Dzisiaj, dla schłodzenia sierpniowego żaru, trochę pejzaży znad jeziora (okolice Bychawy). |
Dojrzewają pałki. |
Kwitnie mięta nadwodna. |
Odpoczynek w przybrzeżnych szuwarach. |
Krwawnica w rozchwianych wiatrem, dojrzałych kłosach traw. |
Zaplątane w ziołach powoje. |
A do pierwszej kawy - błękitny bodziszek z poranną rosą, prosto z łąki :) |
***(może czas przyjdzie)
Mgła lekko schodzi za widnokrąg,
brzask srebrem rosy trawy ścieli,
złotawy świt zagląda w okno,
w pajęczych nitkach pośród
trzmielin.
Wiatr cicho przysiadł gdzieś na
chmurze,
o piątej jeszcze trochę senny,
sierpniowy dzień rozkwita różem,
z nadzieją piszę swój pamiętnik.
Słowa w nim szybkie, rozedrgane,
bo nie chcę marzeń w sen obrócić,
może czas przyjdzie, gdy poranek,
w duecie z tobą mi zanuci...
Bry :)*
OdpowiedzUsuńDo takiego wiersza tylko nucić. - Pewnie, że
zanucę...
Rolando Villazón - Una Furtiva Lagrima
http://www.youtube.com/watch?v=NXJ-cDGLZNg&feature=related
:)))*
Bry, Jasieńku:)*
UsuńPięknym, romantycznym tenorem mi nucisz z L'elisir d'amore... dziękuję:)
Chciałbym Ci zanucić arię Noriny z opery "Don Pascale", lecz Anna Netrebko zrobi to znacznie lepiej ode mnie:))
Anna Netrebko - Norina aria ( Quel guardo il cavaliere )( Don Pasquale - Gaetano Donizetti
http://www.youtube.com/watch?v=9A7DRors-60&feature=related
Pozdrawiam z podmuchem lekkiego wiatru i za moment wyruszam w plener..:)))*
... sorry - oczywiście: chciałabym, nie chciałbym; płci nie zmieniłam:)))*
UsuńWobec tego miłego plenerowania :)* Mam nadzieję, że Cię
OdpowiedzUsuńw plenerze nikt nie zatrzyma i może wrócisz na czas? :)*
Wrócę na podwieczorek, Jasieńku; nikt mnie na pewno nie zatrzyma... na razie:)*
UsuńW takim razie - powodzenia!
Usuń:)*
... dwa tygodnie czekałam, by gdzieś się powłóczyć i posmakować sierpniowych pejzaży, złapać coś w obiektyw dla ogródka...pozdrawiam czule i do zobaczenia:)*
UsuńW te upały przydają się ochładzające zdjęcia :-)
OdpowiedzUsuńDzień dobry Jasna:)
UsuńDzisiaj też był upał, ale do zniesienia, bo niebo przykrywały od czasu, do czasu miłosierne chmurki:)
A zdjęcia dzisiejsze celowo są w chłodnej, delikatnej i zielonej tonacji kolorystycznej. Pozdrawiam:)
Witam w niedzielne popołudnie....
OdpowiedzUsuńPaweł Kukiz - * Odpłyniesz wielkim autem * (Pełna wersja)
http://www.youtube.com/watch?v=aZXtRX71FUQ
Witaj Jędrusiu:)
UsuńWłaśnie "przypłynęłam", niekoniecznie wielkim, ale autem z cudnych szlaków nadwiślańskich w okolicach Męćmierza.:) Wisła ma bardzo niski stan wody, przeszłam wpław na Krowią Wyspę i z lubością brodziłam po wodzie tak cieplej, jak zupa:)
Mam trochę kilometrów w nogach, ale co widziałam, chłonęłam wszystkimi zmysłami, tego mi nikt nie odbierze, a i fotek napstrykałam się do woli.))
A oto przedsmak i zajawka dla Ogrodników, z muzyką Richarda Claydermana.
