Powered By Blogger

sobota, 21 lipca 2012

***(może świt przyjdzie...)

Dzisiaj (sobota),  po czwartej rano... 
... wstawał prześliczny, różowy świt.
Teraz jest szaro i pokapuje deszcz; więc zamiast słońca - słonecznik do porannej kawy, prezent od Andrzeja.:)
A do niedzielnej kawy - grążele (dodane 22.07.2012) ...
... i pszeniczny łan z pejzażem letnich chmur.:)
***(może świt przyjdzie...)

kiedy dzień wschodzi na kroplistą nutę
poranek słońcem dla ciebie wyśpiewam
wymiotę z duszy nostalgię i smutek
promienne strofy rozwieszę na drzewach

czy w twoje okno też zagląda szarość
horyzont tonie w przymglonych woalach
wzrok pomknął w przestrzeń z nadzieją i wiarą
świetliste błyski w myślach porozpalam

może świt przyjdzie, gdy w twoich ramionach
znajdę tę chwilę skrywaną w marzeniach
gwiazdę poranną powitam stęskniona
i już nie powiesz więcej do widzenia

46 komentarzy:

  1. I dlaczego ten dzień się rozpłakał ??

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Latem deszcz bardzo się przydaje kwitnącym roślinom, więc nie narzekam. Nie jest to ulewa, raczej drobniutkie pokapywanie. Pozdrawiam, Jasna:)

      Usuń
  2. Bry :)*

    *** Każdy świt jest inny ***

    Każdy świt jest inny. Zstępując po nocy,
    właściwy nadaje wszystkiemu koloryt.
    Nie ma nic stałego, tylko to odczucie,
    że zawsze posiada ukryte walory.

    Tylko trzeba odkryć je uważnym wzrokiem,
    przyjąć z dobrodziejstwem i nadzieją świeżą,
    ulotność uchwycić, dopasować gesty,
    w blask, bez powszedniości, nieodmiennie wierząc.

    Może dzisiaj znajdę, to jedyne słowo,
    które mi pozwoli opisać tą wzniosłość,
    to tchnienie, co każe, grodzić cienie nocy
    i myślom otwierać najpiękniejsze okno?

    Wszystkim życzę okien otwieranych w słońce :)

    Autor: Maryla

    Witam o poranku :)*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ... "może dzisiaj znajdę, to jedyne słowo..." piękne:)
      Dzień dobry Jasieńku:)*

      Świt

      Sen jeszcze drzemie pod powieką,
      znikają srebrnych gwiazd pejzaże,
      świt już rozlewa się jak mleko,
      dzień wita nową porcją zdarzeń.

      Gdy niebo z nocy się rozchmurza,
      słyszę jak ziemia życiem tętni,
      nieśmiały brzask zakwita różem,
      promieniem piszę swój pamiętnik.

      Nadzieja wchodzi po kryjomu,
      w zapachu kawy budzi myśli...
      tak dobrze mi. Nie mów nikomu,
      żeś znów tej nocy mi się przyśnił.

      - ewa*

      Promiennej soboty w duszy, mimo chmurnych pejzaży...:)*

      Usuń
  3. Antonina Krzysztoń - Rzepakowy miód

    http://www.youtube.com/watch?v=cm9Pvp0DTyI&feature=related

    Nie mów nic, tyle było przecież słów.
    Całą złość zamień w rzepakowy miód.
    Przecież jesteś tu, przecież jestem ja.
    Rzepakowy miód i ten świat wciąż trwa.

    Jutro znów obudzimy kolejny dzień.
    Tak to cud, ale przyzwyczailiśmy się,
    Że jesteś Ty, że jestem ja.
    Rzepakowy miód i ten świat wciąż trwa.

    Przytul się starych spraw nie wspominaj już,
    Turkusowy stół, na nim rzepakowy miód.
    A przy stole Ty, a przy stole ja.
    Rzepakowy miód i ten czas wciąż trwa.

