Jesienny spacer po Parku Zdrojowym w Nałęczowie (odsłona I). |
Chociaż niebo w szarościach, kolory porozwieszane są na drzewach. |
Przebarwiony na złoto kasztanowiec |
Harce rudzielca - dostała chyba z dziesięć orzechów, ale nie była głodna, wszystkie zakopała:) |
Fenomen przyrodniczy - na łące nad Bystrą zakwitły w październiku kaczeńce. |
To nie czary... jeszcze jeden cud październikowy - kwitnący kasztan. |
W październiku
Jak co roku aury poplątana mapa,
październik się rozrósł, w dobie noc za długa,
czas nastrojem kręci, jak skrzydłem wiatraka,
złote lśnienia milkną w jesiennych szarugach.
Wiatr tęsknie zawodzi w zaułkach poranka,
przewraca po niebie ołowiane chmury,
pomarszczył kałuże, na gałęziach załkał,
resztki snu wymiata znad zaspanych ulic.
Klimat dla chochołów, kochanków zbłąkanych,
dni spadają ciężko łzą czasu na ziemię,
w archiwum pamięci optymizm gdzieś zanikł,
przemarznięta miłość w mokrych liściach drzemie.
Rozpal mi kominek zapomnianych uczuć,
dotknij ciepłem strofy, daj humoru iskrę,
wiersz zrekompensuje niedobór celsjuszów,
czułość słów rozwieje niepokoje wszystkie...
Witam w poniedziałek:)*
OdpowiedzUsuńPowiało prawdziwym, październikowym chłodem; za oknem 4 st., mglisto, pochmurnie.
Blogger dziś był bardzo zaspany, działał opieszale i już mnie czas bardzo pogania; ciepło pozdrawiam Wszystkich i do zobaczenia po pracy:)*
Aby tygodniowy stres móc rozładować,
OdpowiedzUsuńpojechałam autem, aż do Nałęczowa.
Zarówno po pierwsze, jako też po wtóre,
przywiozłam od razu pokarm dla wiewiórek.
Wiadomo wiewiórka zwierzaczek nie głupi,
i trzeba go w końcu orzeszkiem przekupić.
Rzeczą jest wiadomą, twarde są orzechy,
ale ile za nie doznałam uciechy.
Przyznaję się szczerze, (była mała wpadka),
nie wzięłam ze sobą do orzechów dziadka.
Powiada przysłowie, a ono nie kłamie,
iż orzeszki ponoć dobre są na pamięć.
Przyjechało nawet turystów tu mrowie,
bo po raz kolejny zakwitł kasztanowiec.
Nie będę na siebie wskazywała palcem,
gdy mi czas pozwala, jestem tu bywalcem.
Piotr Czajkowski - Walc kwiatów z Dziadka do orzechów
http://www.youtube.com/watch?v=GC7PycSBILc
Miłego poniedziałku...:)
Jerzy Połomski * starą bajkę nam podpowiada wiatr...*
Usuńhttp://www.youtube.com/watch?v=uBTeROn33_Y
Andrzeju, słonecznego dnia z uśmiechem i ciepłem płynącym zewsząd, dzięki za muzykę Czajkowskiego :)
UsuńWitaj Jędruś:)
UsuńBardzo dziękuję za wierszowane sprawozdanie ze spaceru w Nałęczowie; fakt, zapomniałam dziadka do orzechów, ale moja rudaska poradziła sobie bez niego, bo tym razem zabawiała się w ogrodniczkę i tylko sadziła:)
A ja Tobie dzisiaj o jesiennych kaczeńcach, bo wyszło na to, że jednak w zeszłym roku też widziałam podobne zjawisko:)
Jesienne kaczeńce
Tyle spadłych liści, cierpkich aromatów,
w jesiennych kolorach łąka cicho tonie,
żółtością zakpiły z sepii majestatu,
nie chcą się poddawać. To jeszcze nie koniec.
Mimo mglistej aury i braku motyli,
wśród spłowiałej trawy świecą małe słonka,
swoim kruchym pięknem, gdy czas się już chyli,
pobudzają zmysły w nostalgii załomkach.
Lekceważą chłody, w kwietniu też tak bywa,
kiedy ranki srebrem jeszcze oszronione,
uczą, że urodą można czas okpiwać,
zakwitnąć jesienią? To niezabronione... ;-))
ewa*
Pozdrawiam ciepło mimo dzisiejszej chłodnej i deszczowej aury:)
... a podzięce za muzykę Czajkowskiego (uwielbiam!) piękny taniec z baletu "Dziadek do orzechów".
Usuńhttp://www.youtube.com/watch?v=kHYwVfN3wY4&feature=related
... tańczą artyści z baletu Kirova z St. Petersburga.
Przyjemnego popołudnia i wieczoru, Jędruś:)
Witajcie,Ogrodnicy. Ewa, dziękuję za śliczne zdjęcia a Tobie Andrzeju za ucztę muzyczną do porannej kawy. Urocze łabędzie i tak pięknie się przytulają:-)Miłego dnia Wam życzę.
UsuńDzień dobry Ewuniu*, nostalgiczny dzisiejszy wstępniak:
OdpowiedzUsuń< Rozpal mi kominek zapomnianych uczuć,
dotknij ciepłem strofy, daj humoru iskrę >
Przybywam rozpalić, dotknąć ciepłem, dać :-)))
Uśmiech jest jak słońce o świcie,
co piękny dzień zapowiada
i radością wypełnia nam życie,
bo bez radości żyć nie wypada.
Uśmiech jest jak tęcza na niebie,
co kolorami nas urzeka
i ratunek niesie w potrzebie,
gdy przykrość czasem czeka.
Uśmiech jest jak uścisk dłoni na
powitanie,
co serdeczność i przyjaźń oznacza
i takim cichym jest wyznaniem,
że miłość nas zewsząd otacza.
Uśmiech jest jak rozmowa szczera,
co tak wiele wyjaśnić zdoła
i drzwi nam do serc otwiera,
nawet, gdy chłód dookoła.
Uśmiech jest jak muzyka z serca
płynąca,
co niejedno uczucie wyzwala
i jak ta róża pachnąca,
co nasze zmysły zniewala.
Uśmiech jest takim gestem
najprostszym,
co tylko szczęście przynosi,
więc nie zapominaj o tym,
by go zawsze ze sobą nosić.
- bohna.
... Ewuniu*, fotkami w Ogródku zakwitła wiosna. Kasztan, kaczeńce - zaskakujące i piękne. Wiewióreczka "ruda kitka",
jak najprzedniejsza gospodyni, na zimę zapasy czyni. Ze wspaniałymi okazami, również architektonicznymi, rozpoczęłaś nam, sobie tydzień, który, jestem przekonana, będzie atrakcyjny pod każdym względem. Miłego dnia pełnego uśmiechu, radości, ciepła płynącego wprost spod serca.
Dzień dobry Zuzanko:)
UsuńZuzanko, sama byłam tymi atrakcjami zaskoczona, bo o tej porze roku do rzadkości należą takie kwitnące cuda. Do tego liście są już bardzo piękne, wielu było spacerowiczów przyglądających się tym niesamowitym kolorom. Alejki wyglądają jakby na kolejnych drzewach fruwały ogniste płomyczki, z jednej strony korony drzew jeszcze soczyście zielone, a z drugiej - mnóstwo czerwieni w najprzeróżniejszych odcieniach. Przy najlżejszych podmuchach wiatru dawało to złudzenie płomyków ognia.:)
Dzisiaj zaś niebo ma ogromne, bufiaste, grafitowe obłoki, ale nie miałam czasu na złapanie ich w obiektyw, a to też ładne zjawisko:)
Pięknie Ci dziękuję za pochwały, dzisiejszy cieplutki kominek, a także za śliczny erotyk na wczorajsze dobranoc:)
W poniedziałkowym zaś kąciku poezji mam dla Ciebie troszkę śliwkowego ciasta i ciepły męski śweter ;-)
Bezowocnie
Lubię, gdy w kuchni pachnie ciastem
śliwkowym, wtedy czuję jesień...
kiedy przytulasz, zanim zasnę,
i tak zwyczajnie przy mnie jesteś.
To nic, że pada, że te drzewa...
na wiosnę posadzimy nowe.
