Powered By Blogger

niedziela, 13 maja 2012

Szary poranek

Dzisiaj aura nie rozpieszcza, więc trochę świergotów, kolorów i zapachów. Zięba Andrzeja.
Kawki Izy.
Do niedzielnej kawy -  moja serduszka biskupia
i... do wiersza...:)
Szary poranek

Szary poranek. Za oknami
niebo się stroi w chmurne suknie,
horyzont wtopił się w firmament,
rymy mi dzisiaj nieposłuszne.

Chciałam przeniknąć w szmer przyrody,
ozdobić wiersz słowiczym trelem,
zanucić w nim majową słodycz,
marzenia swoje ubrać w zieleń.

Wiem, że do końca nie potrafię...
Bukiet konwalii chwycę w dłonie,
chcę oczarować cię zapachem -
czujesz? Ja cała w nim utonę.

33 komentarze:

  1. Proszę, zięba kolorowa,
    para kawek w trawie stoi.
    A konwalie i "serduszka".
    strzegą razem tej ostoi.

    Tylko pokaż mi sen wiatru,
    co oddechem liście pieści.
    Ja wysnuję z tego wątek,
    tajemniczej opowieści.

    Cześć!
    Dzień się obudził, ciągle jest jednak raczej ponuro. Wczorajsze chmury dotarły do Ciebie. Do Warszawy , już wczorajszego wieczora napłynęły następne, też deszczowe. Przyroda nas nie rozpieszcza. Jednak wiosna ma swoje prawa;)
    Pozdrawiam:)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ach, sen wiatru? Jak opisać
      gdy co chwila zmienia frazę,
      liście czule pokołysze,
      czasem deszczem się rozgwarzy...

      Świergot ptaków w lot zrozumie,
      aromaty wiosny niesie,
      słucham szeptów, lecz nie umiem
      snów szalonych zamknąć w wersie.

      Witaj Ozonko:)
      Coś się zaczyna przejaśniać, ale dość chłodno; teraz 10 st., a dwie godziny temu było 5. Chwilowo nie pada i mam mieszane uczucia. Z jednej strony chciałabym wyskoczyć do ogrodu i zrobić tam porządek; bo nie byłam od tygodnia. Z drugiej strony, ten wczorajszy deszcz jest śmiechu warty... kropla w morzu potrzeb. By się wstydził - zamiast padać do rana, skończył wczoraj, gdzieś około 21. Kapryśnik... :)))
      Może dzisiejszą nocą się zrehabilituje?
      Pozdrawiam przy kawie...:)))

      Usuń
    2. Wiatr nie zawsze śpi spokojnie.
      Czasem złości się i wścieka.
      Łamie drzewa, zrywa dachy,
      czasem skrzywdzi też człowieka.
      Eh;)

      Sprawdziłam. Teraz w Warszawie, przynajmniej na Bemowie, mam w/na loggii +7 stopni C.
      Pa:)

      Usuń
    3. Jest potrzebny, żeby rozwiać
      kłęby chmur, co straszą burzą,
      lub oddechem ciepłym ogrzać,
      w upał schłodzić nie za dużo...

      Huraganów ja nie znoszę,
      niech porywy swoje schowa.
      Wichry uczuć? Bardzo proszę,
      zaraz je zamienię w słowa.

      ... jednak się wybiorę; nie wytrzymam całego dnia w czterech ścianach. Nie ma złej pogody, są tylko niewłaściwe ubrania...:)
      Dzięki za rymowany poranek.:))

      Usuń
    4. Ja też wychodzę, mimo pogody która wyraźnie nas nie lubi. Jak się powinno mówić w loggii, czy na loggii.
      Wprawdzie wychodzimy na balkon, a co z loggią?
      Pa:)

