*** (Zima rozsiadła się na świerkach)
Zima rozsiadła się na świerkach,
po drodze w dal pomknęły sanie,
wróbel na płocie smętnie ćwierka,
a ja miłości nie mam dla niej.
Widzę jej piękno, zimne, białe,
znam baśń o złej królowej śniegu,
jej serce jest zlodowaciałe,
niech idzie na północny biegun.
Bo ja się kocham w kwietnych łanach,
w wierszach mi śpiewa wciąż skowronek,
chodź, ulepimy dziś bałwana,
zanim zaczniemy grać w zielone...
Witam Was Kochani w słoneczną niedzielę:)
OdpowiedzUsuńPastorałka dla bałwanów
Muzyka: Feliks Bernard, słowa: Andrzej Sikorowski
http://www.youtube.com/watch?v=a9st4y9UcwM
Wieje wiatr - biało
poszedł w świat znów na całość
bo świat to jest King
więc dał zimie cynk
żeby w sanie wsiadła ding, ding
jedzie więc pani zima
w ręku bat biały trzyma
bo ma koni sześć i muszą ją wieźć
żeby na czas zdążyć no i cześć
bałwan włożył nową czapkę z daszkiem
bałwan czyli zakochany gość
wszyscy patrzą na ten jego kaszkiet
i bałwana często bierze o to złość
wieje wiatr - biało
poszedł w świat znów na całość
bo świat to jest King
więc dał zimie cynk
żeby w sanie wsiadła ding, ding
ding, ding to znak że trza
puchowe kurtki włożyć na grzbiet
to wina łyk lub dwa
pierzyna ciepła biała jak śnieg
to scena żywcem z Andersena
z łezką słoną u rzęs
to mądra myśl, że nawet dziś
także wszystko jakiś ma sens
bałwan włożył nową czapkę z daszkiem
bałwan czyli zakochany gość
wszyscy patrzą na ten jego kaszkiet
i bałwana często bierze o to złość
razem więc bałwany
przecież się tak nie damy
bo dusza w nas jest
bielutka na fest
:)*
Jędrusiu,udała Ci się ta sesja zdjęciowa:)
Ewuniu,nic to.Jeden dzień bliżej wiosny:)
9:39
Witaj Izko:)
UsuńWszystkie śniegowe bałwany kiedyś znikną; to jedno jest w naszym życiu pewne, jak w banku... a drugie, to to - że będziemy grać w zielone...:))
U mnie na razie bardzo biało i pada nadal. Za oknem lekki mrozik, -4 st.
To ja Ci może zaleśmianię o bałwanie:
Bolesław Leśmian
Bałwan ze śniegu
Tam - u samego lasów brzegu,
Gdzie kruk -jedyny pustki widz,
Ktoś go ulepił z tego śniegu,
Co mu na imię: biel i nic...
Na głowę śmieszną wdział czapulę,
A w bok żebraczy wraził kij -
I w oczy spojrzał mu nieczule
I rzekł na drwiny: "Chcesz - to żyj!"
I żył niezgrabny, byle jaki,
A gdym doń przyszedł śladem trwóg -
Już weń wierzyły wszystkie ptaki,
Więc zrozumiałem, że to - bóg...
Czarował drzewa ócz błyskotem,
Piersią, do której wichry lgną -
I kusił mnie niewiedzą o tem,
Co było we mnie - tylko mną...
Pan ośnieżonej w dal przyczyny
Poprzez ślepotę mroźnych cisz
Patrzał w wądoły i w niziny,
Co mu się śniły wzwyż i wzwyż!
A kiedy poblask wziął od słońca
I w nicość zalśnił - błędny wskaż -
Pojąłem wszystko aż do końca
I uwierzyłem jeszcze raz!
Jędrusia fotki bardzo długo ładowały się do bloggera i stąd poślizg we wstępniaku. Ale warto było...:)
Miłej niedzieli, niekoniecznie w białej pościeli :)))*
Ewuniu,pościel to ja lubię kolorową:)))
UsuńDla Ciebie ..uskrzydlonych gwiazd taniec...:)
Zawistowska Kazimiera
Śnieg
Loty kwiatów rozwitych na mistycznej łące -
Oderwanych od łodyg, ściętych kwiatów pęki.
Uskrzydlonych gwiazd taniec - leciuchny i miękki,
Lotne gwiazdy srebrzyste, motyle goniące.
Lecą... gwiazdy, motyle i kwiaty iskrzące.
Lecą... spadły... Siew biały spod anielskiej ręki.
