piątek, 13 kwietnia 2012
Kolorowy list
Wiosna na moim parapecie w kuchni.
Kolorowy list
Zwyczajna codzienność nurza się w odcieniach,
róż świtania w błękit przechodzi powoli,
życie się przeplata w barwnych światłocieniach,
na tęczy wydarzeń, w uczuć paraboli.
Dzień swój pomaluję soczystym kolorem,
szarość prędko chowam w zakamarkach myśli,
pierwszym tulipanom czerwień dziś zabiorę,
z aromatem wiosny do ciebie ją wyślę.
Najważniejszy jednak jest kolor zielony,
nie żałuję pędzla na jego niuanse,
dodaję do listu seledynu tony,
niech marzenia tańczą barwnym kontredansem.
(z archiwum 2011 r. poprawiony)
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Witam w piątek, 13 kwietnia:)
OdpowiedzUsuńTo będzie dobry, wiosenny dzień, może trochę z chmurkami, ale ciepły - już termometr za oknem pokazuje 10 st.
I pięknie seledynowy, bo świat wkoło w oczach zielenieje...:)
Najpierw jednak kawa i teren... też zielony.
Poszukam zielonej bluzki.:)))
Miłego dnia Wszystkim, zapraszam do kolorowego kontredansa i... do spotkania po powrocie.:)*
6:13
Witaj Ewuniu...
OdpowiedzUsuńPiękny wiosenny parapet od rana cieszy oko.
Na przebudzenie przynoszę wiersz Mieczysława Jastruna...
Ptak śpiewa
Ptak śpiewa o poranku,
Otwiera źródło w górze,
Ptak śpiewa o poranku,
Piję ze źródła światła.
Ptak śpiewa o poranku,
Całe swe życie słyszę,
Ptak śpiewa o poranku,
O miłość prosi ciszę.
Ptak śpiewa o poranku
O żalu i nadziejach,
Ptak śpiewa o poranku,
Słucham go ja i nie-ja.
Ptak śpiewa o poranku,
Źródło ze światła słyszę.
Ptak śpiewa o poranku
Nadzieję, radość, życie.
z tomu "Rok urodzaju", 1950
Ptak śpiewa o poranku – słowa Mieczysław Jastrun, muzyka
i wykonanie Marek Grechuta, z albumu "Magia obłoków", 1974
http://www.youtube.com/watch?v=6CFW4ld2zns&feature=results_main&playnext=1&list=PL9E73F418AFA7CB26
Z życzeniami miłego dnia dla wszystkich odwiedzających Ogród, pozdrawiam cieplutko.
Witaj Marzenko:)
UsuńDawno nie gościłaś w naszych skromnych progach; nie raz się zastanawiałam, co było tego przyczyną... Bardzo się cieszę, że zajrzałaś.:))
Dziękuję za wiersz na przebudzenie; prawdziwie wiosenny... :)
A jako, że już wieczór zaczyna zapadać, trochę u mnie szary i pochmurny, dedykuję Ci Piękną noc - Johanna Wolfganga Goethego
Piękna noc
Porzuciłem chatki ściany,
Gdzie najmilsza moja mieszka:
Las tu ciemny, mgłą owiany,
Tłumi krok zarosła ścieżka.
Księżyc patrzy poprzez chmurę,
Zefir mu podaje skrzydła,
Brzozy przesyłają w górę
Najwonniejsze doń kadzidła.
Jak rozkosznie teraz czuję
Chłód, co zmysły me ożywia,
Jak ta cicha noc czaruje
I mą duszę uszczęśliwia.
Lecz oddałbym, mogę przysiąc,
Choćby to groziło zgubą,
Takich pięknych nocy tysiąc
Za noc jedną z moją lubą.