I tylko czasem przemknie zgrzebna
myśl - kiedy, hen, po drugiej stronie
słońce. A oczy zamknąć trudno,
choć cisza, jakby zasiał makiem...
Wieje. Wiatr cukier-puder zdmuchnął,
pewnie za chwilę okno zamknie.
To nic, że pada, nie jest zimno
- włożyłam sweter twój. Do rana
pisałam wiersz, lecz rym zaginął.
Dzisiaj...nie pytaj mnie, jak spałam.
Autor: Zosiak
Przyjemnego oddechu po pracy w cieple uczuć, poezji i muzyki:)
Dobry wieczór Ewuniu* :)
Usuń* * *
Przez ten pamiętny zapach siana
I woń pokorną chłopskich żniw -
Przyjdzie jak radość niespodziana
Wonniejszy uśmiech twój nad dziw.
Przyjdzie, rozproszy zapach trawy
I woń łubinu, lasu dym,
Wzejdzie nieśmiały i łaskawy
Nad światem
Niby lata hymn.
I minie sobie tak zwyczajnie,
Jak się wylewa wody dzban,
A nad dach domu i nad stajnie
Znowu się wzniesie wonność sian.
I gdy noc zatrze mnie i ciebie,
Najlepiej myśleć jest - daj dłoń -
Że z czarnej ziemi, w sinym niebie
Uśmiechu twego płynie woń.
- Jarosław Iwaszkiewicz.
... uwielbiam placek ze śliwkami, a sweter, to... bliska bliskość - to zapach ukochanego mężczyzny...
Rozmarzyłam się :) Eh, zaposiłkuję się zapachem siana ;-)))
... och, Zuzanko, zapach siana ma niewątpliwy urok, tak, jak zapach placka ze śliwkami. A wiesz, że to moje urodzinowe ciasto? Jestem spod znaku Wagi, gdy śliwki stają się bardzo słodkie i aromatyczne, to moja chwila...;-) Adam Ziemianin też ją rozumiał i pięknie opisał.
UsuńMoja chwila
Trwaj jeszcze moja chwilo
We wszechświecie
Niech gwiazdy mnie okadzą
Solą i kosmicznym pieprzem
Niech chichocze nad ranem
Niebo pełne od księżyca
Niech zważy się
Niepomyśny wiatr
W gwiazdozbiorze Wagi
A potem do lamusa
Niech daje szusa
Trwaj moja chwilo
Bo jesteś tak krótka
Że głupieję ze szczęścia
- Adam Ziemianin
... eh, chyba teraz rozmarzyłyśmy się obie.;-)))
Z wieczornym westchnieniem i ciepłymi myślami...:)
... to kiedy dokładnie wznosimy toast szampanem i gromkim głosem: i jeszcze jeden, i jeszcze raz ? Już Ci zazdraszczam :-), na moje muszę czekać do lutego przyszłego roku. Wiesz, nie tylko zapach jest ważny, ważne są jeszcze w życiu barwy, głos.
UsuńBarwy błyszczące, jasne, lśniące migotliwe
Wonie odurzające, mocne, rozkoszne, upojne,
Głosy triumfem brzmiące, zwycięskie, zgiełkliwe -
Barwy wonie i głosy sprzeczne, niespokojne
Z wolna cichną, szarzeją zmilkają, bledną,
Wirują, płyną w zmierzchu senne, mgliste tonie,
Zlewają się ze sobą, stapiają się w jedną
Ukojenia harmonię; barwy, głosy, wonie.
- Stanisław Korab-Brzozowski Barwy, głosy, wonie.
... marzycielsko zasłuchana :), ale nie na tyle, aby zapomnieć o serdecznych, wieczornych :)))
... jak już sama zaczęłam, to głupio byłoby się teraz krygować - urodziłam się 19 października. A zdradzisz swój dzień miesiąca? Też bym chciała wnieść toast :-)
UsuńA do jesiennych zapachów dodam coś bardzo kobiecego:)
Lubię szaliki
Lubię szaliki
kaszmiry wełny bawełny
jedwabie
Intymni
strażnicy
chwili
Wtulam twarz
w miękkie kolory
Ależ pachną!
myślami wierszami szeptami
mną
............
jak bezpiecznie
- Zofia Hepppner
Bardzo lubię aromaty jesieni, takie dojrzałe, wygrzane słonkiem - śliwkowo-gruszkowo-jabłkowo- liściasto-grzybowe...:)
Na wieczór dodaję dla Ciebie szczyptę kardamonu i wanilii; pachną namiętnością i niezwykle rozgrzewają:)))
... bardzo kobieco, intymnie :)
UsuńWarto, warto żyć,
Wtedy pachniałaś bzami,
Dziś znów kupiłem flakonik,
Roztarłem kroplę na dłoni
I przeszłość wieje nad nami
Bzami.
Warto, warto żyć.
Mgławo jest za oknami,
Zaraz listonosz zadzwoni,
Ustami przypadam do dłoni,
Całuję cień twojej woni...
Przyjdziesz - będziemy sami,
Jedyni i zakochani,
Chłonąc z czułością perfumy
W miłym uśmiechu intymnej zadumy:
"To my? Ja - i ty?"
Wiesz? Wzdycham... I przez łzy
Powtarzam: warto, warto żyć...
- Julian Tuwim Intymny wiersz.
... Mistrz Julian na dobranoc z zapachem bzu :)
Dzięki za ulubioną wanilię. Był taki moment: wanilią smakowały lody, waniliowy kolor sukienek i wnętrz, przeważała waniliowa nuta perfum. Troszkę to zapomniane, jednak moja pamięć ten zapach przechowuje.
Data moich urodzin nie jest tajemnicą. To dziesiąty lutego. Jak widzisz daleko, daleko :-)
Dobranoc Ewuniu* :)))
Witaj *Ewo
OdpowiedzUsuńWitajcie ogrodnicy
piękne fotografie - i ta ruda wspaniała
Wiersz ewo jak zwykle - w moich klimatach
zaskoczyłaś kwitnącym kasztanem - przez chwile poczułam zapach wiosny - cuda czasami się zdarzają...
Pozdrawiam was kochani serdecznie poniedziałkowo -
poczytam jeszcze wasze wiersze - i zmykam
kolorowych snów kochani
babajaga
Dzień dobry Jago:)
UsuńBardzo dziękuję za wizytę i ciepłe słowa; cieszę się, że widzę Ciebie w zdrowiu i w dobrym humorze:)
Mam nadzieję, że wszelkie grypy pokonałaś i możesz się już w pełni delektować kolorami jesieni.
U mnie coraz bardziej złoto-rudo-czerwono, ale przez dzisiejszy wicher drzewa się robią trochę przezroczyste... słońca brak, cały dzień padał przelotny deszcz, zimno i musiałam się przeprosić z ciepłą kurtką i kozaczkami.
Jeszcze parę fotografii mam z niedzielnej wędrówki, w tym ze swojego ogrodu; pięknie kwitną dalie, marcinki i drobne chryzantemki - będziemy mieli na czym zatrzymać oko w Ogródku:)
Pozdrawiam ciepło z życzeniami miłego wieczoru i dobrej nocki, może uda mi się jeszcze zajrzeć na e-literatów?
Do zobaczenia:)
Witaj Ewo,Ogrodnicy:)
OdpowiedzUsuńŚwietne zdjęcia Ewo.Szczególnie ta sesja z rudzielcem:)
Widzę,że niedzielna wyprawa była udana.
Na wieczór proponuję odwiedzenie galerii przy akompaniamencie muzyki:)
Pierwszy utwór w nawiązaniu do ostatniego zdjęcia,trochę przewrotny:)
Magda Umer - Już szumią kasztany
http://www.youtube.com/watch?v=bIbgg2Ca1vk
* * *
Nostalgia
http://www.youtube.com/watch?NR=1&v=jj2bewRXITI&feature=fvwp
Miłego słuchania i oglądania...:)
Witaj Izo:)
UsuńDopiero wygrzebałam się z dzisiejszej roboty i z przyjemnością odwiedziłam galerię Marii Jaśkiewicz, dziękuję, pierwszy raz oglądam jej malarstwo, bardzo ładne akwarele i olej trochę w stylu impresjonistów, który ogromnie lubię:) Prawdziwie nostalgiczny utwór Ennio Morricone dodał mu blasku i świetności... cóż lato za nami...