Jak dziewiczej orkiestry przytłumione dźwięki
Grają bielą barw tonów pyły wirujące.
Tak grają, że się duszę chce rozewrzeć całą
I tą bielą się osnuć, w tę kaskadę białą
Nurzać duszę i mleczną srebrzyć ją ponową,
By dziewiczą się stała, krysztalną alkową -
A wówczas na jej szybie lustrzanej wykwitną
Kwiaty marzeń młodzieńcze z koroną błękitną...
Vera Korthals - Pada śnieg
http://www.youtube.com/watch?v=yrJC5kZTYPc
:)*
12:04
Co do pościeli w łóżku, to jestem dość staroświecka. Lubię takie romantyczne, koronkowo-falbankowe, bielutkie, po prababciach... Ale sama używam tylko kolorowych, a najbardziej lubię swoją w niezapominajki...:))
UsuńA jak już o pościeli temat, to może zimowy erotyk?
Józef Baran
Ballada zimowa
z tobą pić nie muszę alkoholi
żebyś uderzyła do głowy
gdy przez stół patrzymy sobie w oczy
to się człowiek do dna zauroczy
co masz w środku pod tymi lodami
jak je stopić serca dotykiem
żebyś wybuchnęła w dłoni
najgorętszym nagim erotykiem
jeszcze dzieli nas lodowa tafla
lecz już tu i tam zaczyna trzaskać
to wezbrane zduszone słońca
pragną się wyłamać z potrzasku
już ruszają w lutych oczach pierwsze lody
rozstępują się śniegi na trwałe
i tak mocno uderza do głowy
twoich spojrzeń wiosenny szalej...
:)*
Witaj Ewo:)
OdpowiedzUsuńNareszcie styczeń biały, zimowy:) Zapewne tylko na chwilę:)
Doczekamy, doczekamy, że znów wszystko się zazieleni, a zapach Ziemi zastąpi najlepsze perfumy... jeszcze tylko parę chwil...:)
Ewo...
Pisałem do Ciebie na prywatną pocztę... Mam kłopot , żeby wejść do Ogrodu. Poprostu: wchodzenie w "komentarze", ich czytanie oraz pisanie - jest " mi zakazane ":) To znaczy zablokowane i nie umiem sobie z tym poradzić, a przecież: Ciebie nie posądzam o świadome działanie:))) Pewnie technika zawodzi, albo można coś zrobić z Twojej " strony"/?/ - jako właścicielki bloga? Stęskniłem się za Wami, zaglądam tu, bezowocnie od tygodnia i... " szlaban":)
Dziś wyjątkowo okienko wpisów się pokazało, ale to może dlatego, że jestem pierwszy?
Ciepło pozdrawiam, w ten zimowy poranek:)
W komentarze z poprzednich dni - dalej wejść - nie mogę.
Stanisław
Witaj Stasiu:)
UsuńTaki sam problem techniczny z wejściem na blog miała Zuzia. Nie mam pojęcia co (kto?) za tym stoi? Wszystko to dzieje się bez mojej wiedzy, zgody i udziału. Może to kwestia przeglądarki, z której korzystasz? Z Firefoxa wchodzi się bez kłopotu...:)
Nikt inny nie zgłaszał mi takich problemów oprócz Ciebie i Zuzi, a większość Ogrodników i Gości wchodziła codziennie na blog. Myślę, że teraz będzie dobrze, skoro przyszedłeś:))
Blogger zmienił, jak pewnie zauważyłeś, układ komentarzy - teraz jest choinka i możesz bezpośrednio odpowiadać komentującemu pod jego wpisem.
Co do zimy- fakt, uznaję jej piękno, ale za nią nie przepadam, czemu dałam dobitny wyraz w swoim wierszu...:))
Cudnie to powiedziałeś: "doczekamy, doczekamy, że znów wszystko się zazieleni, a zapach Ziemi zastąpi najlepsze perfumy... jeszcze tylko parę chwil..."
To prawda... nie znam piękniejszych zapachów, niż Zapach ziemi...
Pozdrawiam serdecznie z moim niezmiennie ciepłym, wewnętrznym termostatem...:)
A na pocztę zaraz zajrzę...
