Sierpniowe funkie i liliowce. |
Łąka z krwawnicą... |
... i pierwsze wrzosy tego roku w moim ogrodzie. |
Chłodniejsze
poranki, coraz dłuższe noce,
ogród
się zliliowił wczesnymi wrzosami,
w
listowiu brzeziny dyskretny ślad złoceń,
nad
stawem puszystych oparów aksamit.
W
zawierusze zdarzeń poplątane myśli,
może
zdążysz przybiec, gdy ciebie zawołam,
tutaj
będę czekać pośród łąk kwiecistych,
gdy
czerwienią wschodzą głogi dookoła.
Purpurą
krwawnicy, pąsem berberysu,
w
zapachu jarzębin, zanim nie sczernieją,
łodyżką
mimozy wiersze ci napiszę
z
najczulszą tkliwością, w zielonej nadziei.
Zbieraj
je troskliwie i włóż do zielnika,
a
gdy letnie blaski będą już wspomnieniem,
w
zasuszonych strofach możesz mnie spotykać,
kiedy czas odsłoni zszarzałą scenerię.
Witam w piątek:)*
OdpowiedzUsuńPo nocy z księżycem w pełni, wstał bezchmurny poranek, za oknem 20 st. i ani podmuchu wiatru.
Już jestem po kawie, teraz poranny sprint i już jadę w teren.
Pogodnego dnia i myśli, z wszystkimi urokami lata i do spotkania pod wierzbą:)*
Witaj - Ewuniu - moja noc deszczowo - burzowa
OdpowiedzUsuńwiatr smagał po okiennicach
błyskawice i grzmoty
deszcz - oberwanie chmury
rankiem skowronek
przywitał dzień ponury
ani śladu nocnej zawieruchy
gdzieniegdzie kałuże
ślad po po nocnej burzy
zapowiadają - słońce
..........
jak zawsze - zasady zachowane 12/6
wiersz bardzo sierpniowy
miłego dnia
babajaga
Witam Babajago w skwarne popołudnie:)
UsuńDziękuję, że zechciałaś mi zostawić swoją burzową noc:) Taki sugestywny wiersz; wszystko widzę, słyszę, czuję ten wiatr, jakbym tam była za Twoimi okiennicami.
Podobają mi się ślady zapowiadające słońce:)
Miło mi, że mój sierpniowy zielnik trafił do Ciebie i zatrzymałaś się przy nim na chwilę.
Zadedykuję Ci mój sierpniowy, zeszłoroczny wiersz, napisany w czasie urlopowej wędrówki po moim ukochanym Beskidzie Niskim.
Tu kocham i czuję
W zapachu cienistych buków i jedliny
czas lekko przystanął zatrzymany ciszą,
namiętnością nęcił w dojrzałych jeżynach,
w mgielnych chustach sierpnia o świtaniu dyszał.
Idę tam co roku wierna i stęskniona,
gdzie z radością wita każda ścieżka, kamień,
drzewa i obłoki biorą mnie w ramiona,
a w swawoli wiatru odpoczywa pamięć.
Tu kocham i czuję wszystkimi zmysłami,
gdzieś tam świat wiruje daleko ode mnie,
niekoszona łąka pieści jak aksamit,
nadając mym myślom kwiecistych dopełnień.
Dlaczego poeci ukochali góry?
Od modnych kurortów wolą smreki, świerszcze,
tutaj myśl swobodna kołysze się w chmurach,
każdy górski kamień rodzi nowe wiersze.
ewa* (sierpień 2011)
Pozdrawiam, Jadziu, miłego letniego weekendu życzę:)
U mnie okropny upał, 35 st. ...
Dziękuje - cudowny wiersz
Usuń....
Tak to prawda - wstaje wcześnie -
obowiązki mnie wzywają
babajaga
(...) W zawierusze zdarzeń poplątane myśli,
OdpowiedzUsuńmoże zdążysz przybiec, gdy ciebie zawołam (...)
Dzień dobry Ewuniu*, Jago :)
Przepięknie Ewuniu* splatasz przyrodę z uczuciami, zawsze z ogromną przyjemnością wczytuje się w Twoje poranne słowa.
Jeszcze nierozbudzona, ale z radością i najmilszymi myślami pozdrawiam.
...:)
Dzień dobry Zuzanko:)
UsuńDzięki serdeczne za miłe słowa o poranku:)
Przyroda dla mnie jest niesamowitą inspiracją; właściwie każda pora roku tworzy jakiś swoisty nastrój, klimat... smakuję ich piękno, a uczucia nieodmiennie wpisują się w ten pejzaż:)
Teraz jestem wreszcie po pracy i po podróży w nieludzkim upale i mogę się delektować piątkowym popołudniem.
Odetchnij i Ty chwilkę w moim wirtualnym zielniku, w zapachu kwiatów i w cieniu wierzby.
Pozdrawiam promiennie:)
Witaj Ewuniu* przedwieczornie :)
UsuńWspółczuję Ci pracy i podróży w tak ekstremalnych warunkach. Lato powinno być wolne od wszelkich prac w trudnych warunkach!;-)))
Ukryci głęboko
we fioletowych wrzosach
Splątani ramionami
głośnym oddechem
przestraszyli sarnę
Zdziwiona wilga
przestala gwizdać
Trzmiel
Schował dyskretnie głowę
w kieliszku dzwonka
Słońce
nawlekało gorliwie
na żółte nitki promieni
korale jarzębiny
Tylko krasnoludek
wszedł z lornetką
na dach muchomora
Krasnoludek Małgorzata Hillar.
