Dzisiaj, dla odmiany, trochę późnoletnich impresji z mojego ogrodu.
Zawilec japoński.
Głóg.
...:)Moje wrzosowisko.
Dzielżany.
Gdy pod koniec sierpnia jutrznia późno wstaje,
przemijaniu lata nie chcę dawać wiary,
choć purpurą płoną głogi na rozstajach,
a doliny dyszą cichych mgieł oparem.
Kolorem wrzosowisk, żarem berberysu,
w zapachu jarzębin, zanim nie sczernieją,
łodyżką dzielżanu będę wiersze pisać,
z gorącą miłością, w zielonej nadziei.
Witajcie Ogrodnicy* ;-)
OdpowiedzUsuńPoczytałam piękne wiersze, trochę odsłuchałam ;))
Dodam jeden - na razie ;)
Szydzik Zofia
jak wędrowiec
pielgrzymuję przez życie...
po kocich łbach
dotykam zmian i przemijania
wciąż z dziecięcym zdziwieniem na twarzy
szarpana wiatrem
podążam
mijając ludzi i miejsca
krzykacze polityczni - jak marni krawcy
szyją przyszłość nie na moją miarę
w ciemnych zaułkach - straszą bezkrwiste twarze…
karmione leguminą gnijących słów
z politycznego rynsztoka
zabrakło wielkich
którzy potrafią iść w parze z małymi
u steru karłowaci
łowią przetakiem wielkie sprawy
miłość traci na wartości
uczciwość poszła na tułaczkę
ścieli się życie jak gobelin
tkany na osnowie przekrętu
przymykam oczy
by móc wsłuchać się w strofy rwane przy drodze
i w śpiew skowronka
tu nie ma miejsca
na fałsz…
Widzę, że Danusia wróciła i śliczny* wierszyk nam - dołożyła. ;-)))
Dla Danusi, krasnoludka - piosenka w podzięce*;)od małpki z ogródka ;-)
http://www.youtube.com/watch?v=t6PKcnTGVX4
I Like the Flowers
Udanego dnia wszystkim.
Dzień dobry Jędruś raz jeszcze:)
OdpowiedzUsuńJuż widzę, jak czekasz rano na nowy post i przytupujesz do rytmu... jak przed podróżą:)))
Trochę mi się dzisiaj blogger ociągał i długo wklejał zdjęcia, ponawiałam próby kilka razy, ale najważniejsze, że z końcowym efektem:)
Dziękuję za Limahla, a dla Ciebie mam - na dobrą podróż w dniu dzisiejszym po Ogródku:
Desireless - Voyage Voyage
http://www.youtube.com/watch?v=6PDmZnG8KsM&feature=related
Pozdrawiam serdecznie w piękny, letni dzień:))
Jesssu ;-)aż dwa razy przeniosłaś ;D
OdpowiedzUsuń... już jest ok. to była moja zbieżność intencji z Jędrusiem:)
OdpowiedzUsuń... i witaj Małpuś raz jeszcze, serdecznie; dobrze, że jesteś, bo wczoraj się lekko niepokoiłam...:)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię ten wiersz Zofii Szydzik, oddaje moje myśli... w przyrodzie nie ma miejsca na fałsz, tak jak w prawdziwej miłości:
A na powitanie przyniosłam Ci wiersz Konstantego Ildefonsa Gałczyńskiego
Miła moja
Prawda: na auto nie stać nas,
miła moja.
Lecz spójrz: tylko durnie się spieszą -
ileż dostojniej chodzić pieszo,
miła moja.
Na Londyn także brak funduszów,
miła moja.
Lecz po co Londyn? Londyn - nora:
W "Paris-Soir" czytałem wczoraj,
że markiz Q., to jest baronet,
psim makaronem otruł żonę...
Jasna cholera z tym Londynem,
miła moja!
Na kawior z Kremla, na jesiotra
również nie mamy miła moja.
Lecz na cóż Kreml, gdy mam twoje biodra?
biodra są złote, a noc modra.
A jeszcze mamy lampkę wina
i konto w niebie u serafina.
Więc gwiżdż na auto, Kreml i Londyn,
miła moja.
Miłego dnia, Małpuś, słoneczkooo dzisiaj:))
Piękny wiersz Gałczyńskiego ;-) dziękuję pięknie.
OdpowiedzUsuńSzum drzew
Najpiękniej ta piosenka śpiewa
Którą się w sen kołyszą drzewa .
Kiedy w powiewie liść szeleści
I ucho jak milczenie pieści
Posłuchaj ze mną tego szumu
Wpiszę go Tobie do albumu
Leopold w dodatku Staff ;-)
Witaj Ewuniu :-)*
OdpowiedzUsuńWitajcie Ogrodnicy :-)
Ewuniu, ja Ciebie podziwiam, co dzień, nowy piękny wiersz. Potrafisz tak cudnie ująć w słowa, to co dla zwykłego człowieka, jest zwykłym kwiatkiem, krzakiem, trawą...zwyczajnie jak co roku...zakwita, przekwita. Jak to dobrze że są na świecie poeci, bo swymi wierszami, pomagają ujrzeć piękno w tym co zwyczajne :-)*
Przyniosłem dla Ciebie wiersz, właśnie o tym :
Tadeusz Boy Żeleński
Kłoski
Nie wiem, czy to lat mych skutek,
Czy mi co innego wadzi,
Dość, że coraz częściej smutek
Na mym czole się gromadzi.
Taki smutek jakiś mętny,
Potocznie mówiąc "kosmiczny",
J akiś d z i wnie beznamiętny,
Jakiś ultraplatoniczny...
Myśli coraz wstecz mi biegą
Ogarniając życia całość,
Tak się plączą wkoło niego
W jakąś mglistą, głupią żałość...
Coraz częściej roję o niem,
Dumam nad jego "urodą"
Gdybym nie był starym koniem,
Myślałbym, że umrę młodo...