... Staszku, już masz odpowiedź na skrzynce. :)
UsuńWitaj Ewo:)))
UsuńUdało się przez tego... firefoxa..:)
Jednak rozkład Ogródka się zmienił, czcionka jakaś taka malutka:( Czy to można " ustawić " ? Dziś , jak zamieszczałem wpis - też nie byłem pewien czy się ukaże, bo: znowu mi to cholerstwo - zablokowało:) Napisało, że: " przekierunkowuje " - jakbym ja wiedział o co " mu" biega...:) Dopiero, po odczytaniu Twojego listu na moim prywatnym adresie, spróbowałem przez tego " ognistego lisa " - i się udało:)
Do odczytu - zastosuję lupę albo i : mikroskop. Jedyne co dobre, to , że nowy " system" wyłapuje błędy - podkreślając je " wężykiem " :)))
U nas też dziś - zima:) W zasadzie to pierwszy taki dzień, bo jeszcze tej zimy zimy u nas nie było:)
Hi,hi..
Ja to jednak już głupi jestem:) Teraz, jak zobaczyłem swój wpis - czytam: Stanisław Jan... Głowię się, co to za Jan - bo ja tego nie napisałem:) I dopiero po chwili wpadłem na myśl genialną: Toż to przecież Jan-uary:) !!!
Pozdrawiam serdecznie
Stanisław
:)
UsuńPrzyzwyczajenie drugą naturą człowieka - tak powiem na te " nowinki " pana interneta:) Teraz muszę wychodzić z internetu, klikać na tego lisa co się pali: " firefox " i wklepywać nazwę Twojego bloga:) Czy to właśnie tak ma być?
Najważniejsze jednak, że w ogóle pokonałem te " zawiłości " i wreszcie możemy pogadać ludzkim głosem - choć tylko pisanym:)))
Stanisław
Bardzo się cieszę Stasiu:)
UsuńDla mnie, ten piękny Ognisty Lis jest najlepszą przeglądarką, bo nie sprawia żadnych kłopotów z wchodzeniem na różne strony i na You Tube; inne są niezbyt dostosowane.
Jak Ci napisałam na priv, blogger zmienił - oprócz układu komentarzy - również strefę czasową. Znajdujemy się mniej więcej gdzieś pomiędzy Alaską, a Kanadą... Siedziba googla jest w Północnej Kalifornii, a blog jest utworzony na domenie google. Oczywiście, nazwy miesięcy też są po angielsku. Na razie nic na to nie poradzę, ale mam nadzieję, że dostosują w końcu czas do odpowiedniej strefy na dany blog, tak, jak to było poprzednio.
Na razie zachęcam Cię do przeczytania poprzednich komentarzy, bo były ciekawe. A wczoraj zjawiła się Eva - i przysłała nową porcję serdeczności i muzykę od Adasia i Jego rodziny.
Dedykuję Ci wiersz Agnieszki Osieckiej a'propos zimy...
Agnieszka Osiecka
***
Sypie śnieg
jakby biegł
na spotkanie małych kół
białych kół
prędki taniec
senny tak
smutny tak
jak rozstanie…
Od czasu do czasu jest zima,
raz na rok, albo i dwa,
nie narzekajmy na klimat
i bierzmy, co los nam da.
Pogodnej niedzieli Staszku, pozdrowienia dla Iwonki i dla Ciebie:)
Ależ Staszku:) Nie musisz zamykać internetu. Przestaw sobie wszystkie strony, które lubisz, na Firefoxa; wszystko, co chcesz będziesz miał w tej przeglądarce i to w dobrej wersji technicznej... :)
UsuńA ja się cieszę że pada śnieg. Wreszcie jest ładnie. Ponurości późnojesiennej nie lubię. Choinki ubrane w białe sukienki, ziemia przykryta białą pierzynką. I dzieci an sankach i bałwanki i bitwa na śnieżki.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam zimowym porankiem.
Dzień dobry Morwo:)
UsuńDla mnie wszystkie pory roku mają swój urok; przyroda zawsze jest piękna, tylko w bezśnieżną zimę trzeba odrobinę dobrej woli, by to piękno dostrzec... :)
Lubię nostalgiczne klimaty rodem z szulzowskiego Drohobycza i różane chochoły z wesela Wyspiańskiego...
A zimy nie lubię - chociaż podziwiam jej zimny urok - gdyż jestem wyjątkowo ciepłolubna... Niech sobie będzie w górach i na wsi, a w mieście jest wyjątkowo upierdliwa dla kogoś, kto musi dojeżdżać kilkadziesiąt kilometrów dziennie do pracy. Sól, breja, śliskie chodniki, odmrażanie szyb, zmarznięte ręce i przemoknięte buty, spalanie większej ilości paliwa...
Dzieci niech się cieszą zimą w ogrodach i w plenerach na feriach.:)
Ciepło pozdrawiam w bielutki poranek:)
10:19
Powiem krótko i do rzeczy,
OdpowiedzUsuńjest choroba, trzeba leczyć.
