Powered By Blogger

poniedziałek, 1 października 2012

Niedaleko od szosy...

Foto-impresje z mojej wczorajszej wędrówki. Niedaleko od szosy Lublin-Warszawa stoi XIX-wieczny dwór Budnych w Jastkowie, zwany też pałacem; obecnie siedziba urzędu gminy. Zbudowany w 1894 r. wg projektu Aleksandra Zwierzchowskiego, wpisany - wraz z okalającym go parkiem krajobrazowym - do rejestru zabytków.
Widok dworu od strony parku.
Park  pełen jest wspaniałego starodrzewu - tu lipa...
... nierzadko porośniętego hubami.
Widok na staw przydworski.
Strąki katalpy rosnącej przy dworze od frontu.
W gęstej rzęsie, pokrywającej staw, kwitnie jeszcze rdest ziemnowodny.
A tu już Park przy Pałacu Książąt Czartoryskich w Puławach. Tak cudnie przebarwił się kasztanowiec żółty, egzotyczna odmiana, która w naszych warunkach klimatycznych nie daje owoców. Za to ma bardzo zdrowe liście, gdyż nie gustuje w nich szrotówek kasztanowcowiaczek.
Złote runo parkowe.
Łabędzia rodzina na Łasze Wiślanej (starorzeczu Wisły) z tyłu parku, poniżej tarasów na skarpie - rodzice i czwórka młodych. 
Kasztanów z naszych rodzimych kasztanowców mogłam przywieść cały bagażnik...
... porozrzucane na trawnikach fantastycznie lśniły w słońcu rudymi refleksami:)
Spotkanie pór roku... i w nas dość często się tak zdarza... :)
To jeszcze nie koniec; inne zdjęcia będą w następnych odsłonach. Przyjemności w oglądaniu, a także ciekawych inspiracji poetyckich, prozatorskich i muzycznych:)  Dzisiaj strefa wolnosłowna, czyli tabula rasa;  miejsce na komentarze, uwagi, uzupełnienia.

48 komentarzy:

  1. Pozdrawiam Wszystkich w pierwszy dzień października i już zmykam do pracy. Do zobaczenia:)*
    ... i bardzo proszę Jaśka o przeniesienie swojego pięknego Października z północy pod dzisiejszy post, ja już nie zdążę, a będzie bardzo a'propos... :)*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. *** Mój pażdziernik ***

      Była wiosna i maj miłością nachalny
      Było lato i sierpień bardzo upalny
      Mija wrzesień temu latu tak wierny
      Mija minuta i mam już październik.

      Czas mi ucieka przez sito dziurawe
      Jesień już, - przyniesie dni łzawe
      I choć przychodzi w złotej liberii
      Minie minuta i mam już październik.

      Jasiek juhas
      Pisane o 23:59

      Dzień dobry już w październiku. :)))*

      Usuń
    2. Dzień dobry Jasieńku:)*
      Zdążyłeś punktualnie powitać październik, dzięki raz jeszcze za piękne strofy i niebanalne rymy: "wierny-październik", "liberii-październik", bardzo mi się podobają:)*
      Mój pierwszy, październikowy dzień był obfitujący w pracę i zajęcia; dopiero niedawno z ulgą wylądowałam w zaciszu domowym....
      A to jest mój październik...

      Kolejny październik

      I znowu październik, zapach berberysów,
      brodzę pośród liści i dobieram słowa,
      w każdym ich szeleście drobne strofy słyszę,
      kasztan też opada, by wierszem skiełkować.

      Ile jeszcze liści, głogów i jarzębin,
      ile jeszcze wierszy wysnutych z czerwieni,
      nim się mój październik chmurą nie zakłębi,
      zanim rudość w sepię na dobre nie zmieni.

      Ile październików przede mną zostało
      dzisiaj nie chcę wiedzieć, życie strofy pisze,
      tyle słów i myśli w jesień powplatałam
      i chyba nie pora, żeby zapaść w ciszę...

      :)***
      Pozdrawiam ciepło w chłodny wieczór:)*

      Usuń

  2. Witam w pierwszy dzień października*)

    Panno jesienna, przecudna,
    lśniąca wieloma barwami,
    gdy złotą różdżką potrząśniesz
    ja patrzę... złotymi oczami.

    Gdy różem malujesz wieczory
    Czy deszczem nostalgię wygrywasz
    Do Życia się rwie moje serce
    Do Światła się dusza wyrywa
    ~bellatrix

    Pozdrawiam miło.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Październik

      Świat przełamany
      wciśnięty
      między ciepło i chłód
      lato i zimę
      dzień i noc
      niebo zalane czystą
      szarością
      latarnie uliczne zapalone
      zamiast gwiazd
      idę wtulony
      w łagodną ciszę
      wieczór październikowy
      noc majaków pełną
      przez las w
      cieniu drzew przebranych
      jesiennie i wychodzę
      na zielono-brunatną łąkę
      całą zalaną słońcem
      a nad nią niebo czyste
      bez najmniejszej chmurki
      przeszyte wzdłuż i
      wszerz na ukos
      i na krzyż
      białymi smugami samolotów
      pędzących bezgłośnie
      wysoko
      przez jesień przełamaną
      wciśniętą
      między
      wspomnienia i nostalgię
      ciebie i mnie

      - Ryszard Mierzejewski

      Gdy świat jesiennieje za oknem,
      nostalgia się w sercu przebudza,
      wieczory już dłuższe, dlatego
      poeci jesiennie marudzą... ;)))

      CUDNEGO NOWEGO TYGODNIA*

      Usuń
    2. Małgorzata Hillar
      Kasztany

      Dźwięk nagły
      Toczą się po podłodze
      kawałki rozbitego snu
      Przecieram oczy
      to nie sen
      to kasztany
      wpadają przez okno
      wskakują na kołdrę
      Zaciskam serce
      w rozbudzonych dłoniach
      Za oknem
      twoja twarz
      Przecież wiesz
      nie upadnie na ulicę
      mój klucz
      jak sztuczny księżyc
      Długo będą dźwięczały
      twoje odchodzące kroki
      jak butelki z mlekiem
      rozwożone o świcie

      DZIEŃ DOBRY

      … niektórzy ludzie czynią
      świat wyjątkowym
      tylko dlatego, że są...

