Mglisty świt pod koniec października. |
Jednak w dzień pozostało jeszcze trochę kolorów. |
Na smyczkach łodyg... o poranku... |
... i w dzień. |
Kolorowa dekoracja do dzisiejszej kawy - jesienne gałązki berberysu. |
... a tak wygląda dzisiejszy poranek w moim mieście - sobota, 27.10.2012 r., godz. 8:02. |
(strofy safickie)
Gdy
rankiem szarość określa świadomość,
wiatr czesze z liści bezbronne gałęzie,
przyszłość
w mgłach tonie wielką niewiadomą,
za ciepłem tęsknię.
Nad
łąką wschodzi bladosiwa cisza
wyłania
z brzasku cienie rdzawo-rude,
gawrony
grają na nieba klawiszach
smutną
etiudę.
Choć
pospadały już wszystkie kasztany,
szron
zapowiada bliskiej zimy chłody,
ja
tobie miłość zagram, ukochany,
na
smyczkach łodyg.
Dzień dobry w piątek:)*
OdpowiedzUsuńMimo nocnego deszczu, ranek wstaje jaśniejszy; może dzień podeśle trochę promyków?
Za oknem 6 stopni, a więc przymrozku dziś nie było:)
Już po kawowo-dymnym rytuale, nieubłagany teren czeka, zmykam i pozdrawiam wszystkich z piątkową radością:)*
Witam Ewuś
OdpowiedzUsuńprzeczytałam z przyjemnością twoje strofy safickie
w pełni oddałaś klimat jesienny - z zaskakującą puentą każdej strofy - potrafisz pisać na każdy temat i kazdym stylem - gratuluję -
(też bym tak chciała umieć)
fotki - przepiękne
życzę miłego dnia
babajaga
Witam Cię Jaguś:)
UsuńPięknie dziękuję za pochwały i gratulacje, chociaż wiem, że są mocno na wyrost, ale bardzo mnie cieszy, że taka jest Twoja opinia. Uwielbiam saficki rytm wiersza, jest bardzo "muzyczny" i łatwo wpada mi w ucho:)
Na pewno i Ty potrafisz, spróbuj; jak Ci jedna zwrotka zagra w duszy, nie będziesz już musiała liczyć sylab w następnych, samo "z rozpędu" się pisze.
Zawsze mam jednak niedosyt... treść wydaje mi się za mało wyrazista, ale to chyba odczucie każdego piszącego.
Kompozycje fotek starałam się dobrać do wiersza, a czy mi się to udało, ocenią inni.
Pozdrawiam ciepło i udanego weekendu życzę:)
PS. U mnie strasznie zimno i wietrznie, brrr... ale śnieg nie pada i nawet było dość sporo słonka, tylko nie bardzo zdołało ogrzać tego arktycznego powietrza.
Witam słonecznym porankiem:)
OdpowiedzUsuńDo tych pięknych smyczków łodyg brakuje tylko cygańskich skrzypiec...:)
Adam Zwierz - Gdy cygańskie skrzypce grają
http://www.youtube.com/watch?v=60SK4uq5dE8
Pogodnego dnia...:)))
Dzień dobry Izo:)
UsuńDziękuję za "pięknych"; to natura je takie stworzyła, a ja tylko "odtworzyłam" w fotografii i - trochę metaforycznie - w wierszu.
A "Twoje" cygańskie smyczki przepięknie grają, dziękuję:)
Dla mnie najlepsze smyczki grają w zespołach klezmerskich, a wśród nich - niezrównany Mistrz skrzypiec Nigel Kennedy:) Chociażby tu...
Nigel Kennedy- Jovano Jovanake
http://www.youtube.com/watch?v=czBVb82JHm0&feature=related
... mogę słuchać bez końca:)
Przyjemnych chwil w pierwszy weekendowy wieczór:)
:)Dziękuję Ewo. Ja też uwielbiam Nigela. To wspaniała muzyka na dzisiejszy wieczór...:)
UsuńGdy jej słucham odchodzi zmęczenie po pracowitym dniu:)
Nigel Kennedy- Ajde Jano
http://www.youtube.com/watch?v=1UPlyQow2rI&feature=relmfu
Pogodnego wieczoru...:)
...:)
UsuńŚwietnie, że Ci się podoba. Słodkie nicnierobienie w piątkowy wieczór ogarnęło mnie do tego stopnia, że trochę odespałam zaległości z tygodnia:))
A teraz posłuchaj jak Nigel gra ognistego czardasza, w sam raz na romantyczny wieczór.
Nigel Kennedy Gypsy Chardash
http://www.youtube.com/watch?v=OkeWj9ykXPw&feature=related
... i na rozgrzewkę:)
:)
OdpowiedzUsuńKociarze bardzo się spodobała Piosenka o Kiziach-Miziach:)
Nawet ją skopiowała i wkleiła pod zdjęciem pupilek:)))
:)
UsuńWidziałam, masz piękne koty, a właściwie kotki:) Cieszę się, że Kizie-Mizie Ci się spodobały, bo jakżeby inaczej, takiej Kociarze:)
Dodam Ci jeszcze jeden wiersz, chociaż to może nie na dzisiejszy temat, ale też lubię koty. Chociaż w zasadzie jest on ludzkich charakterach...
Czarny kot
Mówią,że czarny kot przynosi pecha,
chciałem ten pogląd zbadać naukowo,
czy to wrodzona taka kocia cecha,
czy tylko ludzie plotą to i owo.
Sprawy nauki nie są w mojej gestii,
a nad tą sprawą niejeden się trudzi,
więc poprosiłem o pomoc w tej kwestii,
prócz naszych kotów-grupę mądrych ludzi.
Badano temat z każdej chyba strony,
z punktu widzenia człowieka i kota
I został problem wciąż niewyjaśniony:
skąd u niektórych aż taka głupota.
I chociaż każdy miał teorię własną,
efekt dociekań był zgodny i szczery:
pecha przynoszą-co stwierdzono jasno,
wyłącznie czarne ludzkie charaktery.
- Franciszek Klimek
:))
Dziękuję:)
UsuńPonieważ Ktoś "gwizdnął" moją dobranockę to ja dalej o kotach...:)
Bo koty są dobre na wszystko.
Na wszystko, co życie nam niesie.
Bo koty, to czułość i bliskość
na wiosnę, na lato, na jesień.
A zimą – gdy dzień już zbyt krótki
i chłodnym ogarnia nas cieniem,
to k o t - Twój przyjaciel malutki
otuli Cię ciepłym mruczeniem.
