Rozmaitości wiosenne Andrzeja. Omieg kaukaski. |
Tulipany w pełnym rozkwicie |
Pierwiosnek gruziński (wszystkie fotki Andrzeja). |
Zielony
azyl
Kiedy
myśl zmęczona posłuszeństwem zdarzeń,
a radość się gubi w zaułkach problemów,
uciekam w zieloność, mój maleńki azyl
wypieszczony wiatrem, zanurzony w cieniu.
a radość się gubi w zaułkach problemów,
uciekam w zieloność, mój maleńki azyl
wypieszczony wiatrem, zanurzony w cieniu.
Chcę w zielonym tętnie szerokiej przestrzeni
utrudzoną duszę wkomponować w całość,
gdzie krajobraz jeszcze bardzo się nie zmienił,
naładować radość czasami zgorzkniałą.
W
najpiękniejsze strofy będę wiersze składać,
rześkim rankiem prześlę ci ciepła okruszek,
urokami wiosny, miłością zagadam,
rześkim rankiem prześlę ci ciepła okruszek,
urokami wiosny, miłością zagadam,
musnę
cię melodią mych najczulszych wzruszeń.
Witam ślicznym, wiosennym porankiem.:)
OdpowiedzUsuńJuż po kawie i całym obrządku związanym z pakowaniem, żegnam Lublin i wyruszam w podróż.
Przede mną ok. 260 km do "łyknięcia", a więc spieszę się i już zmykam.
Pozdrawiam słonecznie i do zobaczenia po przyjeździe i zagospodarowaniu się na miejscu...:)***
6:44
Miłego pobytu, Ewo, na łonie natury. Białowieża to piękne miejsce:)
UsuńPa:)
Liczę na piękne zdjęcia!
Usuń:)))
Dzień dobry Miłe Panie :)))
OdpowiedzUsuńEwunia* pokonuje przestrzenie wyznaczane asfaltem, Józef Baran proponuje trochę inną podróż.
Podróż
płynąć nad swoim życiem
w wielkim balonie podróży
i widzieć w dole
pod ławicami obłoków
rafy koralowe
plankton nocy i dni
mozaikę kolorowych szkiełek
z Wawelem, Wieżą Mariacką w tle
zmalały z nagła kraik
na morskim dnie
q wszystko
jak we mgle
za siódmą chmurą
za snem
Ciepłymi myślami Cię otulam.
10,20
... errata w miejsce q winno być a
UsuńUściski Ewuniu* i czekamy w Ogródku na Głównodowodzącą ;-)))
Witajcie Lublinianie. Przyjmuję Was z otwartymi ramionami.
OdpowiedzUsuńCzujcie się u mnie dobrze. :)
Puszcza Białowieska - Droga Puchaczowa
http://www.youtube.com/watch?v=zf19vgNrox8
Miłego wypoczynku na moim łonie. :)
Dziękuję Puszczo, właśnie jestem na Twoim łonie i jutro wybieram się na szlak "Żebra Żubra". Ciekawe, czy zreperowali Ci kładkę? W zeszłym roku była strasznie rozchwierutana i skąpałam się bagnie po kolana... Dlaczego tak mało o Ciebie dbają?;)
UsuńDrogi Puchaczowej nie znam, prześledzę ją dokładniej...;-)
Pozdrawiam i mam nadzieję, że nie uruchomiłaś armii komarów i kleszczy przeciw Lublinianom.:)
19:59
Witam Ogrodników:)
OdpowiedzUsuńDla muzy mej:
Do Natury
Maria Pawlikowska-Jasnorzewska
Naturo, o wszechwładna, bądź mi dość ojczyzną!
Twoją chcę być poddaną całym gorzkim sercem...
(I tak nią jestem! Z wolą, czy pomimo woli,
Zmuszona będę kiedyś umrzeć na twój rozkaz...).
Bezlitosna, zarówno dla silnych i słabych,
Byłaś pierwsza i będziesz ostatnia. Zwycięsko
Zawitasz pośród ruin o zmierzchu ludzkości,
Jak bluszcz trwale zielony na trupich pomnikach.
Twój sztandar: tęcza - moim niech będzie, tak barwnym
Jak żaden inny w świecie. Pod nim, cóż mi grozi?
Któż od ciebie silniejszy, aby nas pognębił?
Kto mnie wysiedli z włości twoich wszechobecnych?
Bo i gdzież kresy twoje, najstarsza patrio?
Słońce i księżyc - nasze i dróg mlecznych rozlew.
Komuż rady nie damy, kogo nie zmożemy?
Przed kim drżą władcy, sztabem bronieni lekarskim?
Tęczo, chorągwio, wzniosła ponad pawilony
Wszystkich krajów! Zaborcy rękom niedosięgła!
Siedmiobarwną kokardę nosić chcę na piersi
I na wielkość narodów przez ramię spoglądać.
