różowo-biały, coś kwieciem nad kwiaty,
      rozsiadł się kielichem na skromnych gałązkach;
      chwilo coś przybrała drzewko w królewską szatę,
      by wiatrem w słońcu, jak jedwabiem potrząsać;

      gdybym mogła zatrzymać cię, jak kiedyś brankę...
      Wzięłabym w jasyr, twój czar, zapach, urodę!
      Proszę - trwaj bezkreśnie, jak piękna bogdanka,
      co zdobi nie ziemskie, a nadziemskie ogrody.

      Tutaj magnolie dopiero zaczynają kwitnąć, ale przy takiej temperaturze, lada dzień obsypią się kwieciem.
      Pozdrawiam z ciepłym, wieczornym wietrzykiem, milego wieczoru.:)))
      20:58

      Usuń
    2. ... autorką magnolii jest Zofia Szydzik

      20:58

      Usuń
    3. ... Magnolie Pani Zofii Sz. są najwspanialszym prezentem od Ciebie, dziękuję :) Przez zupełny przypadek byłam dzisiaj na krótkim spacerze, widziałam przepiękny, różowo kwitnący krzew magnolii. Na dobranoc, bo odrobinę zagubiłam dzisiaj czas, przyszłam z wierszem Tadeusza Boya Żeleńskiego.

      Jestem niby macica
      ( Nie damska, lecz perłowa):
      Przedziwna tajemnica
      W skorupce mej się chowa,

      Kiedy mnie coś skaleczy
      (O, śliczna metaforo!)
      Naówczas ,, w samej rzeczy''
      Perełkę lęgnę chorą...

      Ach, niech się lęże cała
      Kolia dla mojej damy,
      Iżby pamiątkę miała,
      że troszkę się kochamy;

      Żeśmy się wraz zdybali
      Na tym padole smutku,
      Zanim ruszymy dalej
      Westchnąwszy po cichutku...

      Niech drobne słówka brzęczą,
      Snując półuśmiechami
      Niteczkę tę pajęczą
      Rzuconą między nami...

      Dobranoc Ewuniu*, wypoczywaj, dotleniaj organizm, z radością i uśmiechem podglądaj przyrodę, a owoce Twych wędrówek, zdjęcia, z błyskiem w oku będę oglądać na stronach Ogródka.
      Bywaj Poetko-Fotografko :)))

      22,37

      Usuń
  12. Skoro żeś powrócił, na Ogródka łono.
    bo dawno Adamie w tym miejscu nie byłeś.
    Doceniamy wszyscy Twoje referencje,
    opowiadaj zatem, gdzie tak długo byłeś.

    Dochodziły wieści, że się kiepsko czujesz,
    i że Twoje zdrowko ostatnio szwankuje.
    Kiedyś wspominałeś, krótko w paru słowach,
    że ze Stanisławem zamierzasz żeglować.

    Jego też Ci powiem, brakuje w Ogródku,
    pomimo mych starań pogrążył się w smutku.
    Pewnie go dopadły jakowe przykrości,
    bo juz kawał czasu w Ogródku nie gości.

    Mieszka Pan Stanisław, gdzie się kończy Wisła,
    tam ze swą Iwonką, Stanisław ma przystań.
    Jeśli masz Adamie do Niego namiary,
    powiedz Mu niech skończy, przydługie wagary.

    Pozdrawiam serdecznie dzisiejszą listę obecności
    Ogrodniczego Bractwa...:)

    PM - 16:53:00

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jędruś:)
      Dziękuję za wiersz i nową porcję fotek, śliczne.:))
      Jestem już dzisiaj tak zmęczona wrażeniami, drogą, upałem, perturbacjami z internetem, długaśnym spacerem, hmmm... drinkiem ;-), że już dzisiaj nic wierszowanego nie wykrzeszę ze swojej kudłatej głowy...:)
      Serdeczności wieczorne dla Ciebie.:))
      21:04

      Usuń
  13. Nie zdązyłem z urlopowymi życzeniami, Ewo:)

    Więc może teraz?
    Jeśli Bóg istnieje - to zapewne mozna Go spotkać najszybciej w tak cudownych miejscach, do których dziś zmierzasz:)
    Zyczę Ci zatem wspaniałego relaksu, pełnej palety barw - z dala od zgiełku codzienności i prozy bytowania:)
    Kolorowego urlopu i wspaniałych doznań na łonie Natury:)))

