Cuda jesieni. Złociste kreacje wiązu. |
Gałązka derenia świdwy w odcieniach pąsów i purpury. |
Popękały różowe skrzydełka trzmieliny... |
... i aksamitne, piegowate skórki owoców magnolii... |
... ukazując lśniące nasiona w kolorze ostrego pomarańczu. |
A do dzisiejszej kawy bukiet szkarłatnych złocieni z mojego ogrodu.:) |
Dodałam w niedzielę, 30 września - dzisiejszy poranek, z lekką mgiełką... |
...godz. 7.00, mgła powoli opada... |
... jeszcze mokro, ale wstaje kolorowy dzień :) |
A gdy nastaną dni z szarugą,
aura zasępi się w kałużach,
kolory znikną nam na długo,
ścichnie w nostalgii uczuć burza,
nie smuć się miły, z tobą jestem,
powplatam w wiersz najczulsze słowa,
dam ci słoneczny bukiet westchnień,
w kropelkach deszczu uśmiech schowam.
I choć chłodniejsze ranki co dzień,
z chmurami zmienne mkną nastroje,
to nic nam jesień nie zaszkodzi,
kiedy jesteśmy w niej we dwoje.
Złocista jesień,złote liście.
OdpowiedzUsuńDrzewa stoją w sukienkach nowych.
Zachody słońca purpurowe,
Są jak ten wiatr październikowy.
Przemijają.
Cześć!
Jeszcze mnie trzyma zaziębienie, ale najgorsze już za mną. Nawet wierszyki mnie opuściły;(
Miłego:)))
Witaj:)
UsuńU mnie śliczna, słoneczna sobota, promieni i kolorów na dzisiaj na pewno nie zabraknie, więc uzbrój się w zapas chusteczek i wyskakuj w jesienne plenery z aparatem.:)
Do październikowych wiatrów jeszcze dwa dni, ale i te przyjmę z dobrodziejstwem jesiennego inwentarza, bo przynoszą bardzo melodyjne zaśpiewy:)
Dziś o jesieni we dwoje, więc może tak...
Jesienne tęsknoty snują się jak pająk,
myśli drżą schłodzone lekkim niepokojem,
zmęczone mimozy w łąkach usypiają,
najsłodziej na świecie zmęczonym we dwoje.
:)))
Pozdrawiam i rychłego ozdrowienia życzę:)
Ja się nie poddaję, chociaż jeszcze jestem lekko smarkata, szkoda mi takiej pogody i pewnie jutro gdzieś się zawieruszę w pejzaże natury.
A dzisiaj czekają mnie zakupy i mnóstwo jesiennych porządków w szafach i na półkach.
Wyglądam jak potwór, bo mi zsypało nos od kataru. Jakieś "zimno", alboco? Spuchł mi ten nochal. Wyglądam prawie jak Kwazimodo;(
UsuńPa:)
Witaj Ozonko:)
UsuńNie tylko Ciebie dopadło przeziębienie... Musisz wyleżeć żeby nie przyplątała się grypa.Pozdrawiam i życzę Ci szybkiego powrotu do zdrowia:)
Tahar Bekri*
Usuń* * *
Noc drzemie smutna jej bruzdy uśpione
Powolne są pęknięcia niechybnego świtu
Gwiazda zaprzęgła mnie do skrzydła o piękności głucha
Jestem szalonym ptakiem w domu w którym straszy
Błyskawico przebaczam ci moje serce z grzmotu
Rozplatać osmaloną górę cisza to jest burza
Czuła gołębica to święto półmroku
Namiętność próżna cień to ogień bez płomieni
Na widnokręgu nadziei błądzi rycerz jego dusza
Frywolna radość pustynnieje serca wytrzebi las wieku
Kto ukradł ogród waszych marzeń niekochani piewcy
Boginie śmierci czy szlochy skąpego strumienia.
tłum. Agata Kozak
Dzień dobry Ewuniu:)))
...no to zawitał nowy dzionek:)
U mnie jak narazie pogodny i oby taki pozostał.
A ja właśnie kończę pierwszą kawę i ruszam do walki z kurzami i innymi zmorami )*
Pozdrawiam wszystkich serdecznie i miłego dnia życzę....oraz wspaniałego weekendu...
P.s.
Piękne zdjęcia, uwielbiam oglądać wschody i zachody słońca, mają w sobie tyle magii.....
A teraz trochę na temat :
OdpowiedzUsuńSłońca
Słońca… miliony… miliardy…
dalekie, magiczne ognie
czasem wpadają na siebie
lecz częściej gasną. Samotnie.
J.A. Masłowski
"Kochać jesienią"
On kocha ją jesiennie i troski rozumie,
nie szuka zabiegania w zabieganym tłumie.
Ona mu poda ziółka, on pogładzi dłonie...
Razem na ławce w parku, on coś mówi do niej...