      Samych pięknych chwil życzę
      Serdecznie pozdrawiam!

      Usuń
    3. Witaj Marzenko:)
      Tyle jesiennych kwiatów posadziłaś dzisiaj w Ogródku, bardzo dziękuję, szczególnie za wiersz Ryszarda, malowniczy, przepleciony nostalgią i jesiennymi uczuciami.
      A jako że dziś strefa wolnosłowna, ja wyrażę adorację dla pięknych drzew, takich jak w starych, przydworskich parkach, słowami wiersza Tadeusza Śliwiaka.

      Adoracja drzewa

      Jestem drzewo
      przysięgą na wierność ziemi
      są moje korzenie
      jestem drzewo
      twój dozgonny przyjaciel
      uderz w pień
      odezwą się
      wszystkie moje struny
      słuchaj ich
      żadna nie dzwoni fałszywie

      rodzę się dla ciebie
      owoce o smaku słońca i deszczu
      jestem śpiewem ziemi dla oczu
      jestem radość ptaków

      znam twojej dłoni wklęsłość
      przybieram jej kształt
      uczę się twoich palców
      jestem dla ciebie
      instrument i wiosło
      jestem proste narzędzie
      i wymyślna figura
      ostatnia deska ratunku
      stół

      jestem drzewo
      jestem własny pomnik
      za późniejsze zasługi

      Dobrego nastroju na popołudnie i wieczór, pozdrawiam z poszumem żółtych i karminowych liści:)

      Usuń
  3. Poranne mgiełki snują się nad wodą.
    Niebo na wschodzie wybarwia czerwienią.
    Jesienną paletą maluje październik.
    Kasztany rudością wśród trawy się mienią.

    Deszczem czasami uraczy nas jesień.
    Wiatr chmury goni, słońce coraz niżej.
    Liście spadają pod nogi przechodniów.
    Nic nie mów,popatrz, zima coraz bliżej.

    A zimą...

    Pozdrawiam porankowo:)


    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzień dobry, wieczór pewnie też - Ozonko:)
      Ładnym wierszem dzień zaczęłaś, spodobał mi się, dziękuję:)
      Szczególnie to niedomówienie... "A zimą..."
      Pozwolisz, że dokończę Twoją myśl.

      A zimą...

      Wiatr tęsknie zawodzi w zaułkach poranka,
      przewraca po niebie ołowiane chmury,
      pomarszczył kałuże, na gałęziach załkał,
      resztki snu wymiata znad zaspanych ulic.

      Zapach zimy przywiał w powietrznym krysztale,
      szadź ją zapowiada w drobniutkich iskierkach,
      chłodem dzień powitał. I choć wieje dalej,
      nie wychłodzi uczuć z gorącego serca.

      :)

      Pozdrawiam już przedwieczornie...:)
      PS. Spróbuj nie stawiać kropek po każdym wersie, niepotrzebnie skracają myśli, ale to tylko moja sugestia, a wiersz Twój.:)

      Usuń
    2. Zgadnij gdzie była bym, gdyby nie Twoje uwagi:) Z wierszami gdzie bym była. Przecież zanim Ciebie poznałam nie napisałam linijki wiersza. Żadnego!
      Pomyślę nad Zimą. Moja pewnie będzie bardziej roziskrzona. Albo wcale nie będzie.
      Pozdrówka:)

      Usuń
    3. :)
      Dzięki:) To nie tak... wiersze być może zawsze w Tobie były, tylko jakiś impuls je obudził, kolor, rozmowa, obraz, myśl... czasem są na dotknięcie ręki, a bywa, że śpią głebokim snem.
      Życzę Ci bardzo roziskrzonej zimy; taka będzie na pewno.
      Do miłego:)

      Usuń
  4. Dzień dobry Ewuniu*, Panie, Panowie :)
    Nowy miesiąc, nowy tydzień - bywalcy Ogródka stali w swoim przywiązaniu do miejsca, które zachwyca różnorodnością prezentowanych zdjęć i poezji.
    Pozdrawiam serdecznie w poniedziałkowy ranek:)))

    OdpowiedzUsuń
  5. Trochę piegów i pasemek

    trochę piegów i pasemek w pakcie zawartym ze słońcem
    małe szaleństwa urywany oddech i radosny śmiech
    kanapkowy mechanizm byle szybciej na dwór
    nadawanie imion zmyślonym przyjaciołom
    mieszkającym wszędzie tam gdzie dorosłych brak
    kobaltowa skrzypiąca huśtawka
    pies jeżdżący koleją i dziewczynka z zielonego wzgórza


    całym światem bliskie sercu rodzinne miasto
    porcja marzeń zapomnianych snów i nieśmiałych nadziei
    by zaufać instynktowi powierzając się naturze
    kalejdoskop barw z kilkoma rodzajami uśmiechu
    oranżadka w proszku mleko z miodem i kakao

    w luźne warkocze wplecione stokrotki
    manifestują miłość do świata potęgowaną przez szept wiatru
    zachwyt nocą pozbawia strachu

    16 lat mnie 50 kilogramów 65 cali istnienia
    kuchnia indyjska bo włoska jest już passé
    przyspieszone bicie serca w tłumie ludzi
    huśtawki nastroju niwelują książki filmy płyty
    inspiracja dla wszystkiego co tworzy mnie

    pogubiona w miejscach przyćmionych przez kulturę Zachodu
    doświadczenia sny plany kontra ikony stylu i niedoścignione ideały
    momentami bolesne poczucie istnienia rytmicznie pulsującej krwi
    ciągną się w nieskończoność leniwe popołudnia
    zamknięte oczy łakną coraz więcej fantasmagorii
    niecierpliwią się amarantowe paznokcie
    miarowo stukając w filiżankę z cynamonowym latte
    krzyczy cywilizacja fosforyzujące neony i bestsellery
    nierozsądnie szukam zmian i odpowiedzi
    niby bezpiecznie choć nielegalny wstęp

    pragnienie wolności bez powodu i bez żalu
    Oscary Nagrody Nobla literackie Nike
    mam wybór by być kimś kim właśnie chce być
    majaczy w tle dorosłość plączą się wyrzuty sumienia
    być może nic wyjątkowego prócz zamglonych oczu
    wciąż zbyt wcześnie by mieć i wiedzieć

    sprawdzę to sama nic nie zatrzyma mnie
    nie oczekiwać więcej spodziewać się mniej niż należy
    w bezdechu odwiecznego wyścigu nie zagubić siebie
    żyć nie tylko istnieć młodość ma swoje prawa
    każdy dzień jest niespodzianką

    włosy do pasa oficerki błysk w oku i kapelusz panama
    wszystko dopięte na ostatni guzik

