fot. Andrzej
fot. Andrzej
Chandra
W taki dzień jak zwykle, gdy jeszcze w ciemności
budzik jak sztyletem rani senną ciszę,
na krawędzi nocy smutek się rozgościł,
słowa poplątane, wiersza nie napiszę.
W głowie chmurne myśli, które jak bumerang
odbite od wczoraj powtarzają frazę,
chandra tryumfalnie w ramiona mnie zbiera,
snuje pajęczynę na przyczółkach zdarzeń.
W mroźnej bieli wolno poranek przychodzi,
dobry sen wygasa pod cieni powieką,
może znów powtórnie kiedyś się narodzę,
lecz do tego dzisiaj jest mi za daleko...
Na wierzbach biała kołderka,
OdpowiedzUsuńnieopodal wróbel ćwierka.
Ziemia otulona w bieli,
Andrzej śpi w ciepłej pościeli.
Więc zrobię Ci niespodziankę
i napiszę rymowankę.
Śliczne Twe zdjęcia w Ogródku,
wstawaj miły Krasnoludku.
Kawa z mlekiem już podana,
tylko brakuje Barana.
Smaczny keks też oko kusi,
więc przyjeżdżaj do Danusi.
Konie są już osiodłane,
w saniach czeka miodu dzbanek.
Spójrz za okno, śnieżek prószy
a koniom już zmarzły uszy.
Więc załóż swój ciepły kożuch,
nie bój się lekkiego mrozu.
Zmarzniesz? Ogrzeję Ci dłonie,
w kominku już ogień płonie.
Ślę poranne serdeczności dla Gospodyni i Gości:-)
9:04
Witaj Ewuniu:)
OdpowiedzUsuńMoże Kenny G.przegoni chandrę swoim saksofonem:)*
Kenny G - Feelings
http://www.youtube.com/watch?v=wz3uzyttKGA&feature=related
Miłego dnia życzę Tobie,Ogrodnikom i Gościom:)
9:23
Mam prośbę o niezaśmiecanie internetu i tego bloga takimi infantylnymi gniotami.
OdpowiedzUsuńEwuniu, w tańcu i przy winie chandra szybko minie:)
OdpowiedzUsuńPoezja śpiewana - Ola Kiełb - "Moja Pieśń Cygańska"
http://www.youtube.com/watch?v=zm7oDJx8Pps&feature=related
:)*
11:14
Tekst do powyższego linku:)
Usuń"Tam gdzie wszystko jedno"
Ola Kiełb
Niepojętą porą brzegiem jawy gubiąc nogi
Ruszam w taniec z moim cieniem
Cieniem - mężem mym ubogim
Już daleko cudze sprawy, płacze, śmiechy i gadanie
Już wiruję coraz prędzej
Nie wiem co się jeszcze stanie, co się jeszcze stanie
Z dzbanem czerwonego wina
Chciwie w niebywały odruch biegnę
Tańcząc mój szalony taniec
Z dzikim wiatrem tam gdzie wszystko jedno
Tam gdzie wszystko jedno
Ech pijana, ech rumiana, w jakieś chusty zaplątana
Już nie słucham, ale płynę
Już niechybnie ginę
Już ostatni warkocz wiążę, jeszcze się obejrzeć zdążę
Ale stąd już nic nie widzę
Moich pieśni się nie wstydzę, pieśni się nie wstydzę
Już w ogrodzie włosy w chłodzie i w wariackim tym rozgwarze
Jednak też nie jestem sama
Czyjeś myśli, czyjeś twarze
Głośno krzycząc ja cierpliwie wstążką lasu oczy wiążę
Już nie płaczę i nie myślę też o tobie
Już nie zdążę, już nie zdążę
Z dzbanem...
A ty, ty pobiegniesz ze mną
Po warkoczach wiotkich traw spleciony
Tańcząc nasz szalony taniec
Ty - mój wieczny cień i ja - twoja żona
I ja - twoja
Dzień dobry Ewuniu*, Ogrodnicy :)
OdpowiedzUsuńW tym momencie uchliła się furteczka do Ogródka i mogę poczytać co wyrosło na grządkach.
Przykro mi, że dopadła Cię chandra Ewuniu*.
Dla rozweselenia Wieszcz Adam.
Moja pieszczotka, gdy w wesołej chwili
Pocznie szczebiotać i kwilić, i gruchać,
Tak mile grucha, szczebioce i kwili,
Że nie chcąc słówka żadnego postradać,
Nie śmiem przerywać, nie śmiem odpowiadać,
I tylko chciałbym słuchać, słuchać, słuchać.
Lecz mowy żywość, gdy oczki zapali
I pocznie mocniej jagody różować,
Perłowe ząbki błysną śród korali,
Ach, wtenczas śmielej w oczęta pogladam,
Usta pomykam i słuchać nie żądam,
Tylko całować, całowć, całować.
Wieszcz napisał Do D.D. Gdyby żył na pewno by nie protestował, że dedykuję ten wiersz Tobie.
Pozdrawiam serdecznie i jeżeli znów łaskawa furteczka uchyli się przede mną będę z Wami.
annaG
OdpowiedzUsuńAura na smutek
Czy istnieje
od smutków
parasolka?
Jeśli tak,
to w jakim
kolorze?
Może jest
błękitna
jak morze?
Albo żółta
jak w południe
słońce?
Dobrze
by było
być w jej
posiadaniu.
Rozłożyć
nad sobą
już przy
śniadaniu.
Tymczasem
smutki
kapią nam
na głowy.
Chyba włożę
płaszcz
przeciwsmutkowy...