Ona słucha z mądrością gromadzoną latem,
on otula ramieniem, uraduje kwiatem.
Bo także już rozumie życia różne harce,
wie: we dwoje w jesieni spokojniej i łatwiej.
Cieszą się więc ludziska widząc taką parę
i rąk dwoje jesiennych - to buduje wiarę
dodaje też nadziei, że gdy minie lato,
życie mieć może barwy jak kwitnące kwiaty.
???
Z przykrością stwierdzam, że nie mogłam znaleść autora wiersza, znalazłam go na stronie "niebieskooka - basia", szukałam go na różnych stronach i wydaje mi się, że autorką może być Ela Gruszfeld.
"Życie to chytra sztuka. Kiedy masz wszystkie karty w ręku, zaczyna grać z Tobą w szachy"
- Piotr Rener
Pozdrawiam cieplutko i życzę pięknego dnia*
Póbowałam przeniść swój komentarz, i wydawało mi się, że przeniosłam, ale najwyraźniej nic z tego nie wyszło.
UsuńPrzyjemnego sprzątania, jeśli to można nazwać przyjemnością, ja strasznie nie lubie domowych porządków, brrrrrrr
Witaj Marzenko, wiersze i sentencja, bardzo, bardzo Twoje, pozdrawiam serdecznie, słonecznej nie tylko soboty życzę :)))
UsuńMarzenko masz rację to jest wiersz Eli Gruszfeld.Pozdrawiam:)
UsuńDzień dobry raz jeszcze, Marzenko:)
UsuńBardzo żałuję, że nie udało Ci się przemieść porannego wpisu spod wczorajszego posta, ale odsyłam Czytelników, bo warto przeczytać wiersz poety i eseisty tunezyjskiego, Tahara Bekri, pełen odniesień do zachodu słońca i zjawisk natury, widzianych poprzez pryzmat uczuć.
Bardzo Ci dziękuję za poezję, która jeszcze nigdy nie gościła na naszych grządkach - tak jak i ten wiersz Eli Gruszfeld, przepięknie współbrzmiący z moim dzisiejszym:)
Dla Ciebie we dwoje - Agnieszki Osieckiej.
We dwoje
Zatrzymaj się chmuro nad nami,
Zatrzymaj się Boże oko,
W twoich gotykach jest dal za dalami,
A u mnie w duszy - wysoko...
Zatrzymaj się chmuro gdy możesz,
I schowaj nas w ciepłym zmroku,
W twoich dolinach jest pięknie i dobrze,
A u mnie w duszy - niepokój...
W pokoju, za szafą, przy matce - we dwoje.
Nad wodą - przygodą, na kładce - we dwoje.
Przez bary - koszmary, ulice, bez żadnych pieniędzy na styczeń...
W czekaniu na gwiazdę, na sygnał, na znak, we dwoje, we dwoje
[- bo jak?
Zatrzymaj się chmuro nad nami,
Zatrzymaj się Boże serce.
Teraz, gdy chcemy, to już mamy.
Czy wolno jeszcze chcieć więcej?!
W salonie rzeźbionym stylowo - we dwoje.
W rozmowie z angielską królową - we dwoje.
W podróży przez porty i dale, i w tangu, przez rauty i bale...
W godzinie, gdy zegar powtarza tak...tak... We dwoje, we dwoje
[- bo jak?
Zatrzymaj się chmuro nad nami,
Zatrzymaj się Boża łąko,
Otul niebiesko - białymi trawami
Wyschnięte maki i kąkol...
W siwiźnie koloru popiołu - we dwoje.
W samotnym siadaniu do stołu - we dwoje.
W podróży przez grypy i zdrady,
Przez burze i deszcze i grady,
W nadziei, że warto, że jednak, że tak,
We dwoje, we dwoje, we dwoje...
Bo jak?
***
Już wróciłam z sobotnich zakupów i rzucam się w wir porządków w szafach. Ciepłe sweterki, kurtki, szaliki i czapki wietrzą się na balkonie, a letnie rzeczy już wędrują do głębokich szuflad. Chociaż... coś letniego jeszcze zostawię na niespodziewany upał...;-))
Pozdrawiam w piękny, słoneczny dzień, aż szkoda takiej pogody na porządki...:)
Dzień dobry Ewuniu*, Ozon :)
OdpowiedzUsuńDzisiejsze zdjęcia przyciągają wzrok soczystymi kolorami, a wiersz jak zawsze pełen nostalgii i miłości.
Dzięki za wczorajszy koszyk pełen cudów z suszonych kwiatów. Niedawno ukazał się wiersz Aleksandry Baltissen Chryzantema, którym chciałabym dzisiaj powitać Panie i Ogródek.
Uwalnia moc kolorów
i pod gwiazdami
tuli uczucia płatków
kołysanych snami...
