|
Kazimierz Dolny nad Wisłą. Tak było jeszcze w minioną niedzielę - słonecznie, ciepło, kolorowo. |
|
Ulica Senatorska. |
|
Jesienne widoki z góry klasztornej. |
|
Wisła nadal bardzo płytka, z licznymi, piaszczystymi wysepkami. |
|
Rdzawo-rude rdesty stanowią teraz piękną dekorację nabrzeża. |
|
Bulwar nad Wisłą z widokiem na Basztę, Zamek i Farę. Mimo słonecznej pogody, dal była spowita lekką mgiełką. |
|
Nad bulwarem fruwają nie tylko ptaki:) |
|
Tuż przy bulwarze - szpaler klonów. |
|
Czyste złoto z ostatnią, zieloną wypustką. |
|
W starych sadach orzechowych buszują wiewiórki już w ciemniejszych, zimowych sukienkach. |
|
Ta była bardzo szybka, okropnie się wierciła i wyszła trochę niewyraźnie. |
|
Uroki przebarwionego winobluszczu... |
|
... i owoców dzikich róż. |
|
W przyklasztornym ogrodzie kwitła jeszcze krzewuszka cudowna (wajgelia)... |
|
... i nasturcje. A dziś... niech dopowie wiersz. |
W taki czas
Ołowiane chmury skłębione na niebie,
pejzaż dla czarownic, magów i poetów,
przy płocie stanęła chmurnooka jesień,
promień nie przenika szarości gorsetu.
Zaokienny smutek, w strzępkach babie lato
pajęczynę wspomnień rozsiewa w przestrzenie,
szarość mgieł zabrała żywe barwy kwiatom,
zaorane pola szepczą dopełnieniem.
W taki czas - gdy myślę – blaski już skończone,
z wiatrem uleciały złociste miraże,
wiem, że rano wrócą w kolejnej odsłonie,
kiedy z mgły wychodzi parę moich marzeń...
Witam we wtorek:)*
OdpowiedzUsuńZamglony poranek, lekka mżawka, ale dość ciepło; za oknem 10 st.
Już po pierwszej kawie, w blokach startowych; czas niemiłosiernie mnie pogania, a więc zmykam w teren.
Pogodnych myśli, dobrego nastroju Wszystkim i do spotkania po powrocie:)*
Dzień dobry Ewuniu*:)
UsuńNiespodzianka ;-)))
Przepraszanie
Skłońcie uwagę, Panowie, Panie -
dzisiaj w ogródku me przepraszanie.
Korony nie mam, więc mi nie spadnie,
jak Was tu wszystkich przeproszę ładnie.
Przepraszam mili, że nieudolnie
rymy swe składam trochę dowolnie,
że, choć każdemu jestem przychylna,
myśl ma nie z każdym kompatybilna.
Że są tu błędy, dużo przecinków,
może dla kogoś zbytek docinków,
moja aluzja bywa za cienka,
zbyt kolorowa wasza sukienka,
przenośnie trochę ciut za magiczne,
a komentarze może cyniczne,
że na odpowiedź czasu brakuje,
że nawalanka mi nie smakuje,
i że nie powiem, kto z Was ma rację,
bo bardzo cenię słów demokrację.
Lecz nie posypię popiołem głowy,
że wciąż oglądam Szkło Kontaktowe,
nie będę także przeprosin słała,
że ja na Bronka głos swój oddałam,
że lubię obłok,słońce i wiatr
i bardzo kocham ten dziwny świat!
- ewa*
... tym tekstem powitałaś 23 października 2010 w Ogródku. Czasami lubię zaglądać do archiwum.
Słonecznego dnia, radości i uśmiechu :)
Dzień dobry Zuzanko:)
UsuńBędę szczera wobec siebie samej do bólu – nie podoba mi się to wierszydło, które wyciągnęłaś z dość głębokiego archiwum, napisane w tamtym czasie pod wpływem konkretnej sytuacji politycznej, pełne archaizmów i gramatycznych rymów, którymi już się nie posługuję, więc co najwyżej za nie mogę z pokorą raz jeszcze przeprosić – czy o to Ci chodziło? ;-))
„Ono” wierszydło nijak się ma jednak do nastroju, który chciałam przekazać w dzisiejszym swoim wierszu. Może zilustrują go strofy innego autora.
Jesień
Popatrz, jesień przyszła całkiem niespodzianie,
coraz krótsze dni związując babim latem,
i choć zmierzchem do drzwi puka pożegnanie,
snom ostatnim czas maluje ciepłym światłem.
W białej brzozy złotych liściach mgłą się snuje,
cichym szeptem zrumieniła twarze klonom,
i w jesiennych róż zapachu zatrzymuje
chwilę, blaskiem gasnącego dnia znaczoną.
Jutro nowy świt rozzłoci nam pobudkę,
i zachwytem serce mocno będzie biło,
więc dlaczego gdzieś z oddali wieje smutkiem,
jakby znowu coś ważnego się kończyło.
- Jan Lech Kurek
... dzisiejszy dzień prawie bez mgły, ale daleko mu do blasków minionej niedzieli. Drzewa już nieźle odchudzone po "wiatrowej" diecie, ale myślę, że te późno październikowe klimaty też mają swój urok. Przyroda kończy swój roczny cykl i z właściwym sobie wdziękiem układa się do snu.
Z jesienną zadumą, serdecznie, z uśmiechem:))
... Ewuniu*, przepraszam, myślałam, że masz dystans do wcześniej napisanego wiersza, przecież jego wartość merytoryczna nie straciła aktualności. To miałam na myśli, nie oceniam wierszy od strony warsztatowej, bo się na tym nie znam. W poezji pociąga mnie temat, proszę, nie było moim zamiarem sprawić Ci przykrości.
UsuńPrzepraszam !!!
Zuzanko, ależ... to nie żadna przykrość, mam do swojej pisaniny duuuuży dystans, przecież dałam znaczek taki: ;-)) - to jest z przymrużeniem oka. Nie masz absolutnie za co przepraszać, uśmiechnij się :))
Usuń... no to ja się do Ciebie uśmiechnę z wierszem, w którym autorka też ma dystans do swojej twórczości.