    Nie mów nic, tyle było przecież słów.
    Całą złość zamień w rzepakowy miód.
    Przecież jesteś tu, przecież jestem ja.
    Rzepakowy miód i ten świat wciąż trwa.

    muz. i sł. Antonina Krzysztoń

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :)*

      Antonina Krzysztoń - Tango o świcie (Turkusowy stół)

      http://www.youtube.com/watch?v=me5hzGFa9hs&feature=related

      muz. i sł. A. Krzysztoń

      Kiedy tak siedzimy tu,
      zapach kawy kusi znów.
      Filiżanki stoją dwie,
      szklany blat, zero słów.

      Ekspresowy ruszył team,
      znów strzeliły stare drzwi.
      Wypuszczona leci muza,
      też zaspana i nieduża.

      I jak tu nie czuć wdzięczności?
      Nie dziękować?
      Za kafejkę, że siedzimy tu
      i, że już będziemy zawsze wieczni.

      - 7 rano lecę też,
      wszystko wiem, wszystko wiesz.
      Muza także poszła gdzieś,
      pisać wiersz, o nas wiersz.

      W pozie niewygodnej śpią
      krzesła wyciągając nogi.
      Srebrny ekspres syczy wciąż.
      Błysk podłogi.

      I jak tu nie czuć wdzięczności?
      Małej czarnej duży łyk,
      sen spod powiek znikł,
      mówisz mi,
      że już nigdy tak nie będzie.

      Usuń
  4. ...i jeszcze Justyna Steczkowska "Świt"

    http://www.youtube.com/watch?v=bES8HUzalJU

    Dobrej soboty. :)*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ... to ja dopełnię...Justyna Steczkowska - Daj mi chwilę -

      http://www.youtube.com/watch?v=4RpUNMSuuOI&feature=relmfu

      ... i już zmykam do sobotnich zajęć:)*

      Usuń
  5. Pogodnego weekendu Ogrodnicy. Pozdrawiam. :)

    http://www.youtube-nocookie.com/embed/xHkq1edcbk4?rel=0

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję, Izo:) Fantastyczny film; takich cudnych zbliżeń świata przyrody - kwiatów, owadów i nietoperzy jeszcze nie widziałam.
      Pozdrawiam z zachmurzonego wschodu z jazzową dedykacją muzyczną:)

      The Jazzmasters - Smooth Groove

      http://www.youtube.com/watch?v=jEN7qYCYTWI&feature=related

      Dzisiaj mam święto rodzinne, nasz Senior rodu obchodził wczoraj imieniny; a przy sobocie trzeba zorganizować mały poczęstunek dla gości.
      Udanej soboty :)

      Usuń
  6. Miłego popołudnia, Ogrodnicy, pozdrawiam was serdecznie:-)
    http://www.youtube.com/watch?v=FIBYs5Gzutc&feature=fvwrel
    SŁONECZNIKI" MARZENIA .wmv

    OdpowiedzUsuń
  7. http://www.youtube.com/watch?v=tT7EJCqwfKU
    "Słonecznik"- Trubadurzy z fotografii

    OdpowiedzUsuń
  8. Dziękuje Ewo za ładny wiersz oraz zdjęcia.Słoneczniki Jędrusia są w Ogródku u mamusi, takie same. Dzięki, Andrzeju:-)

    OdpowiedzUsuń
  9. http://www.youtube.com/watch?v=_KaNNHId9y4&feature=related
    Jason Donovan - Sealed With A Kiss

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dobry wieczór Danusiu:)
      Dziękuję za popołudniowe nutki w Ogródku, szczególnie podobały mi się słoneczniki Trubadurów; śliczna kompozycja i bardzo romantyczny tekst, inspirowany malarstwem impresjonistów. Bardzo ładny teledysk:)
      Dla Ciebie trochę słoneczników w akwarelach.

      Günebakan - Art Demo of Sunflower in Watercolors

      http://www.youtube.com/watch?v=Y9O4eNc1_q4&feature=related

      Przy okazji dziękuję Jędrusiowi, autorowi i darczyńcy naszego dzisiejszego słonecznika z fotki:))

      Pozdrawiam wieczornie Dano; właśnie wróciłam z rodzinnej uroczystości i z przyjemnością przysiadłam pod wierzbą:)

      Usuń
    2. ... i jeszcze słonecznikowa dedykacja poetycka dla Ciebie i Jędrusia.