Piękna złotem
a uśmiechem różowa
muska kwiatem
rosę, brzaskiem perłowa...
Pamięta urok spotkania
i ławeczkę we dwoje
chryzantema dziewicza
- popatrz w serce swoje...
... Ewuniu*, miłego działania w kwestii porządków a katar, leczony, nieleczony i tak trwa tydzień :-)))
Do miłego :)
Witaj Zuzanko:)
UsuńMiło mi, że ubarwiłam Ci dzień soczystymi kolorami, bardzo dziękuję za miłe słowa i złocienie Oli, piękny wiersz:)
Już przestałam się przejmować katarem, jest, bo musi być, skoro się nabawiłam... tydzień minął wczoraj, więc to jakaś trochę przedłużona wersja :-)))
Powędrujmy zatem jesiennym pejzażem w strofach Zofii Szydzik.
jesienny pejzaż
jesień już w swej krasie, w złoto się bogaci,
za oknem, w ogrodzie, w przyprószonym błękicie
w rozmytych kolorach lata.
widzisz te mgły?...snujące się po sadzie, jak porzucony
welon panny młodej, która z ptaszętami odleciała
ku lazurowym morskim odmętom, gdzie zachód słońca
w kolorze pomarańczy i snujący się zapach orientu .
ziemia już ma oddech jesieni. na krzewach rozwieszono wici,
jak kod srebrem tkany, z babiego lata nici.
a my, pójdźmy na spacer, parkową aleją, złotem usłaną
i w jesiennym nastroju, pozbierajmy purpurowe słowa,
jak jesienne kasztany!
***
... właśnie działam Zuzuanko, przysiadłam na moment rozejrzeć się po Ogródku i powitać Gości.
Cieplutko pozdrawiam i zmykam dalej do roboty:))
... tylko się nie przemęczaj Ewuniu*, pracy nie przerobisz a szkodę organizmowi zrobisz :)
Usuń"Rzutem" na końcową datę września:
we wrześniu
wszystko się stanie
w swoim czasie
nawet to że spruje się lato
nicią srebrną snując się polem
słoneczników ( polem tysiąca słońc )
nie śpiesz się
nie zwijaj nici zbyt prędko
wszystko posypie się złotem za wcześnie
opadną jarzębin paciorki i ściągniesz nostalgię
jesienną dzwoniącą o parapet kroplą kryształu
a wrzesień...
wrzesień musi zdążyć
wybrzmieć się cykadą
rozlać się jeziorami wrzosów
by ruszyć w dal zamglono-złotą musi dojrzeć
niczym śliwa
zanim spłonie w winobluszczach i klonach
by ulecieć wraz z zapachem
rozkładu
- Zofia Szydzik
... zupełnie nie mogę pochwalić się przepracowaniem,
dzień przeszedł na ploteczkach, małych radościach, smakowaniu tego i owego. Przyjdzie pewnie "odpokutować" jakąś miksturą, ale ile było przyjemności :-)))
Cieplutkie, serdeczne, wieczorne :)
... powiem Ci, Zuzanko, że po tygodniowym bezruchu za biurkiem chętnie się krzątam, tylko wolałabym nie w czterech ścianach. Jutro zaś zażyję wspaniałego ruchu na świeżym powietrzu:)
UsuńNo to finiszujemy z tym wrześniem póki czas.
Jarosław Iwaszkiewicz
* * *
Coraz ciszej, jesień, wrzesień,
pasma ścielą się po polach,
milkną głosy i kolory,
polska jesień – jak u Pola.
Ziarna mielą się we młynie,
wiatr i wiatrak i wiatrówka,
mleko życia jak w maszynie
oddziela czasu wirówka.
Sen mnie zbiera jak niedźwiedzia,
ale w nocy spać nie można:
jesień niby stara wiedźma
stąpa mądra i ostrożna.
z tomu „Warkocz jesieni i inne wiersze”, 1954.
... powiem Ci, że przy porządkach podjadałam cały czas śliwki... chyba z pół kilograma mi poszło. A te najpóźniejsze węgierki są teraz tak cudownie słodkie i aromatyczne, że nie mogę się oprzeć; oczywiście, pokuta też będzie...:-)))
Wieczornie, w śliwkowych kolorach i aromatach:)
... o śliwkach węgierkach nie tylko do podjadania :-)))
UsuńŁącka śliwowica
Błękit po sadzie się kładzie
delikatnie - ale z nadzieją
ten błękit prawie nieziemski
wielka siła bije od niego
Pańskie oko śliwki liczy
węgierki na chłodno rozbiera
będzie trochę śliwowicy
a potem trochę wesela
Piosenka z dzieciństwa
dziarsko ciśnie się na usta
gospodarz trochę śpiewa
lecz jeszcze bardziej się wzrusza:
U dziadunia w sadzie
błękitni się śliwa
dziadziuś ją posadził
wnuczek śliwki zrywa
Kolorowe śliwki
meszek aż niebieski
i ja też dziaduniu
nie wyrzucę pestki...