KAZIMIERZ DOLNY - CZĘŚĆ III - MIĘĆMIERZ -Richard Clayderman -Barcarolle
Pięknego wieczoru z letnimi urokami:)
... a swoją drogą myślałam, że wrzucisz parę rymów z dzisiejszych fotek do Raptularza Ogrodnika. Pewnie za duży upał...:)))
UsuńPozdrawiam serdecznie Ciebie i strefę cienia...:)
... ojejku, zapomniałam linka do Męćmierza z Claydermanem, już się poprawiam - przepraszam:)
Usuńhttp://www.youtube.com/watch?v=i_z0mWmZKHA
Gdyby ktoś dla uściślenia,
OdpowiedzUsuńw skwar takowy prawd dociekał.
To mu zdradzę tajemnicę,
- chce mi się kwaśnego mleka.
Kwaśne mleko z ziemniaczkami,
jest najlepsze w taki upał.
Bo w lodówce w taki upał,
- prawie zawsze skiśnie zupa.
Już słaniałam się na nóżkach,
opadając wręcz na siłach.
A w Bychawie będąc krótko,
- swój organizm wychłodziłam.
Gdy brodziłam w płytkiej wodzie,
chcąc nie zmoczyć sobie brzuszka.
To udało mi się odkryć,
- gdzie kryjówkę ma kaczuszka.
Z ciekawości jestem znana,
lekko uchyliłam trzcinę.
Patrzę, oczom swym nie wierzę,
- odkryłam kaczą rodzinę.
Domek ma zamaskowany,
nie ma mowy więc o szparach.
Wszystek mieści się na wodzie,
- w tataraku i szuwarach.
Nie poluje nikt na kaczki,
tu spokojna okolica.
Nawet dowód mam niezbity,
- kwitnie nawet tu krwawnica.
Wycierając pot kroplisty,
w dzień upalny z mego czoła.
Napotkałam biały powój,
- który się zaplątał w ziołach.
Powróciłam już do domu,
bo mi ciekła potu stróżka.
Ale wiem przynajmniej tyle,
- gdzie kryjówkę ma kaczuszka.
Pozdrawiam serdecznie Włóczykija..:)
:)))
Usuńdzięki, Jędruś, nawet w upał mogę na Ciebie liczyć.
No i jeszcze coś tu dodam,
kwiatek ten mi bardzo bliski,
i na łące, i nad wodą,
śmieją do mnie się bodziszki:)
Dzisiaj w Wiśle kąpiel brałam,
wpław po rzece - frajda dzika,
kilka małż na dnie widziałam,
i "złapałam" do zielnika.:)
Piękne lato, sierpień złoty,
łąki pysznią się, jak pawie,
a Ty dobrze wiesz coś o tym,
jaki ze mnie jest latawiec.:)
Już tarniny granatowe,
a na miedzach gruszy cienie,
ach, położył by się człowiek
i na lato został leniem.:)
Trudno. Dzisiaj powróciłam,
pejzaż mam pod powiekami,
zamknę oczy, będę śniła
jak wędruję drożynami...
:)))
Świeże powietrze i długa wędrówka zrobiła swoje; jestem już tak zmęczona, że za chwilę zasnę wciśnięta w fotel przy biurku...:)
OdpowiedzUsuńJaśka nie było całe popołudnie, a może też przysnął?:)*
Wszyscy szczęśliwi, albo zmęczeni upalną niedzielą...
Dobranocka jednak musi być - liryczna, tradycyjna, ogródkowa. Dzisiaj pozwoliłam sobie zaprosić przedstawianego wczoraj Szymona Zychowicza, z Piwnicznymi klimatami, jako że przez osiem lat był artystą Piwnicy pod Baranami, a wprowadził go Grzegorza Turnaua. Jako ostatni artysta młodego pokolenia otrzymał angaż od samego Piotra Skrzyneckiego.
A więc - dobranocna pozytywka Szymona:))*
***Pozytywka***
Lekko na palcach tańczymy walca,
Tańczymy walca lekko na palcach.
Jak tu nie tańczyć kiedy wkoło noc
I gwiazdy płoną, za oknem świerszcz melodię gra,
W kieszeni wiersz i w oku łza...
I jak tu nie tańczyć całą noc i dzień,
I tak bez końca zagubić się
W melodii tej, na raz i na dwa.