Żeby te kasztany jeszcze zaszumiały... ale teraz już nastał czas na prawdziwy koncert jesienny.
A więc - na dwa świerszcze z Magdą Umer -
http://www.youtube.com/watch?v=kcf3dTEka_8&feature=related
... w bloku nawet świerszczy nie słychać, tylko bębnienie deszczu o parapet i szum gałęzi za oknem.
Po porządnej awanturze w administracji nareszcie grzeją u mnie kaloryfery:)
Pozdrawiam w jesiennym nastroju:)
To na dobranoc też piosenka
Usuńw jesiennym nastroju.Jeszcze jej nie było w Ogródku...:)
Złota polska jesień
http://www.youtube.com/watch?v=C-iqhyBR7rM&feature=related
Dobrej nocy i snów w jesiennych kolorach...:)
... och, byle jeszcze nie szron... chociaż to śliczne zjawisko:) A piosenki Framerów rzeczywiście jeszcze u nas nie było, dzięki za przypomnienie:)
UsuńA na dobrą noc proponuję rzeki snu - słowa: Marek Grala, muzyka: Waldemar Koperkiewicz,
śpiewają: Magda Turowska i Jarosław Wasik.
http://rymierz.wrzuta.pl/audio/1pKlgZipXAQ/nagda_turowska_-_rzeki_snu_sl._m._grala_muz._w._koperkiewicz
... przyjemnych snów, dobranoc:)
Dobry wieczór na dobranoc.:)*
OdpowiedzUsuńKolejny ciężki dzień schodzi ze sceny kalendarza...
Poniedziałkowe Słowo na dobranoc, w nawiązaniu do wiersza
na dzień dobry - "W październiku", dopełni Charles Baudelaire
wierszem -
*** Wzlot
Nad doliny, nad góry, jeziora i morza,
Nad chmury, poza kręgi słonecznych promieni,
Poza kres wypełnionej eterem przestrzeni,
Dalej niźli sięgają sferyczne przestworza,
Unosisz się, mój duchu, i lżejszy od tchnienia
— Jak doświadczony pływak niesiony na falach —
Nurzasz się w bezgranicznych i bezdennych dalach
Z samczą pożądliwością nie do wysłowienia.
Unieś się ponad ziemię owiniętą morem
— Duch tym czystszy się staje, im wyżej ulata —
I ogniem, który płonie w kielichu wszechświata,
Zachłyśnij się i upij jak boskim likworem.
Kres jałowym marnościom, kres wszelkim niedolom,
Pod których się ciężarem istnienie ugina;
Szczęśliwy ten, co skrzydła szeroko rozpina
Szybując ku świetlistym pozaziemskim polom!
Szczęśliwy, czyje myśli zdolne są do lotów,
Kto z chyżością skowronka wznosi się nad chmury
Na życie spoglądając z wysoka i który
Rozumie mowę kwiatów i niemych przedmiotów!
tłum. Wisława Szymborska
***)))***
Kołysankę zaśpiewa znakomity grecki wykonawca - George Dalaras & Israel Philharmonic Orchestra - Avre tu puerta cerrada / Noches noches
http://www.youtube.com/watch?v=LgTK7eqhPrE&feature=related
***
Dobranoc, dobranoc Wszystkim i Tobie Mileńka moja.:)***
buenas noches!...:)))***
... a jednak... witaj dobranocnie Jasieńku:)*
UsuńNie widziałam Twojego wejścia, jak pisałam swoją dobranockę. Piękny "Wzlot" w dopełnieniu mojego października, dziękuję:)*
Teraz posłucham Twojej kołysanki, a potem wskakuję pod kołderkę i utulam się do jasieczka... pa:)***
Zimny i deszczowy poniedziałek niedługo zakończy swój bieg, a Jaśko pewnie dzisiaj bardzo zapracowany, pozdrawiam Cię czule:)*
OdpowiedzUsuńDzień zaś pożegnam wierszem Jerzego Bazydły.
***Tylko mnie kochaj ...***
Obudziłam* naszą miłość,
Wymyśliłam* to kochanie .
Tamto lato mi mówiło ,
Że przyjedziesz i zostaniesz.
Tylko mnie kochaj mówię Ci ,
Gdzie tchnienie puszczy i żubra ryk .
Gdzie wśród pagórków przechadza się wiatr,
A słońce w trawie swój znaczy ślad.
Dziś Ci daję dłoń i serce,
Na kolein dróg po świecie.
Słońce, kwiaty, czasem wiersze,
No i miejsce przy mnie przecież.
Już kolejne mija lato ,
Wietrzyk liśćmi wciąż zamiata .
Nie przyjedziesz w liście piszesz,
Nie przyjedziesz tego lata.
Tylko mnie kochaj mówię Ci ,
Bo chcę być z Tobą do końca dni.
Co mi tam słońce, co mi tam deszcz,
Chcę być już z Tobą, Ty przecież wiesz.
*zmiana końcówek, poeta wybaczy...
... i kołysanka z pocałunkiem - Sarah Brightman & Cliff Richard - All i ask of you
http://www.youtube.com/watch?v=5Lac8ZVCCUY&feature=related
Dobranoc, dobranoc Kochani i Ty Mój Mężczyzno:)))***... "co mi tam słońce, co mi tam deszcz..." - a teraz zapraszam do moich snów:)***
Witaj:)*
OdpowiedzUsuńNie ma to jak piękna muzyka przy porannej kawie, jak za oknem jeszcze mruczy zmierzch, dziękuję, Jasieńku:)*
Zdążyłam wysłuchać dwie piosenki, resztę posmakuję po powrocie z pracy, ale już mi ciepło...:)
A Ty będziesz niewyspany po nocnym graniu... całuję na dobry dzień:)***
Witam Wszystkich we wtorek:)*
OdpowiedzUsuńNa przebudzanki zapraszam do nocnego koncertu Jaśka z George Dalaras'em, a ja zanim wrócę - bo dzień jest długi - zostawię jako motto na dzisiejszy dzień piękny wiersz i jego muzyczne wykonanie z repertuaru Bogusława Meca.
***Nie biegnij tak...***
http://www.youtube.com/watch?v=HbAwWp3PmNA
Nie biegnij tak... bez wytchnienia...
Nie biegnij tak... bez marzenia!
Inny serca ład, układałaś w snach
Zapach łąk... spokój gwiazd...
Nie biegnij tak... bez wytchnienia...
Na końcu jest...tylko Ziemia!
Twego życia smak...
chwytasz co się da... to jest nic ...tracisz czas!
Może ktoś miłości Twojej chce... ktoś na dobre i na złe!
Ktoś samotny tak jak Ty... czeka Cię już dziś...
Nie biegnij tak... bez wytchnienia...
Zbyt wiele masz... do stracenia!
Pieniądz toczy się...
Mija dzień za dniem, a Ty wciąż... pod wiatr!
Nie biegnij tak... bez wytchnienia...
Ktoś czeka Cię... jak zabawienia!
Ktoś na serca dnie... chce zatrzymać Cię...
Może ja?
Kto wie...
***
Już zmykam w teren, udanego dnia życzę i do spotkania po powrocie:)*
Dzień dobry Ewuniu*, Jaśku :)
OdpowiedzUsuńDeszcz
Kolejny dzień staram się pozbierać,
niewiele o tym wiem.
Kolejny dzień staram się zrozumieć,
co zdarzyło się.
Pamiętam jak razem z letnim deszczem,
spadłeś z nieba mi.
Pamiętam jak wszystko oszalało,
pogoda, ja i ty.
Czekam aż znów spadnie deszcz,
gdy całe miasto w słońcu kąpie się.
Czekam aż znów spadnie deszcz,
w kroplach deszczu się odnajdę wiem.
Wiem.
Od tamtych chwil miasto pachnie tobą,
mosty, parki, bzy.
Od tamtych chwil każdego kogo mijam,
wygląda tak jak ty.
Czekam aż znów spadnie deszcz,
gdy całe miasto w słońcu kąpie się.