Nauka w las nie idzie
lecz w sadzie zostaje
bo trzeba przestrzegać
rodzinne zwyczaje
Jeszcze tylko podpis
na makatce zwisa:
"Daje krzepę krasi lica
nasza łącka śliwowica"
- Adam Ziemianin.
... bez śliwek, ale z pokutą :-)))
:)))
Usuń... a do łąckiej proponuję pyszne ciasto ze śliwkami.
uczta
nie narzekam na cierpki smak
suszonych śliwek
odległa słodycz odkłada się kobietą
wyjęte z piekarnika ciasto
jeszcze drży
a pozostawione same sobie szybko rośnie
wanilia miesza wątpliwości z pożądaniem
i choć głód przekładam bardziej na plecy
ucieka mi solidny kęs
tym ciastem mogę cię karmić całą noc
- Stanisław Kruszewski
... może bez przesady z tą pokutą...;-)))
... :)))
UsuńZ potarganym przez życie instynktem
przechadzam się po ogrodzie
gdzie rosną wyłącznie
zapomniane kwiaty
których nie można odnaleźć
chociaż myśli wirują
jak ważki
niebywała to sztuka
pochwycić uczucia
na lasso
i rzucić w głębinę nieba
by spotęgowane pragnieniami
powróciły kształtem
kobiety
- Józef Wawroń Ogród.
... jednak pokutniczo pokutuję :-)))
dobranoc, witaj o poranku Pani na Ogródku :)
Dzień dobry Ewo,Ogrodnicy:)
OdpowiedzUsuńJa też przyniosłam nowy wiersz...:)))
szarugi jesieni poezja nie zmieni
jesienią poeci mają dobre plony
na cenzurowanym jest kolor zielony
zieleń nie ma prawa w poezji zaistnieć
choćby wybujała nawet rzeczywiście
dywan suchych liści szepcze pod nogami
kasztan stuknie w głowę poetę czasami
zielonej łupinki nawet nie dostrzeże
obserwując rude wiewiórkowe zwierze
poeci jesienią łakną ozdób wszelkich
w zapomnienie idą z wakacji muszlki
korale z jarzębin woalka z pajęczyn
nawet jeśli mucha złapana w niej brzęczy
mgła w polu poranna pachnie im fiołkami
kubraki złocone słońca promieniami
z kolorowych liści naręcza bukietów
deszcz zacinający nawet im podnietą
przemoczone buty jak łódka na której
przy zachodzie słońca z kochanką wiosłują
czasem gubią miłość w ulicznej kałuży
lecz samotny wieczór nigdy ich nie znuży
strofami wypełnią pusty obok fotel
do rzeczywistości wrócą kiedyś potem
rozłożą parasol zamiast koralikiem
szyję opatulą wełnianym szalikiem
dając ciepło dłoniom w kieszenie wciśniętym
zamruczą pod nosem...październik przeklęty!
Autor: nina
Pogodnej soboty...:)))
Dzień dobry Izo:)
UsuńSzarugi jesieni może i poeta nie zmieni (ach! cóż za rozkoszny rym;-)), ale za to ma kolorowy nastrój z tym koralikiem i szalikiem...:)))
Październik, to mój miesiąc bez względu na aurę, więc nigdy na niego nic złego nie powiem...:)
Niechaj jesienną bajkę opowie Ci Janusz Laskowski.
http://www.youtube.com/watch?v=T2Za30wbjOw&feature=related
Pozdrawiam:)
Cześć Izo!
UsuńNie dam rady leżeć. Nie umiem. Chyba, że mnie choróbsko "złamie".
Pa:)
Dziękuję Izo za potwierdzenie autora wiersza, który wkleiłam, bardzo nie lubie wklejać bez autora, ale ten wyjątkowo mi pasował do postu Ewy.
OdpowiedzUsuńJa jeszcze w ferworze prac domowych, najgorsze, że końca nie widać.
...:)
UsuńMarzenko, u mnie finisz będzie dopiero późnym popołudniem, za to jutro totalny luzik na łonie natury:))
Wiersz Eli Gruszfeld doskonale dobrany do mojego, dziękuję raz jeszcze i... znowu nurkuję do szafy:)
A że mamy aktualnie,
OdpowiedzUsuńpiękną porę, znaczy - jesień.
To pochwalę się Wam wszystkim,
- że byłem z sąsiadem w lesie.
Było nas dwóch lokatorów,
(na wycieczkę nie wziął żony).
Pędził swoim "RENAULTEM",
- nie wiem czemu, jak szalony.
Mała żabka sobie siedzi,
i przemyśla coś pod krzakiem.
Fotkę zrobić jej zdążyłem,
- ja NIKONEM , on KODAKIEM.