Jakoś mi się zaprószyły
Świadomości mej organy
I na świat ten, piękny, miły,
Patrzę wpół jak zabłąkany;
Po ziemi patrzę, po niebie,
Po zielonych łąk kobiercu
I coś szepcę sam do siebie,
I coś mnie tak pika w sercu...
Kiedy ulubionej mojej
Spazmatycznie ściskam żebra,
Naraz w głowie mi się troi:
Co ma znaczyć ta algebra?..
Gdzie ma sens swój to zrównanie,
W którym znaczków gramy rolę,
My w pra bytu oceanie
Biedne oka na rosole?..
Tak raz szedłem sobie miedzą
Wśród łanów pszenicy źrałej,
Której kłosy nic nie wiedzą,
Co to ludzkie komunały.
Jak im Bóg przykazał, rosną,
Ot, bez próżnego hałasu,
Kiełkują skwa pli wie z wiosną,
Aby wydać plon zawczasu.
Nic nie dbając, co je czeka,
Dojrzewają wnet, a potem
W łakome kiszki człowieka
Pchają się chlebusiem złotym.
Wchodzą w nie, wychodzą, ano
Znów wracają z przyszłym rokiem,
Znów się złocą w cudne rano
Pod słoneczka czujnym okiem.
I żal chwycił mnie ogromny,
I w sercu stałem się cichy,
I uczułem się tak skromny
Jak ten ziemny kłosek lichy;
I w dumy mojej pogrzebie,
Nazbyt późno zrozumiałem,
Że żyć trzeba, ot, przed siebie,
Nie szukając dziur na calem;
Że w bytu poczuciu zdrowym
Każdy twór swe lokum znajdzie:
Choć raz tym jest, a raz owym,
W końcu, gdzie potrzeba, zajdzie;
Więc notuję me wrażenia,
Może gdzieś, za lat choć trzysta,
Z mojego tu doświadczenia
Kto inny bodaj skorzysta...
Serdecznie pozdrawiam i miłego słonecznego dnia życzę :-)*
Wiem ze już było, ale to takie ładne :-)
OdpowiedzUsuńhttp://www.youtube.com/watch?v=wOIQybT7DAU&feature=related
Witaj Jontuś:)
OdpowiedzUsuńCieszę się bardzo, że znów przychodzisz jak co dzień, i witasz nas miłym słowem i piękną poezją...
Dzięki Tobie odkryłam wspaniałe, liryczne wiersze Boya, bo z Jego repertuaru znałam tylko te bardziej frywolne :-)
Dla Ciebie na powitanie mam gałązeczkę od Juliana Tuwima:
Gałąź
Gałązeczka zawsze się chwieje
W sposób nigdy nie opisany
(I wiatr może dlatego wieje,
Ze dźwiękami rozkołysany?)
Dzisiaj jedna, osypana różowo,
Prężnym łukiem do szyby przylgnęła:
"Otwórz okno, wpuść kwitnące słowo",
Lgnęła, gięła, mówić zaczęła.
Otworzyłem - uderzyła światłem,
Światem, kwiatem - i w powietrzu pisze
l wiatr za nią, i wiersz za wiatrem!
Co za wiersz! Pierwszy raz taki słyszę!
Zielonego nie miałem pojęcia,
A tu samo, nieproszone, do pokoju,
I kołysze różową pamięcią,
I nakwieca samotność moją.
I stokrotnie obfita i mokra
Rośnie szeptem coraz silniejszym,
Pachnąc głośno, ciągnie od okna
W ramię, w pióro, we wnętrze wierszy.
Za dyskretną idąc dyrygentką
Dźwięczność świata dygoce giętko
I nad wierszem różowością trzęsie
Ponad wszelkie zielone pojęcie.
***
Ile może być piękna w zwykłej gałązce, zapachu siana, berberysie czerwonym... nigdy nie da się tego opisać...
A ze swojego dzisiejszego wiersza jestem niezbyt zadowolona, taki... niedopracowany. Myślę już trochę nad tym, żeby ilość zamienić w jakość, bo niedługo ktoś mnie nazwie maszynką, albo taśmą do wyrabiania wierszy:))
Pozdrawiam Cię najserdeczniej:-)* ... a Długosz i jesień w kolorze śliwkowym zawsze mnie zachwycają, dziękuję...:)
... i jeszcze piosenka, za chwilę...
No ładne Jontuś ;-), najważniejsze, że jesteś*.
OdpowiedzUsuńhttp://www.youtube.com/watch?v=GKs7PWZoYso&feature=related
;-)))
Lato się powoli kończy,
OdpowiedzUsuńlecz Ogródek nas połączy.
Wrzosy mnie oczarowały,
wielką radośc sercu dały.
Pięknie masz Ewo w ogrodzie,
chociaż nie bywasz tam co dzień.
Dla Małpusi mam buziaka,
no, zejdźże już z tego krzaka:-)
... i Jontuś, dla Ciebie "Niebieska Patelnia" z Piwnicy pod Baranami"... niech jeszcze raz zabrzmi słońce, klimat gór i wędrówek... już tęsknię...
OdpowiedzUsuńhttp://www.youtube.com/watch?v=I8Ezf9vA2_g&feature=related
Pięknego dnia w słońcu:)
Dla Ogrodników:
OdpowiedzUsuńhttp://www.youtube.com/watch?v=kDoJlzhWwsA&feature=related
Miłego dnia:-)
Małpuś, dzięki za szum drzew, a tymczasem...
OdpowiedzUsuń"Tej jesieni"
A tymczasem, kasztanowe liście
szukają nas wkoło jak ślepcy
- i westchnienia słychać i szepty:
"Wróciliście?
