Powered By Blogger

piątek, 14 maja 2010

Ekscentryk



Mucha pod szyją, a w głowie myszki.
Coś ma ze szkapy i coś z modliszki.
Utopie swoje wciąż gdzieś tam bredzi
bo w nierealnym świecie on siedzi.

Eurozadupie on w Polsce widzi.
Poglądów swoich wszak się nie wstydzi.
Chciałby do ciupy zamknąć, lub stracić
tych, co podatki każą mu płacić.

Już się zlustrował. Trochę marudził,
że sąd za długo nad nim się trudził.
Wykrzesał słowa znów pełne buty -
on by załatwił to w pół minuty!

Dwa procent fanów wciąż go popiera.
Więcej niż Jurka oraz Leppera.
Taki ekscentryk, trochę kostyczny.
W gestach i w mowie bardzo plastyczny.

Więc kupa śmiechu jest z kandydata,
ryczy już mama, trzęsie się tata.
I dziadek z babcią też się turlają,
jak im Janusza gdzieś wspominają!

1 komentarz:

  1. Dla mnie wieksza kupa smiechu jest Andrzej Leper.W roli prezydenta.Ale i w oborze nie wiem czy by zdal egzamin.....z pracowitosci chociazby.Jedyna rzecz, na ktorej sie zna to populizm ,a poniewaz pojawil sie jeszcze lepszy w tej kategorii-Napieralski;szanse Lepera sa znikome.

    OdpowiedzUsuń