- Franciszek Klimek
Dobranoc Kochani...snów z cieplutkim mruczeniem:)))
... nawet wiem, co to za "ktoś":))), a na dobranoc dla Ciebie jeszcze raz skrzypki Nigela w jesiennej wariacji na temat Vivaldiego
UsuńNigel Kennedy, VIVALDI- Autumn II
http://www.youtube.com/watch?v=OgJYc9WE7xY&feature=related
... dobrej nocki Izo, z muzyką w snach:)
Dzień dobry Ewuniu*, Panie :)
OdpowiedzUsuńZabiegana, dopiero mam chwilę, aby przywitać pięknym, słonecznym popołudniem Ogródek.
Poranek na łodygach zwiewny, grający na smyczkach na tle mlecznej mgły, a gałązki berberysu krwistym kolorem zaznaczają swoją obecność.
Pozdrawiam cieplutko i do wieczora :)
Dobry wieczór Zuzanko:)
UsuńJa już po bieganiu i na razie upajam się błogim, piątkowym, wieczornym lenistwem:))
U mnie też było dużo słońca, ale bardzo zimne powietrze, teraz jest tylko 1 st. i silny, porywisty, północny wiatr. Niesie mróz na noc... niestety, pewnie jutro pojadę na pogrzeb dalii. Cóż, każdej jesieni musi się to stać, prędzej, czy później, a dalie pięknie sobie przezimują w piwnicy do wiosny.
A teraz granie na smyczkach łodyg i... uczuć:)
Edith Södergran
Ta czekająca dusza
Jestem sama nad jeziorem wśród drzew,
żyję tu w przyjaźni ze starymi świerkami przy brzegu
i w porozumieniu poufnym ze wszystkimi młodymi jarzębinami.
Leżę samotna i czekam,
nie widziałam nikogo, kto by przechodził obok.
Z wysokich łodyg patrzą na mnie duże kwiaty,
gorzkie winorośla pną się po moich ramionach,
a ja mam tylko jedno imię dla wszystkich: miłość.
z tomu „Dikter”, 1916
tłum. ze szwedzkiego Ryszard Mierzejewski
Pogodnych myśli i krzepiącego wypoczynku po pracy:)
Dobry wieczór Ewuniu* :)
UsuńCzytam różne wieści w internecie i chciałoby się -
Być jak ta trawa
Być uległym tak jak trawa
co pod każdą stopą pada...
Mieć tę siłę co ma trawa
i za każdym razem wstawać...
- Jarosław Jantarski
...dzisiaj jest mi niezmiernie trudno wstawać.
Współczuję Ci Zuzanko. Cóż, nasze życie nie jest usłane różami i kwiatami pomarańczy, nikt nam tego nie obiecywał...
UsuńMam nadzieję, że spodoba Ci się na jesienny wieczór wiersz Szaroburego.
Recepta (na młodość)
Wiek trzeba mierzyć pięknem śmiałych marzeń,
a nie zamykać go cyfrą czy datą,
wierzyć że wszystko może się przydarzyć,
nim los rozkaże zerwać nici Parkom.
***
Chociaż czas w siatkę zmarszczek złowi oczy,
troski na włosach odłożą się szronem,
to trzeba wierzyć, że jeszcze zaskoczy
nieodgadnione.
Sny mieć jak z bajki i za dnia je gonić,
w białych obłokach widywać pegazy,
a czterolistną mocno trzymać w dłoni,
i marzyć, marzyć...
... z wieczornym pozdrowieniem:)
... do pewnego momentu wierzyłam i marzyłam, ale marzenia rozwiały się jak mgła, gdy zaświeci słońce. A słońce niestety świeci. I nie ma to związku z wiekiem. Pięknie ujęła moją myśl marina:
Usuńiluzja
czy mam prawo do tęsknoty
jaką nadzieją się łudzę
po kilku słowach
co z wiatrem przeleciały
przez wszystkie pory roku
by zlodowacieć soplami
kilku ciepłych gestach
co w ciągłym rozpamiętywaniu
stały się iluzją
rozmazanym majakiem
nieprawdą
... serdeczności Ewuniu*:)
Zuzanko, nie można się poddawać... życie jest wiecznym czekaniem i to, co dziś jest dla Ciebie rozmazane, może jutro zaświecić nowym blaskiem, razem ze słonkiem, czego Ci najserdeczniej życzę:)
UsuńWszystko jest czekaniem
Między nami wszystko jest czekaniem
Na co słychać jak się masz
Na wczoraj dzisiaj tu i tam
Dodaję do siebie uśmiechy i słowa
W staroświeckich sztambuchach zapisuję
Daty godziny i gesty pożegnań
Wciąż jednak nie wiem
Czego w tych wierszach jest więcej
Tęsknoty za tobą
Czy ciebie
- Aleksandra Tarkowska
Dobranoc, Zuzanko, kojących snów, a jutro nowego, radośniejszego spojrzenia na życie...:)
... być może Ewuniu*, że wszystko jest czekaniem lecz można i tak:
UsuńKochać to nie znaczy patrzeć na siebie
Nawzajem, lecz patrzeć razem w tym samym
Kierunku.
- Antoine de Saint-Exupery.
... dobranoc, dziękuję za słowa otuchy i piękną poezję, pa :)
Dzień dobry
OdpowiedzUsuńNa smyczkach łodyg tez bym chętnie melodii posłuchała
Dobry wieczór Atalio:)
UsuńPosłuchaj, albo sama zagraj... gdy kochasz, to wcale nie jest trudne, nawet na całkiem bezlistnych smyczkach i w bardzo zimowy dzień.
Pozdrawiam ciepło:)
...zimno jakoś się zrobiło,
OdpowiedzUsuńgęsia skórka, włosy dęba.
W uzębieniu mała furtka,
i się nie da grać na zębach.
Ja nie jestem muzykalny,
kiepskie ucho, nie mam wprawy.
Słucham tylko jak w "impresjach",
wiatr gra song na listku trawy.
Konik polny przez rok cały,
koncert dawał, gdzieś na łące.
Teraz pewnie biesiaduje,
gdzieś przy piwku wraz zającem.
Kaczki dzikie odleciały,
a za nimi i żurawie.
I zrobiło się z nienacka,
mówiąc szczerze - nieciekawie.
Trudno jest mi zatem zagrać,
chwata lub wielkiego zucha.
Pogodynka przepowiada,
będzie ziuziu oraz plucha.
Sezon grzewczy się już zaczął,
grzeją, bo jest palacz czartem.
Przyjdzie wkróce kwitek z PEC-u,
powiem ile ciepło warte.
Ale dobrze jest, pomimo,
mam do końca i nadzieję.
Dobrze, że jest jako - tako,
i za kołnierz się nie leje.
Na spacerku byłem krótko,
bo niecałe pół godziny.