Leśniczówkę śmy spotkali,
a w niej Czerwony Kapturek.
Nie weszliśmy na pokoje,
- bo obszczekał nas pies - Burek.
Chcieliśmy tam ciut odpocząć,
w międzyczasie napić kawki.
Ale Burek tak ujadał,
- chciał potargać nam nogawki.
Tak się nawet mi wyrwało,
żem go nazwał s.......... .
Powiedziałem mu dobitnie,
- iż porteczki mam jedyne.
Właścicielkę zdenerwował,
wzięła kija sękatego.
Przepędziła tego Burka,
- aby szukał leśniczego.
Właścicielka powiedziała,
tylko wróci pan leśniczy.
Za to żeś na gości szczekał,
- z czworonogiem się policzy.
Nie czekaliśmy, aż przyjdzie,
i nerwowym psem rozliczy.
Bo akurat, jak na przekór,
- piwko poszedł "se" zaliczyć.
Już na skraju lasu będąc,
ciągną pola się pobliskie.
A za nimi nieco dalej,
- piękne Góry Świętokrzyskie.
Pogoda była wspaniała,
mieliśmy ci obaj pecha.
Grzybów w lesie na lekarstwo,
- i nie ma leśnego echa.
Kiedy sąsiada wezbrało,
ulgi poszedł szukać w krzaczki.
Zadzwoniła mu komórka,
- odcedzam właśnie ziemniaczki.
Jechaliśmy ponad normę,
(to nie ładnie - nie wypada).
Dobrze tylko, że na drodze,
- nie stał policyjny radar.
Pozdrawiam weekendowo...:)
Witaj Jędruś:)
UsuńOt i bardzo mi się to podoba, że wybrałeś do lasu, zamiast męczyć pilota od telewizorni. Dzięki za rymowankę z relacją, chociaż mam pewien niedosyt... czy oprócz żabki i Burka nic innego nie było godnego uwagi w takim pięknym, jesiennym lesie? Wyobrażnia mi buja w kolorowej przestrzeni... ;)
Jutro moja wyprawa; nie wiem, czy do lasu, może tak, a może do parku nałęczowskiego po kasztany? Chociaż zaraziłeś mnie lasem..:))
Z tygodnia na tydzień czas szybko zlatuje,
nie bywam na co dzień, chociaż las urzeka,
przyroda jak zwykle bardzo mi smakuje,
nie kłamie, nie jątrzy, na każdego czeka.
Dlaczego niewielu korzysta z jej darów?
Wolą pilotami w serialach szybować,
czy ktoś widzi piękno lasów i moczarów.?
Lepiej po kanapie z nudów się wałkować.
Czy wpadać w zadumę? To dzisiaj niemodne,
lepiej głowę schować w papkę na ekranie
siedzieć na kanapie jest bardzo wygodnie,
żaden głóg kolczasty nie wyrośnie na niej.
;-))
Pozdrawiam Miłośnika lasu, żabek, Burka i piwka:))
Miłego wieczoru, Jędruś:)
Jędruś wdział portki jedyne
Usuńpojechał w leśną gęstwinę.
Zamiast grzybów żabkę spotkał,
wyszła nawet niezła fotka.
Suszą się jedyne spodnie
a w piżamce mu wygodnie.
Po mieszkaniu sobie hasa,
dobrze,że nie na golasa.
Dziś o niedzielnym poranku
przyniosłam Ci kawy w dzbanku.
Zostawiam Ci ciepłe myśli
i ulubiony dżem z wiśni.
Niedzieli słonecznej życzę
i całuję Cię w policzek.
Ściskam,choć dzieli nas rzeka
zawsze tu na Ciebie czekam:-)
Witaj,Jędruś,ładny i wesoły wiersz. Dziękuję.Mam sentyment do Gór Świętokrzyskich. Pozdrawiam Was,Ogrodnicy,miłego wieczoru:-)
OdpowiedzUsuńWITAM i odpozdrawiam, Dano, przyjemnego weekendu.
Usuń"Świętokrzyskie atrakcje turystyczne w pigułce"
OdpowiedzUsuńPrzepraszam, mam problem z komputerem,ale udało mi się skopiować link do filmiku.
OdpowiedzUsuńhttp://www.youtube.com/watch?v=Np3zChIgdpI
Na popołudniowo-wieczorny wypoczynek po pracowitym dniu proponuję kieliszek czerwonego wina i delikatną kompozycję Debyssy'ego - Valse Romantique
OdpowiedzUsuńhttp://www.youtube.com/watch?v=aiRRYiIeBu4&feature=related
... dla relaksu i przeżywania...:)*
*** Odpędzam jesień ***
OdpowiedzUsuńJeszczem do jesieni niegotowy
Jeszcze lato ciepłem obdarza
I smutę jesienną mam z głowy
Słoneczko dziś mnie rozmarza...