Weźmy na przykład, dzięcioła,
drzewa bez recepty leczy.
Nie potrzeba pielęgniarki,
ani nawet i salowej.
Drzewa chwalą służbę zdrowia,
bo są silne, oraz zdrowe.
Tu akurat dodam jeszcze,
choć to inny temat, zgoła.
Składek żadnych nie pobiera,
dzięcioł lekarz - nie konował.
Zna lekarstwo na robactwo,
co schowało się pod korę.
Przez to cierpią, drzewa bardzo,
przepadają za doktorem.
Tyle drzew wyleczył dzięcioł,
komentuje nocą sowa.
Nie potrzebny jest NFZ,
ten najlepiej, niech się schowa.
Uściski i serdeczności dla Ogródkowych gości.:))
AM*11:36:00*
Dzień dobry Jędruś:)
UsuńJa wprawdzie nie jestem Gościem Ogródkowym, ale może parę odprysków z uścisków do mnie dotrze?...:))
O chorobach też pisać nie będę; są ciekawsze tematy...
Ja Ci powiem dziś do rzeczy:
zima piękna jest i biała,
nikt mi jednak nie zaprzeczy,
że kłopotów z nią niemało.
Dzięciolina puka w drzewo,
sikor się o miłość prosi,
kaptur śniegu ciąży krzewom,
ciepła nie ma w nim za grosik.
Śnieg znów pada dziś od ranka,
kret śpi w norze, niedźwiedź w borach,
ja wciąż myślę o sasankach -
na umyśle jestem chora.:))
Może masz specyfik jakiś,
na tęsknotę mą do wiosny,
zimno włazi mi na afisz -
ułóż dzisiaj wiersz radosny.:))
Uściski i serdeczności dla Fotoreportera w terenie:))
Bryyyy :)))*
OdpowiedzUsuńWstałem i już się nie byczę. Miałem sen...:)))
*** Sen ***
Śniło mi się coś dziwnego:
Była aleja długa,
Akacje kwitły(białe akacje)
Pachniało.
Było modro...było biało...
Słoneczna smuga
Po długiej biegła alei,
Był ranek...ranek wczesny...
Był szczęścia sen bezkresny,
Sen szczęścia i nadziei...
Kwitły akacje , pachniało,
Było modro...było biało...
Szedłem z oczyma na niebie,
Szedłem- jak gdybym do Ciebie
Szedł w dal...
---------------------------
Nie śniło mi się nic,
Nie śniło mi się nic,
Lecz gdyby mi się śniło,
Toby tak ślicznie było!...
A teraz- żal...
Autor: Julian Tuwim
Serdeczności w niedzielę ślę :)*
Bry, Jaśku...:)))*
UsuńA pobycz się jeszcze, pobycz, tylko, że nigdzie mi nie uciekaj - można tutaj w Ogródku...
Ciepluchnej, białej pierzynki nie zabraknie, chociaż Staszek dzisiaj bardzo energicznie pomachał szuflą...:))
A wiesz? Ja też miałam sen... o zimie i niebie...:))
Siódme niebo
Zima była, gdy wysiadłem z autobusu
i rzuciłem się w twoje ramiona,
i twych włosów, twych wieczornych włosów
ogarnęła mnie woń niezmierzona.
Księżyc zniżył się, błysnął nad klamką,
potem odszedł i wplątał się w drzewo.
Pierścień nocy nad nami się zamknął
i zaczęło się siódme niebo.
autor: Konstanty Ildefons Gałczyński.
Marzy mi się ciepła muzyczka... może coś pomyślisz?
Cieplutko, niedzielnie pozdrawiam... :)*
Wiesz, że u mnie do pierzynki puchu ktoś bez przerwy
Usuńpuchu dosypuje, aż się boję by mnie nie ogarnął jakiś
taki niedookreślony -
*** Spleen ***
Ze znudzenia, ze znużenia
Pusto, sennie, mdło.
Neurocholia? melanstenia?
Diabli wiedzą co.
Gdybyż w innej być mieścinie,
Bo w Warszawie źle...
W Pajtuliszkach? w Bambierzynie?...
Diabli wiedzą gdzie.
Byłoby też doskonale
Lata puścić wspak.
Chętnie bym to zrobił, ale
Diabli wiedzą jak.
Zająć by się jakąś... pracją...
Mracją... czy ja wiem?
Pempologią? alansacją?
Diabli wiedzą czem.
Siadłbym z jakim byczym chłopem,
Pogawędziłbym.
Z księdzem? Żydem? czartem? popem?
Diabli wiedzą z kim.