      Usuń
    5. ... może wychodzimy na loggię? Chyba właśnie bardziej "na". Tylko tak do końca nie jestem pewna, bo loggia, to coś w rodzaju "antybalkonu".:)
      Całe szczęście, że mam tylko balkon...
      :)))
      Krzątam się jeszcze po kuchni przy pichceniu dzisiejszego obiadu i piszę z doskoku. Potem jednak chyba nic mnie nie powstrzyma przed wyjściem.:)

      Usuń
  2. Witam...:)

    PIOSENKA NA SZARY DZIEŃ

    http://www.youtube.com/watch?v=TgdoxA1233k

    ***

    Szara noc szary dzień wokół tylko szara mgła
    Jak tu żyć gdzie tu wiać skąd na świecie tyle zła
    Nie pomaga czekolada
    Kiedy każdy krok to błąd
    A przemożna siła doznań
    Gdy ci wszystko leci z rąk

    Staraj staraj staraj się przetrwać taki dzień
    Chociaż czara czara goryczy leje się
    Wiara wiara niech cuda czyni jeszcze raz
    Zanim szara szara codzienność spali nas

    Kawy trzy piwa dwa może jedna dobra myśl
    Jak uwolnić lewą nogę żeby w prawo dalej iść
    Czeskie błędy są dziś trendy
    Gdzie się podziać tu czy tam
    Tory przeszkód toną w deszczu
    Jak pociągnąć taki kram

    Staraj staraj staraj się przetrwać taki dzień
    Chociaż czara czara goryczy leje się
    Wiara wiara niech cuda czyni jeszcze raz
    Zanim szara szara codzienność spali nas

    Wiara wiara lepiej nie wierzyć w żaden cud
    Będzie cudnie ale w tygodnia ósmym dniu

    Słonecznej niedzieli...:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :)
      Dzień dobry Izabelko:)
      Nie wierzę w cuda, ani w ósmy dzień tygodnia... Na szary dzień zaproszę Cię na turkusową polanę z zespołem pod Budą

      http://www.youtube.com/watch?v=25UPA11FvK8&feature=related

      Na turkusowej polanie
      leżę obmywa mnie deszcz
      z nektaru zjadam śniadanie
      pszczoła układa mi wiersz
      Dawno zgubiłam ubranie
      słońce ogrzewa mnie wciąż
      w mieście zostało mieszkanie
      samochód szafa i mąż
      Żadne świąteczne sprzątanie
      plama na stole czy kurz
      na turkusowej polanie
      to nie dotyczy mnie już
      Mam swoje myśli swoje pieśni swoje sny
      dokoła kwiaty wonne oraz bujne trawy
      i tylko niebo widzi czasem maje łzy
      i cztery wiatry przydzielone do obstawy
      Na turkusowej polanie
      leżę obmywa mnie deszcz
      z nektaru zjadam śniadanie
      pszczoła układa mi wiersz
      na turkusowej polanie
      nie prześladuje mnie nikt
      księżyc postawił mi banię
      i były tańce po świt
      Niech tak na zawsze zostanie
      i niechaj wiecznie już trwa
      na turkusowej polanie
      trawa i rosa i ja
      I tylko wczoraj napisałam długi list
      bo chcę ministra od hektarów pięknie prosić
      niech urzędnikom wyda rozkaz który brzmi
      żeby polany turkusowej mi nie kosić...
      ***

      ... i niech taka polana przyniesie Ci dzisiaj dużo radości i wiosennych westchnień... pozdrawiam:)

      Usuń
    2. ... ach, Izuś, zapomniałam Ci podziękować za te cudne kawki do kawki...:)) Zdjęcie jest najwyższego sortu, podziwiam i gratuluję świetnego ujęcia.:)*

      Usuń
    3. Kawki miłosne igraszki przerwały
      na widok aparatu..
      grzecznie do zdjęcia pozowały...
      nawet bez krawatów...:)))