Złamane skrzydła moje, poszarpaną przeszłość,
Składam przed tobą. Odtąd, promieniejąc dumą,
Patrzeć będę bez trwogi i bez uniesienia
Na zmienianą co roku mapę geografii...
O zachowanie ciebie modlić się nie muszę,
Gdyż sama się zachowasz, boś na wieki wieczna.
a ku lepszemu,wiosennemu zniewoleniu zapodam taką oto kreację muzyczną:):
http://www.youtube.com/watch?v=EJSoCtEyaX8&feature=related
na zdrowie i dobre samowiosennopoczucie:)))
do popisania...:))
O, kurka wodna! Adaś!.. jakze sie ciese, ze Cię widze.:))) Podyjdź ino niechze Cie wyściskom.
UsuńWitoj mi serdecnie.:)
A nom sie tu tak łokropnie ckniło za Tobom.
A Tobie zadekuję ostatnio ulubionego w gródku - Josh'a Groban'a - Canto Alla Vita
http://www.youtube.com/watch?v=H3EST0YMhYA
"Piosenka dla Życia"
Josh:
Dedykowane temu
Kto jest winny lub niewinny
Zagubiony w morzu
Załamujący się pod ciśnieniem prądu
Kto nigdy nie był zwycięzcą
Dedykowane temu
Kto zawsze ma nadzieję
Naprzeciw smutku
W zimnym pokoju
Dedykowane temu
Kto szuka
własnej wolności
Śpiewam dla życia
Dla jego całego piękna
Dla jego każdej rany
Dla jego wszelkiej pieszczoty
Andrea Corr:
Śpiewam dla życia
Dla jego tragicznego piękna
Dla bólu i zmagań
Lecz wszystko to krąży wokół mnie
Czy wzloty czy upadki
Żyję chcąc z tego wybrnąć
Razem:
Dedykowane temu
Kto czuje, że życie
wyschło
Niczym słuchy piasek między palcami
I czuje, że wszystko już jest skończone
Śpiewam dla życia
Odbijam się w twoich oczach
Prosto i nieskończenie
Obiecując nam ląd
Śpiewam dla życia
Słodko i zawzięcie
Dla naszej podróży
Josh:
Która wciąż trzyma nas oplecionych łańcuchami
Andrea:
Wzywa nas…
Josh:
Nigdy więcej nie wątp
Nigdy więcej nie wątp
Nigdy więcej samotności
Wciąż…
Śpiewam dla życia
Dla całego jego piękna
Razem:
Śpiewam dla życia
Słodko i zawzięcie
Dla naszej podróży
Która wciąż trzyma nas oplecionych łańcuchami
Josh:
Wzywa nas…
Andrea:
Wzywa nas…
Josh:
Wzywa nas…
***
Adasiu: Nojleprzego...
Witajże mi Adaśku:)
UsuńMało nie spadłam z krzesła, jak Ciebie zobaczyłam, a radość moja nie ma granic...:)))
Dziękuję za list... jak się trochę ogarnę ze wszystkimi sprawami tutaj, odpiszę.:)
Teraz wierzę, że zostaniesz już z nami na dłuuuugo.
Dziękuję za cudną naturę Marii Pawlikowskiej Jasnorzewskiej... a wiesz? Ona nie ma linii prostych...
Spostrzeżenie
W naturze nie ma linii prostej,
Ludzki to wymysł sztuczny.
Patrząc w skłębione żyworosty,
Chaosu, chaosu się uczmy.
Pogięty, kręty i strzępiasty
Jest każdy stwór w naturze,
A prostą linią łączą gwiazdy
Głupcy i tchórze.
- by Julian Tuwim
20:05
... pozdrawiam Cię najserdeczniej Cotku, zdrowia, zdrowia i tylko zdrowia.:)))... a reszta sama się ułoży; natura czyni cuda.:)
Usuń20:06
... i zaraz odsłucham Twoje muzyczne prezenty, tylko powitam resztę Ogrodników.:)
Usuń20:12
Witam Kochani:)
OdpowiedzUsuńCzas cudów
Promienny, chociaż z pożyczonej mgły - szatach,
otulony ciepłym meszkiem sasanek;
pośród chórów ptasich i z kapelą światła,
otrząsnął mnie z zimy kwietniowy poranek.
Oczarowana, resztki snu zgarniam z powiek,
by smakować wiosnę, jak wykwintną strawę;
duszy mej barometr idzie na pogodę,
odnajdując młodego życia enklawy.
Promień pieści korale rosy – skrzące
sznury cyrkonii na wątku pajęczyny;
pomiędzy źdźbłami trawy konstrukcja drżąca
- prawdziwe cacko z jubilerskiej witryny.
W ten czas, cudów wszelakich, szukam siebie
skupiona na pieśni ptasiej, gdzieś w wiklinie;
wiodąc myśl spacerkiem mostem podniebnym,
nim czar tego ranka z tęczą się rozpłynie.