UsuńMiędzy wierszami
Między wierszami
zaplątane we wzory
na suchej jak pieprz ekonomii
usychają myśli
marzenia zrzuciły pąki
i znikły
Między wierszami
zabłąkanych kartek
rozchylają się liście
nadziei - wbrew sobie
myśli wirują wśród pojęć
znanej mi kiedyś etyki
Między wierszami
ciągłego pośpiechu
gdy czas się zamienia
w zwiędłe liście buka
układa w rozety
kolorowych wspomnień
gubię moje myśli
których nie rozumiem
- Alicja Michałek
Są tu i uschnięte myśli i marzenia, które zrzuciły pąki, ale też i świeże listki nadziei:)
Najserdeczniej, wieczornie...:))
... :)
UsuńWielki Błękit
Wiesz wszystko o moich snach i marzeniach
O Tobie wiem że budzisz się wcześnie rano
Kolekcjonujesz liryczne wspomnienia
I czytasz wpisane* wiersze przed snem na dobranoc
Obie* lubimy romantyczne przestrzenie
Gdzie cicho cudnie i czasami ciemno
Gdzie wielki błękit i złotych świateł cienie
Kocham ten świat bo bywasz* tam ze mną...
- Aleksandra Tarkowska
* przepraszam autorkę za lekką korektę.
... dobranoc Ewuniu*.
:) och, śliczne to... dziękuję:))
Usuń"obie lubimy romantyczne przestrzenie"... to prawda, Zuzanko. Teraz już nie mam siły na nic, ale jutro - coś dla Ciebie na pewno...:))
Dobranoc, najpiękniejszych snów Zuzanko:)
Dzień dobry:)
OdpowiedzUsuńKrzysztof Cugowski - Moja mała nostalgia (Kazimierz w malarstwie Cz. III)
http://www.youtube.com/watch?v=zWNxIkhJKkU&feature=related
* * *
Kazimierz Dolny
http://www.youtube.com/watch?v=Pp1UMmRIRho
Pięknego dnia bez smuteczków...:)
Dzień dobry Izo:)
UsuńDziękuję za kazimierskie wspominki; to miejsce jest ze wszech miar godne uwielbienia...
Zostawiam Kazimierz poetom, malarzom, kompozytorom i wszelkiej maści artystom oraz jego nieustającym wielbicielom (takim, jak ja), a dzisiaj skupię się na melancholii związanej z przemijaniem. Jesień sprzyja takim przemyśleniom, gdy coroczny cykl przyrody zamyka swój bieg.
Tym razem refleksje w formie satyry, ale całkiem nie pozbawione sensu...:))
Rozmowa z księdzem
...a jeśli istnieje niebo
(bo może? Choć raczej wątpię)
I jeśli w dniu mego pogrzebu
Do tego nieba wstąpię
(w co także wątpię raczej),
I przyjdzie mi tam posiedzieć,
To kogoż ja tam zobaczę?
Bo wolałbym z góry wiedzieć,
Czy spotkam na gwiezdnej połaci
Wyłącznie aniołki białe,
Czy którąś ze znanych postaci,
Co ją za życia kochałem?
Czy mi recepcja niebiańska
Pokój przydzieli musem?
Bo ja bym chciał, proszę państwa,
Na przykład z panem Prusem
Lub z panem Gary Cooperem
Czy z Izaakiem Bablem,
A tutaj mnie na kwaterę
Z Kraszewskim wpakują nagle
Albo mój jeden przyjaciel
Do mego pokoju wlizie
I znowu powie: - Wiesz, bracie,
Poznałem o... taaaką cizię!
A ja bym chciał porą wieczorną
Mieć taką cudowną szansę
Pogadać z Marylin Monroe
I z Anatolem Francem,
I może ze swoim tatą,
Bo znałem go bardzo mało...
Hej, dużo dałbym za to,
Żeby tak właśnie się stało,
Ale się tam nie wybiorę,
Bo jakby mnie kto ulokował
Z Rabindranathem Tagore,
Tobym natychmiast zwariował,
Lub z Marią Konopnicką...
Ta myśl sen z powiek mi spędza...
Nie, wolę iść drogą laicką,
Bardzo przepraszam księdza!
- Andrzej Waligórski
W wirze pracy nie bardzo mam czas na smuteczki, po prostu biorę życie, jakie jest z dobrodziejstwem inwentarza, nie zawsze tego wymarzonego...:)
Przyjemnego popołudnia i wieczoru, Izo:)
Dziękuję Ewo.Lubię A.Waligórskiego...:)
UsuńA co powiesz na nostalgiczny saksofon Romana Szczepaniaka do wieczornej kawy?:)
COMPOSER GIANNI MIRIZZI - Dolce Nostalgia - Wykonanie Roman Szczepaniak Saxophon .
http://www.youtube.com/watch?v=gm8d459r5L8
Jeszcze można nacieszyć oczy cudnymi kolorami na klipie:)
Miłego wieczoru...:)
:)
UsuńTy wiesz, że ja jestem pies na saksofon :)))
W takim razie jeszcze raz, z inną kompozycją.
Julio Iglesias - Hey (Saxophone Instrumental)
http://www.youtube.com/watch?v=Mhnj_hy3pkU&feature=related
i jeszcze bardzo romantycznie...
Saxo romantico vol. 5- poupurri - julio iglesias
http://www.youtube.com/watch?v=WjGrd2vhEPo&feature=related
... jak na jesienny wieczór przystało... przyjemnego słuchania:)
Nie mogę się napatrzeć na Twoje wiewiórki Ewo...:)
UsuńZnalazłam piękny wiersz.Szkoda tylko,że smutno się kończy...cóż takie życie.
Maria Pawlikowska- Jasnorzewska
"Wiewiórka"
Drzewny pajacyk, Florek,
Wiewiórka
O oczach Włocha, a brzuchu Turka,
O uszach diabła, ruchach wariata,
Komik, filozof i akrobata
Zasiadał biorąc w szybkie obroty
Orzech buczyny
Trójkącik złoty,
Ząb słonecznika,
Orzech laskowy
Lub włoski
Większy od jego głowy
I jadł, nadęty,
Pełen przesady,
Wyglądem swoim dając mi radę,
By w każdą czynność
Choćby w jedzenie,
Kłaść przekonanie,
Zapał
Natchnienie
Krząkając
Trenem szastając rudym,
Chodził w trop za mną.
Nie znał obłudy.
Gryzł, lecz żartami.
Wciąż pełen pieczy
I obliczenia, by nie skaleczyć.
Bo nie powinien drasnąć przyjaciel.
O, przyjaciele !
Czy uważacie ?
Serduszko jego wesołe, skore
Dla wszystkich innych serc było wzorem,
Jakby mówiło:
I cóż za sztuka
Tak równo stukać,
Tak pięknie pukać ?
Marvin był światły.
Czy zjadł chininę,
Czy pił atrament
Wiedział, co czyni,
Bo biały proszek z kory pochodzi,
A galas z dębem atrament zrodził.
Co do orzechów
Chytry jak kupiec !
Puste poznawał już po skorupie.