* * *
Natalia Iwanowa - Ja nie odchodzę kiedy trzeba
http://www.youtube.com/watch?v=L3dQm7OMkGg
Ewuniu,jeszcze tylko 65 dni....i wiosna:)
Uśmiechnij się:)*
13:51
Do Obserwatora
OdpowiedzUsuńOk:-)
Dzień dobry popołudniową porą:)
OdpowiedzUsuńMiałam dzisiaj do załatwienia wiele spraw pozaogródkowych, a nawet zupełnie poza siecią... Nabiegałam się trochę, ale już teraz mogę się zająć Ogródkiem. Niektóre sprawy przybrały pozytywny zwrot, więc i moja chandra zaczyna powoli znikać... :)
Czy ktoś pomyślał o odśnieżaniu? Śniegu w Ogródku po pas... nie widać nawet czubków kwiatów...
I taka aura zimowa, jakieś tam śnieżki, zaspy, bałwanki...
Nic nam nie pozostaje, jak popilnować marzeń:
Andrzej Poniedzielski - Pilnujmy marzeń
http://www.youtube.com/watch?v=HQsyWrW4Yjc&feature=related
... za chwilę poodkopuję ze śniegu Wasze prezenty...:)
15:55
Dzień dobry Dano:)
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że zadbasz, żeby koniom więcej nie marzły uszy... Wczoraj marzły i dzisiaj marzną.. może powinny trochę w stajence się pogrzać? ;-)
Zadedykuję Ci piękny wiersz o zimie...
Julian Tuwim
Zadymka
Senność gęsta jak śnieg
i krążąca jak śnieg
Zasypuje śnieżnemi
płatkami sennemi
Bezprzyczynny mój dzień,
bezsensowny mój wiek
I te ślady bezładnych
moich kroków po ziemi.
Czy to dobrze, czy źle:
tak usypiać we mgle?
Szeptać wieści pośnieżne,
podzwonne, spóźnione?
Czy to dobrze, czy źle:
snuć się cieniem na tle
Kołującej śnieżycy
i epoki przyćmionej?
Senność gęsta jak śnieg
i krążąca jak śnieg
Zasypuje śnieżnemi
płatkami sennemiSenność gęsta jak śnieg
i krążąca jak śnieg
Zasypuje śnieżnemi
płatkami sennemi.
Bezprzyczynny mój dzień,
bezsensowny mój wiek
I te ślady bezładnych
moich kroków po ziemi.
Czy to dobrze, czy źle:
tak usypiać we mgle?
Szeptać wieści pośnieżne,
podzwonne, spóźnione?
Czy to dobrze, czy źle:
snuć się cieniem na tle
Kołującej śnieżycy
i epoki przyćmionej?
Senność gęsta jak śnieg
i krążąca jak śnieg
Zasypuje śnieżnemi
płatkami sennemi.
Zadymka – słowa Julian Tuwim, muzyka Jan Kanty Pawluśkiewicz, śpiewa Marek Grechuta z zespołem Anawa:
Marek Grechuta Zadymka
http://www.youtube.com/watch?v=GPsolD4zbT8
Pozdrawiam :)
16:07
Witaj Izko:)
OdpowiedzUsuńOd "Twoich" piosenek i wiersza z parasolką od razu zrobiło się cieplej, przyjemniej i weselej w Ogródku... bardzo dziękuję:)*
Dziękuję też, że czytasz moje wiersze... i dostrzegasz w nich jakiś przekaz...
Mammy swoje dni lepsze i gorsze, a kiedyś całą ich złożoność ujęłam tak:
Dni
Dni - tkanina ścisła i zwarta,
snuta gęsto z radości, smutków.
Przeplatało nitki drobniutko
życie – prządka losu uparta.
Haftowało na niej misternie,
kolorową nitką radości,
upragniony deseń miłości:
ciemne róże porosłe cierniem.
Igła ostra i połyskliwa
kłuje pewnie, równo, dokładnie,
z góry wiedząc gdzie ścieg wypadnie,
wzór barwami uczuć wyszywa.
Na tle zwykłym i jednostajnym,
jak szarego płótna prostota,
kładzie lśniące pasemka złota -
ślady słońca, co nie mijają.
Mocnym pąsem, jak jedwab miękkim,
śmiało serca kształt naznaczony,
znak nadziei jasnozielony,
kładą ruchy cierpliwej ręki.
Kiedy oczy zaszklą się łzami,
milknie szare tło barwnych wzorów,
a zostaje prawda kolorów,
tryumfując żywymi skrami.
I rozlewa się śmiałą tęczą,
wystrzelając łukiem świetlistym,
a w pryzmacie łez przezroczystym
giną smutki. I już nie dręczą.
autor: ewa*
To są moje wprawki poetyckie sprzed kilku lat. Teraz już piszę trochę inaczej... Cieplutko pozdrawiam przemiłą Pocieszycielkę.:)*
16:23
... oczywiście, o jedno "m" za dużo; powinno być "mamy", sorry:)
Usuń16:24
Ewuniu piękne te Twoje dni:)
UsuńNastępne niech będą haftowane tylko tęczową nitką:)
Najlepiej wszystko opowie Mistrz B.Leśmian:)
Leśmian Bolesław
Ty przychodzisz jak noc majowa
Ty przychodzisz jak noc majowa...
Biała noc, noc uśpiona w jaśminie...
I jaśminem pachną twe słowa...
I księżycem sen srebrny płynie...
Kocham cię...
Nie obiecuję ci wiele...
Bo tyle co prawie nic...
Najwyżej wiosenną zieleń...