    Agape

    OdpowiedzUsuń
  6. Krótki poemat o miłości


    O Wielka Miłości!
    Tracąca na swej popularności.
    Wszyscy jak złota Cię szukają,
    Gdy minie lat kilka – przestają.
    Nagle wszystko znika…
    to Ty ich dotykasz!

    ***

    Pojawiłeś się nie wiem skąd.
    Przybyłeś jak z deszczem ciepły prąd.
    Wystarczyła jedna chwila zapomnienia…
    Nagle znikły wszystkie moje wspomnienia.
    Zostałeś Ty... i tylko Ty.
    Z premedytacją wdzierając się w moje sny.

    ***

    Podświadomość moja pokochała Ciebie,
    Gdy tylko Cię spotkałam.
    Nieświadomie,
    Stałeś się nieodłączną częścią mojego życia.
    Zachowuję się tak, bo muszę.
    Zaciskam pięści, żeby nie okazać uczuć.
    Z chłodem w oczach mówię,
    Że nie myślę o Tobie.
    Coś we mnie umiera… już nie ufam ludziom.

    ***

    Ty nie byłeś mym Romeo,
    Ja nie będę twą Julią.
    Ot, kolejne love story
    Kończące się dramaturgią.

    Agape

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witam Agape:)
      Dziękuję, że zajrzałaś na mój blog; widzę, że przeniosłaś swoje teksty ze szkolnej gazetki LO w Tarnobrzegu i dobrze, tylko coś Ci powiem, bo zapewne nie masz doświadczenia w pisaniu na blogach.
      Nie traktujemy blogu jak tablicy lub słupa ogłoszeń na ulicy, na którym wywiesza się swoje "ogłoszenia", jakiejkolwiek treści... Wypadałoby się przedstawić, powitać, miło byłoby pozdrowić osoby tu piszące, powiedzieć o co Tobie chodzi, gdy przedstawiasz swój wiersz, a w komentarzu nawiązać do treści postu głównego. Poczytaj Impresje i zobacz jak piszą i zachowują się inni. A Tobie wyszło mniej więcej tak, jak akwizytorowi z ulotkami, który wchodzi do domu i wciska reklamowane towary, czy usługi... ;-)
      Blog towarzyski nie jest portalem literackim, a ja nie jestem krytykiem, ale kilka słów powiem, jakie wrażenie zrobiły na mnie Twoje teksty. Są bardzo młodzieńcze, wymagają dopracowania i zaznajomienia się z warsztatem pisarskim; mogę powiedzieć, że pierwszy potrafił mnie zatrzymać na dłużej, a z drugiego zostawiłabym tylko ostatnią zwrotkę i byłaby niezła miniatura:)
      Sorry, za te kilka słów, mam nadzieję, że w niczym Cię nie uraziłam:)
      Pozdrawiam:)

      Usuń
  7. Ewuniu*, Ogrodnicy witam popołudniem szarym, chłodnym, pokapującym deszczem. Na ocieplenie, nie tylko powietrza, strofy, które wyszły spod pióra Marii Pawlikowskiej-Jasnorzewskiej.

    Październik

    Drogą nieba od atłasu gładszą
    zmierzch przejeżdża na siwym koniu.
    Zbudzone lilie tytoniu
    przeciągają się -
    wstają -
    i patrzą.
    Gdybym była tym białym tytoniem
    - kochałabym i Pełnię,
    i Kwadry,
    i Nów,
    drżałabym o zmierzchu pragnieniem
    bez słów
    i nie wiedziałabym o niem -
    - A Księżyc, choć kochany przeze mnie
    śmiertelnie,
    nie mógłby zniknąć z nieba
    na zawsze -
    umyślnie -
    abym płacząc i tęskniąc
    czekała
    daremnie,
    aż on srebrzystym źródłem
    zza chmur wytryśnie...

    *

    Wiedziałabym na pewno,
    że gdy się Szczęście skończy, to się znowu zacznie,
    choć się Skarb z seledynu
    zwinie w mgłę powiewną
    lub go deszczowe sieci osnują niebacznie -
    - i że po krótkiej chwili,
    w wielkiej niebios sali,
    siądzie sułtan Saladyn
    - piękna pełnia w srebrze -
    a ja, Tytoń mdlejący,
    która w słońcu żebrze,
    dla niego znów się stanę
    z atłasu
    i stali. -
    W górze, trzymając cugle gwiaździstej uprzęży,
    zmierzch przejeżdża
    na siwym koniu.
    Księżyc patrzy w oczy
    Tytoniu -
    Tytoń patrzy
    wyprężony
    w Księżyc.

    ... pogodnego nastroju, uśmiechu i życzliwego spojrzenia :)))



    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dobry wieczór Zuzanko:)
      Bardzo dziękuję za miłe słowa o fotkach, i naszym Ogrodzie, który od ponad roku codziennie prześlicznie uprawiasz:) No i za przecudny październik naszej ulubionej Poetki. Nikt, tak jak Ona nie potrafi oddać niesamowitej magii jesieni.
      U mnie cały dzień był chłodny, wietrzny, słońce już nie roztaczało swoich uroków tak, jak wczoraj, a teraz właśnie rozpadał się deszcz. W takim razie przynoszę Ci deszczową sonatę, bardzo nastrojową:)

      Deszczowa Sonata

      Pod parasolem cichy kąt
      i filiżanka dobrej kawy
      i prawdę mówiąc nie wiem skąd
      zapach maciejki słodki, mdławy.