Zofia Szydzik
Dni pełnych cudów Ewuniu..:)*
Pozdrawiam Ciebie i Ogrodników:)
Witam zbłąkanego Kocura:)
12:51
Witojciez mi juhasie ..:)))
OdpowiedzUsuńNo,nie wiem czy wytrzymałbyś moje uściski k'Tobie:)
)bez podtakzwanychpodtekstów::DDD (chyba pod komendom Brymuchy lubo naszej ,ulubionej Śliwowiczki (niech JOM światłość uświęca po wsze czasy:))
Hallelujah,jestem i ...mam nadzieję,że długo TU pobędę :)))))
No, nie mogłeś Ewie i mnie sprawić większej radości
Usuńswoją tu obecnocią. Cieszymy się wszyscy. :)))
To prawda, Jasieńku, po prostu stał się cud.:)))
UsuńI kto to mówi... taka agnostyczka, jak ja...
Co za dzień.:))) I aż trzeba było mojego wyjazdu, żeby Tygrys się zjawił...:)*
20:38
a'propośnie,Jaśku,ckniło mi się za Shakespaer'em:)))
OdpowiedzUsuńze serducha k Tobie:):(muza ,dźwięki i takie tam...):)
http://www.youtube.com/watch?v=tJcqDdjl5MM
:)Jasiek,pozdrów progeniturę Swą(:))))...wczytawszy się w stare posty - jestem pod wrażeniem ...:))Jest...,że słów brak:)
bitwa na głosy:))!
OdpowiedzUsuń(Jasiek,wybacz:))
http://www.youtube.com/watch?v=mGtPxb3vFSk&feature=related
...a wiesz, że dziś zamierzałem Cię wezwać do ogrodu. Masz
OdpowiedzUsuńszczęście, że się sam zgłosiłeś, bo ręka, noga...:)))
Też myślę że zostaniesz dłużej i nie uciekniesz do tygrysów
gdzieś w Tajdze. :)
Jaśku,ze serca ,k'Tobie:)
OdpowiedzUsuńa innym do pomyślenia:
http://www.youtube.com/watch?v=Zu9YbqxTUtY&feature=related
. . . . .....
Pozwolisz, że dodam tłumaczenie tekstu do tej piosenki
UsuńB. Adamsa i teledsku z Twoimi braćmi. :)
Two brothers under the sun
Miałem sen,
O bezkresnej prerii.
Miałem sen,
O bladym poranku.
Miałem sen,
O tym, że lecieliśmy na złotych skrzydłach
I byliśmy tacy sami.
Po prostu tacy sami.
Ty i ja.
Podążaj za sercem,
Małe dziecko zachodniego wiatru.
Podążaj za głosem,
Który woła cię do domu.
Podążaj za swoimi marzeniami,
Ale zawsze pamiętaj mnie.
Jestem twoim bratem,
Pod słońcem.
Jesteśmy ludźmi tego samego pokroju.
Jesteśmy dwoma sercami złączonymi razem.
Na zawsze będziemy jednym.
Mój bracie pod słońcem.
Kiedykolwiek usłyszysz,
Wiatr w kanionie.
Kiedykolwiek zobaczysz,
Biegnącego bawoła.
Gdziekolwiek pójdziesz,
Będę tam przy tobie.
Bo jesteś mym bratem,
Moim bratem pod słońcem.
Jesteśmy ludźmi tego samego pokroju.
Jesteśmy dwoma sercami złączonymi razem.
Na zawsze będziemy jednym,
Mój bracie pod słońcem.
Pod słońcem...
Pod słońcem...
Mój bracie pod słońcem.
:)))
Pozdrawiam słoneczkiem i wczesnym popołudniem serdecznie Nowego-Starego Gościa zawitanego do Ogródka i Stałych Bywalców. Tym razem tylko z gorącym, jak pogoda za oknem, buziakiem i do zobaczenia wieczorkiem, pa :)))
OdpowiedzUsuń15,38
Dobry wieczór Zuzanko:)
UsuńCo chwila jakieś licho wyrzuca mnie z internetu, więc wpiszę się tutaj raz, a dobrze...:)
Dziękuję za poranną Podróż...:) A w podzięce daruję Ci magnolie...
Magnolie
Czasie różowo-biały, coś kwieciem nad kwiaty,
rozsiadł się kielichem na skromnych gałązkach;
chwilo coś przybrała drzewko w królewską szatę,
by wiatrem w słońcu, jak jedwabiem potrząsać;
gdybym mogła zatrzymać cię, jak kiedyś brankę...
Wzięłabym w jasyr, twój czar, zapach, urodę!
Proszę - trwaj bezkreśnie, jak piękna bogdanka,
co zdobi nie ziemskie, a nadziemskie ogrody.