- nie wróciliście?" -
- Maria Pawlikowska- Jasnorzewska
***
Szkoda, że kasztanowe liście opadają tak wcześnie, wszystkie są dotknięte szrotówkiem... od paru lat nie widziałam jednego zdrowego kasztana.
A pamiętam ich bajeczne kolory jeszcze w październiku:)
Ewuniu :-)*
OdpowiedzUsuńUwielbiam tę piosenkę, dlatego pozwolę sobie na zamieszczenie jeszcze jednego jej wykonania...tym razem, Mistrz nastroju...Mieczysław Święcicki :
http://www.youtube.com/watch?v=ztF-c5U6Mos&feature=related
:-)***
Wielkie dzięki za Tuwima...myślałem że, znam wszystkie jego wiersze...teraz wiem, że byłem w błędzie.
Miłego dnia Ewuniu :-)*
Witaj Dano:)
OdpowiedzUsuńDziękuję za pochwałę ogrodu, hmm...sama wiem, co tam jest jeszcze nie w porządku...:))
I dla Ciebie chyba najpiękniejsza piosenka Krzysztofa Klenczona - Jesień idzie przez park:
http://www.youtube.com/watch?v=FFbfm4Wyojs&feature=related
Ale na razie cieszmy się pięknym zakończeniem wakacji i późnym latem. Miłego dnia, pozdrówka:)
... a wiesz, Jontuś? Długo wahałam się, czy dać Niebieską Patelnię w wykonaniu Piwnicy, czy Święcickiego... przeważył klip z owieczkami, ale masz rację, Święcki, to mistrz nastroju...
OdpowiedzUsuńUdanego dnia, Jontuś, a nie zapomnij o Ogródku:)*
Małpeczko :-)
OdpowiedzUsuńTeż się cieszę, dziękuję...
http://www.youtube.com/watch?v=s8549Zi3Uu4&feature=related
Pozdrawiam, miłego dnia :-)*
W krzakach rzekł do trznadla trznadel:
OdpowiedzUsuń— Możesz mi pożyczyć szpadel?
Muszę nim przetrzebić chaszcze,
bo w nich straszą straszne paszcze.
Odrzekł na to drugi trznadel:
— Niepotrzebny, trznadlu, szpadel!
Gdy wytrzeszczysz oczy w chaszczach,
z krzykiem pierzchnie każda paszcza!
hehehe nie wiem kto autorem, ale fajne, co nie?
Danusiu. ;-))))
Małpuś;))))
OdpowiedzUsuńGenialne... skąd Ty to wytrzasnęłaś...;-)
http://www.youtube.com/watch?v=AI0M2-Hj4SQ&feature=related
OdpowiedzUsuńDzięki za piosenki:-)
W rewanżu Małpko, dam Ci ćwiczenie logopedyczne:
OdpowiedzUsuńŻuru gar
Żaba warzy żuru gar,
a pod garem drżący żar.
Żur wrze w garze,
gar na żarze,
to się skończy na pożarze!
Aż żółw zrzęda rzecze szczerze:
-Niech się żaba żaru strzeże!
Smaży żaba smardzów wór,
w garze wrze gorący żur.
Żółwik żabę żerdzią żga:
-Niechże żaba żuru da!
Żółw zażera wrzący żur,
żaba żuje smardzów wór.
Pusto w garze,
żółw się maże,
już nie zrzędzi o pożarze:
-Postaw, żabo, gar na żar.
Zróbże jeszcze żuru gar!
Żaba warzy żuru gar,
a pod garem drżący żar.
Żur wrze w garze,
gar na żarze,
to się skończy na pożarze...
(autor ? - z netu)
Też niezłe:))
;-)))*
OdpowiedzUsuńŹdźbła słomy
O, czemuż nas, miłością w wiosennej szczodrocie
Ogrodu uwięzionych, pokusiło wyjście!
Park nasz kąpał się wtedy w dni słonecznych złocie,
Roztapiając swą słodycz w zmierzchów ametyście.
Jakże inne dziś wszystko po naszym powrocie!
Przywitały nas zeschłe pod stopami liście
I piosnka o goryczy, żalu i zgryzocie,
Łkająca w nagich drzewach, w jesiennym poświście.
Odwróciliśmy oczy ku wrótni z westchnieniem.
Tuż drogą wóz przejeżdżał ze słomy brzemieniem,
Minął nas i odsłonił pól pustkę bez końca.
Jeno na drzew gałęziach, co się on otarły,
Zostało kilka chwiejnych źdźbeł słomy umarłej,
Niby zgasłe promienie straconego słońca.
Leopold Staff ;)
No, to sobie dzisiaj po?hulałam ;-)
OdpowiedzUsuńhttp://www.youtube.com/watch?v=G8l5pU294mM&feature=fvwrel
Bawta się ;-)) póki*lato jeszcze trwa ;-)))*
I koniecznie na bosaka ;-)))***
OdpowiedzUsuńhttp://www.youtube.com/watch?v=csSefjNCXn0
Przypominam ;-)))
Małpeczko:)
OdpowiedzUsuńOczywiście, że na bosaka.... chociaż u mnie galop...
http://www.youtube.com/watch?v=Rf4IqPe8JfU&feature=related
... żeby on wiecznie nie siedział mi na głowie, ten mój przyjaciel czas...:))
A wiesz, że Zbigniew Zamachowski też pisał wiersze? Pierwszy raz czytam:
OdpowiedzUsuńZbigniew Zamachowski
-
człowiek
nie jest przewidziany na tak długo
jak mu się zdaje
Forma
żałośnie nietrwała
z aspiracjami
do doskonałości
nie uwzględnia
chorób
leczonych współczuciem
jedynie
wojen
ćwiartujących w bezkształt
bezruch
i wstyd
Czasu -
wschodów i zachodów
wyciosanych z tego samego kawałka
Słońca
Człowiek
jest wiecznie tymczasowy
jak rzeka
wiatr
zachwyt
****
Dzięki za hulanie... a hulaj, sobie hulaj... uwielbiam takie hulanie:)))
I jeszcze dla Ciebie i Wszystkich, którzy pędzą... przystańmy choć na chwilę...