Z uśmiechem ...:)
Ach, żeby tak się dało nie pracować w lecie!:) W krajach Południowej Europy, np. we Włoszech, gdzie rozpoczyna się pracę o 9, a w godzinach największego upału jest kilkugodzinna przerwa na lunch. Miasteczka są puściutkie:) Uliczki, restauracje, puby, kafejki i kwietne tarasy ożywają i zaludniają się dopiero wieczorem, a Włosi lubią biesiadować nawet do 3 w nocy. :)
UsuńJeszcze tylko 5 dni pracy przede mną i ja też oddam się słodkiemu leniuchowaniu na łonie:))
Szum drzew
Najpiękniej ta piosenka śpiewa
Którą się w sen kołyszą drzewa .
Kiedy w powiewie liść szeleści
I ucho jak milczenie pieści
Posłuchaj ze mną tego szumu
Wpiszę go Tobie do albumu
- Leopold Staff
Wieczornie, z miłym chłodkiem, już "tylko" 21 st...:))
... jestem za przerwą na lunch, jestem za późniejszym otwieraniem biur, jestem... ale nie wtedy, kiedy przyjeżdzam na chwilę zwiedzać np. muzea w tych pięknych miasteczka i zastaję kartkę: przerwa na lunch, ... i nie mam możliwości później wrócić. Parę pięknych zabytków nie obejrzałam :(
UsuńDo Muzy
Mam pewność niezachwianą, wierzę uroczyście,
Muzo, com ci nie przestał służyć i hołdować,
Że mi się kiedyś, cudna, zjawisz osobiście,
Ażeby mi za trudy moje podziękować.
Lub może twa uraza skargę mi wytoczy,
Żem nie był ciekaw ciebie, natchnień mych przyczyno,
Albowiem nie widziałem cię nigdy na oczy
I nie wiem, czy brunetką jesteś, czy blondyną.
Powód jest, ale - przebacz! - nie lubię się smucić.
Chociaż bez ciebie, boska, lecz dla ciebie żyję.
Więc przybądź i jeżeli chcesz mi co zarzucić,
Zarzuć mi ręce na szyję.
-Leopold Staff
... też już z miłym chłodkiem :)
Piękny wiersz, piękne zdjęcia :-)
OdpowiedzUsuńDziękuję, Jasna za wizytę i cieszę się, że podoba Ci się dzisiejszy wystrój Ogródka. Pozdrawiam.:)
UsuńTo prawda - piękny wiersz
OdpowiedzUsuńi cudowne fotki -
babajaga
:)
UsuńCoś Ci zostawiłam Jadziu, pod Twoim porannym wierszem, a tutaj raz jeszcze z wdzięcznością Cię pozdrowię. Widzę, że jak na Babajagę wstajesz bardzo wcześnie, bez odsypiania nocnych hulanek na miotle:))
Między jedną a drugą pracą na chwilę zaglądam do Ogródka ze strofami Zofii Szydzik.
OdpowiedzUsuńList z prognozą pogody.
Skrobię piórem po kartce o tym,
co dzieje się wokół i we mnie.
Bełtając atrament z tęsknotą,
znów piszę... może daremnie?
W zaświaty gdzieś listy wysyłam,
może wgłębiasz się w ich treści.
Nad wersem swe myśli pochylam,
niestety, od ciebie brak wieści.
Każdego dnia przybywa blasku
i przebiśniegom, tylko patrzeć,
wychylą się dzwonki z potrzasku,
by wspomnienie po zimie zatrzeć.
W ogrodzie rozgardiasz się szerzy,
wiatr szasta chochołem przy płocie.
Forsycja zamiary swe mierzy
z możliwością, by się wyzłocić.
A co we mnie?...Cisza, wiosny brak,
zalega szarość - niżu skutek.
Miłość biedę klepie - jest byle jak,
na niepogodę idzie... no powiedz,
... czy to tęsknota jeszcze, czy już...smutek?
Koniec przerwy, czas wracać do porzuconych zajęć.
Z melancholijnym pozdrowieniem :)
... to może spróbuję Cię wyprowadzić z tej melancholii, chociaż wiersz Zosi jest piękny i wspaniale oddaje takie nastroje, nikomu przecież nie obce...
UsuńJarosław Iwaszkiewicz
***
Umrzeć trzeba - lecz lepiej i trudniej
Jest żyć, dla innych istnieć i dla siebie,
I patrzeć w górskie pogodne południe,
Jak wielkie białe kępy topnieją na niebie.
Patrzeć w siebie? A po co? Tam zrównoważone
Wszystkie noce i dzionki śpią jak owce w stajni.
Siąść przy drodze pod kopą świeżo ustawioną
I patrzeć, jak mijają mnie ludzie zwyczajni -
To wszystko. To jest życie, ni mniej ani więcej.
Nie trzeba gór ogarniać wzrokiem pożegnalnym.
Jeżeli można jeszcze - to kochać goręcej:
Czasami dzień pod wieczór staje się upalny.