    Ciepło pozdrawiam
    Stanisław
    P.S.
    Przepraszam za niecodzienne pisanie, za przerwy bez wyjaśnienia .. Napewno , wierz mi - nie kieruję się jakimiś wyimaginowanymi żalami:)
    Bo te - w zasadzie tylko do siebie mogę kierować :)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witaj Stasieńku:)
      Nie wiem, czy Bóg istnieje, ale istnieje Natura - to wiem na pewno... a najpiękniejszą moją modlitwą jest zachwyt nad najmniejszym kwiatkiem, trawką, listkiem, starą wierzbą, zachodem słońca... powiedz, czy można lepiej czcić Absolut? Gotowe zdrowaśki nigdy nie oddadzą tej pokory i zachwytu w oczach, jaki dla Niego mam...:)
      I proszę, bywaj u nas częściej, tak lubię z Tobą pogadać...dziękuję za życzenia i pozdrawiam najserdeczniej.:)
      21:09

      Usuń
    2. Witaj Ewo:)

      Pogoda faktycznie wybuchnęłą latem/?/. U mnie też prawie lato... Cudownie:)
      Dziś było w cieniu ok 20 stopni, jutro ma być cieplej. Morze nieco studzi klimat, bo jeszcze zimne. Dziś miała woda Zatoki ok. 5 stopni. Brr... Oczywiście tylko nogi moczyłem, bo na całość jakoś nie miałem ochoty:)))
      Jutro jedziemy do Sopotu, póki jeszcze nie ma tłumów przyjezdnych...
      Kocham przestrzeń - nienawidzę tłumów:)

      Co do domniemanej i mocno iluzorycznej " boskości " mamy / przypuszczam / podobne poglądy:)
      Ale... jeśli miałbym Go szukać, to... nie daj boże w kościele:(((
      Tylko w kontakcie z Matką Naturą:)
      Wypoczywaj, żyj pełnią wiosennego, acz krótkiego " urlopiku" :)))
      Serdzecznie pozdrawiamy.
      My - to znaczy Iwona " tyż " :)))
      Stanisław

      Usuń
  14. Dobry wieczór kochani:)*
    Nareszcie udało mi się zdobyć kod dostępu do internetu, furteczka się otworzyła i lekko wskoczyłam do Ogródka:)))
    Nie nyło w domu gospodarza,który - jako jedyny - znał kod.
    Jakże się cieszę, Izuś, Zuziu, Ozonko, Adaaaaśku!, Jasieńku, Jędrusiu, Staszku - witajcież mi w ogrodzie:)***
    19:46

    OdpowiedzUsuń
  15. Witaj Ewuś:)*
    Trzeba było Twojego wyjazdu aby "marnotrawni" Ogrodnicy powrócili...:)))
    Na wieczór przyniosłam wiersz Marii Konopnickiej.Bardzo dawno jej w Ogródku nie było:)


    Co się stało

    Gajem cichy szum przelata,
    Brzoza wstrząsa szatę białą,
    Pierzcha ptasząt czerń skrzydlata...
    - Co się stało? Co się stało?
    Przysłoniwszy oczy rzęsą,
    Słońce patrzy poprzez liście...
    Szarych mietlic drżące kiście
    Brylantowe rosy trzęsą...
    Rozwichrzyły się srebrzyste
    Pasma lekkich, długich cieni...
    Na mchy rzucił snop promieni
    Arabeski przeźroczyste.
    W pół piosenki przycichł nagle
    Na gałązce ptaszek szary;
    Bocian podniósł ciężkie żagle
    I popłynął na moczary...
    Wykąpane w wód przeźroczy
    Niezabudki kupką całą
    Otworzyły modre oczy...
    - Co się stało? Co się stało?
    Uleciały świetlną smugą
    Kryształowych roje muszek...
    Jakiś psotnik, jakiś duszek
    Zachwiał trzciny ponad strugą...
    Na wiatr puścił motyl młody
    Z barwnej tęczy tkane skrzydła...
    Zamąciły jasne wody
    Przeźroczyste malowidła...
    Dziwne, słodkie rozmarzenie
    Po gałązkach brzóz przewiało,
    Niby światła, niby cienie...
    - Co się stało? Co się stało?
    Jakieś blaski, jakieś żary
    Uderzyły przez powietrze...
    Potem gasły - bledsze - bledsze,
    Rozwiewając się w opary...
    Szmer się szerzy, miesza, dzieli,
    Szybszym ruchem biją tętna,
    Po liliowej głogów bieli
    Łuna rzuca się namiętna...
    Jakieś smutki i tęsknoty
    Z mgłą padają na świat białą...
    Czuć w powietrzu szmer pieszczoty...
    - Co się stało? Co się stało?...
    Zda się, że ta ustroń cicha
    Drży z rozkoszy, płonie, żyje...
    Ach! ktoś szepce... szepce... wzdycha...
    Ach! to komuś serce bije!
    Ach! to wiosny słodki trunek
    Upojenie w piersi sączy...
    Ach! to pierwszy pocałunek
    Rozkochane usta łączy!