OdpowiedzUsuńAndrzej Poniedzielski
Kardiogram
To nie tętent setek końskich kopyt
To nie pociąg to nie stukot kół
Tak pracuje Twoja stacja pomp
Twoje serce wybija ten rytm
Gonisz gdzieś wciąż prędzej prędzej prędzej
Nie wiesz gdzie i nie wiesz czy doganiasz
Twoje serce musi razem z Tobą
Odpoczywa gdy twarz rękami zasłaniasz
Zanim zdążysz na szelest liczonych banknotów
Zanim zdążysz na uśmiech od ucha do ucha
Ucisz wszystkich i wszystko głowę pochyl
Tam z lewej strony jest serce posłuchaj
Nie to jeszcze nie koniec
Jeszcze trochę pożyjesz
Założysz jeszcze niejedną czapkę
Niejednym się płaszczem okryjesz
Tylko przystań na chwilę
Ktoś tam poczeka z obiadem
Przez ten moment świat i bez Ciebie
Na pewno da sobie radę
I nie kombinuj już wtedy
Nie myśl o własnej sile
Spójrz za siebie na tamtej łące
Łapałeś kiedyś motyle
Nie to jeszcze nie koniec
Jeszcze trochę pożyjesz
Założysz jeszcze niejedną czapkę
Niejednym się płaszczem okryjesz
Tylko przystań na chwilę
Na którymś ostrzejszym zakręcie
Diabli niech porwą dostatek
Diabli niech porwą szczęście
I muzycznie:
http://zygmuntbury.wrzuta.pl/audio/6cZHiOj6uke/
:)
http://www.youtube.com/watch?v=CGH1z6WAjEM&feature=related
OdpowiedzUsuńhttp://www.youtube.com/watch?v=AYFjADCb_7A&feature=related
OdpowiedzUsuńPozdrawiam popołudniowo.
Witam wszystkich:)*
OdpowiedzUsuńA cóż Wy wszyscy tak zatęskniliście za jesienią?
Przecież to lato trwa jeszcze,
To do jesieni się nie śpieszcie,
Bo jesień choć ona bywa i złota
Przynosi także sporą masę błota
To wam tak tęskno do jesieni
Jakby ona mogła coś zmienić.
Mnie się nie pali wcale do niej
Ja chcę jeszcze grać w zielone.
Chcę marzyć leżąc pod gruszą
I na zielonej trawce usiąść.
Wystawić twarz do promieni słońca
I cieszyć, cieszyć się tak bez końca.
:)*
Jeszcze poczekajmy - Magda Umer
http://www.youtube.com/watch?v=78xqDDUq050
I jeszcze dużo słoneczka dla Was)))*
Wstałem, zwiedzam wrzosowiska,
OdpowiedzUsuńbrzydkim słowem, także ciskam.
Skąd rym tu, wykombinować,
- aby z wrzosem korelował.
Głowa pęka i *IBUPROM*
jak się wezmą, jak się uprą.
Jak ten Jontuś, poszedł w upał,
- przez ten czas wystygła zupa.
Nagle słyszę "głos" od losu,
przecież syrop robią z wrzosów.
To komponent jest dla pszczółek,
- robią miodzik z górnych półek.
Mądry pszczelarz mi doradził,
że syropy są ze spadzi.
Na pamiątkę dał mi słoik,
- mówił, niech się gardło goi.
Inne kwiecie przypomina,
że nadchodzi lata finał.
A że miną piękne chwile,
- to przypomni Ci zawilec.
Nie układa się od rana,
także, też rym do dzielżana.
Ma być strofa wierszowana,
- nie udana ikebana.
Nie lekceważ nigdy głogu,
(za niego podziękuj Bogu...
Bo po życia poniewierce,
on uleczy Twoje serce.:))
Znak, że idzie pani jesień,
już symptomy widać w lesie.
Wszak czas tak szybko upływa,
głowa się mi robi siwa.
Ale piszę wciąż zawzięcie,
Ogrodnikom dam w prezencie.
Mówiąc krótko mam tu etat,
bo potrzebny jest "poeta"...
Pozdrawiam.:))
*Wrzosy* - Dana Lerska
OdpowiedzUsuńhttp://www.youtube.com/watch?v=5dVzNWPVcYs
To jest Polska
OdpowiedzUsuńKiedy nagle las zaszumi,
mowę sosny gdy zrozumiesz.
To jest Polska.
Gdy zobaczysz gdzieś topole
królujące ponad polem.
To jest Polska.
Gdy zobaczysz płowe wrzosy
rozbłyskane w kroplach rosy.
To jest Polska.
Kiedy drogim jest ci w życiu
żyto srebrne przy księżycu.
To jest Polska.
Ujrzysz biało krzyż wycięty,
hełm i pod nim piasek święty.
To jest Polska.
autor Zbigniew Jerzyna
Pamiętam jak recytowałam ten wiersz na kolonii w Jarosławiu z okazji 22 lipca.Takie były czasy, akademie na koloniach.
Andrzeju :-) pięknie rymujesz, cudny prezent, okupiony cierpieniem...ból głowy i zupa zimna. :-) Bardzo się cieszę że masz tutaj etat, bo to przyjemność ogromna, czytać Twoje wiersze. Dziękuję.
OdpowiedzUsuńSam niestety nie potrafię, ale przyniosłem dla Ciebie :
Staff Leopold
Pszczoły
Złote księżniczlki ulów, zabiegliwe pszczoły,
Pokorne służki pracy i mądrości boskiej,
Gościnny Piasta napój ślące stołom wioski
I świecami pobożnie zdobiące kościoły!