      KAZIMIERZ ŚWIEGOCKI

      Słoneczniki

      Jest w słonecznikach wielka miłość słońca,
      lecz kłoniąc głowy złorzeczą miłości.
      Los je w bieg koła jak w swój rydwan wtrąca
      i pisze nimi znaki tożsamości.

      A jeden znak to ognia znak czerwony,
      co wywiódł ziemię z Boga zapomnienia
      i nadał kształt-kulisty z Bożej strony,
      a z ludzkiej-pól,kamieni i cierpienia.

      A drugi znak to wody znak głębokiej,
      co w ziemi ciałem swym karmi ziarno ziarn,
      aż z niego wstanie głos,a z głosu ptaki,
      a z ptaków śpiew,ze śpiewu deszcz i kwiat.

      I wróci wszystko do ognia i do wody
      jak do rodziców dzieci marnotrawne.
      Wyruszą słoneczniki miłości pełne i pogody
      dokoła słońca,które ich losem włada.

      Bo jest w ich czarnych tarczach zaród gwiazd,
      z którego ongiś powstał Ptak Świetlisty
      Bo miłość ich odżywia Wielki Czas,
      co w ziemi koła płonącego śpi
      jak wąż.I tak jak ojciec jest im bliski.
      ***

      ... przyjemnego wieczoru w barwach słonecznika:)

      Usuń
  10. Witaj Ewo i ogrodnicy:)

    Zdjęcie słonecznika w wykonaniu Andrzeja i jego wyekspomowanie w ciemnym tle...zapewne wprowadziłoby Vincenta van Gogha w nastój, który spowodowałby , że obciąłby sobie drugie ucho:)
    Z pokory nad pięknem i brakiem ludzkiego talentu aby oddać jego piękno:)))
    A budzący się do życia Lublin też pięknem - nie ustępuje:)
    Kiedyś.. jak byłem młodszy, przed pracą specjalnie wcześniej wyjeżdżałem z domu, żeby zobaczyć wschód słońca, które wyłaniało się znad horyzontu... I te.... nie do opisania: refleksy swietlne na Zatoce Gdańskiej:) Też miałem , nieraz ochotę - obciąć sobie ucho:)))
    Sobotnio-wieczorowo pozdrawiam
    Stanisław

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dobry wieczór, Staszku:)
      O ile sobie przypominam z krążących domysłów, opisanych w literaturze, to Van Gogh obciął sobie końcówkę lewego ucha po zwodzie miłosnym i zaniósł je na znak protestu prostytutkom. Inna wersja mówi o bójce z malarzem, z którym mieszkał w wieku 35 lat. A kto tam wie, z jakiego powodu... może zbyt energicznie machnął brzytwą przy goleniu? :)
      Dzięki za pochwałę fotek :) Moje były robione z balkonu, tuż przed wschodem słońca, a cała przestrzeń zaczynała różowieć... po prostu mnie to zafascynowało, a że miałam prawie bezsenną noc, to wyskok na balkon był jedynie formalnością:)
      W Białowieży wstawałam o wschodzie słońca żeby uchwycić niepowtarzalne piękno mgiełek na Narewką, kiedy temperatura oscylowała wokół zera, a łąka dyszała oparami i coraz bardziej jaśniała złoto-rózowymi refleksami. POkazywałam te świty nad Narewką w ogródku, mam nadzieję, że je obejrzałeś:)
      Dziś na kamerce z Mariny obserwowałam ok. 16-stej, jak jakiś statek wycieczkowy podpływał do nabrzeża. Pogoda u Ciebie była taka sama, jak i umie, mimo to ludzie grali w piłkę plażową w kostiumach kąpilelowych - kamerka gdzieś zawędrowała na piaszczyste boisko, ogrodzone siatką.
      Pozdrawiam, Stasiu, serdecznie bardzo przyjemnym wieczorem:)

      Usuń
    2. ... och, przepraszam - nie po zwodzie, tylko po zawodzie.:))

      Usuń
    3. Ewo:)