      Diamenty błyszczą w srebrnej kolii,
      pajęczej sieci zdobią kratę;
      może to nutka melancholii
      kroplami deszczu gra sonatę.

      Wieczór już ubrał frak szkarłatny;
      na przekór nocy rozszlochanej
      rzeźbi Twój uśmiech delikatny
      w kropelce deszczu zabłąkanej.

      - Tadeusz Gajewski

      ... ciepłego wieczoru w zaciszu domowym, z aromatyczną herbatą, kwiatami w wazonie, dobrymi myślami i duchem jesiennej poezji :)))

      Usuń
    2. Ewuniu*, dziękuję za piękny wiersz, szczególnie za ostanie dwa wersy :)))
      Nie deszcz będzie tematem, lecz odniosę się do pierwszego z zamieszczonych dzisiaj zdjęć:

      Pałac na lodzie.

      Spiralny mój pałacyk na różowym lodzie
      stoi mocno w zawiejach z drży przy pogodzie -

      i ma skośne balkony i krzywe sypialnie
      w których śpią żywe dreszcze i sny nietykalne.

      Słońce stoi pod kloszem w najjaśniejszym kącie
      a księżyc z okna strychu wystawia dwa końce -

      W jadalni przy śniadaniu siedzi śmiech majowy
      złote ptaszki fruwają po klatce schodowej

      pod oknami na śniegu kwitną śnieżne róże
      a chustki od łez mokre suszą się na sznurze.

      Motyle ku nim lecą pośród białych harcy
      bo chustki od łez szczęścia słodkie są jak narcyz.

      -Maria Pawlikowska-Jasnorzewska.

      ... przy niezbyt nastrojowej pogodzie, Twoja propozycja bardzo, bardzo miła memu sercu, dziękuję,
      Tobie również życzę samych radości na dzisiejszy wieczór.

      Usuń
    3. Cudne te "chustki od łez szczęścia słodkie jak narcyz"; można nieomal na jawie zobaczyć obraz tego pięknego pałacu. Na późny wieczór zaś, strofy o świecie.

      Wszystko zależy od ciebie

      W twojej ręce jest świat. W twojej białej ręce
      Gdy zechcesz, będzie jasny, genialny, gorący,
      muzyczny, malarski, kwitnący, szumiący...
      Nie będzie więcej zimy.
      Będzie primavera.
      Powiedz mu, niech żyje lub niechaj umiera.
      Powiedz. Powiedz prędzej.

      - Maria Pawlikowska-Jasnorzewska

      ... z ciepłym uśmiechem, mimo dotkliwego chłodu i szarugi na dworze:)

      Usuń
    4. ... ciepłym uśmiechem:)))

      Zakochani

      Wicher rozwiesza, szumi zapachami,
      park utonął w jeziorze, drzewa w wodzie milczą.
      Róża półmrok fiołkowy białą farbą plami,
      pies wyje do księżyca melopą wilczą.
      W altanie nad jeziorem siedzą dwie niemowy,
      czekając, aby słowik niemoc ich wysłowił.

      -Maria Pawlikowska-Jasnorzewska

      ... dobranoc Ewuniu*, pełnego energii, potrzebnego do długiego, słodkiego i pięknego życia snu ...:)))

      Usuń
    5. ...:)))
      Dobrej nocy, Zuzanko dziękuję za dzisiejszą poezję i już umykam w sen - i dla Ciebie też tylko tych najmilszych, dobrych i kolorowych :)))

      Usuń
    6. ... dobranoc, pa :)))

      Usuń
  8. Witam, śliczne zdjęcia,Ewo.Dziękuję. Pozdrawiam serdecznie Miłośników Krainy Szczęśliwości:-)
    Czesław Niemen OBOK NAS

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witam, Danusiu:)
      Nie mogę się oprzeć, żeby nie dołączyć do "Twojego" Niemena jeszcze jednej jego piosenki "Wspomnienie"; w tym roku nie graliśmy tego wspaniałego utworu, będącego muzycznym "ucieleśnieniem" pięknego wiersza Juliana Tuwima.

      Czesław Niemen - Wspomnienie

      http://www.youtube.com/watch?v=7mVggh9IMyQ&feature=related

      ... piosenka ma niesamowity klimat i urok, tyle lat ją słucham i nigdy mi się nie znudziła.
      Pozdrawiam:)

      Usuń
  9. Powoli się kończy pierwszy dzień października, trochę deszczowy, senny, prawdziwie jesienny...
    Jasieńkowi się chyba wcześniej przysnęło w ten wieczór...:)*
    Czas ogrodowej dobranocki przyszedł nieubłaganie, więc pożegnam się dzisiaj pierwsza, a w wyrażeniu moich myśli pomoże mi dzisiaj Jerzy Jurandot.

    ***Każda miłość jest pierwsza***

    Pytasz, czy kogoś kochałam przed tobą?
    Nie wiem - być może, że tak.
    Czy to jest ważne? Pójdź, usiądź tu, obok,
    wczuj się w tę chwilę, w jej smak.
    Niepowtarzalna jest każda minuta,
    każdy skurcz serca i oddech, i gest.
    Przeszłość odeszła i nie ma jej tutaj,
    jest tylko to, co jest.

    Każda miłość jest pierwsza,
    najgorętsza, najszczersza,
    wszystkie dawne usuwa w cień.
    Każda miłość jest siłą,
    która burzy, co było,
    zanim nastał dzisiejszy dzień.
    Zostaje jeden cel, zostaje jeden sens
    i ta myśl, jedna myśl, że się życie zaczyna od dziś.

    Każda miłość jest pierwsza,
    najgorętsza, najszczersza,
    wszystko w nowy przystraja blask.
    I już serce odkrywa,
    że to ta jest prawdziwa,
    że przeżywa ją pierwszy raz.
    O nic nie pytaj więc
    i ciesz się tym, jak ja,
    że dla ciebie jest pierwsza,
    najgorętsza, najszczersza miłość ma.