To raz mi na głowie
Z uporem siedział,
Loki rozrzucał
I burzył przedział,
To mnie obiegał,
Prędko, radośnie,
Jak zwykł przebiegać
Po dębie, sośnie,
Dając mi znowu lekcję zabawy:
Jak serce leczyć,
Od smutku zbawić
I całym sobą szaleć w rozpędzie,
Bez troski o to,
Co dalej będzie.
Skakał -
(Patrzyłam, co znów rozbije ?)
Po czym mnie
Długo całował w szyję,
Przyjmując wzajem moje pieszczoty:
Usta na oczach wypukłych, złotych...
A pyszczka jego dar przyjacielski
Był upojeniem rajskim, anielskim,
Szczęściem wzbronionym,
O świecie ! Wiedz to,
Za mięsożerstwo i za łowiectwo.
Aż raz -
W godzinie złej, urzeczonej -
Drzwi zgniotły kłębek rudoczerwony.
Już się wiewiórka po ziemi wlecze,
Zmoczona z krzyża wytrysłym mleczem.
A piękny ogon,
Płomyk borowy,
Uwiądł,
Tragicznej pełen wymowy.
Z oczami w moich -
Drżąca ze zgrozy,
Bez księdza, modlitw i bez narkozy
Daje mi lekcję dumy milczenia,
Gdy przyjdzie płacić długi istnienia.
I bierze -
Obca wszelkiej pociesze -
Z zimnych rąk śmierci -
twardy orzeszek...
Piękny wiersz, Izo, dziękuję:) A wydawało mi się, że dość dobrze znam poezję Marii Pawlikowskiej-Jasnorzewskiej... a tu - przyjemna niespodzianka:)
UsuńMam coś dla Ciebie w podzięce, tym razem bardziej frywolnej konwencji, ale też klasyk...;)
Wiewiórka
Wiewiórko! ja ci zazdroszczę,
Lubej używasz pieszczoty.
Próżno się palę i troszczę:
Nie mogę mieć tego, co ty.
Dotąd chce, natrętka, wlizie;
Wszystko wybaczy Korynna.
Choć i w paluszek ugryzie,
Wiewiórka zawsze niewinna
Raz ona nad orzechami
Główkę posępna zachwieje:
"Zginęłam! - krzyknie ze łzami. -
Wiewiórka moja nic nie je".
Ileż się lekarstw użyło!
Trzy razy była w kościele.
Odżyła przecież; odżyło
I mej Korynny wesele.
Za szyję, za pierś wlatywa,
W swywolnej łechcąc igraszce;
Ręka psotniczce życzliwa
Jeszcze ją za to pogłaszce.
Odbywszy chwilę uciechy,
W znajomy leci ustronek,
Łuszczy w lapeczkach orzechy,
Podniósłszy na się ogonek.
Korynna smak jej poduszczy,
Jedwabny trzymane mieszek;
Skoro ta jeden wyłuszczy,
Drugi wnet poda orzeszek.
Po tym dopiero posiłku
Na łóżko pani wskakiwa;
Tu w miłym sobie przychyłku
Na jej wezgłowiu spoczywa.
Wiewiórko! ja ci zazdroszczę;
Lubej używasz pieszczoty!
Próżno się palę i troszczę,
Nic mogę mieć tego, co ty.
- Franciszek Dionizy Kniaźnin
Zrobić dobre zdjęcie wiewiórki graniczy z cudem, wyszło mi chyba przypadkowo, bo owa fryga zatrzymała się na chwilę, gdy zaczęłam na nią cmokać, jak na konia :))) Przyzwyczajona do "basiania" oniemiała przez moment:)
Działanie przez zaskoczenie daje efekty...:)))
Usuń:))) tak też i pomyślałam, niepewna jednak efektu...
UsuńZobacz, jak im się zmieniło futerko na zimowe; niedawno pokazywałam wiewiórki nałęczowskie ognisto-rude. Popatrz, jaka natura jest mądra; jak jej sukienka jeszcze bardziej zszarzeje, nie będzie się tak odcinać od ciemnej kory nagich gałęzi i drapieżnik nie tak łatwo ją znajdzie.:)
Dobry wieczór na dobranoc :)*
OdpowiedzUsuńI już dobranocka mnie dogoniła. Dziś ciekawy wiersz
(nie wiersz?) Tadeusza Borowskiego -
Wciąż jesteś przy mnie
Wciąż jesteś przy mnie. Wszelki dźwięk
i ruch tak zwykły, jak schylenie
czoła ku rękom, trzepot powiek
i cichy uśmiech zamyślenia -
to jesteś ty. Milczenie ust,
puls serca i pieszczota dłoni
nie chwycą ciebie, ani słowo,
które w przemożny rośnie rytm
i jakby falą i ciemnością
ogarnia mnie... Więc smutek, gorycz,
tęsknota - czyż naprawdę jestem
struną, na której ból mijania
w dźwięk się przewija? Tylko jedna
ty, kiedy schylasz się nade mną
uważnie patrząc w moje oczy,
uciszasz drżenie i mój ból,
i chociaż ciebie nie ogarnę
słowem i gestem, jest mi dobrze
i mówię ci po prostu: jesteś...
***
I kołysanka na dziś - Loreena McKennitt -Tango to Evora -
http://www.youtube.com/watch?v=HN_8oNHqUis&feature=related
oraz
'Kołysanka' ~ Loreena McKennitt
http://www.youtube.com/watch?v=rWqQ9uwqQxk&feature=related
Dobranoc, dobranoc Wszystkim i Tobie Miła moja.:)***
"Utulę Cię" - zda się mówić jasieczek.:)))***
:)*
Usuń... jestem:) Witaj na dobranoc, Jasieńku:)*
Cały problem w tym, że wstałam dzisiaj o 4 rano i teraz mi się lekuchno przysnęło:))
Już czynię stosowne poczynania i za chwilkę będzie moja dobranocka ..:)*
Cudne perełki dobierasz na dobranoc, dziękuję... wiersz Tadeusza Borowskiego pierwszy raz czytam:)***
UsuńA jako, że już bardzo późno, pożegnam dzisiejszy dzień szeptem Jacka Korczakowskiego.
***Szeptem***
szeptem do mnie mów, mów szeptem,
By nikt obcy twoich słów nie słyszał.
Jak najciszej, proszę, mów, a przedtem
Spójrz w oczy tak, jak tylko ty patrzeć na mnie umiesz.
Chcę uwierzyć, że przede mną
Nikt nie uczył się tych słów na pamięć,
Lecz mów szeptem. Szeptem się nie kłamie,
A to co mówisz przecież brzmi jak jakaś baśń...