I pogodne dni...
Najwyżej uśmiech na twarzy...
I dłoń w potrzebie...
Nie obiecuję ci wiele...
Bo tylko po prostu siebie...
Jak powietrze.
Jak dziurę w starym swetrze.
Jak drzewo na polanie...
Po prostu kocham cię... kochanie.
Czy pozwolisz, że ci powiem...
W wielkim skrócie i milczeniu...
Że ci oddam i otworzę...
W ciszy serc, w potoków lśnieniu...
Słowa dwa przez sen porwane...
Przez noc ukryte... przez czas schwytane...
Słowa dwa, co brzmią jak śpiew,
dwa proste słowa.... kocham cię.
Szczęście...Lidia Jazgar
http://www.youtube.com/watch?v=6MFZxEJV_ck&feature=related
:)*
16:57
Dziękuję, Izko za leśmianienie i nie tylko...:)*
UsuńDla Ciebie trochę starego bluesa:
Breakout - Pomaluj moje sny
http://www.youtube.com/watch?v=XcfefA4H0tU&feature=related
:)*
... no właśnie... wpis o 18:25.
UsuńDzień dobry Zuziu:)
OdpowiedzUsuńFurteczka w Ogródku jest cały czas otwarta i bardzo żałuję, że masz jakieś trudności w dotarciu na blog. Skorzystaj z rady, którą udzieliłam wczoraj Staszkowi, a mianowicie zmień swoją przeglądarkę na Firefoxa. Dzięki niej będziesz mogła bez trudu zawsze wpisać swój komentarz...:)
Jestem wzruszona, że chciałaś rozwiać mój ponury nastrój tym pięknym wierszem naszego Wieszcza i dobrze, że go przypomniałaś... dzięki stokrotne:)
Chandra, to dziwny stan duszy... nieodgadniony przez nikogo. Przychodzi nie wiadomo kiedy, a potem znika, jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki.
Moja ulubiona poetka, Zofia Szydzik tak pisała o chandrze:
Zofia Szydzik
W pajęczynie chandry
Wiersz z cyklu - przez wizjer
I znów zastałam siebie smutną
w ten wieczór ciemny, grudniowy.
Coś nuci we mnie - nutą bałamutną,
że świat mnie kocha tylko do połowy.
Dlaczego ślepy los tak życie plecie,
przez wszystkie lata doczesności,
dając mi miłość - nie w komplecie,
zaś zmagań komplet, jak wór szarości?
Wgryzam się w temat z wielkim znojem
i w tkankę myśli, by treść z niej wysysać,
snując swe myśli w dochodzeniu moim,
by dojść rzeczy sedna i w sobie ukołysać .
Wszak chwila ta jest epizodem dnia
i wnet uleci, jak wiatr - nutą minorową,
Lecz w oku namolnie kręci się łza
i płacze we mnie... tą niekochaną połową!
Szukam logiki w tym gąszczu myśli
owej chandry, gordyjskiego zapętlenia,
z logicznego myślenia jakie mam korzyści –
oprócz marnych wniosków
...owego dochodzenia?
***
Fakt... w ciągłym rozpamiętywaniu trudno doszukać się logiki i najlepiej mu się nie poddawać...:)
Pozdrówka cieplutkie z życzeniami miłego, spokojnego wieczoru:)
16:42
"Obserwatorze", nie skomentuję Twojego wpisu, bo nie jest skierowany do mnie. Mam tylko prośbę o wyrażanie swoich poglądów w sposób bardziej subtelny.
OdpowiedzUsuń16:46
I w podzięce dla Jędrusia, autora fotek - prześliczne pejzaże z muzyką:
OdpowiedzUsuńZimowe krajobrazy
http://www.youtube.com/watch?v=RN-reufyN80
... czyżbyś Jędruś utonął w jakiejś zaspie? Daj znać to Cię odkopiemy...:)
Serdeczności wieczorne dla Fotoreportera w terenie.:))
Zapraszam na wieczorny koncert:)
OdpowiedzUsuńMuzykoterapia "CPN (Stacja benzynowa)" z albumu "Piosenki Izy" 2011
http://www.youtube.com/watch?v=WFuZP6wjG4w&feature=related
* * *
MUZYKOTERAPIA Komedia
http://www.youtube.com/watch?v=78e-ajJ1W7E&feature=related
* * *
Muzykoterapia - Dym
http://www.youtube.com/watch?v=toQdK2agueg&feature=related
Miłego słuchania:)*
18:46
Dziękuję Izko za muzykoterapię, szczególnie szczypta jazzu działa niezwykle relaksująco...:)*
UsuńA ja wejdę w trochę refleksyjny nastrój do Piwnicy...