Ty uśmiechnięta nic nie pamiętasz,
W moich ramionach płyniesz uśpiona.
Spójrz, wokoło już wiruje świat,
Cudownie tak, oszalał świat.
Ten rytm i takt coś w sobie ma,
Że tańczyć chcę, że śpiewać chcę.
Zakochać się ten jeden raz,
Gdy przyjdzie czas obudzi nas,
Serca bicie, nocne wycie psa...
I jak tu nie tańczyć kiedy wkoło noc
I gwiazdy płoną, za oknem świerszcz melodię gra,
W kieszeni wiersz i w oku łza...
I jak tu nie tańczyć całą noc i dzień,
I tak bez końca zagubić się
W melodii tej, na raz i na dwa.
- autor, kompozytor i wykonawca: Szymon Zychowicz.
http://www.youtube.com/watch?v=--oO8XTk21U&feature=related
Dobranoc, dobranoc Najmilsi i Ty Mężczyzno:)***... "gdy przyjdzie czas obudzi nas serca bicie" :)***
Dzisiejszy dzień zakończę kołysanką, żeby zagłuszyć totalne
OdpowiedzUsuńbębnienie muzyki klubowej odtwarzanej na letniej pływalni, którą uraczył mnie przez dziesięć godzin prezydent miasta.
Interweniowałem tak jak i wielu mieszkańców osiedla, lecz
nie było odpowiedzialnych za tę głupotę. Sprawa będzie miała
dalszy ciąg jutro. Jestem tym cholernie zbulwersowany. Jeszcze mi huczy w głowie i jestem zmęczony tym łomotem.
Rolando Villazon - gołąb Cucurrucucu
http://www.youtube.com/watch?v=X0jHSWuvtJc&feature=related
Dobranoc, dobranoc Najmilsi i Ty Wędrowniczko. :)*** słodkich snów :)*** Pa.
... i dobrze, że nie zgasiłam jeszcze kompa... :)*
UsuńZabiłabym tego kierownika pływalni, wrrrr... powodzenia, Jasieńku, walcz o swoje, bo od takiego łomotu można zwariować, współczuję bardzo:)***
A moja dobranocka z Szymonem wyżej.
Pa:)*
Dzień dobry w poniedziałek:)*
OdpowiedzUsuńBo bardzo burzowej nocy dzień wstał słoneczny, parny i od razu gorący - 25 st.:)
Wilgotność niesamowita, wszystko kapie i paruje... ale przynajmniej nie mam wyrzutów sumienia, że wczoraj nie podlałam ogrodu.:))
Do pierwszej kawy proponuję piękny śpiew Anny Netrebko -
"Quando Men Vo" La Bohème by Anna Netrebko
http://www.youtube.com/watch?v=jWnWivspwRE&feature=related
... i już zmykam w teren... miłego dnia:)*
Dzień dobry, Ewuniu*:)
OdpowiedzUsuńCieszę się, że mogę wpisać dzień dobry, bo bywa, że internet odmawia posłuszeństwa. Ale już jest wszystko na swoim miejscu, z ogromną radością wysyłam pozdrowienia na złocistych promieniach słońca.
(...) Słońce, słońce w ramionach
czy twego ciała kryształ
pełen owoców białych,
gdzie zdrój zielony tryska (...)
Krzysztof Kamil Baczyński
Udanego dnia, zrealizowania zamierzeń, pa :)
Dzień dobry Zuzanko:)
UsuńCieszę się na Twoje dzień dobry i na to, że znów Ciebie widzę. Internet jest kapryśny, ale ostatnio - odpukać - oprócz chwil z burzą, jakoś u mnie funkcjonuje bez zakłóceń.
A u mnie dzisiaj padł rekord upałów; jak żyję nie widziałam 38 stopni na termometrze, oczywiście w cieniu. Nawet w tej chwili jest jeszcze 33. Ale to już podobno koniec tropików i wraca normalne lato, z czego ogromnie się cieszę:))
Beata Obertyńska
Sierpień
Bywają dni przedziwnie złote,
Jak głąb młodego słonecznika...
