Powered By Blogger

poniedziałek, 25 czerwca 2012

Pachnący wiersz

Wczorajsze nowinki z mojego ogrodu. Prawdziwy, najprawdziwszy kwiat paproci; w noc świętojańską zakwitła paproć - długosz królewski.
Ptaki zażywające kąpieli na kaskadzie. Pięć młodych sikorek czarnogłówek...
... i dzwoniec. Wszystkie tak ruchliwe, że zdjęcia są nieostre.
Gailardie, popularnie zwane cyganami.
Wiesiołek missouryjski.
Ostróżki
Pachnący wiersz

Woń lata powoli wypełnia ogrody,
w maciejce i floksach nieziemska, jak bajka,
w ulotnym spektaklu wiatr niesie tę słodycz,
rozwiesza w powietrzu czarowną woalkę.

Spływa mi do serca delikatną strużką,
zmysły koloruje soczystą purpurą,
czasu, co upływa, zaprzecza wskazówkom,
nie pozwala myślom zaciągnąć się w chmurach.

Różowawym blaskiem dzień zaczął zaranie,
o codzienny uśmiech promień mnie poprosił,
pachnący wiersz piszę tobie ze świtaniem,
abyś w butonierce mógł go dzisiaj nosić.

(z archiwum, zmieniony)

78 komentarzy:

  1. Witam w poniedziałek:)*
    Bardzo późno się zrobiło; pozdrawiam ciepło i już zmykam do pracy w strugach deszczu...

    OdpowiedzUsuń
  2. Rozpoczynam tydzień Ewciu tym samym, czyli kurzem. Wróciłam z niedzieli w miarę pogodnej. Dzisiejszy ranek zimny i zasłonięty chmurami jak wielki smuteczek. Miłego dnia Ogrodnicy, miłego dnia Ewciu.
    Pozdrawiam serdecznie :) Z.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzień dobry Zosieńko:) Dopiero na dobre osiadłam w domu po pracy i załatwianiu różnych spraw; wszystkie na przedwczoraj. Oby to nie był zły omen na cały tydzień, bo doba zaczyna mi się kurczyć. Rano lało, a od południa chodzą ołowiane chmury i straszą burzą; tyle, że cały dzień jest ciepło - 22, 23 st. Taki piękny był weekend, a tydzień rozpoczął się ponuro, co w zasadzie wpływa tylko na obniżenie nastroju, bo i tak świat oglądam tylko zza szyb budynków, albo auta.
      Gdzie można kupić trochę czasu? Albo z wiekiem człowiek zaczyna wszystko wolniej robić, albo za dużo sobie wziął na głowę...
      Współczuję Ci Zosiu kurzu i galimatiasu, ale każdy dzień to krok bliżej do końca. Miłego wieczoru we względnym spokoju po kolejnym sprzątaniu, pozdrawiam ciepło:)

      Usuń
  3. Cóż to za ptaszęta,
    chcąc dziś zażyć chłodu.
    Przyleciały brać kąpiel,
    do Twego ogrodu.

    Pięć młodych sikorek,
    każda z nich ruchliwa.
    Od samego rana,
    kąpieli zażywa.

    Kwieciu foto zrobić,
    to jest nieco prościej.
    Ptak to wiercipięta,
    na sesji się złości.

    Gdy się czasem skradam,
    i do foto zbieram.
    Proszę, aby siedział,
    na czterech literach.

    Wszystkich wokół siebie,
    bom ciekawy, pytam.
    Czemu paproć tylko,
    raz w roku zakwita.

    Kronikarz nie jestem,
    nic nie mam z Długosza.
    Gdy wiersz się nie uda,
    wyrzucam do kosza.

    Pojechałaś w teren,
    a My tutaj sami.
    W dodatku na domiar,
    jeszcze z Cyganami.

    Pozdrawienia z serdecznościami.:)







    Najbardziej z tych ptaków
    ruchliwy jest dzwoniec.
    Tego ptaszka nikt jeszcze,
    nie złapał w swe dłonie.

    OdpowiedzUsuń
  4. Maciej Kossowski - z cyganami

    http://www.youtube.com/watch?v=Q5qOZjC8KrA

    OdpowiedzUsuń
  5. * Jechali cyganie * . Janusz Laskowski

    http://www.youtube.com/watch?v=6EIYBPmf60U&NR=1&feature=endscreen

    OdpowiedzUsuń
  6. Don Wasyl Roma * Jednno jest niebo dla wszystkich *

    http://www.youtube.com/watch?feature=endscreen&NR=1&v=3YyL4FLsNik

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dobry wieczór Jędruś:)
      Dziękuję za ptasi wierszyk z aktualnościami z moich foto-impresji, jak zwykle trafny. Twoje skojarzenia zawsze mnie wprowadzają w dobry nastrój, bo choćbym sto lat myślała, to takich nie wymyślę.:)) Bez Twoich wierszyków popadłabym chyba w śmiertelną powagę... świetnie się przy nich relaksuję po zaganianym dniu.
      Dzisiaj tak późno wróciłam do domu, że już nic rymowanego ze swojej głowy nie wytrzepię, wybacz.:)
      Jak odsłucham piosenki, to coś Ci w podzięce zagram, a na razie serdeczności ślę.:)

      Usuń
  7. Dzień dobry Ewuniu*, Karo, Andrzeju :)

    Witam serdecznie w poniedziałkowe przedpołudnie. Woń lata wypełnia ulice, które pachną kwiatem lipy, jest ciepło i słonecznie. Dzień jak to roboczy, pełen zadań do spełnienia.
    Zamykam furteczkę Ogrody aż do popołudnia. Miłego dnia :)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witaj Zuzanko:)
      Popołudnie minęło, zaczyna się przedwieczór i otwierają się kwiaty wiesiołka dwuletniego, zamknięte na dzień. Ten z mojego ogrodu jest otwarty całą dobę, ale to egzotyczny przybysz z Ameryki Północnej. Nasze rodzime w dzień śpią:)
      Opowie Co to bliżej Ludmiła Marjańska.

      Wiesiołek

      Wiesiołek śpi. Zwinięty w listek
      w swej stożkowatej otulinie
      kryje przeczucia, chęci mgliste,
      aby już słońce się schowało —
      wtedy swą dumną doskonałość
      ukaże światu:
      wysunie słupka złote ostrze,
      wystrzeli płatki i rozpostrze
      sto małych słońc w zieleni listków.
      W jednej minucie, w jednym błysku
      wiesiołek złotem się okrywa
      i słodkim pyłkiem ćmy przyzywa.
      Zlatują się nocne motyle,
      a letnia noc trwa tylko chwilę —
      jeszcze nie zdążysz się napatrzeć,
      a wszystko znika — jak w teatrze,
      kiedy umilkną już oklaski:
      świt — i wiesiołka złote blaski
      gasną.
      A ty sobie myślisz:
      czym przy wiesiołku jest
      przepyszlin?