Może wylazłby z rozmowy
Jakiś zdrowy sąd?
Może z serca, może z głowy,
Diabli wiedzą skąd.
Ziewam, dumam żałośliwie,
Że... że co? że pstro?
Owszem, może... Lecz właściwie
Diabli wiedzą co.
Autor : Julian Tuwim
:)*
Nasz Jędruś na Forum Szkła Kontaktowego zagościł -
Usuńgratulacje...:) Wpis - "Dzięcioł"
Z tego wszystkiego najbardziej spodobała mi się pempologia...:))) No... może pisana przez "ę"... :)
UsuńMnie też bez przerwy dosypują tego białego puchu i pewnie w nim niedługo utonę, bo mi się poziom duszy zsunął -
***(O wielki Boże et cetera)
O wielki Boże et cetera,
Cóż to się ze mną stało nagle,
Że "duch" "sam siebie" już nie"zbiera",
Że opuściłem nagle żagle.
Tak mi coś...psiakrew, braknie słowa,
Tak mi się "poziom" duszy zsunął...
Że gdybym wiedział, gdzie się chowa,
Tobym jej w pysk z przekleństwem plunął...
- Julian Tuwim
bardzo zły!
:)*
... oj, chyba znam tego kopistę...:))
UsuńCiepełko ja tak kocham ogromnie,
UsuńGdy zimno, myślę, że już po mnie
A wszystko to wina krwi krążenia
Gdy ciepło, to wychodzę z cienia
Trzeba by mi użyć rozrusznika:
- Wypić setkę, albo zacząć fikać.
:)*
... :))
UsuńChodź, wezmę Ciebie pod pierzynkę,
to trochę lepsze jest niż setka,
pofikać sobie możesz krzyknę,
no i rozruszać się też z lekka...
:)*
Cholewa,
UsuńDo Can Cana nie mam spódnicy
żeby fikanie ostro poćwiczyć
Już lepiej fikać zbójnickiego
bo w nim nie trzeba fikać
szpagatu szeroko rozkracznego.
:)*
Pod pierzynką chcesz w spódnicy?
UsuńA to nowa moda jakaś...
zbójnickiego możesz ćwiczyć
i po setce - na czworakach...:))
Jeśli taka Twoja wola,
weź ciupażkę, lecz pamiętaj,
nie miej żalu i nie wołaj,
że ci podarł ktoś porcięta.
:)*
Dziś w nocy jakieś Koty
UsuńW altanie robiły psoty..
Rano znalazłam szlafmycę
Pewnie Jaśkowa
Bo cała w parzenice:)))
14:58
Izko :)*
UsuńMuse Ci pedzieć, ze parzenice
majom galoty, nie szlafmyce.
Jesce Ci dopowiym, ze portki nase
Majom dwa rozporki do juhaszeń.
:)
Jaśko po nocy szalał w szlafmycy
Usuńdzisiaj zaś dziurę ma w parzenicy:))
Szlafmycę zgubił. Stąd morał taki,
do szaleństw nago stawać, chłopaki:))
:)*
:)))*
OdpowiedzUsuńPo setce?..i na czworakach?
Słabo znasz krwistych Górali
Zbójnickiego tak ci zatańczy
Choćby flaskę był wywalił.
:)*
Cześć Ewo:)
OdpowiedzUsuńDziś również był ptasi zlot. Zdjęć zrobiłam jeszcze więcej niż wczoraj. Co z tego wyjdzie, nie wiem. Sikorka ładnie pozowała, ale jakieś licho ukryło ją i nigdzie jej na razie nie widzę;(
Pozdrawiam!
Witaj:)
UsuńW zimie można zaobserwować więcej ptaków bliżej ludzkich siedzib, niż na wiosnę i w lecie, bo akurat wtedy nie mają na głowie prokreacji, tylko poszukiwanie jedzenia. I do tego z "braku laku" robią się wszystkożerne.
Powodzenia w polowaniu z obiektywem.:)
Dzięki! Niezawodnie skorzystam:) Powód jest niepodważalny:)
UsuńPozdrawiam1
...no to fikajmy dalej ze Stanisławem Barańczakiem i jego
OdpowiedzUsuńSyberyjskimi striptizerkami...- jako, że przyszła zima :)
*** Syberyjskie striptizerki ***
Syberyjskie striptizerki
słyszą sardoniczne szmerki
sarkającej szpetnie sali
(sala - sami swoi, stali
smakoszowie strip-spelunek,
super-samczy swój stosunek
sygnalizujący spazmem
śmiechu, sykiem "Sssss!'', sarkazmem
Sybiraka-sybaryty):
"Ściągać szuby, seniority!'';
"Seniority? Skąd! Seniorki!'';
"Starzejemy się, sikorki-
-sześćdziesięciosześciolatki?