Czekam aż znów spadnie deszcz
może wrócisz z deszczem, może
wrócisz z deszczem, wrócisz do mnie.
Niech pada, niech pada,
czekam, czekam, czekam.
Czekam aż znów spadnie deszcz,
gdy całe miasto w słońcu tonie, tonie a ja
czekam aż znów spadnie deszcz
i chodź nie pamiętasz o mnie,
ja pokochałam, pokochałam deszcz, deszcz.
-Patrycja Markowska
http://www.youtube.com/watch?v=nhdmETm8m-M
... jesiennie, zimno, deszczowo. Nieodłączny parasol, rękawiczki. Do zobaczenia wieczorem :)
Dzień dobry, dobry wieczór Zuzanko:)
UsuńWprawdzie deszczu dzisiaj u mnie nie było, ale przeraźliwe zimno - tak, mimo przebłysków słońca.
Z przyjemnością zaszyłam się w domowym azylu.
Dziękuję za Intymny wiersz na dobranoc, a na dzisiejszy zimny wieczór zaszyjmy się w azyl:)
Azyl
O azyl proszę cztery ściany
i sufit co sklepiony szczelnie
Niech będzie dom nasz zamieszkały
niech w nim czujemy się dziś pewnie
Niech sprzęty rosną jak na drożdżach
Niech przyjaciele tu bywają
W donicach kwiaty pokojowe
niech do starości tu dotrwają
Niech ściany uszu dziś nie mają
Niech zawsze będą tylko ścianą
w natłoku gości niech nadzieja
nim zbliżymy się
nim zbliżymy się ku jesieni
ku jesieni
... muzykę do wiersza skomponował Wojciech Jarociński, śpiewa Wolna Grupa Bukowina:
http://zygmuntbury.wrzuta.pl/audio/3mevl7ChdBY/
Pozdrawiam ciepło z zimnych wschodnich landów:)
...Dobry wieczór Ewuniu* :)
UsuńAzyl w czterech ścianach - rodzinny dom, dający poczucie siły, przywracający utraconą energię, pachnący najmilszymi wspomnieniami.
Dom
To jest rodzinny dom
dzwon bijący na radość sercami śpiących.
To jest rodzinny dom
kromka chleba
mleko Twoich rąk
spokojny ukłon
odwzajemniania nam dzień za oknem
i długim ciepłem
opada na oczy dłoń.
Dom
jest komórką światła
sześcianem przezroczystego wosku
z puszystą
pszczołą
miłości
w środku.
- Marek Skwarnicki.
...wieczorne, ciepłe, serdeczne :)
Dobry wieczór Zuzanko:)
Usuń... do zacisza wieczoru dodam jeszcze Anioła poezji.
Anioł poezji
z Twoich skrzydeł sypią się wiersze
i spadają na anielskie ramiona
nie otula ich welon piór
lecz ze słów i milczenia zasłona
Twoje skrzydła chowają się w ciszy
a Ty stoisz z naręczem wierszy
słyszę — milkną kartki z poezją —
już na skrzydłach nie chcą się zmieścić
Twoje oczy spowiadają się wierszem
nic nie mówisz — tylko patrzysz z oddali
w takiej ciszy na granicy światów
całą wieczność będziemy tak stali
z Twoich skrzydeł sypią się wiersze
i wtulają się w moje ramiona
Twoje usta pochylone nad mym czołem
kim Ty jesteś? jesteś moim aniołem?
Jolanta Chrostowska-Sufa
... i niech on nas poprowadzi przez ten jesienny wieczór:)
... Twój Anioł poezji poprowadził, nie tylko przez jesienny wieczór, doprowadził do godzin, kiedy pracę przejął Anioł Stróż Od Roboty.
UsuńRobota Anioła Stróża.
Gonił cię mój stróż anioł po świecie, o mój Drogi,
biegł wciąż za tobą przez lasy, przez łany,
potrącał cię ku mnie, zapędzał cię do mnie,
ciągnął za obie ręce, spychał z prostej drogi -
o miłości coś szeptał, bredził nieprzytomnie,
pachniał jak wytężone białe nikotiany...
Siedzący noc całą przy tobie na warcie
krzyczał głosem jak trąby złote i waltornie,
to znów o łaskę twoją modlił się pokornie,
- zbawienie własne diabłom rzucał na pożarcie! -
Wreszcie ciebie ślepego, ciebie niechętnego
zawiódł przemocą do mego pokoju,
gdzie siedziałam płacząca, Pan Bóg wie dlaczego,
jak to się zdarza czasami.-
Wpuścił cię naprzód, sam został za drzwiami,
zatańczył w tryumfie taniec jakiś boski -
potem twarz zakrył szatą srebrno białą,
zamyślił się pełen troski - - -
i jęknął z przerażenia nad tym, co się stało - - -
- Maria Pawlikowska-Jasnorzewska
Dobranoc Ewuniu*, Anioł zajrzał w Twoje sny, troska zniknęła a zawitał pełen radości uśmiech, pa :)
... Zuzanko, tym razem obudziłam się przed północą i mogę Tobie zadedykować wiersz na dobrą noc z carussem a garsonierze:)))
UsuńCaruso w garsonierze
Dziś przybiegnę do kogoś, szczęśliwa.
Ktoś mnie chwyci, ktoś płaszcz ze mnie zerwie
i ustami z ust zetrze mi czerwień...
Palce moje o ostrzach z lakieru
ważyć będą klejnoty likierów,
a Caruso będzie przyśpiewywał,
jak uczynny, głodny Włoch pod oknem,
w gramofonie, ze wstydem okropnym...
- Maria Pawlikowska-Jasnorzewska
Dobranoc, Zuzanko, dziękuję za dziś, dobrych snów aż do rana z Aniołami, pa :)
Ten komentarz został usunięty przez autora.
UsuńDzień dobry Ewo, Ogrodnicy:)
OdpowiedzUsuńU mnie chłodno ale słoneczko świeci na błękicie:)
Szukałam na YY piosenki o jesieni i znalazłam...:)
Осенние листья
http://www.youtube.com/watch?feature=endscreen&NR=1&v=-84CFBaFqyA
Po wysłuchaniu pierwszych taktów ,olśnienie.Przecież to piosenka Sławy Przybylskiej...:)
"Jesienne liście " śpiewa Sława Przybylska
http://www.youtube.com/watch?v=6hK5ADZ_SAA
I trudno wybrać. Obie wersje piękne...:)
Słonecznego dnia życzę Wszystkim:)
Witaj Izo:)
UsuńRosyjska wersja nie umywa się do wykonania Sławy Przybylskiej, takie jest moje zdanie. Tylko jej delikatny, zmysłowy głos dobrze brzmi w tej piosence.:)
Na wieczór zaś zapraszam Ciebie do płonącego kominka przy starej płycie z piosenką w wykonaniu Katarzyny Jamróz i Bogusława Meca.
http://www.youtube.com/watch?v=3L4GW1irdu0
... a Ryszard Rynkowski wtrąca swoje zabawne trzy grosze...;-)
Ciepłego wieczoru w domowych pieleszach:)
Sorry YT oczywiście.
OdpowiedzUsuńPora na poobiednia kawę i...wiersz:)
OdpowiedzUsuńNałęczowska fontanna przypomniała mi inną, opisaną przez Aleksandra Puszkina...:)
Do fontanny pałacu w Bakczysaraju
Wodo miłości, wodo żywa!
W darze przyniosłem ci dwie róże.
Kocham twój szum, co wciąż upływa,
I łzy poezji w kropel chmurze.
Twój mi srebrzysty pył szeleści
I rosą skroń ochładza moją.
Ach, płyń, ach, płyń, radosny zdroju!
I szum mi, szum twe opowieści...
Wodo miłości, wodo smętna!
Fontanno, marmur twój błagałem,
Krainie tej oddałem chwałę.
O Marii milczysz obojętna.
Gwiazdo haremu blada, niema!
Czyliż już w mroku zapomnienia?
Albo też Maria i Zarema
To li szczęśliwe urojenia?
Sny może tylko fantastyczne
W pustynnej mgle namalowały
Swoje widzenia błyskawiczne,
Duszy niejasne ideały?
tłum. Mieczysław Jastrun
...a do kawy Ewo,może jeszcze coś na rozgrzewkę na ten zimny wieczór?