:)
Odpozdrawiam w upalny przedwieczór...:)))
... u Ciebie upał, a zachodnia dopiero od godziny w ciepłych, ale nie gorących promieniach zachodzącego słońca, zupełnie jak w wierszu od Ciebie. Dla ochłody,
UsuńDeszcz Jarosława Iwaszkiewicza.
Smugi jasne, smugi srebrne, smugi szklane,
Srebrnowłose, srebrnodźwiękie, ukochane -
W waszym szepcie miodopłynne są peany,
Smugi deszczu, szklane kulki, pieśni szklane.
Czy w radości, czy w tęsknocie - zakochany,
Chodzę sobie w waszą mowę - zasłuchany
Dobre deszcze, deszcze dobre, złotem dziane,
Smugi jasne, krople drobne, ukochane.
Pozdrawiam z radością :)
:)
Usuń... szum drzew podesłałam Zachodniej wyżej, a tutaj zostawię Ci blask przedwieczornej chwili.
Leopold Staff
Blask przedzmierzchowej chwili...
Blask przedzmierzchowej chwili
Złoto po drzewach snowa.
Na bór się słońce chyli,
Na pierś się chyli głowa.
Skądże ta w sercu zmiana,
Ze milczę, zwieszam czoło?
Śpiewałem przecie z rana,
Śpiewałem pieśń wesołą.
Czy nie to słońce świeci,
Co siało blask w południe?
Z drzew jeszcze liść nie leci,
Przymrozkiem wiew nie chłodnie.
Mijały szybko ongi
Chmury młodzieńczej skroni,
Jak ptasich cieniów ciągi
Na jasnej kwieciem błoni.
Czemu mnie smutki głuszą
I trwają nieskończenie?
Nadchodzi wieczór, duszo,
Dłuższe się stają cienie.
Pozdrawiam pięknie o przedzmiechrzowej porze... u mnie całe niebo jest złotoróżowe:)
... Więc można kochać
UsuńWięc można kochać i nie wiedzieć o tem?
Po przypadkowym, najkrótszym spotkaniu
Dłoń sobie wzajem podać w pożegnaniu
I w dusz spokoju odejść - bezpowrotem...
Lecz już nazajutrz, ledwo po rozstaniu,
W dzień ów zabłądzić pamięci przelotem
I stając, jakby przed czemś cudnem, złotem,
Uczuć się nagle sercem - na wygnaniu!
I odtąd wracać wstecz, wciąż i na próżno,
Przesiewać przeszłość wspomnienia przetakiem,
By coś w niej znaleźć, co było żywotem!
Lecz smęt mży jeno szarym suchym makiem,
Jak proch w klepsydrze, co szemrze: " Za późno!..."
Ach, można kochać i nie wiedzieć i tem!
- Leopold Staff
... ciemna noc, nawet bardzo ciemna z pomrukami burzy, ale nie w sercu...:)
... a u mnie księżyc, jak bałałajka i żadnych burzowych pomruków, a szkoda, bo powietrze by się odświeżyło...
UsuńRomans
Księżyc w niebie jak bałałajka,
ech! za wstążkę by go tak ściągnąć
i na serduszko –
Byłaby piosnka bardzo nieziemska
o zakochanych aż do szaleństwa,
nieludzko.
Jeszcze by można rzekę w oddali
i cień od dłoni, i woń konwalii
dziką;
ławkę przy murze, a mur przy sadzie
i taką drogę, która prowadzi
donikąd.
... dobranoc, Zuzanko, księżycowych snów w miłym, nocnym chłodzie:)))
A co do zwiedzania w porze lunchu włoskich zabytków masz rację, też to mi się zdarzyło, gdy czasu była tylko mała chwilka... pa, do jutra:)
... Romans oczywiście napisał K.I. Gałczyński, sorry:)
Usuń... no tak, Lublin jak zwykle pod ochroną księżyca ;-)
UsuńGdy w twoich ustach
Gdy w twoich ustach z nieukojem
Szukam twojego serca woni,
Chciałbym cię zgnieść w objęciu mojem,
Zawrzeć jak ptaka w mojej dłoni.
I ściskam twe najdroższe ciało
Śniąc, bym, pijany szczęścia trunkiem,
Mógł pokryć ciebie całą, całą,
Jednym jedynym pocałunkiem.
... dobranocka z Leopoldem Staffem.
Dobranoc Ewuniu*, być może jutrzejszy dzień będzie dla Ciebie łaskawszy temperaturowo, czego Ci serdecznie życzę, pa :)
Gdy słonko będzie tak nadal prażyć,
OdpowiedzUsuńto nie będzie o czym klikać.
Może się przypadek zdarzyć,
- kwiatki trafią do zielnika.
A kwiatuszki mówią wszystko,
co zapomni człecze serce,
Wytłumaczą wnet przejrzystość,
- kiedy serce jest w rozterce.
Ja to w cieniu siedzę sobie,
o kwiatuszkach wiersze klikam,
I nie mieści się w mej głowie,
- że trafiają do zielnika.
A w zielniku jest ciasnota,
dla jasności cicho powiem.
Można dostać szybko "kota",
- albo nabyć klaustrofobię.
Zapytacie Moi mili,
i co z tego, co ja na to.
A ja właśnie w tejże chwili,
- włączam sobie wentylator.
