Powered By Blogger

czwartek, 5 lipca 2012

Dostrajam czas

Letnie nowości z mojego ogrodu. Nad rabatkami góruje juka.
Nadszedł czas lilii...
...liliowców...
... i pierwszych dalii.
W stawiku zakwitł grążel...
... a nad brzegiem wody pysznią się krwawnice.
Dostrajam czas

Dostrajam czas do możliwości
zamiast na odwrót – niepoprawnie,
czuję na plecach jego pościg,
w natłoku zdarzeń chwile kradnę.

Liliowy świt i parna przestrzeń,
marzenia rankiem w kropli rosy,
skłębione myśli biegną we dnie,
sen ukojenia nie przynosi.

Sfruń rześki wietrze gdzieś z obłoków,
morderczą pogoń w spacer zamień,
niech na mnie spłynie święty spokój
i letnie da oczarowanie.

72 komentarze:

  1. Witam:)*
    Trochę orzeźwienia przyniosło pokrapywanie deszczu nad ranem, a teraz słychać dalekie pomruki grzmotów... pochmurno, za oknem 21 stopni.
    Kawa, dymek i już wyskok w teren.
    Przyjemnego, letniego dnia bez ekstremalnych upałów i nawałnic - i do zobaczenia po powrocie:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Jasiek juhas5 lipca 2012 07:44

    Bry :)*

    To może Zbigniew Wodecki przyniesie Ci to letnie oczarowanie?

    Zbigniew Wodecki "Oczarowanie"

    http://www.youtube.com/watch?v=iegoSlom6uc

    ***♥***

    Oczarowania na cały dziń. :)***

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bry, Jasieńku:)*
      Tylko Wodecki... takim walcem z cudnym tekstem można się oczarować, zawirować letnio, jesiennie, a nawet zimowo, kiedy tak się ogląda świat...

      Zbigniew Wodecki - Z tobą chcę oglądać świat

      http://www.youtube.com/watch?v=_UULpUGUjEU&feature=related

      ***♥***

      Dziękuję za tę piękną lirykę z rana; czarownego wieczoru...:)*

      Usuń
  3. Cześć!
    Zawsze, nie wiem czemu, lubiłam dalie:)
    Dzień już jest upalny i duszny. Szykuje się następna burza?
    Pozdrawiam:)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzień dobry:)
      Chyba jednak wiesz "czemu"? Bo ja je lubię za różnorodność form, wielkości, kształtów i kolorów płatków, za wdzięk i bezpretensjonalność.:)
      I za to, że kwitną od lipca do pierwszych przymrozków.
      I za to, że nadają się do bukietowych kompozycji późnego lata z innymi kwiatami, nawet polnymi.
      I że są wspaniałą ozdobą rustykalnych ogrodów...
      Pozdrawiam:)))

      Usuń
    2. Zgadłaś!
      "Umieram" z gorąca. Siedziałabym cały czas w chłodnej wodzie.
      Pa:)

      Usuń
  4. Jasiek juhas5 lipca 2012 10:30

    A z okazji święta - Dnia Łapania za Biust - pozwalam sobie
    na aktualny komentarz:

    *** Uśmiechamy się i łapiemy ***

    Niech nam żyje letni luz
    I Międzynarodowy Dzień
    Łapania za pokaźny biust

    Jesteś stary, czy też młody
    Łap z biust dla pogody.
    Łap za biust w pracy,domu
    Jawnie, nigdy po kryjomu.

    Nawet gdy dama da w gębę
    Łap za biust, nic nie ubędzie
    Ani damie, tym bardziej tobie
    Ważny uśmiech i psychiczne zdrowie.

    :)*

    A zatem zdrówka z uśmiechem :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ojj, Jasieńku... to chyba nie uchodzi dżentelmenom...:)

      L&M. Laskowik & Malicki. Filharmonia Dowcipu. Piosenka o dżentelmenach

      http://www.youtube.com/watch?v=EAoWatkF0t0

      ... tylko koniecznie wysłuchaj i obejrzyj do końca...:)))*
      Damy zazwyczaj, zamiast "łapania", wolą delikatny, erotyczny masaż z rąk ukochanego...:)*

      Usuń
    2. Jasiek juhas5 lipca 2012 18:37

      Każda z dam się oburza, widać trafiają się Wam sami
      gentlemani. :)

      Usuń
    3. ... jasne, u dam nikt inny nie miałby szans, Jasieńku...:)*

      Usuń
    4. Jasiek juhas5 lipca 2012 19:30

      Ooo tak,tak! - podobnie jest w piosence - M. Hemara/M. Modzelewskej - Chciałabym a boję się -

      http://www.youtube.com/watch?v=UEPKBT22RqY

      :)))

      Usuń
    5. ... hmmm... a do tego jeszcze wiesz co?
      Ja się boję sama spać...
      Muzyka Jerzy Petersburski.
      Słowa Andzrej Włast, śpiewa Kalina Jędrusik

      http://www.youtube.com/watch?v=B8YmG37vArs

      :)))

      Usuń
  5. Dzień dobry Ewuniu*, Ozonko, Jaśku :)
    Pogoda wyśmienita, jest chłodno, ale nie zimno.
    Pójdę dalej niż Jasiek, nich będzie Namiętność.

    Nowy świt
    tylko w marzeniu
    w piekle i niebie
    z namiętnością bez granic
    z narastającą ekstazą
    zanurzasz twarz
    między jedną a drugą
    na przemian w głąb ciebie
    na przemian w głąb siebie
    z wargami
    z oddechem
    w uśpieniu

    ... juka, lilie, dalie, Ewuniu*, dzięki Twoim zdjęciom jestem w ogrodzie mojego dzieciństwa. Dziękuję :-)
    Dłubanina w pracy zmusza do opuszczenia Ogródka.
    Miłego dnia Ewuniu*, Ogrodnicy :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ... o Namiętności pozwoliła pomyśleć Ewa Korczyńska.