Tutaj magnolie dopiero zaczynają kwitnąć, ale przy takiej temperaturze, lada dzień obsypią się kwieciem.
Pozdrawiam z ciepłym, wieczornym wietrzykiem, milego wieczoru.:)))
20:58
... autorką magnolii jest Zofia Szydzik
Usuń20:58
... Magnolie Pani Zofii Sz. są najwspanialszym prezentem od Ciebie, dziękuję :) Przez zupełny przypadek byłam dzisiaj na krótkim spacerze, widziałam przepiękny, różowo kwitnący krzew magnolii. Na dobranoc, bo odrobinę zagubiłam dzisiaj czas, przyszłam z wierszem Tadeusza Boya Żeleńskiego.
UsuńJestem niby macica
( Nie damska, lecz perłowa):
Przedziwna tajemnica
W skorupce mej się chowa,
Kiedy mnie coś skaleczy
(O, śliczna metaforo!)
Naówczas ,, w samej rzeczy''
Perełkę lęgnę chorą...
Ach, niech się lęże cała
Kolia dla mojej damy,
Iżby pamiątkę miała,
że troszkę się kochamy;
Żeśmy się wraz zdybali
Na tym padole smutku,
Zanim ruszymy dalej
Westchnąwszy po cichutku...
Niech drobne słówka brzęczą,
Snując półuśmiechami
Niteczkę tę pajęczą
Rzuconą między nami...
Dobranoc Ewuniu*, wypoczywaj, dotleniaj organizm, z radością i uśmiechem podglądaj przyrodę, a owoce Twych wędrówek, zdjęcia, z błyskiem w oku będę oglądać na stronach Ogródka.
Bywaj Poetko-Fotografko :)))
22,37
Skoro żeś powrócił, na Ogródka łono.
OdpowiedzUsuńbo dawno Adamie w tym miejscu nie byłeś.
Doceniamy wszyscy Twoje referencje,
opowiadaj zatem, gdzie tak długo byłeś.
Dochodziły wieści, że się kiepsko czujesz,
i że Twoje zdrowko ostatnio szwankuje.
Kiedyś wspominałeś, krótko w paru słowach,
że ze Stanisławem zamierzasz żeglować.
Jego też Ci powiem, brakuje w Ogródku,
pomimo mych starań pogrążył się w smutku.
Pewnie go dopadły jakowe przykrości,
bo juz kawał czasu w Ogródku nie gości.
Mieszka Pan Stanisław, gdzie się kończy Wisła,
tam ze swą Iwonką, Stanisław ma przystań.
Jeśli masz Adamie do Niego namiary,
powiedz Mu niech skończy, przydługie wagary.
Pozdrawiam serdecznie dzisiejszą listę obecności
Ogrodniczego Bractwa...:)
PM - 16:53:00
Jędruś:)
UsuńDziękuję za wiersz i nową porcję fotek, śliczne.:))
Jestem już dzisiaj tak zmęczona wrażeniami, drogą, upałem, perturbacjami z internetem, długaśnym spacerem, hmmm... drinkiem ;-), że już dzisiaj nic wierszowanego nie wykrzeszę ze swojej kudłatej głowy...:)
Serdeczności wieczorne dla Ciebie.:))
21:04
Nie zdązyłem z urlopowymi życzeniami, Ewo:)
OdpowiedzUsuńWięc może teraz?
Jeśli Bóg istnieje - to zapewne mozna Go spotkać najszybciej w tak cudownych miejscach, do których dziś zmierzasz:)
Zyczę Ci zatem wspaniałego relaksu, pełnej palety barw - z dala od zgiełku codzienności i prozy bytowania:)
Kolorowego urlopu i wspaniałych doznań na łonie Natury:)))
Ciepło pozdrawiam
Stanisław
P.S.
Przepraszam za niecodzienne pisanie, za przerwy bez wyjaśnienia .. Napewno , wierz mi - nie kieruję się jakimiś wyimaginowanymi żalami:)
Bo te - w zasadzie tylko do siebie mogę kierować :)))
Witaj Stasieńku:)
UsuńNie wiem, czy Bóg istnieje, ale istnieje Natura - to wiem na pewno... a najpiękniejszą moją modlitwą jest zachwyt nad najmniejszym kwiatkiem, trawką, listkiem, starą wierzbą, zachodem słońca... powiedz, czy można lepiej czcić Absolut? Gotowe zdrowaśki nigdy nie oddadzą tej pokory i zachwytu w oczach, jaki dla Niego mam...:)
I proszę, bywaj u nas częściej, tak lubię z Tobą pogadać...dziękuję za życzenia i pozdrawiam najserdeczniej.:)
21:09
Witaj Ewo:)
UsuńPogoda faktycznie wybuchnęłą latem/?/. U mnie też prawie lato... Cudownie:)
Dziś było w cieniu ok 20 stopni, jutro ma być cieplej. Morze nieco studzi klimat, bo jeszcze zimne. Dziś miała woda Zatoki ok. 5 stopni. Brr... Oczywiście tylko nogi moczyłem, bo na całość jakoś nie miałem ochoty:)))
Jutro jedziemy do Sopotu, póki jeszcze nie ma tłumów przyjezdnych...