      ***

      A przepyszlin, to po prostu gardenia; kwiat często używany do butonierki. Pozdrawiam z zapachem wieczornych kwiatów, miłego odpoczynku po pracy.:)

      Usuń
    2. ... może ja jestem wiesiołek ?;-)Bardzo, bardzo powoli się rozkręcam rano, później, zauważam przy pracy, że podzielność uwagi wyszła na spacer pooddychać świeżym powietrzem, więc zajmuję się w kolejności różnymi pracami, nooo i nadchodzi upragniony wieczór, a wtedy hulaj dusza !!! tylko, że wtedy zakupy, sprzątanie, telefony do przyjaciół, trochę tv i oczywiście Ogródek. Byłabym niesprawiedliwa dla siebie, gdybym nie napisała, że przy wszystkich pracach często jestem myślami przy poezji i muzyce Ogródka ;-)))

      Usuń
    3. ... ja jestem z natury, a trochę też z konieczności, skowronkiem. Przy wstawaniu około piątej rano i braku drzemki w dzień, magiczną porą dla mnie jest godz. 22-23. Zaczynam odpływać, a moja percepcja staje się prawie równa zeru. Chyba, że akurat mnie nawiedzi potwór bezsenności. Dzięki, Zuzanko za te myśli;-)))

      Usuń
  8. Witajcie Kochani:)
    U mnie dzień jak na razie bez deszczu ale trochę chłodniej.Słońce nieśmiało próbuje wyjrzeć zza chmur...:)
    Ewuniu, piękną odpowiedzią na Twój wiersz będą strofy Stanisława Kruszewskiego...:)))

    zapach lata

    a może kiedyś wiatr przyniesie
    w garście wciśnięty zapach lata
    i znów przejdziemy się po lesie
    będziemy szukać siebie w kwiatach

    karmić cię będę jagodami
    skronie przystroję świeżym wrzosem
    posłaniem będzie mchu aksamit
    a wiatr zaśpiewa szumem sosen

    z mgły mokrych kropel ciepłych jeszcze
    scałuję miłość niech nas splata
    i oddam siebie nagim wierszem
    za woń od ciebie
    zapach lata

    * * *

    ✿⊱╮Magia kwiatów_The magic of flowers.✿⊱╮

    http://www.youtube.com/watch?v=XftdOgMKiKU

    * * *

    Pogodnego dnia Ogrodnicy...:)*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Właśnie rozchmurza mi się niebo na wieczór; witaj Izuś:)
      Dziękuję za ten poetycki zapach lata; pisany najpiękniejszymi uczuciami. A wiesz, że już są jagody? Tak tęsknię za lasem, szumem sosen, a najbardziej za beskidzkimi bukami i jodłami.
      Symbolem prawdziwego lata są dla mnie maki, a jeśli oglądasz moje wszystkie zdjęcia na Netlogu, to zapewne widziałaś ostatnie kompozycje natury właśnie z makami i rumiankami. Trafią też i do Ogródka, ale w swoim czasie.:)
      Zachwyciłam się wierszem Zosi, który oprócz maków zawiera mnóstwo nostalgicznych wspomnień i refleksji na temat upływu czasu. Przez jego strofy można to wszystko zobaczyć i niemalże przeżyć razem z Poetką.

      tam gdzie krwawią maki

      mimo upływu czasu, ze wzruszeniem powracam
      od kilku lat w to miejsce, gdzie stał stary dom,
      gdzie w ogrodzie złotem mdlała rozłożysta
      forsycja.

      w dole struga, most i dwie strzeliste topole
      jak brama do przeszłości, kilka stopni schodów,
      prowadzące - już tylko do nieba i dzika zieleń
      bujnie otulająca rany przerwanej historii.

      omiatam wzrokiem okolicę sfilcowaną niczym
      wełniany pled, wszystko zmalało, a ponad tym
      miejscem, gdzie rozmowa zamienia się w szept,
      króluje dąb.

      wrósł korzeniem głębiej w tą ziemię niż ród.
      wydał liści już miliony, a każdy z pamięcią
      zapisaną o przeszłości i o tych co odeszli...
      czas rozsiał tu gęsto polne maki

      i ciszę spowitą w czerwień.

      - Zofia Szydzik

      "Okolica sfilcowana niczym wełniany pled"... tak obrazowa przenośnia; doświadczam tego uczucia kiedy zdarza mi się zawędrować na ulicę mojego dzieciństwa.
      Pogodnego wieczoru, Izetko:)

      Usuń
  9. Łał...pierwszy raz widzę kwiat paproci...Pięknie u Ciebie!!! Pozdrowionka.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Beti za okrzyk zachwytu nad kwiatem paproci.:)) Pozdrawiam.:)

      Usuń
  10. Witaj Ewo*
    Pierwszy raz widzę kwiat paproci na fotce. Dawno...dawno temu - jako dziecko widziałam w lesie takie "coś". Chodząc wtedy wsród ogromnych paparoci wyobrażałam sobie jak wygląda jej kwiat ... wtedy wyobrażałam sobie, że musi on być dostojny i w pięknym kolorze - jak kwiat lotosu...
    I wtedy nie przyszło mi do głowy, że to był kwiat paproci. Szkoda... obejrzała-bym go z bliska...

    Ostróżki piękne... kiedyś myślałam, że są tylko w kolorze błękitu (takie rosły w "mamusinym" ogródku ... teraz widziałam już białe, różowe, błękitne i fioletowe.

    Wiersz jak zwykle... cudny! Zapach maciejki i floksów doleciał aż tu - do mnie.....
    Ehhh... uwielbiam zapach maciejki wieczorową porą...

    Pozdrawiam "Ogródkowe Towarzystwo":-)***

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witaj Sofijko:)
      Bardzo się cieszę, że do mnie zajrzałaś; dziękuję Ci serdecznie za miłe słowa o wierszu i zdjęciach. Dla wszystkich piszących bardzo się liczy każde pozostawione wrażenie po przeczytaniu wiersza.:)
      Z taką ekspresją opowiadasz o swoich wyobrażeniach na temat kwiatu paproci, jakbym widziała swoje dziecięce wizje... kiedyś wydawało mi się, że jest podobny do kwiatu lotosu.
      A to właśnie jest najprawdziwszy, zaczarowany kwiat paproci i mam dziką satysfakcję, że kwitnie w moim ogrodzie.:)
      Kwiat długosza królewskiego ma to do siebie, że w zasadzie jest to przekształcony liść, służący tylko do rozmnażania, a jego brązowy kolor zawdzięcza zarodnikom, które tylko na tych liściach powstają. Jak spełni swoją rolę, po prostu zasycha.
      Miałam i ja błękitną ostróżkę, ale niestety, nie przeżyła ostatniej zimy. Za to fioletowa po prostu oszalała tego lata; takiego giganta jeszcze nie miałam; jest większa ode mnie:))
      Floksy i maciejka to też moje ulubione zapachy... i teraz wiesz, dlaczego nie przepadam za tujami pod rządek, tylko preferuję sielskie klimaty.
      Pozdrawiam, Sofijko i życzę miłych wakacji.:)