      Usuń
    2. Dzień dobry Zuzanko:)
      Miło mi, że przeniosłam Cię choć ma chwilę w ogrody dzieciństwa; dziękuję, że zechciałaś się podzielić się tymi wrażeniami:)
      Już późne popołudnie, a ja o rześkości nie mam co marzyć... upalne powietrze stoi, a dzisiaj u mnie w pracy słupek rtęci osiągnął 40 stopni mimo włączonego wiatraka.
      O dostrojeniu możliwości do czasu też nie ma mowy; jest bezczelnie za krótki:))

      Czas - krawiec kulawy

      Czas, jak to Czas krawiec kulawy
      z chińskim wąsem suchotnik żwawy
      Coraz to inne skrawki przed oczy mi kładzie
      spoczywające w ponurej szufladzie.
      Czarne, bure, zielone i wesołe w kratkę,
      to zgrzebne szare płótno, to znów atlas gładki
      Raz - coś błysło jak złotem
      zamigotało zielonym klejnotem,
      zatęczyło na zgięciu,
      zachrzęściło w dotknięciu...
      Więc krzyknęłam: "Ach! Z tego, z tego chcę mieć suknię!"

      Lecz Czas, jak to Czas, zły krawiec tak pod nosem fuknie
      "To sprzedane, do nieba - cała sztuka -
      szczęśliwy, kto ten skrawek widział -
      niech większego szczęścia nie szuka

      - To rzekłszy, schował prędko próbę do szuflady
      a mnie pokazał sukno barwy - czekolady - -

      - Maria Pawlikowska-Jasnorzewska

      ***

      Uwielbiam ten wiersz, jak wszystkie M P-J. Szczerze mówiąc, w kolorze czekolady też jest mi do twarzy.:))

      Serdecznie, z uśmiechem, kolorowo i kwiatowo...:))

      Usuń
    3. :-)))

      * * *

      Miłość przychodzi odchodzi
      jest z nami nagle jej nie ma
      może do lasu pobiegła
      całować podlotki drzewa
      czemu nie siądzie przy stole
      pobędzie dłużej posłucha

      - Ach ten lęk że się nie kochamy
      skoro miłość miłości szuka

      Autor Jan Twardowski.

      Uwielbiam M.P-J, dziękuję Ewuniu*:)
      Ewuniu*, jutro zjeżdzają goście, mam lekkie urwanie głowy, będę w Ogródku ,, z doskoku''.
      Pozdrawiam serdecznie, upał odrobine odpuścił jest czym oddychać ( myślę o powietrzu ;-))))

      Usuń
    4. ... nabawiłaś mnie kompleksów... u mnie nie za bardzo jest czym oddychać [myślę o powietrzu...;-)))]
      Dla ochłody zapraszam Ciebie na balkon.

      Pawlikowska-Jasnorzewska Maria

      Na balkonie


      1
      Na srebrnym balkonie pękatym,
      w smudze lipowych olejków,
      milczymy. W skrzynkach drżą kwiaty,
      powój dźwiga noc w pobladłym lejku.

      2
      Twoje usta są teraz nocne,
      i blade jak usta księży.
      Oczy masz srebrne i mocne,
      a włosy przygładzone przez księżyc.

      3
      Księżyc ma kołnierz z tęczy.
      wszystko jest maskaradą.
      Jak pajac przede mną klęczysz...
      Teraz maskę nakładasz bladą...

      4
      Czy ci wierzyć? Z chmur kapią blaski,
      niebo jest jak puch perlicy,
      a cień twój długi i płaski
      zaczepia kobiety w ulicy!

      - Maria Pawlikowska Jasnorzewska

      ... przyjemnych chwil w dobrym towarzystwie, Zuzanko i do następnego...:)

      Usuń
    5. ... Ewuniu*, zegar nieubłaganie pokazuje czas przypisany do dobranocki. Chciałabym dzisiejsze dobranoc powiedzieć słowami wiersza Marii Pawlikowskiej-Jasnorzewskiej Moja miłość przeszła.

      Moja miłość przeszła w wicher wiosenny -
      W wicher wiosenny - me szaleństwo w burzę
      w burzę - moja rozkosz w dreszcz senny -
      w dreszcz senny - moja wiosna w róże
      Z wichru spłynie moja miłość nowa -
      miłość nowa - z burzy szał wystrzeli -
      szał wystrzeli - sen rozkosz wychowa,
      wiosna wstanie z różanej kąpieli.

      Dobranoc Poetko :)

      Usuń
    6. Dobranoc, Zuzanko:)

      A Ty śpij

      Dobranoc, do jutra,
      i o nic się nie martw".
      A noc taka smutna,
      a wiatr nie na temat

      zawodzi wśród liści
      dojrzałych jarzębin.
      A ty się nie przyśnisz,
      a ciemność się kłębi.

      Już księżyc w połowie
      ze światła obdarty.
      A łzy takie słone.
      I mam się nie martwić?

      - Zofia Klawitter

      ... i do jutra, może wreszcie sfrunie na mnie ten wiatr...:)))

      Usuń
  6. Dzień dobry:)
    Kolorowo dzisiaj w ogródku...i pachną lilie:)
    A czas,czas Ewuniu biegnie nieubłaganie... Cieszmy się więc małymi chwilami...:)

    W lipcu

    Dojrzewają już złote łany pszeniczne,
    bujna nawłoć pośród zieleni się złoci;
    jak kolorowe panny, tuż przy płocie,
    wiatr malwy kołysze majestatyczne.

    Pod starą lipą w jej miodowym echu,
    upaja parność zapachem frywolnym,
    wbrew pozorom nie pragnę się uwolnić,
    od tej pieszczoty, nim zabraknie oddechu.

    Kapela cykad już stroi instrumenty
    (słychać ciche wprawki przed wieczorem),
    słyszysz? W koncercie nikt jej nie przemoże,
    gdy rozsiądzie się na krzewie dzikiej mięty.

    Muzyka lekko trąca strun mej wyobraźni,
    kołyszę tuląc ku sobie lato, jak dziecię,
    by nie uronić kawałka chwili, bo przecież,
    liczą się tylko chwile - zanim los zadrwi.

    Zofia Szydzik
    -----

    Orzeźwiającego popołudnia Wszystkim życzę...:)*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzień dobry Izabelko:)
      Dziękuję za lipiec Zosi; upaja zapachem, kolorem i cudownie rozpala wyobraźnię. Tak bym chciała już tych cykad słuchać wieczorem, położyć się pod gruszą i mieć święty spokój od nawału zajęć, problemów, rachunków, telefonów...

      Święty spokój

      Kiedy będę mieć forsy jak lodu
      Kiedy poznam rozkosze zamęścia
      Czy przybędzie mi trochę rozumu
      Trochę szczęścia...

      Gdy się wdrapię na szczyt tego świata
      Poznam jego i czary i mary
      Czy przybędzie mi trochę nadziei
      Trochę wiary...