      Dzięki za uznanie...:)*

      Usuń
    4. Mnie nic nie chce pozować. Robię zdjęcia podstępnie;)
      Zależy to jednak od miejsca. Drozdy w parku, przyzwyczajone do ludzi, prawie "pozowały" :) Inne , bardziej płochliwe ptaki, łatwo "zdjąć" się nie dają;)
      :)))

      Usuń
  3. Dzień dobry Ewuniu*, Panie :)))

    Troszkę szarawo za oknem, ale od czego mamy Ogródek,aby było pięknie, kolorowo i radośnie ;-)

    Do wstępniaka Ewuni* i do zdjęcia, przed południowo do drugiej kawki, Dziewczyna z konwaliami Zbigniew Wodecki (wiem, że Wodecki śpiewał, nie znalazłam autora tekstu)

    Rankiem w poza przeszłym roku
    Szłaś ulicą z konwaliami
    Ty i mój niepokój
    Idąc chwilę obok siebie
    Czytaliśmy spojrzeniami
    Jak między wierszami

    Hej, dziewczyno nieznajoma
    Ciepło miałaś niesłychane
    Jak w piorunie zabłąkanym gdzieś
    Hej, poniosę Cię w pamięci
    Będziesz moim talizmanem
    Twój rumieniec darowany mi

    Widzę Cię na każdym kroku
    Gdy się w moje myśli skradasz
    Ty i ta ballada
    Rankiem w poza przeszłym roku
    Szłaś ulicą z konwaliami
    Ty i mój niepokój

    Hej, dziewczyno nieznajoma
    Ciepło miałaś niesłychane
    Jak w piorunie zabłąkanym gdzieś
    Hej, poniosę Cię w pomięci
    Będziesz moim talizmanem
    Twój rumieniec darowany mi

    Cieplutko, serdecznie, z uśmiechem :)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzień dobry Zuzanko:)
      Niedziela, niedzielą, a moje rodzinno-ogrodowe obowiązki nie chciały się zwieść mojemu lenistwu...:)
      Dzięki za dziewczynę z konwaliami; bardzo lubię tę piosenkę.:)
      A że własnie w moim ogrodzie zakwitły chabry (bławatki) powitam Cię wierszem Adama Asnyka -

      Bławatek

      Jaki to chłopiec niedobry!
      Tak mnie wciąż zbywa niegrzecznie,
      Muszę się gniewać na niego,
      Gniewać koniecznie.

      Niedawno wyrwał mi z ręki
      Zerwany w polu bławatek
      i przypiął sobie do piersi
      Skradziony kwiatek.

      I jeszcze żartował ze mnie,
      Gdym się żaliła na psotę,
      Bo mówił, że ma coś więcej
      Ukraść ochotę.

      Że oczy moje piękniejsze
      Niźli ten kwiatek niebieski,
      Że chce pić rosę z bławatków,
      A z oczów łezki.

      I mówił dalej niegrzeczny,
      Że mnie rodzicom ukradnie,
      Tak straszyć kogo, doprawdy
      Że to nieładnie.

      Chciałabym gniewać się bardzo! -
      Nie widzieć więcej... ach! trudno;
      Wiem, że mnie samej bez niego
      Byłoby nudno.

      Ale go muszę ukarać,
      Podstępu na to użyję:
      Będę umyślnie płakała,
      Niech łezki pije!

      :)))
      ... spracowałam się w ogrodzie, bo chwaściska porosły mi do kolan... Było chłodno, ok. 10-11, ale nic nie padało. Taka temperatura jest świetna do pracy.
      Miłego, pachnącego konwaliami wieczoru, pozdrawiam cieplutko.:)

      Usuń
    2. Dobry wieczór Zapracowana Poetko:)
      Bardzo lubię ten wiersz Poety, również bławatki kwiaty za ich przecudny kolor. Mam bardzo przyziemne życzenie ( tylko się nie śmiej), znaleźć w sklepie, w tym kolorze, spodnie jeansowe. I w ten właśnie sposób wirtualna poezja wkracza do realu ;-)))
      Wpadł mi pod klawiaturę wiersz Konwalie Jerzego Bazydło.