Pozdrawiam Cię serdecznie, życzę miłego weekendu i częstszych odwiedzin w wirtualnym ogrodzie z poezją i muzyką.:)
18:29
Witaj, pięknym dnia świtaniem...dziś Broniewski, ale ten inny, wrażliwszy Broniewski ;)
OdpowiedzUsuńZielony wiersz
"Ja nie chcę wiele:
Ciebie i zieleń,
i żeby wiatr kołysał
gałęzie drzew,
i żebym wiersze pisał
o tym, że...
każdy nerw,
każda chwila samotna,
każdy ból - jakże częsty, jak częsty! -
zwiastuje otchłań,
mówi : nieszczęsny....
ja nie chcę wiele,
ale nie mniej niż wszystko:
Ciebie i zieleń
i żeby listkom
akacji było wietrznie,
i żeby sercu - bezpiecznie,
i żeby kot się bawił firanką
jak umie
żeby siedzieć na jerozolimskim ganku
i nic nie rozumieć.
Pętacki wiersz
sam wiesz, że łżesz,
ale dlaczego tak boli, tak boli?
chyba już nic nie napiszę
w ogromną i groźną ciszę
schodzę powoli
ja nie chce wiele:
Ciebie i zieleń..."
Miłego dzionka!:)
Witam Małgosiu wczesnym wieczorem:)
UsuńDzisiaj ja miałam kłopoty z internetem; raz był, raz tak słaby, że nic nie udało mi się napisać w Ogródku i u Ciebie...
Chyba jednak kłopoty pokonane i mam nadzieję, że odpocznę i poodycham wieczorną atmosferą Ogródka....
Piękny jest zielony wiersz Broniewskiego, ten "rewolucyjny" poeta pisał też bardzo romantyczne liryki, jak choćby ten...
Warum
Miła, ja nie mam słów,
a miałem dość ich.
Nie wiem, skąd bierze się znów
ten lęk radości.
Czemu znów serce drży
jak wtedy wiosną,
a łzy zabłysły jak bzy,
co w Polsce rosną.
Tkliwość. I morza szum.
I noc co milczy.
Na Schumannowskie "Warum?" —
twój szept: "Najmilszy!..."
I trzebaż było tych mąk
i tej rozpaczy,
gdy dwoje splecionych rąk
tak wiele znaczy?
Serdeczności wieczorne i udanego weekendu z prawdziwie wiosenną pogodą.:)
q8:45
Nurzam się jak stawie, w dniu codziennym, szarym.
OdpowiedzUsuńChmury nad Warszawą zawisły deszczowe.
Kropel skąpią i drzewom i sennej wciąż trawie.
Czy zechcą wraz z deszczem dać im życie nowe?
Słońca na lekarstwo. Właśnie zaczyna padać deszcz. Czyżby natura nareszcie się zlitowała nad wyschniętą ziemią?
Pozdrawiam czytaczy:)
Witaj Ozonko:)
UsuńU mnie prawie cały dzień było pochmurno, z małymi antraktami około południa, a w nocy i rano, gdzieś do 10.00 padał deszcz. Ale coś zobaczyłam...:)
Zobaczyłam
Zobaczyłam promień, co się ze snu budzi,
wiatr zdumiony stanął, ciszę z chmur wyławia,
strząsam lekko z powiek słodkich snów ułudy,
i na półkach myśli delikatnie stawiam.
Zobaczyłam fiołków barwę o świtaniu,
rosy srebrne perły na gałęziach wiśni,
trawnik, co od deszczu wczorajszego zamókł,
przebudzoną zieleń na maleńkich liściach.
Zobaczyłam wróbla stroszącego piórka,
klucze dzikich gęsi na różowym niebie,
kilka tulipanów już w słonecznych żółciach,
i z dobrą nowiną biegnę wprost do Ciebie.:))
Ciekawe, czy u Ciebie choć trochę popadało? Pozdrawiam porządnie zmęczona, ale szczęśliwa, ze skoczył się roboczy tydzień.:)))
18:54
... skończył się, a nie skoczył - sorry.:)
Usuń18:55
Może i skoczyć;)
UsuńDeszcz padał przez chwilkę, zobaczyłam tylko zmoczone chodniki. Na więcej nie miał siły? Ziemia ciągle bardzo sucha. Zaczęły, na początku wiosny, rozwijać się pączki i zatrzymały swój rozwój bo wcale nie padało. Trawa ciągle bura. Nic nie rośnie. Śniegu było mało zimą i mało deszczu wiosną. Nie wiem jak będzie dalej?