Piwnica pod Baranami - Przychodzimy, odchodzimy
http://www.youtube.com/watch?v=VX1tWkq_wOA
RZYCHODZIMY, ODCHODZIMY (sł. J. Jęczmyk, muz. Z.Konieczny)
Przychodzimy, odchodzimy
leciuteńko na paluszkach
Szczotkujemy wycieramy
Buty nasze twarze nasze
Żeby śladów nie zostawić
Żeby śladów nie zostało
Miasta nasze domy nasze
Na uwięzi się kołyszą
Tuż nad ziemią ledwo ledwo
Jak wiatr mały to nie widać
A jak wielki wiatr się zdarzy
Wielka bieda puszczą cumy
Zatrzepocą się zatańczą
Miasta nasze domy nasze
I polecą w stratosferę
Przygarbionych w pustym polu
Bez oparcia bez osłony
Bez niteczki choćby coby
Przytwierdzała nas do ziemi
Wiatr nas porwie i poniesie
Za kołnierze podniesione
Porozrzuca gdzieś w przestrzeni
Nam to nic przeczekamy
A jak skończy jak ucichnie
To wstaniemy otrzepiemy
klapy nasze rączki nasze
Żeby śladu nie zostało
Od początku zbudujemy
Miasta nasze domy nasze
Sprzęty nasze lampy nasze
Żeby wiatr miał czym kołysać
***
... tak mnie wieczornie "najszło" na piwniczne wspominki...:)
Piwnica pod Baranami .Proszę bardzo:)
UsuńDuet miłosny pchły i słonia - Anna Szałapak i Zbigniew Preisner - Piwnica pod Baranami
http://www.youtube.com/watch?v=R0cGAL8xdmI&feature=related
:)*
19:32
Gdy wiatr za oknem wieje,
OdpowiedzUsuńnagina stare drzewa.
Humorek mam do dupy,
i się na wszystkich gniewam.
Markotny jestem wtedy,
i nic mnie nie ucieszy.
Sam Benny Hill nie zdoła,
w tych chwilach mnie rozśmieszyć.
Do sklepu wtedy idę,
a sklep jest niedaleko.
Kupuję cały karton,
w kartonie ptasie mleko.
Zasiadam na fotelu,
by chandrę swą ukoić.
Akurat, leci filmik,
a tytuł "Sami swoi"
Lecz nadal humor mam zły,
i nadal muchy w nosie.
Dopiero mi przechodzi,
gdy dają film o Klossie.
Choć film jest trochę stary,
i nie jest on w colorze.
To ja się dobrze bawię,
nie jestem w złym humorze.
Najgorzej to się czuję,
(i nigdy Was nie skłamię).
Jak leci w telewizji,
reklama na reklamie.
Ja abonament płacę,
co miesiąc punktualnie.
Gdy leci znów reklama,
wyłączam chandrę zdalnie.
Różniste są sposoby,
na chandry oraz smutki.
A wśród tych niezawodnych
jest kieliszeczek wódki.
Gdy chandra dalej trapi,
i zwieszasz nos na kwintę.
Gdy staniesz przed lusterkiem,
zobaczysz, Kunta Kinte.:)
Pozdrawiam mą Szefową,
Jej chandra się nie ima.
Posiada dobry humor,
choć wkoło jeszcze zima.
PM*20:03:00*
OdpowiedzUsuńDobry wieczór Jędruś...
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję za świetny wierszyk ze znakomitymi jak zwykle skojarzeniami.
Pozdrawiam Cię najserdeczniej, ale wybacz, nie mam nastroju na wierszowaną odpowiedź.
Niektóre moje sprawy rozwinęły się w smutnym kierunku... dostałam wiadomość o śmierci członka rodziny (nie rodziców) i chwilowo muszę się jakoś z tym oswoić. Wybaczcie więc, że będę na razie mało pisała i proszę – Wy coś tu piszcie, żebym miała do czego wracać.
A obiecuję, że wrócę najszybciej jak potrafię.
Wszystkim dedykuję melodię na dobranoc
Leszek Możdżer - Melodia Na Dobranoc
http://www.youtube.com/watch?v=3r8v00rher4&feature=related
Dobranoc, dobranoc Najmilsi*** pogodnych snów....***
21:00
Spokojnej nocy Ewuniu:)*
UsuńJestem z Tobą:)
Amazing Grace - Faith Hill & Henryk Żychowski
http://www.youtube.com/watch?v=cxl287y37zg&feature=youtu.be
Dobranoc Ogrodnicy. Do jutra....:)
21:29
Ewuniu*:)
UsuńPewnego dnia pojawia się smutek
Nieproszony przez nikogo
Oczy tracą swój blask
Jak drzewa liście
Wciąż jest kogoś brak
Puste krzesło, miejsce przy stole
Wspomnienia na starych fotografiach
Pewnego dnia linia życia
Tak nagle się przerwała
Ewuniu*, chciałabym dodać Ci otuchy :)
Witam wieczorkiem :) Poczytałam posadzone wiersze, muzyka musi poczekać na zainstalowanie Firefoxa, bo nie wiem jak się zachowa mój komputer.
OdpowiedzUsuńEwuniu*,czy potrafimy odpętlić węzeł gordyjski jako taki, nie wspominając o chandrze ?;-))) W wydanym tomiku wierszy Kochać do połowy Alexander Czartoryski pisał:
Myślę o Tobie ciepłolubnie,
kiedy w zimowe popołudnie
czas szybko biegnie do wieczora.
Tak myślę dziś. Myślałam wczoraj.
Myślę o Tobie wprost i wspak.
Myślę o Tobie właśnie tak.
Myślę o Tobie wspak i wprost
przez mgłę i wodę, jak przez most,
po którym biegną na spotkanie
me wszystkie myśli i ... tęsknota.
Pragnę i nie wiem, czy zostanie
spełniona w sercu mym ochota.
Pragnę, lecz nie wiem sama, jak
spełnić. Spełnienia poznać smak.
Przez chwilę choćby z Tobą być.
Może mogłabym pełniej żyć?
Tak myślę. W myśli się wpatruję.
Nieraz już na tym się złapałam,
że nie do końca wiem, co czuję.
Może ja Ciebie... pokochałam?
Cieszę się, że Wieszczem Ciebie ucieszyłam :)
Pozdrawiam wieczornie, a gdybym nie mogła dobranocnie, to dobranocnie teraz też:)
Wiesz ma tytuł Nie wiem.