      Usuń
  11. Usiadłam na chwilę, rozkoszuję się treścią wiersza, czuję zapachy lata, tak sugestywnie piszesz Ewciu, kontempluję zdjęcia i nie do wiary, że u Ciebie na blogu lato w pełnej krasie :))) ??? gorące, pachnące...Eh. Kwiat paproci jest zastanawiający, spodziewałam się czegoś bajkowego... tak, a tu taka niepozorność :)) !!
    U mnie za oknem chłód 17 st C. Nie do wiary :)) !!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszę się Zosiu, że w moim wirtualnym Ogródku znajdujesz przynajmniej namiastkę lata; dziękuję:) Wygadałam się, wyżaliłam się do Ciebie i na pogodę, i na brak czasu już w pierwszym komentarzu wyżej i jakoś mi ulżyło...:) Właśnie opowiedziałam Sofii (SEG) o moim kwiecie paproci; w zasadzie to nie kwiat, tylko przekształcony liść... paprocie w ogóle nie kwitną, pewnie coś więcej wie o tym Twoja Córcia - botanik.
      U mnie w tej chwili 21 stopni i całkiem pogodne niebo:) Może u Ciebie jutro zabłyśnie słonko, a chwilowo zapraszam Cię na słoneczne lato w San Francisco.
      San Francisco - Scott McKenzie

      http://www.youtube.com/watch?v=bch1_Ep5M1s

      Pamiętasz to cud nagranie? Cały świat tę piosenkę śpiewał, a wykonawca, to autor tylko jednego przeboju:))

      Usuń
  12. Kwiat paproci ?
    Pierwszy raz w życiu widzę.
    Powinnaś mieć szczęście :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wiesz, Jasna, ja powinnam to szczęście mieć co roku, od ponad 10 lat, odkąd w moim realnym ogrodzie rośnie ta piękna paproć. To już właściwie zakrawa na stan permanentny, tylko że niewiele z tego wynika...;))
      Pozdrawiam.:)

      Usuń
  13. Witaj Zosiu...:)
    Kwiat paproci....hm, przyniosłam go do poobiedniej kawy...:)
    Posiedź chwilkę, nie lataj już ze ściereczką.Panowie od centralnego jutro Ci znowu nakurzą:)))
    Pocieszę Cię u mnie też 17 stopni:)

    Kwiat paproci

    Zakwita w puszczach dziwny kwiat paproci,
    Na jedna chwile w tajemniczym cieniu
    Caly świat blaskiem czarodziejskim złoci,
    Lecz można tylo dotknąć go w marzeniu.

    Młodość, co wierzą sama cuda tworzy,
    Umie go dojrzeć w cudowności lesie,
    Żadne widziadło w biegu jej nie strwoży
    Pewnej, że skarb ten na sercu uniesie.

    A choć nie uszczknie kwiecia ideału,
    Co pod jej ręką jako sen przepada,
    Jednak ma chwilę ekstazy i szału,
    W której jest pewną, że niebo posiada,

    Gdy się dwa serca spotkają tęskniące,
    Pełne nadziemskiej piękności i żalu,
    Gdy objawienie miłości jak słońce
    Na ust spłonionych zabłyśnie koralu;

    Gdy po raz pierwszy drżące a wstydliwe
    Te usta w jeden pocałunek spłyną,
    Gdy przez nie dusze połączyć się chciwe
    Jako dwie fale w oceanie giną -

    Natenczas w uczuć wezbranych powodzi,
    W tej błyskawicy duchów idealnej,
    Kwiat ów cudowny tajemniczo wschodzi
    I w pocałunku kwitnie niewidzialny!

    Tyle też jego trwania. Gdy z zachwytu
    Zbudzina dusza chce go ująć w dłonie -
    Zniknął bez śladu... Tylko wśród błękitu
    Zostały po im jakieś dziwne wonie.

    Adam Asnyk

    ✿⊱╮ ✿⊱╮ ✿⊱╮

    Kwiat paproci - Janusz Popławski (1948)

    http://www.youtube.com/watch?v=B6gb1NFrIys&feature=related

    Cieplutkiego południa moi Drodzy:)*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oczywiście powinno być popołudnia.Przepraszam:)

      Usuń
    2. ... jeżeli "Twoje" 17 stopni jest pocieszeniem, Izetko, to przypomniało mi się powiedzenie z czasów komuny: "a w Bangladeszu mają jeszcze gorzej"...:))
      Wolę pocieszyć wszystkich piękną piosenką Anny German "Księżyc i róże", a księżycowy wieczór tuż, tuż...

      http://www.youtube.com/watch?v=bNmnMsW5VNk

      Księżyc i róże

      Nie przysłaniajcie różom księżyca gdy świeci
      Róże kochają księżyc tak jak poeci
      W niebo z ogrodów patrzą i patrzą nim zasną
      I śni się różom w ciemności ta jasność

      Róże mają kocie źrenice ja wiem
      Róże z rzadka oczy podnoszą ja wiem
      I najchętniej róże z księżycem ja wiem
      Swe dialogi wiodą wśród nocy ja wiem

      Róże mają usta gorące ja wiem
      Ogień róży na deszczu nie gaśnie ja wiem
      Róże mają kolce drapieżne ja wiem
      Kaleczą do krwi gdy pieszczą i kaleczą do krwi gdy pieszczą

      Ja wiem,ja wiem, ja wiem, ja dobrze o tym wiem

      Nie przesłaniajcie różom księżyca nim zasną
      Róże kochają tarczę księżyca tę jasność
      W ziemię wrośnięte i oniemiałe w milczeniu
      Lecą na księżyc kiedy przepływa nad Ziemią

      Róże mają kocie...
      ...ja dobrze o tym wiem...

      :)*

      Usuń
  14. Piękne są te kwiatowe zdjęcia.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Miło mi Moniko, że Tobie również się podobają. Dziękuję za opinię i pozdrawiam.:)

      Usuń
  15. Dobry wieczór Ewuniu*, Ogrodnicy :0
    Z zakamarków netu :
    Adam Ziemianin Taniec ogrodowy

    Ewa rozbierała się ciekawie
    W jej ruchach było tyle spokoju
    a piersi jej tak łaskawe
    szybko umiały oswoić się w tańcu

    znałem ją czasem z tej nagości
    niby aż tak wiele że wiele
    a jeszcze ten kroczny kogucik
    z nęcącym czarnym grzebieniem

    tańczyła - choć muzyki nie słyszałem
    piersi jej wzbijały się w niebo
    włosami drżącymi dotykała trawy
    w ogrodzie gdzie rajskie drzewko

    zakradłem się raz by jej dać
    jabłko dookoła całe rumiane
    lecz ona mnie nie widziała
    wciąż tańczyła ogrodowy taniec

    nie tylko zapachami kwiatów, ale również zapachami przyjaźni, miłości.
    Zapachów jak najwięcej z wieczornym uśmiechem :)))

    OdpowiedzUsuń
  16. ... miało być < Woń lata powoli wypełnia ogrody> i ...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ... bardzo zmysłowy ten taniec, Zuziu, w sam raz na wieczorny relaks - witaj wieczornie.:) A przy blasku zachodzącego słońca pięknie zabrzmi wiersz Anny Achmatowej.

      W blaskach zachodu

      W blaskach zachodu pożółkł świat,
      Czule kwietniowy chłód się skrada.
      Spóźniłeś się o tyle lat,
      A jednak jestem tobie rada.

      Siądź bliżej, usiądź przy mnie tuż
      I uśmiechając się oczami,
      Na ten niebieski zeszyt spójrz -
      Dziecinny zeszyt mój z wierszami.

      Przebacz, że tonąc w smutku złym
      Cieszyć się słońcem nie umiałam.
      Przebacz i to, że w życiu mym
      Innych za ciebie często brałam.