Dzień był wcale nie jesienny
Niebo przybrało kolor paryski
Albo z nad italskiej Rawenny
A słońce słało letnie błyski.
Jesień nasza na pewno nadejdzie
I nie chowaj w deszczu uśmiechu
Nie damy się nastroju chwiejbie
A całus doprowadzi Cię do bezdechu...
Jasiek juhas
:)))***
Dobry wieczór w sobotę. Witam serdecznie Szampaństwa.:)*
Po pracowitym dniu wreszcie mam chwilę oddechu. Kilka
godzin spędziłem u bliskich, którzy już wędrują po
niebieskich połoninach. Dzień dzisiejszy był typowo letni,
stąd powyższe moje refleksje.:)*
Dobry wieczór Jasieńku:)*
UsuńŚlicznie rozpocząłeś wieczór swoim wierszem... jestem zauroczona i wdzięcznie się kłaniam za tak piękne strofy...:)***
Nic mi innego nie pozostaje, jak tylko Tobie zaproponować -
Zapomnij się ze mną
Jeszcze się nasycę czerwienią jarzębin,
usta pomaluję jeżynowym sokiem,
w płowowłosych trawach zapomnij się ze mną,
póki Twoje lato zagląda do okien.
Chodź, niech szumem liści wiatr nam dzisiaj zagra,
zatańczymy boso w dzikiej koniczynie,
kolorowym rytmem wśród czasu ponaglań,
pod jasnobłękitnym nieba baldachimem.
Na polanie marzeń rozwiniemy ciała,
popatrz, promień wdzięcznie oświadcza się ziemi,
leśne wrzosowiska jak wróżki w woalach,
ciepłem barw pulsują w dojrzałej przestrzeni.
I choć świerszcz już nie gra miłosnych uniesień,
róż zachodu błyszczy namiętnym urokiem,
zanim nas dopadnie poszarzała jesień...
Czy to my tańczymy, czy może obłoki?
ewa*
:))))***
Oby jak najdłużej to nasze jesienne lato lśniło nam pod błękitami... na jutro też szykuje się piękna pogoda. Pozdrawiam czule:)*
Chylę nisko czoło i idę wić wieniec laurowy
UsuńBy w podzięce założyć go na skronie Twej głowy.
:)))******
A ja zamiast wieńca poproszę całusa,
Usuńbo nic, tak jak całus od Ciebie nie wzrusza.
Pisałeś - na prawdę? a może do śmiechu?
Że ja mogę dostać od niego bezdechu...
:)))******
UsuńI całus dla bezdechu i laury
Za cudownej tego wiersza aury
Za poezję wieniec Ci się należy
Przykro mi, że nie wierzysz.
:)*****
...:)*
UsuńAleż śmiało mówię - ja tylko się droczę,
nigdy nie wątpiłam w szczerość Twego słowa,
całusy od Ciebie są dziś przeurocze,
jak i cała nasza wieczorna rozmowa.
:)*****
Ella Fitzgerald - My one and only love - :)))***
Usuńhttp://www.youtube.com/watch?v=655tzrD61Pg&feature=g-
vrec
To ja może zanucę.:)*
Ella Fitzgerald - The Man I Love - :)))***
Usuńhttp://www.youtube.com/watch?v=LPppZQhyC9o&feature=related
Teraz moja kolej, więc cichutko ja... :)*
A sobotę zakończymy romantyczną muzyką hiszpańskich
Usuńgitar, niech nam przypominają minione lato.:)*
http://www.youtube.com/watch?v=rQKCiuSR2F8
http://www.youtube.com/watch?v=npocj9GBZyQ&feature=related
Dobranoc, dobranoc wszystkim i Tobie Mileńka Moja.:)*** Boćkom Cię romantycnie.:)***
...:)***
UsuńWiedziałam, że przyjdziesz... a moja dobranocka niżej, romantyczna, też z całuskami...:)***
I po ostatniej sobocie września - jakże miłej i słonecznej - niedługo już pozostaną wspomnienia.
OdpowiedzUsuńCzas już na ogrodową dobranockę... może Jaśko się zdrzemnął po pracowitym dniu? :)*
Więc pozwolę sobie dzisiaj pierwsza, bo też mi niewiele brakuje, żeby oddać się w objęcia Morfeusza.... ale za nim to nastąpi, jeszcze raz niech zaśpiewa Ella Fitzgerald z kołysanką z krainy ptaków.
Lullaby of Birdland
http://www.youtube.com/watch?v=UY8zK4R9oE8
Och, kołysanka z krainy ptaków
To co zawsze słyszę,
Kiedy wzdychasz,
Nigdy w mojej krainie słów nie było sposobu, by wyrazić
w jednym zdaniu, jak się czuję
Czy kiedykolwiek słyszałeś dwie turkawki
które gruchając pieszczą się?