... Zuziu... dziękuję. Przeczytaj mój wpis wyżej, a wszystko zrozumiesz...Wybacz, ale dzisiaj nic więcej nie jestem w stanie napisać.
Usuń21:31
Zuziu,dla Ciebie za piękne wiersze:)
UsuńMichał Lorenc -WIECZÓR
http://www.youtube.com/watch?v=_UEGTMrqHzk&feature=related
:)*
21:33
Ewuniu* wyrazy współczucia.
OdpowiedzUsuń⊰♥⊱ ⊰♥⊱ ⊰♥⊱ ⊰♥⊱ ⊰♥⊱ ⊰♥⊱ ⊰♥⊱ ⊰♥⊱ ⊰♥⊱ ⊰♥⊱ ⊰♥⊱ ⊰♥⊱ ⊰♥⊱ ⊰♥⊱ ⊰♥⊱
OdpowiedzUsuń17 stycznia 2012
Dzień dobry Ewuniu:)
Witajcie Ogrodnicy:)
NA KRAWĘDZI NOCY I DNIA.
http://www.youtube.com/watch?v=IlrEVAI0_54
Na krawędzi nocy i dnia,
gdy ucichnie cały zgiełk,
tyle bardzo ważnych spraw znów rozpłynie się we mgle.
Na krawędzi nocy i dnia,
proszę nie mów kim jest kto,
pośród wyobrażeń zjaw,
pragnę ciepła Twoich rąk.
To nic,że noc się burzy
i skraca dzień,
kto się odwrócił,
spróbuj więc znależć pierwszych rozmów sens,
naszej mizernej prawdy strzec.
.Tak jakby nie posiwiał nikt
jakby nikt nie uronił łzy
i choćby tylko kropli krwi
od kolca rózy,jakby nikt.
Na krawędzxi nocy i dnia
zatrzymajmy się o krok,
Tam światełko miga patrz
przez latarni zbite szkło.
Na krawędzi nocy i dnia
więcej wiesz ,choć widzisz mniej,
Milczysz,chociaż pewność masz,
lepiej milcz i nie mów nie.
To nic,że noc się właśnie mija z dniem,
nie wszystko zgaśnie,spróbuj więc,
odnależć tamtych rozmów sens,
naszej mizernej prawdy strzec,
tak jakby nie posiwiał nikt,
jakby nikt nie uronił łzy
i tylko jednej kropli krwi od kolca rózy.,jakby nic.
Na krawędzi nocy i dnia
niech przywyknie słuch i wzrok,
by nas nie poraził brzask,
nie ogłuszył dzwonów głos.
Na krawędzi nocy i dnia
już wyrażny słychać rytm
jeszcze w cieniu Twoja twarz
jeszcze chwila będzie świt.
Pięknego dnia Kochani:)*
8:52
I dla Tych ,których dopadły smuteczki wiersz Anny G.
OdpowiedzUsuńannaG
Na smutki
Kiedy czarna noc wchodzi przez okno,
taszcząc z sobą niezmienną samotność,
zapal lampę, by mrok w kąt przegonić,
stary tomik poezji weź w dłonie.
Zanurz duszę w wiosennych ogrodach,
na zmartwienia najlepsza przyroda,
raz przechadzka po swojskim chruśniaku,
a raz miłość na polu, wśród maków.
Zamknij oczy i płyń z morską bryzą,
wyobraźnia uwalnia od zgryzot,
wśród gwiazd możesz na chmurze żeglować,
moc poezji ukryta jest w słowach.
"Panna z mokrą głową" (1994) "Uśmiechnij się!"
http://www.youtube.com/watch?v=MnXhSeAAGOs
:)))*
9:02
Witaj Ewo.
OdpowiedzUsuńWitajcie goście Ewy.
Ewo, niezależnie w jakim jesteś nastroju masz moje najcieplejsze myśli. Jestem zawsze z Tobą. Bardzo mi brakuje dzisiaj Twojego wiersza, ale to nie powód, żebym nie pozostawił dla Ciebie moich uczuć, życzliwości i kilku najcieplejszych słów. Tak mi jesteś bliska przez Swoją poezję.
Sam nie umiem pisać wierszy, ale znalazłem dla Ciebie wiersz Adama Buryły:
„niekiedy wystarczy”
kilka słów
powiedzianych przez telefon
włożonych w kopertę
wysłanych na adres
kogoś kto samotność
zna bardzo dokładnie
na każdej drodze
potyka się o nią
czasami wystarczy
kilka chwil skradzionych
ciepło czyjejś dłoni
pochwycone w biegu
czyjś uśmiech znany
wyłowiony w tłumie
który wracał będzie
nocą bezsenną
kiedy gwiazdy płaczą
do szczęścia trzeba
tak bardzo niewiele
wystarczy że będziesz
na odległość ręki
na głębokość wzroku
na słyszalność serca
wystarczy że słowa
wyrosną jak mosty
chyba najtrudniej
spełnić marzenia
te najbardziej proste
Piszcie i dbajcie o ten piękny blog, niech Ona wie, że przy niej jesteśmy. Czy oprócz Izy i Zuzi nikt nie potrafi napisać dla Niej kilku słów?
Pozdrawiam Ewę i jej gości.
Dziwny jest ten czas. Napisałem o 10:30.
Pomyliłem się co do imienia autora wiersza. Jest nim Wacław Buryła, za co przepraszam.
OdpowiedzUsuńPoprawiłem o 10:35.
http://www.youtube.com/watch?v=I3gBWto3Bfo
UsuńJestem z Tobą, kiedy się weselisz,
OdpowiedzUsuńjestem z Tobą, kiedy masz łzy w oczach.