      Moja " wiedza" o Vincencie van Goghu - ogranicza się do dwuktotnego przeczytania książki / genialnej / " Pasja życia " - Irvinga Stone`a:) Ucho uciął chyba z samotności i faktycznie przekazał jakiejś prostytutce, jako wyraz wdzięczności/?/. Miał też " na pieńku " z jakimś kolegą - znanym malarzem, którego nazwiska sobie nie przypomnę:) No i oprócz samotności , dokuczała mu ... bieda! Aż trudno to sobie wyobrazić:)
      Zamglone świty nad Narewką - pamiętam:)
      Plaża w Gdyni jest w większości zagospodarowana...Poprzez boiska do piłki siatkowej i ostatnio były tam mistrzostwa piłki nożnej - plażowej. Coraz mniej miejsca dla plażowiczów i odpoczywających:) Zresztą: co to za odpoczynek, gdy : raz piłką dostaniesz po grzbiecie, raz ktoś na Ciebie nadepnie ? Sto razy bardziej wolę dzikie plaże... ale już ich praktycznie nie ma. Wszędzie tłum, wszędzie ścisk i wrzawa. I te cholerne skutery wodne. No i.. brak praktycznie miejsc na zaparkowanie. Może na wybrzeżu środkowym, ale to trochę za daleko ode mnie:)
      Sam dziś też oglądałem kamerki gryńskie, z podziwem : jaka ta Gdynia ładna:) Kamerka trochę " wygładza" niedociągnięcia i śmieci:) Ale... i tak: Gdynia jest piękna:)

      Pozdawiam
      Stanisław

      Usuń
    4. To fakt Stasiu, książka jest fascynująca i w swoim czasie też ją czytałam, bardzo dawno, tak jak "Udrękę i ekstazę" tegoż autora traktującą o życiu Michała Anioła Właściwe wszystkie jego obrazy powstały z inspiracji różnymi fragmentami jego życiorysu. Ale to powieść biograficzna, więc o faktach trudno mówić...
      A Gdynia naprawdę wypiękniała, od czasu, kiedy ją widziałam po raz ostatni - 20 lat temu; nie można porównać miasta z tamtych lat, ze wspołczesnym.:)
      Pozdrawiam Ci serdecznie :)

      Usuń
  11. Dobry wieczór.:)
    Nie wiem czy akurat będzie ta piosenka na Festiwalu Kultury
    Romskiej (TVP2) ale może?

    Czarne Oczy - hit cygańskiej muzyki, 2012

    http://www.youtube.com/watch?v=qvnlsAAqCag&feature=related

    :)))*

    Sorki, ale ogłądam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dobry wieczór Jasieńku:)*
      Właśnie włączyłam telewizornię i podpatruję festiwal. A tej piosenki nie znałam, dzięki:)
      Nie wiem czy był Don Wasyl ze swoją piosenką, ale może ją zagram...

      Don Wasyl Graj Piękny Cyganie

      http://www.youtube.com/watch?v=2wgpHt65NvA&feature=related

      :)))*

      Usuń
    2. Czytałam natomiast trochę poezji cygańskiej Poetki, Papuszy (Bronisławy Wajs) i jeden jej wiersz tutaj zaprezentuję z dedykacją dla Ciebie.

      PIEŚŃ CYGAŃSKA
      Z PAPUSZY GŁOWY UŁOŻONA
      (gili romani Papuszakre szerestyr utchody)

      W lesie wyrosłam jak złoty krzak,
      w cygańskim namiocie zrodzona,
      do borowika podobna.
      Jak własne serce kocham ogień.
      Wiatry wielkie i małe
      wykołysały Cyganeczkę
      i w świat pognały ją daleko...

      Deszcze łzy mi obmywały,
      słońce, mój ojciec cygański, złoty,
      ogrzewało mnie
      i pięknie opaliło mi serce.

      Z modrego zdroju nie czerpałam sił,
      tylko przemyłam oczy...
      Niedźwiedź po lasach się włóczy
      jak srebrny księżyc,
      wilk boi się ognia,
      nie ugryzie Cyganów.

      Cyganeczka daleko wędruje po lesie,
      rży cygański koń,
      budzi obcych,
      raduje cygańskie serce.
      Wiewiórka na cygańskiej budzie
      orzechy gryzie.

      Oj, jak pięknie żyć,
      słyszeć to wszystko!
      Oj, jak pięknie
      widzieć to wszystko!