    Pięknego wieczoru wszystkim życzę:)*
    20:00

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dobry wieczór Izeztko:)
      Swoją radość z powrotu Zguby już wyraziłam i będę teraz drżeć, żeby znowu się nam nie zawieruszył na dłużej...
      A na powitanie nocy coś dla Ciebie wybrałam...


      Powitanie Nocy

      Popatrz przez okno, jak pięknie Noc nas wita,
      Gwiazdy rozbłysły, granat nieba w gỏrze,
      Szmer liści, jakby ktoś poemat czytał
      I zapach nocy jak kwitnące rỏże.

      I księżyc pełny jak balon brzuchaty,
      Natrętnym blaskiem srebrzy Twoje włosy.
      Chỏr skrzydlatych artystỏw gdzieś śpiewa kantatay
      I na trawie się rodzą chłodne krople rosy.

      Ściana lasu swą czenią i straszy i wabi,
      Wiatru lekki powiew rozkołysał sosnę
      Jej strzelisty wierzchołek drży, wygląda prawie,
      Jakby rỏsł w oczach czując w wietrze wiosnę.

      A to jasień już przecież, lecz Noc jest wiosenna,
      Widzę zgadzasz się ze mną, wiosna w nas rozkwita.
      Powieki masz zmrużone, lecz nie jesteś senna;
      Zbyt pięknie czarem swoim Noc nas dzisiaj wita.

      - Piotr Kaczmarek

      Urocza noc... piję już kolejnego drinka i patrzę w oczy gwiazdom... pozdrawiam z ich blaskiem.:)*
      21:20

      Usuń
  16. Droga była dobra, tylko straszny upał, a ja nie mam klimy w mojej Jarisce... wyobraźcie sobie fenomen - 30 stopni w cieniu 28 kwietnia, w tym niemalże najchłodniejszym zakątku Polski. Jeszcze tego nie przerabiałam. I po co ja brałam ciepłą kurtkę? Ale krótkie spodenki też wzięłam...:)
    Poszłam na staw do Parku Pałacowego, zrobiłam chyba z 6 km i mam już piękne nowe fotki.:))
    Teraz siedzę przy otwartym oknie, a ze stawów na Podolanach dochodzi do mnie cudowny, żabi koncert i zapach czeremchy... bardzo ciepły wieczór, 26 stopni.
    Dzień cudów... zaiste; znalazł się nasz wyczekany Adaśko i Staszek ściskam Was chłopaki jak najmocniej:)))
    I są jeszcze nowi goście Puszcza Białowieszczańska (hmm...) i Łucja-Maria.:)
    Zapraszam wszystkich na drinka Rasputin (żubrówka+sok brzozowy), a sobie pobiegam po rabatkach i obejrzę Wasze prezenty.:)
    20:24

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I jeszcze dla wszystkich moich kochanych Ogrodników, o tych cudach - niech opowie Leopold Staff

      Jeżeli miłość...

      Jeżeli miłość cuda działać zdolna,
      Ulecz mnie cudem!

      W miłości mojej rajach
      Drzewo twej krasy
      Zrodziło czujnie przez węża strzeżony,
      Zgubnym urokiem zakazu wabiący
      Owoc zagadki,
      Którego nie rwać badawczej pokusie,
      Jeżeli nie chce wargom, głodnym prawdy,
      Znaleźć żrącego wiecznie nieukoju.

      A ogień trawi mnie,
      Toczy jad ostry.

      Na wielkich ciemnych wodach,
      Które krew zorzy ozłaca,
      Słońce w zachodzie
      W noc się zatraca -
      Nie masz mi światła i ginę.