I dziwnie złotą masz ochotę,
Coś jak miód złote cię przenika
I radość złotą, a bez treści,
Każda przelotna chwila mieści...
...Kiedy w nią ciepłe złoto wnika,
Dobrze ci jest, jak pszczole na dnie
Ciepłego w słońcu słonecznika...
z tomu „Pszczoły w słoneczniku”, 1927
... uwielbiam takie porównania: "dobrze (...) jak pszczole na dnie ciepłego w słońcu słonecznika".
Takiej też "dobrości" Tobie życzę, pozdrawiam:))
... pewnie dlatego tak bardzo lubię Twoją poezję :))) Masz moc przepowiadania, być może Twoje życzenie się spełni. Tym razem wpiszę piękne porównanie Haliny Poświatowskiej.
Usuńona nosi imię wysokiego słonecznika
który zakochany bardzo
odwraca wniebowziętą głowę
z tysiącem źrenic
w szerokie liście
rojem pszczół
opada słońce
więc dźwięczy
słonecznik
w niebiesko rzucony
złoto
a Van Gogh - który
istniał tylko w wyobraźni aniołów
sadzi go na płótnie
i przykazuje świecić
...:)))
... dzięki stokrotne, Zuzanko, oby, życzę Ci tego z całego serca:) I abstrahując od słoneczników... ale jeszcze z Haliną Poświatowską.
Usuń* * * (pod drzewami - miłość)
pod drzewami - miłość
pośród ludzi - miłość
pośród deszczu
i w słońcu
odmieniałam pory roku
dokąd nie przyszła
teraz
jest tylko jedna pora roku
wiosna
...:)))
Gdy słoneczko Ci dokucza,
OdpowiedzUsuńcienia zalet wykorzystaj.
I pod wierzbą rosochatą,
- zawsze możesz zrobić przystań.
Gdy ogólnie mówiąc szczerze,
stale wkrada się depresja.
Kliknij zatem pewien adres,
- i znajdziesz się wnet w impresjach.
Tu wirusów żadnych nie ma
ani konia trojańskiego.
Możesz połknąć, co najwyżej,
- bakcyla poetyckiego.
Zdarza się wręcz często gęsto,
że przypadkiem spotkasz trolla.
Lecz problemu z takim nie ma,
- odsyłamy do przedszkola.
Jeden tylko obowiązek,
(dla niektórych jest to gratka).
Nie wolno ani na moment,
- zapominać o rabatkach.
Gdy jest upał taki jak dziś,
słonko niezwykle dogrzewa.
Bierzesz wtedy wąż gumowy,
- biegniesz działkę swą podlewać.
Bierzcie zatem wężyk w ręce,
moje miłe grzeczne dzieci.
Bo kwiatuszki nam powiędną,
- i motylek nie przyleci.
Serdeczności z dodatkiem zefirka ślę...:)
Dzień dobry Jędruś:)
UsuńUpał, to okropna zgryzota, bardzo mi dzisiaj dokuczył, ale powiem Ci, że oprócz upału, więcej zgryzot dziś nie miałam, oprócz niesamowitej ilości pracy - zresztą jak zwykle, przed urlopem...
Zgryzot żadnych dziś nie miałam,
co najwyżej pracy furę,
którą z trudem wyciągałam
na papierów wielką górę.
Mam ci głowę skołowaną
i zbrodniczych myśli kupę,
że bzdetami tak od rana
zawracano mi wciąż... głowę;)
Stos statystyk, formularzy,
jeszcze więcej załączników,
papierzyska sobie gwarzą,
a człek rękę ma... w nocniku.
Już zgryzota pokonana,
chociaż tak do końca nie wiem...
mnożyć lubi się, „kochana”,
i ma ciut za dużo wcieleń...
Więc każdemu się przytrafi,
czy to malarz, czy królowa,
lubi wepchać się na afisz,
do gryzienia wciąż gotowa.
Trzeba tępić jej apetyt,
lekko ząbki opiłować -
tylko nie wiem ja, niestety,
skąd mam piłę skombinować?