      A tymczasem leżę pod gruszą
      Na dowolnie wybranym boku
      I mam to, co na świecie najświętsze
      Święty spokój...

      A tymczasem leżę pod gruszą
      A świat obok płynie leniwie
      I niczego więcej nie pragnę
      Wręcz przeciwnie...

      Gdy zasłużę na zbrodnię i karę
      Kiedy wygram, co jest do wygrania
      Czy się będą mi starzy znajomi
      Jeszcze kłaniać...

      Gdy wybiorę się w podróż do nieba
      Gdy mnie złożą w ostatnie pudełko
      Gdy przypomni się kamyk zielony
      Stare szkiełko...

      A tymczasem leżę pod gruszą...

      - autor: Magda Czapińska, muzyka: Seweryn Krajewski, śpiewa Maryla Rodowicz i chórek Gangu Marcela.

      http://www.youtube.com/watch?v=NNA-7pK8DPM

      Przyjemnych godzin wieczornych w lekkim chłodzie, z zapachem maciejki...:)*
      Przy okazji serdecznie pozdrawiam naszą Zosieńkę.:)

      Usuń
    2. :)
      Na taką spiekotę nie ma to jak zimne piwo...:)

      Upalne impresje

      Przełamane kolory zieleni,
      niebo dyszy wyblakłym podmuchem.
      Upał zaległ, położył się w cieniu,
      pod akacją gdzieś zasnął na brzuchu.

      Świat pulsuje wolniejszym już rytmem,
      wszystko wokół leniwe się staje.
      Pszczoły samby nie tańczą na lipach
      i jaskółki też wolniej śmigają.

      Każdy promyk zanadto mnie parzy,
      w światłocieniach gorącem paruje.
      Rym mi uciekł na drugie podwórko.
      Zimne piwo jak nigdy smakuje.

      Lekki wietrzyk przyfrunie wieczorem
      i z firanką zatańczy, nim ścichnie.
      A na okno świerszcz do mnie przyleci
      i na skrzypkach mi zagra lirycznie.

      ewa*

      Miłego wieczoru przy kuflu zimnego piwa...:)*

      Usuń
    3. Dżizasss... Izuś! A skądeś to wytrzasnęła... dzięki serdeczne:)))
      Zapomniałam już, że coś takiego napisałam...
      Piwa nie mam na wieczór, ale zapraszam Ciebie w chłodne, a ciepłe:)...piwniczne klimaty.

      Piwnica pod Baranami-Beata Rybotycka i Grzegorz Turnau--Czas

      http://www.youtube.com/watch?v=dUzPlVGWbsw

      :)*

      Usuń
  7. Witajcie Kochani w samo południe :) Co powiecie na lody dla ochłody? Niezastąpiona annaG napisała:

    Lody

    Kto nie uwielbia lodów
    w upały?
    Oblizać słodkość językiem
    całym...
    I poczuć ochłody rześką
    błogość,
    choć myśli rogatych nasuwa
    się mnogość...
    Bo lody z miłością też
    się kojarzą,
    jedni ją mają, inni o niej
    marzą.

    Zatop więc usta w mroźnym
    deserze,
    takiej miłości Ci nikt
    nie odbierze.

    Smacznego !!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ... kuszące te lody, Zuzanko, nie powiem... :)
      Przypomniał mi się moja niegdysiejsza fraszka, napisana podczas upałów lipcowych w 2010 r.

      W środku lata

      Dwa kubełka lodów,
      hektolitry wody,
      wszystko pochłonęłam
      dzisiaj dla ochłody.

      Wyobraźnia moja
      gdzieś poszybowała
      i lutowe mrozy
      sobie przypomniała.

      Wichry i zawieje
      miasto w śniegu całe,
      oblodzone drogi,
      wszystko takie białe...

      Tak się rozmarzyłam
      w głowie mi się plecie...
      A facet się zdziwił -
      ot, dogódź kobiecie!

      - ewa* (2010)

      :)))

      Usuń
    2. ... proszę Szanownej Pani lody jeszcze raz ;-)))

      Roztapiająca się słodycz,
      rarytas dla podniebienia,
      zimny deser do polizania;
      otwiera usta - super klucz!

      Zamrożona przyjemność,
      która przełamuje grube lody,
      gdyż każdy ma inne powody,
      by się nią delektować i jeść!

      Smakołyki pełne fantazji,
      koloru, smaku i przeciwności,
      robią wrażenie w zupełności;
      są unikalne dla wyobraźni!

      Wanilia, czekolada oraz kawa,
      do tego miłość i pycha lody;
      to recepta wiecznej pogody,
      lub humoru - radości dostawa!

      Autorka Aleksandra Balissen.

      ... Twoje teksty Ewuniu* zawsze wywołują u mnie uśmiech, proszę o więcej ;-)))

      Usuń
    3. ... oczywiście Baltissen.

      Usuń
  8. Noce takie są upalne,
    i słowiki spać nie dają.
    Kwiatki w Ewy**** Ogródeczku,
    właśnie wtedy zakwitają.

    Wstałem rano niewyspany,
    jako pierwszy chcąc powitać.
    Wierszyk miałem ułożony,
    ale przepadł, no i kwita.

    Trochę jestem zasmucony,
    (ale dość już tych pogrążeń).
    Wszak w stawiku zobaczyłem,
    jak tej nocy zakwitł grążel.

    Czemu pyszni się krwawnica,
    i trenuje pozę pawia.
    Już od dawna to pytanie,
    przy okazji każdej stawiam.

    Gdy poprzednim razem, mili,
    rym do juki chcąc wydukać.
    Po sąsiedzku w dobrej wierze,
    ktoś znienacka wziął zastukał.

    To sąsiadka zastukała;
    - panie sąsiad, źle się dzieje.
    - Prać nie mogę proszę pana,
    - bo się woda z pralki leje.

    Gdy poszedłem do sąsiadki,
    aby owy stan zobaczyć.
    Jak wróciłem to stwierdziłem,
    jak mi blogger wiersz spartaczył.

    Drugi raz, to nie to samo,
    już tak nie pracuje głowa.
    Trudniej rym jest wtedy dobrać,
    i właściwy rytm zachować.

    Lecz wracam do liliowatych,
    bo widokiem przyciągają.
    A niektóre nawet w wodzie,
    talie swoje zanurzają.

    Inne kwiecie, też czerwone,
    które w cieniu lico skrywa.
    W dniu dzisiejszym nie opiszę,
    bo nie wiem jak się nazywa.