      Oj, jak pięknie
      czarne jagody zbierać
      jak cygańskie łzy!
      Oj, jak pięknie żyć,
      na Wielkanoc słuchać pieśni ptaków!

      Oj, jak pięknie przy namiocie,
      śpiewa sobie dziewczyna,
      płonie wielkie ognisko!
      Oj, jak pięknie, ludzie, z daleka
      wielkanocnych pieśni ptaków słuchać,
      kwilenia dzieci, i tańca, i śpiewania
      chłopaków i dziewczyn.

      Oj, jak pięknie żyć,
      nocami chodzić nad rzekę,
      ryby zimne jak chłodna woda
      chwytać w ręce!

      Oj, jak pięknie grzyby zbierać,
      miłość nieść,
      ziemniaki piec w ognisku...
      A koń cygański już czeka na murawie,
      kiedy wóz będzie gotów do drogi...

      Oj, jak pięknie nocami bez snu
      słuchać, jak żaby ślicznie przygrywają!
      Na niebie Kura z Kurczętami
      i Cygański Wóz
      całą przyszłość Cyganom wróżą,
      a srebrny księżycuszek,
      ojciec indyjskich pradziadów,
      światło nam niesie,
      w namiocie przygląda się dzieciom,
      Cygance służy swym światłem,
      żeby dziecko jej przewinąć było łatwiej.

      Oj, jak pięknie spoglądać w niebo,
      niebieskości jego różne w sercu ciułać!
      Oj, jak pięknie
      czarne oczy, smagłą twarz całować!

      Oj, jak pięknie szumi nam las –
      to on mi śpiewa piosenki.
      Oj, jak pięknie odpływają rzeki,
      to one mi serce cieszą.
      Jak pięknie wpatrzeć się w toń rzeki
      i powiedzieć jej wszystko.

      Bo nikt mnie nie zrozumie,
      tylko lasy i wody.
      To, co tu opowiadam,
      wszystko, wszystko już dawno minęło
      i wszystko, wszystko ze sobą wzięło –
      i moje lata młode.

      1950/1951

      Przekład Jerzego Ficowskiego

      :)))*

      Usuń
    3. ... jeszcze raz Don Wasyl...

      MY CYGANIE Ore, Ore

      http://www.youtube.com/watch?v=BjLLthHPnlk

      ... i tym hitem kończyły się wszystkie ogniska i spotkania integracyjne, na których bywałam...

      :)))*

      Usuń
  12. I niech Papusza zakończy mój dzisiejszy zapracowany dzionek. Padam już na poduchę. Wybacz, ale dziś powiem Ci tylko słodkie dobranoc.:)*** - do jutra:)*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :)*
      A więc już przyszła pora, żeby zakończyć ogródkowy dzień dobranocką; mój też był bardzo pracowity... Dziś dwa w jednym - zaprosiłam Jeremiego Przyborę i Magdę Umer z najcichszym tekstem i jednocześnie kołysanką -

      Najcichszy tekst

      Nie głośniej snu
      Nie głośniej łez
      Nie głośniej tchu
      Zdyszanych serc
      Na skrawkach cisz
      Bezsennych sjest
      Nagrywam ci
      Serdeczny list
      Odwieczny tekst

      Jest cichszy od trzepotu ćmy
      Od szmeru słot
      W milczeniu mgły
      Bezradny jak
      Rozstajny znak

      Nie ty przecież mnie nigdy nie usłyszysz
      Bo mój list cichszy jest od ciszy

      Wyszeptany
      Niepisany
      List

      Nie głośniej snu
      Nie głośniej łez
      Nie głośniej tchu
      Zdyszanych serc
      Nagrywam ci
      Najcichszy tekst
      Mój list
      ***

      ... i posłuchajmy tego wiersza do muzyki Michela Legranda w wykonaniu Magdy Umer -

      http://www.youtube.com/watch?v=RWNK1kTdip4

      Dobranoc, dobranoc Najmilsi:)*** ... słodkie dobranoc:)***

      Usuń
  13. Witam w niedzielę:)*
    Dzień pochmurny, z lekką mgiełką, ale też i z przebłyskami słońca, w miarę ciepły; za oknem 19 stopni. Letnia niedziela pachnąca wczorajszą wilgocią trawy i floksami w wazonie na moim stole, a więc jest się czym cieszyć:)
    Proponuję więc do porannej kawy Ajde jano z Edytą Geppert:

    śpiewam życie/ajde jano

    http://www.youtube.com/watch?v=HO2MA9LBWzc

    Śpiewam - jestem, słyszę serca bicie
    Śpiewam serca, śpiewam duszy tajemnicę
    Tak jak czuję, najserdeczniej śpiewam życie

    Niechaj każdy dzień - niepustym dźwiękiem
    Brzmi radośnie, niechby smutno - ale pięknie
    Chcę, by los zaśpiewał razem ze mną tę piosenkę

    Czystym tonem, każdy dźwięk - dzień życia
    I niech płynie moja słodka tajemnica
    Jak dobrze śpiewem duszę ukołysać...
    ***

    ... do pełni obrazu letniej niedzieli dodałam jeszcze fotografię pszenicznego łanu i kwitnących grążeli.
    Przyjemnego dnia, bez pośpiechu, z dobrym wypoczynkiem...:)*

    OdpowiedzUsuń
  14. Bry o poranku :)*


    *** Poranna Kawa ***

    Całkiem miłe są poranki
    kiedy jeszcze myśli ospałe
    z marzeniami na dnie szklanki
    żyją te duże i te małe

    Pachnąca kawa poranna
    Pomału pobudza do życia
    Przegania senne marzenia
    Szkoda... Tych do ukrycia

    A jeszcze by się chciało
    Bawić wśród wzgórz sennych
    Pieścić namiętnie twe ciało
    Oderwać od zwykłych dziennych

    Tak trudno powrócić
    W kierat stałych czynności
    Z przykrością kawą ocucić
    Senne chwile namiętności

    Autor: Erwin

    ***

    Przyjemnej niedziei w święto od-rodzenia :)))*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bry Jasieńku:)*

      Radość nieuchwytna

      Do szczęścia mi trzeba tak bardzo niewiele,
      świtem za firanką promień bladozłoty,
      szczebiot ptasich głosów, nasycona zieleń,
      i że mogę tobie opowiadać o tym.

      Parująca kawa, kilka myśli w głowie
      zapisanych wierszem, wplecionych w marzenie,
      radość nieuchwytna, której nie wysłowię,
      potargany wiatrem pejzaż nad strumieniem.

      Umiem ją odnaleźć gdy codzienność zgrzyta,
      a trybiki czasu pędzą w tłumie zdarzeń,
      nie wierzysz kochanie? nie zadawaj pytań,
      dzień się dziś uśmiecha, a ja z tobą gwarzę...

      ewa*
      :)***

      ... pozdrawiam, czule z uśmiechem, od-rodziłam pewien wiersz...:)))*

      Usuń
  15. Justyna Steczkowska - Zadzwoń do mnie

    http://www.youtube.com/watch?v=URolOErObT0&feature=related

    :)))***

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :)*
      .... dopełniam do dzisiejszych myśli... Justyna Steczkowska - Czy to mi... (?)

      http://www.youtube.com/watch?v=7exdza9xHgw

      Tak właśnie myślę
      A myśli chcę poskładać
      To co się stało
      W ogóle się nie zdarza

      Tak myśli snuję
      W leniwych przytulaniach
      Chcą odpowiedzieć
      Na wszystkie twe pytania

      Czy to mi...
      Czy to mi...
      Czy to miłość czy nie...
      Czy to jest mi...
      Czy to mi...
      Czy to miłość czy nie...

      Ty pytasz - ja odpowiadam
      Ty pytasz - ja odpowiadam
      Ty pytasz - ja odpowiadać tobie chcę

      Ty pytasz - ja odpowiadam
      Ty pytasz - ja odpowiadam
      Ty pytasz - ja odpowiadać tobie chcę

      Czy to mi...
      Czy to mi...
      Czy to miłość czy nie...
      Czy to jest mi...
      Czy to mi...
      Czy to miłość czy nie...

      Czy ona bywa na chwilę
      Czy ona bywa na chwilę
      Czy ona bywa na chwilę
      Czy jej chcesz...