:)
Zimą u nas prawie nie było śniegu, a jesienią była straszna susza. Trochę dzisiaj popadało, ale to kropla w morzu potrzeb...
UsuńSądzę, że zieleni miejskiej nie służą też spaliny i inne zanieczyszczenia powietrza. Za miastem już wszędzie jest coraz bardziej zielono.:)
20:24
Pogoda jakaś kapryśna w tym roku, lub przyroda stara się o utrzymanie równowagi po ostatnich, "wyskokowych" latach. Raz powódź, raz susza. Nic normalnie;(
UsuńPowinno być "jak w stawie";)
UsuńDzień dobry Ewuniu ,Ogrodnicy:)
OdpowiedzUsuńMając tak cudny kolorowy ogródek na parapecie nie można budzić się w złym humorze:)
Niestety moje parapety są ubogie w kwiaty gdyż koty się na nich panoszą...:)
Bardzo mi się podoba kolorowy piątek... a zamiast zielonej bluzki proponuję zielony dom:)
Dom
Wybuduję tobie dom zielony,
Dom zielony, bielony, brzozowy,
Do połowy winem ocieniony,
Malowany słońcem do polowy.
A w tym leśnym, w tym drzewnym kościele
Będzie kwitnąć twoje białe żeństwo,
Tam sprawimy wesołe wesele,
Odprawimy drzewne nabożeństwo.
Ledwo błyśnie i zapachnie ranek
Rosą, miętą, ptakami, oskołą,
Rozgłaskana wyśmiejesz na ganek
I zawołasz daleko, wesoło!
Do rozpuku odśmieję się w borze
I przybiegnę zadyszany w goście,
I szeroko ramiona otworzę
Dwojgu piersi w owocnym rozroście.
Będę z ziemi rósł wygałęziony,
Jeden z tobą, jak drzewne rodzeństwo,
I w gałęzie twych ramion wpleciony,
Wrosnę, wrosnę w twoje białe żeństwo!
Julian Tuwim
...i już jest mi całkiem zielono...:)
Andrzej Zaucha - Zielono mi
http://www.youtube.com/watch?v=YQbjhYPadAU
Pięknego kolorowego dnia w tanecznym rytmie...:)*
8:40
Dobry wieczór Izabelko:)
UsuńOgródek jest na każdym moim parapecie, ale ten w kuchni najmniejszy i zdołałam go objąć obiektywem aparatu.:)
I po kolei: storczyk, kwitnący amarylis czerwony - pełny, trzy rodzaje sępolii, a barwny szereg zamyka delikatny różowawy amarylis w czerwone prążki.
Pomidory kupiłam ze szklarni w Jastkowie jeszcze zielonkawe przed świętami i położyłam na parapecie. Do wczoraj mi już pięknie dojrzały na słonku.:)
Fotkę robiłam wczoraj wieczorem i stąd mój kolorowy abażur odbijający się w szybie, dodający ogródkowi niezwykłego uroku.