    Fotka ta jest zamieszczona,
    trochę niżej kwiatów dalii.
    Lecz jak wróci Rzeczoznawca****,
    to kwiatostan ten ustali...:)

    Pozdrawiam.Miłego dnia.:)

    OdpowiedzUsuń
  9. Maleńka Ewo**** - Janusz Gniatkowski

    http://www.youtube.com/watch?v=TuG8HCHVI_8

    OdpowiedzUsuń
  10. * DELILAH * - Janusz Gniatkowski

    http://www.youtube.com/watch?v=E3z-7t3-zpA&feature=related

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witaj Jędruś:)
      Czy mogę Ciebie zatrudnić do inwentaryzacji mojego ogrodu? Doskonale Ci idzie spis z natury moich roślinek; dziękuję:) Nigdy by mi do głowy nie przyszło, że krwawnica trenuje pozę pawia; niezwykłe skojarzenie...:)) A talię (i nie tylko) sama bym najchętniej trzymała w wodzie przez cały dzień...
      Bardzo lubię "Maleńką Ewę" - mam osobiste wspomnienia z tą piosenką - śpiewał mi ją tata do kołyski.:)
      W podzięce za miłe muzykowanie zapraszam Cię do maleńkiej, nadmorskiej kawiarenki.

      Bella, bella donna - Janusz Gniatkowski & Jan Danek

      http://www.youtube.com/watch?v=S87NBwV_hcI&feature=related

      ... też przeurocze starocie z łezką w oku...:)
      Serdeczności wieczorne dla Naczelnego Kronikarza mojego ogrodu.:)

      Usuń
    2. ... aha, jeszcze malutkie wyjaśnienie: "czerwone kwiecie", jak to ująłeś, to też dalia.:)

      Usuń
  11. Jasiek juhas5 lipca 2012 17:08

    Czee Jędruś! :)

    Czy Ty dziś świętujesz? Przecież sąsiadka, pod pretekstem
    naprawy pralki przyszła właśnie na łapanie...za Biust.
    Pozdrawiam.:)))

    OdpowiedzUsuń
  12. I następny upalny dzień dobiega końca...Pora na dobranoc...:)

    Oczarowanie.wmv

    http://www.youtube.com/watch?v=VNsSr3e-ZRw

    Czarownych snów Kochani... Pa:)*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Właśnie upał mnie zmorzył Izetko na dobre; w mieszkaniu da się spać tylko pod mokrym prześcieradłem... :)
      Na dobranoc posłuchaj oczarowania ze wspomnieniem Audrey Hepburn...

      "OCZAROWANIE".wmv

      http://www.youtube.com/watch?v=ZXHp9Fx3Mjc&feature=related

      ... dobranoc, Izuś, ukojenia i orzeźwienia w chłodniejszym powietrzu nocy :)*

      Usuń
  13. Jasiek juhas5 lipca 2012 22:06

    I czas już na kołysanki. Dziś także w wykonani Chrisa Botti.

    ***♥***

    I've Got You Under my Skin • [HD1080p] • Chris Botti (feat. Kathrine McPhee) in Boston

    http://www.youtube.com/watch?v=600tcs2Ef0E

    ***♥***

    Chris Botti (feat. Shawn Colvin) - All Would Envy

    http://www.youtube.com/watch?v=Iu6dj8ty6C8&feature=related

    ***♥***

    Chantal Kreviazuk & Chris Botti - The Look of Love

    http://www.youtube.com/watch?feature=endscreen&v=KiG5O0z6rCk&NR=1


    Spojrzenie miłości jest w twoich oczach
    spojrzenie, którego uśmiech nie może ukryć
    spojrzenie miłości, mówi o wiele więcej
    niż słowa mogą wyrazić
    i niż moje serce kiedykolwiek słyszało
    Cóż, to zapiera mi dech


    Ledwie mogę doczekać się by cię objąć
    Poczuć moje ramiona wokół Ciebie
    Jak długo czekałem
    Czekałem tylko by Cię kochać
    Teraz, gdy Cię znalazłam
    Nigdy nie odchodź..


    Ledwie mogę doczekać się by cię objąć
    Poczuć moje ramiona wokół Ciebie
    Jak długo czekałem
    Czekałam tylko by Cię kochać
    Teraz, gdy Cię znalazłam
    Nigdy nie odchodź..
    Nigdy nie odchodź...

    ***♥***

    I na zakończenie Dnia Łapania za Biust śliczny teledysk,
    by się Wam miło zasypiało i ...

    Chris Botti - Montecarlo Nights

    http://www.youtube.com/watch?v=zXmPYkDJ4js&feature=related

    ***♥***

    Dobranoc, dobranoc Najmilsi. :)*** - tylko delikatnie
    z tym łapaniem...:)*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Właśnie Morfeusz mnie już tulił... ale skądś dobiegły do mnie dźwięki trąbki?... :)*
      W takim razie, po tak cudnym koncercie, pora i mnie zakończyć dzień z trąbką..:))

      Michael Buble & Chris Botti Song for you

      http://www.youtube.com/watch?v=UxYNaI-ho38&feature=related

      *** Piosenka dla Ciebie***

      Byłem w tulu miejscach w czasie mojego życia
      Śpiewałem tyle piosenek, pisałem kiepskie rymy
      Całe życie grałem na scenie i dziesięć tysięcy ludzi patrzyło
      Ale teraz jesteśmy sami i śpiewam tę piosenkę dla ciebie
      Wiem że widzisz mnie takiego jakim miałem nadzieję być , traktowałem cię niemiło
      Ale dziewczyno czy nie widzisz, nie ma dla mnie nikogo ważniejszego
      Więc kochanie czy nie możesz po prostu przejrzeć mnie na wylot
      Bo jesteśmy teraz sami
      I śpiewam moją piosenkę dla ciebie, nauczyłaś mnie cennych sekretów
      Prawda nie tająca niczego, wyszłaś naprzeciw
      A ja się ukrywałem, oh, ale teraz jestem znacznie lepszy
      Więc jeśli moje słowa do siebie nie pasują, posłuchaj melodii
      Bo moja miłość się tam kryje
      Kocham cię w miejscu gdzie nie ma przestrzeni ani czasu, kocham cię na całe moje życie
      Jesteś moją przyjaciółką, a kiedy moje życie się skończy
      Pamiętaj, pamiętaj, pamiętaj że kiedy byliśmy razem
      I kiedy byliśmy sami i śpiewałem ci tą piosenkę
      Byliśmy sami a ja śpiewałem, tak śpiewałem
      Byliśmy sami a ja śpiewałem tą piosenkę dla ciebie
      Śpiewałem moją piosenkę, śpiewam moją piosenkę dla ciebie