      :)))***

      Usuń
  16. Pewien malarz holenderski,
    co go dnia pewnego wzięło.
    Namalował od niechcenia,
    - słynne dziś wspaniałe dzieło.

    Biedny był ci owy malarz,
    dietę codziennie stosował.
    A najbardziej dokuczała,
    - dieta co zwie się głodowa.

    Siedzę sobie, płodzę wierszyk
    w międzyczasie, także wnikam.
    Jak tu wstawić słoneczniki,
    - do jednego wazonika.

    Van Gogh to jest jakiś spryciarz,
    chyba poszedł gość na całość.
    Aż dwanaście słoneczników,
    - w wazoniku zmieścił śmiało.

    Innym razem mu odbiło,
    dostał ataku brewerii.
    Sztuk piętnaście namalował.
    - i wystawił je w galerii.

    Znany lekarz holenderski,
    specjalista od psychiki.
    Do Vincenta przyszedł kiedyś,
    - by zobaczyć słoneczniki.

    Panie Gogh rzekł owy lekarz,
    nic nie będę panu gadał.
    Same wkoło słoneczniki,
    - coś psychika panu siada.

    Potem jeszcze dodatkowo,
    zbadał malarza maniery.
    I po chwili Vincent van Gogh,
    - juz wariackie miał papiery.

    Nie panował nad emocją,
    miał zakłócon balans bieli.
    I pewnego dnia pięknego,
    sam do siebie w końcu strzelił.

    Kto ciekawy jest twórczości,
    i ma lukę w tej materii.
    Niech w ramach weekendu swego,
    - biegnie prosto do galerii.

    A ja biedny wierszokleta,
    ciekaw świata, oraz wrażeń.
    Kupię sobie słoneczniki,
    - w poniedziałek na bazarze.

    Pozdrawiam serdecznie zza klawiatury komputera stacjonarnego.:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witaj Jędruś:)
      Kłaniam się pięknie i dziękuję za słoneczniki - w fotografii i wierszyku:))

      Słoneczniki już w ogrodach,
      "kwitną" także na bazarach,
      nie siedź w domu - czasu szkoda,
      załóż buty, weź aparat,

      popędź z wiatrem i z chmurami,
      zamknij w kadrze słonka blaski,
      trawa miękka, jak aksamit,
      a nad Wisłą chodzą laski..:-)

      Lato, nic nie trzeba więcej,
      nie ma deszczu, ni upału,
      wierszyk piszę Ci naprędce
      i wybywam też... pomału.:)

      Serdeczności w niedzielne południe...:))

      Usuń
  17. * Kołysanka dla Van Gogha * - Roman Romańczuk

    http://www.youtube.com/watch?v=GzvlILo517k

    OdpowiedzUsuń
  18. * Vincent * (Starry Starry Night) Don McLean

    http://www.youtube.com/watch?v=dipFMJckZOM&feature=related

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :)
      ... życie piękne, jak letni dzień...

      JAN DANEK - SŁONECZNIKI

      http://www.youtube.com/watch?v=hVq0BcDIZWg&feature=related

      dziękuję za dopołudniowe piosenki:)

      Usuń
  19. wielki obraz !
    hope not too bad season for that ! so for me i use www.sunpreview.com for seasons and 365 days forecast... and i improvise

    OdpowiedzUsuń
  20. Witam słoneczne popołudnie i przedwieczór:)*
    Popracowałam solidnie w ogrodzie, to teraz mogę odpocząć w Ogródku:) Zapraszam na podwieczorkową kawę i muzyczny relaks prosto z kafejki na Ibizie.

    Wonderful Chill Out Music Beach Lounge Mix by Tekiu

    http://www.youtube.com/watch?v=P8iKcdh5Ims&feature=related

    ... chętnie posłucham innych propozycji:)*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ... utwór jest długi, ale w tym czasie można robić wiele rzeczy, można też wysłuchać fragment, zatrzymać i potem do niego wrócić, albo nie wrócić, jeśli po kilku minutach przyniósł relaks...:)

      Usuń
  21. Po tak dużej dawce muzyki nadszedł czas na tradycyjną ogrodową dobranockę. Dziś zaprosiłem
    Artura Rimbaud'a z wierszem -

    *** Komedia w trzech pocałunkach ***

    Miała koszulkę cieniutką,
    A drzewa zaciekawione
    Przez okna bliziutko, bliziutko
    Schylały liście zielone.