Wiecie z niemej, niebiańskiej natchnienia pogłoski,
Że słodkie, lecz i gorzkie są pomędzy zioły:
Jako i człowieczemu sercu czas wesoły
Znaczony jest wśród godzin i jest pora troski.
Wszelka słodycz żywota ze słodyczą ziela
Styka się w czarze miodu, o, pasiek dziewice,
W lepkich jak usta szczęścia godzinach wesela.
Gdy gorycz ziół i gorycz żywota się wciela
I skupia w wosk przejrzysty jak cierpienia lice,
W wosk, z którego śmierć lepi nam bladą gromnice
:-)
Serdecznie pozdrawiam :-)
Witaj Jaśku:)*
OdpowiedzUsuńJeszcze ogrody w letnich kolorach,
Drzewa w zieleni wciąż nasyconej,
skrada sie jednak cicho ta pora,
kiedy odleci od nas skowronek.
Bocian pożegnał rodzime strzechy,
w cieplejsze strony uciekł już jerzyk,
z pól poznikały pszenicy wiechy,
ścierniska kolce pożółkłe szczerzą.
Mgiełki nad ranem, wczesnym wieczorem
i pajęczyny nitki cieniutkie,
na nich zaś rosa w tęczowych wzorach,
noce ciemniejsze, dni coraz krótsze.
Lecz czy mi smutno? Uchowaj Panie!
W barwne bukiety dom przyozdobię,
pozbieram w parku rude kasztany,
z winogron wino złociste zrobię:)
Dziś jeszcze słońce, jeszcze dzielżany,
ogród mój zdobią, dalie i wrzosy,
może pod gruszą z Tobą zabawię,
jerzyków nie ma – ale są kosy:)
:)*
Pozdrówka ze słoneczkiem popołudniowym:)
Piękny dzionek dzisiaj, prawdziwie letni... aż się nie chce siedzieć w murach...
Miałam problem z internetem w domu, musiałam kilka razy resetować ruter, że wreszcie „zaskoczył”, ale już w porządku... mam nadzieję, że już mi żadnych numerów nie wykręci.
Miłego popołudnia i wieczoru:)))*
http://www.youtube.com/watch?v=tff9ciy1ZsI&feature=related
OdpowiedzUsuńWitaj Jędruś popołudniową porą:)
OdpowiedzUsuńCzy Ty wiesz, ja mnie dzisiaj od rana upiornie boli głowa? Jakby nie pyralgina, to bym chyba nie funkcjonowała... jakaś telepatia, cycuś? :)
Cieszę się bardzo miły Poeto,
że ten ból głowy Ci nie zaszkodził,
wrzosy dla Ciebie były podnietą,
i pozwoliły piękny wiersz spłodzić.:)
A miód wrzosowy przydatny wielce,
jeśli ból gardła wciąż Ciebie męczy,
ja Ci dzielżany niosę w podzięce,
więc problem z rymem niech Cię nie męczy:)
Siwizna? Ależ, tym się nie przejmuj,
przecież to właśnie najczystsze srebro,
śmiało jesienią panie obejmuj...
lat sobie nie licz. Koniec z algebrą:)
(i tu miałam cholerny problem z rymem do „srebro” - widzisz Jędruś, nie Ty jeden)
Etat w Ogródku masz tu od dawna,
już nie wymówisz się bólem głowy,
jak Cię nie widzę, to w nerwy wpadam,
i obiad zimny, choć dwudaniowy...:))
Pozdrawiam cieplutko Jędruś:)
A jak masz kłopoty z rymem, możesz skorzystać z „rymera” (wrzuć do wyszukiwarki). Gdy już z desperacji gryzę paznokcie, czasem tam zaglądam; nie ma tam na szczęście rymów częstochowskich, ale trzeba uważać bo, czasem są troszkę... nie teges... (ciut za frywolne)...
... a do Twojej piosenki "Wrzosy", od razu skojarzyła mi się piosenka "Gdzie dziewczęta z tamtych lat" - Sławy Przybylskiej:
OdpowiedzUsuńhttp://www.youtube.com/watch?v=Fs4_0NJH200&feature=related
Jędruś... mnie już głowa nie boli:)
Dano, chwalić Boga, że nie urodziłaś się w czasach, kiedy dzieciom kazano recytować wiersze o Stalinie... Mnie też ta wątpliwa przyjemność ominęła, a na kolonie nie jeździłam, bo źle znosiłam życie stadne...:))
OdpowiedzUsuńZaczęłam od rajdów studenckich w górach.
A w ogóle... to mamy przecież po 20 lat...:)))
Helena Bendyk -
http://www.youtube.com/watch?v=bEWt6s2wEb4&feature=related
Pozdrawiam i dziękuję za miłe granie w Ogródku:)
... no i kiks... w wierszu dla Jędrusia z 18:01 w zakończeniu 4 wersu drugiej zwrotki powinno być "dręczy", a nie "męczy"... tak mi się niechcący powtórzyło, przepraszam:)
OdpowiedzUsuńEurythmics - The Miracle of Love
OdpowiedzUsuńhttp://www.youtube.com/watch?v=s901V3GvELQ
Dziękuję Jędruś za piękną piosenkę Eurythmics:)
OdpowiedzUsuńDodam jeszcze jej słowa:
Cud miłości (The miracle of love)
Ile jeszcze zmartwień
Będziesz usiłował ukryć?
W świecie iluzji
Przyćmiewa to Twój umysł
Pokażę Ci coś dobrego
Och, pokażę Ci coś dobrego
Jeżeli otworzysz umysł
Odkryjesz wskazówkę,
Że jest tam coś
Czego usilnie szukasz
Cud miłości
Ukoi Twoj ból
Gdy cud miłości
Wejdzie ponownie na Twoją drogę
Okrutna jest noc,
Która skrywa Twoje lęki
Czuły jest ten
Kto wyciera Twe łzy
To musi być gorzka bryza,
Która bezlitośnie Cię wyniszcza
Mówią, że największy tchórz
Potrafi zranić najmocniej
Jadnak ja Ci pokażę coś dobrego
Och, pokażę Ci coś dobrego
Jeżeli otworzysz swoje serce
Możesz zacząć wszystko od nowa
Gdy Twój kruchy świat zacznie się rozpadać
I jeszcze raz Eurythmics - Who's That Girl?