I wróciłem ze spacerku,
do ciepełka - do rodziny.
Pozdrawiam pomimo zmarzniętych..:)
**Ździebełko ciepełka** - Irena Santor
OdpowiedzUsuńhttp://www.youtube.com/watch?v=VIFwLpvty8Y
Witaj Jędruś:)
UsuńOch, jak się cieszę, że Cię widzę, bo chciałam już za Tobą wici wysyłać... dziękuję za jesienne granie na furtce, spodobało mi się...:)))
Kocham Jędruś każdą jesień,
i nic w kościach mi nie strzyka,
przyszłam na świat w jej pieleszach,
duszę dała romantyka.
Bo gdzież znajdziesz taką porę,
co kolorów ma tysiące,
świat pokryty barwnym wzorem,
świerszcz Ci da w kominie koncert.
A że siąpi? Trudno, musi.
Zbytnio tym się nie przejmuję,
włożę ciepły kapelusik
i na spacer powędruję.:))
Weź parasol i chodź ze mną,
w mig Ci humor dobry wstanie,
jesień porą jest przyjemną,
próżne wszelkie narzekanie.:)
Wieczorne serdeczności i uściski z suchego (jeszcze) Lublina:)
... i w podzięce za ździebełko ciepełka zapraszam do przyjemnego kominka:)
UsuńIrena Santor - Przy kominku...
http://www.youtube.com/watch?v=Ewwe4QRLc3Q&feature=related
:))
Dobry wieczór.:)*
OdpowiedzUsuńPrzywitam się smutną 'etiudą' na klawiszach Wandy Warskiej -
- Ku ku ru ku ku Paloma. Nie przypominam sobie by śpiewała
nam tę 'etiudę' w Impresjach. :)))*
http://www.youtube.com/watch?v=zMrI260wtxI&feature=g-vrec
***
I następna ciekawostka - Szewczyk [Le petit cordonnier] - Wanda Warska (1956)
http://www.youtube.com/watch?v=qZMsrboGFa0&feature=related
***
Wanda Warska - Oczy masz niebiesko zielone.
http://www.youtube.com/watch?v=lDirfuSEPTc&feature=related
***
Wanda Warska część 1 i 2 recitalu
http://www.youtube.com/watch?v=IbIo3IGsiO0&feature=related
http://www.youtube.com/watch?v=xPHyk4_AHJ4&feature=relmfu
:)))*** - prawie nowości..
Dobry wieczór Jasieńku:)*
UsuńBył czas, że nie doceniałam piosenek Wandy Warskiej, ale - jak to Ty mówisz - ten UŻ całkowcie zmienił moje poglądy na jej śpiew, a przede wszystkim na repertuar jej piosenek, oparty na pięknej poezji.
Dziękuję pięknie i już zasiadam do koncertu:)*
... i w podzięce za Twój ślicznie dobrany koncert, zaproponuję coś, czego też jeszcze nie graliśmy w Impresjach. Nie spodziewałam się, że Wanda Warska śpiewa wiersz Osipa Mandelsztama... to też trochę "smutna etiuda", ale dobrze oddaje jesienne nastroje.
UsuńSzeptem na brudno
http://www.youtube.com/watch?v=7Up6zvuSxiU
Co mam rzec, powiem szeptem - na brudno,
Bo na czysty głos jeszcze nie czas:
Trzeba poddać się trudom i próbom,
Nim beztroskie niebo przyjmie nas.
I pod niebem czyśćca tymczasowym
Często zdarza się zapomnieć nam,
Jak pojemny jest niebiański schowek -
Dożywotni dom z ruchomych ścian.
:)))***
Czuję, że stworzyło się pod moim postem wielkie
Usuńlotnisko i nie wiem jak temu zaradzić. Dlatego
na zakończenie piątku powiem już Słowo na dobranoc,
a będzie nim wiersz Józefa Ruffera -
*** Na pocałunki miłej ***
Kiedyś się, moja miła, pocałunków uczyła?
Iż takie są upojne, wonne i sycące...
Żali ci mistrzem było płomienne lata słońce?
Żądz krąży w nich i górę słoneczna moc opita?...
Pożywam z ust twych, miła, piję z warg twych, miła,
A oto spichrz są wieczny i źródło bez końca...
Kiedyś się, moja miła, pocałunków uczyła,
Iż takie są upojne, wonne i sycące...
Znad jakiej-żeś to wody, rodzącej sny, przybyła?
Na jakiej, śród uroczysk uśpionej, kwiatów łące
Zebrałaś woń, od której do dna się szałem mącę...
Skądże, mów, ust twych słodki, przemożny czar, skąd siła?...
Kiedyś się, moja miła, pocałunków uczyła?
:)))***
I piękna kołysanka - Wanda Warska-Kołysanka(1979)
http://www.youtube.com/watch?v=tk7aT0P478w
***
Dobranoc, dobranoc wszystkim i Tobie Miła.:)***...
"Kiedyś się Miła pocałunków uczyła"...:)***
... już lotnisko udało mi się zlikwidować, a teraz szykuję się do dobranocki:)*
Usuń...:)*
UsuńPiękny, choć chłodny piątek już niebawem spadnie z kalendarza, więc dzisiaj na dobranoc trochę jesiennie i ze smyczkami, w wierszu Jana Zycha.
***Tobie mówić***
Są chwile o świcie jak jabłka rumiane.
Południe jak złota gotycka lawina.
A potem wieczór ścieżki dnia splątane
księżycowym sierpem przecina.
Wciąż stukot serca, wciąż dni odpływ,
i nawet nie wiem, ile mi zostało,
żeby Tobie mówić pierwsze dzień dobry
i Tobie ostatnie dobranoc.
Że się troski nauczyć nie można,
wiedziałem - lecz dziś więcej wiem:
kiedy nadciąga rzeka snu powolna,
pod powiekami Cię unosić w sen...
Tyle gwiazd i jabłek pod ręką -
wszystkie dla Ciebie. A jeszcze chciałabym* łąką
razem iść na wiosenne święto
wniebowstąpienia skowronków.
Dla Ciebie słowa prowadzić w złote wesele pieśni.
Dla Ciebie żyć i nie umierać.
Z Tobą patrzeć, jak kluczem dzikich gęsi
jesień się otwiera.
I niech w roku będą tylko same lipce,
z płonących lipców lata całe.
Bo kocham Cię. Jak Cygan skrzypce.
Jak zima dzwonki białe.