      Czy pamiętasz Miła konwalie
      Biały pachnący las
      Kwiaty rwane garściami
      W tamten czarowny czas

      Białe dzwoneczki pachniały
      Gdy w rączki brałaś je swe
      I ten uśmiech uroczy
      Gdy całowałem Cię

      Biała konwalio, niewinny kwiatku
      Odwróć miniony czas
      Pozwól jak dawniej pójść nam ścieżkami
      Gdzie tylko dwoje było nas

      Biały dzwoneczku, dzwoń nam na szczęście
      Bo tyle miłości w nas
      Niech się jak dawniej śmieje dziewczyna
      W ten konwaliowy czas

      Wezmę Cię Miła za ręce obie
      Pójdziemy ścieżką wśród drzew
      I na konwalii białych polanie
      Jak wtedy powiem że - Kocham Cię

      ... cieszę się, że wróciłaś zadowolona. Przebywanie wśród osób, które lubią to co im przynosi satysfakcję i zadowolenie daje również mnie zadowolenie :)

      Odwzajemniam i pozdrawiam najserdeczniej :)

      Usuń
    3. Dziękuję, Zuziu.:) Mam trochę satysfakcji z kilku rzeczy, które robię. To może niewiele, a jednak cieszy i pozwala optymistyczniej patrzeć na życie.:)
      Znalazłam króciutki wiersz o konwaliach, który mnie bardzo poruszył... Aleksandry Tarkowskiej

      Konwalie

      Dobranoc pachnie konwaliami
      Właśnie stoją na biurku
      Gdy przeczytasz ten list
      Może poczujesz ich zapach
      Tak na pewno pachnie tęsknota...

      ... co do dżinsów, preferuję ciemnogranatowe i czarne, ale chabrowe też wyglądałyby ciekawie.:))

      Usuń
    4. ... dziękuję, wiem, że chabrowo-błękitne wyglądały by, są - ciekawe ;-)))
      I co ja mam napisać na dobranoc? Wpisałaś panią Aleksandrę a właśnie z nią szłam do Ciebie!
      O zapachu konwalii dzikiej - napisał K I G w Romansie, a więc:

      Księżyc w niebie jak bałałajka,
      ech! za wstążkę by go tak ściągnąć
      i na serduszko -

      Byłaby piosnka bardzo nieziemska
      a zakochanych aż do szaleństwa,
      nieludzko.

      Jeszcze by można rzeką w oddali
      i cień od dłoni, i woń konwalii
      dziką;

      ławką przy murze, a mur przy sadzie
      drogę, która prowadzi
      do nikąd.

      Dobranoc Ewuniu*, do jutra, pa :)

      Usuń
  4. Ludwik Jerzy Kern

    Konwalie

    Nie musimy o to pytać fachowego ogrodnika,
    Z amatorskich bowiem obserwacji już wynika,
    Że konwalia jest wyraźnym przeciwieństwem słonecznika.

    Jako drobny,
    Skromny kwiat od urodzenia,
    Nie pcha się na plaże pełne słońca,
    Szuka raczej cienia.
    A w tym cieniu,
    Gdzie wokoło są konwalie inne,
    Życie wiedzie typowo rodzinne.

    Gdy się człowiek czasem spotka z konwaliami,
    To tak wyglądają konwalie pod drzewami,
    Jakby właśnie przyjechały na wycieczkę,
    Żeby sobie w lesie odpocząć troszeczkę.

    Wszędzie dzieci konwaliowe,
    Mężowie
    I żony,
    Taki konwaliowy piknik na kocach zielonych.
    Tyle, że nikt tu nie pije
    I jajek nie pieprzy,
    No i zapach od konwalii płynie dużo lepszy.

    Chociaż niepokaźna taka,
    Choć ma wzrost na dwóję,
    To konwalia, mimo wszystko, pierwszorzędnie truje.

