
Pawlak: Nie pora na szacowanie strat po powodzi. Na rozwiązania systemowe przyjdzie czas i nie należy ich robić gorączkowo, tylko z dużym namysłem (...)
On czas ma zawsze i myśli długo.
Myśli mu płyną jak woda. Strugą.
Partiom się kłania z prawa i z lewa,
coraz na inną nutę im śpiewa.
W kołach gospodyń za to bryluje.
W wiejskich remizach zawsze króluje.
Słupki ma małe, kłopoty duże -
kogo tu poprzeć w tej drugiej turze?
Jest obrotowy. Myśli, główkuje...
kto może wygrać - głosy szacuje.
Pod koalicję znów się podwiesi,
zachowa stołek - swój i kolesi.
Porzuć swe mrzonki i filozofie,
bo cała Polska dziś wały kopie.
Może wykopać jeszcze "jednego".
To tylko kwestia czasu, kolego!
"Drewniany" mówi-bo myśli pomału
OdpowiedzUsuń-taki już jest ociężały!
On zawsze zdąży...się gdzieś podczepić!
Powódź niech czeka i wały....