- Jan Zych
*zmiana formy czasownika
... i delikatnie pokołyszę... najpiękniejszy wiersz K.I. Gałczyńskiego, wyśpiewany przez Wandę Warską, do muzyki Andrzeja Kurylewicza - Już kocham cię tyle lat...
http://www.youtube.com/watch?v=jY5QRbFj8fY
Dobranoc, dobranoc Kochani i Ty mój Miły:)***... dziękuję za tak uroczy wieczór piątkowy... najpiękniejszych snów:)***
Wiesz, może raczej dusza romantyka, gdyż moja proweniencją
OdpowiedzUsuńsą ryby pod wszelkimi postaciami:)))... ale UŻ może i też
w tym pomaga...
... gwiezdnym wagom też nie brakuje romantycznej duszy, więc wspólnota romantyzmu łączy ich z rybami :)))*
UsuńWitam w sobotę:)*
OdpowiedzUsuńNo i stało się prognozom zadość... jak wygląda dzisiejszy poranek w moich wschodnich landach widać na zdjęciu, które przed chwilą zrobiłam.
Zadymka śniegowo-deszczowa trwa nadal, a ja rozgrzewam się aromatyczną kawą z kardamonem i w snującym się dymku z papierosa śpiewam z Leszkiem Długoszem o berberysie, głogu, nalewce z dzikiej róży i dniu w kolorze śliwkowym...
Leszek Długosz-Jesien.wmv
http://www.youtube.com/watch?v=xnR0Rh_tsMs&feature=related
Po czerni jeżyny
Po liściu kaliny
- Jesień, jesień już
Po ciszy na stawie
Po krzyku żurawi
- Jesień, jesień już
Po astrach, po ostach
To widać, to proste że
- Jesień, jesień już
I po tym że wcześniej
Noc ciągnie ze zmierzchem
- Jesień, jesień już
Po pustym już polu
Po pełnej stodole
- Jesień, jesień już
Strachowi na wróble
Już nad czym sie trudzić?
- Jesień, jesień już
I po tym że w górze
Wiatr wróży kałuże, tak
- Jesień, jesień już
I po tym że przecież
Jak zwykle, po lecie
- Jesień, jesień już
Ach, ten dzień w kolorze śliwkowym!
- Berberysu i głogu ma smak...
Stawia drzewom pieczątki
- Żeby było w porządku
Że już pora
Że trzeba iść spać...
A my tak - po kieliszku, po troszeczku
Popijamy calutki ten dzień
- Próbujemy nalewki
Z dzikiej róży, z porzeczki
Żeby sprawdzić - czy zima
To wypić się da?...
- To się w głowie nie mieści
Że tak szumi szeleści
Tak bliziutko, o krok, prawie tuż
Głębokimi rzekami, pachnącymi szuwarami
Idzie jesień
I prosto w nasz próg...
- Ale co tam! przecież taka jesień złota
Nie jest zła!
- Ale co tam! Przecież taka jesień złota
Niechaj trwa...
)*
... może zaczaruję dzień piosenką, śnieg szybko stopnieje (temperatura jest na małym plusie) i jeszcze trochę złotych barw zostanie? Pozdrawiam Wszystkich ciepłolubnych i życzę dnia w kolorze śliwkowym...:)*
Tylko naleweczki zostawmy na wieczór...:)))*
Bry w bieli. :)*
OdpowiedzUsuńDzisiaj jesień scherzo nam zagrała
I złota sukienka śnieżną się stała
Myślę że jesień żartuje cynicznie
I jeszcze pokaże oblicze liryczne.
Jeszcze wiatr zagra tęskne etiudy
Zatańczy z liśćmi i walca zamówi
A po walcu znów ruszy do kujawiaka
Cóż robić, gdy jesieni muzyka taka.
:)***
Bry, Jasieńku:)*
UsuńJa też w bieli, pominąwszy pościel, bo łóżka też jeszcze nie zasłałam...:)
Dziękuję za śliczny wierz z ranka,podoba mi się taka liryka...:)* Ja też jeszcze wierzę w te liściaste walce i kujawiaki...
Jeszcze jesień błyśnie pocałunkiem słońca,
może już nieśmiałym, w jesiennej zadumie,
jeszcze wszystkich liści wiatr nam nie postrącał,
wierszem Ci zaśpiewam, tak pięknie, jak umiem.
Niebo się rozchmurzy, wiatr struny napina,
zatańczymy z liściem w złotawej przestrzeni,
czerwień nam została w głogach, jarzębinach,
... no i w tych uczuciach, których śnieg nie zmieni.
:)***
Pozdrawiam cieplutko:)*
Dzień dobry w chłodny sobotni poranek:)
OdpowiedzUsuńU mnie okropnie zimno.Na szczęście nic nie pada i nie psuje moich dzisiejszych planów.
Pozostaje tylko ogrzać się...:)))
Napoje procentowe zostawiam na wieczór...:)))
"Ogrzej mnie ..." wyk. Krystyna Janda
http://www.youtube.com/watch?v=f-lYwGzMphg
Ciepełka na cały dzień...:)
Dzień dobry Izo:)
UsuńWłaśnie nurkowałam w zakamarkach komódki za moimi oficerkami zimowymi, bo do wczoraj chodziłam jeszcze w pantofelkach.
Teraz u mnie za oknem luj, jakich mało, ale przynajmniej zmywa tę cieniutką, śnieżną pokrywę. Na termometrze 1,5 st. na plusie:)
Po takiej rozgrzewce z Krystyną budzi się we mnie tygrysica:)))
Bo we mnie drzemie tygrysica - Krystyna Janda
http://www.youtube.com/watch?v=jMaBLGWwbrE&feature=related
uuuaaa!...;)))
Najpierw jednak zakupy i zmiana "bucików" na zimowe w autku, bo też mu się należy:)
Dobrego humoru na cały dzień i oby ta plucha do Ciebie nie dotarła:)
Dobry wieczór Ewo:)
UsuńPo pracowitym dniu to ze mnie już padnięta tygrysica ;)))
Na miły wieczór znalazłam rady dla Pań wyśpiewane przez Hannę Banaszak:)))
Hanna Banaszak - Filozofia małżeńska
http://www.youtube.com/watch?feature=player_embedded&v=ymDi2enKR8A
Żadnego cudu ni ma
Żadnego trudu ni ma
Dam tylko znak oczyma a on już wszystko wie
Żadnych zaklinań ni ma
i wypominań ni ma
Nic przecież go nie trzyma chce-to dobrze a nie chce to nie-ale chce
Żadnych humorów ni ma i żadnych sporów ni ma
i na nic się nie zżyma tylko z ręki je
i sam mi wszystko poda
i zawsze w domu zgoda
bo na to jest metoda moja mama przed ślubem nauczyła jej mnie
Że pierwszego dnia po ślubie od razu go w łeb
że pierwszego dnia po ślubie od razu go w łeb
My to wiemy to po prostu codzienny nasz chleb
że pierwszego dnia po ślubie od razu go w łeb
I kocha mnie, szanuje mnie, całuje mnie za to,
że dostał w łeb ten pierwszy raz
we właściwy czas
Do ślubu on mądrzejszy, do ślubu on ważniejszy
do ślubu wszystko umie, wszystko lepiej wie
Do ślubu taki duży
niech tylko brwi zachmurzy
już się nie oprę dłużej
chce to dobrze a nie chce to nie-jak sam chce
Do ślubu ja malutka
do ślubu ja cichutka
do ślubu łagodniutka za nim choćby w grób
Do ślubu wszystko znoszę
co znoszę to rozkosze
Do ślubu grzecznie proszę
oczki spuszczam, podnoszę
a potem ten ślub
I pierwszego dnia po ślubie od razu go w łeb
i pierwszego dnia po ślubie od razu go w łeb
Nie drugiego dnia po ślubie-to za późno
Ty go trzep
Pierwszego dnia po ślubie
póki świeży ten chleb
I kocha mnie szanuje mnie, całuje mnie za to,
że dostał w łeb ten pierwszy raz
we właściwy czas
...:)))
:)))
UsuńJeżeli już lekko dżezujemy, to może Ewa Bem... dla mnie ta filozofia jest lepsza, niż 'w łeb", bo...