    Pytasz, czy będę kochała cię długo?
    Nie wiem - być może, że nie.
    Może się zdarzy, że ty znajdziesz drugą,
    może urzeknie ktoś mnie.
    Pytasz, czy wtedy opowiem mu nas?
    Miły mój - wtedy nie będzie już nas.
    Powiem mu prawdę, pieszczotą przekonam,
    że kocham pierwszy raz, bo

    każda miłość jest pierwsza,
    najgorętsza, najszczersza,
    wszystko w nowy przystraja blask.
    I już serce odkrywa,
    że to ta jest prawdziwa,
    że przeżywa ją pierwszy raz.
    O nic nie pytaj więc
    i ciesz się tym, jak ja,
    że dla ciebie jest pierwsza,
    najgorętsza, najszczersza miłość ma.

    - Jerzy Jurandot

    ... i z muzycznym wykonaniem tego wiersza - Irena Santor...

    http://www.youtube.com/watch?v=aP8nYdx_oZY

    Dobranoc, dobranoc Kochani i Ty Mój Miły:)))*** ... "wczuj się w tę chwilę, w jej smak"... i - cudownych snów do budzika, pa:)))***

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ... i jeszcze jedna kołysanka, tym razem z reperuaru Krystyny Prońko.

      ***Niech moje serce kołysze ciebie do snu***

      http://www.youtube.com/watch?v=pUzl6QfiWD4

      Idzie noc, siostra zła,
      gości znów powygania z knajp.
      Kłopot masz?
      Wyrzuć go daleko za próg,
      o tak, o tak
      Niech moje serce kołysze ciebie do snu...

      Radio gra cicho tak,
      nie stój w drzwiach, zdejmij wreszcie płaszcz.
      Zamknij drzwi,
      zamknij świat łagodnie na klucz,
      o tak, o tak
      Niech moje serce kołysze ciebie do snu...

      Światło zgaś, oczy zgaś,
      miłość to taka stara gra.
      Księżyc-kot
      wyszedł znów, jak co noc, na łów,
      o tam, o tam
      Niech moje serce kołysze ciebie do snu...

      słowa: Marek Dutkiewicz

      :)***

      Usuń
  10. Pierwszy dzień października schodzi powoli za sceny kalendarza
    Najwyższa już pora by powiedzieć czułe dobranoc. Dziś powie
    to nam wierszem poeta Andrzej Kubiak -

    *** niechby i potop ***

    niech czas już zacznie kreślić nową pętlę
    w którą zaplecie twoje oczy uśmiech
    światło księżyca blask gwiazd w noce srebrne
    kiedy wtulona we mnie cicho uśniesz

    niech całe ciało wstrząsa słodkim dreszczem
    czuła pieszczota ust i miękkich dłoni
    kiedy się pragnie wciąż jeszcze i jeszcze
    całować szyję oczy piersi twoje

    a potem nawet niech i wszystko diabli
    stuletnia powódź wszystko w nas zatopi
    i nie chcę czekać bo czas przecież nagli
    zmierzch już fioletem maluje obłoki

    ***

    A kołysanka - You Raise Me Up - będzie w dwóch wykonaniach:

    Sissel Kyrkjebø -
    http://www.youtube.com/watch?v=SoGuN8q7zgA

    i Josh'a Groban'a -
    http://www.youtube.com/watch?v=rnztMhtUF6o

    *** Podnosisz mnie ***

    Kiedy jestem załamany i moja dusza jest taka zmęczona
    Kiedy przychodzą kłopoty i moje serce zostaje obciążone
    Wtedy wciąż jestem i czekam tutaj w ciszy
    Aż przyjdziesz i usiądziesz ze mną na chwilę

    Podnosisz mnie, dlatego mogę stanąć na wyżynach
    Podnosisz mnie, dlatego mogę przejść po wzburzonym morzu
    Jestem silny, kiedy jestem w Twoich ramionach
    Podnosisz mnie, znaczę więcej niż "być".

    Podnosisz mnie, dlatego mogę stanąć na wyżynach
    Podnosisz mnie, dlatego mogę przejść po wzburzonym morzu
    Jestem silny, kiedy jestem w Twoich ramionach
    Podnosisz mnie, znaczę więcej niż "być".

    Podnosisz mnie, dlatego mogę stanąć na wyżynach
    Podnosisz mnie, dlatego mogę przejść po wzburzonym morzu
    Jestem silny, kiedy jestem w Twoich ramionach
    Podnosisz mnie, znaczę więcej niż "być".

    Podnosisz mnie, dlatego mogę stanąć na wyżynach
    Podnosisz mnie, dlatego mogę przejść po wzburzonym morzu
    Jestem silny, kiedy jestem w Twoich ramionach
    Podnosisz mnie, znaczę więcej niż "być".

    ***

    Dobranoc, dobranoc Wszystkim i Tobie Mileńka Moja.:)))***...
    "Podnosisz mnie"...:)***

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :)*
      ... niechby i ten potop - i doczekałam się Twojej dobranocki:)*** ... a ja już pośpieszyłam... wyżej.
      Teraz z lubością wysłucham - You Raise Me Up -"jestem silna, gdy jestem w Twoich ramionach" - więc?
      Może choć w moim śnie... dziękuję:)***

      Usuń
    2. Ewuś* które wykonanie podobało Ci się bardziej?

      Usuń
    3. ... wiesz, to jest tak... Sissel wyraża moje myśli, a Josh po prostu do mnie śpiewa. Oboje wokaliści mają przepiękne głosy... ale delikatniej i bardziej w moim stylu robi to Josh - i ta aranżacja muzyczna jest pełniejsza.
      :)*

      Usuń
  11. Witam we wtorek:)
    Za oknem jeszcze bardzo ciemno, noc, jak złodziej, kradnie coraz więcej minut poranka, a ja teraz wstaję przed świtem.
    Nie ma przymrozku, na termometrze 11 st., wiatru też nie słychać. Księżyc, tuż po pełni, śmieje się do mnie od ucha do ucha :))
    Październik się mości w kolorach na dobre, tylko patrzeć, jak buki zaczną płonąć:) Chciałabym teraz być w Beskidach...
    Ale póki co, czeka na mnie teren, więc jeszcze łyk gorącej kawy i przebudzanka na dzień dobry z Michałem Bajorem.