Pozdrawiam Ogrodników i Działkowiczów...:)
Witaj Jędruś, po dłuuugiej nieobecności:)
UsuńJuż się niepokoiłam, czy Cię w te upały gdzieś nie zaniosło w chłodniejsze strefy...:)
To prawda, skwar niesamowicie wysusza ziemię i jak nie podleję ogrodu, to nie będzie "o czym" pstrykać fotek i "klikać" wierszy. Pewnie w czasie weekendu czeka mnie bliskie spotkanie z wężem, chyba, że nasza Babajaga wyczaruje jakiś deszcz.:))
A czy deszcz będzie, czy nie, ja i tak z wdzięczności napiszę Ci o wszystkim, o czym tylko chcesz...:)
A ja Ci napiszę:
o niebie i moście,
tak prosto, najprościej,
o makach i chrząszczu,
o szuwarów gąszczu,
o moim marzeniu,
i (kto wie?) spełnieniu,
o z okna widoku,
o burym obłoku,
o kranie kapiącym,
o motylu drżącym,
że zgasł mi papieros,
że się smucę "nieroz", :)
że nie mam kaloszy,
w kieszeni dwóch groszy,
o wielkiej kałuży,
o we śnie podróży,
o zachodzie słońca
i tak...
bez końca...
:)))
Serdeczności dla Miłośnika Zielnika:)
Koziołek Matołek "Upał"
OdpowiedzUsuńhttp://www.youtube.com/watch?v=ewWEJ07iniU&feature=related
Piosenka na upalne i słoneczne lato
OdpowiedzUsuńhttp://www.youtube.com/watch?v=bsov2AtBZnY
:)
UsuńPodsyłam Ci Anioła z nadmorskiej kafejki - Café del Mar, nie Ciebie rozkosznie powachluje skrzydełkami:)
Angel...
http://www.youtube.com/watch?v=7Bg-58WGdFI&feature=related
... a czy schłodzi? Mam pewne wątpliwości...:)
... korekta: ma być - niech Ciebie, sorry:)
UsuńDLA EWY-Jerzy Grunwald-" Na tych samych ulicach"
OdpowiedzUsuńhttp://www.youtube.com/watch?v=pqcDHH9tt6c
Dzięki za przypomnienie piosenek Jerzego Grunwalda, tak dawno ich nie było w Ogródku.:)
UsuńPosłuchajmy więc jeszcze jednej...
Oddaleni ale bliscy - Jerzy Grunwald
http://www.youtube.com/watch?v=VcZFr9mcWyA
:)
Bry wieczór :)*
OdpowiedzUsuńEwa* - poetessa lubelska i znana przyrodniczka
Rozkazała mi wszystko zbierać do zielniczka
Poplątane myśli i kolorowe słowa,
to co widzę, mam do zielnika schować.
A jesienią w nagrodę da mi w ucho pstryczka.
:)))*
Jaśko - co łowiecki pasa na hali,
Usuńna limeryki się dzisiaj napalił.
Popuścił rzemyczek,
gdziesik ma zielniczek.
Będzie do gorzołki cholewki dziś smalił.
:)))*
Do gorzołki cholewek nie trza smolić
OdpowiedzUsuńUna samiutko na wyrecko cie łoboli.
Wypijes trosecke,
Powiydzma flasecke.
Wtedy do dziewecki cholew nie posmolis.
:)))*
Gorzołka Jasieńku? a gdzies w taki upał...
UsuńPo niej dzięciołecek będzie w główce stukał.
Zbierz ziółka do zielnika
po łącce se pobrykaj.
Co byś na wyrecku nie był potem d...
:)))*
Moge ci se pobrykać po łącce
Usuńmoge i tyz nie pić w taki gorącce
Moge i nie zaloć
sie nigdy w trupa
Ale syćko zalezy jako bedzie lezeć w wyrku d..
:)))*
(niby limerek)
:)))*
UsuńNie było rady innej,
OdpowiedzUsuńwięc zdjąłem wreszcie spodnie.
I takie mam wrażenie,
- iż jest mi nieco chłodniej.
Przecież to nienaganne,
alibi - wielki upał.
Chodzę sobie po domu,
- na wierzchu goła d... .
Majteczki zdjąłem także,
i chodzę na golasa.
Dzieciaki by się śmiały,
- z widoku w takich czasach.
Firanki zasłoniłem,
i takie tam kotary.
By nie być na tapecie,
- zwariował człowiek stary.
Do wanny wchodzę nagi,
i czuję w wannie bluesa.
Od razu wielka ulga,
- przestaje cierpieć dusza.
Gdy byłem na spacerku,
kupiłem lody w sklepie.
Poczułem się chwilowo,
- jakoby nieco lepiej.
Gdy wieczór już zapadał,
i słonko zachodziło.
Wyszedłem wtedy z wanny
- bo chłodniej się zrobiło.
Dziś cały dzionek prawie,
przez wyższy słupek rtęci.
Chodzą porozbierani,
- podobno wszyscy święci.
:))
:)))
UsuńJa też po domu chodzę
bez dessous i stanika,
ach, lubię na golasa
w upały sobie brykać.:)
A na mym ósmym piętrze
zasłonek nie potrzeba
więc wrzucam dziś na luzik,
ubrania mi nie trzeba.:)
I skypa nie mam w kompie,
więc nikt mnie nie podejrzy,
chyba, że nieprzytomny
z miłości do mnie księżyc...