Miłej reszty dnia...:)
... fontanna w Nałęczowie wydaje mi się taka skromna przy tej w Bakczysaraju, ale tam przynajmniej cieplejsze klimaty; trochę się rozgrzałam, dziękuję;)
UsuńA ja jeszcze o czerwonych liściach, też ich pełno w nałęczowskim parku.
Jesień
O, jakie rzewne widowisko:
Czerwone liście za oknami
I cienie brzóz, płynące nisko
Za odbitymi obłokami.
Pies nie ujada. Zły i chory
Omija cienie października,
Na tykach ciepłe pomidory
Są jak korale u indyka,
Na babim lecie, zawieszonym
Między drzewami jak antena,
Żałośnie drga wyblakłym tonem
Niepowtarzalna kantylena,
Rzednąca trawa, blade dzwońce,
Rozklekotane późne świerszcze,
I pomarszczone siwe słońce,
I ja - piszący rzewne wiersze.
- Jan Brzechwa
A na rozgrzewkę Gilbert Bécaud - Un peu d'amour et d'amitié /Trochę miłości i przyjaźni/
http://www.youtube.com/watch?v=-xw28PW9lXQ&feature=related
... i łyczek nalewki wiśniowej:)
:) Przy kominku z chęcią wypiję lampkę wina...)
UsuńLiści za oknami też u mnie pełno.Dzisiaj wiatr więc nie grabiłam...:)
PRZYJACIEL - LIŚĆ
Do okna schlipanego dżdżem
niemrawy liść przykleił się
ociekający deszczu łzami
zerka nieśmiało zza firanek
cały przylepił się do szyby
ot, szeregowy, taki zwykły
w powodzi żonglujących liści
przyfrunął poznać moje myśli
przybył podglądać mnie i kwita
na zwiad się gwiazdy nie wysyła
a taki zginie łatwo w tłumie
jego nijakość oczom umknie...
...och liściu szary, niepozorny
jakżeś ty jest podobny do mnie
w swej zwyczajności - niezwyczajny
mizerny, z sercem poszarpanym
tulisz się do tej mokrej szyby
światłem wabiącej, ale zimnej
zaglądasz i dygoczesz dreszczem
a w moim sercu - także deszcze
bo gdy ulewy i wichury
już opanują świat ponury
ja za bliźniaczość wdzięczna losu -
uczynię cię mym zaokiennym
w przyjaźni tej jesiennej wiernym
pięknisiem niczym kwiat lotosu!
Jadwiga Zgliszewska
...:)
:)
UsuńLiście przykleiły mi się do szyby i nawet tworzą ładny wzór:) O grabieniu pomyślę w sobotę,bo wiatr dzisiaj mocno napsocił, a dzisiaj już czas na sen...
Na dobranoc
Kiedy dzień spotyka się z nocą,
gdy zmierzch skrzydła rozkłada nad ziemią
zorze błękit nieba rozzłocą
i podpalą chmury czerwienią.
Cienie drzew coraz dłuższe,
ciągną na wschód na spotkanie nocy
kamienieją, bo wiatr wreszcie ucichł,
cały dzień dzisiaj mocno napsocił.
Gdy blask dnia już powoli zamiera,
słońca lampion się wreszcie dopalił.
Nad głowami noc otchłań otwiera,
gwiezdny blask płynie ku nam z oddali.
Kiedy świat już pogrąża się w ciszy,
kiedy czas ni to dnia, ni to nocy,
może gwiazd srebrny śpiew usłyszysz...
wsłuchaj się... tylko przymknij oczy.
- Andrzej Kubiak
Śnij pięknie, Izo, dobranoc, do jutra:)
Takie rudzielce to teraz często spotkać można.I strachu one wcale nie mają.
OdpowiedzUsuńDobry wieczór Atalio:)
UsuńW nałęczowskim parku wiewiórki są bardzo oswojone, mimo to nie chcą brać z ręki orzechów. Łatwiej jednak zrobić im zdjęcie, niż tym dzikusom, które obrabiają moje ogrodowe leszczyny i orzech włoski. Potrafią nawet zajrzeć mi do torebki zostawionej w otwartej altance:)
Pozdrawiam.:)
Dobry wieczór na dobranoc :)*
OdpowiedzUsuńWtorek już od nas ucieka. Czas na spóźnioną dobranockę. Dziś
tylko kołysanka w wykonaniu George Dalaras'a
♥ ♥ ♥ Malagueña Salerosa ♥ ♥ ♥
http://www.youtube.com/watch?v=pkgOLJxBD38
Jakież piękne oczy masz
Poniżej obu tych brwi
Poniżej obu tych brwi
Jakież piękne oczy masz
One chcą na mnie patrzeć
Lecz ty im nie pozwalasz
Lecz ty im nie pozwalasz
Choćby nawet zamrugać
Urocza Malagenio (mieszkanka Malagi)
Chciałbym całować twe usta
Chciałbym całować twe usta
Urocza Malagenio
I mówić ci wspaniała dziewczyno
Jakże piękna i cudowna jesteś
Jakże piękna i cudowna jesteś
Niczym biel róży
Jeśli mną gardzisz z powodu biedy
Przyznaję ci rację
Przyznaję ci rację
Jeśli mną gardzisz z powodu biedy
Nie oferuję ci bogactw
Oferuję ci moje serce
Oferuję ci moje serce
W zamian za moją biedę
Urocza Malagenio
Chciałbym całować twe usta
Chciałbym całować twe usta
Urocza Malagenio
I mówić ci wspaniała dziewczyno
Jakże piękna i cudowna jesteś
Jakże piękna i cudowna jesteś
Niczym biel róży
I mówić ci wspaniała dziewczyno
♥ ♥ ♥
Dobranoc, dobranoc Wszystkim i Tobie Miła Moja. :)))***
"Besar tus labios quisiera"...:)))********
Dobry wieczór przed północą, Jasieńku:)*
UsuńW taki wieczór tylko spać... zdarzyło i mnie się to na siedząco po ciężkim dniu.
Jeszcze jednak jest ostatni moment, ażeby powiedzieć wtorkowe dobranoc.
Słucham cudnej Malagueñi Salerosa, więc dzisiaj tylko wiersz, a zaprosiłam do Ogrodu Andrzeja Kubiaka, żeby oddał moje myśli.
Dobranoc
czas się dopala ze światłem
szary dzień dobiegł końca
gasną na niebie ostatnie
płomyki bladego słońca
za oknem mrok gęstnieje
wiatr niesie lęk i trwogę
w sercu mam ciągle nadzieję...
niepokój wybiegł na drogę...
nim sen zaklei oczy
nim anioł przyniesie ciszę
chciałabym* jeszcze tej nocy
głos twego serca usłyszeć
jesienna noc ponura
deszczowa, rozdarta wiatrem
księżyc zagubił blask w chmurach...
me serce czeka otwarte...
*drobna zmiana końcówki(sorry, Andrzeju)
Dobranoc, dobranoc Kochani i Ty Mój Miły:)))*** ... "w sercu mam ciągle nadzieję"... a teraz pa, do jutra :)))***
:)*
Usuń... zasłuchana w piosenki George Dalarasa w podzięce dla Ciebie za piękny dobór i na dobry dzień - George Dalaras & Sting - Szaleję za Tobą (Mad About You)
http://www.youtube.com/watch?v=RnUfJ9n5eVo&feature=related
:)*
Witam w szarą środę:)*
OdpowiedzUsuńCałą noc siąpił drobny deszcz, jeszcze jest ciemno, ale już na wschodzie widać kawałek jaśniejszego nieba; chłodno, za oknem 6 st.