Zielonej bluzki nie włożyłam, bo była jeszcze trochę za powiewna na dzisiejszy dzień, ale znalazłam korale w odcieniu butelkowej zieleni...:)
W tym naprawdę zielonym już dniu przyniosłam Ci List do zielonej ścieżki -
List do zielonej ścieżki
Przyjmij mnie, ścieżko zielona
W swoje otwarte ramiona
Zmieścimy się tu ze szczypawką
Żukiem i gąsienicą włochatą
Żukiem i gąsienicą włochatą
Prowadź mnie, ścieżko zielona
Do krainy dzikiego zioła
Gdzie młode, śmieszne sarenki
Jedzą ci trawę prosto z ręki
Jedzą ci trawę prosto z ręki
Tak wódź mnie, ścieżko mała
Bym zawsze cię pamiętała
I żeby twe zielone oczy
Śniły mi się po nocy
Śniły mi się po nocy
Wyprowadź mnie w pole daleko
I bądź mi zawsze pociechą
Czasem zaś pozwól, polna ścieżko
Wrócić tu, gdy będzie ciężko
Wrócić tu, gdy będzie ciężko...
Wrócić tu...
- Adam Ziemianin
… i dodaję taniec motyla :
http://www.youtube.com/watch?v=OpknSm2D3OY
Uroczego wieczoru.:)*
Mam zamiar w niedzielę się wybrać na jakieś zielone ścieżki...:)
19:06
Dobry wieczór Ewuniu:)
UsuńMnie też się marzy zielona ścieżka w niedzielę...oby tylko pogoda dopisała:)
Zielona nadzieja - Bez Jacka
http://www.youtube.com/watch?v=I1gs4XbG5AM
W zieloną nadzieję ubrani,
w różowych okularach.
Weseli, uśmiechnięci
gubią czas swój bez pamięci.
Bo cóż z tego, że czas ucieka,
kiedy ciągle coś nowego na nas czeka,
gdy kres drogi skrywa jasność Słońca?
Szukaj szansy,
życie da nam iść bez końca!
Zobaczcie wciąż idą przed siebie,
z plecakiem marzenia.
Młodością natchnieni i silni,
nie chcą szukać zapomnienia.
Bo cóż z tego, że czas ucieka,
kiedy ciągle coś nowego na nas czeka,
gdy kres drogi skrywa jasność Słońca?
Szukaj szansy,
życie da nam iść bez końca!
Miłego relaksu...:)*
19:28
... hmmm... cóż za czarująca perspektywa, Izuś... zielona ścieżka i wiosna w niedzielę...:))
UsuńChociaż nie jestem już dzieckiem,
i tak, na ogół, tom zdrowa,
ze złotym przychodzi słoneczkiem
myśl, każdą wiosną od nowa.
Chyba mam serca wadę,
od dziecka, lecz kto to wie,
gdy wiosna przychodzi w rumieńcach,
w niej zakochuję się! :))
... i nie tylko... mam nadzieję, że Ty też.:)))
19:41
Tak Ewuś...:)*
UsuńPrzypomniała mi się piosenka...:)
"Nie mijaj wiosno " śpiewa Beata Andrzejewska
http://www.youtube.com/watch?v=wPSk4VSs0f4&feature=relmfu
...pamiętasz?:)
20:40
Zwróćcie dziś uwagę dzieci,
OdpowiedzUsuńna Ewuni**** - parapecik.
Minął już prima aprilis,
u Niej kwitnie - amarylis.
Nie wiem, czy Was dziś przekonam,
kwitną naraz w dwóch wazonach.
A jak myszką swą wyklikasz,
to dostrzeżesz kwiat storczyka.
Lecz obawę wielką miała,
że za mało tych kolorów.
To dodała, dodatkowo,
aż kilogram pomidorów.
Zamiast schować do lodówki,
to straciła Ewa****głowę.
Przecież miały iść na przecier,
do zupy pomidorowej.
Ażeby nie wyglądało,
to wszyściutko szarobure.
Podświetliła ekspozycję,
piękną lampą z abażurem.
Postawiła również, jeszcze,
z braku miejsca, aż trzy fiołki.
Dziwi się, czy to pasuje,
i ma na policzkach dołki.
Pełno kwiatów ma w swym domu,
a o zakład się pokuszę.
Jak gotuje obiad sobie,
również w kwiaty ma fartuszek.
