Powered By Blogger

piątek, 28 maja 2010

Tandem



Ma być tandem. Zgrabny taki.
jeden rower – "dwa chłopaki".
Prezes z przodu, premier z tyłu,
a za nimi chmura pyłu.

Duet musi współpracować,
razem równo pedałować.
Taka wola konstruktorów,
aby nie wypadli z toru.

Jak współpracę tu układać,
kiedy prezes nie chce gadać?
Wciąż na jednym jeździ kole,
po ulicach i przez pole.

Koło bardzo wykrzywione,
całkiem w czwórkę zamienione,
do pedałów ledwie sięga,
z nim współpraca – to mitręga!

Więc, prezesie, sam pedałuj
i energii swej nie żałuj.
Wkrótce będzie po problemie -
spadniesz szybko zeń na ziemię!

4 komentarze:

  1. Na ty welocypedzie
    Daleko nie zajedzie:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Koło prosto, koło w prawo,
    a publisia bije brawo.
    Trochę na bok, dalej krzywo.
    Mistrz, nad mistrze! Jako żywo!

    Moher czeka, bije czołem,
    a on kręci wciąż z mozołem.
    Do pałacu pedałuje -
    jak nic w rowie wyląduje!

    OdpowiedzUsuń
  3. Trąci Palikotem i Błochowiak :)))))))))))))

    OdpowiedzUsuń
  4. No, faktycznie - "łosz end goł" :)))

    OdpowiedzUsuń