    Michał Bajor - Całe życie czekam

    http://www.youtube.com/watch?v=7Spr8Vl0gk8

    Całe życie czekam
    Dzień po dniu
    Płynie czasu rzeka
    Wieczny nurt
    Gdzie mnie niesie życia prąd?
    Ciągle pytam: Dokąd? Skąd?

    Całe życie czekam
    Mrok czy blask
    Na człowieka
    Co zatrzyma czas
    Tylko miłość ma tę moc
    Kiedy kocham to mam w swoich dłoniach los

    W tym świecie pełnym złud
    Bajecznie pięknych kłamstw
    Nie wstydzę się prostych prawd

    Chociaż nie jest łatwo
    Przemijać w rytmie dni
    Nie zgaśnie we mnie światło
    Ta miłość musi przyjść

    To może brzmi zbyt prosto
    Nie szukam błędnych gwiazd
    Nadzieja moją siostrą
    A moim wrogiem czas

    Cóż, życie to czekanie
    Róż co dzień nie da nikt
    Musi być cień by kiedyś był blask
    Nie wstydzę się prostych prawd

    W tym świecie pełnym złud
    Bajecznie pięknych kłamstw
    Nie wstydzę się prostych prawd

    ***

    Pogodnego dnia Wszystkim i do spotkania po pracy:)*

    OdpowiedzUsuń
  12. Dzień dobry Ewuniu* :)
    Zaproponowałaś strefę wolnosłowną, więc korzystając z okazji wprowadzam wiersz różny od dotychczas tutaj prezentowanych.

    Piękno poezji

    Piękno jest źródłem sztuki
    Ostateczna forma nicości
    Eksplozją wyrazów artystów
    Zawsze świecącą gwiazdą
    Jedyna odpowiedzią brzydocie
    Algorytmem szczęścia estetów
    Teatrem upragnionym widza
    Obrazem doskonałym malarzy
    Sztuką wspaniałą pisarzy
    Poetów natchnieniem wierszy
    Oszustwem kształtów turpizmu
    Wyobrażeniem bajkowego dobra dzieci
    Inteligencji boskiej nasieniem
    Euforią miłosną zakochanych
    Diabelską sztuczką piekła
    Źdźbłem zboża pokrzywy
    Setkami fal przeznaczenia
    Errorem usuniętym antywirusem
    Różami kwitnącymi w ogrodach
    Ciał kobiet nagością
    Apollo obnażonym penisem
    Intymnością niewinnych spojrzeń
    Dziełem Boga w naturze niebios
    Ustawicznym odnawianiem kalectwa
    Skrytością szeptu erotycznego
    Zawartością kolorów zniekształconych
    Ying yang

    -Wojciech Nazwisko.

    ... pomimo cudownie świecącego słońca, chłodna, jesienna aura. Czas nieubłaganie biegnie, pora powiedzieć do zobaczenia po powrocie :)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzień dobry Zuzanko w bardzo ładne, jesienne popołudnie:)
      Ani krzty chłodu, u mnie w tej chwili jest 21 stopni i lekko zamglone słońce, a więc cd. wrześniowego, babiego lata. Jak dla mnie, może trwać do grudnia włącznie, oby tylko nocami dobrze popadało:)
      Co do wiersza "Piękno poezji", dobrze, że zacytowałaś, bo możemy trochę podyskutować o poezji:)
      Można się nad nim zamyślić, ale mnie ta poetyka nie jest bliska, chociaż doceniam profesjonalizm autora. Lubię, jak poezja ledwo dotyka... buduje nastrój, przeplata aurę uczuciami i niekoniecznie wszystko nazywa po imieniu, dosadnie. Preferuję oszczędną w dosłowność, pełną niedomówień lirykę, bez przegadania.:) Ciekawi mnie Twoje, a także innych Ogrodników, zdanie na temat tego wiersza.
      A pięknu poezji niech zawtóruje Mirosław Czyżykiewicz.

      A ty

      A ty nie lękaj się poezji
      i pokłoń się jej nisko -
      za to, co o niej wiesz i nie wiesz,
      za wszystko, nic - i za to wszystko.

      A ty jej bądź jak dom obszerna
      nad rzeką serca, u stóp duszy
      i przebacz, gdy nie będzie wierna,
      gotowa bądź gdy zranić musi.

      Ty ją opatruj, kiedy nieraz
      krwią się zaleje od tętnicy
      i czule wskrzeszaj gdy umiera,
      krzycz kiedy milczy, milcz gdy krzyczy.

      I - proszę - matkuj jej jak umiesz.
      Wiem - nieraz dusze nad nią złamiesz.
      I może tego nie zrozumiesz -
      będę dla ciebie jak ty dla niej.

      ... pozdrawiam ze wszystkimi urokami późnego, jesiennego popołudnia :)

      Usuń
    2. Witaj Ewuniu*:)
      Co dostrzegam w wierszu Piękno poezji?
      Czytając pomyślałam o wyliczance bez rozwinięcia, dającej wachlarz możliwości dla każdego odbiorcy w szczególności umiejącego rozbudować każdy wers a jednocześnie pochwałę jakże ogromnej wielorodności poezji. Troszkę mnie mrozi dosłowność, ale to mnie innych nie musi.
      Jaka poezję lubię?

      Brzozy są jak złote wodotryski.
      Zimno jest jak w ostatnim liście.
      A słońce jest jak ktoś bliski,
      który ziębnie i odchodzi. Lecą liście...

      -Maria Pawlikowska-Jasnorzewska Październik

      ... serdeczności wieczorne :)


      Usuń
    3. ... to podobnie jak ja, Zuzanko:)
      Gwiazdy spadające

      Z twoich ramion widzę niebo drżące rozkoszą...
      Spadła gwiazda. I druga, i trzecia. Prawdziwa to epidemia!
      Widać dzisiaj niebem jest ziemia,
      dlatego się gwiazdy przenoszą...