      Jeżeli miłość cuda działać zdolna,
      Jeśli miłujesz mnie, umiłowana,
      Ulecz mnie cudem z miłości!

      Tknij rąk swych czarem moje usta -
      I ścichnę;
      Tknij moje oczy -
      I zasnę;
      Tknij moje czoło -
      Zapomnę...

      Uroczego wieczoru Kochani...:)*
      20:29

      Usuń
    2. Tak myślałam! Pamiętam z zeszłego roku, już wtedy miałaś z nami kontakt. Zeszłego, czy dwa lata temu?
      Ewo, zrób koniecznie zdjęcie zachodowi słońca, są tam czarowne :)
      Dzień mnie wykończył, bo lubię kuchnię starej daty.

      Do wiersza trzeba mieć natchnienie,
      czar nocy ciepłej, śpiew słowika.
      Drewniane ściany, dach spadzisty.
      To wszystko w czasie gdzieś zanika.

      Stękanie żubra niesie puszcza.
      Drzewa dostojne cicho stoją.
      Chciałbym wrócić tam ponownie,
      niech dla mnie stanie się ostoją.

      Zachody słońca po horyzont,
      drewniane chatki, pies na straży.
      Przepiękne chmury, malw korowód...
      Czekam, czy coś się jeszcze zdarzy.

      Wspomnienia, wspomnienia...
      Pięknie było.
      Pa:)

      Usuń
    3. Witaj Ozonko:)
      Rok temu był internet i taki sam jest teraz. Tylko nie znałam hasła, dopóki gospodarz mi go nie zdradził.:)
      Dziękuję za ładny wiersz:) A zachody tutaj są przepiękne, pewnie któryś złapię w obiektyw, jak wyjdę na otwartą przestrzeń. Dookoła mojej chałupki jest ściana lasu, Narewka, łąki, urokliwe bagienka i cudne czeremchy...

      Tam, gdzie cisza stoi
      nad Narwiańskim stokiem,
      na ścieżyny kręte
      skierowałam kroki.

      Czar starych cerkiewek,
      dęby i strumienie,
      drewniane kapliczki,
      złotych Madonn cienie..

      Tutaj czas przystanął
      w pochylonych chatach,
      w wierzbie nad potokiem,
      w mgły porannej szatach.

      Świerkowe korony
      ciepły wiatr owiewał,
      a w gęstych zaroślach
      słowik mi zaśpiewał...
      :)

      Było pięknie, jest i będzie...jesli człowiek tego nie rozdepcze do końca.
      Pozdrówka wieczorne z podziękowaniem za poranne życzenia.:)
      21:30

      Usuń
    4. Ewo:)

      Mocno " zazdraszczamy" Ci tych widoków i zapachów. Ten naturalny wiosenny zapach pod wieczór...Ach! Już go czuję:)
      Rechot żab... cudowny. Jakaże milszy od tego który mi dość często, pod oknem, miejscowi Kaszubi uskuteczniają:) Prawie co ranek:)
      A mają to do siebie, że po swojemu wrzeszczą - nie mówią.
      Zapewne to wpływ niedalekiego Bałtyku, który ich słuch troszkę osłabił:)
      Pozdrawiam i Dobrej Nocki:)
      Stanisław

      Usuń
    5. W moim wierszu powinno być w drugiej zwrotce "chciałabym", skąd mi ten chciałbym się wziął?
      ;)))

      Usuń
  17. Łucjo-Mario, witam Cię jako nową Ogrodniczkę.:)
    Wpisałaś się pod post Stan wiosenny, a ja zapraszam Ciebie do zabawy na bieżąco... :))
    Mam nadzieję, że odnajdziesz moje pozdrowienia i komentarz tutaj. Czuj się jak u siebie w ogrodzie, a masz piękny, widziałam...:)
    Pozdrawiam serdecznie:)

    20:44

    OdpowiedzUsuń
  18. http://www.youtube.com/watch?v=JQFa9ZBSmdo&feature=BFa&list=FLHIDB26qTZcssxOQH3_bLrg

    dla Cię,Kochanie...

    Royo de Luna YT Matia Bazar:***

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Adaśku:)
      Cudną muzykę dzisiaj od Ciebie dostałam, więc już nie śmiem nic dodawać, ale mam dla Ciebie Julka...