Sklęsły słynne super-zadki?'';
"Skandal! Szwindel! Szmalu strata!
Striptizerka - szpakowata!'';
"Szokuj, sławo seks-salonów,
Szarmem swoich salcesonów!''
Satyrycznym szpilkom spekta-
torów stępia szpice sekta
starowierów; starowierzy
sądzą: "Skoro Seks się szerzy -
Seks stanowi sedno Sensu,
stąd slogany: SEKS-SZALEŃSTWU
SERCEM SPRZYJAJ, STAROWIERZE;
STRIPTIZERKI SZANUJ SZCZERZE!''
Solidarne stanowisko
siurpryzuje środowisko,
satysfakcjonując szereg
syberyjskich striptizerek.
:)))*
...Oj mrozie, mrozie [ NAPISY PO POLSKU ] Rosyjska pieśń ludowa
OdpowiedzUsuńhttp://www.youtube.com/watch?v=KkOdsSxAeBI
:)*
Jak fikać, to fikać...:)))
UsuńNiech więc będzie szał na rozgrzewkę, bo mróz na dworze coraz większy
Szał
Jan Iwański
Rumak uniesień ją z sobą porywa
I rwie się naprzód wciąż, i piasek kłębi,
Ku niezmierzonej szalów lecą głębi,
On — niewstrzymany, ona — na wpół żywa.
Użycia! szalu! wszelakie ogniwa
Prysły, gry zmysłów piekło nie wyziębi.
Chce piekła, żywot jej obrzydł gołębi.
Lecą — rozwiana z wichrem pląsa grzywa.
I wciąż mkną naprzód — na szyje ramiona
Mu zarzuciła, węzłem go oplata
W ekstazie wielkiej, nieziemskiej podniety.
Rozkosz zabija, z rozkoszy więc kona
I zapomina o istnieniu świata
Pogańska dusza przepięknej kobiety.
:)))*
... wiem, że było, ale piękne:)))
Usuń15. Szał uniesień - Halina Wyrodek i Jacek Wójcicki - Piwnica pod Baranami
http://www.youtube.com/watch?v=ZBc3b5c35Nc
:)))*
... szczególnie ten nagi tors Jacka...;)
Jaśku dla Ciebie na rozgrzewkę:)))
UsuńJak górolem być - Siklawa
http://www.youtube.com/watch?v=mGtPxb3vFSk
:)))
17:36
Wciąż pada i pada, i końca zadymki nie widać...
OdpowiedzUsuńA w moim wstępniaku jest mowa o bałwanie. Ulepiłam więc wirtualnego, żeby nie było, że nie dotrzymałam słowa...
\::/’::/:’/’ .
\:/’:/’:/’ ,•’`¯`’•,
’’\:/’/’/’ / _\
’\:/’/’ ~~/ ★★★_\
[||||] (_________)
|| ,•’` _ _ `’•,
|| / (█) (█) \
|| | > l
|| \\ \\____/ //
|| ’•,_ _,•’
|| ,~•// (@)// \\
,•’`|| ////O `’•,)
’, || ////O )
... ale to tylko raz:))) Proszę o niedostawianie mu partnerek, bo nie daj PB - jeszcze się rozmnoży...:)))
17:25
...ale świerki z zimowej piosenki chyba mogą być?
UsuńZIMOWA PIOSENKA WYK.JANUSZ GNIATKOWSKI
http://www.youtube.com/watch?v=HR6FkIu2JwQ
:)*
18:51
Jak najbardziej... świerki w sam raz pasują do Jędrusia fotki...:))
Usuń19:24
Widzę ładnego Bałwanka,
OdpowiedzUsuńpozdrawiam Ogródek - Danka:-)
http://www.youtube.com/watch?v=y5jGUDIaqAE&feature=related
Katie Melua - Thank You, Stars
18.55
Jeszcze parę bałwanków
Usuńi będzie pułk ułanków... ;-)
Piękna piosenka Katie... Jaśko dał ją w przedwczorajszym nocnym koncercie.
A tej jeszcze nie było, posłuchaj:
Katie Melua - Piece by Piece
http://www.youtube.com/watch?v=Qwvf2OtpSPI&feature=related
... piękny blues...