OdpowiedzUsuńhttp://www.youtube.com/watch?v=-5iDKWV6Chg&feature=related
Jontuś:)
OdpowiedzUsuńBardzo spodobały mi się "Pszczoły", więc w podzięce za nie przynoszę Ci - jako, że nadchodzi przedzmierzchowa chwila - wiersz Staffa:
Leopold Staff
Blask przedzmierzchowej chwili...
Blask przedzmierzchowej chwili
Złoto po drzewach snowa.
Na bór się słońce chyli,
Na pierś się chyli głowa.
Skądże ta w sercu zmiana,
Ze milczę, zwieszam czoło?
Śpiewałem przecie z rana,
Śpiewałem pieśń wesołą.
Czy nie to słońce świeci,
Co siało blask w południe?
Z drzew jeszcze liść nie leci,
Przymrozkiem wiew nie chłodnie.
Mijały szybko ongi
Chmury młodzieńczej skroni,
Jak ptasich cieniów ciągi
Na jasnej kwieciem błoni.
Czemu mnie smutki głuszą
I trwają nieskończenie?
Nadchodzi wieczór, duszo,
Dłuższe się stają cienie.
Pozdrawiam serdecznie o przedzmiechrzowej porze... u mnie całe niebo jest złotoróżowe:)
:-)*
OdpowiedzUsuńhttp://www.youtube.com/watch?v=pluhO7-20y4&feature=related
Noc letnia
OdpowiedzUsuńMieczysław Jastrun
Krótka letnia noc z tobą.
Błyskawica. Jak biegły godziny truchcikiem!
Nad twoją uśpioną głową
Okno otwarte na gwiazdy i na ogród dziki.
Oczy moje czuwały nad śpiącą do wschodu.
Coraz pełniej jaśniałaś w mroku,
Od stóp do włosów liliowa jak na dnie topieli,
Aż głuche okno
Świt światłem, śpiewem ptaków pobielił
Bijąc w szyby drzewami ogrodu.
I przeszła krótka letnia noc, miłość i młodość.
;-)))
Ja też nie jeździłam na kolonie, raz byłam, w Kiekrzu ;-). Jezioro fajne, ale te pokoje* po 10 osób - brrrr. Tyle dziewczyn...razem ;-))))
szok ;-)
http://www.youtube.com/watch?v=5KXfVhFA-do&feature=related
;-)
:)*
OdpowiedzUsuń... co racja, to racja... najpiękniejsza jest muzyka polska:))
Waldemar Malicki gra Pod Papugami Czesława Niemena:
http://www.youtube.com/watch?v=QzzvNw5PoTM&feature=related
:)
Ewuniu :-) cudny ten Staff, dziękuję.
OdpowiedzUsuńA dla Ciebie mam :
A ja tak sobie wieczorem - J.Tuwim
A ja tak sobie wieczorem po ulicy chodzę,
Z podniesionym kołnierzem przy wytartym palcie
Ja wiem, ze nie masz celu mej codziennej drodze
Chyba, podeszwy zdzierać na szorstkim asfalcie.
Jak sobie naprzód idę młody i wspaniały
Jak wsadze do kieszeni twarde, suche pięście
To jakbym brzemię dźwigał, przewalam się cały:
We mnie się przewala me pijane szczęście
:-)*
Również serdecznie pozdrawiam, u mnie niestety zaczyna się chmurzyć...jeszcze ostatnie promienie słońca przedzierają się dziurami w ołowianych chmurach, piękny widok :-)*
Małpko, śliczna ta Noc letnia Jastruna...:)
OdpowiedzUsuńA ja uwielbiam "Zmierzch" Jeremiego Przybory:
Zmierzch
Zmierzch
Zmierzch wszedł cicho przez sień-
twój profil jak cień
rozpłynął się w mroku.
Zmierzch, więc – chyba już czas –
twój uśmiech mi zgasł
i smutno jest wokół...
Na zmierzch otworzę cichutko drzwi
i nie zobaczysz, jak ciężko mi,
jak bardzo ciężko mi iść,
gdy zmierzch twą zakrył mi twarz
i nie wiem czy masz
w oczach żal
czy może – zmierzch?
Jest między nami wiele ciszy
i bardzo mało słów.
Słów więcej boję się usłyszeć –
powiedzieć: „Mów” ...
Nie wiem, co się za ciszą kryje –
nie wiem – czy wiedzieć chcesz.
Więc może lepiej niech okryje
słowa i ciszę zmierzch.
Zmierzch wszedł cicho przez sień –
twój profil jak cień
rozpłynął się w mroku.
Zmierzch, więc – chyba już czas –
twój uśmiech mi zgasł
i smutno jest wokół ...
Na zmierzch otworzę cichutko drzwi
i nie zobaczysz, jak ciężko mi,
jak bardzo ciężko mi iść,
gdy zmierzch twą zakrył mi twarz
i nie wiem, czy masz
w oczach żal
czy może – zmierzch ?
- Jeremi Przybora
śpiewa Grzegorz Turnau:
http://www.youtube.com/watch?v=k6etwBhR_zo
Właśnie... to życie stadne... nigdy nie potrafiłam podporządkować się tym rygorom...:)))
Ewuniu, widziałaś już ?