      ***♥***

      Dobranoc, dobranoc Najmilsi:)*** czas na delikatne pieszczoty:)***

      Usuń
  14. Dzień dobry w piątek:)*
    W piątek...:)))
    To chyba będzie najupalniejszy dzień od początku tego roku. Czyste niebo bez śladu chmur, za oknem już 25 stopni. Powietrze stoi, bez najmniejszego podmuchu wiatru...
    Muszę się z nim zmierzyć; nie mam innego wyjścia.
    Uciekam już... ale dobry dzień zostawiam Wam tę piosenkę; niech jej motto wszystkim dziś towarzyszy.
    Mnie pomaga przetrwać najtrudniejsze chwile...
    PROSZĘ, odsłuchajcie koniecznie - jest piękna i melodycznie, i tekstowo, i ten niesamowity teledysk!...:)

    Budka Suflera - Życie co dzień wiersze pisze

    http://www.youtube.com/watch?v=vy263-U_3-A

    Życie co dzień wiersze pisze

    1. Podróż cudem jest bracie
    pasją w życia schemacie
    zwykle jest piękniejsza niż sam cel
    Dążyć to jest ta siła,
    która ludzi zbliżyła hen do gwiazd
    dalekich cały czas

    Ref.
    Życie co dzień wiersze pisze
    atramentem plamiąc biel
    a ja szukam Cię a ja szukam Cię
    moja podróż i mój cel
    Ziemia ciągle nas unosi
    tańcząc wiecznie pośród gwiazd
    a ja tak bym chciał, a ja tak bym chciał
    spotkać Ciebie chociaż raz

    2. Podróż walką jest bracie
    bitwą, którą wygracie
    wtedy, gdy te same macie sny
    dążyć to jest jak miłość,
    której wcześniej nie było,
    ale jest i będzie jeśli chcesz

    Ref.
    Życie co dzień wiersze pisze
    atramentem plamiąc biel
    a ja szukam Cię a ja szukam Cię
    moją podróż i mój cel
    Ziemia ciągle nas unosi
    tańcząc wiecznie pośród gwiazd
    a ja tak bym chciał, a ja tak bym chciał
    spotkać Ciebie chociaż raz x2

    Podróż cudem jest bracie
    pasją w życia schemacie
    zwykle jest ...

    ***♥***

    ... Wszystkiego najpiękniejszego na dziś... i do spotkania w cieniu wierzby :)*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ewuniu*, klip i muzyka piękne. Życie co dzień pisze wiersze, a ja szukam, a ja szukam cię. Też bym chciała chociaż raz spotkać tego jedynego i powiedzieć mu, że jest tym jedynym. Ale czy jest to możliwe? Marzenia mają to do siebie, że bardzo rzadko się spełniają, więc będę dalej marzyć, może wymarzę spełnienie ;-)))
      Padam ze zmęczenia, ale jest to zmęczenie twórcze. Jeszcze kilka dni, dam radę ;-)
      Do spotkania...:)

      Usuń
    2. Witaj Zuzanko:)
      Dziękuję, że zechciałaś skomentować ten piękny utwór i miło mi, że Tobie się podoba. Zamieściłam go ze względu na - moim zdaniem - niebywałe walory artystyczne; zarówno kompozycji muzycznej, świetnego wykonawstwa, cudownej poezji tekstu z pięknym przesłaniem, jak i tego fantastycznego teledysku, pełnego niesamowitej symboliki...
      Jeżeli odnalazłaś w tym utworze coś dla siebie, to bardzo się cieszę:)
      Tak ciekawa byłam reakcji Ogrodników...

      Wróciłam do domu po morderczej pracy, w morderczym upale - teraz jest 35 st.; i wybacz, że marzę tylko o ochłodzeniu:) Patrząc na prognozy na jutro widzę dla Szczecina 21 st., a dla Lublina - 33.st.
      I gdzie tu sprawiedliwość? U Ciebie cudny, delikatny klimat z wpływami morskiej bryzy, a u mnie kontynentalny, stepowy, ze wszystkimi ekstremami w zimie i w lecie.
      Pozdrawiam z upalnego wschodu w oczekiwaniu na rześkość wieczoru.:))

      Usuń
  15. Rzeczoznawca rozszyfrował,
    że to dalia ogrodowa.
    Ten gatunek w taki upał,
    przed słoneczkiem lico schował.

    A w dodatku aura jeszcze,
    nie zostaje w związku z deszczem.
    Bez wilgoci, może skonać,
    czeka wielce utrudzona.

    Trudne kwiecia są tematy,
    bo kwiatostan z astrowatych.
    Pochodzenie, że tak powiem,
    z Ameryki, aż Środkowej.

    Czekam na deszcz z utęsknieniem,
    cierpliwości mi brakuje.
    Siedzę sobie przed ekranem,
    i kwiatuszki opisuję.

    Bywa często, czegoś nie wiem,
    nie chcę tez wyjść na palanta.
    W takich właśnie sytuacjach,
    polegam na konsultantach.

    ********SERDECZNOŚCI********
    ***♥******♥******♥******♥***

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzień dobry Jędruś:)
      I kolejna pozycja w rzeczowym spisie roślin w moim ogrodzie, dzięki serdeczne:)
      Ja też czekam na deszcz... z utęsknieniem, bo w przeciwnym wypadku nie wiem, czy cośkolwiek jeszcze będzie się nadawało do inwentaryzacji w ogrodzie.:)
      Zaklinam go zatem świetną satyrą Jeremiego Przybory w wykonaniu niezrównanej Ireny Kwiatkowskiej.