Ogródek Cię odpozdrawia. :)
Wieczór już to ja też erotycznie:)
OdpowiedzUsuńEROTYK.....STENIA KOZŁOWSKA
http://www.youtube.com/watch?v=szRv_rW6_zo
Jesteś tak blisko mnie, że nic już nie umiem powiedzieć,
widzę oczy twe, które chcą wszystko wiedzieć.
Dłonie zuchwalsze od spojrzeń, ciekawsze,
tylko usta nie mówią, że chcesz mnie na zawsze.
Bo całują.
A ja co wzięłam odbieram
to na nowo się rodzę,
to szalona umieram.
Jesteś tak blisko mnie, niech świt nie kończy tej nocy
gdy zechcę umiem już w ciemności widzieć twe oczy.
Dłonie zuchwalsze od spojrzeń, ciekawsze,
tylko usta nie mówią, że chcesz mnie na zawsze.
Chociaż już nie całują...
:)*
18:58
No tak... a w dzień, to było fikanie bez erotyzmu? ;)
UsuńZnalazłam śliczny erotyk na niedzielny wieczór...
Mężczyźni którym podoba się moja twarz
Nie wiedzą że to twoja twarz
Kobiety którym podoba się twoja twarz
Nie wiedzą że
Wymienieni bez reszty
Na każdym skrawku skóry odciśnięci
Odebraliśmy sobie wszystko
Wyraz twarzy
Dźwięk głosu
Gest
Ja jestem twoim śladem
Ty jesteś moim echem
Ja jestem twoim cieniem
Ty jesteś moim lustrem
Ja jestem książką którą czytasz
A ty zeszytem w którym piszę
Ja mam ciebie na wargach
Ty masz mnie na dłoni
Ja jestem twoim tętnem
Ty jesteś moim oddechem
Ja jestem twoim słowem
Ty jesteś moją melodią
Kiedy od ciebie uciekam
Gonię za tobą
Zdradzam cię
Z tęsknoty za tobą
Mężczyźni którym podoba się moja twarz
***
Wiktor Woroszylski "Twój powszedni morderca" (fragment), śpiewa Katarzyna Groniec
Katarzyna Groniec - Mężczyźni którym
http://www.youtube.com/watch?v=mBdWS52KrPU
:)*
... ach, godzina też erotyczna... 19:21
UsuńTo ja też włączę sie z erotykiem Brunona Jasińskego -
Usuń*** Prozowierszem ***
Prozowierszem - Bruno Jasieński
Od zielonej lampy
na białym obrusie
kładą się półkola
ekstatyczne.
Chryzantemy milczą.
Pianino słucha.
Biały mops na pomarańczowym taborecie.
Granatowe niebo jest usiane gwiazdami, jak
sztandar amerykański.
Z okna trzeciego pietra wyjrzał lunatyk i nie
spotkawszy księżyca wrócił w łoże małżeńskie,
jak przyzwoity obywatel.
A księżyca nie ma.
Księżyc ma stosunek z kotem na dachu
sąsiedniej kamienicy.
Zegar cyka:
Już czas. Już czas.
Teraz wrócę już zaraz ze swojego koncertu,
pełen owacji,
recytacji
i wibracji,
jak potrącona mandolina.
Kiedy wbiegnę po schodach i stanę na progu.
Mops ugryzie mnie w łydkę,
a ty podniesiesz się z wolna ze swojego maleńkiego,
utulnego fotelika.
Będziesz wyższa i smuklejsza niż zwykle,
a po końcach loków, co ci spadają na szyję,
poznałem, żeś na mnie czekała.
Dlatego powiem jaknajobojetniej:
-Dzień dobry.-
I - -Śliczna pogoda...-
A potem - -Strasznie chce mi się pić-
Wtedy ty podejdziesz do mnie zupełnie blisko -
blisko
i bez słowa podasz mi swoje małe,
wykrojone,
ładne
usta.
Pochylam się nad nimi i piję,
aż powoli lampa, mops i porcelanowy Paderewski
zaczynają tańczyć jakiegoś dziwnego cake -
walka,
coraz prędzej, coraz prędzej,
a pośrodku tego wszystkiego
siedzi wielki czarny kot z zielonymi
fosforyzującymi oczyma,
które znam tak dobrze.
Ale po trochu i te oczy zaczynają się powlekać
lekką, puszystą mgłą,
a skądś z daleka,
z zaświatów
słyszę cichy, mistyczny szept,
jak szelest strun,
wieczorem.
- Zanieś mnie na otomanę... -
:)))***
...i koniecznie spełń ostatni wers :)*
... och, ostatni wers jest szeptem jej... i koniecznie Ty go musisz spełnić...:)))***
UsuńA wtedy już będzie tylko szczebiot...