OdpowiedzUsuńplotek.pl/plotek/1,78649,10198081,Pluska_nasladuje_Jana_Pawla_II__WIDEO.html
:-)*
Dżisssusss, Jontuś... nie widziałam, dzięki:)))
OdpowiedzUsuńNiesamowity talent... a najlepiej mu Pawlak wyszedł:)
Uśmiałam się do łez i o mało nie wylałam kawy na klawiaturę:))))
I znowu zrobiłam sobie kawę, bo ta moja nieszczęsna głowa dała o sobie znać... ale od śmiechu mi może przejdzie:)))
A ja uwielbiam życie stadne. Lubię,jak mam całe podwórko dzieci z sasiedztwa czy rodziny. Niestety sąsiedzi już krzywo na to patrzą, hałas, śmiechy im przeszkadzają.Długo by o tym gadać... Niedawno byłam w Warszawie na obozie sportowym, 10 dziewczat na łóżkach polowych i ja oczywiście.Dwa tygodnie.Było super, wesoło. To po prostu trzeba lubieć.Pochodzę z rodziny wielodzietnej,mąż też. Mój dom tętni życiem.Kolonie miło wspominam.Pozdrawiam wieczorowo.
OdpowiedzUsuńA przy okazji znalazłam jeszcze coś na wesołego na wieczór:
OdpowiedzUsuńWaldemar Malicki z Grupą MoCarta; może jeszcze nie widzieliście? :)
http://www.youtube.com/watch?v=bUPJEspgBCI&feature=related
:)))*
... cuuudna dyrygentura:)))
:-)))*
OdpowiedzUsuńZawsze myślałem, że to ponurak, jak to pozory mylą...
Mam dla Ciebie jeszcze jeden wiersz :
ZACHÓD JESIENNY - L.Staff
Przeszłość jak ogród zaczarowany,
Przyszłość jak pełna owoców misa.
Liści opadłych złote dywany,
Winograd ognia strzępami zwisa.
Zmierzch, jak dzieciństwo, roztacza cudy.
Barwne muzyki miast myśli przędzie.
Nie ma pamięci i nie ma złudy.
Wszystko jest prawdą. Wszystko jest wszędzie.
Sok purpurowe rozpiera grono
Na dni jesiennych wino wyborne.
Wszystko dziś piękne było. Niech płoną
Rudoczerwone lasy wieczorne.
:-)*
Ewuniu, na ból głowy...jeśli mogę radzić, to mnie pomaga tylko Sopadeine, to tabletki rozpuszczające i musujace w wodzie, ból mija do 15 min.
Wiesz Dano co mi najbardziej przeszkadza w życiu stadnym? Nie śmiechy, i może nawet mniej hałas...
OdpowiedzUsuńtylko fakt, że trzeba wszystko robić pod "zegarek": wstawać i kłaść się spać, kiedy się nie ma na to ochoty, jeść o porze, o której nie mam najmniejszego apetytu na jedzenie i robić to, co wszyscy - jakieś apele, zajęcia, zbiorowe wycieczki... gdy mam np. chęć poczytać książkę, albo pójść na spacer i smakować przyrodę w rytmie, jaki mi odpowiada.
Uregulowanego życia mam dość w ciągu roku, a na urlopie staram się tego unikać jak ognia...:)
:-)*
OdpowiedzUsuńhttp://www.youtube.com/watch?v=PLh-crvnXWY&feature=related
:)
OdpowiedzUsuńJontuś, teraz ja myślałam, że znam dość dobrze Staffa, a Ty mi raz, po raz odkrywasz coś nowego... dzięki serdeczne:)*
To ja też coś przyniosłam na koniec dnia - u mnie już ciemniutko...
Jonasz Kofta
KONIEC DNIA
Koniec dnia
Czerwonym pachnie winem
Szkarłat ciemny przelewa się w czerń
Czy owioniesz mnie znów białym dymem
Niewidzialna
Wtopiona w mgłę
Tylko raz
Czujemy wielkość nieba
Wtedy trzeba zastygnąć i trwać
Jestem sam
Ciebie już przy mnie nie ma
Gdy wszystko
Chcę ci dać
Koniec dnia
Czerwonym pachnie winem
Ćma frunęła dotykiem twych rzęs
Ty minęłaś, ja też kiedyś minę
I tak wszystko
Straciło już sens
Tylko raz
Czujemy wielkość nieba
Wtedy trzeba
Zastygnąć i trwać
Jestem sam
Ciebie już przy mnie nie ma
Gdy wszystko
Chcę Ci dać
(na motywie Wertyńskiego)
Dziękuję za poradę co do bólu głowy :)... już sobie zapisałam i jutro ten specyfik nabędę.
U mnie to wynika z bardzo niskiego ciśnienia, jak u zdychającego koguta... po prostu ratuję się kawą, ale ona działa krótko, bo organizm chyba się przyzwyczaił....
:)))
OdpowiedzUsuńŚwietny podryw - cały sekstet smyczkowy zaangażowany:)
I jeszcze może o fortepianie i savoir vivrze na statku:
http://www.youtube.com/watch?NR=1&v=QkZlwQAHgQs
:)
Mam nadzieję że pomoże :-)
OdpowiedzUsuńhttp://www.youtube.com/watch?v=g0-Xpfnm2PE&feature=related
Śliczny ten "Koniec dnia", dzięki Tobie poznałem, wiele wierszy Kofty, którego jakoś dotąd nie doceniałem.
Ewuniu, dziękuję za dzisiaj, było mi bardzo miło :-)*
Dobranoc Ogrodnicy, miłych, kolorowych snów...
... a i jeszcze coś...
OdpowiedzUsuńten wiersz Tuwima "A ja tak sobie wieczorem" jest śliczny..."we mnie się przewala me pijane szczęście"... to tylko Tuwim mógł tak ująć:)
Nie wiem, czy nie za dużo o wieczorze, ale mam wiersz Kazimiery Iłłakowiczówny:
Kazimiera Iłłakowiczówna
SKRUCHA WIECZORU
Ogrody zakwitają w ciemności,
jak niebo gwiazdami zakwita...