      Irena Kwiatkowska - Preludium deszczowe

      http://www.youtube.com/watch?v=juVLrJZHG4Q&feature=related

      :)))
      To tak na dobry humor na piątkowe popołudnie.
      Ściskam i pozdrawiam weekendowo :))

      Usuń
  16. Budka Suflera ~~ Martwe Morze ~~

    http://www.youtube.com/watch?v=drJNAFwRQHs&feature=related

    OdpowiedzUsuń
  17. Budka Suflera - * Piąty bieg * b(-_-)b

    http://www.youtube.com/watch?feature=endscreen&v=ccJw0xx2Nrw&NR=1

    OdpowiedzUsuń
  18. BUDKA SUFLERA " STREFA PÓŁCIENIA "

    http://www.youtube.com/watch?feature=endscreen&NR=1&v=Y6tKFEHB2Qg

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pięknie dziękuję, Jędruś, za granie z Budką:) Dobrałeś utwory, które mi się wyjątkowo podobają... szczególnie Strefa półcienia.
      W podzięce za ten dobór dla Ciebie - Szukamy się w wykonaniu Budki Suflera.

      http://www.youtube.com/watch?v=qr1EnWQgrOU&feature=related

      ...:))

      Usuń
  19. Witam:)
    W nocy u mnie popadało i na dworze jest całkiem znośnie...:)
    Rymy Jędrka uzupełnię wierszem Agnieszki Osieckiej...:)

    Dalia

    Dalia, choć przykro rzec - to podobna jest do cebuli.
    Nie huśta jej nawet dziecko, ni pies jej nie utuli.
    Dalia w piwnicy mieszka i marzy... o Bóg wie czym:
    o wiatru figlach i grzeszkach o deszczu... o kocie pstrym...
    ( o kocie co się ogrodem wałęsa, i parę długich rzęs ma,
    i nosem kwiaty trąca, i podśpiewuje - z gorąca).
    Dziś jestem jak dalii cebula: Na wiosnę czekam w piwnicy.
    Czy ja się jeszcze rozhulam? Czy przyjdą kolędnicy?
    Gdzieś tam, na przykład w Australii człowiek by kwitł i kwitł,
    a tu - takiej wielkiej dalii - świat cały nagle zbrzydł.
    Ach przytul mnie, przytul Mieciu, ach, tak mi dziś cebulkowo...
    Pomyślę o tobie w lecie, gdy dalią będę pasową.

    Pozdrawiam cebulkowo...:)))*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzień dobry Izka, pozdrawiam nie tylko cebulkowo ;-)))

      Usuń
    2. Dzień dobry Izetko:)
      Cały mój wywód o dzisiejszej pogodzie w mojej strefie klimatycznej znajdziesz w odpowiedzi dla Zuzanki o 16:43... już nie będę nikogo zanudzać opowieściami o upale... jest po prostu nie do wytrzymania dla człowieka czynnego zawodowo.
      Dalie też już pięknie opisane, więc ja może wędrówce w życiu, które wiersze pisze...

      Grażyna Chrostowska

      * * * [Wędrowałabym...]

      Wędrowałabym teraz bez końca
      Po miasteczkach, po nieznanych drogach,
      Włóczyłabym się samotnie,
      Zacząwszy od Hrubieszowa.
      Od sklepików pełnych tajemnicy,
      Aż do kolorowych, cudownych jarmarków.
      Oglądam w miniaturkach życie,
      Najdziwniejsze zbiory w starej antykwarni.

      Smutne zajazdy, pełne obcych ludzi,
      Przedziwne twarze sprzed półtora wieku,
      Kiedy tylko zechcę, mogę to porzucić,
      Nie oglądając się na nic, niczego nie czekać,
      I gdzieś, w karczmie pustej, zimowym wieczorem
      Ciebie spotkać przy lampce czerwonego wina.
      I będzie nam radośnie za drewnianym stołem
      Pogwarzyć z Tobą późną zimową godziną.

      Wyjdziemy potem razem w śniegową zawieję
      Jak kiedyś i jak zawsze, pójdziemy pod wiatr
      I rozejdziemy się- radośnie, po prostu z uśmiechem-
      Do nowego spotkania-znów za kilka lat.
      ***

      Pozdrawiam stanowczo nie-cebulkowo, może być z zapachem lilii ogrodowych:)))*

      Usuń
  20. Dzień dobry Ewuniu*,Andrzeju :)

    * * *

    Myślę o tobie. Twoje oczy,
    twój głos, twój uśmiech przypominam,
    patrząc na niebo. Zboczem nieba
    zsuwa się obłok, jakbyś lekko
    profil zwróciła w lewo.Ówdzie
    drzewo wplątane w wiatr przechyla
    koronę twoim przechyleniem,
    a tam w powietrzu ptak się waży -
    i wiem, ze tak do twarzy wznosisz
    dłoń w zamyśleniu. Rozproszona
    uroda rzeczy, błysk przelotny
    piękna na ziemi wiem, że w tobie
    uwiązł i zastygł w kształt...

    Dzień dobry słowami Tadeusz Borowskiego.

    Po nocnych opadach powietrze rześkie z lekkim wiaterkiem.
    Dzisiejszego dnia służę za przewodnika, więc będę z dala od komputera. Pogodnych myśli i zadowolenia z rozpoczynającego się dnia :)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witaj raz jeszcze Zuziu:) Muszę sobie i ja zrobić kilka dni z dala od komputera, ale to będzie możliwe dopiero na urlopie.:)
      Teraz zaś z przyjemnością rozwinę poetyckie myśli Tadeusza Borowskiego, które z rana przytoczyłaś...

      Kim jesteś?

      Kim jesteś? Ręki twojej gest
      i uśmiech drżący w cieniu ócz
      znam i nie mogę w sobie kształtu
      odtworzyć, jakbym szedł ulicą
      tak dobrze znaną, że mi patrzeć
      na domy bliskie i otwarte
      na oścież oczom — nie potrzeba.
      A później: skąd przyszedłem tu?
      — w zdumieniu pytać. Tak i ty
      bliska mi jesteś i tak znana,
      że słowem ciebie nie ogarnę
      ani obrazem, tylko czuję
      w sobie idący czar od ciebie,
      niepokojącą ufność, dobroć
      i może grozę piękna, jakbym
      ujrzał anioła, który nagle
      rozwijać jął do lotu skrzydła
      i memu dziwił się lękowi..
      ***

      ... myśli mam pogodne, chociaż zadowolenie moje z dzisiejszego dnia nie jest pełne, bo w tym okropnym upale pracowałam tylko na pół gwizdka. Nic to, może jutro nadrobię, jak się porządnie wyśpię i odpocznę:)
      Przyjemnego wieczoru przy zajęciach, które lubisz:))

      Usuń
    2. ... sorry, może za mało czytelnie napisałam; autorem wiersza "Kim jesteś" jest oczywiście Tadeusz Borowski.

      Usuń
  21. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  22. :)))

    Upał

    Rozlał się wokół, zaległ upał leniem.
    Pełno go wszędzie w powietrza bezruchu;
    nawet bez słońca, nawet tam gdzie cienie
    wziął się uwalił i leży na brzuchu...