Świat cały dziś mi zazdrości,
Za oknem zaczaił się wiatr —
Chce ukraść nam słowa miłości,
Twe słowa, które starczyć mają nam na wiele lat.
Dlatego
... Szeptem do mnie mów, mów szeptem
Jak najciszej mów, bo wciąż się boję,
By zły los słów nie podsłuchał twoich,
Aby marzeń nam nie ukradł nikt.
Codziennie ktoś komuś mówi
To samo, co mówisz dziś ty,
Lecz słowa tak łatwo pogubić,
Więc wiele słów, a mało szczęść spotyka się na świecie tym,
Kochany...
... Szeptem do mnie mów, mów szeptem,
By nikt obcy twoich słów nie słyszał.
I niech zamknie się nad nami cisza,
w której już nie trzeba będzie wcale słów
:)*
... do muzyki Jerzego Abratowskiego szept wyśpiewała Iwona Loranc.
http://www.youtube.com/watch?v=8Xo0-ijVbvk
Dobranoc, dobranoc Kochani i Ty mój Mileńki:)*** ... "te słowa mają starczyć nam na wiele, wiele lat"... :)))***
... a teraz spokojnie posłucham Twojej kołysanki:)*
... przepiękne te celtyckie kołysanki Loreny... teraz zasypiam w ich dźwiękach... najsłodsze pa - i do jutra:)***
Usuń... i nie mogę sobie odmówić...
UsuńThe Mystic Dream (Avalon) - LOREENA McKENNITT
http://www.youtube.com/watch?v=O6Dt0-utFe4&feature=related
... i już się tulę do jasieczka:)***
Chcę szanownym przedstawić (dla mnie zupełne zaskoczenie)
OdpowiedzUsuńpolskiego aktora Jacka Komana, który po 30 latach powrócił
do kraju. Wpierw przeczytajcie informację pod linkiem -
http://kultura.dlastudenta.pl/osoba/Jacek_Koman,2766.html
A teraz kilka jego piosenek. Zaczynamy od popisowej z filmu
Moulin Rouge w którym grał i śpiewał słynne El tango de Roxanne. Ten zachrypnięty głos, to Jacek.
http://www.youtube.com/watch?v=DLqeOB6QcuY
***
I z zespołem - VulgarGrad - Zhopa (Shnurov)
http://www.youtube.com/watch?v=4wy3Apqt9Hc
***
VulgarGrad: "Limonchiki"
http://www.youtube.com/watch?v=qUg0p1slPoI&feature=related
***
Murka
http://www.youtube.com/watch?v=jCKfZcPObKE&feature=related
***
VulgarGrad - Cigarette (Krupp)
http://www.youtube.com/watch?v=PtK7z3usH90&feature=relmfu
A teraz sobie podymam cigareta i lulu.:)))***
... witaj:)* Faktycznie, niesamowity wokal, a Tango Roxany zachwycające! :) W interpretacji Murki sięga kunsztu Aloszy Awdiejewa. Dziękuję, Jasieńku za ucztę z rana...:)***
UsuńA kto to w nocy muzykuje, zamiast przykładnie spać w łóżeczku, aha? :)))*
Już zmykam do pracy, pa, na razie...:)*
Witam w chłodną środę:)*
OdpowiedzUsuńRozgrzała mnie kawa i nocny koncert Jaśka, więc zamiast przebudzanki, zachęcam wszystkich do jego wysłuchania, naprawdę warto:) Moje zdanie na ten temat wyraziłam wyżej, pod koncertem.
Byłabym jednak niepocieszona, gdybym dnia nie zaczęła od pięknej poezji, więc może na dobry dzień najnowszy, jeszcze ciepły wiersz Szaroburego.
***(Pod wieczór)
Pod wieczór mgłami otula się miasto,
z parku wiatr chmurą zwiędłe liście niesie,
nad głową księżyc, też nie może zasnąć...
Już przyszła jesień.
Jeszcze w południe, pod bezchmurnym niebem,
słońce zapala ogień w myślach, w oczach,
lecz tak tu smutno kiedy nie ma ciebie...
Bardzo cię kocham.
Ostatnie ptaki nikną już w oddali,
wkrótce śnieg spadnie, mróz rzeki zatrzyma.
Choć cząstkę ciepła w sercu chcę ocalić...
Gdy przyjdzie zima.
- Szarobury
... a teraz już uciekam do pracy, miłego dnia dla Wszystkich :)*
Dzień dobry Ewuniu*:)
OdpowiedzUsuńW jesienny, lekko oświetlony przez słońce zza chmur przedpołudniowy dzień, witam i życzę samych miłych i ciepłych chwil, do zobaczenia wieczorem :)
Dzień dobry Zuzanko:)
UsuńU mnie był bardzo ładny ranek, południe i popołudnie, słońce z malowniczymi obłokami, ale wyraźnie chłodniej; w najcieplejszej porze dnia było tylko 9 dni.
Idzie zimno i nic się na to nie poradzi... ale taka jest kolej rzeczy i dziwne, jakby było inaczej:)
Na dłuższe jesienne wieczory pozostaje nam ciepła poezja i muzyka. Na początek niech będzie Preludium.
Preludium
Za oknami świt czerwony,
Jeszcze sennych szelest drzew,
Słońce wraca z drugiej strony,
Ptak zbudzony zaczął śpiew.
Ach! dzień dobry wam kasztany,
Wodo pełna srebrnych lśnień!
Jeszcze jeden darowany
Cudownego życia dzień!
- Jan Lechoń
Spokojnego wytchnienia po pracy, przyjemnego popołudnia i wieczoru w cieple domowych pieleszy:)
... i jeszcze jestem Ci coś winna za wczorajszą piękną dobranockę, a więc - z przyjemnością zaproponuję Ci Siódme niebo jesienią:))
UsuńSiódme niebo jesienią...
Chcę biec do ciebie skrajem twojej łąki
Pośpiesznie z tęsknotą i o brzasku dnia
Policzyć kwiaty biedronki skowronki
Przynieść tylko dla ciebie zapachy traw...
Chcę biec do ciebie skrajem twego lasu
O szarym zmroku z jesienną zwiewną mgłą
Posłuchać leśnych sopranów i basów
Podarować ci słowa co z zimna drżą...
A ty będziesz czekał na skraju swych snów
Z kapelą świerszczy co w ogrodzie twym gra
Może siódme niebo otworzy się znów
Kiedy zamkniesz w mej dłoni kasztany dwa...
- Aleksandra Tarkowska
Zawsze lubiłam kasztany i jesień, szuranie w opadłych liściach; jest nastrojowo, kolorowo, sentymentalnie, romantycznie i trochę melancholijnie, pachnie mokrą ziemią, korą i liśćmi... chyba sama jestem jak jesień :)))
Taka cicha pora roku; niemalże czuję jej dotyk.