Kocham przestrzeń - nienawidzę tłumów:)
Co do domniemanej i mocno iluzorycznej " boskości " mamy / przypuszczam / podobne poglądy:)
Ale... jeśli miałbym Go szukać, to... nie daj boże w kościele:(((
Tylko w kontakcie z Matką Naturą:)
Wypoczywaj, żyj pełnią wiosennego, acz krótkiego " urlopiku" :)))
Serdzecznie pozdrawiamy.
My - to znaczy Iwona " tyż " :)))
Stanisław
Dobry wieczór kochani:)*
OdpowiedzUsuńNareszcie udało mi się zdobyć kod dostępu do internetu, furteczka się otworzyła i lekko wskoczyłam do Ogródka:)))
Nie nyło w domu gospodarza,który - jako jedyny - znał kod.
Jakże się cieszę, Izuś, Zuziu, Ozonko, Adaaaaśku!, Jasieńku, Jędrusiu, Staszku - witajcież mi w ogrodzie:)***
19:46
Witaj Ewuś:)*
OdpowiedzUsuńTrzeba było Twojego wyjazdu aby "marnotrawni" Ogrodnicy powrócili...:)))
Na wieczór przyniosłam wiersz Marii Konopnickiej.Bardzo dawno jej w Ogródku nie było:)
Co się stało
Gajem cichy szum przelata,
Brzoza wstrząsa szatę białą,
Pierzcha ptasząt czerń skrzydlata...
- Co się stało? Co się stało?
Przysłoniwszy oczy rzęsą,
Słońce patrzy poprzez liście...
Szarych mietlic drżące kiście
Brylantowe rosy trzęsą...
Rozwichrzyły się srebrzyste
Pasma lekkich, długich cieni...
Na mchy rzucił snop promieni
Arabeski przeźroczyste.
W pół piosenki przycichł nagle
Na gałązce ptaszek szary;
Bocian podniósł ciężkie żagle
I popłynął na moczary...
Wykąpane w wód przeźroczy
Niezabudki kupką całą
Otworzyły modre oczy...
- Co się stało? Co się stało?
Uleciały świetlną smugą
Kryształowych roje muszek...
Jakiś psotnik, jakiś duszek
Zachwiał trzciny ponad strugą...
Na wiatr puścił motyl młody
Z barwnej tęczy tkane skrzydła...
Zamąciły jasne wody
Przeźroczyste malowidła...
Dziwne, słodkie rozmarzenie
Po gałązkach brzóz przewiało,
Niby światła, niby cienie...
- Co się stało? Co się stało?
Jakieś blaski, jakieś żary
Uderzyły przez powietrze...
Potem gasły - bledsze - bledsze,
Rozwiewając się w opary...
Szmer się szerzy, miesza, dzieli,
Szybszym ruchem biją tętna,
Po liliowej głogów bieli
Łuna rzuca się namiętna...
Jakieś smutki i tęsknoty
Z mgłą padają na świat białą...
Czuć w powietrzu szmer pieszczoty...
- Co się stało? Co się stało?...
Zda się, że ta ustroń cicha
Drży z rozkoszy, płonie, żyje...
Ach! ktoś szepce... szepce... wzdycha...
Ach! to komuś serce bije!
Ach! to wiosny słodki trunek
Upojenie w piersi sączy...
Ach! to pierwszy pocałunek
Rozkochane usta łączy!
Pięknego wieczoru wszystkim życzę:)*
20:00
Dobry wieczór Izeztko:)
UsuńSwoją radość z powrotu Zguby już wyraziłam i będę teraz drżeć, żeby znowu się nam nie zawieruszył na dłużej...
A na powitanie nocy coś dla Ciebie wybrałam...
Powitanie Nocy
Popatrz przez okno, jak pięknie Noc nas wita,
Gwiazdy rozbłysły, granat nieba w gỏrze,
Szmer liści, jakby ktoś poemat czytał
I zapach nocy jak kwitnące rỏże.
I księżyc pełny jak balon brzuchaty,
Natrętnym blaskiem srebrzy Twoje włosy.
Chỏr skrzydlatych artystỏw gdzieś śpiewa kantatay
I na trawie się rodzą chłodne krople rosy.
Ściana lasu swą czenią i straszy i wabi,
Wiatru lekki powiew rozkołysał sosnę
Jej strzelisty wierzchołek drży, wygląda prawie,
Jakby rỏsł w oczach czując w wietrze wiosnę.
A to jasień już przecież, lecz Noc jest wiosenna,
Widzę zgadzasz się ze mną, wiosna w nas rozkwita.