    A świat pulsuje. Jednak w czas upałów
    zwalnia wyraźnie, zmienia amplitudę;
    rytm swój odmienia, ustaje pomału,
    przepływa wolniej omijając nudę.

    Wszystko jest dzisiaj zanadto leniwe;
    muchy siadając na liściach od spodu
    pająka widzą, który (sieci krzywe,
    rytm pogubiwszy, wiążąc) szuka chłodu.

    Bocian się zziajał wyłącznie od stania
    i wolno jakoś śmiga rząd jaskółek;
    są coraz niżej, bo lot bez machania
    skrzydłem- się kończy. Nie chcą kręcić kółek.

    Te stania, trwania również są leniwe
    i zbudowane z powolności całe;
    każdy wie przecież, że życie prawdziwe
    ustaje niemal sklejane upałem.

    Jedno: powolność, a drugie: pragnienie.
    Choć jest - wciąż czeka. I długo nie zmusza
    by wstać, pić trochę...Każdy woli w cieniu
    choć trochę pobyć, jeszcze się nie ruszać.

    Upał przetrącił kolory zieleni;
    a te, co khaki dumne są dziś liście
    z brązów żółtawych przybrawszy odcieni
    z tła nawpółzeschłych świecą najsoczyściej.

    Chciałem opisać dużo więcej, ale
    ja też, czekając dni chłodnych i dżdżystych
    jak wszyscy jestem zmęczony upałem
    i wiersz ten chętnie do kąta bym cisnął!

    Autor: Bałachowski

    Leniwego popołudnia w oczekiwaniu na chłodniejszy wiaterek i deszcz...:)*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Upał, upał... o nie, stanowczo.:))
      Stanowczo wolę romantyczną miłość niedużą i powiew, powiew... świeżego uczucia:)

      To będzie miłość nieduża - Kalina Jędrusik i Jeremi Przybora

      http://www.youtube.com/watch?v=tGgGSxD6IQE&feature=related

      :)*

      Usuń
    2. Jasiek juhas6 lipca 2012 19:56

      Hmmm. Czyżby już jakiś świeże się pojawiło?
      Najważniejsze zawsze są te nieduże i świeże.
      Andrzej Waligórski miał podobnie. :)))

      *** Ze wspomnień staruszka ***

      To nieprawda, co się mówi w różnych wierszach,
      Co w powieściach i posenkach nieraz było,
      Że najlepsza jest przeważnie miłość pierwsza...
      Ja tam wolę swą czterdziestą ósmą miłość.

      Przy czterdziestej ósmej bowiem właśnie
      Całą gamę się radości ma najszczerszej,
      Zwłaszcza, że się ma już tych łat osiemnaście
      I że jest się już dojrzalszym niż przy pierwszej.

      Pierwsza miłość... wtedy mówi się o kwiatkach
      I na kwiatki się prowadzi swoje dziewczę...
      Pierwsza miłość, przy dwunastu wątłych latkach,
      To nie to jest proszę panów, nie to jeszcze.

      Słuchać hadko i roztkliwiać się nie warto,
      Zresztą trudno sięgać w taką dal pamięcią...
      To już wolę swoją miłość sześćset czwartą,
      Przeżywaną w wieku lat dwudziestu pięciu.

      Cóż to była, proszę panów, za niewiasta,
      Jaka buzia, proszę panów, jaka poza...
      Albo miłość tysiąc sześćset osiemnasta:
      Ona bomba, jej mąż trąba, a ja kozak!

      Przy niej właśnie upłynęła mi czterdziestka,
      Pierwszy siwy włos dojrzałem patrząc w lustro,
      Lecz to była, proszę panów, jeszcze pestka
      W zestawieniu z trzechtysięczną dwieście szóstą!

      Ileż ona miała nóżek, piersi, rączek,
      Jakiż z niej był smaczny kąsek amatorski!
      Co tam kąsek! Pączek, bączek i zajączek,
      I koszulkę bez ramiączek... (telefon)
      Tu Sokorski!

      ***♥***

      Jakiż z niej jest piękny motyl! Psze Pana
      Ona jedna intensywnie kocha aż do rana.
      Po śniadaniu szybko na innego kwiatka odlatuje
      A ja jeszcze jedna miłość do licznika dopisuję.

      :)))

      A to już mój cd.

      Usuń
    3. Dobry wieczór Jasieńku:)*
      Jakież piękne masz refleksje razem z niezrównanym Andrzejem Waligórskim - dziękuję...:)))*

      Cóż Ci mogę na to wszystko odpowiedzieć?

      Ja nie wiem skąd to przychodzi
      i kto wydaje rozkazy,
      żeby pokochać najsłodziej,
      żeby pokochać od razu.

      I pojąć nie mogę tego,
      że gaśnie to, co zapłonie,
      nikt nie wie chyba dlaczego
      przychodzi miłości koniec.

      Cóż, zdarzyć się może potem?
      Już talent wierności skonał.
      Nie Odys, nie Penelopa...
      A wszystko przez... Mendelsona. :)))

      Przychodzi czas pożegnania,
      uczuć nie wstrzymasz agonii,
      lepsze to wyjście, zamiast
      w przymusu mrzeć monotonii...

      Trochę to było z przymrużeniem oka, ;-)))
      lecz trochę z życia. Trwaj - jeżeli kochasz. (na serio)

      ***♥***

      … a do tego pasuje jak ulał piosenka Ewy Błaszczyk do wiersza Agnieszki Osieckiej „Nie zabijaj mnie powoli”

      http://www.youtube.com/watch?v=xHBSSevw7FE

      Lekarstwem zaś na przeszłą miłość jest zawsze... nowa miłość. Tyle, że u mnie od jakiegoś czasu jest dziwna stałość w tym względzie...:)*

      U mnie zbiera się na burzę... nareszcie, mam czym oddychać:)

      Usuń
  23. Dobry wieczór, Ogrodnicy. Pozdrawiam Was serdecznie i życzę miłego wieczoru.

    http://www.youtube.com/watch?v=21P-aVYjDwg&feature=related
    Hari Mata Hari - Sjeti Se Ljeta

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dobry wieczór Danusiu:)
      Widzę, że humor Ci dopisuje, co oznacza, że Twój wyjazd się udał. Jako, że dzisiaj od rana rozkoszuję się muzyką Budki Suflera, powitam Cię piosenką - ratujmy co się da:)

      http://www.youtube.com/watch?v=CZC25hQS8dg&feature=related

      Pozdrawiam w upalny wieczór, z nadzieją na burzę...:))