      ***
      ... serdecznie z uśmiechem i wieczorną zorzą... u mnie są bajecznie podświetlone chmury:))

      Usuń
    2. ... Lubię te rozmowy po świt

      Lubię te rozmowy po świt prowadzone -
      Na maleńkim stoliku szklanki wystudzone,
      Nad czarną kawą cienkie, wonne smużki pary,
      Kominek rozbuchany zimowym ciężkim żarem,
      Wesoły ostry ton literackiego żartu
      I to pierwsze spojrzenie, bezradne, nieodparte.

      Anna Achmatowa przełożył Zbigniew Dmitroca.

      Ewuniu*, jak wyglądałby nasz dzień powszedni,
      gdybyśmy byli nieomylni ???
      Wolę myśleć w swoim życiu o pierwszym spojrzeniu, bezradnym, nieodpartym, o całej serii pomyłek w stylu Chaplina, o niespodziewanym, najpiękniejszym uczuciu jak z bajki:)
      O chmurach na moim niebie mogę napisać - różowiejące z odcieniem błękitu i chabru :)
      ... :)))

      Usuń
    3. ... dobranoc Ewuniu* :), jeszcze raz z Anną Achmatową.

      * * *

      Zawsze cicha jest czułość prawdziwa,
      Nic jej przed okiem nie skryje.
      Próżno twoja ręka troskliwa
      Futrem otula mą szyję.
      Próżno o miłości wschodzącej
      Mówisz z pokornym westchnieniem.
      O, jak znam uparte, płonące,
      Twe nigdy niesyte spojrzenie!

      Przełożył Józef Kramsztyk.

      Dobranoc, mam nadzieję, że Twoja percepcja jeszcze nie odpłynęła ;-)))
      Snu spokojnego, relaksującego :)

      Usuń
    4. Zuzanko, pięknie dziękuję za wczorajszą dobranockę, zapewniam Cię, że przeczytałam, zgodnie z Twoją prośbą:)
      I wiesz co, wcale bym nie chciała być nieomylna; wolę tę niepewność wyborów, wahania... cóż, nie zawsze są one najszczęśliwsze, ale za to o ile ciekawsze jest życie, choćby nawet miało dojść do niespotkania...

      Anna Achmatowa

      Na szyi drobnych sznur korali

      Na szyi drobnych sznur korali,
      W szerokiej mufce chowam ręce,
      Wzrok z roztargnieniem błądzi w dali,
      A oczy nie zapłaczą więcej.

      I bledsza jest niż jedwab lila
      Twarz moja od przeczucia losu,
      I brwi dosięga mi co chwila
      Nie zakręcony pukiel włosów.

      I niepodobny jest do lotu
      Mój chód powolny, jak u chorej,
      Jak gdybym dotykała stopą
      Tratwy, a nie parkietów wzorów.

      Usta oddechem rozchylone,
      Mgła dziwna oczy mi przysłania,
      I drżą do piersi przytulone
      Kwiaty naszego niespotkania.

      Przełożyła Gina Gieysztor

      Dobranoc, Zuzanko, u mnie niebo już ciemnogranatowe... pa, do jutra :)))

      Usuń
  17. Bry :)*

    Dla zziębniętych Pań z północy Polski trochę gorącej
    muzyki hiszpańskiej dla rozgrzania w rytmie passo doble -

    Spanish music

    http://www.youtube.com/watch?v=ejreYfKMOkU

    ~~٠•●♥❤•ღஐƸ̵̡Ӝ̵̨̄Ʒஐღ^^T^^ღஐƸ̵̡­¬Ӝ̵̨̄Ʒஐღ❤♥●•٠•~~

    Pasodoble taurino

    http://www.youtube.com/watch?v=jPE33jwbTy0&feature=related

    ~~٠•●♥❤•ღஐƸ̵̡Ӝ̵̨̄Ʒஐღ^^T^^ღஐƸ̵̡­¬Ӝ̵̨̄Ʒஐღ❤♥●•٠•~~

    Manolo Escobar Pasodobles Mix

    http://www.youtube.com/watch?v=p4HcEWYEN1M&feature=related

    ~~٠•●♥❤•ღஐƸ̵̡Ӝ̵̨̄Ʒஐღ^^T^^ღஐƸ̵̡­¬Ӝ̵̨̄Ʒஐღ❤♥●•٠•~~

    A teraz zapraszam na wino - MANOLO ESCOBAR- mujeres y vino
    ( kobiety i wino )

    http://www.youtube.com/watch?v=ENgKPcEpZWE&feature=related

    i od razu cieplej...:)))*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bry, Jasieńku:)*
      Pewnie to nie dla mnie, bo jestem ze Wschodu, nawet powiedziałabym Południowego Wschodu - ale może się nie pogniewasz, jak posłucham? U mnie już chłodniej, tylko 19 st...:)))
      Lubię gorące rytmy i dobre, czerwone wino - ponad wszystkie trunki, a więc już zamieniam się w słuch...

      Usuń
    2. Pięknie dziękuję za koncert, Jasieńku, przy tych rytmach w połączeniu z winem, nawet sopel lodu by odtajał :)))*
      W podzięce dla Ciebie zmysłowa rumba...

      Manolo Escobar - Rumba pa tí

      http://www.youtube.com/watch?v=EkXn72R9jCI&feature=relmfu

      ... a taką cudną, czerwoną sukienkę muszę sobie koniecznie sprawić...:)*

      Usuń
    3. Pewnie,że cieplej...Dzięki Jaśku. Wino też rozgrzało...:)

      Usuń
  18. Ewuś!!!
    Jesteś szczęściarą, u Ciebie zakwitł kwiat paproci.
    Zachwycające zdjęcia, wiersze...
    Tutaj chce się przebywać, marzyć, śnić...
    Tutaj jest tak romantycznie.
    Życzę dobrej nocki.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo mi miło Mario-Łucjo, dziękuję, że zajrzałaś:)
      Takie paprociowe szczęście mam co roku; w tym - jakby skromniejsze, bo rok temu paproć dała mi 5 kwiatów, a teraz tylko trzy. Obiecuję, że jak złapię chwilkę, zajrzę do Twojej Oazy. Dobranoc, Łucjo, serdecznie pozdrawiam.:)

      Usuń
  19. Dzisiaj dobranocka z przystojnym panem...:)

    Dean Martin - Goodnight Sweetheart

    http://www.youtube.com/watch?v=T_Y1hcHnUrg&feature=related

    Myślę,że po Jaśkowym winie będzie nam się dobrze spało...:)
    Dobranoc Kochani...do jutra pod wierzbą...:)*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ... ja zazwyczaj po winie nabieram chęci na zgoła co innego...:)
      A na dobranoc mam dla Ciebie wiersz Leopolda Staffa

      Dobranoc

      Dobranoc! Śnij,
      Że w las zielony wiosną
      W słoneczne idziesz rano,
      Gdzie pośród drzew
      Mchy i paprocie rosną
      Muskając twe kolano.

      Słoneczny blask,
      Przesiany przez brzóz włosy,
      Jak płatki złotej róży
      Pada na biel
      Twych rąk, a perły rosy
      U twoich lśnią podnóży.

      W gałęziach ptak,
      Co z drzew szelesty strąca
      Ruszywszy je skrzydłami,
      Rzuca swój śpiew
      Pod błękit w złoto słońca,
      By spadał ros kroplami.

      Zielony głaz,
      W mchów drzemiąc aksamicie,
      Skusi cię spocząć w cieniu,
      A zdrój, co gdzieś
      W gęstwinie szemrze skrycie,
      Przypomni-ć o pragnieniu.