Powieki masz zmrużone, lecz nie jesteś senna;
Zbyt pięknie czarem swoim Noc nas dzisiaj wita.
- Piotr Kaczmarek
Urocza noc... piję już kolejnego drinka i patrzę w oczy gwiazdom... pozdrawiam z ich blaskiem.:)*
21:20
Droga była dobra, tylko straszny upał, a ja nie mam klimy w mojej Jarisce... wyobraźcie sobie fenomen - 30 stopni w cieniu 28 kwietnia, w tym niemalże najchłodniejszym zakątku Polski. Jeszcze tego nie przerabiałam. I po co ja brałam ciepłą kurtkę? Ale krótkie spodenki też wzięłam...:)
OdpowiedzUsuńPoszłam na staw do Parku Pałacowego, zrobiłam chyba z 6 km i mam już piękne nowe fotki.:))
Teraz siedzę przy otwartym oknie, a ze stawów na Podolanach dochodzi do mnie cudowny, żabi koncert i zapach czeremchy... bardzo ciepły wieczór, 26 stopni.
Dzień cudów... zaiste; znalazł się nasz wyczekany Adaśko i Staszek ściskam Was chłopaki jak najmocniej:)))
I są jeszcze nowi goście Puszcza Białowieszczańska (hmm...) i Łucja-Maria.:)
Zapraszam wszystkich na drinka Rasputin (żubrówka+sok brzozowy), a sobie pobiegam po rabatkach i obejrzę Wasze prezenty.:)
20:24
I jeszcze dla wszystkich moich kochanych Ogrodników, o tych cudach - niech opowie Leopold Staff
UsuńJeżeli miłość...
Jeżeli miłość cuda działać zdolna,
Ulecz mnie cudem!
W miłości mojej rajach
Drzewo twej krasy
Zrodziło czujnie przez węża strzeżony,
Zgubnym urokiem zakazu wabiący
Owoc zagadki,
Którego nie rwać badawczej pokusie,
Jeżeli nie chce wargom, głodnym prawdy,
Znaleźć żrącego wiecznie nieukoju.
A ogień trawi mnie,
Toczy jad ostry.
Na wielkich ciemnych wodach,
Które krew zorzy ozłaca,
Słońce w zachodzie
W noc się zatraca -
Nie masz mi światła i ginę.
Jeżeli miłość cuda działać zdolna,
Jeśli miłujesz mnie, umiłowana,
Ulecz mnie cudem z miłości!
Tknij rąk swych czarem moje usta -
I ścichnę;
Tknij moje oczy -
I zasnę;
Tknij moje czoło -
Zapomnę...
Uroczego wieczoru Kochani...:)*
20:29
Tak myślałam! Pamiętam z zeszłego roku, już wtedy miałaś z nami kontakt. Zeszłego, czy dwa lata temu?
UsuńEwo, zrób koniecznie zdjęcie zachodowi słońca, są tam czarowne :)
Dzień mnie wykończył, bo lubię kuchnię starej daty.
Do wiersza trzeba mieć natchnienie,
czar nocy ciepłej, śpiew słowika.
Drewniane ściany, dach spadzisty.
To wszystko w czasie gdzieś zanika.
Stękanie żubra niesie puszcza.
Drzewa dostojne cicho stoją.
Chciałbym wrócić tam ponownie,
niech dla mnie stanie się ostoją.
Zachody słońca po horyzont,
drewniane chatki, pies na straży.
Przepiękne chmury, malw korowód...
Czekam, czy coś się jeszcze zdarzy.
Wspomnienia, wspomnienia...
Pięknie było.
Pa:)
Witaj Ozonko:)
UsuńRok temu był internet i taki sam jest teraz. Tylko nie znałam hasła, dopóki gospodarz mi go nie zdradził.:)
Dziękuję za ładny wiersz:) A zachody tutaj są przepiękne, pewnie któryś złapię w obiektyw, jak wyjdę na otwartą przestrzeń. Dookoła mojej chałupki jest ściana lasu, Narewka, łąki, urokliwe bagienka i cudne czeremchy...
Tam, gdzie cisza stoi
nad Narwiańskim stokiem,
na ścieżyny kręte
skierowałam kroki.
Czar starych cerkiewek,
dęby i strumienie,
drewniane kapliczki,
złotych Madonn cienie..
Tutaj czas przystanął
w pochylonych chatach,
w wierzbie nad potokiem,
w mgły porannej szatach.
Świerkowe korony
ciepły wiatr owiewał,
a w gęstych zaroślach
słowik mi zaśpiewał...
:)
Było pięknie, jest i będzie...jesli człowiek tego nie rozdepcze do końca.