:)))
"Samba wanna blues", czyli Rewia od kranu, aż do drzwi
OdpowiedzUsuńCzasem, kiedy zasnę smacznie w wannie,
Bo w wannie zawsze mi się dobrze śpi,
Wsparłszy głowę na waniennym kranie,
Zaś nogi wsparłszy o łazienki drzwi,
Wtedy miewam najpiękniejsze sny,
A z nich najczęściej mi się śni, że...
Gra muzyczna banda rytm,
To chyba samba.
Więc wychodzę z wanny,
Czując pełny luz,
Kojąco działa na mnie
Samba blues.
W rytm muzycznej bandy,
Tego bluesa samby,
Widzę, że i z wanny
Wyszłaś ty, dla mnie ty,
Więc zatańczmy sambę bluesa
Vis a vis.
Budzę się nad ranem w chłodnej wodzie,
Garnitur mokry, krawat mokry już.
W nieprzyjemnym tataraku chłodzie
Szarpie się ze mną nocny stróż.
Nie wiem, skąd tatarak, ja i stróż,
Lecz jeszcze w nogach czuję pełny luz,
Bo znów mi
Gra muzyczna banda rytm,
To chyba samba.
Więc wychodzę z tataraku,
Czując pełny luz,
W kieszeniach słyszę
Cichej wody plusk.
W rytm muzycznej bandy,
Tego bluesa samby,
Wielka rewia w wannie mi się śni,
Od kranu aż do drzwi,
Więc zatańczmy sambę bluesa
Vis a vis.
by Andrzej Rosiewicz
... a wiesz, nie mogę tej piosenki nigdzie znaleźć na YT,całe wieki jej nie słuchałam, dzięki.:)))
UsuńI już idę z kołysanką na dobranoc. Dziś Sting -
OdpowiedzUsuńSting - A Thousand Years
http://www.youtube.com/watch?v=Zn7eWTsj9wU&feature=related
Tysiąc Lat
Tysiąc lat, tysiąc więcej,
Po tysiąckroć milion drzwi do wieczności
Mógłbym przeżyć tysiąc żyć, po tysiąc razy
W nieskończoność pną się kręcone schody
Do wieży dusz
Za kolejne tysiąc lat, tysiąc wojen
Wieże urosną do nieskończonej liczby pięter w przestworzach
Mógłbym uronić kolejny milion łez, milion oddechów,
Milion nazw, ale zmierzyć się tylko z jedną prawdą
Milion dróg, milion lęków
Milion słońc, dziesięć milionów lat niepewności
Mógłbym powiedzieć milion kłamstw, milion pieśni,
Milion prawd, milion błędów w tej homeostazie czasu
Lecz jeśli by istniała jedna prawda, jedno światło
Jedna myśl, niepowtarzalna dawka piękna
Wtedy podżyłbym za tym jednym punktem, tym jednym płomieniem,
Pojedynczym, upragnionym wspomnieniem Twej twarzy
Wciąż Cię kocham
Wciąż Cię pragnę
Tysiąckroć tajemnice rozwijają się
W mej głowie jak galaktyki
Mógłbym być niezliczony, mógłbym być niewinny
Mógłbym znać wiele rzeczy, mógłbym być ignorantem
Albo mógłbym jeździć z królami i podbić wiele ziem
Albo wygrać świat w kartach i pozwolić mu wymknąć się z mych rąk
Mógłbym być mięsem armatnim, zniszczonym tysiąckroć
Odrodzić się jako dziecko szczęścia, by oceniać winy innych
Albo nosić szatę pielgrzyma, albo być pospolitym złodziejem
Zachowałbym tą pojedynczą wiarę, miałbym tylko jeden cel
Wciąż Cię kocham
Wciąż Cię pragnę
Tysiąckroć owe tajemnice rozwijają się
W mej głowie jak galaktyki
Wciąż i wciąż tajemnice odwijają się
Wieczne prawdy zostaną niewypowiedziane
Dopóki mnie nie pokochasz
***
Dobranoc, dobranoc Najmilsi i Ty Kobieto. :)*** "Til you love me" :)))***
:)*
UsuńTo ja też dzisiaj zagram na dobranoc piękną kołysankę Stinga...
Deep in the meadow (Lullaby). Sting.
http://www.youtube.com/watch?v=TKrPDVRvFDQ
***W oddali łąki***
W oddali łąki, wejdźże do łóżka
Czeka tam na cię z trawy poduszka.
Skłoń na niej główkę, oczęta zmróż,
Rankiem cię zbudzi słońce, twój stróż.
Tu jest bezpiecznie, ciepło jest tu,
Stokrotki polne zaradzą złu.
Najsłodsza mara tu ziszcza się,
Tutaj jest miejsce, gdzie kocham cię.
Poblask miesiąca spłynie w mrok łąk,
Okryj się liśćmi, weź je do rąk.
W niepamięć odpuść kłopotów moc,
Znikną na zawsze, gdy minie noc.
Tu jest bezpiecznie, ciepło jest tu,
Stokrotki polne zaradzą złu.
Najsłodsza mara tu ziszcza się,
Tutaj jest miejsce, gdzie kocham cię.