      "To było tak"

      To było tak: w ciemności nocy
      Z gałązki wylazł żywy pączek.
      Rozklejał się, ptakami kwiląc;
      O świcie - westchnął. To był początek.

      Godzinę blisko się dokwiecał,
      Leniwie drzemiąc w ciepłej wiośnie.
      Ciągnęły go z lepkiego gniazdka
      Kwieciste ptaki coraz głośniej.

      Godzinę blisko się upierzał,
      Barw upatrując po ogrodzie.
      Wyciągał go z zawięzi miękkiej
      Skrzydlaty wietrzyk coraz słodziej.

      O, patrz, jak biją się o ciebie,
      Złączone w jeden zgiełk pstrokaty:
      Ptaki świergotem coraz tkliwszym,
      Coraz żarliwszą wonią kwiaty!

      Bezimiennego cię rozdwaja
      W dwa cudy jedna twórcza siła,
      I drży pod tobą niespokojna
      Gałązka, która się powiła.

      Więc kto? więc jak? Zawiało chłodem.
      Czy ptak? czy kwiat? I gwar zamiera,
      I rozpaczliwy strach istnienia,
      W struchlałym sercu świata wzbiera.

      Wtedy zerwałem go z gałęzi
      Jak pierworodny owoc z drzewa:
      I bardzo słodką wonią dyszy,
      I bardzo smutne wiersze śpiewa.

      - Julian Tuwim

      ... ach, nie zrywajmy tych pierworodnych pączków i cieszmy się nimi, sobą... zawsze... bądź z nami...***
      21:43

      Usuń
  19. I już kończy się piękny dzień, ale jeszcze chce mi się
    zaśpiewać Can't take my eyes off of you z Glorią Gaynor

    http://www.youtube.com/watch?v=uuvPvUmEzoE&feature=related


    *** Nie mogę oderwać od ciebie wzroku ***

    Jesteś zbyt doskonała by być realną
    Nie mogę oderwać od ciebie wzroku
    Byłbym w niebie móc cię dotknąć
    Tak bardzo pragnę cię trzymać
    Nareszcie miłość przybyła
    I dziękuję Bogu, że jestem żywy
    Jesteś zbyt doskonała by być realną
    Nie mogę oderwać od ciebie wzroku

    Wybacz mi sposób w jaki na ciebie patrzę
    Nie można cię z niczym porównać
    Twój widok mnie osłabia
    Nie ma słów by to opisać
    Ale jeśli czujesz to co ja
    Proszę powiedz mi, że to prawdziwe
    Jesteś zbyt doskonała by być realną
    Nie mogę oderwać od ciebie wzroku

    Kocham cię dziecinko i jeśli ci to nie przeszkadza
    Potrzebuję cię dziecinko by ogrzać się podczas samotnych nocy
    Kocham cię dziecinko, uwierz słysząc jak to mówię
    O kochanie, nie opuść mnie błagam
    O kochanie, teraz gdy cię odnalazłem zostań
    I pozwól mi się kochać,
    Dziecinko pozwól mi się kochać..

    Jesteś zbyt doskonała by być realną
    Nie mogę oderwać od ciebie wzroku
    Byłbym w niebie móc cię dotknąć
    Tak bardzo pragnę cię trzymać
    Nareszcie miłość przybyła
    I dziękuję Bogu, że jestem żywy
    Jesteś zbyt doskonała by być realną
    Nie mogę oderwać od ciebie wzroku

    Kocham cię dziecinko i jeśli ci to nie przeszkadza
    Potrzebuję cię dziecinko by ogrzać się podczas samotnych nocy
    Kocham cię dziecinko, uwierz słysząc jak to mówię
    O kochanie, nie opuść mnie błagam
    O kochanie, teraz gdy cię odnalazłem zostań
    O kochanie, uwierz słysząc jak to mówię

    Potrzebuję cię kochanie gdy przyjdziesz w deszcz
    O kochanie, teraz gdy cię odnalazłem zostań
    I pozwól mi się kochać, pozwól mi się kochać...