To rodzaj magicznej muzyki, która powstaje z naszych ust
kiedy się całujemy
I jest płaczliwa stara wierzba
Ona naprawdę wie, jak płakać,
Tak ja płakałabym w poduszkę
Gdybyś powiedział mi żegnaj i do widzenia
Kołysanko z krainy ptaków szepnij cicho
Pocałuj mnie słodko i pójdziemy
Lecąc wysoko w krainie ptaków, wysoko na niebie w górze
Wszystko dlatego, że jesteśmy zakochani
Ooo Ooo Ooo
Czy kiedykolwiek słyszałeś dwie turkawki
które gruchając pieszczą się?
To rodzaj magicznej muzyki, która powstaje z naszych ust
kiedy się całujemy
I jest płaczliwa stara wierzba
Ona naprawdę wie, jak płakać,
Tak ja płakałabym w poduszkę
Gdybyś powiedział mi żegnaj i do widzenia
Kołysanko z krainy ptaków szepnij cicho
Pocałuj mnie słodko i pójdziemy
Lecąc wysoko w krainie ptaków, wysoko na niebie w górze
Wszystko dlatego, że jesteśmy zakochani
Dobranoc, dobranoc Najmilsi i Ty Mężczyzno:)*** kiss me sweet, and we'll go... :)))***
Dzień dobry w ostatnią niedzielę września:)*
OdpowiedzUsuńW nocy trochę popadało, za oknem jeszcze mokro, powietrze z lekką mgiełką, ale niebo powoli zaczyna się rozchmurzać, na termometrze 12 stopni.
Wyspałam się przepysznie:) Do porannej kawy proponuję przebudzankę z islandzkim bluesem, jeżeli ktoś jeszcze ziewa...
Koop - Whenever There Is You.
http://www.youtube.com/watch?v=jR4CzoyrAQA
Kiedykolwiek kiedy jesteś
Żeby trzymać mnie za rękę
Znajduję drogę do prawdziwej siebie
I zmieniam swoją grę/sztukę
Więc proszę pozwól
niech nasze życie się zacznie teraz
Powiedz, że zostaniesz ze mną
I bądź moim mężczyzną
Kiedykolwiek kiedy jesteś
Kiedy jesteś
Kiedy jesteś
Kiedykolwiek kiedy jesteś
***♥***
Przez uchylony balkon dochodzą zapachy jesieni, a na dole jest bardzo kolorowo; na dowód dodałam kilka zdjęć z dzisiejszego poranka - oto moje drzewa i ulica w jesiennych kreacjach:)
Miłego, niedzielnego wypoczynku Wszystkim:)*
Witaj,Ewo,życzę udanej niedzieli i miłego wypoczynku.Pozdrawiam serdecznie Gości Ogródka.
OdpowiedzUsuńBrathanki - Gdzie ten , który powie mi
OdpowiedzUsuńDzień dobry Dano:)
UsuńDzisiaj na pewno skorzystam z uroków wczesnojesiennej niedzieli, póki słonecznie i kolorowo. Odpozdrawiam i Tobie również życzę jakiegoś przyjemnego spaceru na łonie...:-)
... sorry, YT okropnie dzisiaj muli... więc może fragment wiersza Konstantego Ildefonsa Gałczyńskiego.
Usuń(...)
Przeszło lato, jesień i zima,
I jeszcze wiosna, i jeszcze jakieś lato,
i znowu jesień w mgłach jak w dymach.
(Jesieni jestem amator)
- Konstanty Ildefons Gałczyński
... i ja też się podpisuję pod tymi słowami:)))
Witam w niedzielny poranek wszystkich Ogrodników*))
OdpowiedzUsuńU mnie poranek był piękny, a teraz... niebo zasnuło się ciemnymi chmurami i pada rzęsisty deszcz, aż żal, bo z wyprawy w plener nici...
Jak nie kochać jesieni…
Jak nie kochać jesieni, jej babiego lata,
Liści niesionych wiatrem, w rytm deszczu tańczących.
Ptaków, co przed podróżą na drzewie usiadły,
Czekając na swych braci, za morze lecących.
Jak nie kochać jesieni, jej barw purpurowych,
Szarych, żółtych, czerwonych, srebrnych, szczerozłotych.
Gdy białą mgłą otuli zachodzący księżyc,
Gdy koi w twoim sercu codzienne tęsknoty.
Jak nie kochać jesieni, smutnej, zatroskanej,
Pełnej tęsknoty za tym, co już nie powróci.
Co chryzmatem bieli, dla tych, co odeszli.
Szronem łąki maluje, ukoi, zasmuci.
Jak nie kochać jesieni, siostry listopada,
Tego co królowanie blaskiem świec rozpocznie.
Co w swoim majestacie uczy nas pokory.
Tego, co na cmentarzu wzywa nas corocznie.