Spadły łzy wieczoru rzęsiste,
rosa leży głęboka, obfita...
Oczyściło się serce dnia.
Już dosyć! Więcej skruchy nie trzeba.
Sznurami woni błagalnych
kwiaty wstępują do nieba.
:)*
Trochę się może rozszalałam, ale cudnie dzisiaj porozmawialiśmy sobie poezją - lubię takie wieczory...:)*
http://www.youtube.com/watch?v=oTrbcQvPh7I
OdpowiedzUsuńJesteś szalona ;-)))
Jontuś :)
OdpowiedzUsuńŚwięcicki, to naprawdę mistrz nastroju... a piosenka śliczna, "duszoszczipatielna":)
Bardzo Ci dziękuję za piękny dzień, za doglądanie Ogródka i dekorowanie go ślicznymi kwiatami...
Dobrej nocy i pięknych snów Ci życzę:-)*
I jeszcze niech raz zaśpiewa Święcicki i przypomni nam jęczmienne łany, tak na koniec lata...
http://www.youtube.com/watch?v=20ZcrOUcl9M&feature=related
:)*
Uwwwielbiam, takie "szaleństwo".
OdpowiedzUsuńA... wiesz że ja wcale nie znam. twórczości K.Iłłakowiczówny...wiersz jest przecudnej urody, wielkie dzięki :-)*
Dobranoc :-)*
Dobrej nocki ;-)))*
OdpowiedzUsuńMiło dzisiaj było.
Oj, Małpuś, coś w tym jest... mało, że szalona, to jeszcze lekko nienormalna...:)
OdpowiedzUsuńNo to idę na całość i wyginam śmiało ciało:
http://www.youtube.com/watch?v=c2mV0p67frQ&feature=related
:)))))
... dobranoc Małpeczko, dziękuję Ci stokrotnie; Ty też sobie dzisiaj poszalałaś miło...;-)))*
OdpowiedzUsuńWchodźcie pod swój ciepły kocyk,
OdpowiedzUsuńżyczę Wam spokojnej nocy.
Księżyc niech Wam oczko rzuci,
i kołysankę zanuci.
Jutro Was obudzę z ranka,
kłania się zmęczona Danka.
Dlaczego? Między lasami,
biegałam z córką skrótami.
Jeszcze się napiję mleczka
i uciekam do łóżeczka:-)
Nowy komentarz do posta "Łodyżką dzielżanu" dodany przez Andrzej :
OdpowiedzUsuńDziękuję Ewuniu**** za wszystko co robisz
dla odwiedzających to szczególne miejsce.
Wkład Twój w to dzieło jest niewymierny.
- Nie odwiedzić tego miejsca byłoby grzechem ciężkim.Ta róża nigdy nie przekwitnie...
Dziękuję za dzisiaj.Dobrej nocy****
CAT STEVENS - * LADY D'ARBANVILLE *
http://www.youtube.com/watch?v=vjfI3uSN8DQ
Jędruś, jaka cudna jest ta piosenka... dziękuję:)
OdpowiedzUsuń"Dzieło" było puste i bezdźwięczne, gdyby nie udział Ogrodników w jego tworzeniu i Twój - mój ogródkowy Poeto...
Dziękuję, że kiedyś odnalazłeś drogę do tego miejsca...
Dobrej nocy Andrzejku***... za chwilkę dam liryczną dobranockę z kołysanką, bo nasz Jaśko dziś zapracowany, a mnie się oczy już kleją...
I już przybywam z dobranocką... Jaśku, wybaczysz, że pierwsza?:)*
OdpowiedzUsuńBędzie to wiersz Leopolda Staffa:
Gdy w twoich ustach...
Gdy w twoich ustach z nieukojem
Szukam twojego serca woni,
Chciałbym cię zgnieść w objęciu mojem,
Zawrzeć jak ptaka w mojej dłoni.
I ściskam twe najsłodsze ciało
Śniąc, bym, pijany szczęścia trunkiem,
Mógł pokryć ciebie całą, całą,
Jednym jedynym pocałunkiem.
Dobranoc, dobranoc Najmilsi:)*** - po tak miłym dniu, niech Wasze sny będą śliczne i kolorowe:)*
Baaardzo dziękuję wszystkim...:)*
... i kołysanka: Dotknij mnie,przytul - Zdzisława Sośnicka:
http://www.youtube.com/watch?v=CxCd7yAouvQ
Pa:)*
Zapracowany Jaśku:)*
OdpowiedzUsuńJeśli zajrzysz jeszcze do Ogródka, to znajdziesz specjalny telefon:
TELEFON MIŁOŚCI:
http://www.youtube.com/watch?v=tgg2eLaTnxA&feature=related
Odpocznij... i do jutra...:)))***
Kochani jestem strasznie zapracowany i dziś dobranocką będzie tylko kołysanka: She-Charles Aznavour. Przepraszam. Przeprasza także Hanuś,
OdpowiedzUsuńże nie było koncertu - siła wyższa. Poprawię się:)))
http://www.youtube.com/watch?v=hyCom4PuAHI&feature=related
Dobranoc, dobranoc Kochani :)*** - miłych snów:)* ja jeszcze muszę popracować - pa do
jutra:)
Dla Jontusia, od Jędrusia,
OdpowiedzUsuńniech posłucha też Hanusia.
Masters - * Żono moja *
http://www.youtube.com/watch?NR=1&v=J8t9d4TIVHQ
Miłego dnia.:))
Jędruś:)
OdpowiedzUsuńWindą na górę, jedziemy... heeeeeej:)
Ivan i Delfin - *Niebo i ziemia*
OdpowiedzUsuńhttp://www.youtube.com/watch?v=fujLEaM3pck
... a winda na górę czeka:)))
OdpowiedzUsuń