piątek, 14 maja 2010
Kampania w toku
Sztabowcy myślą. Tęgo główkują.
Swoich liderów nam pokazują.
Tu falstart strony, tam „wikipedia”...
Student się śmieje. Chwytają media.
I te bazary, budki i kioski,
i na jarmarkach gdzieś kury nioski...
Wszyscy wyłażą prawie ze skóry,
byleby słupki wypchnąć do góry.
Tylko specjalnej troski kandydat
Gdzieś się nam schował. Sztab go nie wydał.
Nura dał w krzaki. Cicho coś knuje.
Czy starą śpiewkę nam zafunduje?
Ja nie mam złudzeń, znam te numery.
Sztuczne uśmiechy, miłość, bajery.
Bóg i Ojczyzna na ustach jego.
Ja mu nie wierzę. I wiem, dlaczego!
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Kandydat super. Specjalnej troski.
OdpowiedzUsuńZnają go miasta. Znają go wioski.
Teraz się przebrał, więc twarz ma nową,
A mowę śliczną i ugodową!