Wstałam zbyt późno, żeby dać nowy post, ale ten jeszcze nie pęka w szwach... a więc - obiecuję - jutro:)
Już po kawie, w blokach startowych na jednej nodze - i za chwilę w teren... ku jesieni:)
A jakby miało dzisiaj u kogoś padać, to zostawię przebudzankę -
Na deszczowe dni
Na deszczowe dni trzeba też coś mieć
Może jakieś usta, co nie mówią"nie"
Na deszczowe dni trzeba też coś mieć
Może jakieś oczy, by całować je
Może kilka nut z nie deszczowych dni
Może kilka słów obiecanych mi
Może gdzieś tu są i przywołam je
Chociaż jeden ton, chociaż jeden dźwięk
Na deszczowe dni trzeba też coś mieć
Może jakiś dawno nie mówiony wiersz
Może jakieś drzwi, których adres znasz
Ale, czy to warto wracać jeszcze raz
Może kilka nut z nie deszczowych dni
Może kilka słów obiecanych mi
Chociaż parę zdjęć, chociaż jeden list
Bo już późno jest, a ja nie mam nic
Na deszczowe dni trzeba też coś mieć
Może jakieś lato, gdy nie padał deszcz
Może jakieś drzwi, których adres znasz
Ale, czy to warto wracać jeszcze raz
Ale, czy to warto...
autor - Jerzy Miller
śpiewa - Teresa Tutinas -
http://www.youtube.com/watch?v=y_scr-bhptE
Życzę Wszystkim przebłysków słonka, dbajcie o Ogródek, trochę liści jest do wygrabienia... i do popołudniowego spotkania:)*
Dzień dobry Ewuniu*:)
OdpowiedzUsuńDzień z prześwitującymi zza chmur promieniami słońca, mam nadzieję, że bezdeszczowy zapowiada się pracowicie. A wolałabym:
Chciałabym głowę oprzeć
Chciałabym pośród stawów i sadzawek jasnych
Co migotaniem złotym dna zbrukane kryją
Odnaleźć niezmąconą, cichą głębię czyją
Nad którą, miast lampionów gwiazdy srebrne gasną
A iskry w głębie lecą i jako serce płoną...
Chciałabym głowę oprzeć o chłodną obręcz studni
I wsłuchać się w melodię przeczystej, drobnej fali
Co się błękitem chwieje nad iskrą zapaloną.
A potem od tej iskry swe serce w blask rozpalić
I rzucić światło wszystkim, co w mrokach płaczą smutni...
Chciałabym płytkim stawom na chwile zabrać słońce
By każdy dna mógł dojrzeć i błoto w nich cuchnące
I aby z daleka mógł obejść i ominąć...
Chciałabym schwytać głosy, co ponad ziemią płyną
Wzburzając wodę w stawach złotem rozchybotanych
Aby nie zakłócały cisz studzien zadumanych...
Chciałabym nigdy w życiu nie zapomnieć o tem
Co się najczęściej kryje pod migotaniem złotym
I nigdy-nigdy w życiu, w żadnej co przyjdzie chwili -
Płycizny lśniących stawów z głębiami nie pomylić...
Chciałabym sama głębię mieć w sobie nieskończoną
I być harmonią razem i ciszą i ukojem
Chciałabym duszom smutnym - sercem jak gwiazdą płonąć
A dla spieczonych męką ust chłodnym być napojem.
- Janka Pilchówna
... dziękuję za Caruso dobranocnego :)
Pracy tylko z odrobiną stresu, dużą dawką uśmiechu i zadowolenia :)
Dzień dobry Zuzanko:)
UsuńDzień nie był najgorszy, nic nie padało, wiatr ucichł i jakby cieplej niż wczoraj, mimo gęstej pokrywy chmur; teraz jest 11 st.
Spodobał mi się wiersz Janki Pilchówny, tej autorki jeszcze nie czytałam, dziękuję za nowinkę:)
A na popołudnie mam dla Ciebie trochę październikowego słońca - i nie szkodzi, że lekko antydatowane...;-)
1 października 2011...
Październikowe słońce nie krzywdzi nikogo.
Ogrzewa schłodzone nocą
płonące liście na drzewach.
Dodaje blasku choć czasu ma mało,
bo zmrok się spieszy by noc poprzedzić
ciszą wieczoru.
Biegnę więc ze słońcem się witać
zanim zmierzch otuli wzgórza
zatopione w ciszy.
Zdala od zgiełku niosą wytchnienie
umęczonym uszom,
a dojrzała zieleń drzew koi oczy.
Kocham tę porę z barwami jak motyle,
ogrzewającymi coraz chłodniejsze dni.
Nie ma piękniejszego czasu
jak okres dojrzewania sadów,
płonących złotem lasów,
z zapachem wrzosowisk zalanych słońcem
Teraz odpoczywam,
a jesień barwy maluje... i kusi.
- Anna Maria Michalik
Myślę, że to wartościowy wiersz, chociaż też dokopałam się do niego przed chwilą:)
Ciepło, z październikowym słonecznym uśmiechem...:)
Witaj Ewuniu*, dzień dobry, dobry wieczór :)
UsuńOstatnio nawarstwiło się trochę spraw do załatwienia, więc więcej jestem poza zasięgiem komputera. ... "Październikowe słońce...dodaje blasku..." jak również ..." Więcej wesołych pieśni"... w strofach:
Październik
Liście na drzewach są w czerwonych i żółtych odcieniach,
Las się zaczyna rozbierać,
Mówi się, że zima poczęła już napierać,
Ponura zima na naszych mroźnych ziemiach.
W północnym wietrze wszystko jest przyćmione,
Nic zielonego nie zostało już w lesie olszanym
I ciemnych szyszek nie widać też na jodlanym,
Pod białym szronem wydają się być odmłodzone.
Więcej wesołych pieśni! Więcej nowin ukwieconych
Na polach z dorodnych zbóż wykoszonych
W ciężkich osi kosiarek odgłosach.
Uśpiona mgła obejmuje sawanny,
Ptaki odlatują i ich karawany
Z krzykiem unoszą się w niebiosa.
- Louis-Honore Frechette tłumaczył Ryszard Mierzejewski.
...wieczornie, z uśmiechem i cieplutko:)
...:)
UsuńRyszard Mierzejewski jest sam doskonałym poetą i bardzo malowniczo oddał wizerunek października.
Październik
Świat przełamany
wciśnięty
między ciepło i chłód
lato i zimę
dzień i noc
niebo zalane czystą
szarością
latarnie uliczne zapalone
zamiast gwiazd
idę wtulony
w łagodną ciszę
wieczór październikowy
noc majaków pełną
przez las w
cieniu drzew przebranych
jesiennie i wychodzę
na zielono-brunatną łąkę
całą zalaną słońcem
a nad nią niebo czyste
bez najmniejszej chmurki
przeszyte wzdłuż i
wszerz na ukos
i na krzyż
białymi smugami samolotów
pędzących bezgłośnie
wysoko
przez jesień przełamaną
wciśniętą
między
wspomnienia i nostalgię
ciebie i mnie
- Ryszard Mierzejewski
... fantastyczny obraz, późnojesienna zaduma tak przepięknie namalowana:)
...:)
Usuń..." Wieczór październikowy, noc majaków "...Zmęczył dzisiejszy dzień na tyle, że pomyślałam o wcześniejszym dobranoc. Powiem strofami wiersza:
Pont Marie
Ogarnia noc żałobą
na rzece księżyc kwitł,
nie byłeś wczoraj sobą
na starym " Pont Marie".
Od obietnic wieczornych
drżał każdy mokry liść.
Nie byłeś wczoraj sobą
nie mogłeś z nami iść.
Zarzucił biały welon
październik na Marais.
Wypiękniałeś w obcości,
jak niezależna pieśń.
Cóż da nam noc bez ciebie?
księżyc z wysoka drwił,
nie byłeś wczoraj sobą
na starym "Pont Marie".
- Marian Ośniałowski.
... dobranoc Ewuniu*, najpiękniejszych październikowych marzeń sennych, dziękuję za dziś, do jutra :)))
... dziękuję, Zuzanko:)
UsuńTeż już padam z nóg, ale na dobranoc jeszcze króciutko...