Moje serce, to jest muzyk
http://www.youtube.com/watch?v=OpLAzFvoptc
Świat wokół mnie wie, czego chce i radzi mi nie raz:
plan jakiś zrób, uszyj suknię na ślub,
jakiś pomysł na życie mieć czas.
Wypiłam kawki, strzeliłam gaa z niejednym panem stąd.
Im lepszy pan, co do mnie miał plan,
tym ja szybciej zmykałam mu, bo
Moje serce, to jest muzyk,
który zwiał z orkiestry,
bo nie z każdym lubi grać.
Żaden mu maestro nie potrafi rady dać.
Moje serce, to jest muzyk improwizujący,
co ma własny styl i rytm,
ale, gdy gorąco kocha, wtedy gra jak nikt.
W krąg ludzi moc duma co noc nad samotnością swą...
Gęściej do gwiazd pośrodku swych miast
ludzkie serca samotne się skrzą...
A mnie wciąż gna każdego dnia na skrót przez drogi złe
za szosą mą, za kimś miłym, kto
wreszcie pojmie, zrozumie to, że...
Moje serce, to jest muzyk...
...;-))
A ja do przedmówcy dodam,
OdpowiedzUsuńże sprawdziła się pogoda.
Tak jak już przepowiadano,
będzie śnieżek wstając rano.
A na giełdę dziś nie pójdę,
też pół zdania tutaj dodam.
Bo za oknem deszczyk kropi,
i popsuła się pogoda.
W mojej kuchni na stoliku,
zaparzona już herbatka.
A ja muszę nawykowo,
zajrzeć co jest na rabatkach.
Pełno liści, nikt nie grabi,
nie ma kto z grabkami latać.
Toż to Pani Popiołkowa,
mamy istny koniec świata.
Taczki stoją sobie w kącie,
i rdzewieje wręcz łopata.
Nie ma Pana Stanisława.
kto ma liście pozamiatać(?)...
Pewnie siedzi przy Iwonce,
i podaje zonie leki.
I pomimo złej pogody,
musi latać do apteki.
Jak jest taka sytuacja,
w ukochanym mym Ogródku.
Jestem bardzo zniesmaczony,
wtedy się pogrążam w smutku.
Pomimo złej jakości aury serdeczności dla wszystkich Ogródkowiczów - ślę...:)
Anna Jurksztowicz - *** Stan pogody ***
http://www.youtube.com/watch?v=nyKS3QA73so
:)
UsuńWitaj Jędruś:)
Ja się tam w smutku nie pogrążam, bo liście stanowią piękną dekorację Ogródka i nie dam wszystkich wygrabić... ;)))
A Staszek zajrzy, nie martw się, codziennie go widzę na innym poletku, więc sądzę, że ma się całkiem dobrze. Ty też się czasami zawieruszasz...:)
Serdeczności dla Ciebie i w podzięce za grabienie - ćwierć piosenka Leszka Długosza, jesienna, nostalgiczna, ale bardzo poetycka, przepiękna:)
http://www.youtube.com/watch?v=aq-VSewp5iA
... i już muszę wybiegać w tę pluchę, bo mam zamówioną kolejkę do zmiany bucików w autku.:)
Zmiana opon w samochodzie,
OdpowiedzUsuńby się dobrze drogi trzymał.
Na zimowe zmienić trzeba,
- bo wiadomo idzie zima.
Słucham zawsze odbiornika,
który wciąż, także powtarza.
Nie zapomnij kupić również,
- do szyb auta spray - odmrażacz.
Nie przekraczać też prędkości,
to codzienna w radiu rada.
Jak przekroczysz dozwoloną,
- to Cię rejestruje radar.
Gdy komórka w czasie jazdy,
(nie odbieraj szkoda gadać).
Bo za rogiem na statywie,
- stoi właśnie foto - radar.
Raz jechała sekretarka,
wyglądała ci na "szparkę".
Pan policjant bez wahania,
- namierzył ją na suszarkę.
Potem wyjął, kazał dmuchać,
sekretarce w alkomacik.
I powiedział: proszę Pani,
- że mandacik ma zapłacić.
Parę punktów też straciła,
bo za ciężką nogę miała.
A to było po południu,
- kiedy z pracy powracała...:)
" Jesień " - Łucja Prus
OdpowiedzUsuńhttp://www.youtube.com/watch?v=8qO_tvNhA7w&feature=endscreen&NR=1
Mumio - ** JESIEŃ **
http://www.youtube.com/watch?v=2UVy5Z-AAAo
:)
UsuńJuż wszystko zmienione, Jędruś, nawet wycieraczki, bo poprzednie wołały po pomstę do nieba... i niestety, portfel po diecie odchudzającej...
Dziękuję za wierszyk i południowe nutki, a teraz do poobiedniej kawy - coś dla oka i ucha...
Barwy Jesieni.... colorfull of autumn
http://www.youtube.com/watch?v=AHNx2ki3-UY&feature=rellist&playnext=1&list=PL74D76F1CF270A1F1
... śnieg stopniał, kolorów jeszcze sporo zostało, a deszcz leje jak z cebra:)
Dzień dobry Gospodyni, Goście:)
OdpowiedzUsuńZachodnia bez bieli pierwszego śniegu, ale też niezbyt kolorowa. Brak słońca, szarości, smętnawo nie ma mowy, by była w kolorze śliwkowym.