Smutek się rozgościł pośród ptasich treli,
i mnie również się dzisiaj udzielił.
Oczy me zamglone, bo krzywda się stała,
w gardle sucho jakoś, wręcz uwięzły słowa.
Nie prędko się buzia będzie znowu śmiała,
jakoś się pozbierasz i zaczniesz od nowa.
Przyjm moje serdeczne wyrazy współczucia.
Łączę się z Tobą w smutku i żalu.
Pozdrawiam i ściskam....
♥ AM 11:40:00 ♥
OdpowiedzUsuń☸ڿڰۣ-ڰۣ—☸ڿڰۣ-ڰۣ—☸ڿڰۣ-ڰۣ—☸ڿڰۣ-ڰۣ—
Dzień dobry :)
OdpowiedzUsuńPośród mroku i ciszy śmierć się błąka
swoim tchnienie gasi niedopałki żyć
grozą ścina skórę na karku
biała twarz bezkrwisto pusta
z cieniem smutku za przydzieloną rolę
głowa skrywa swą chudość
w czeluści czarnego kaptura
biała koścista dłoń przecina nadgarstki
tlącemu się jeszcze strapionemu sercu
po pobladłej siwawej twarzy
płynie rachityczna kropla cierpienia
czy to jej czy moje
czy to łza czy ulga?
miń już ciszo wieczorna
niewierna kochanko życia
patrząca oczami błędnego upiora
drżąca w chłodnym spojrzeniu lamp
świt obudzi nas i tak swym chłodem
wiejącym od białych całunów
śmierć odejdzie z nocnym łupem
choć teraz jej smutno i żal...
Autor annaG śmierć.
Ewuniu* nie ma słów na, które rozproszyłyby Ten smutek.
Farhad Besharati ♥ Secret Garden ♥
OdpowiedzUsuńhttp://www.youtube.com/watch?v=IJc6PfWaq9E
Ƹ̵̡Ӝ̵̨̄Ʒ 11:57:00 Ƹ̵̡Ӝ̵̨̄Ʒ
Dziękuję Kochani ,że zaglądacie do Ogródka pomimo nieobecności Ewuni:)*
OdpowiedzUsuńJa zajrzę do Was za godzinkę.Muszę się uporać z węglem.Akurat mi przywieźli.
Pozdrawiam Was cieplutko:)
Kenny G - Forever in Love
http://www.youtube.com/watch?v=405I_6uSZ-w&feature=related
Proszę o weselsze strofy.Nie zasmucajmy Gospodyni:)
12:23
Witajcie Kochani:)
OdpowiedzUsuńBardzo Wam Wszystkim dziękuję za piękne wiersze, piosenki i ciepłe słowa; za te pozostawione w Ogródku i te w prywatnej korespondencji...
Zaczynam już powoli wracać do siebie i do Ogródka. Życie toczy się dalej swoim normalnym torem, słońce wschodzi i zachodzi jak co dzień...
Pewnie jutro już napiszę nowego wstępniaka.
Najserdeczniej Wszystkich pozdrawiam.:)
Jeszcze jestem trochę zajęta, ale po południu lub wieczorkiem na pewno zajrzę do Ogródka.
Dobrego dnia, Mili :)
... godz.13:24
UsuńMiła Ewo:)
UsuńJeśli nie wiesz, bo nie czujesz - to powiem:
Jakakolwiek tragedia Ciebie dotknęła - jestem z Tobą. Przesyłam Ci prozą, bo w niej " mocniej " się czuję :
Ciepło i wsparcie z głębi serca płynące:)
Bez żadnych durnych podtekstów, zamiarów... Po prostu - szczerze!
Jak : przyjaciel - Przyjaciółce!!!
Pozdrawiam bardzo serdecznie
Stanisław
Cholera... te małe literki do furii mnie doprowadzają:( Czas najwyższy na okulary:)))
Zauważyłem , że niektórzy teraz " ręcznie" godzinę wizyt w Ogrodzie wpisują. Zatem ja też:
UsuńJest teraz godzina: 17:59:)
Stanisław
Staszku:)
UsuńNajserdeczniej dziękuję... wiem i czuję Twoje ciepło, serdeczność, życzliwość i bez zastrzeżeń wierzę w Twoją szczerość, Przyjacielu. Twój niezrównany, swoisty humor to świetna terapia dla Wszystkich.:)
Pozdrawiam cieplutko i jestem Ci bardzo wdzięczna za wizytę...
Okularki trzeba do tych literek obowiązkowo, a do tego anielskiej cierpliwości przy wpisaniu "normalnego" czasu i szarpaniu się z tym upartym bloggerem.:)))
18:07
Jak przywieźli Ci węgielek
OdpowiedzUsuńbędziesz miała ciepła wiele.
I w chałup[ie cieplej zaraz,
można zrobić bara - bara.
Bałwan to ma trochę gorzej,
marznie, bo zimno na dworze.
Ciepła on zwykle nie lubi,
ciepło może go wręcz zgubić.
Węgiel zniósł do domu teść,
też chce ciepłą strawę zjeść.
Lecz ciepłotę trudno znieść,
jak masz już trzydzieści sześć.
Zaprzestanę tych docinków,
i w nawiasie chętnie podam.
Najgorętsza jest ze wszystkich,
chyba wokalistka - Doda.
Pozdrawiam serdecznie Izuniu...Ƹ̵̡Ӝ̵̨̄Ʒ
Znosiłam węgiel aż do tej pory
Usuńa Tobie Jędruś w głowie amory.