Dzięki za zefirek, bardzo mi się przydał... miłego, chłodnego wieczoru Dobry Ogrodniku:))
Seweryn Krajewski - *Jeszcze zdążysz*
OdpowiedzUsuńhttp://www.youtube.com/watch?v=CntXKWHyxlI&feature=related
... a pewnie, że zdążę...:) dziękuję, Jędruś... piękna piosenka, a Seweryn Krajewski to mistrz lirycznego nastroju.
UsuńSeweryn Krajewski Posłuchaj siebie
http://www.youtube.com/watch?v=2AGNsZBKSks&feature=related
Witaj *Ewo
OdpowiedzUsuńwitajcie - wszyscy dzisiejsi goście - stali bywalcy
bo ja to jestem tutaj nowa -
przeczytałam wasze wiersze - cudowne
przeczytałam Twój *Ewo
"może czas przyjdzie, gdy poranek,
w duecie z tobą mi zanuci" - przyjdzie na pewno
miłego popołudnia dla wszystkich
od
babajagi
Dzień dobry Jago:)
UsuńCieszę się, że "repertuar" Ogródka przypadł Ci do gustu. Jak widzisz, tutaj nie ma nic przypadkowego, a Ogrodnicy bardzo się starają:)
Co do ostatnich strof mojego wiersza, to też życzę peelce spełnienia...:))
Mam również dla peelki optymistyczą pentę...
***(Ptak się rozśpiewał dziś nad ranem)
Ptak się rozśpiewał dziś nad ranem,
gdy jeszcze spały moje myśli,
róż wzeszedł lekko na firmament,
zegar mruczeniem wznawia wyścig.
Daj jeszcze trochę sennych marzeń
nocy, za szybko mi uciekasz,
w pośpiechu usta kawą parzę,
a sen mi przysiadł na powiekach.
Przebiegnę dzień na skrzydłach godzin,
choć jesteś stąd o setki ulic,
to wiem, że nocą ty przychodzisz
i znowu we śnie mnie przytulisz.
- ewa* (kwiecień 2012)
Pozdrawiam serdecznie, przyjemnego wieczoru bez nadmiaru pracy, z pięknymi zdarzeniami i marzeniami...:)
Witaj Ewuniu*, Panie, Panowie, pięknym, sierpniowym popołudniem:)
OdpowiedzUsuńDo Twojej Ewuniu* poetyckiej wizji miłości dopiszę wizję Justyny N.
Miłość to jest wielka sztuka
i nie łatwo ja odszukać.
Dziwna Ona jest. Szalona.
Mocno trzyma w swych ramionach.
Otumania, głaszcze, nęci -
nie jest łatwo się wykręcić.
Świat maluje na różowo,
tak bajecznie kolorowo.
Pachnie wiosną, łąką, lasem,
letnim słońcem, zimą czasem.
Drwi z rutyny i rozsądku,
z ładu, składu i porządku.
Zatrzymuje czas czasami
niecnie kręcąc wskazówkami.
Wkłada nuty w nasze usta,
dusza nie jest wreszcie pusta.
Mocniej, żwawiej serce bije,
wreszcie czujesz to, ze żyjesz.
Żyje każda cząstka Ciebie,
możesz żyć o wodzie, chlebie.
I nic więcej Ci nie trzeba
prócz miłości - skrawka Nieba.
Kłaniam się pięknie, pozdrawiam serdecznie i wracam do domowej krzątaniny.
:)
Usuń... odkłaniam się Zuzanko z wierszem o miłości...
Miłość
Motto:
"Miłość jest wszystkim, co istnieje —
To wszystko, co o niej wiemy;
Wystarczy — ciężar wozu musi
Stosowny być do kolein.
(Emily Dickinson, przekł. Stanisław Barańczak)"
*****************************
Gdzieś u kresu jest stacja nieznana,
czy żal tego, co się zostawiło?
Na błękicie obłoki jak piana,
może stacja nazywa się miłość?
Ależ skądże, nie ma mowy o tym.
Taki upał - to są przywidzenia.
Parskał pociąg i szczęściem dygotał -
Wsiadam szybko, a więc do widzenia.
Do widzenia? Czyż wrócę? A może...
ten hamulec pociągnąć, nie zwlekać?