Pozdrawiam cieplutko i serdecznie.
... żeby nie było, że tylko same szarości...;-)))
UsuńŻółty promień maluje powieki, z obłokiem się kłóci,
jeszcze nadzieja wróci, wraz z zapachem jabłoni.
Skłócona z prażącym niebem, wypuszczę z dłoni
motyle i pszczoły, niech nektar ze słońca zbiorą.
To będzie na pewno letnią porą, gdy chmury ciężko
oddychając, ochronią im skrzydła. I nadejdzie złoty
deszcz szczęścia, straszydła ciemności znikną
jabłoń urodzi, złe usta na wieki zamilkną.
To będzie na pewno letnią porą - otworzysz okno,
i zobaczysz słoneczne dobro...
- annaG Pachnące nadzieją słońce.
... takiego właśnie popołudnia życzę nie tylko Tobie Ewuniu*, ale również Ogródkowiczom :)
Witaj deszczowym popołudniem Zuzanko:)
UsuńPrzy sobotnim załatwianiu spraw na mieście przechodziłam koło parku i cmentarza, tyle jeszcze kolorów zostało mimo pluchy na dworze. To nic, że nie ma słonka, tym bardziej świecą złocisto-rude drzewa w szarawej przestrzeni. Byłam zauroczona:)
Leje nadal, ale ze śniegu nie pozostało już żadnego śladu. Na rozjaśnienie szarówki dnia - dla Ciebie rozpłakana wierzba, promień i ...;)))
Miłość
Rozpłakana wierzba widząc pierwszy promień,
zielone warkocze przystroiła blaskiem,
jakby wyczuwała, że dziś właśnie dla niej,
po błyszczącej rosie dzień słoneczny nadszedł.
Już wczoraj w ogródku - delikatnym brzmieniem
dzwoniły konwalie zza zielonych liści.
A późnym wieczorem czerwone odcienie
na niebie wróżyły, że może się ziścić,
to, o czym marzyła, żeby choć raz w życiu
stać się wyjątkową, jedyną dla niego.
Przyszedł w całej krasie, oświadczył się przy pniu,
u stóp już nie rzeka płynie ale niebo.
annaG
Udanego, ciepłego popołudnia i kolorowych myśli; z uśmiechem...:))
...Ewuniu*, każda chciałby być wierzbą, tylko nie każdej jest to dane. Jak się nie uda przed, to będzie po północy, czyli pierwsze wejście w niedzielę. Tymczasem jest środek nocy, zawsze można powiedzieć:
UsuńDobranoc! Śnij,
Że w las zielony wiosną
W słoneczne idziesz rano,
Gdzie pośród drzew
Mchy i paprocie rosną
Muskając twe kolano.
Słoneczny blask,
przesiany przez brzóz włosy,
Jak płatki złotej róży
Pada na biel
Twych rąk, a perły rosy
U twoich lśnią podnóży.
W gałęziach ptak,
Co z drzew szelesty strąca
Ruszywszy je skrzydłami,
Rzuca swój śpiew
pod błękit w złoto słońca,
By spadł ros kroplami.
Zielony głaz,
W mchów drzemiąc aksamicie,
Skusi cię spocząć w cieniu,
A zdrój, co gdzieś
W gęstwinie szemrze skrycie,
Przypomnieć o pragnieniu.
I kiedy w krąg
Za źródłem patrząc bliskim
Sperlone ujrzysz zdroje,
Obudzisz się
Objęta mym uściskiem
I znajdziesz usta moje.
- Leopold Staff Dobranoc.
... kolorowo, zupełnie przeciwstawnie do widoku, jaki mamy za oknem, pa :)
Ewo i Andrzeju, dobry wieczór:))
OdpowiedzUsuńSerdecznie witam i dziękuję, za pamięć:))))
Jest trochę tak - jak Andrzej opisał wierszykiem. Iwona powoli wraca do siebie, a ja... wszystkie role pomocnicze wypełniam. Jeszcze codziennie prowadzę ją - na zastrzyki - żeby nie uciekła:)
Nie narzekam jednak, bo cieszyć się potrafię " bydle czym " :)
A jak mi już gniew zaczyna doskwierać i bunt - przed niesprawiedliwością losu... wyżywam się na tym blogu, o którym Ewa wspomniała:)
I wierzcie mi, że nigdzie nie udaję: ani tam / już coś "spiskowcy" się szykują, żeby mnie wyeliminować /, ani TU , u Ewy, gdzie zawsze wracam: po spokój, ukojenie:)))
Ewy Ogród jednak powinien być wolnym od " politycznej polskiej bieżączki " . Z dnia na dzień - durniejszej..:)
Pozdrawiam serdecznie Ewo i Przyjaciele:)))
Stanisław
W nocy też " napadało " prawie... no... może centymetr:) Potem wzięło i się roztopiło, więc nawet " czujny " TVN - tego ważnego wydarzenia/kataklizmu - nie odnotowł:)))
A dziś " obchodzimy" " ymynyny "/ śląski wyraz , który zawiera 4 x "y" / Iwony i jest sympatycznie, ciepło i rodzinnie - mimo, że we dwoje:)
Witaj Staszku:)
UsuńNa początek najlepsze życzenia ymynynowe dla Miłej Solenizantki Iwonki wraz z moją osobistą dedykacją:)
Jesiennym dziewczynom
Smakuj swoje życie, nie zaśnij jesienią,
czar jego nie odszedł wraz z ptaków odlotem,
nie pozwól się zasnuć nostalgicznym cieniom,
marzeń nie odkładaj na nieznane „potem”.
Nie zasypiaj życia, ono tylko mgnieniem,
chwytaj tu i teraz co tobie jest dane,
cóż tam parę zmarszczek, w oczach masz promienie,
popatrz, jaki jasny wstał dzisiaj poranek.
Zmysłowy smak lata ma dojrzałe wino,
wpleć we włosy promień, jak złocisty grzebień,
mimo szarej aury zawsze bądź dziewczyną,
jesień ma swój urok, to jest czas dla ciebie.
- ewa*
Zdrowia i słońca, Iwonko, pod każdą postacią, odsłoną, znaczeniem i w każdej chwili Twojego życia.:)
... a teraz się mogę zabrać za Męża Solenizantki...;)))
UsuńStaszku, czuję Twoją obecność na Impresjach na co dzień - i rankiem, i jak zachodzą wieczorne mgły.