Dobranoc, dobranoc Najmilsi i Ty Mężczyzno:)*** "Here is the place where I love you"! :)))***
Dzień dobry w sobotni poranek:)*
OdpowiedzUsuńLekki wiatr porusza firankę, na niebie białe obłoki poprzetykane słonkiem, a nad horyzontem delikatne mgiełki...
Ach, lubię takie poranki, kiedy przy pierwszej kawie nie muszę nigdzie się spieszyć...:)
A na dzień dobry dedykuję Wszystkim mój wiersz z letniego archiwum.
Tyle piękna
Tyle piękna można wokół siebie spotkać,
zamkniętego w słońcu i przyrody sercu,
w ulotności zorzy, maleńkich stokrotkach,
w rozległych pejzażach, kwietnych łąk kobiercach.
Tyle piękna drzemie w strofach napisanych
myślą i geniuszem wirtuozów słowa,
w promienistych wierszach tworzonych nad ranem,
kiedy noc szafiry w pierwszym brzasku chowa.
Dzień podniesie głowę już za kilka godzin,
wzbije się na skrzydłach w pełni uniesienia,
by serdecznie dźwięczał radością, pogodą,
niech Wam nie zabraknie na piękno spojrzenia...
ewa* (lato, 2011)
A do sierpniowego foto-zielnika dorzucę jeszcze jarzębinę Jędrusia:)
Wszystkiego najmilszego w tę letnią sobotę:)*
Dzień dobry Ewuniu*:)
OdpowiedzUsuń(...) Tyle piękna drzemie w strofach napisanych(...)
Z nutką przekomarzania napiszę, że piękno drzemie nie tylko w strofach, ale również w prześlicznych zdjęciach zamieszczanych w Ogródku, bez względu na autora tychże zdjęć.
Dzień będzie intensywny w prace do wykonania. Jeżeli czas pozwoli wpadnę na chwilkę do Ogródka wypocząć w cieniu wierzby. Promiennie, radośnie, z uśmiechem :)
... nigdy nie miałam wątpliwości co piękna zatrzymanego na fotografiach, witaj Zuzanko:)
UsuńTyle w nich zatrzymanej ulotności... pozdrawiam:))
Mam dzisiaj trochę spraw do załatwienia jak zwykle przed wyjazdem, bo w roboczym tygodniu nie zdążę ze wszystkim.
No i jak zwykle sobotnie porządki i zakupy, kuchenna krzątanina... może jeszcze uda mi się wpaść do kosmetyczki i do fryzjera:)
Przyjemnej soboty, również z wypoczynkiem od pracy:))
... i żeby umilić Tobie czas między jedną, a drugą pracą dodam uroki letniej łąki...
UsuńGrzegorz Cezary Skwarliński
Łąki
Wybiegły na błonie wieczorne zwiewne dziewczęta.
Zmierzchem malowane rusałek półnagie ciała.
Ujrzałem wśród nich Twe szmaragdowe oczęta.
Przyjaciółki odbiegły swawoląc, a Tyś została.
Odurzona nieco mym człowieczym zapachem
cicho przycupnęłaś na mych pragnień stokach.
Duszą mą i ciałem zawładnęłaś z rozmachem.
Teraz błądzę po Twych zmysłowych urokach.
W koncercie świerszczy żółtozielonej łąki
swoje uczucia na Twe usta wilgotne składam.
Coraz gorętsze baśniowej urody rozchylam pąki.
Słodkie kropelki potu na Twych piersiach układam.
I w trawach Twego łona gubię zmartwienia,
odwiedzając błogości pałace w gąszczu ukryte.
Nefrytowym pędzlem maluję na nich swoje natchnienia.
Namiętne freski miłości w naszych ciałach wyryte.
:)))
... seksowna Twoja łąka, z Czułością jej po drodze ;-)
Usuńrozbudzony nadsłuchiwałem
dalekiej muzyki fletu
moje serce obracało się ku tobie
niczym tarcza słonecznika
i zobaczyłem jak zza obcych krajów
wyciągasz dłonie
i gładzisz mnie po włosach
i mówiłem do ciebie szeptem
i szept przez siedem chmur przewędrował
myślałem o tobie tak usilnie
że czas przestał tykać
rozstępowała się noc
a przestrzeń tak bardzo skurczyła
że klęczeliśmy naprzeciw
wstrzymując oddechy
dotykałem powietrza
i czułem jak drgają ci
wargi w uśmiechu
światłem neonu ulicznego
który za chwilę zgaśnie
i jak wypełnia się twoje ciało
po czubki palców
czułością
klęczeliśmy naprzeciw
nasze zamknięte oczy
zachodziły widnokręgami
od dalekiego wpatrywania się w siebie
ramiona omdlały
od powstrzymywania
rozkurczającej się przestrzeni
pragnącej się wydostać na wolność
twoje źrenice
zapadały za góry za lasy
robiło się w całym kraju pusto
cichła muzyka
otwierałem oczy
... objęć czułości nigdy za wiele ;-)))
... tak dobrze poczułam się w objęciach czułości, że zgubiłam autora.
UsuńAutor Józef Baran.
...:))
UsuńBardzo się cieszę z Twojego dobrego samopoczucia, Zuzanko:) Do objęć czułości dodam jeszcze na popołudnie i wieczór dla Ciebie zapach siana.