      I kiedy w krąg
      Za źródłem patrząc bliskiem
      Sperlone ujrzysz zdroje,
      Obudzisz się
      Objęta mym uściskiem
      I znajdziesz usta moje.

      Dobrej nocy, Izabelko, przyjemnych snów:)*

      Usuń
  20. A ja już powiem tradycyjnie erotyczne dobranoc. Tym razem słowem i prośbą Andrzeja Tomasza Marii Modrzyńskiego

    *** Nie budź mnie...***

    Nie budź mnie proszę kochana,
    pozwól mi sen cudny śnić.
    Że jesteś przy mnie oddana,
    że oprócz nas nie ma nic.

    Nie budź mnie proszę Aniele,
    pozwól mi śnić sen o Tobie.
    Kiedy poezją cudną się ścielesz,
    i składasz dłonie na mojej głowie.

    Nie buźz mnie proszę cudowna,
    pozwól mi proszę-niech śnię.
    Że mam Twe serce przy sobie co dnia,
    że w każdej chwili przytulam Cię.

    Nie budź mnie proszę...

    ~~٠•●♥❤•ღஐƸ̵̡Ӝ̵̨̄Ʒஐღ^^T^^ღஐƸ̵̡­¬Ӝ̵̨̄Ʒஐღ❤♥●•٠•~~

    A kołysankę zaśpiewa - Marco Antonio Solis - Extrañandote

    http://www.youtube.com/watch?v=Pboy47d9z6M&feature=related

    ~~٠•●♥❤•ღஐƸ̵̡Ӝ̵̨̄Ʒஐღ^^T^^ღஐƸ̵̡­¬Ӝ̵̨̄Ʒஐღ❤♥●•٠•~~

    Dobranoc, dobranoc Najmilsi i Ty Kobieto.:)*** - nie budź
    mnie...:)))***

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :)*
      Znowu cudowny erotyk, Jasieńku, a jakie śliczne ornamenty... i jak ja mam po takiej dobranocce spać? :)))*
      Ale ten wieczór już się kończy, więc dzisiaj już czas na dobranockę tym razem koniecznie z erotykiem Flory Hufnagel

      ❤♥Ust moich szukasz?❤♥

      Ust moich szukasz?... Lekko przechylona,
      Już czuję oddech twój na mojej twarzy —
      Ust twoich dawno już czekam spragniona.
       
      Lekkie jak motyl są całunki twoje...
      Z ust, szyi, ramion sfrunęły na piersi,
      Gdzie się różowi pnących pąków dwoje...
       
      A potem znowu na usta wróciły...
      Ale już dzikie, palące, mordercze...
      Niemoc mnie mroczy — omdlewają siły...
       
      Rozjękłe drganie płomiennego szału
      I pogłos żądzy ponury i rwący —
      Hymn upojenia i hymn cudny ciału...
       
      Z ust rozchylonych uśmiech się dobywa,
      Oczy się jeszcze łzawią od rozkoszy,
      Pobladłe lica kryje dłoń wstydliwa...
      ***

      Dobranoc, dobranoc Najmilsi i Ty Mężczyzno:)*** - już czekam spragniona...:)))***

      ... ale coś jeszcze zagram za chwilę...

      Usuń
    2. ... i stosownie do obu erotyków, kołysankę zaśpiewa Marco Antonio Solis "Te extrano mas que nunca".

      http://www.youtube.com/watch?v=GZZ29vYMWHw&feature=fvwrel

      ... i do jutra, pa... dziękuję za prześliczny wieczór:)***

      Usuń
  21. A po śnie...budzę Cię. :)*

    LEGS ♫ AMOR AMOR ♫ BUDDHA BAR

    http://www.youtube.com/watch?v=bYDGcLoa9fs&feature=related

    :)))*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ... bardzo pięknie i skutecznie, Jasieńku...:)*
      W takim razie posłuchaj na dzień dobry wyznania.

      Desire (Pragnienie) - Buddha Bar

      http://www.youtube.com/watch?v=D8wTPHOw9HY&feature=related

      ...tylko czy ja mam teraz iść do pracy?
      :)))*

      Usuń
  22. Dzień dobry:)*
    Wstał bardzo słoneczny ranek i na razie nic nie zapowiada deszczu. Tylko trochę chłodno, 12 st. i lekko zmarzłam w nocy przy uchylonym balkonie.
    Szybko rozgrzewam się kawą i muzyką spod słońca Ibizy w Cafe Del Mar. To wschodzące jest tam równie piękne.:)

    Perfect Days-Cafe Del Mar

    http://www.youtube.com/watch?v=UiAHYhxB_Pk&feature=related

    ... oby dzisiaj zaświeciło Wszystkim również na północy, wschodzie, zachodzie i południu. A ja już umykam w teren - do zobaczenia po powrocie :)*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cześć!
      Warszawa zachmurzona. Dobrze, że nie pada. Chłodno;)
      Nie lubię pochmurnych poranków.
      Pa:)))

      Usuń
    2. Witaj Ozonko:)
      Tak się zastanawiam czy lubię, czy nie.... Jeśli jestem w pracy, jest mi w zasadzie wszystko jedno. A jeżeli mam wolne, nie zawsze pochmurny dzień kojarzy mi się z przygnębieniem, smutkiem za utratą ciepła i radości lata. Można się na chwilę zatrzymać z myślami i zaczerpnąć tego, co daje odprężenie, czego np. dawno nie robiłam, bo nie miałam na to czasu.
      Dla mnie takim środkiem na odprężanie jest muzyka poważna, dobra opera, balet, klasyczny jazz lub książka. Lubię też robić porządek ze starymi zdjęciami, które już mi się po prostu "wylewają" z lapka i wszelkich możliwych nośników pamięci. Każdy ma coś innego, coś, co został odłożone na bok, bo na co dzień nie ma czasu, a jak jest pogoda, to co innego go pociąga i zachwyca. Może warto w pochmurny dzień do tego wrócić?
      Pozdrawiam:)

      Usuń
  23. Dzień dobry Ewuniu*, Ozonko, Jaśku :)

    Przyjdź do mnie dzisiaj o dnia poranku
    w świergocie ptaków o słońca brzasku
    wśród mgieł woalu i kwietnym wianku
    z włosem upiętym tchnieniem wiatru

    Przybiegnij do mnie przez zieleń łąk
    wśród nocy łez-porannych ros
    Biegnij gdzie maki , gdzie kwitnie wrzos
    a promień serca oddała noc

    Niech ciebie ujrzę, gdy świt nastanie
    jak stąpasz lekko po mokrej trawie
    jak idziesz ku mnie z naręczem róż
    a w twoich oczach poranek już

    O poranku od serdecznika64 i ode mnie, słonecznego dnia:)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzień dobry Zuzanko z serdecznikiem:)
      Lubię jego niepozorne kwiatuszki, choć zapach ma dość... kontrowersyjny; dla amatorów:) Jak się okazuje, pisze też ładne wiersze;-))
      Chociaż już popołudnie, przyniosłam Ci "Rano" Małgorzaty Hillar.