Pozdrówka wieczorne z podziękowaniem za poranne życzenia.:)
21:30
Ewo:)
UsuńMocno " zazdraszczamy" Ci tych widoków i zapachów. Ten naturalny wiosenny zapach pod wieczór...Ach! Już go czuję:)
Rechot żab... cudowny. Jakaże milszy od tego który mi dość często, pod oknem, miejscowi Kaszubi uskuteczniają:) Prawie co ranek:)
A mają to do siebie, że po swojemu wrzeszczą - nie mówią.
Zapewne to wpływ niedalekiego Bałtyku, który ich słuch troszkę osłabił:)
Pozdrawiam i Dobrej Nocki:)
Stanisław
W moim wierszu powinno być w drugiej zwrotce "chciałabym", skąd mi ten chciałbym się wziął?
Usuń;)))
Łucjo-Mario, witam Cię jako nową Ogrodniczkę.:)
OdpowiedzUsuńWpisałaś się pod post Stan wiosenny, a ja zapraszam Ciebie do zabawy na bieżąco... :))
Mam nadzieję, że odnajdziesz moje pozdrowienia i komentarz tutaj. Czuj się jak u siebie w ogrodzie, a masz piękny, widziałam...:)
Pozdrawiam serdecznie:)
20:44
http://www.youtube.com/watch?v=JQFa9ZBSmdo&feature=BFa&list=FLHIDB26qTZcssxOQH3_bLrg
OdpowiedzUsuńdla Cię,Kochanie...
Royo de Luna YT Matia Bazar:***
Dziękuję Adaśku:)
UsuńCudną muzykę dzisiaj od Ciebie dostałam, więc już nie śmiem nic dodawać, ale mam dla Ciebie Julka...
"To było tak"
To było tak: w ciemności nocy
Z gałązki wylazł żywy pączek.
Rozklejał się, ptakami kwiląc;
O świcie - westchnął. To był początek.
Godzinę blisko się dokwiecał,
Leniwie drzemiąc w ciepłej wiośnie.
Ciągnęły go z lepkiego gniazdka
Kwieciste ptaki coraz głośniej.
Godzinę blisko się upierzał,
Barw upatrując po ogrodzie.
Wyciągał go z zawięzi miękkiej
Skrzydlaty wietrzyk coraz słodziej.
O, patrz, jak biją się o ciebie,
Złączone w jeden zgiełk pstrokaty:
Ptaki świergotem coraz tkliwszym,
Coraz żarliwszą wonią kwiaty!
Bezimiennego cię rozdwaja
W dwa cudy jedna twórcza siła,
I drży pod tobą niespokojna
Gałązka, która się powiła.
Więc kto? więc jak? Zawiało chłodem.
Czy ptak? czy kwiat? I gwar zamiera,
I rozpaczliwy strach istnienia,
W struchlałym sercu świata wzbiera.
Wtedy zerwałem go z gałęzi
Jak pierworodny owoc z drzewa:
I bardzo słodką wonią dyszy,
I bardzo smutne wiersze śpiewa.
- Julian Tuwim
... ach, nie zrywajmy tych pierworodnych pączków i cieszmy się nimi, sobą... zawsze... bądź z nami...***
21:43
I już kończy się piękny dzień, ale jeszcze chce mi się
OdpowiedzUsuńzaśpiewać Can't take my eyes off of you z Glorią Gaynor
http://www.youtube.com/watch?v=uuvPvUmEzoE&feature=related
*** Nie mogę oderwać od ciebie wzroku ***
Jesteś zbyt doskonała by być realną
Nie mogę oderwać od ciebie wzroku
Byłbym w niebie móc cię dotknąć
Tak bardzo pragnę cię trzymać
Nareszcie miłość przybyła
I dziękuję Bogu, że jestem żywy
Jesteś zbyt doskonała by być realną
Nie mogę oderwać od ciebie wzroku
Wybacz mi sposób w jaki na ciebie patrzę
Nie można cię z niczym porównać
Twój widok mnie osłabia
Nie ma słów by to opisać
Ale jeśli czujesz to co ja
Proszę powiedz mi, że to prawdziwe
Jesteś zbyt doskonała by być realną
Nie mogę oderwać od ciebie wzroku
Kocham cię dziecinko i jeśli ci to nie przeszkadza
Potrzebuję cię dziecinko by ogrzać się podczas samotnych nocy
Kocham cię dziecinko, uwierz słysząc jak to mówię
O kochanie, nie opuść mnie błagam
O kochanie, teraz gdy cię odnalazłem zostań
I pozwól mi się kochać,
Dziecinko pozwól mi się kochać..