Masz rację, tutaj trzeba odpocząć od jazgotu codzienności i łyknąć trochę duchowego piękna dla relaksu i żeby naładować akumulatorki na zmagania z życiem, żeby nie zapomnieć, że coś ładnego koło nas istnieje:)
Nie mam Ci absolutnie za złe, kiedy nie piszesz, bo wiem, że jesteś zaganiany, masz skomplikowane sprawy, a także znam Twój charakter i wiem, że czasem musisz wypuścić parę jobów na temat ogólnie znany...:)
Mogę Iwonce tylko pogratulować Towarzysza życia, który darzy ją taką czułością, opieką i uczuciem.
I tak wiem, że prędzej czy później się odezwiesz, bo... no właśnie, znam Ciebie i dlatego jestem spokojna:)
U mnie leje i leje... końca nie widać. Jutro, jak ciut obeschnie, może zajrzę do ogrodu, czy mi śnieg nie połamał dalii i chryzantem. Trochę jakby cieplej, bo "słupek" podskoczył na 3 stopnie, ale jak zajrzałam na meteo.pl - brrr... po niedzieli szykuje się mróz nawet w dzień.
Pozdrawiam cieplutko Ciebie, a dla Iwonki raz jeszcze wszystkiego najlepszego, STO LAT! :)))
Witaj Ewo:))
UsuńZaraz wiersz przeczytam Solenizantce - niech no tylko " wylezie" z łazienki. Bo się kąpie akurat, a to moooże pooootrwać:))) Mówię na podstawie wieloletnich obserwacji:)
Serdecznie pozdrawiam:
Stanisław
Droga Ewo:)
UsuńJak każdy, jestem łasy - jak kot na głaskanie - na miłe słowa:)))
U Elizy - już powstał jakiś ferment, bo widzę to po wpisach, a i sama Eliza - to zauważyła i nawet ostro zareagowała. Śmieszyć to może, bo ogólnie nikogo nie obrażam, a tylko i aż - wyrażam swoje poglady.
Są one " krwiste ", ale ostatnią rzeczą jaką można mi przypisać - to hipokryzja:)
Przyznam, że dobrze już mnie poznałaś - co mnie NIESAMOWICIE cieszy, tym bardziej, że opinia Twoja - jest pozytywna:)
Z uśmiechem dodam:
Załatwiłem Iwonie, po operacji - rozmowę z psychologiem szpitalnym. Okazuje się ,że takowy jest i można załatwić taką " konsultację duchową ", jeśli się wie, o jego istnieniu:) .
No i urosłem do dwóch i pół metra z hakiem, gdy przeczytałem pisemną diagnozę tegoż psychologa...
W której " stoi napisane " , że pacjentka ma wielkie wsparcie i poparcie męża, że tenże zapewnia jej właściwą opiekę i troskę...
Zatem: mam urzędowe potwierdzenie: jestem dobrym człowiekiem:)))
Stanisław
:)))
UsuńNo... już przeczytałem:) Wiersz z dedykacją - znaczy się:)
Bardzo, bardzo - Solenizantka dziękuje i każe przekazać całusy, co czynię niniejszym/:)))/ Ewo, ze szczególną przyjemnością:)))
Stanisław
... a ja Ci to już dawno mówiłam, bez tego tam... urzędowego:)) I z żadną mi tu hipokryzją i obrażaniem nie wyjeżdżaj, bo w życiu nie uwierzę:)
UsuńOgraniczyłam oglądanie i czytanie wiadomości politycznych; raz na dzień zaglądam do GW, aby być na bieżąco, a czasu ciągle mam za mało, na komentarze czasem zerknę, a niektórymi u Elizy nieźle się bawię:))
Może jutro aura pozwoli wyjść na jakąś łazęgę, bo tego mi ciągle za mało. Wam to też się to przyda, a więc - życzmy sobie Wszyscy lepszej pogody na niedzielę i dodatkowej godziny leniuchowania pod kołderką :)
:)))
Usuńcałusy i uściski dla Was Oboje, Staszku, dziękuję - cała przyjemność po mojej stronie...:)))
Nie jest prawdą Drogi Andrzeju, że zaniedbuję ogrodowe prace:)
OdpowiedzUsuńTrzeba tylko z rana - jak przychodzicie do Ogrodu popatrzyć wokół:
Ostatnie liście wymiecione, grządki grabkami wyrównane:) Pierwsze w tym roku " lubelskie śnieżynki" poukładane w niezimowe wzory:) No i kto to zrobił?
A jak już Morfeusz was tuli do snu - słyszycie muzykę? Kojącą, ciepłą i relaksującą? I kto to tak ładnie gra? No kto?
To ja, to właśnie jaaa:)))
Pozdrawiamy
Stanisław
:)))
Usuńto ja Ci teraz zagram, ładnie...:)
Magda Umer - Jeszcze w zielone gramy...
http://www.youtube.com/watch?v=NeWYgFQYAF0&feature=related
..."bądźmy jak stare wróble, które stracha się boją".
I dobrze wiem, że umiesz się cieszyć drobinkami, tak trzymaj.:)
... witajcie poranni i wieczorni Duszkowie Ogródka, dzięki za NIESAMOWITĄ pracę jaką wykonujecie, proszę nie przestawajcie, dobranoc :)))
UsuńDwie po ósmej się zbudziłam,
OdpowiedzUsuńodsunęłam firaneczkę.
Zobaczyłam stan pogody,
- nie pojadę na wycieczkę.
Myśl mi w głowie zaświtała,
taka zwięzła w treści krótka.
Nie pojadę poza miasto,
grabić liści do ogródka.
Niechaj liście gubią drzewa,
w mym ogródku, nawet klony.
Wkrótce będzie zmiana czasu,
a ja łyse mam opony.
Pojechałam, wymieniłam,
opon cztery, na zimowe.
Autko teraz me wygląda,
jak z salonu, całkiem nowe.
Wyjechałam z warsztaciku,
ja, oraz mój wynalazek.
Na wycieczkę znów pojadę,
ale nie dziś - innym razem.
Tak pokrótce wyglądała,
ma sobota weekendowa.
Przyjechałam do domeczku,
by przed zimnem się tu schować.
Zasunęłam firaneczki,
w mym przytulnym pokoiku.
Zapaliłam nocną lampę,
przy laptopie na stoliku.
Jadę jutro na wycieczkę,
poza miasto, aż do lasu.
Plan ten już zrealizuję,
po jesiennej zmianie czasu.
Planowałam tą wycieczkę,
że będzie ci ona krótka.
Chyba, że jutrzejsza aura,
znów wystrychnie mnie na dudka.
Ślę wieczorne serdeczności..:)
...:)
UsuńJędruś, nawet nie muszę nigdzie wychodzić, bo dzięki Ogrodnikom...