      Rano

      Najsmutniej pogodzić się
      z szafą
      uśmiechającą się
      bezmyślnie
      złotymi słojami

      Czy można
      uciec
      przed dniem

      Najtrudniej uwierzyć
      w pierwszy krzyk
      tramwaju

      W twoich dłoniach
      śpią jeszcze
      godziny ciszy

      Najciężej przekroczyć
      wysoki próg
      dziennych spojrzeń
      uśmiechów
      gestów

      Twoje ucho
      jest przytulne
      jak dziupla wiewiórki

      Najgorszy jest
      lęk
      czy można żyć
      dniem

      ***

      I już chyba będę nudna, jak powiem, że u mnie zimno, wietrznie i co chwilę pada deszcz... słońca dzisiaj nie było i mało prawdopodobne, że jeszcze będzie.
      Dzisiaj jednak czeka mnie uczta duchowa i pyszny relaks, bo wybieram się na "Sen nocy letniej" Szekspira do naszego Teatru Osterwy; w piątek właśnie była premiera tego spektaklu :)
      Zdradzę więc Ogródek dla psotnego Puka na kilka godzin, a sztuka zaczyna się o 19.00. Wrócę na późną dobranockę na pewno:)
      Serdecznie, ciepło, mimo dość dokuczliwego chłodu...:)))

      Usuń
    2. ... nie jestem pewna, czy ten utwór Ciebie rozgrzeje, ale jak nie spróbuję to nie będę wiedziała ;-)

      Adoracja Leopold Staff

      Z mych pocałunków szata twej nagości,
      Z warg moich na niej purpurowe róże,
      W które cię stroić nigdy się nie znużę,
      Tknąć ciebie kwiatem broniąc w ust zazdrości!

      Z zachwytów moich kadzidła wonności,
      Co owiewają cię w uwielbień chmurze!
      Z dumy mej tobie stopień i podnóże,
      I hołdowniczy kobierzec miłości!

      Na swojej skroni twoje stopy noszę
      Jako niewolnik pełne kwiatów kosze...
      Ugięty klęczę i powstać się boję!

      Na czole stopy twoje obnażone
      Dzierżę jak żywych klejnotów koronę,
      Bo na twych stopach chodzi szczęście moje!

      Dobranoc Poetko - Pani Na Ogródku, pięknych snów bez pomocy eliksiru Puka :)))

      Usuń
  24. Witajcie Ewuniu i Ogrodnicy:)
    Zachwycił mnie dzisiaj wiersz:

    czar chwili

    u progu lata
    zieleń kosmata
    kroplami rosy się skrzy
    mała stokrotka
    zmrużyła oczko
    wśród traw zieleni - śni

    frywolny wiatr
    w szuwary wpadł
    zaszeleścił i wraca z powrotem
    wydęte chmury
    paradne turniury
    po niebie przegania z łoskotem

    zroszona deszczem
    budzi się dreszczem
    kwitnąca łąka i ptaków śpiew
    przy miedzy - kąkole
    makowe pole
    a ja - znów czuję wolności zew

    dzień zaklęty
    o zapachu mięty
    uczy mnie ponownie woni i barw
    uścisk twej dłoni
    puls na mej skroni
    ten uśmiech pełny - to chwili czar

    chwilo zbudzona
    chwilo natchniona
    w cień starych drzew nas prowadź
    gdzie jedność dusz
    woń pąsowych róż
    i dwojga serc - letnia rozmowa

    Zofia Szydzik

    ♫ ♫ ♫

    Elżbieta Adamiak i Adam Nowak - Trwaj chwilo, trwaj (Zbieram siebie 2009)

    http://www.youtube.com/watch?v=aINIm520-Nc

    Pięknego,ciepłego dnia Kochani...:)*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzień dobry Izabelko:)
      Dziękuję za piękny, lekki, melodyjny i kolorowy wiersz Zosi. Brzmi dla mnie jak piosenka, gdyby jakiś kompozytor zechciał do niego napisać melodię.:)
      A ja, patrząc na twój awatar, przyniosłam Ci maki.

      Agnieszka Osiecka

      Kwitnie mak

      Kwitnie mak
      na znak,
      że lato.
      Idę z tobą w noc popielatą.
      Słów nam brak,
      bo tak
      szczęśliwie
      szepcą ptaki gadatliwe,
      że to znów pogoda
      i w zagrodach kwitnie mak.

      A dzień, co dzień,
      odmierza coraz krótszy szlak,
      a noc - co noc
      trwa dłużej niżby pragnął polny mak.

      Ta noc - mój miły,
      chce znów nieba nam przychylić,
      ale o tym nie wie, że ty w niebie nie chcesz być...

      A dzień, co dzień
      przemierza coraz krótszy szlak,
      a noc, co noc
      trwa dłużej niżby pragnął polny mak.
      Słów brak,
      bo tak
      bezradnie
      milczą raki w rzece na dnie,
      chociaż znów pogoda i w zagrodach kwitnie mak.
      ...Więcej w makach jesieni,
      któż nas, miły, odmienił,
      czy to ptaki są winne,
      czy ten mak?..

      ... i dobrze, że maki kwitną do późnej jesieni, zdążymy się jeszcze nimi nacieszyć. Pozdrawiam popołudniowo:)*

      Usuń
  25. Rabatki pełne jego,
    dostrzeżesz okiem gołym.
    Bo żółci się kolorem,
    znad Missouri wiesiołek.

    Wieczorem płatki stula,
    bo noc, on w sen zapada.
    A rano, gdy słoneczko,
    powtórnie je rozkłada.

    Motylki uciech mają,
    z wiesiołkiem, co niemiara.
    Smakują się niezmiernie,
    w mieszczących tam nektarach.

    A zdarza się dość często,
    motyli siądzie para.
    Wtedy głowę odwracam,
    bo robią bara - bara.

    Wiesiołek leczy wszystko,
    bo liczne ma zalety.
    Można nim leczyć także,
    miażdżycę i artretyzm.

    Pomoże łysiejącym,
    gdy gubią włosów stosy.
    Bo to jest spec nad spece,
    gdy wypadają włosy.

    Już Wam wspomniałem wyżej,
    posiada mnóstwo zalet.
    Układ odpornościowy,
    też wzmacnia niebywale.

    http://www.twoj-lekarz.com.pl/artykuly/metody-leczenia/wiesiolek-domowe-sposoby-leczenia

    Pozdrawiam serdecznie.:))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzień dobry Jędruś:)
      Bardzo dziękuję za pochylenie się nad moim wiesiołkiem i złożenie go w rymy jak zwykle pouczające i pro-zdrowotne. A ja Tobie dedykuję Kurację Juliana Tuwima.

      Kuracja

      Serce bystre, serce spalinowe,
      Jak łomocą odmęty twoje!
      Biorę krople walerianowe,
      Ale już się nie uspokoję.

      Bo i jakże się uspokoić
      W takim świecie, gdzie z każdą wiosną
      Nawet kwiaty, zamiast ukoić,
      Już tym straszą, że znowu rosną.

      Doktor pilnie przy sercu sapie,
      Słucha, jakie tam głębie płoną,
      I doradza hydroterapię;
      A ja mruczę: "Wodą święconą"...