TĘSKNIĘ ZA TOBĄ JESIENNIE
Tęsknię za tobą jesiennie -
Za tobą odległą
O zimne deszcze -
Szukam cię w nocy ciemnej,
W taki mrok,
W taki chłód
- Stanisław Grochowiak
Dobranoc, cieplutkich snów i z nowymi siłami na jutro dla przyjemności obcowania z poezją - pa:)
Witaj Ewo, Ogrodnicy:)
OdpowiedzUsuńDzisiaj mam zabiegany dzień ale znalazłam chwilkę i przyniosłam trochę jesiennego błękitu...:)
jesienny błękit
dla ciebie błękit zerwę z nieba
w oczy go włożę niech rozbłysną
niechaj zaiskrzą miłość trzeba
w sobie rozniecić ponad wszystko
niech raz zapłonie rzeczywiście
ogniem w uczucia jeszcze żywa
właśnie jesienią kiedy liście
czerwienią złotem wiatr z drzew zrywa
niczym całusy w gaju spełnień
gorące słodkie ich najwięcej
te z niespodzianką to ode mnie
i jeszcze na dokładkę
z sercem
Stanisław Kruszewski
EDITH PIAFF & CHARLES AZNAVOUR --JEDEN DZIEŃ W BŁĘKICIE - Plus bleu que tes yeux
http://www.youtube.com/watch?v=Vdr8tkkNnqM
Pięknej reszty dnia...:)
Witaj Izo:)
UsuńZazdraszczam Ci tego błękitu, bo ja już go parę dni nie widziałam, ale mam rekompensatę w innych kolorach - i to w dużej ilości. Codzienna moja droga do pracy wiedzie przez uroczy, stary park, pełen drzewostanu w jesiennych sukienkach...:)
Wiersze Kruszewskiego bardzo lubię, szczególnie z taką dokładką ;-) Dzięki:)
Może coś jeszcze Pana Stanisława? I nie szkodzi, że o wrześniu, liczy się puenta.
a na ciebie poczekam
kasztanowiec za oknem posmutniał
drzewa wokół tak jakby wychudły
a to wrzesień - daleko do grudnia
choć jesienie podobne do grudni
wiatr po liściach rdzę ostrą rozgarnie
i rozsypie półbrązy w kasztanach
wnet odfruną marzenia ostatnie
a to wrzesień dopiero kochana
mgłą przykryje i deszcze przyniesie
w zapomniane kolory południa
nie mów drzewom że to jeszcze wrzesień
ja z miłością poczekam do grudnia
- Stanisław Kruszewski
"Reszta dnia" w domowym ciepełku przy poezji i muzyce, czego i Tobie życzę:)
... a czekając, miło posłuchać muzyki w wykonaniu Ernesto Cortazara
Usuńhttp://www.youtube.com/watch?v=wuzfvD_3FaM&feature=related
:)
Dobry wieczór Ewo:)
UsuńNie masz czego mi zazdraszczać.U mnie też niebo szare i na dodatek mży...ale od czego wyobraźnia i poeci;)
...a z miłością nie warto tak długo czekać;)))
Wieczór najmilszy w domu przy muzyce i....:)
Sielanka o domu - Wolna Grupa Bukowina
http://www.youtube.com/watch?v=0FYHeS52VYY&feature=related
Dziękuję za szarobure sny przy srebrnym akompaniamencie gwiazd;)))
... dobry wieczór:)
UsuńMój wieczór jest dziś bezdeszczowy i wcale niebrzydki. A w czasie deszczu nudzą się tylko dzieci, a nie poeci...
Oto piękny i przejmujący wiersz Thomasa Hardy'a, w przekładzie Stanisława Barańczaka.
Gry wiatr i deszcz
Ci tam, stojący przy pianiście –
On, ona wszyscy: sopran, tenor,
Bas; ulubione ich piosenki;
Świece wbrew cieniom
Jasne, wbrew dniom żywe dźwięki…
Czyż ktoś im rzekł, że lat bieg…
Ci tam, przycinający krzewy –
Starsi i młodsi – brzegi ścieżek
Oczyszczający z mchu starannie;
Warstewka świeżej
Farby na ławkach i altanie… –
Czyż ktoś z nich zgadł, że bieg lat bieg lat…
Ci, na polanie w dzień gorący –
Chłopcy, dziewczęta – obrus w cieniu,
Śniadanie wydobyte z koszy –
I, w rozbawieniu,
Śmiech, kiedy pies wiewiórki płoszy… –
Czyż ktoś im rzekł, że lat bieg, lat bieg, lat bieg…
Ci tam, z ufnością tak olbrzymią –
On, ona wszyscy – przez trawniki
Nowego domu stół taszczący, kilim
Dwa foteliki –
Co najlepszego w życiu zgromadzili… –
Czyż ktoś z nich zgadł, że bieg lat, bieg lat…
Ci tam, stojący przy pianiście –
On, ona wszyscy: sopran, tenor,
Bas; ulubione ich piosenki;
Świece wbrew cieniom
Jasne, wbrew dniom żywe dźwięki… –
Czyż ktoś im rzekł, że lat bieg, lat bieg…
Ci, na polanie w dzień gorący –
Chłopcy, dziewczęta – obrus w cieniu,
Śniadanie wydobyte z koszy –
I, w rozbawieniu,
Śmiech, kiedy pies wiewiórki płoszy… –
Czyż ktoś im rzekł, że lat bieg, lat bieg…
Czyż ktoś z nich zgadł, że bieg lat?
***
...niesamowicie wprost wyśpiewany przez Mirosława Czyżykiewicza, do jego kompozycji.
http://www.youtube.com/watch?v=rLUgfeMhwGM&feature=related
... jestem pod wrażeniem...:)
Dziękuję.Znam to wspaniałe wykonanie. Czyżykiewicz jest niesamowity:)
UsuńA co powiesz na to...?
Nie dokazuj - M. Czyżykiewicz - jubileusz M. Grechuty - XXXVIII Studencki Festiwal Piosenki
http://www.youtube.com/watch?v=AH5emXLHEbE&feature=related
...?:)
... tu akurat wolę Marka Grechutę, wiersz jest lekki, muzyka skoczna, a interpretacja Czyżykiewicza zbyt wyszukana i egzaltowana, a tu się prosi o błyskotliwy żart. No i wykonanie instrumentalne przez zespół "Anawa" - nie do odtworzenia:)
UsuńWolę Czyżykiewicza w takich nastrojach:
Sam na sam
http://www.youtube.com/watch?v=TboEUX1Oxgw&feature=related
Jeszcze to widzę jeszcze się dziwię
Jak w niemym kinie widz
Życie na niwie niezbyt prawdziwej ostry dla serca wikt
Z wierszy przeważnie bardzo poważny ckliwy tren
Znów szron na szybie a ja tym tkliwiej
Zaśpiewać tobie chcę
Że:
Bywam sam na sam
Z tobą bo tylko ciebie mam
Dla której wszystko i nic
Której oczu i lic chociaż tęsknię nigdy więcej
Bywam sam na sam
I to mój wierny fart
I mówią o nim linie na dłoni śpiewa wiatr.
Jakoś nie wyszło ze złotą rybką
Czas nie chciał dla mnie stanąć
I można błysnąć tu złotą myślą lecz woli milczeć Amor
Szukałem przecież po całym świecie siódmego nieba
Dziś dawnym echem z dna swoich piekieł
Chcę ci zaśpiewać
Że:
Bywam sam na sam...
Było co było zdarzeń zawiłość
Magicznych spięć szarada
Na taką miłość tak się złożyło że tak się właśnie składa
Jedną nadzieję mam że się śmiejesz gdy proszę przebacz
I że mój Boże na twojej drodze
Stanę by już nie śpiewać
Że:
Bywam sam na sam...
***
... i ta piosenka, moim zdaniem, znacznie lepiej odpowiada jego emploi:)
Jestem tego samego zdania...:)
UsuńA przed snem zapraszam do tanga:)
Acker Bilk - Moonlight Tango.flv
http://www.youtube.com/watch?v=-2UomEMZ2a8&feature=related
Snów tanecznych rytmach...dobranoc:)
:)
Usuń... dobranoc Izo... też z księżycową nutką.
Song About the Moon-Simon and Garfunkel
http://www.youtube.com/watch?v=F-Zdm1vLpfk
Przyjemnych snów, padłam już...:))
Cześć! Ostatnio mało bywam na blogach. Najczęściej w zupełnie innym miejscu;) Idzie ku lepszemu, mam nadzieję.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
Witaj Ozonko:)
UsuńSkoro już zajrzałaś na Impresje, to mam nadzieję, że trochę się oderwałaś od trosk codziennych, pocieszyłać oko, ucho i duszę.