    ***

    Dobranoc, dobranoc Kochani i Ty Kobietko:)*** I love you
    Bebe...:)***

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :)*
      Piękna Gloria, śliczny głos, cudne słowa... :)***
      To i ja, choć jestem niemiłosiernie zdrożona, sobie pośpiewam radośnie razem z nią na dobranoc...:)
      Gloria Gaynor - I Love You Baby/ Kocham Cię, kochanie -

      ***Kocham Cię, kochanie***

      Jesteś za dobry, by być prawdziwy
      Nie mogę oderwać od ciebie oczu
      Mógłbyś być niebem do dotykania
      Och, chcę cię tak mocno
      Nareszcie miłość przybyła
      I dziękuję Bogu, że żyję
      Jesteś za dobry, by być prawdziwy
      Nie mogę oderwać od ciebie oczu

      Wybacz sposób w jaki patrzę
      Nie ma nic innego do porównania
      Twój widok sprawia, że mi słabo
      Nie mam słów by mówić
      Ale jeśli czujesz to co ja
      Proszę, pozwól mi myśleć, że to prawdziwe
      Jesteś za dobry, by być prawdziwy
      Nie mogę oderwać od ciebie oczu

      Kocham cię kochanie i jeśli to w porządku
      Potrzebuję cię kochanie, ogrzewasz samotną noc
      Kocham cię kochanie, uwierz gdy mówię Ci
      O kochanie, nie zostawiaj mnie, błagam cię
      O kochanie, teraz, kiedy cię znalazłam zostań
      I pozwól mi cię kochać kochanie, pozwól mi cię kochać...

      Jesteś za dobry, by być prawdziwy
      Nie mogę oderwać od ciebie oczu
      Mógłbyś być niebem do dotykania
      Och, chcę cię tak mocno
      Nareszcie miłość przybyła
      I dziękuję Bogu, że żyję
      Jesteś za dobry, by być prawdziwy
      Nie mogę oderwać od ciebie oczu

      Kocham cię kochanie i jeśli to w porządku
      Potrzebuję cię kochanie, ogrzewasz samotną noc
      Kocham cię kochanie, uwierz gdy mówię Ci
      O kochanie, nie zostawiaj mnie, błagam cię
      O kochanie, teraz, kiedy cię znalazłam zostań
      I pozwól mi cię kochać kochanie, pozwól mi cię kochać...

      Dobranoc, dobranoc Kochani i Ty Mężczyzno:)*** cudnych snów w rytmie I Love You Baby :)***

      22:05

      Usuń
  20. Ewuniu jutro długa trasa:)
    Do snu niech Cię ukołysze...Janusz Gniatkowski:)

    " ЧЕРЕМШИНА " - czeremcha... śpiewa Janusz Gniatkowski

    http://www.youtube.com/watch?v=ITMuKg-xWNs

    Gwiazdy też już pewnie śpiące...:)))
    Dobrej nocy Kochani...snów pachnących wiosną :)*
    21:50

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jutro Żebra żubra, Izetko, a na dziś już chyba pa...:))
      ... czerwoną rutą...

      CZERWONA RUTA - Janusz Gniatkowski

      http://www.youtube.com/watch?v=rf4SL18Ue8o&feature=related

      ... pa, do jutra... :)*

      Wybaczcie, ale chyba się troszkę upiłam...:)***
      22:17

      Usuń
    2. No ładne rzeczy! Hej! Kolego polewający uważuwej se na
      zakrętach :)*

      Usuń
    3. ... ehhh, jeszcze troszeczkę nad klawiaturą panuję, na tyle, aby powiedzieć wam Kochani dobranoc, dobranoc, na kolorowo i z uśmiechem :)))
      PS. Ewuniu*, dla Ciebie wcześniejsza dobranocka pod Twoim wpisem o 20,58. Jeszcze raz dobranoc, pa :)))

      22,44

      Usuń
    4. ... Jasieńku, nie bój nic...:)* O dobranocce nie zapomniałam, posłuchałeś?...pa:)***

      Usuń
    5. ... dobrej nocki, Zuzanko, dziekuję... ja już dzisiaj nadaję się tylko do łóżeczka...:))
      ... do jutra...

      Usuń
    6. ... och! zapomnaiłam linka doswojej dobranocki zz 22,05

      http://www.youtube.com/watch?v=GuZdIq7zo9U

      sorry.... to ta sama, tylko w innym tłumabzeniu, Jasieńku:)*********

      Usuń
    7. Moje tłumaczenie męskie, Twoje damskie, więc wszystko
      jest OK.

      Usuń
    8. ... świetnie... ok.:)*

      Usuń