Charles Simic
Szczebiot
Naprawdę zbliżamy się do nieba
Za każdym razem gdy się kładziemy.
Jak nie wierzysz, popatrz na kota
Jak się przeciąga z łapkami do góry.
Słoneczny poranek po burzy
To kolejne zaproszenie do raju.
Więc wyskakujemy z łóżka
Z zamiarem ubrania się od razu —
Tylko po to by na golasa
Wymieniając całuski
I miłosne szczebioty
Podryfować z powrotem do łóżka.
przełożył Franek Wyroba
:)))***
Poczytałam sobie co w Ogródku przez cały dzień "urosło".
OdpowiedzUsuńFajne czytanie na dobranoc. :-)) uśmiecham sie do wszystkich.
Dobrej nocy i ranka bez zasp.
Morwo, to dla Ciebie jeszcze coś na dobranoc. Erotyk prosty już był w Ogródku, ale Ciebie wtedy nie było, więc myślę, ze chętnie posłuchasz:
UsuńCzerwony Tulipan - Erotyk prosty
http://www.youtube.com/watch?v=I0KlX0xCzqU
Dobrej nocki i oby Twoje życzenia się spełniły (bezzaspowo)... przyjemnych snów:)
Jak już zrobiło się tak erotycznie, to ja już zdobranockuję z Kazimierzem Wierzyńskim, bo jutro
OdpowiedzUsuńponiedziałek rozpoczna nowy tydzień...
*** Umiłowanie ***
O, jakże do tego przywyknę,
O, jakże z tym się oswoję,
Jak cię ogarnę przeniknę,
Umiłowanie moje.
Jakie ci zerwę liście,
Jakim osypię pąkowiem,
Co ci, jedyna, na przyjście
Twoje najdroższe opowiem.
Jak ci się oddam cały,
Co z siebie całego powierzę,
W mym szczęściu, w mym lęku nieśmiały,
Dawno do ciebie należę.
I tylko przywyknąć nie umiem
I tylko jeszcze się boję,
Jak cię ogarnę, zrozumiem,
Umiłowanie moje.
♥.✿ڿڰۣ✿.♥
I kołysanka - I have a Dream - Panflöte
http://www.youtube.com/watch?v=M-oG-8hykJQ&feature=related
♥.✿ڿڰۣ✿.♥
Dobranoc, dobranoc Najmilsi :)*** pora śnić baśnie:)***
Wprawdzie jeszcze długi, zimowy wieczór przed nami, ale ja już też zadobranockuję przed poniedziałkiem...
UsuńDzisiaj, oczywiście z erotykiem -
Pawlikowska-Jasnorzewska Maria
Erotyk
Na rozrzuconych poduszkach z rajskich, jawajskich batików
umieram słodko, bez żalu, umieram cicho bez krzyku.-
Czas za firanką ukryty porusza skrzydłem motyla,
a moje czoło znużone coraz się niżej pochyla...
Wreszcie dotykam bieguna i śnieg mi taje wśród włosów,
a końcem lakierka dosięgam trawy szumiących lianosów...
Leżę na ciepłych krajach, na gorejącym równiku
i na jedwabnych poduszkach z różnobarwnego batiku...
Wyciągam ręce ku Tobie, w Twoją najsłodszą stronę
i czuję na rękach gwiazdy nisko nad nami zwieszone...
Ogarniam Cię splątanego w pochmurny namiot niebieski,
i spada niebo z hałasem, jak belki, wiązania, deski,
obrzuca nas półksiężycem, słońcem, obłoków zwojem -
i tak spoczywam - okryta niebem i sercem Twojem...
♥♥.✿ڿڰۣ✿.♥♥
Dobranoc, dobranoc Najmilsi:)*** - śnijmy pięknie w puchu uczuć...:)***
... i za chwilkę kołysanka...
... i już przecudna kołysanka:
UsuńI will always love you - Panflute
http://www.youtube.com/watch?v=k7uXVSy6d_I&feature=relatedn
♥♥.✿ڿڰۣ✿.♥♥
Pa... :)))***
Ja Też Kochani mówię Wam dobranoc:)
OdpowiedzUsuńSDM Między nami tyle śniegu
http://www.youtube.com/watch?v=y8ZWnuo-tnM&feature=related
Cieplutkich snów pod puchową kołderką:)*
Do jutra...:)
21:17
... dobrej nocki, Izko, śliczna ta piosenka SDM... dziękuję:)*
UsuńPa... do jutra... a jutro mam trudny dzień, kto żyw, niech trzyma kciuki...:)*