Serdecznie pozdrawiam.Miłego popołudnia i wieczoru również.:)
PM - 15:37:00
Witaj Jędruś:)
UsuńCieszę się, że mój kwiatowy parapecik wyzwolił u Ciebie wenę do bardzo zgrabnego wierszyka, dziękuję, potrafisz zręcznie wpleść nazwy kwiatów w rymy...:))
Wyjaśnienie co do pomidorów jest wyżej, w odpowiedzi dla Izetki, a kupiłam ich dwa kilogramy...:))
Kiedy wrócę utrudzona
wiersz zapędzę do roboty,
wena siedzi na ramionach,
pleść androny mam ochotę.:))
Choć zmęczenie jeszcze czuję,
już oddycha duch i ciało,
wiersz Twój świetnie mi smakuje,
chodź na trawę - mówię śmiało.:)
Dobrze, że są poeci,
łagodzą obyczaje,
dobrze, że jest muzyka,
co miło nas nastraja.
Dobrze, że wiosna wokół
codziennie coraz śmielsza,
dobrze, że są tematy,
do śpiewu i do wiersza.:)
...i pozdrawiam bardzo serdecznie z coraz smielszym zapachem wiosny...:))
19:21
*Odkąd jesteś* - Marek Grechuta
OdpowiedzUsuńhttp://www.youtube.com/watch?v=nnU4tS8kDfI&feature=relmfu
PM - 15:44:00
** Życie, choć piękne, tak kruche jest...**
OdpowiedzUsuńhttp://www.youtube.com/watch?v=w2XL2rz04pU&NR=1&feature=endscreen
PM - 15:58:00
Ach, dziękuję, za piękne piosenki, a szczególnie "grechutki", uwielbiam ją...:)
UsuńW rewanżu posłuchaj - Marek Grechuta - "Gdziekolwiek"
http://www.youtube.com/watch?v=caPrzqj8SBs&feature=related
... a kasztanom już się otworzyły kleiste, brązowe pąki i zaczyna wychodzić pierwsza, delikatna zieloność listków... może je złapię w obiektyw w niedzielę? Czego i Tobie serdecznie życzę.:))
19:31
Co, kilogram?
OdpowiedzUsuńJa tu widzę znacznie więcej.
A Parapetowe kwiatki,
to fragmencik jest zaledwie Ewy zbiorów.
Głowę kładę, jest ich więcej,
różnej maści i wielkości, i kolorów.
:))) Coś mi się;)
Masz rację Ozonko:)
UsuńMoje zbiory liczą około 40 doniczek, oczywiście nie wszystkie kwitnące. Mówią "na mieście", że mam tzw. rękę do kwiatów.:)
A co z Twoim pięknym, kwitnącym na bordowo kaktusem? Pamiętam, pokazywałaś go u siebie w zeszłym roku. Czy teraz znów zakwitł? :)
19:34
Nie , jeszcze śpi.
UsuńMusiałam zrezygnować z wielu kwiatów. Moje ubiegłoroczne wyjazdy bardzo im zaszkodziły. Chociaż bardzo się starałam, niektóre nie wytrzymały "rozłąki". Trudno.