      - Maria Pawlikowska-Jasnorzewska

      Miałam przerwę w dostawie netu, trochę kłopotów technicznych, ale jakimś cudem udało mi się je pokonać.
      ... gwiaździstego wieczoru:)

      Usuń
    4. ... i jeszcze zainspirowały mnie kasztany ze zdjęć, więc mam dla Ciebie coś na wieczór, z uśmiechem jesieni:)

      uśmiechy jesieni

      kasztany,
      spadają nutą jesiennego nokturnu,
      wystukując nieregularne staccato
      o ławeczkę w parku,
      asfaltową alejkę,
      dach!

      swoiste zaprzeczenie przemijania.
      radosne życie obok śmierci!
      jak oczy piwne patrzące powłóczyście
      zza zielonej powieki,
      a może opalizujące uśmiechy

      jesieni?

      - Zofia Szydzik

      ... serdeczności od piwnych oczu :)))

      Usuń
    5. ... a na dobranoc znalazłam dla Ciebie wiersz matki wielkiego niemieckiego poety, myślę, że Ci się spodoba:)

      Recepta na cały rok

      Bierzemy 12 miesięcy,
      oczyszczamy je dokładnie
      z goryczy, chciwości, małostkowości i lęku,
      po czym rozkrajamy każdy miesiąc
      na 30 lub 31 części tak, aby zapasu
      wystarczyło dokładnie na cały rok.
      Każdy dzień przyrządzamy osobno
      z jednego kawałka pracy
      i dwóch kawałków pogody i humoru.
      Do tego dodajemy trzy duże łyżki
      nagromadzonego optymizmu,
      łyżeczkę tolerancji,
      ziarenko ironii i odrobinę taktu.
      Następnie całą masę polewamy dokładnie
      dużą ilością miłości. Gotową potrawę
      przyozdabiamy bukietem uprzejmości
      i podajemy codziennie z radością
      i filiżanką dobrej, orzeźwiającej herbatki.

      - Katharina Elisabeth Goethe

      ... i z całym tym pięknym bukietem kłaniam się wdzięcznie za dzisiejszą poezję... dobranoc, Zuzanko, kolorowych snów:)

      Usuń
    6. ... dziękuję Ewuniu*, rozpieszczasz mnie dzisiaj wyjątkowo: gwiazdy, oczy piwne patrzące powłóczyście oraz przepis jak cały rok przeżyć z dużą ilością miłości :) Miałam bardzo zajęty dzień i wieczór, dopiero teraz mogę delektować się zostawionymi przez Ciebie wierszami.
      Minęła północ, a więc dobranoc i dzień dobry :)))

      Ty i jesień...

      Na ziemi jesień wietrzna konary drzew pochyla,
      Perełki chmur po niebie jak na różańcu goni.
      W ogrodach Twoich oczu kołyszą się motyle,
      W pasiekach ust Twych słodkich rój miodno-złoty dzwoni.

      Już spłonął po zagrodach rumieniec jarzębiny
      I dzwonki kulek srebrnych nie toczą nad przełęczą,
      Ale gdy moje czy ku Twoim oczom skłonię -
      Dzwonkami, jarzębiną jesienne dnie me dźwięczą.

      Panienko moja dobra, która na czoło ciche
      Pieszczotą dłonie zsyłasz jak ptaki najłaskawsze,
      Najsmutniejszemu z ptaków, co w moich piersiach bije,
      W ogrody oczu pozwól zabłąkać się na zawsze.

      - Jerzy Liebert.

      ... spokoju, radości, wiary w przyszłość i snów najpiękniejszych, dobranoc :)

      Usuń
    7. Dziękuję Zuzanko za piękny wiersz na dzień dobry:)
      U mnie leje, więc z przyjemnością się nim rozgrzałam przy pierwszej kawie.
      Pogodnego dnia:)

      Usuń
  13. Dobry wieczór.:)*

    Odpoczywamy, czy co? - A mnie jest potrzebna teraz dziewczyna, którą zabiorę na wieczorny spacer w świetle księżyca. :)*

    *** PSALM DO KOBIETY ***


    Motto: Z miłością ostrożnie to ludzkie dzieło.

    Dzisiaj blondynka jutro brunetka,
    pojutrze rude włosy ma
    za nią gonię jak za mgłą -
    piszę akurat piosenkę "Blues do mgły".

    Rozdzwoniła się moja wyobraźnia,
    zbieram zeszłoroczne szyszki
    jodły są za to wdzięczne -
    poukładam je na parapecie.

    Jesteś mi potrzebna na wieczór.
    Żeby noc nie była samotna
    pospacerujemy ulicami miasta -
    a księżyc oświetli nam drogę.

    autor: Zygmunt Jan Prusiński

    Lecz nie wiem, czy nie jest zmęczona zdobywaniem ósmego
    piętra. :)))***

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ... piękny spacer:)* A może Pan chce odkryć moje wnętrze? Ależ, bardzo proszę...

      Pan chce przede mną okryć wnętrze

      Pan chce przede mną odkryć wnętrze,
      lecz ja za siebie nie zaręczę;
      nie ceniąc zewnątrz mężczyzn wręcz -
      mam słabość do ich pięknych wnętrz.

      Gdy zajrzę nagle w takie wnętrze
      przez witraż oczu jak przez tęczę -
      może mi zachwyt ścisnąć krtań,
      co już udławił parę pań.

      Dlatego sprzeciw w sobie piętrzę,
      by poznać pana razem z wnętrzem -
      ten instynktowny czując lęk,
      że mnie zniewoli jego wdzięk.

      Porwana czarem twego wnętrza
      skąd wezmę siły, by pójść wtenczas -
      gdy mi do zrozumienia dasz,
      że się pobytu skończył czas?

      Pan tak bezpieczny jest zewnętrznie,
      że można pana dotknąć ręcznie
      i nie wyniknie z tego prąd,
      co mnie przeniknie dotąd - stąd.

      Lecz przed nieznanym pana wnętrzem
      ja drżę i cofam się wewnętrznie -
      bo może w porę cało zbiec,
      niż u stóp duszy twojej lec?