      Usuń
  24. Budka Suflera rozpoczęła dzień to niech i ukołysze nas do snu...:)

    BUDKA SUFLERA - Cisza jak ta - LUBLIN - 27.04.2012.

    http://www.youtube.com/watch?v=9t3jKUfWnOo

    Kojącego nocnego chłodu Kochani ...Dobranoc:)*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Izetko za ciszę, tak mi bardzo jej ostatnio brakuje w zgiełku codzienności...
      A przed snem posłuchaj -
      Budka Suflera - Czas czekania czas olśnienia

      http://teksty.org/budka-suflera,czas-czekania-czas-olsnienia,tekst-piosenki

      ... teledysk na dole strony. Optymistyczne, mimo wszystko...:) Dobrej nocy, pa... i do lepszego jutra:)*

      Usuń
  25. Jasiek juhas6 lipca 2012 22:27

    A na dobranoc przygotowałem kołysankę w wykonaniu
    Iana Andersona & Lucii Micarelli - Medley Art Mo'z - Ian
    tańczy jak motylek :)))

    ***♥***

    http://www.youtube.com/watch?v=ttGl-Mt302Y&feature=related

    ***♥***

    Dobranoc, dobranoc Najmilsi i Ty Kobieto. :)*** rano zrobię zapis do licznika...:)***

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ... ok. ja też...:)*** A moja dobranocka niżej, bo jak ją pisałam - oczywiście Twojej nie widziałam.
      Dziękuję za motylka, pa...:)*

      Usuń
    2. Jasiek juhas6 lipca 2012 22:42

      A na bis, bo jeszcze nie śpicie -

      ***♥***

      Ian Anderson / Jethro Tull / - Pawana (2005)

      http://www.youtube.com/watch?v=T_IhO9PWPbY&feature=related

      ***♥***

      Usuń
    3. ... cudne:)*
      Nie śpię ze zmęczenia i z upału...

      Ian Anderson & Lucia Micarelli - Mo'z Art Medley

      ***♥***

      http://www.youtube.com/watch?v=ttGl-Mt302Y&feature=related

      ***♥***

      Usuń
    4. ... sorry, skopiowałam Twój link niechcący, zaraz będzie mój, tylko go muszę odnaleźć :))*

      Usuń
    5. ... a miało być to:


      ***♥***

      Ian Anderson & Lucia Micarelli - Bourée

      http://www.youtube.com/watch?v=nTVuFKozfJg&feature=related

      ***♥***
      .... śliczne, prawda?

      Usuń
  26. Kończy się upalny piątek; nic nie wyszło z burzy, która zbierała się u mnie od popołudnia i znów będę się borykać z parną nocą... na balkonie jest w tej chwili 31 st...
    Pozdrawiam Jasieńku, pewnie już drzemiesz po morderczym dniu...:)*

    Zakończę dzisiejszy dzień piosenką Budki Suflera - Jeden raz - autorzy: Tomasz Żeliszewski (słowa), Romuald Lipko (muzyka)

    http://www.youtube.com/watch?v=mRJciFLW2t0

    Nie potrzeba mi
    Zakrętów dróg i morza łez,
    Tylko pozwól nam
    Dotykiem drżącym
    Dłonie spleść.

    Nie potrzeba mi
    Niewiary i udręki snu,
    Pozwól tylko czuć,
    Jak przy mnie chwilą stoisz znów.

    Nie potrzeba już
    Niepokój mierzyć sercem wprost,
    Wszystko jedno mi,
    Ja każdy, byle z tobą los.

    Tylko jeden, jeden raz,
    Pośród wiosny twoich warg,
    Pozwól spaść i niech się świat
    Nagłym świtem skończy w nas.

    Nie potrzeba nam,
    Zakrętów dróg i morza łez,
    Tylko pozwól mi
    W dotyku prawdy
    Głowę wznieść.

    Tylko jeden, jeden raz,
    Pośród wiosny twoich warg,
    Pozwól spaść i niech się świat
    Nagłym świtem skończy w nas.
    Chociaż raz, jeden raz,
    Chociaż raz, jeden raz.

    Tylko jeden, jeden raz,
    Pośród wiosny twoich warg,
    Pozwól spaść i niech się świat
    Nagłym świtem skończy w nas.
    Tylko jeden, jeden raz,
    Niech w nas dzikie wino gra,
    Ponad dachem ziemi, hen,
    Tak łaskawie jak się da.

    Nie potrzeba mi
    Niewiary i udręki snu,
    Tylko pozwól nam
    W godzinę życie przeżyć znów!

    Dobranoc, dobranoc Najmilsi i Ty Mężczyzno :)***... "niech się świat nagłym świtem skończy w nas"...:)***

    OdpowiedzUsuń
  27. Witam:)
    Zaczyna się upalna sobota...:)))
    Chyba padało w nocy bo chodniki u mnie mokre ale szybko schną:)

    Upał w raju
    Nie tylko źle jest na ziemi,
    w raju jest też niewesoło:
    Patrzcie - kroplami wielkiemi
    pot z twarzy spływa aniołom.

    Nic im się nie chce - wiadomo -
    ogłupia straszliwy upał.
    Nawet ów motyl z Kiplinga
    w upał by także nie tupał.

    Mój Boże, i Bóg Staruszek
    dzień cały wodę sodową
    trąbi, miotełką od muszek
    machając sobie nad głową.

    I małpki pomizerniały,
    i szyje schudły żyrafom.
    Piotr Żydów wpuszcza i robi
    gafę, panie, za gafą.

    Od rana aż do wieczora
    anioły wzdychają, wzdychają,
    pokotem leżą na łąkach
    i piwem się polewają.

    Opustoszały jezdnie,
    a w kramach święci rozliczni
    mruczą: - Uff, to już jest nie -
    takt meteorologiczny.

    K.I. Gałczyński

    ...:)*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dla ochłody...:)

      Kenny G - Ocean breeze

      http://www.youtube.com/watch?v=NADWvnby66o&feature=related

      ...do tego jeszcze mrożona kawa:)*

      Usuń
    2. ...:)))
      O chłodzie nie mam co marzyć... dzięki za Mistrza Konstantego i oceaniczną bryzę; zapraszam na sobotni post w odcieniach czerwieni:)*

      Usuń