Z życzeniami pełni zdrowia:)
Dzięki:)))
UsuńDobry wieczór.:)*
OdpowiedzUsuńJa troszkę z inną poezją. Poezją medytacji wirujących Derwiszy
http://www.youtube.com/watch?v=L_Cf-ZxDfZA&feature=related
***
...i Sufi music-wodna-gypsy-dance-Abysis
http://www.youtube.com/watch?v=UOMHczD7A8g&feature=related
:)*
Dobry wieczór Jasieńku:)*
UsuńA to coś nowego i niezwykłego, ale bardzo interesującego. Można się zapomnieć i niesamowicie lewitować między duchem, a materią... a instrumenty brzmią przecudnie:)
Dziękuję:)*
I jeszcze raz wirujący derwiszowie...
http://www.youtube.com/watch?v=vnunfciSr7k&feature=fvwrel
... rzeczywiście poezja:)*
Witam wieczorem słowami piosenki zespołu Raz Dwa Trzy
OdpowiedzUsuńlecz muzycznego wykonania nie mogłem znaleść..
>>> Tekst piosenki
To wszystko, co niezrozumiałe,
z ust płynie, co nieczyste jest.
Niewinnym miejscem dla słów bywa serce,
niewinnym miejscem serce jest.
Zwodzi co chce złudzenia strugą,
płynąć przewrotnie słowu wbrew.
Dobre jest słowo, które wraz z głową,
posłusznie dzieli myśli bieg.
Każde się z prawdą może minąć,
każde by prawdy mogło strzec,
prawdę podpowie, które musi, chce i może
nazwać miłość.
Schnie, co nie znosi kropli światła,
brnie, obumiera, wzmaga brak.
Słowo, co wzrusza napełnia duszę
i w duszy swój zostawia ślad.
Każde się z prawdą może minąć,
każde by prawdy mogło strzec,
prawdę podpowie, które musi, chce i może
nazwać miłość.
Każde się z prawdą może minąć,
każde by prawdy mogło strzec,
prawdę podpowie, które musi, chce i może
nazwać...
Przesyłam serdeczności..:)
Witaj Jędruś:)
UsuńDziękuję za wieczorne strofy o miłości, pozwolisz, że zacytuję Ci wiersz Emily Dickinson, doskonale puentujący jej treść...
***
Miłość jest wszystkim, co istnieje —
To wszystko, co o niej wiemy;
Wystarczy — ciężar wozu musi
Stosowny być do kolein.
przekład Stanisław Barańczak)
Pozdrawiam wieczornie...:)
Czas zawsze nas pogania
OdpowiedzUsuńmimo naszego błagania
by się zatrzymał na chwilę
A on ucieka mila za milą.
Tak jak dzisiejsza środa. Jeszcze tylko Słowo na dobranoc.
Dziś George Gordon Byron -
*** O nie mów mi...***
O nie mów mi, o nie mów mi
O szczęściu tych minionych dni,
Gdy miałaś duszę moją całą.
Pamiętam je, dopóki czas
Nie przyjdzie sprawić, iżby z nas
Śladu na ziemi nie zostało.
Czyż mogłabyś - czyż ja bym mógł
Zapomnieć serca twego stuk,
Gdym pieścił złoto twych warkoczy?
Dziś jeszcze widzę pąs twych warg,
Co tchnąc miłością, skapią skarg,
I młodą pierś, i tęskne oczy.
Do sercam tulił cię, a ty
Miewałaś w oczach rzewne mgły -
Wyrzutu może? czy zachęty?
I znowum cię w uściski brał,
Jak gdyby chcąc; by pieszczot szał
W niebytu strącił nas odmęty.
O nie mów mi, o nie mów mi
O szczęściu tych minionych dni,
Gdy miałaś duszę moją całą.
Pamiętam je, dopóki czas
Nie przyjdzie sprawić, iżby z nas
Śladu na ziemi nie zostało.
Czyż mogłabyś - czyż ja bym mógł
Zapomnieć serca twego stuk,
Gdym pieścił złoto twych warkoczy?
Dziś jeszcze widzę pąs twych warg,
Co tchnąc miłością, skapią skarg,
I młodą pierś, i tęskne oczy.
Do srecam tulił cię, a ty
Miewałaś w oczach rzewne mgły -
Wyrzutu może? czy zachęty?
I znowum cię w uściski brał,
Jak gdyby chcąc; by pieszczot szał
W niebytu strącił nas odmęty.
A potem, gdy się powiek brzeg
Łączył w puszysty jeden ścieg,
Kryjąc błękitne kule na dnie -
Rzęs twoich długich kładł się cień,
Na licach, jak gdy w mroźny dzień
Na śniegi pióro kruka spadnie.
Że znów mnie kochasz, miałem sen -
I słodszy był mi majak ten,
Niż gdybym płonął znów na jawie
Dla innych serc, dla innych lic:
Bo one mi nie niosą nic,
Gdy ze snem moim je zestawię.
Więc nie mów mi, więc nie mów mi,
Że nigdy już nie wrócą dni,
Co sennym sycą mnie wspomnieniem -
Póki się nie zmienimy w głaz
I póki nam nie powie czas,
Że myśmy tu znikomym cieniem.
***
Dobranoc, dobranoc wszystkim i Tobie Miła moja...:)))***
Dobrego snu.:)***
I kołysanka - Michael Bolton - Said I Loved You ... Ale I Lied
http://www.youtube.com/watch?v=bv5vMJKBAbo&feature=related
:)***
... właśnie, czas... liryczny dzień nam się powoli kończy, ale czy rozmowa?
UsuńDzisiaj dobranocka będzie nietypowa...:)))***
Kiedyś, może ze 2 lata temu, a może jeszcze więcej, zamieściłeś na starym FSK taką stropfę:
„Pogadajmy lirycznie
Ty do mnie, ja do Ciebie
Będzie miło i ślicznie”
a ja dopisałam resztę:
...i tak słodko jak w niebie.
Pogadajmy lirycznie -
czy też rymem, czy prozą,
wiosna nam zawtóruje
kosem, fiołkiem i brzozą.
Pogadajmy lirycznie,
pogadajmy rymami.
Zatrzymajmy tę chwilę -
ona trwa między nami.
Pogadajmy lirycznie
kiedy gwiazdy się złocą,
pogadajmy porankiem,
szarym zmierzchem i nocą.
Pogadajmy lirycznie -
cicho tak płyną słowa.
Wiatr przygrywa za oknem -
zakończona rozmowa?
... i jeszcze coś na dzisiaj dopiszę...
Pogadajmy lirycznie,
bo od tamtej rozmowy
przeszły długie miesiące -
czas już prawie zimowy...
Biały sad śpi za oknem,
lecz ognisko nam płonie,
a więc nie stój, nie moknij,
chodź, ogrzeję Ci dłonie...
:)*
Dobranoc, dobranoc Kochani i Ty Miły mój:)))*** ... i chodź... do moich snów:)***
... i za chwilę pokołyszę...
... a pokołysze ze mną Michael Bolton - Bardzo za Tobą tęsknię...
Usuńhttp://www.youtube.com/watch?v=xo-jCrIRb9g&feature=relmfu
... I'm missing you now...:)***
Wybacz, ale uczucie przejmę
Usuńi w tym deszczu Cię obejmę.
Ręce już ciepłe, usta gorące
Jesień, noc, zaświeci słońce.
Nadejdzie wnet ostra zima
Czy liryka z nami wytrzyma
Czy znów zamilknie na lata
Czy serce będzie mi kołatać?
Więc gadajmy lirycznie
By przegadać te stycznie
Póki czas nam to dozwala
A liryka dalej zniewala.
:)*
Lirycznie...
UsuńSometimes I Dream - Mario Frangoulis
http://www.youtube.com/watch?NR=1&v=XF5QVKz0UEc&feature=endscreen
***
Nights in White Satin - Mario Frangoulis/Justin Hayward
http://www.youtube.com/watch?v=GfIDo6Bnjz4&feature=related
:)*
... piękne... dziękuję Ci:)***
Usuńi tak już gadamy, Jasieńku prawie 3 lata. Idę z wierszem przez codzienność i póki mi sił nie zabraknie, zawsze tutaj będę... obcowanie z poezją i muzyką czyni cuda...:)*