Powered By Blogger

poniedziałek, 17 maja 2010

Moje credo

Do pracy wstaję wczesnym porankiem,
gdy jeszcze rosa na trawie drży,
słonko prześwieca ledwo firankę,
a moje miasto wokoło śpi.

Mam w sobie spokój. Uśmiech na twarzy.
I wciąż zajęty ogromnie czas.
Wiem czego nie chcę i o czym marzę.
Kocham mój ogród, łąkę i las.

Nie chcę powrotu tamtych upiorów,
co mnie straszyły każdego dnia,
wszystkich tych bredni, waśni i sporów,
podejrzliwości, spisków i kłamstw.

Nie chcę podsłuchów i prowokacji,
zaboru mediów dla swoich prawd,
wiecznego szczucia, manipulacji,
cynizmu, draństwa, bezczelnych łgarstw.

Nie chcę nagonki na opozycję,
posłusznych sądów, agentów moc...
I zawłaszczania naszych tradycji,
kiedy żałoby przychodzi noc.

Nie chcę, by ludzie PiS-u rządzili,
ich hipokryzji widzieć co dnia,
by wściekłym słowem wciąż mnie ranili,
że tam gdzie ZOMO, tam stałam ja.

Mój kraj jest wolny, piękny, otwarty.
Tutaj pracuję, mieszkam i trwam.
Jego historii otwartej karty
niech mi nie plami już żaden cham!

5 komentarzy:

  1. Polityka-Rymki17 maja 2010 08:23

    To samo myślę
    Trafiłem i się melduję
    A przy okazji
    Rączki całuję
    Będę tu częściej
    Jako ten gość
    Bo tego Jarka
    Też mam już dość
    Pozdrawiam Wojak Włodek

    OdpowiedzUsuń
  2. Dziękuję, Włodku :)
    Pozdrawiam i zapraszam serdecznie do odwiedzin!

    OdpowiedzUsuń
  3. Na tą sama nutę
    śpiewa serce moje.
    Dzięki Ci Ewuniu
    za wierszyki Twoje:)

    OdpowiedzUsuń
  4. A Tobie też się ładnie rymuje :)

    OdpowiedzUsuń