      - Jeremi Przybora

      :)))***
      Winda już czysta, więc kłopotów nie będzie z herbatką we dwoje po spacerze...:)*


      Usuń
  14. No i z wiecornygo w świetle łysygo wysły nici, az mi ty "Zol miłości"

    http://www.youtube.com/watch?v=PzSloYme0Wk&feature=related

    Cheba zem sie nie łomylił. Zmyncyła się i az drzymka jom
    zmozyła. :)*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witaj Jasieńku:)*
      Trochę się pomyliłeś, a troszkę nie - miałam kłopoty z ruterem i na kilka godzin siadł mi net, więc po kilku nieudanych próbach resetu, zrozpaczona - przysnęłam, ale teraz już wszystko gra i biorę się za czytanie, możemy też iść na spacer - czemu nie? :)***

      Usuń
    2. ...a na razie się upewnijmy - eh, Cy to ta? - niech Ci odpowie Zakopower

      http://www.youtube.com/watch?v=dOG25-dUQyw&feature=related

      :)***

      Usuń
    3. ..."przychodzi w lekkim powiewie..." :)*

      Usuń
  15. Ale już spóźniona dobranocka. Dziś tylko kołysanka - Josh Groban - Smile

    http://www.youtube.com/watch?v=fGC-0j3HKBE

    Uśmiechnij się"

    Uśmiechnij się, chociaż twoje serce krwawi
    Uśmiechnij się, nawet jeśli jest złamane
    Kiedy na niebie widnieją chmury
    Poradzisz sobie.
    Jeśli uśmiechniesz się wbrew lękom i smutkom,
    Uśmiechnij się, to może jutro
    Zobaczysz słońce przebijające się prze chmury dla ciebie

    Rozświetl swoją twarz radością
    Ukryj wszystkie oznaki smutku
    Chociaż mało brakuje, aby pojawiły się łzy
    To czas, gdy musisz trwać w wysiłku
    Uśmiechnij się, jaki jest sens płaczu
    Odkryjesz, że życie jest warte istnienia
    Jeśli tylko się uśmiechniesz

    Kiedy na niebie widnieją chmury
    Poradzisz sobie.
    Jeśli uśmiechniesz się
    to może jutro
    Zobaczysz słońce przebijające się prze chmury dla ciebie

    Rozświetl swoją twarz radością
    Ukryj wszystkie oznaki smutku
    Chociaż mało brakuje, aby pojawiły się łzy
    To czas, gdy musisz trwać w wysiłku
    Uśmiechnij się, jaki jest sens płaczu
    Odkryjesz, że życie jest warte istnienia
    Jeśli tylko się uśmiechniesz

    ***

    Dobranoc, dobranoc Wszystkim i Tobie Mileńka Moja.:)))***
    ...Uśmiechaj się...:)***

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ... uśmiecham się :)*** a mogę trochę przez łzy?
      I już odpowiadam swoją dobranocką...

      Dotykam...

      Tak bym chciała kiedyś by nasze spotkanie
      zmieniło się w pożar, burzę ciał i duszy,
      a tak... tylko noce, wyśnione kochaniem,
      a tak... chłodne ranki, zanurzone w ciszy...

      Dotykam ustami twoją fotografię,
      a myślą w marzenia szybuję najśmielsze...
      szkoda, że i dzisiaj więcej nie potrafię,
      niż Cię tylko dotknąć moim czułym wierszem...

      autor: ewa*

      Dobranoc, dobranoc Kochani i Ty Mój Najmilszy:)))*** ... snów cudnych..już zapraszam do swoich... :)***


      … i kołysanka: Hold Me For A While - Zatrzymaj dla mnie tę chwilę.

      http://www.youtube.com/watch?v=XSdob_eLygs&feature=related

      ***Zatrzymaj dla mnie tę chwilę***

      Ref.: Zatrzymaj, zatrzymaj dla mnie tę chwilę
      Wiem tę ostatnią chcę na zawsze
      Dlatego zatrzymaj, zatrzymaj mnie dziś w nocy
      Ponieważ jutro odejdziesz daleko

      Co się błyszczy w Twoich oczach?
      Czy to łzę widzę?
      Jutro ty odejdziesz
      Jutro będę znów sama
      Krótka chwila czasu

      Ref.: Zatrzymaj, zatrzymaj dla mnie tę chwilę
      Wiem tę ostatnią chcę na zawsze
      Dlatego zatrzymaj, zatrzymaj mnie dziś w nocy
      Ponieważ jutro odejdziesz daleko

      Jesteśmy w swoich ramionach
      Wkrótce będziemy z nich rozdzieleni
      Czy potrafisz wyobrazić sobie jak będę tęsknić
      Za Twoim dotykiem i twoim pocałunkiem?
      Krótka chwila czasu

      Ref.: Zatrzymaj, zatrzymaj dla mnie tę chwilę
      Wiem tę ostatnią chcę na zawsze
      Dlatego zatrzymaj, zatrzymaj mnie dziś w nocy
      Ponieważ jutro odejdziesz daleko

      Zatrzymaj mnie teraz
      Od zmierzchu do świtu długo trwa noc
      Obroń mnie teraz -
      Krótką chwilą czasu.

      :)***

      ... poszukam jeszcze Josha, bo wcale mi się spać nie chce:)*

      Usuń
    2. ... i trochę nadrobię wieczorną nieobecność...


      Josh Groban - Nagle miłość (All’Improvviso Amore)

      http://www.youtube.com/watch?v=vLofpYS2r_8

      ***Nagle miłość***

      Wiatr, który delikatnie wieje
      Dziś w nocy zmienia moje przeznaczenie
      I czuję, że moje serce zostanie zaskoczone
      Jeszcze raz

      Teraz życie ma większy sens
      Gdy patrzę w ogrom nieba
      A cudowny księżyc jaśnieje razem ze mną
      Bo zrodzi się…

      Nagle miłość, jak morze
      Rozpływając się w moim sercu i w mej duszy
      I uratuje mnie
      To będzie naturalne jak oddychanie
      A powietrze będzie mi mówiło o tobie

      Teraz wszystko jest inne
      Oddycham tobą we wszechświecie
      Twe oczy są dwoma gwiazdami
      Świecącymi w ciemności

      Nagle miłość, jak morze
      Rozpływając się w moim sercu i w mej duszy
      I uratuje mnie
      To będzie naturalne jak oddychanie
      To będzie prawdziwa miłość,
      która wyleczy moje serce
      Zapali światło w mej duszy!

      ***

      ... cudne :)***

      Usuń