Z uśmiechem, ciepło, sentymentalnie...:)
... z przyjemnością przyjmuję "Siódme niebo",dziękuję :) Mieszkam bardzo blisko parku, w którym rosną kilkudziesięcioletnie drzewa kasztanowców. Pozbierałam w bardzo oryginalnych kolorach: biało-beżowo - brązowo - czarne. Cudeńka :)Z dobranocnym pozdrowieniem:
UsuńMiłość
Jest miłość trudna
jak sól czy po prostu kamień do zjedzenia
jest przewidująca
taka co grób zamawia wciąż na dwie osoby
niedokładna jak uczeń co czyta po łebkach
jest cienka jak opłatek bo wewnątrz wzruszenie
jest miłość wariatka egoistka gapa
jak jesień lekko chora z księżycem kłamczuchem
jest miłość co była ciałem a stała się duchem
i ta co nie odejdzie - bo znów niemożliwa
- Jan Twardowski
... ostatni bywam gościem w domu, trudniej z odwiedzinami w Ogródku. Dobranoc, kolorowych snów, marzeń na miarę tworzonej nie tylko poezji, pa :)
...nic nie szkodzi, poczekałam dzisiaj i na Ciebie z filiżanką jaśminowej herbaty:)
UsuńSmak jaśminowej herbaty...
W pałacowej kawiarni na tarasie jesieni
Miłość będzie mieć smak jaśminowej herbaty
Zapytam o moje listy czy pachną w twej sieni
Komuś tak już pachniały w dawnym wierszu przed laty
Madonna w srebrnej ramce zamyśli się nad nami
Stary zegar z kukułką zaczaruje godziny
Odpowiesz mi że w sieni pachnie marzeniami
I w kruchych filiżankach zakwitną jaśminy...
- Aleksandra Tarkowska
... dobranoc, Zuzanko, snów tylko przyjemnych, w pięknych, kasztanowych odcieniach, pa :)
Witam Wszystkich w samo południe:)
OdpowiedzUsuńZacznijmy inaczej...
http://www.youtube.com/watch?feature=player_embedded&v=s3YnY_jsuHQ#!
Uśmiechniętego dnia...:)
Witaj Izo:)
UsuńZaczynać można różnie, a życie i tak co dzień wiersze pisze... a więc - Budka Suflera.
http://www.youtube.com/watch?v=vy263-U_3-A&feature=related
Podróż cudem jest bracie
pasją w życia schemacie
zwykle jest piękniejsza niż sam cel
Dążyć to jest ta siła,
która ludzi zbliżyła hen do gwiazd
dalekich cały czas
Ref.
Życie co dzień wiersze pisze
atramentem plamiąc biel
a ja szukam Cię a ja szukam Cię
moja podróż i mój cel
Ziemia ciągle nas unosi
tańcząc wiecznie pośród gwiazd
a ja tak bym chciał, a ja tak bym chciał
spotkać Ciebie chociaż raz
Podróż walką jest bracie
bitwą, którą wygracie
wtedy, gdy te same macie sny
dążyć to jest jak miłość,
której wcześniej nie było,
ale jest i będzie jeśli chcesz
Ref.
Życie co dzień wiersze pisze
atramentem plamiąc biel
a ja szukam Cię a ja szukam Cię
moją podróż i mój cel
Ziemia ciągle nas unosi
tańcząc wiecznie pośród gwiazd
a ja tak bym chciał, a ja tak bym chciał
spotkać Ciebie chociaż raz
Podróż cudem jest bracie
pasją w życia schemacie
zwykle jest
... właśnie... "pasją w życia schemacie" - i to jest chyba kwintesencja życia.
Pogodnych myśli do końca dnia:)
Dobry wieczór Ewo:)
UsuńDziękuję za Budkę Suflera...:)
Coś dzisiaj cisza w ogrodzie...i dawno nikt nie leśmianił.
Więc może do wieczornej kawy...:)))
Taka cisza w ogrodzie
Taka cisza w ogrodzie, że się jej nie oprze
Żaden szelest, co chętnie taje w niej i ginie.
Czerwieniata wiewiórka skacze po sośninie,
Żółty motyl się chwieje na złotawym koprze.
Z własnej woli, ze śpiewnym u celu łoskotem
Z jabłoni na murawę spada jabłko białe,
Łamiąc w drodze kolejno gałęzie spróchniałe,
Co w ślad za nim — spóźnione — opadają potem.
Chwytasz owoc, zanurzasz w nim zęby na zwiady
I podajesz mym ustom z miłosnym pośpiechem,
A ja gryzę i chłonę twoich zębów ślady,
Zębów, które niezwłocznie odsłaniasz ze śmiechem.
-Bolesław Leśmian
Miłego wieczoru:)
:) Dzięki za Ciszę:)
UsuńWidocznie nikomu się nie chce grabić liści, a ostatnio coraz ich więcej, i więcej...:))
Idę do pracy przez piękny, stary park, a tam nikomu do głowy nie przychodzi grabienie i dobrze - cały urok w tym szeleszczącym dywanie:)
A że dzisiaj siedzę w Budce po uszy, to jeszcze Jeden raz zagram na wieczór.
Budka Suflera - Jeden Raz
http://www.youtube.com/watch?v=mRJciFLW2t0&feature=related
:)
...:)
UsuńI już nadeszła pora dobranocki...:)
Jeyhun Ismailov -- "Romance" (music: Eldar Mansurov)
http://www.youtube.com/watch?feature=player_embedded&v=Zb6QcR6nIGg#!
Romantycznych snów...dobranoc:)
... ładna ta romanca... rozmarzyłam się:)
UsuńZa oknem już tylko 4 stopnie, więc do snu niech cieplutko zagrają skrzypki jeszcze jedną romancę, tym razem Beethovena...
http://www.youtube.com/watch?v=532QWBqMl_Q&feature=related
... cudo, prawie na 10 minut:)
Dobranoc, Izo, dziękuję, że i jesienią garniesz się do pracy w Ogródku - czarownych snów:)
Dobry wieczór na dobranoc. :)*
OdpowiedzUsuńDziś może nie tak wielka, ale też niespodzianka, którą
podsunął mi mój synek. A jest nim jego śpiewający poeta profesor anglistyki Bogusław Bierwiaczonek. A to jego
śpiewany wiersz -
*** Śnij o miłości, śnij o wolności ***
Myślałem, że ci daję mój największy skarb
A dałem celę z okiem Judasza
Twój płacz mnie przeraził; wypuściłem cię z rąk
Zazgrzytały jak łańcuch starą rdzą
Śnij o miłości, śnij o wolności
I o tym wszystkim, co może się stać
Kiedy się zbudzisz mnie już nie będzie
Ale zostanie ci cały świat
Twój ostatni kochanek miał piękny głos
Jak dzwon wyzywał cię od kurw
W końcu uciekłaś; znalazłem się ja
Nie byłem lepszy, choć miałem takt
Śnij o miłości, śnij o wolności
I o tym wszystkim, co może się stać
Kiedy się zbudzisz mnie już nie będzie
Ale zostanie ci cały świat
Dream of love, dream of freedom
Dream of all the beautiful things
When you wake up, I’ll still be home
And I’ll make you your morning tea
O, tak bardzo chciałaś na siebie wziąć
Całą radość smutnych ludzkich dusz
Lecz byli mężczyźni; czekali jak psy
Ty miałaś radość, oni więcej sił
Śnij o miłości, śnij o wolności, etc.