Gdybyś tak przeniósł pół tony na raz
Nie myślał byś już o bara bara.
Ale Ci więcej już nic nie powiem
bo mnie Szefowa zdzieli po głowie.
Na takie rymy Ewcia się zżyma
O jejku,widzę ścierkę w ręku trzyma:)))
Odpozdrawiam Jędrusiu:)))
16:20
Izko:)
UsuńBardzo zgrabny wierszyk, gratuluję.:)*
Widzisz, niektórym wena przychodzi dopiero po pół litra, a Tobie wystarczy tylko pół tony..,;-)
Ścierka opadła, delete się wzruszył,
gdy Iza z Jędrkiem siurpryzy czyni,
nie będę robić żadnych retuszy,
węgiel zniesiony, śpi sobie w skrzyni.
Diabełki w piecu napalą zaraz,
zadyma będzie, że nie daj Boże,
Doda na Jędrka już się napala,
On na nią również wcale nie gorzej:)
Serdeczności wieczorne dla moich poetów.:)
... zszokowałam się o 17:53... ;-)
UsuńEwuniu, trzymaj się.
OdpowiedzUsuńDziękuję Morwo. Wracam do normy, bo życia nie da się ominąć i trzeba go brać takim, jakie jest - z dobrodziejstwem wcale nie łatwego inwentarza...
UsuńPozdrawiam serdecznie.:)
17:52
Lionel Richie - ✿ Hello ✿
OdpowiedzUsuńhttp://youtu.be/JH8gvhl4rH8
Pozdrawiam wieczorowo.:)
♫ PM 17: 25: 00 ♫
:)
UsuńDziękuję, Jędruś...
Lionel Richie - Say you, Say me
http://www.youtube.com/watch?v=cHxTFeReT-g&feature=related
17:58
Dorota Osińska - Pogoda ducha
OdpowiedzUsuńhttp://www.youtube.com/watch?v=bufpoEVIEO0
♥ ♥ ♥
Dorota Osińska - Z duszą na ramieniu
http://www.youtube.com/watch?v=PA9qOHrCW_c&feature=related
♥ ♥ ♥
Chmury nad głową~Dorota Osińska
http://www.youtube.com/watch?v=4sKgC9d4ZOY&feature=related
Przyjemnego słuchania:)
Pozdrawiam wieczorowo:)
17:29
Izko:)
UsuńDziękuję za koncert Doroty Osińskiej, świetna terapia i relaks...:)*
Pozwolisz, że dodam jeszcze jedną piosenkę, którą trzeba sobie zapamiętać i nucić na co dzień:
Dorota Osińska - Prognoza na jutro
http://www.youtube.com/watch?v=IIynCVbQKBA&feature=related
"Prognoza na jutro"
Czekamy na słońce, na wyż
na cokolwiek co życie ociepli, rozjaśni
tymczasem za oknem szarugi, zawieje
i smutek spełnionych baśni.
Prognozy na jutro, pojutrze, dalej
są nieco oględnie dość średnie
znów będą zadymy i fronty niżowe,
poza tym dość głupio i biednie.
Ref: Pogodę trzeba mieć w sobie
prywatną pogodę wewnętrzną
i włączać ją w sobie jak światło,
gdy chmury i bzdury się piętrzą.
Uśmiechnij się gdzieś tam w środku
i wymuś na sobie optymizm
i poczuj jak nagle moc złudną traci
meteo determinizm.
Są dni, że aż nie chce się wyjść spod pierzyny,
by spotkać się z aurą i resztą
nastawiasz radyjko, lecz słuchać się nie da,
bo w mediach jak zwykle złowieszczą.
Nie sięgaj po flakon z lekarstwem na nerwy
prozaku nie łykaj i bromu
znasz przecież ten refren i zanuć go sobie
nim rano przekroczysz próg domu.
:)*
18:13
Ewuniu.znalazłam dla Ciebie jeszcze jedną prześliczną piosenkę:)
UsuńDorota Osińska, Alicja Majewska "Patrzyło na to wielu"
http://www.youtube.com/watch?v=Sr9ab6Zwq4w&feature=related
Księżyc od snu zarumieniony
Wydobył z czerni grzebień gór
Chwilę na grani stał zmęczony
Nim pożeglował w stronę chmur
Tam się wysrebrzył nad żlebami
Żeby na granatowy spłynąć las
I śnieg roztańczył się iskrami
Aż w pół oddechu zamarł czas
Patrzyło na to wielu , niewielu zobaczyło,
Bo żeby dojrzeć cuda trzeba mieć w sobie miłość
Bo żeby dostrzec piękno i umieć się nim wzruszyć
Pięć zmysłów to za mało , do tego trzeba duszy
Właśnie przed chwilą wyszli z kina
By wtopić się w śródmiejski gwar
Zwyczajni chłopak i dziewczyna
Tylko bił od nich taki żar
Że tłum przechodniów auta domy
Zniknęły w purpurowej mgle
A oni stali z dłonią w dłoni
Niezwykle ładni na tym tle
Patrzyło na to wielu , niewielu zobaczyło,
Bo żeby dojrzeć cuda trzeba mieć w sobie miłość
Bo żeby dostrzec piękno i umieć się nim wzruszyć
Pięć zmysłów to za mało , do tego trzeba duszy
:)*
18:35
Dziękuję Izko...:)*
UsuńOczyma duszy można wiele więcej zobaczyć niż wszystkimi zmysłami naraz...