Ogród wciąż kwitnie, zimą, wiosną,
pełnią kolorów i zapachów,
chociaż na dworze kawki mokną,
tutaj nie zmarzniesz - nie ma strachu.:)
Można po grządkach boso chodzić,
patrzeć obłokom prosto w oczy,
nawet gdy pada, nic nie szkodzi -
by się muzyką zauroczyć.:)
Grają dwa Świerszcze - Jaśko, Jędruś
i nie żałują swoich smyków,
więc pośród kwiatów sobie wędruj,
a ja przyczaję się po cichu...:))
... no i jeszcze jeszcze kilka damskich Świerszczyków, ale to już sam widzisz i słyszysz...:)
Wszystkiego cieplutkiego w zimny i mokry wieczór:)
Aby rozjaśnić słotny lubelski wieczór przyniosłam na dobranoc jesienne kwiaty...:)
OdpowiedzUsuńw kwiatach jesieni
nad spłowiałą zielenią
drobne tęsknoty
wtulone w kwiaty dalii – złote poduszki
przysiadły rosą
by błyszczeć ku słońcu od pozłoty
i spurpurowieć
w liściach winobluszczu
melancholia
przeplotła się struną dźwięczną
między krzewinkami wrzosu
jesiennie potrącana wiatrem
snuje anielskiej harfy brzmienie
bez partytury i patosu
tak od niechcenia
przypadkiem
w parze z nostalgią
tańczą już kwiaty mimozy
fiolet w trąbki dmą zimowity
między rozchodnikiem
co żółto się płoży
zapraszają do kamaryli
aksamity
astrów kopuły
hołdują przemijaniu
w soczystych barwach
jak z żurnala jesiennej mody
pod niebem koloru lapis lazuli
sentymentów kwietnych
ostatnie
barwne korowody
-Zofia Szydzik
Dobranoc Kochani....barwnych snów:)
Dziękuję:) Tak jakby trochę przestaje padać... :))
UsuńJakoś mi się sennie robi, mimo, że dłużej pospałam, to chyba całotygodniowe deficyty snu dają znać o sobie i jesienna aura.
Może więc na dobranoc jesienny sen...
Jesienny sen
Jarzębiną pachnie każde moje słowo,
stada ptactwa wabię koralową wonią.
Jestem niewątpliwie jesieni królową,
kocham wrzesien z deszczem, krople jego chłonąc.
Choć niewielka jestem w jarzębiej koronie
dumnie prężę piersi w owocowych kiściach
chwaląc swój koloryt nim zimą utonę,
pod kołderką śniegu, (też wyglądam ślicznie).
Chłopiec z uwielbieniem sięga po owoce,
korale z jarzębin dziewczynie obiecał.
Niespodzianki czeka, póki ciepłe noce
zimą jarzębina już nie tak kobieca
Nagle, przebudzenie! Patrzę, gdzie ja jestem?
wiążę mętne myśli, (często taka bywam).
Chwilę po obiedzie zapadłam w tę sjestę
i miałam chłopaka, co mnie chętnie zrywał;)
- annaG
Dobranoc, Izo... jarzębinowych snów:)
Smętek jakiś wdarł się w moje samopoczucie dzisiejszej
OdpowiedzUsuńsoboty. Jesień już nie moja, a zimy nie cierpię. Zimno,
mokro, nieprzyjemnie. Czas mi już ją pożegnać Słowem
utworu na dobranoc śpiewaną przez Loreen McKennitt -
*** Nigdy nie kończąca się droga ***
http://www.youtube.com/watch?v=MgcY-nSeGUo&feature=related
Droga prowadzi teraz naprzód
Jak tylko może najdalej
Krętymi zaułkami
I drzew żywopłotami.
Poprzez góry fioletowe
Wokoło każdego zakrętu
Wszystkie drogi prowadzą do ciebie
Ta podróż nie ma końca.
Oto moje serce i daję je tobie
Zabierz mnie ze sobą poprzez tę krainę,
To moje marzenia, tak proste i małe,
Marzenia, które trzymamy w naszych dłoniach.
Głęboko w zimie,
Pośród padającego śniegu,
Wysoko w powietrzu,
Gdzie zawsze biją dzwony.
Teraz wszędzie wokół mnie
Czuję, że jesteś wciąż tutaj
Taka jest ta podróż,
Żadna tajemnica mnie nie przelęknie.
Oto moje serce i daję je tobie
Zabierz mnie ze sobą poprzez tę krainę,
To moje marzenia, tak proste i małe,
Marzenia, które trzymamy w naszych dłoniach.
Droga prowadzi teraz naprzód,
Nie wiem gdzie,
Czuję w mym sercu,
Że tutaj będziesz.
Kiedy przychodzi burza,
Niezależnie od naszych lęków,
Podróż trwa,
Ponieważ twa miłość jest coraz bliżej.
Oto moje serce i daję je tobie
Zabierz mnie ze sobą poprzez tę krainę,
To moje marzenia, tak proste i małe,
Marzenia, które trzymamy w naszych dłoniach.
***:)))***
Dobranoc, dobranoc Wszystkim, I Tobie Miła:)*** oraz serdeczności dla Iwonki :)* i ciepłych snów dla ciepłolubnych.:)***
:)*
UsuńPaździernik kaprysi tylko, a ja zaraz Ci wypłoszę tego smętka piękną kołysanką, bo i na mnie już przyszedł czas po pracowitej sobocie, a oczy mi się same zamykają...:)*
Niech więc w mojej dzisiejszej dobranocce jeszcze raz zaśpiewa Loreena McKennit -
***Senne marzenie... ***
http://www.youtube.com/watch?v=c4UoqQFYzWQ
Pochmurny sen w ziemską noc
wisi nad półksiężycem
bezdźwięczna pieśń w ponadczasowym świetle
brzmi zstępując na ziemie
ptaki w locie wołają
tam gdzie serce porusza kamienie
tam gdzie moje serce tęskni
pełne miłości do ciebie
obraz wisi na porośniętej bluszczem ścianie
otulonej szmaragdowym mchem
oczy deklarują porozumienie w zaufaniu
później coś wciąga mnie daleko
gdzie głęboko w pustynnym brzasku
piasek topnieje w podniebnym polu
kiedy ciemność kładzie swój szkarłatny płaszcz
twoje latarnie przywołają mnie do domu
więc to jest moja zapłata w hołdzie
pochwycona przez milczącą noc
a teraz wyczuwam twój ruch
każdy oddech jest pełny
więc to jest moja zapłata w hołdzie
pochwycona przez milczącą noc
nawet na odległość czuje cię tak blisko
pełna miłości do ciebie...
Dobranoc, dobranoc Kochani i Ty mój Mileńki:)*** pamiętaj... "nawet na odległość czuję Cię tak blisko"... zapraszam do snu:)***