    Na miękkie rzuciła poduszki
    Rąk nagich ciepłe oploty,
    W podłogę drobniutkie nóżki
    Tętniły z wielkiej ochoty.

    Patrzyłem na promień woskowy
    Słońca, jak w swojej podróży
    Kręcił się wokół jej głowy
    I piersi: muszka na róży.

    Ucałowałem jej kostki
    U nóg; wybuchła śmiechem,
    Który się rozprysł w trel boski,
    Kryształów zabrzmiał echem.

    Schowała stopy, a potem
    Śmiejąc się rzekła: No, no, no!
    Śmiech kazał zapomnieć o tem,
    Że mnie za śmiałość skarcono.

    Pocałowałem jej oczy...
    Jak ptak pod wargą się trzepie...
    Gest czyniąc głową uroczy
    Rzekła mi: A, jeszcze lepiej!

    Mam ci powiedzieć coś, panie.
    Lecz resztę w gardłem jej zdławił
    Całusem, co ją o śmianie
    Już mi życzliwe przyprawił.

    Miała koszulkę cieniutką,
    A drzewa zaciekawione
    Przez okna bliziutko, bliziutko
    Schylały liście zielone.

    Przełożył: Jarosław Iwaszkiewicz

    ***

    I kołysanka - poemas_de_amor_pedire_revancha.

    http://www.youtube.com/watch?v=UEnyTSufilo&list=UUmO1QZ7EqnOhEkpKYyJkZaQ&index=1&feature=plcp

    Dobranoc, dobranoc Najmilsi i Ty kobieto.:)*** miłego przytulania ...do jasieczka :)***

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ... cudne, Jasieńku:)*
      Skoro już dobranocna pora puka do drzwi wieczoru, moje dzisiejsze pożegnanie będzie z wierszem Leszka Waszczyńskiego.

      Ponad chemią i fizyką

      Dotknąć słowami swych najskrytszych myśli,
      gładzić czułością tajemne marzenia.
      W dzień spełniać wszystko, co się nocą wyśni,
      ułamki sekund na wieczność zamieniać.

      Pieścić słowami sekretne doznania,
      czułością myśli sercu nie dać zasnąć.
      W bezkresnym morzu tęsknot i kochania
      mieć Cię dla siebie - ale nie na własność.

      Kwantem dotyku obudzić namiętność,
      dać zaczarować się serca muzyką.
      W szczerości uczuć znów zobaczyć piękno
      będące ponad chemią i fizyką.

      W cudnym ogrodzie zakamarków duszy
      źródlanej wody w upał móc się napić.
      I tak naprawdę, i szczerze się wzruszyć.
      To tylko z Tobą.
      Inni* - to atrapy.

      *zmiana końcówki – poeta wybaczy...

      Dobranoc, dobranoc Najmilsi i Ty Mężczyzno:)*** za chwilę się przytulę... :)***

      ... ale najpierw zagram kołysankę, moment...

      Usuń
    2. ... i już gram...

      RESPIRO - FRANCO SIMONE

      http://www.youtube.com/watch?v=42-_u80NN04&feature=fvwrel

      ... dobranoc:)***

      Usuń
  22. Piękny słonecznik.Gratulacje dla fotografa!

    Słonecznik

    Dorastamy do twojej wiedzy,
    Wysokiej wiedzy solarnej,
    Kwiecie, który Słońce za wzór bierzesz!
    Z dawna już kręgiem nasion
    Chóralnie szeptałeś
    O ciemnym jądrze słonecznym,
    A koroną złocistych płatków,
    O fotosferze.
    Dzikie, korzenne tchnienie
    Z bliska cię osnuwa:
    Może to zapach Słońca,
    Który ty przeczuwasz?

    M.Pawlikowska-Jasnorzewska

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pytajniku, szkoda, że nie złożyłeś Andrzejowi gratulacji pod dzisiejszym postem. Tutaj pewnie już nie zajrzy, a pewnie byłoby Mu przyjemnie. Możesz przenieść komentarz pod aktualny post, jeśli zechcesz.
      Pozdrawiam:)

      Usuń