      Popołudniowe uściski i serdeczności dla Ciebie:)

      Usuń
  26. Witaj Jędruś:)

    Ty nie bądź taki święty
    I bardzo się postaraj...
    I przyślij zaraz fotkę
    Motylków bara-bara...:)))

    Udanego polowania na motylki:)

    OdpowiedzUsuń
  27. ...:)))

    * * *

    zapach skoszonych traw
    w nicnierobieniu
    a gapieniu się na świat
    jakie długie to życie

    Urszula Kozioł

    Popołudniowe, serdeczne :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ...:)))
      Grzegorz Turnau - Nie wiem o trawie

      http://www.youtube.com/watch?v=6MMAheC-r5w

      Nie wiem, nie wiem o trawie
      Będę ci śpiewał o niej
      Póki się nie dopasą
      Do jutrzni kare konie

      Nie wiem, nie wiem o maku
      W nim ci buduję zamek
      Gdzie przed pięć luster wiedzie
      Trzysta sześćdziesiąt klamek

      O lustrze wiem, że patrzy
      Twarzą dawniej nam znaną
      I że pająk ją chwyta
      W sieć coraz gęstszą rano

      Nie wiem, nie wiem o niebie
      Może to sidła może
      Dzwoniącej kuropatwie
      Przychylne dzwonne zboże

      O wodzie wiem, że płynie
      Dumnie przez wszystkie pieśni
      Aż się tobie wisienka,
      wiśnia po wiśni prześni

      Nie wiem, nie wiem o trawie
      Będę ci śpiewał o niej
      Póki się nie dopasą
      Do jutrzni kare konie

      Lecz wszystko wiem o furtce
      Wychodzącej na drogę
      To mi tak nie stój przed nią
      Gdy iść przed siebie mogę
      ***

      ... pachnąco, z zapachem skoszonej trawy:)))

      Usuń
    2. ... i dalej pachnąco, z zapachem groszku i róż ;-)))

      Groszki i róże...

      Ty - usiadłeś naprzecie z nieśmiałym uśmiechem
      Ja - poprosiłam o pomoc i groszki i róże
      Dawna śliczna piosenka powróciła echem
      Na wieczoru srebrzystej chmurze

      Myśli słowa i oczy stanęły obok siebie
      Z maleńką nutą żalu że wkrótce ta chwila przeminie
      Jeśli bardzo zatęsknię - z czułością poszukam ciebie
      W moich wierszach w muzyce i w czerwonym winie...

      Autorka Aleksandra Tarkowska.

      Ewuniu*, niezapomnianych wrażeń na jednej z piękniejszych sztuk o miłości, pozdrawiam serdecznie :)))

      Usuń
    3. ... dziękuję Zuzanko, są naprawdę niezapomniane...Puk, jako prześmiewczy duszek, arlekin i jednocześnie kreator ludzkich losów... no i miłość, która musi mieć szczęśliwy finał.
      W podzięce za dzisiejszą poezję, dla Ciebie na dobranoc sonet XC Wiliama Szekspira.

      Sonet XC

      Jeśli masz przestać miłować, to wtedy,
      Gdy świat przewrotny mąci moje sprawy.
      Ból złóż do bólu i biedę -- do biedy,
      Gnęb mnie, gdy razem gnębi los plugawy.
      Ale gdy serce umknie już przemocy
      Swych strapień -- nie dąż w ślad minionej męki,
      Jak dżdżysty ranek po burzliwej nocy,
      Nie bądź mi kroplą ostatnią udręki.
      Porzuć mnie, ale nie w ostatniej chwili,
      Kiedy się z błahszym już uporam ciosem.
      Uczyń to zaraz! Później niech się sili
      Los mój -- ja z każdym pojednam się losem.
      Bo cóż mi marne przeciwności świata --
      Jedna jest klęska: twej miłości strata.


      Przełożył Wiktor Woroszylski

      Dobranoc, Zuzanko, snów o spełnionej miłości i nie tylko snów... :)))

      Usuń
    4. ... dziękuję, sny miewam piękne, a dobranockę dla Ciebie wpisałam wyżej, dobranoc :)

      Usuń
  28. Zapraszam na erotyczną kawę z Arturem...:)))

    Artur Andrus - Erotyk Mario

    http://www.youtube.com/watch?v=VLf4YeFUk4s&feature=related

    ♫ ♫ ♫ ♫ ♫ ♫

    Artur Andrus - Łódzka

    http://www.youtube.com/watch?v=WvoonsLNvIE&feature=related

    ♫ ♫ ♫ ♫ ♫ ♫

    Pogodnego popołudnia...:)*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :)))
      ... dziękuję za erotyki Artura. A wiesz, za co panowie kochają kobiety? Posłuchaj, jak opowiada i śpiewa o tym Artur Andrus, przy współudziale Marty Bizoń.

      Artur Andrus - Za co kochamy kobiety

      http://www.youtube.com/watch?v=bbwO83nsdoc&feature=related

      ... pogodnego, Izuś i do dobranocki:)* Muszę się trochę wyszykować przed wyjściem...

      Usuń
  29. Bry :)*

    Aby Wam uprzyjemnić popołudnie wkleję prześmiewczą Odę,
    naszego Alexa, do Nazastąpionej gumy do majtek :)))

    Keep Smiling

    Niezastapiona gumka do majtek - Oda

    W latach gdy byłem maleńki kajtek
    nie pozwalali chodzić bez majtek,
    choć cienko było wtedy z rozumkiem
    zawsze nosiłem majtki na gumkę
    chociaż niekiedy rwała się ona.
    Gumko do majtek! Niezastąpiona!

    Cienko z rozumkiem jest aż do teraz,
    szczególnie kiedy gumka uwiera
    lub ją za mocno gdzieniegdzie czuję
    wtedy - z przymusu - majtki zdejmuję
    i papą kryję obrazek łona.
    Gumko do majtek! Niezastąpiona!

    Gumka do majtek - przez wszystkie lata -
    inne sposoby ciągle wymiata,
    choć się ją chowa, zaszywa w paski
    gumka uparcie trzyma majtaski
    nawet gdy sprytnie jest przetworzona
    Gumko do majtek! Niezastapiona!

    Jeżeli kajtek jest gruby, wielki
    i zamiast gumki przypina szelki
    to szelki także przecież są z gumek ...
    Niekiedy - szeptem - podnosi szumek
    panna bez gumki, że ... rozbrojona.
    Gumko do majtek! Niezastąpiona!

    :)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bry Jasieńku)*
      Już nie mam zbyt wiele czasu, bo zaczynam się szykować do teatru (wyjaśnienia pod "poranną Zuzią), ale "najszła" mnie natychmiastowa refleksja po przeczytaniu owej Ody...

      Ach, gdzież ta gumka... majtki opadły,
      babcie pomdlały, a damy zbladły.
      Bo otóż właśnie się ukazało
      w całym swym "kunszcie" opadłe... ciało.

      Kiedy poeta papy używa,
      aby bez gumki swe wdzięki skrywać -
      szepnę po cichu - bo słuchać hadko:
      już mu z kobietą nie pójdzie gładko...

      :)))

      Nie wiem, co by na to powiedział Keep Smiling, ale mam w zanadrzu na wszelki wypadek jeszcze parę przemyśleń...:)

      Pozdrawiam czule :)*

      Usuń
    2. ... i do dobranocki, Kochani, idę się oddać w objęcia Melpomeny :)*

      Usuń
    3. Witajcie wieczorkiem. Pozdrawiam cieplutko cały Ogródek, dziękuję za wiersze i piosenki.

      http://www.youtube.com/watch?v=NYJgkpFJyqk
      Piotr Rubik - Niech mowia ze to nie jest Milosc (sims 2)

      Usuń
    4. Dobry wieczór i dobranoc, Danusiu:)
      Dziękuję za chwilkę, miłe słowa i piosenkę, którą miałaś dla nas.:)
      Tyle pięknej muzyki jest dzisiaj w Ogródku, więc na dobranoc dedykuję Ci wiersz Małgorzaty Hillar.