***
Dobranoc, dobranoc wszystkim i Tobie Najmilejsza :)***
Muszę Ci jeszcze podziękować za komentarz o moim nocnym
koncercie Jacka Komana, bo tylko dla Ciebie je gram, a nikt
więcej ich nie słucha. A teraz dobrej nocki Ci życząc muszę
odespać wczorajsze muzykowanie. Pa i do jutra.:)))***
I link do piosenki - Bogusław Bierwiaczonek - Śnij o miłości
Usuńhttp://www.youtube.com/watch?v=rtaD8z2qk5o&feature=relmfu
:)***
... witaj Jasieńku na dobranoc:)*
UsuńZnowu się pośpieszyłam, i pisałam dobranockę podczas gdy Ty już dałeś swoją, a ja jej nie widziałam.
A tym wierszem mnie zaskoczyłeś, piękna poezja... dziękuję, chciałabym usłyszeć go z muzyką:)*
Może tak nie jest, że nikt oprócz mnie nie słucha Twoich koncertów... żal tylko, że słuchacze nie chcą się nawet słowem wypowiedzieć.
Pa, najpiękniejszych, romantycznych snów...:)))***
Poczytaj i posłuchaj, co niżej przyniosłam na dobranoc.:)*
... i już mam link do słuchania, dzięki...:)***
UsuńŚroda już powoli kończy swój bieg, a na mnie przychodzi ta pora, w której już niewiele kojarzę na jawie...:)
OdpowiedzUsuńWypada jeszcze powiedzieć słowo na dobranoc; dzisiaj wyrazicielką moich myśli będzie Aleksandra Tarkowska.
***Zapytaj mnie o miłość...***
Nie pytaj mnie o przeszłość ani o czas
Nad żadną minutą nie szlocham
Nie pytaj o pierwszy taniec w blasku gwiazd
Każdy jest pierwszy gdy kocham...
Zapytaj mnie raczej o moje marzenia
I o to co w snach się cudnie przyśniło
O chwile pewności i chwile zwątpienia
Zapytaj mnie proszę o miłość...
***
... i śliczna, nastrojowa kołysanka z kompozycją Ennio Morricone - Amore.
http://www.youtube.com/watch?v=XYDN_BsNJNk&feature=related
Dobranoc, dobranoc Kochani i Ty mój Miły:)*** raz jeszcze dziękuję za piękne, nocne muzykowanie i najsłodsze pa... do jutra:)***
Wiatm w czwartkowy poranek:)*
OdpowiedzUsuńDzień od rana bardzo zaspany, jeszcze ciemno i zimno - tylko 3 stopnie za oknem.
Wszystko mi dzisiaj z rąk leci, kawa na szybko, ale w jednym bucie zdążę jeszcze zostawić przebudzankę:))
Z życzeniami na dobry dzień - Anna Maria Jopek z piosenką "Wiem i chcę".
http://www.youtube.com/watch?v=mtCJmK2IzTU
W cieniu pod kasztanem,
Siadł zamyślony,
Mój cień leniwy,
Nie goni mnie.
Zanim słońce przejdzie,
Na druga stronę
Nim zmierz
Pomyślę sobie ,że...
Wiem, że za mało wiem ,
By wiele w życiu zmienić.
Wiem, że za wiele w życiu chcę.
Chcę Twoich czułych rąk,
Słońca i zieleni
I lata w środku zimy chcę.
Słyszę jak konwalie,
Kwitną na łące
I wiatr wiosenny
Unosi mgły
Oczy dostrzegają
Pijane słońcem,
Że dziś
Mój cały świat to Ty.
Wiem, że za mało wiem ,
By wiele w życiu zmienić.
Wiem, że za wiele w życiu chcę.
Chcę Twoich czułych rąk,
Słońca i zieleni
I lata w środku zimy chcę.
Chcę...
:)*
... i już zmykam w teren do popołudnia. Miłego, udanego, może z odrobiną słonka... i do zobaczenia po powrocie:)*
Dzień dobry Ewuś
OdpowiedzUsuńwitajcie ogrodnicy
dzisiejszy czwartek - zapowiada na ładny dzień
- jak miło tak z samego rana
zrelaksować się poezją, którą tutaj zostawiacie
życzę wam wszystkim miłego dnia
babajaga
Witaj Jaguś:)
UsuńDzień typowo późnojesienny, chłodny, pochmurny i wietrzny, ale cieszę się, że do nas zajrzałaś i pokrzepiłaś się przy kawie poezją. Teraz ja po pracy robię dokładnie to samo:)
Czy można nie pokochać takiego miesiąca, gdy liście we wszystkich kolorach fruwają i sypią nam się pod nogi, a poeci na temat mają swoje najpiękniejsze przemyślenia? Musimy - i nie ma na to rady ;-)
Miło, że z rana zostawiłaś nam dobre słowo w Ogródku, przyjemnego wieczoru, pozdrawiam ciepło:)
Dzień dobry Ewuniu*, Jago :)
OdpowiedzUsuńNiebo zasnute mgiełką, ani promyczka. Być może przejaśnienie przyjdzie. Na powitanie dnia:
O jesieni, jesieni
Niech się wszystko odnowi, odmieni.....
O jesieni, jesieni, jesieni.....
Niech się nocą do głębi przeźrocza
nowe gwiazdy urodzą czy stoczą,
niech się spełni, co się nie odstanie,
choćby krzywda, choćby ból bez miary,
niesłychane dla serca ofiary,
gniew czy miłość, życie czy skonanie,
niech się tylko coś prędko odmieni.
O jesieni!... jesieni!... jesieni!...
Ja chcę burzy, żeby we mnie z siłą
znowu serce gorzało i biło,
żeby życie uniosło mnie całą
i jak trzcinę w objęciu łamało!