Jesteś zbyt doskonała by być realną
Nie mogę oderwać od ciebie wzroku
Byłbym w niebie móc cię dotknąć
Tak bardzo pragnę cię trzymać
Nareszcie miłość przybyła
I dziękuję Bogu, że jestem żywy
Jesteś zbyt doskonała by być realną
Nie mogę oderwać od ciebie wzroku
Kocham cię dziecinko i jeśli ci to nie przeszkadza
Potrzebuję cię dziecinko by ogrzać się podczas samotnych nocy
Kocham cię dziecinko, uwierz słysząc jak to mówię
O kochanie, nie opuść mnie błagam
O kochanie, teraz gdy cię odnalazłem zostań
O kochanie, uwierz słysząc jak to mówię
Potrzebuję cię kochanie gdy przyjdziesz w deszcz
O kochanie, teraz gdy cię odnalazłem zostań
I pozwól mi się kochać, pozwól mi się kochać...
***
Dobranoc, dobranoc Kochani i Ty Kobietko:)*** I love you
Bebe...:)***
:)*
UsuńPiękna Gloria, śliczny głos, cudne słowa... :)***
To i ja, choć jestem niemiłosiernie zdrożona, sobie pośpiewam radośnie razem z nią na dobranoc...:)
Gloria Gaynor - I Love You Baby/ Kocham Cię, kochanie -
***Kocham Cię, kochanie***
Jesteś za dobry, by być prawdziwy
Nie mogę oderwać od ciebie oczu
Mógłbyś być niebem do dotykania
Och, chcę cię tak mocno
Nareszcie miłość przybyła
I dziękuję Bogu, że żyję
Jesteś za dobry, by być prawdziwy
Nie mogę oderwać od ciebie oczu
Wybacz sposób w jaki patrzę
Nie ma nic innego do porównania
Twój widok sprawia, że mi słabo
Nie mam słów by mówić
Ale jeśli czujesz to co ja
Proszę, pozwól mi myśleć, że to prawdziwe
Jesteś za dobry, by być prawdziwy
Nie mogę oderwać od ciebie oczu
Kocham cię kochanie i jeśli to w porządku
Potrzebuję cię kochanie, ogrzewasz samotną noc
Kocham cię kochanie, uwierz gdy mówię Ci
O kochanie, nie zostawiaj mnie, błagam cię
O kochanie, teraz, kiedy cię znalazłam zostań
I pozwól mi cię kochać kochanie, pozwól mi cię kochać...
Jesteś za dobry, by być prawdziwy
Nie mogę oderwać od ciebie oczu
Mógłbyś być niebem do dotykania
Och, chcę cię tak mocno
Nareszcie miłość przybyła
I dziękuję Bogu, że żyję
Jesteś za dobry, by być prawdziwy
Nie mogę oderwać od ciebie oczu
Kocham cię kochanie i jeśli to w porządku
Potrzebuję cię kochanie, ogrzewasz samotną noc
Kocham cię kochanie, uwierz gdy mówię Ci
O kochanie, nie zostawiaj mnie, błagam cię
O kochanie, teraz, kiedy cię znalazłam zostań
I pozwól mi cię kochać kochanie, pozwól mi cię kochać...
Dobranoc, dobranoc Kochani i Ty Mężczyzno:)*** cudnych snów w rytmie I Love You Baby :)***
22:05
Ewuniu jutro długa trasa:)
OdpowiedzUsuńDo snu niech Cię ukołysze...Janusz Gniatkowski:)
" ЧЕРЕМШИНА " - czeremcha... śpiewa Janusz Gniatkowski
http://www.youtube.com/watch?v=ITMuKg-xWNs
Gwiazdy też już pewnie śpiące...:)))
Dobrej nocy Kochani...snów pachnących wiosną :)*
21:50
Jutro Żebra żubra, Izetko, a na dziś już chyba pa...:))
Usuń... czerwoną rutą...
CZERWONA RUTA - Janusz Gniatkowski
http://www.youtube.com/watch?v=rf4SL18Ue8o&feature=related
... pa, do jutra... :)*
Wybaczcie, ale chyba się troszkę upiłam...:)***
22:17
No ładne rzeczy! Hej! Kolego polewający uważuwej se na
Usuńzakrętach :)*
... ehhh, jeszcze troszeczkę nad klawiaturą panuję, na tyle, aby powiedzieć wam Kochani dobranoc, dobranoc, na kolorowo i z uśmiechem :)))
UsuńPS. Ewuniu*, dla Ciebie wcześniejsza dobranocka pod Twoim wpisem o 20,58. Jeszcze raz dobranoc, pa :)))
22,44
... Jasieńku, nie bój nic...:)* O dobranocce nie zapomniałam, posłuchałeś?...pa:)***
Usuń... dobrej nocki, Zuzanko, dziekuję... ja już dzisiaj nadaję się tylko do łóżeczka...:))
Usuń... do jutra...
... och! zapomnaiłam linka doswojej dobranocki zz 22,05
Usuńhttp://www.youtube.com/watch?v=GuZdIq7zo9U
sorry.... to ta sama, tylko w innym tłumabzeniu, Jasieńku:)*********
Moje tłumaczenie męskie, Twoje damskie, więc wszystko
Usuńjest OK.
... świetnie... ok.:)*
Usuń