Małgorzata Hillar
Zapach siana
Szliśmy przez wieczór
jasny
jak włosy staruszki
Kopki siana były okrągłe
jak dziecinne piłki
Pachniały macierzanką
świeżym mlekiem
rumiankiem
Zapach łąką kołysał
i niebem
Upadłam na siano
z rękami rozrzuconymi
do gwiazd
Zalśniły nade mną
twoje oczy
czarne ciężkie
jak grzech
***
... pogodnie, z uśmiechem, przy poobiedniej kawie...:)
Bry :)*
OdpowiedzUsuńJuż od samego rana
jestem taka zalatana.
Najpierw kawa w biegu
by usiąść do blogów.
Potem zakupy na targu
A co to ja kupić mam?
Aha: śliwki i powidła
iiiiii ser i chrzan.
Potem szybko do domu
Odpisać trzeba komuś
I będzie druga kawa
Jak zabawa, to zabawa.
W międzyczasie pranie
a za godzinę wieszanie
Jeszcze odkurzanie
I jeszcze sprzątanie.
Kwiatów podlewanie,
Wyniesienie śmieci.
Czas nie czeka, a leci
Fryzjer mnie już czeka
Kosmetyczka zwleka,
Jeszcze manikiury
obowiązkowo pedikiury
Na piesze wycieczki
No i dla Mareczka
Bo Beskidy już czekają
No i tam nas zapraszają.
Zwolnij trochę - proszę, usiądź, wypij kawę świeżą
Zdążysz się spakować, a Beskidy zaczekają :)))*
A ja? :)*
Usuń*** Co jest za mną ***
Każdy dzień cię zabiera, każdy mi cię kradnie
I jest mi coraz puściej, coraz bardziej źle,
W skrytości serca ważę i przeliczam na dnie
To wszystko, co jest za mną, co przeciwko mnie.
I przyznaję się w głębi do wszelkich słabości,
Do wszystkich klęsk, nieudań i bolesnych strat -
Tylko wyrzec nie mogę się owej miłości,
Która mi ciebie daje i zasłania świat.
Autor: Kazimierz Wierzyński
... już zwolniłam, z Tobą siadam i piję drugą; witaj Jasieńku:)***
UsuńW tym roku Beskidów nie będzie tylko Roztocze, równie piękne i jeszcze przeze mnie nie złażone.:)
Może dam Ci kwiatek,
jeszcze parę wierszy,
no i na dodatek
uśmiech mój najszczerszy:)*
O poranku całus
z aromatem kawy -
i Ty mi nie żałuj,
jeśliś też łaskawy...:)
Pralka mi wiruje,
chyba zjem śniadanie,
Twój wiersz mi smakuje,
pisz więcej, Kochanie...:)
Zakręcona w czasie
o wszystkim pomyślę,
Markowi - tu zasię,
kiedy mi się wyśnisz...
:)))*
... a do Kazimierza Wierzyńskiego dodam dla Ciebie Tadeusza Śliwiaka...
Usuń*** Gdy mówisz do mnie cicho tak***
Gdy mówisz do mnie cicho tak
to jakby padał śnieg na dach
to jakby cieniem kładł się wiatr
gdy mówisz do mnie cicho tak
Gdy milczysz ze mną - to jest tak
jakby nam w dłoniach usnął ptak
jak gdyby ktoś Giocondę skradł
na ścianie zostawiając ślad
ref.
Ty i ja
jesteśmy wspólną kryjówką
ja i ty
wspólnym domem ukrytym
ktoś puka
to biją nasze serca dwa
ty i ja
Gdy patrzysz na mnie - to jest tak
jakby od dziś się zaczął świat
jakby nie było zim i lat
i po raz pierwszy zakwitł sad
Gdy mi podajesz świeży kwiat
to jakbyś się spowiadał z wad
to jakbyś barwy moje zgadł
gdy wręczasz świeżo ścięty kwiat
Gdy mówisz do mnie - Szymon Zychowicz i Małgosia Górnisiewicz - Zapendowski
http://www.youtube.com/watch?v=CjZrQNuPtc4&feature=related
... ostatnio Szymon Zychowicz jest bardzo lansowany przez Radiową Trójkę, może warto posłuchać?
:)*
Sting - Shape of my heart
OdpowiedzUsuńhttp://www.youtube.com/watch?v=KAzV2PxbzvA&feature=related
:)*
Sting - I'm lost without you
Usuńhttp://www.youtube.com/watch?v=fnaVdV-WlAk&feature=related
:)*
Ciekawa jestem Twojej opinii o Zychowiczu, wyżej masz jego piosenkę, jest jeszcze parę z pięknymi tekstami poetyckimi:)*
Muszę odsłuchać więcej, trudno opiniować na podstawie jednego
OdpowiedzUsuńutworu, choć ten jest dość dobry.:)
Dzięki, ja też tylko go słyszałam w Trójce, ostatnio bardzo często. Ma już swój album, a "Anna od cokołów" jest w zestawie do głosowania na LP 3.