Nie trzymajcie, nie wchodźcie mi w drogę
już się tyle rozprysło wędzideł...
Ja chcę szczęścia i bólu, i skrzydeł
i tak dłużej nie mogę, nie mogę!
Niech się wszystko odnowi, odmieni!...
O jesieni!... jesieni!... jesieni!.
- Kazimiera Iłłakowiczówna
... dnia bardziej słonecznego :)
Dzień dobry Zuzanko:)
UsuńDzięki za myśli strzeliste Kazimiery Iłłakowiczówny, "ani promyczka" królowało cały dzień, wobec tego na wieczór zaproponuję Ci Gwiazdozbiór Plejady (a przynajmniej jego część).
"Plejady"
I
Plejady to gwiazdozbiór już październikowy.
Błyszczą jak winne grono wśród innych gwiazd roju,
W ich świetle las pożółkły niby rumak płowy
Co polem do srebrnego biegnie wodopoju.
I zdaje się, że w cieniu popielatym sarny
Przebiegają przez ruczaj lub stojąc słuchają,
Jak srebrne lustro wody brzeg odbija czarny
I fletnie białych brzózek, gdzie liście śpiewają
I opadając krążą. A namiętność moja
Niby łania nad źródłem pochyla swą szyję
I tylko jej odbicie lodowego zdroja
Mówi, że chociaż wątła, ale jeszcze żyje.
(...)
Za chwilę pomyślę o wieczornym relaksie, bo niedawno wróciłam do zacisza domowego, a na tę chwilę pozdrawiam Cię z ciemnym granatem wieczoru i serdecznym uśmiechem:))
... sorki, autorem Plejad jest Jarosław Iwaszkiewicz :)
UsuńDobry wieczór na wieczór Ewuniu* :)
Usuń" I fletnie białych brzózek" Plejada śpiewa, a ja odniosę się do tych dwóch rudych, pięknych kitek.
Wiewiórka, to sprytne jest
zwierze,
spotkałam przypadkiem
będąc na spacerze,
dwie takie - Rude,
jak miedź prawdziwe,
bardzo były ciekawskie
choć zarazem płochliwe.
Uchwycić je trudno było
w obiektywie,
lecz dla mnie wyjątek
uczyniły,
i chyba modelki rudego
koloru nie przypadkiem
osobno. a razem...
do zdjęcia się ustawiły.
Po chwili znudziło się
im pozowanie,
uwiecznione zostały ich
mądre mordki i rude kity.
Wróciły by na drzewie
kontynuować swe harce,
a przechodniom popis
zafundować znakomity.
- Krystian Karol Lisowski Wiewiórka
... wieczoru, niekoniecznie z Rudymi :)
:)
UsuńTrudno uchwycić te popisy w obiektyw, wiem coś o tym:)
A że nie mogłam znaleźć nic o wiewiórkach, a dzisiaj jest Dzień Ustawy o Ochronie Zwierząt, przyniosłam poezję o kotach, z najwyższej, angielskiej półki. Pewnie też nasza Iza-kociara się zachwyci.:)
Thomas Stearns Eliot
Piosenka o Kiziach-Miziach
Kizie-Mizie dziś wieczór znikają,
Kizie-Mizie spotkają się dziś:
Kizie-Mizie na swój księżyc czekają,
Co przyświeca na Balu Kiź-Miź.
Kizie-Mizie są czarne i białe,
Kizie-Mizie nie wyrosły za duże;
Kizie-Mizie są wesołe i śmiałe,
A ich kociej muzyki słucha całe podwórze.
Kizie-Mizie mają słodkie buziaki,
Oczko czarne i pewne siebie;
Ćwiczą minki i wdzięki te sprytne kociaki
I czekają, aż księżyc im wzejdzie na niebie.
Kizie-Mizie mają rozmiar niewielki,
Kizie-Mizie wzrost mają nie tego:
Kizie-Mizie to kurdupelki,
Lecz obtańcować potrafią każdego.
Zanim księżyc wyjrzy zza chmurki,
Śpią, ziewają od ucha do ucha,
Myją się za uszami i czyszczą pazurki,
Wycierają, gdzie mokro, do sucha.
Kizie-Mizie są blond i są ciemne,
Tańczą jak pajacyki: raz-dwa-trzy,
Niepokaźne, a nawet foremne,
Księżyc z oczu nocami im patrzy.
Cicho mija dnia pierwsza połowa,
Popołudnie im mija po cichu,
Aż dopiero gdy w blasku stanie noc księżycowa,
Terpsychorę czczą tańcem na strychu.
Kizie-Mizie są czarne i białe,
Rozmiar mają (jak wyżej) nieduży;
Pas de deux czasem nocą w bramie ćwiczą, wytrwale,
Zasłuchane w ryk wiatru i burzy.
A gdy słońce jaśnieje w zenicie,
Ich zajęciem jest leniuchowanie:
Wylegują się, sił nabierają, widzicie,
Zanim księżyc i bal ich nastanie.
Z poematu „Koty. Praktyczny poradnik Starego Oposa**”
przełożył Adam Pomorski
... w zasadzie kolor włosów mi obojętny, może być lekko posrebrzany światłem księżyca ;))
Cieplutko...:)
... miłe Twoje Kozie-Mizie, dziękuję, myślę, że się Izie-Kociarze spodobały, tak jak mam nadzieję, spodoba się Wam dobranocka:
UsuńAle są jeszcze sprawy drobne...
Ale są jeszcze sprawy drobne: loty ptasie,
chwianie się trzcin w jeziorach, blask gwiazdy wieczornej,
różne barwy owoców o porannym czasie
i wiatr przelatujący w sopranie i basie,
i moja mała lampa, i stół niewytworny.
A nawet za wszystkie obrazy Tycjana
nie oddam tego stołu, bo pracuję przy nim,
to mój wierny przyjaciel od samego rana,
a kiedy noc...
- Konstanty Ildefons Gałczyński.
... dobranoc Miłe Panie :)
:)
Usuń... piękna, dziękuję piątkowym rankiem:)
Witam pochmurnym popołudniem:)
OdpowiedzUsuńPaździernik
Liście jak bure myszy przycupnęły
na klonie i szeleszczą,
ja w twoich zmarznięte grzeję dłonie,
słońce zza muru spogląda złowieszczo.
Czerwienią barwi liście na dzikim winie ...
Październik ...
nostalgia ...
To minie.