Pociąg pędzi, majaki mnie trwożą,
lecz już szczęście się czai w powiekach.
Wiatr skrzydłami przez okno łopoce,
dymem ostro i krótko zakręci -
O mój Boże, gdzie jadę i po co?
Biegnie stacja z otwartym objęciem.
- ewa* (2010)
Z dyszącego upałem Wschodu, serdecznie, przedwieczornie...:))
...odpowiem... Nieznaną miłością.
UsuńFale tak nas unoszą.
Przez bałwany życia.
Obrazy
W sercu się zapisują.
I dłonie je malują.
Malują
Na różne sposoby.
Farbami tuszem czy rzeźbą.
Człowiek potrafi ozdobić.
Nieść przez lata piękno.
Miłość.
Malujemy najczęściej.
Ona tak unosi
Tak gra melodyjnie.
Pragniemy.
Ciągle jej więcej.
Czasem.
Aż przyklękamy w podziwie.
Miłość.
Pod ostrzałem słów.
Miłość.
Przez zerkające spojrzenia.
Czasem
Zaboli zadany guz.
Czasem
Ktoś tylko żyje w cieniach.
Jak czasem
Ma gorzki smak.
Jak czasem
Za zasłoną tylko
Niewidoczna.
Kiedy miłość świeci
Nadaje blask.
A czasem przejdzie nieznana.
Niewidoczna.
- Julita M.K.
O tej godzinie jest już przyjemny chłodzik, który mam nadzieję, też już objął Wschód :)
... jeszcze nie, choć słupek powoli opada, już "tylko" 29 stopni, ale noc zapowiada się upalna...
UsuńWerner Aspenström
Noc letnia
Słoneczny żar zanurzył się w morzu
sowa zapala swoje latarnie
Zamykam dom na noc.
W kuchni: zapach kopru
w izbie: jaśminy
Łagodnie zdejmujesz kota
z kołdry
Twoje nagie ciało majaczy
jak bryzgi piany na brzegu
Wnet będę tak blisko ciebie
że się twoje rzęsy rozchylą.
z tomu „Hundarna”, 1954
tłum. ze szwedzkiego Zygmunt Łanowski
... poniedziałek już powoli odfruwa na skrzydłach nocy, a Morfeusz zaczyna się niebezpiecznie o mnie upominać, więc powiem Ci dobranoc, Zuzanko, śnij pięknie i - do jutra :))
... dziękuję, znajdujesz perełeczki :)
UsuńTym razem na dobranoc wybrałam wiersz Wisławy Szymborskiej Miłość od pierwszego wejrzenia.
Oboje są przekonani,
że połączyło ich uczucie nagłe. Piękna jest taka pewność,
ale niepewność jest piękniejsza.
Sądzą, że skoro nie znali się wcześniej, nic między nimi nigdy się nie działo.
A co na to ulice, schody, korytarze,
na których mogli się od dawna mijać?
Chciałabym ich zapytać, czy nie pamiętają -
może w drzwiach obrotowych kiedyś twarzą w twarz?
jakieś "przepraszam" w ścisku? głos "pomyłka" w słuchawce?
- ale znam ich odpowiedź.
Nie, nie pamiętają.
Bardzo by ich zdziwiło,
że od dłuższego już czasu
bawił się nimi przypadek.
Jeszcze nie całkiem gotów zmienić się dla nich w los,zbliżał ich i oddalał,
zabiegł im drogę
i tłumiąc chichot
odskakiwał w bok.
Były znaki, sygnały,
cóż z tego, że nieczytelne.
Może trzy lata temu
albo w zeszły wtorek
pewien listek przefrunął
z ramienia na ramię?
Było coś zgubionego i podniesionego. Kto wie, czy już nie piłka
w zaroślach dzieciństwa?
Były klamki i dzwonki,
na których zawczasu
dotyk kładł się na dotyk.
Walizki obok siebie w przechowalni. Był może pewnej nocy jednakowy sen,
natychmiast po przebudzeniu zamazany.
Każdy przecież początek to tylko ciąg dalszy,
a księga zdarzeń
zawsze otwarta w połowie.