    Takie jak ta wiadomostki
    Przydać się nam mogą,
    Bo wskazują jakie kwiaty dawać naszym wrogom.

    A konwalie wypadają w dodatku niedrogo.

    :)))

    Idą burzowe chmury...Nici ze spaceru:(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A wiesz, ile razy straszyły mnie burzowe chmury w ogrodzie? Mniej, więcej z częstotliwością co 10 minut. I co, miałam przerywać? Nic z tych rzeczy...:))) Za zimno jest na burzę; najwyżej tylko na lekką siąpaninę.
      Dzięki za L.J. Kerna, nie znałam tego wiersza.:)
      Ale ja o zapachu... moje konwalie z porannego wiersza też pachną. A ja Tobie przyniosłam zapach łąki majowej...

      Józef Baran

      Na łące

      Pachnie rozgrzaną trawą
      i przyleśną konwalią
      sercom pełnia się śni
      i od łąki po błękit
      czyste jak głos kukułki
      nawołują nas dni
      "stań się" rzekł Bóg na nowo
      słońce wezbrało majowo
      łąka to jedna wielka
      pieśń miłosna
      wsłuchując się w nią nie wiem
      czy ze słońcem się całuję
      czy z tobą
      której wargi pośród mleczy
      pachną plastrem miodu

      ... och, kiedy pojadę na łąkę? Już nie mogę się doczekać. Może dopiero za tydzień? :)

      Usuń
  5. Kwiaty są rewelacyjne, na ich widok uśmiech pojawia się na ustach. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję i pozdrawiam Zielona Milo z zapachem konwalii. Już niedługo zakwitną jaśminy... to dopiero będzie zapach na cały ogród...:))

      Usuń
  6. Nosiło mnie a nosiło;) Nareszcie znowu na miejscu, w domu;) Kern świetny!
    :)))

    OdpowiedzUsuń
  7. Impresjom drugi rok już mija,
    a ewie* nadal wena sprzyja...
    wiersze jej piękne jak muzyka...
    Fotki też piękne ewa* pstryka...
    Dwoi się,troi na blogów kilka..
    a doba krótka, mija jak chwilka...

    Impresjom dobrych życzeń worek
    przesyła znajomy amorek.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. hmmm... amorku... jutro Impresje kończą dwa lata, dziękuję za przypomnienie.:)
      Co do blogów, mam tylko jeszcze jeden i to od bardzo niedawna. Ale Impresje są mi najdroższe, wierz mi... tu zaczynałam, i tu - daj PB - skończę...
      Tutaj są wszyscy Moi Najwierniejsi, przeze mnie kochani. Nic i nigdy mi nie zastąpi Impresji, pamiętaj o tym.:)*

      Usuń
    2. ... a na życzenia jutro przyjdzie czas...:)))

      Usuń
    3. ... i najpiękniej dziękuję za pochwałę wierszy, z ukłonem.:)))*

      Usuń
    4. Hmmm, a jaki blog jeszcze masz?
      :)))

      Usuń
    5. Ozonko, publikuję swoje wiersze na wierszotece Ibki,
      wiersze. anet.pl. Jeśli czytasz poezję, to na pewno tam zaglądałaś; są tam setki autorów. :)))

      Usuń
    6. W różne miejsca zaglądałam. Obawiam się, że mnie tam jeszcze nie było;(
      Dzięki:)))

      Usuń
  8. Jasiek juhas13 maja 2012 21:36

    Dobry wieczór na dobranoc :)*

    Nałożone obowiązki trzeba spełniać...Dziś ciut wcześniej
    z dobranocką, ale przed nami pracowity tydzień i wiersz
    Edwarda Stachury -

    *** MUSISZ MI POMÓC ***


    Kocham za siebie, kocham za ciebie,
    Kocham jeden za dwoje.
    Słońce po niebie, księżyc po niebie,
    Gwiazdy po niebie, chmury po niebie
    Wszystko spoczywa na mojej głowie!