/Magda-Lena/
Pogodnej reszty dnia:)
:)
UsuńDobry wieczór Izo:)
Pogoda, to przede wszystkim stan ducha, niekoniecznie związany z aurą za oknem; u mnie dzisiaj w górnych strefach stanów średnich, nieco odmiennie, jak w Wiśle...;-))
Więc nie będzie już o nostalgii październikowej, bo ileż można? Lepiej o marzeniach, nawet gdy pochmurno:)
Jesienne marzenie
Podaj mi rękę
jesienny przyjacielu
napełnię cię złotem
moich warkoczy
otoczę marzeniami
W rozpaczy i radości
znajdziesz drogę
do wrzosowych pól
Tam czekać będę
na miłość twych warg
W kolorach liści
w szeptach wiatru
w pieśni sosen
w spojrzeniu
ciepłych gwiazd
Ewa Korczyńska
Może tym poprawię Ci pochmurną aurę? Pogodnych myśli do końca dnia:)
Dobry wieczór Ewo:)
UsuńDziękuję.Piękne to jesienne marzenie...:)
To może lirycznie z Czerwonym Tulipanem?:)
Czerwony Tulipan - liryk na jesień
http://www.youtube.com/watch?v=4rqia82XoKI&feature=related
Miłego wieczoru przy gorącej herbacie i...:)
:) Lubię tę piosenkę, dzięki, a jaki rzewny teledysk, tylko się zapatrzeć:)
UsuńTo teraz coś bardziej zmysłowego na wieczór...;)
Jak ogień w Twoich oczach - Czerwony Tulipan
http://www.youtube.com/watch?v=iYCnTDi6C7g&feature=related
... od razu cieplej:))
...prawda,cieplej:)))
UsuńSkoro o oczach to co powiesz o czarnych oczach?:)))
Oczy czarne - Очи чёрные - Ochi Chernye BORYS ŁAWRENIW
http://www.youtube.com/watch?v=jwluXoVHRYI
...teraz to już gorąco:)))
... prawdziwy upał:)))
UsuńA teraz romantycznie i deliktanie z Mieczysławem Foggiem - też te czarne...
http://www.youtube.com/watch?v=FAiiHVHo8To&feature=related
... chyba dziś nie będziesz rozpalać w piecu?:)
Napaliłam wcześniej i jest miłe ciepełko:)
UsuńZbliża się pora snu więc już przychodzę z kołysanką...:)
Brahms - Symphony No.3 - Poco Allegretto
http://www.youtube.com/watch?v=1trE3ms3AGo&feature=related
Dobranoc...niech się nam jeszcze złota jesień przyśni...:)
... śliczna muzyka i teledysk, dziękuję:)
UsuńA dla Ciebie coś przesłodkiego na dobranoc:))
Richard Clayderman - La ternura.
http://www.youtube.com/watch?v=SYeqA8u95g8&feature=watch-vrec
... to tak na zakończenie Dnia Naszych Braci Mniejszych.
Dobranoc... puszystych snów...:)
Dobry wieczór na dobranoc.:)*
OdpowiedzUsuńJeszcze jeden dzionek i wymarzony weekend. Dziś jeszcze
czwartkowe Słowo na dobranoc Jonasza Kofty -
*** Czułość ***
Nie chcę cię dotknąć
Boję się
Boję się twego bólu
Chcę ci zostawić twą samotność
A swą obecność zamienić w czułość
Jesteśmy inni
Każde z nas
Ma swoje tajemnice ciemne
Kolczasty
Dziki
Suchy chwast
Nadzieje nadaremne
Spotkali się
Któryś tam raz
Śpiąca królewna ze ślepym królem
Chcę dać ci to
Co mogę dać
Czule
Czulej
Najczulej
***
A kołysanką bedzie też - CZUŁOŚĆ ... śpiewa Wanda Warska ( wiersz Cypriana Kamila Norwida )
http://www.youtube.com/watch?v=tNDsTs51z-U
***
I jeszcze jedna kołysanka - Wandy Warskiej - Czego chcesz od nas Panie, której nie mogłem sobie odmówić.
http://www.youtube.com/watch?v=YIajx1rQQ5c&feature=related
***
Dobranoc, dobranoc Wszystkim i Tobie Miła moja. :)***...
nastrojowych snów Ci życzę.:)***
Dobry wieczór na dobranoc, Jasieńku:)*
UsuńJak to dobrze, że czwartek jest wigilią piątku, bo już lekko jestem zmęczona całym tygodniem. Dziękuję za tę czułość pod wszystkimi postaciami, piękna...:)*
Moja dobranocka będzie dzisiaj ze szlakiem marzeń... przecież napisałam - tam, na początku tej karty, że parę ich jeszcze z wyłania się z mgły... ale teraz inna autorka.
Na szlaku naszych marzeń
Naucz mnie słuchać twoich słów,
chcę poczuć twego serca bicie.
Naucz mnie patrzeć sercem znów
i widzieć serce twe w zachwycie.
Patrzeć w twe oczy roześmiane,
twój głos jak z czułych nutek słyszeć.
Chcę z tobą witać każdy ranek,
każdego zmierzchu poczuć ciszę.
Poczuć przyjaźni twojej przestrzeń,
miłości czarę znów wychylić.
Usiąść przy tobie bezszelestnie -
żeby nie spłoszyć czaru chwii.
W grudniowy mróz i w lipca skwarze
być z tobą - jednym, niepodzielnym.
Podążać szlakiem twoich marzeń
i wszystkie nasze wspólne spełnić.
Autor: Iwa
Dobranoc, dobranoc Kochani i Ty mój Miły:)***... snów właśnie takich, z najpiękniejszych szlaków marzeń:)***
... a za chwilę pokołyszę...
... razem z Wandą Warską i z tym przepięknym tekstem - Nim zakwitnie tysiąc róż.
Usuńhttp://www.youtube.com/watch?v=ld8_PcoA9JE&feature=related
Nim zakwitnie tysiąc róż,
nim zakwitnie tysiąc malw, będę miała
kilka spraw, do ciebie, kilka spraw.
Nie o różach, nie o bratkach,
nie o wstążkach, nie o szmatkach.
Bardzo proszę cię o jedno,
bądź szczęśliwy tylko ze mną.
A zakwitnie tysiąc róż i zakwitnie tysiąc
malw i nie będę miała już do ciebie
żadnych spraw.
Kwiaty rosną zawsze, wszędzie,
tam gdzie im najlepiej będzie,
w każdym domu, w każdym słowie,
jeśli ktoś się kocha w tobie.
A gdy lato pachnie różą
i gdy ludzie w różach wróżą,
to ja proszę cię o jedno,
bądź bez róż szczęśliwy ze mną
Kwiaty rosną zawsze, wszędzie,
tam gdzie im najlepiej będzie,
i na bucie i na głowie,
jeśli ktoś się kocha w tobie.
***:)***
... i już czule, najczulej... pa, do jutra:)***