      MILOŚĆ

      Jest czekaniem
      na niebieski mrok
      na zielonosc traw
      na pieszczote rzes

      Czekaniem
      na kroki
      szelesty
      listy
      na pukanie do drzwi

      Czekaniem
      na spelnienie
      trwanie
      zrozumienie

      Czekaniem
      na potwierdzenie
      na krzyk protestu

      Czekaniem
      na sen
      na swit
      na koniec świata.

      Pozdrawiam miło, dobrej nocy:)

      Usuń
  30. Dzisiaj na dobranoc piękny klip i dźwięki gitary oraz saksofonu...:)

    Саксофон и гитара

    http://www.youtube.com/watch?NR=1&feature=endscreen&v=tsQ2jLAhNVk

    Pięknej nocy letniej Kochani...Do jutra ...Pa:)*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dobrej nocy Izetko, dziękuję za saksofon i gitarę... a dla Ciebie mam romantyczny kwartet smyczkowy na strunie G... idealny na letnią noc...:)

      Aria na strunie G - J.S. Bach

      http://www.youtube.com/watch?v=6yRtWrqxtvQ

      ... cieplutkich snów, bo na dworze tylko 8 stopni...:)*

      Usuń
  31. Dobry wieczór:)
    Las ateński tej nocy jest rozedrgany erotyką. To las nocnych snów, kryjących w sobie niespełnienie...
    "Śnie który osuszasz smutkom,
    wyzwól mnie ze mnie, choć na chwilę krótką..."

    "(...) rozsądku prawidła w snach się nie liczą- rozum moc swą traci"
    W.Szekspir

    Jestem...:)* Wspaniały spektakl, cudne wrażenia, prawdziwa uczta duchowa.... teraz już spokojnie mogę się przygotować do ogródkowej dobranocki.:)

    OdpowiedzUsuń
  32. Gospodyni nas porzuciła dla Snu nocy letniej i pewnie odsypiając nieprzespane nocki, to my posłuchamy sobie za to dobrej muzyki polecanej przez Buddha Bar :)

    ~~٠•●♥❤•ღஐƸ̵̡Ӝ̵̨̄Ʒஐღ^^T^^ღஐƸ̵̡­¬Ӝ̵̨̄Ʒஐღ❤♥●•٠•~~

    Na początek BUDDHA BAR DEEPAK CHOPRA FEAT. DEMI MOORE - DESIRE

    http://www.youtube.com/watch?v=D8wTPHOw9HY&feature=related

    ~~٠•●♥❤•ღஐƸ̵̡Ӝ̵̨̄Ʒஐღ^^T^^ღஐƸ̵̡­¬Ӝ̵̨̄Ʒஐღ❤♥●•٠•~~

    Buddha-Bar - Amor, Amor - wykonawca Nino

    http://www.youtube.com/watch?v=LHymeI1I56c&feature=related

    ~~٠•●♥❤•ღஐƸ̵̡Ӝ̵̨̄Ʒஐღ^^T^^ღஐƸ̵̡­¬Ӝ̵̨̄Ʒஐღ❤♥●•٠•~~

    Jędruś i Stachu to dla Was - Dolce Passione

    http://www.youtube.com/watch?v=2Sgukq6tDC0

    ~~٠•●♥❤•ღஐƸ̵̡Ӝ̵̨̄Ʒஐღ^^T^^ღஐƸ̵̡­¬Ӝ̵̨̄Ʒஐღ❤♥●•٠•~~

    A teraz powiem już Szampaństwu dobranoc. Myślę, że będzie
    się słodko spało przy takiej muzyce...no chyba, żeby...:)

    i jeszcze sonet Witolda Wieszczeka

    *** XIII (BEZ CIEBIE MNIE NIE MA)***

    Bez ciebie mnie nie ma, bez ciebie nie żyję,
    robaki mnie jedzą, serce w ziemi gnije,
    wciąż wilgotne oczy ptaszysko wypija,
    mściwy Hefajst czaszkę przed bramą nabija.

    Bez ciebie nie ważne kto mi dziś śmierć zada,
    czy twój mąż orężem od środka mnie zbada,
    czy też ktoś śmiertelny szybciej go wyręczy
    podrzynając gardło na górskiej przełęczy.

    Jakże słodko umrzeć, wykrwawić do ziemi,
    spłonąć pod dotykiem tysiąca płomieni,
    czy choćby przykuty do Kaukazu grani

    ponad Bogi być większym, ich władzę mieć za nic!
    Cóż za skarb, że śmiertelne serce w piersi bije,
    mogę zgnieść je gdy reszta bez ciebie nie żyje!

    Dobranoc, dobranoc Kobieto,...już czas na sen... :)***

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No przecież już jestem, Jasieńku, przywitałam się wyżej...:)*
      I nawet zdążyłam przybiec z dobranocką, którą - jakże by inaczej - będzie dzisiaj sonet XLIII Williama Szekspira.

      XLIII

      Chcąc widzieć, oczy zamykam boleśnie;
      Za dnia tonęły w zwykłej przeciętności,
      Lecz kiedy usnę, widzę ciebie we śnie,
      Gdy mrocznym blaskiem jaśniejesz w ciemności.
      Ach, skoro cienie cień rozjaśnia lśnieniem,
      Jak jasnym w jasny dzień będzie widokiem
      Twa piękna postać, której jesteś cieniem,
      Tak jaśniejącym przed uśpionym okiem!
      Ileż by szczęścia oczy me zaznały,
      Widząc twą piękność podczas dnia żywego,
      Gdy martwą nocą cień niedoskonały
      Tkwi w ślepych oczach ciężkiego snu mego!
         Dzień będzie nocą, póki nie przybędziesz,
         Noc dniem, gdy we śnie znów ze mną zasiędziesz.

      tł. Maciej Słomczyński

      Dobranoc, dobranoc Najmilsi i Ty Mężczyzno:)*** zanurzmy się w ten najmilszy dla sen, póki dzień nie może być nocą...:)***

      ... i już bez kołysanki, bo Jaśko zostawił cudną muzykę, więc zapraszam do słuchania przed snem... :)***

      Usuń
    2. Ułożenie dzisiejszej dobranocki zajęło mi półtorej
      godziny i stąd moje opóźnienie, a Ty tymczasem
      wrwałaś się z objęć Melpomeny. :)))

      Usuń
    3. Dziękuję Tobie za ten prześliczny koncert, Jasieńku, słucham trzeciego utworu... jestem oczarowana:)*
      I na pewno wysłucham do końca; a czy zasnę? Hmmm....:)***

      Usuń
    4. ... i jeszcze w podzięce coś Ci zagram z repertuaru Buddha Bar - Wish You Were Here

      http://www.youtube.com/watch?v=cMZ3Mu1MPs0&feature=related

      ~~٠•●♥❤•ღஐƸ̵̡Ӝ̵̨̄Ʒஐღ^^T^^ღஐƸ̵̡­¬Ӝ̵̨̄Ʒஐღ❤♥●•٠•~~

      ... a Twoja ornamentyka ślicznie współgra z tą muzyką:)*

      Usuń