Dla Ciebie w rewanżu:
Chmury nad głową~Dorota Osińska
http://www.youtube.com/watch?v=4sKgC9d4ZOY&feature=related
:)*
Witam wieczornie:) Ku rozweseleniu, na życzenie Izki, ale nie wiem, czy na życzenie Ewuni* też, Wspomnienie autorka Aurelia.
OdpowiedzUsuńZakochałam się
w roziskrzonym spojrzeniu
oczu twoich,
wtulona w ramiona kochane
zastygłam w bezruchu
pozwalając kołysać się
wibrującym tonom
głosu,
przylgnęłam do ciebie
wychodząc naprzeciw
naszym doznaniom,
z trzepoczącym niczym ptak
sercem na dłoni
ku tobie
ku naszemu życiu.
Z wieczornymi pozdrowieniami :)
22,01
Jasiek pewnie zapracowany.Ewunia przysnęła a ja Wam mówię dobranoc Kochani:)
OdpowiedzUsuńPoezja Śpiewana - Dorota Osińska - "Łódeczki"
http://www.youtube.com/watch?v=0ZslYt3UXfA&feature=related
Puszczajcie łódeczki swych marzeń....
Pa ...do jutra pod ośnieżoną wierzbą:)*
22:13
Dobranoc Izka :)))
OdpowiedzUsuńPodpowiedz, jak i co zainstalować, aby móc odsłuchać piosenki,instaluję, ale to jest niby :(((
Zuziu otwierasz nowe okno.Kopiujesz link i wklejasz.
UsuńNaciskasz Enter.Nic nie trzeba instalować.
Dziękuję Zuziu za dzisiejszą poezję i ciepłe słowa...
Usuńdobranoc... wierzba na jutro będzie na pewno odśnieżona. Miłych snów.:)
A ja się właśnie przebudziłam i za chwilkę będzie dobranocka, sorry...:)
22:27
Dzięki Izka, będę ćwiczyć;-)))
UsuńDobranoc Ewuniu*:)
UsuńJeszcze trochę popracuję, więc będę mogła poczytać, pa :)
⊰♥⊱D⊰♥⊱O⊰♥⊱B⊰♥⊱R⊰♥⊱A⊰♥⊱N⊰♥⊱O⊰♥⊱C⊰♥⊱
OdpowiedzUsuńPa...do jutrzejszego spotkania:)
PM* 22:32:00
I już przychodzę ze swoją dobranocką... Jaśko pewnie jeszcze pracuje - pozdrówka cieplutkie dla Ciebie...:)*
OdpowiedzUsuń... Izce za łódeczki marzeń piękne dzięki:)*
Wieczór jest mroźny i cichy, wszystko już zasnęło pod gęstniejącą pierzynką śniegu...
Moja dobranocka będzie dziś z ciepłym i romantycznym wierszem Wisławy Szymborskie... z motylem na śniegu:
Wisława Szymborska
Zakochani
Jest tam tak cicho, że słyszymy
piosenkę zaśpiewaną wczoraj:
"Ty pójdziesz górą, a ja doliną..."
Chociaż słyszymy - nie wierzymy.
Nasz uśmiech nie jest maską smutku,
a dobroć nie jest wyrzeczeniem.
I nawet więcej, niż są warci,
niekochających żałujemy.
Tacyśmy zadziwieni sobą,
że cóż nas bardziej zdziwić może?
Ani tęcza w nocy.
Ani motyl na śniegu.
A kiedy zasypiamy,
We śnie widzimy rozstanie.
Ale to dobry sen,
ale to dobry sen,
bo się budzimy z niego.
Dobranoc, dobranoc Najmilsi:)*** snów pełnych marzeń:)***
... i za chwilkę kołysanka...
22:37
... a oto kołysanka z muzyką Preisnera:
UsuńMELODIA NA DOBRANOC - Zbigniew Preisner
http://www.youtube.com/watch?v=WMVy79msmgQ&feature=related
... z bardzo romantycznym klipem...
Pa... do jutra:)*
... kołysanka zaczęła grać 22:42...
UsuńNie wiem co powiedzieć: dobranoc, czy dzień dobry?
UsuńAle może zacznijmy nowy dzień z Julkiem Tuwimem -
♥♥♥ Jesteś znowu ♥♥♥
Jesteś znowu! Mój Boże! Jak mi serce bije!
Jak mi się wzrok owiośnił! Jak świat rozradował!
Tylem nocy Cię w snach, nazbyt krótkich, całował!
Tylem dni dzień ten tęsknił, co przyszedł i żyje!
I jest! O teraz właśnie! Jest ten dzień powrotny,
Wypłakany, kochany nowy dzień spotkania.
Dzień wszystkiej mej nadziei, całego czekania,
Gdym Cię piastował w sercu, stęskniony, samotny!
I jakże to wypowiem? I jakiemu słowu
Powierzę ową radość, drżącą, niespodzianą,
Że obudzę się jutro z duszą rozkochaną,
Z uśmiechem szczęścia w ustach: "Jesteś! jesteś znowu!"
♥♥♥
Już bez muzyki coby Was nie pobudzić, Ja teraz dopiero do wyreczka. Miłego ...:)***
Jest h 2:17 naszego czasu.:)*
Dzień dobry... gdy się z Julianem zaczyna... dziękuję Jasieńku:)***
Usuń8:22...
Alicja Majewska - Ƹ̵̡Ӝ̵̨̄Ʒ Krajobrazy Ƹ̵̡Ӝ̵̨̄Ʒ
OdpowiedzUsuńhttp://youtu.be/gZ5oRh1L7Bo
Pozdrawiam popołudniowo....:)