:)))
Moje roślinki jakoś wytrzymują wszystkie moje wyjazdy, ale znoszę je do kuchni i ustawiam w podstawki z wodą. Fakt, że nigdy na dłużej ich nie zostawiałam, niż na 7-8 dni. Można też poprosić kogoś z rodziny do podlewania, bo szkoda takich okazów...:)))
Usuń20:37
Rodziny już nie będę prosić. Nie, to nie. Próbuję jakoś sama sobie radzić. Czuję, że zacznę hodowlę kaktusów. Podlewania częstego nie wymagają. Chociaż , szkoda;)
Usuń:)))
I pora na dobranoc:)
OdpowiedzUsuńDzień wypada zakończyć na zielono...więc będą pola zielone:)
" JARDIM PROMETIDO" wyk. Cesaria Evora
http://www.youtube.com/watch?v=sK_uITH-khc&feature=related
Wiosennie zielonych snów Kochani:)
Dobranoc...do jutra:)*
21:42
... cudne to wykonanie zielonych pól - nie znałam, dzięki Ci...:)*
UsuńPrzed snem posłuchaj jeszcze raz urzekającego głosu Cesarii w piosence - Amor Di Mundo
http://www.youtube.com/watch?v=4Qci3KrIPBQ&feature=related
... też z zielonym klipem.:)
Dobranoc, Izabelko, kolorowych snów, z przewagą zielonego i dużą domieszką czerwieni...:)*
22:50
Kończy nam się zielony piątek, pełen wiosennych wrażeń, zegar tyka, a ja jestem coraz bardziej senna...:)
OdpowiedzUsuńJaśko jeszcze pracuje, albo się może zdrzemnął? Pozdrawiam Cię Jasieńku:)*
Na zakończenie ogrodowego dnia poprosiłam Ireneusz Iredyńskiego aby swoim wierszem powiedział, że w zasadzie, to...
Mapy są nam niepotrzebne
Mapy są nam niepotrzebne
Przewodniki na bok odłóż
Zabierzemy tylko ufność w naszą podróż
W tej podróży niepotrzebne nam bagaże
Zabierzemy tylko z sobą trochę marzeń
Mapy są nam niepotrzebne
Gdy cel nęci
W tej podróży nam wystarczą dobre chęci.
I pójdziemy w dni nieznane miłosnego źródła szukać
Które wszystkim nam jest dane
Tylko trzeba,tylko trzeba, tylko trzeba je odszukać!
Mapy są nam niepotrzebne
Przewodniki na bok odłóż
Zabierzemy tylko siebie w piękną podróż
W tej podróży niepotrzebne nam bagaże
Nam wystarczą nasze dłonie, nasze twarze
Mapy są nam niepotrzebne
Gdy iść chcemy
Jeśli chcemy dojść do celu - to dojdziemy.
I pójdziemy w dni nieznane miłosnego źródła szukać
Które wszystkim nam jest dane
Tylko trzeba,tylko trzeba, tylko trzeba je odszukać!
***
... ten wiersz ma w swoim śpiewanym repertuarze Magda Umer; ale niestety, teledysku nie udało mi się odnaleźć...
Dobranoc, dobranoc Kochani:)*** już czas na słodkie przytulenie do jasieczka:)))***
... w takim razie zagram inną kołysankę, za chwilę...
22:38
... i kołysanka - pięknie wyśpiewany przez Magdę Umer walc z "Nocy i dni" -
Usuńhttp://www.youtube.com/watch?v=fEJTkaHiFgU&feature=related
Nim las
nim kłos,
nim noc dojrzeje,
ktoś wygra los,
ktoś porzuci nas.
Nasz dom,
nasz ląd zniknie gdzieś,
odpłynie w dal biała wieś,
będziemy snem, zorzą zórz,
morskim dnem i gwiazdą. Pokochaj mnie z całych sił,
pokochaj mnie na sto lat.
Pokochaj mnie, jakbyś był
tak młody, jak był dawniej świat.
Już zielenieje sad po burzy,
nim roztopimy się w podróży.
Ty kochaj mnie od nocy, do nocy,
aż po noc.
Nim kłos,
nim las,
nim noc dojrzeje,
masz jeszcze czas,
by pokochać mnie.
Bo jak to jest,
jak to tak,
że więdnie bez, cichnie ptak,
zegary tak śpieszą się,
biegną dnie i noce.
Pokochaj mnie, lesie mój,
kochajcie mnie, ranne mgły,
darujcie mi biały strój,
tak mało już nocy i dni.
Znów zielenieje sad po burzy,
nim roztopimy się w podróży,
ty kochaj mnie od nocy, do nocy,
aż po noc.
:)***
... pa... do jutra:)*
22:44
Do:) Lecę z nóg;)
Usuń:)))