... dobranoc Ewuniu*, a pewnie i dzień dobry :)
Spokojnych, pięknych snów i cudownego, rannego przebudzenia z ochotą do działania :)))
Pa.
Dziękuję za Noblistkę do pierwszej kawy, Zuzanko:)
UsuńDzień wstał pochmurny i wietrzny, firanka fruwa po całym pokoju, może już dzisiaj upału nie będzie.
Ochota do działania jest wielka, gdy mam przed sobą tylko 4 dni pracy do urlopu.;-))
Wszystkiego miłego na dzisiaj... :)))
Dobry wieczór na dobranoc.:)*
OdpowiedzUsuńDziś dobranocka hiszpańska. Podkładem muzycznym do wierszy Federico Garcíi Lorci będzie Concierto de Aranjuez - w wykonaniu Johna Williamsa :
Concierto de Aranjuez - John Williams
http://www.youtube.com/watch?v=r2Xdlgii-Rc&feature=related
***
I.- wiersz "Sześć strun" - "Las seis cuerdas" F.G.Lorci
Gitara
cuda sprawia,
do płaczu marzenia namawia.
Łkania zagubionych dusz
wyrywają się z jej ust.
I tak jak tarantula[1]
wielką sieć tka żmudnie
aby złowić westchnienia
unoszące się w jej czarnym,
drewnianym pudle.
przeł. Electron PL
II.- wiersz "Pagnienie" - "Deseo" - F.G.Lorca
Pragnienie
Tylko twe serce gorące,
i nic więcej.
Mój raj, w nim pole
bez liry,
bez słowika;
gdzie rzeka wśród traw płynie
i źródełko tryska.
Bez ostrogi wiatru,
co rani gałęzie,
bez gwiazdy, która w liść
chciałaby się zmienić.
Ogromne światło,
które
świetlikiem innego
będzie,
na polu, gdzie rosną
złamane spojrzenia.
Spokój przeczysty i nasze
pocałunki wśród niego,
dźwięczne plamki
echa,
otworzą się daleko.
I twe serce gorące,
nic więcej.
***
Dobranoc, dobranoc Najmilsi i Ty Kobieto.:)*** śnij dobre
sny. :)))*
Dobry wieczór, Jasieńku:)*
UsuńPiękna poezja, cudowny dobór muzyki... zaniemówiłam z wrażenia, zasłuchałam się... dzięki serdeczne:)*
Muszę, no muszę i chcę coś dobrać do tej muzyki z wierszy F.G.Lorci; więc niech to będzie piosenka końcowa.
***Piosenka końcowa***
Już noc nadchodzi.
Promienie księżyca biją
w czarne kowadło wieczoru.
Już noc nadchodzi.
Wśród ciemności wielkie drzewo
otula się w słowa pieśni.
Już noc nadchodzi.
I gdybyś zechciała teraz
przyjść do mnie ścieżkami wiatru,
Już noc nadchodzi.
zobaczyłabyś jak płaczę
pod wielkimi topolami.
Aj, dziewczyno!
Pod wielkimi topolami.
***
I jeszcze coś przypomnę swoimi słowami, bo Lorcia pisał dla kobiety, a ja...
Pragnę
Pragnę, byś mnie zabrał z sobą gdzieś daleko,
gdzie nie braknie blasku wschodzącego słońca,
tam, gdzie miłość biegnie nurtu rwącą rzeką
i gdzie czułe struny świerszcz na skrzypkach trąca.
Weźmiesz mnie za rękę, w ciszy i bez słowa
zaprowadzisz w szczęścia gorejące bramy,
w twoje pocałunki tak jak w puch się schowam,
powojową lianą ciała omotamy.
Czy pragnienia moje z twoimi się splotą?
losu nie odgadnę, który miota życiem,
wierszem chcę wyrazić dzisiaj swą tęsknotę...
Serce ci oddałam. I marzenia skryte.
- ewa*
... a hiszpański koncert gitarowy Johna Williamsa jeszcze trwa, nie będę go zakłócać :)*
Dobranoc, dobranoc Najlmilsi i Ty Mężczyzno:)*** zapraszam do marzeń sennych... :)))***