UsuńNa YT przy tym utworze, co wyżej zamieściłam, są jeszcze inne do odsłuchania.:)
Posłucham w wolnym czasie, a teraz sobotnie obowiąki, nara:)*
OdpowiedzUsuńJa też już pędzę do miasta, nara:)*
UsuńWitaj Ewo i Goście Ogródka. Dziękuję za śliczne zdjęcia, wiersze, piosenki i życzę miłej soboty:-)
OdpowiedzUsuńhttp://www.youtube.com/watch?v=0TknIN2LyyI
OdpowiedzUsuńCzerwona Jarzębina
Witaj Dana, radosnego popołudnia, pozdrawiam :)
UsuńWitaj Danusiu w piękne popołudnie:)
UsuńBardzo mi miło, że podoba Ci wystrój Ogródka, dziękuję:) A jarzębina Jędrusia bije wszelkie rekordy:)
Pozdrowię Ciebie piosenką Alicji Majewskiej - Jaki piękny świat
http://www.youtube.com/watch?v=-lvUwzmXshI&feature=related
... przyjemnego dnia:)
Może tak pod wieczór zaproponuję chwilę klasyki?
OdpowiedzUsuńE Lucevan le stelle- Jose Carreras
http://www.youtube.com/watch?v=w_DrKcffJDE&feature=related
***
Jessye Norman sings Carmen - Seguidilla - Près des ramparts de Séville
http://www.youtube.com/watch?v=DkADJFzJW28&feature=related
***
i na zkończenie -
Anna Netrebko,Plácido Domingo,Rolando Villazón - Libiamo, libiamo 'ne lieti calici ('La Traviata')
http://www.youtube.com/watch?v=uTT7fKTWj2o&playnext=1&list=PLFDEDA005F11143AC&feature=results_video
Dziękuję. :)))*
Świetna Jessye Norman jako Carmen, powiem - wręcz rewelacyjna :)
UsuńAle zakończenie "Traviaty" przez tak znakomite trio... to po prostu uczta! Dzięki, Jasieńku za wspaniały koncert...:)))*
... nie mogę sobie odmówić i dodam jeszcze cudowną Annę Netrebko w finałowej arii z Traviaty" - Semper Libera/Zawsze wolną być muszę
UsuńTu w duecie z Rolando Villazón:
http://www.youtube.com/watch?v=cFJJ1zFBWgY&feature=related
:)))*
Obejrzałem kilka teledysków z występami tego znakomitego
OdpowiedzUsuńmeksykańskiego śpiewaka i żartownisia i bardzo jestem kontent, że go odkryłem :)*
...i na bis - Anna Netrebko & Rolando Villazon - El Gato Montes 'Si torero quiero si' (M. Penella)
http://www.youtube.com/watch?v=wPDMLvWMmfU&feature=related
:)*
... a ja Ci dziękuję, że odkryłeś go dla mnie, fantastyczny głos i brawurowa interpretacja:)*
UsuńA tutaj z eliksirem miłości -
Anna Netrebko Rolando Villazon Moscow konzert 2006 duet from Elisir d'Amore
http://www.youtube.com/watch?v=JiVZizFUpt0&feature=related
:)))***
Pożegnam się z Wami tą piosenką, dobranoc, spokojnych snów:-)
OdpowiedzUsuńhttp://www.youtube.com/watch?v=hxSKlYSL2cU&feature=related
ZACHODNI WIATR.- Kapela NET.
Dobrej nocki, Danusiu, dziękuję za dzisiejsze muzykowanie:)
UsuńI już dobranocka. Dziś bez kołysanki, Jeszcze brzmią
OdpowiedzUsuńmi piękne głosy. Zaprosiłem Zbigniewa Jarzynę z wierszem -
*** Tobie ***
Tobie
Zbigniew Jerzyna
Słońce pasie mną rozpacz. Morze ból przemienia.
Promień gwiazdy mnie spala — żłobi fakt istnienia.
Krew moja się przetacza do strumienia nocy.
Idę tak, jakbym patrzył — patrząc — stracił oczy.
Głowie mojej lecący ptak poskąpił cienia.
Więc mnie dziś zakryj ramion chłodną falą.
Nogami mnie zatrzaśnij, bym czuł: to jest ziemia.
Piersi twoje dwa źródła mojego pragnienia.
:)***
Dobranoc, dobranoc Najmilsi i Ty Kobieto :)***
- pomarzyć dobra rzecz...:)))***
Nie da się niczym przebić tak cudownej muzyki, więc i ja dzisiaj tylko z wierszem:)*
UsuńNiech o sierpniowej, namiętnej nocy opowie Witold Wieszczek...
***Noc***
Noc była gwiaździsta, ciepła, bo sierpniowa,
ręce niecierpliwe, trochę rozedrgane,
latały w powietrzu jak nerwowy owad,
wpadały na siebie pijane lataniem.
Wino było słodkie, dwuletnie, wiśniowe,
usta czerwieniło wiśniową pomadą
i aż nam od niego wirowało w głowie
i skóra, i włosy, wszystko nim pachniało!
Ciało było jedno, z dwóch ciał ulepione,
nogi bez ustanku jak węże się wiły,
zlepiały się piersi, plątały się dłonie
biodra jak planety rytmicznie krążyły.
Noc była gwiaździsta, gorąca, sierpniowa,
zasnęliśmy nadzy w jej ciepłych ramionach.
:)***
Dobranoc, dobranoc Najmilsi i Ty Mężczyzno:)*** - i niech się spełniają marzenia...:)))***