    Musisz mi pomóc, musisz mi pomóc,
    Swoją miłością musisz mi pomóc;
    Musisz pokochać mnie więcej,
    Bliżej wyciągnąć kochane ręce
    Musisz!

    Sam nie podołam, sam nie dam rady
    Unieść tyle miłości.
    Księżyc i gwiazdy, chmury i słońce,
    Lody wciąż łamać, ciągle i ciągle,
    Sił mi brakuje, o pomoc proszę!

    Musisz mi pomóc, musisz mi pomóc,
    Swoją miłością musisz mi pomóc,
    Musisz pokochać mnie więcej,
    Bliżej wyciągnąć kochane ręce
    Musisz!

    Musisz mi pomóc, musisz mi pomóc,
    Swoją miłością musisz mi pomóc,
    Musisz pokochać mnie mocniej,
    Żebym się nie mógł w głęboką wodę
    Rzucić!

    ***

    I kołysanka - Love me...

    http://www.youtube.com/watch?v=qcF8Am6fH_E&feature=related

    ***

    Dobranoc, dobranoc Najmilsi i Ty Kobieto. :)*** - Love me...:)))***

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dobry wieczór Jasieńku:)*
      Zdarza się, że obowiązki są przyjemnością... a zatem z przyjemnością przystępuję do moich dobranockowych obowiązków...:)
      Dzisiaj z Emilem Zegadłowiczem - ale Jego wiersz wyszepczę jako kobieta...

      Gdziekolwiek

      Gdziekolwiek zwrócę oczy — widzę tylko Ciebie!
      łąką jesteś i rzeką i słońcem na niebie.

      Gdziekolwiek słuch skieruję — Twój głos jeno słyszę
      — jeśli nawet jest ciszą, ja słyszę tę ciszę.

      W powietrzu, na ulicy, na miedzach i grapach
      niebo i ziemia mają Twego ciała zapach.

      Wargi moje miód znoszą z miodzistych wyrębów —
      to smak krwi Twej żywicznej i smak Twoich zębów.

      W dolinach zbożne łany, czy na szczytach chmury —
      wszystko ma wonną słodkość i czar Twojej skóry.

      Ruchy gwiazd i atomów, pieśń i wszelkie życie
      reguluje rytm krwi Twej. Twego serca bicie.

      Myśl moja Twej postaci wyrasta amforą,
      uczucia kształt kwiecisty rąk i nóg Twych biorą.

      Tajemnica rozkoszą i szałem spowita
      o jutrzni ponad światem różami zakwita.

      Dobranoc, dobranoc Najmilsi i Ty Mężczyzno:)***..."gdziekolwiek zwrócę oczy"... :)))***

      ... i jeszcze coś zagram za małą chwilkę...

      Usuń
    2. ... sorry za przydługie czekanie, ale blogger dwa razy mi połknął mi kołysankę... melodia, ale o jakże wymownym tytule...

      Kiss me !

      http://www.youtube.com/watch?v=ErAjPIP77v8&feature=related

      ... pora na cudne sny, Kiss me! :)***

      Usuń
  9. Ja dzisiaj trochę refleksyjnie mówię dobranoc z Grzegorzem Tomczakiem...:)

    Dbajmy o czas - Grzegorz Tomczak

    http://www.youtube.com/watch?v=zcs1c2xVBgk

    Dbajmy o czas ...i o bliskie nam osoby...
    Spokojnej nocy...Pa:)*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo ładna piosenka... i releksja na...czasie:))
      ... a ja Tobie mówię dobranoc ze zmyślonymi -

      Grzegorz Tomczak - Zmyśleni (duet z Leną Piekniewską)

      http://www.youtube.com/watch?v=KQne2lIE8jY&feature=related

      ... też refleksyjnie. A jutro truuudny i bardzo pracowity poniedziałek, więc pa, do jutra.:)*

      Usuń