- Tadeusz Wywrocki
Sława Przybylska
"Pamiętasz, była jesień"
http://www.youtube.com/watch?v=nNrT9ys6-EU&feature=related
Pozdrawiam melancholijnie***
Dzień dobry Marzenko:)
UsuńU mnie ładne słońce i trochę białych obłoków, chłodniej niż wczoraj, ale nie zimno :)
Dla Ciebie trochę jesiennych akwareli, myślę, że będą Ci się podobać.
Alf Henrikson
W czasie akwareli
We wrześniu, kiedy liście klonu ząbkowane
rumienią się jak piwonie,
miasto mego dzieciństwa wraca przypomniane
i szkolne lekcje rysunku na natury łonie.
A liście tych drzew rysowaliśmy
na powierzchniach papierowych białych,
po czym poważnie się zmagaliśmy
z farbkami wodnymi, które się rozlewały.
Od cynobru do żółtego, od żółtego do karminowego,
od karminu do pruskiego błękitu, który dopieszczaliśmy,
a nasza teoria sztuki nie zawierała niczego doskonałego,
ale na liściach klonu długo pozostaliśmy.
Naprawdę długie i trudne, co wtedy wiedzieliśmy,
było do sztuki malowania dochodzenie,
żadnych skrótów w tamtą stronę nie mieliśmy
i nigdy nie odważyliśmy się na najmniejsze drżenie
nie tylko na klonowych liściach.
tłum. ze szwedzkiego Ryszard Mierzejewski.
Ach, żebym ja umiała malować... potrafię tylko niezbyt udolnie słowem i fotografią.:)
Dziękuję za piękną melancholię Sławy Przybylskiej, bardzo lubię tę piosenkę:)
Jak YT trochę ruszy, coś dla Ciebie znajdę.
Pozdrawiam z lekkimi promykami:)
Dzień dobry w słoneczną niedzielę:)
OdpowiedzUsuńAnna Jantar-"Za nami barwy lata"/muz:M. Zimiński,sł:J.Kondratowicz/
http://www.youtube.com/watch?v=MgXQUZl8sV0&feature=youtu.be
Pięknego dnia Ogrodnicy:)
Marzenko wysyłam do Ciebie garść promyków:)
Witaj Izo:)
UsuńBarwy lata pewnie już za nami, ale ta magia jesieni...:)
Magia jesieni...
http://www.youtube.com/watch?v=1cpxWSPpwnM&feature=related
... kolorowego dnia, pozdrawiam:)
Witaj Ewo, Izo *)
UsuńTa pogoda nadal nastraja mnie melancholijnie i w takt mojego nastroju dodaję piosenkę :
SKALDOWIE I ŁUCJA PRUS --W żółtych płomieniach liści
http://www.youtube.com/watch?v=WBCBgewTZ1Q&feature=related
Dziękuję Ewuniu za piękny wiersz, też chciałabym umieć malować, no ale niestety...
Izo chyba twoje promyki słońca dotarły, słoneczko nieśmiało wygląda zza chmur, może się wypogodzi i pójdę się trochę wywietrzyć po wczorajszych porządkach.
(...) nadzieja istnieje zawsze, do ostatniej chwili. Dlatego właśnie jest nadzieją. Nie możemy jej zobaczyć, ale ona jest dostatecznie blisko naszych twarzy, byśmy poczuli powiew poruszonego powietrza. Jest zawsze tuż obok i niekiedy udaje się nam ją schwytać i przytrzymać na tyle długo, by wygnała z nas piekło.
- Jonathan Carroll
Pozdrawiam z nadzieją***
Piękna ta magia jesieni. Dziękuję:)
UsuńCudownego spaceru w żółtych płomieniach liści Ewo i Marzenko. Ja też wybywam:)*
Ja już po spacerze, popijam poobiednią kawę i oglądam zdjęcia:)
UsuńZnajoma zamieściła zdjęcie motyla ,o którego istnieniu nie miałam pojęcia. To Fruczak Gołąbek. Znalazłam na YT świetny filmik o tym "polskim koliberku"
Fruczak Gołąbek (Zawisak) Macroglossum Stellatarum, Kuźnia Raciborska. Autor Paweł Nienartowicz
http://www.youtube.com/watch?v=bGcCIvpSaSg
Miłego popołudnia...:)
Izo, fruczak gołąbek z lubością obrabia co roku moje marcinki:) Zawisaki jednak lubią żerować pod wieczór, trudno go w dzień uchwycić, jak się ma ogród daleko od domu.
UsuńDzięki za film:)
Nie ma za co wystarczyło poszukać na YT.
UsuńDzień dobry Ewuniu*, Panie :)
OdpowiedzUsuńAleż w Ogródku ruch :-))) Dopiero przecieram oczy, a Panie już kilka grządek zagospodarowały. Teraz moja kolej. Wybrałam wiersz:
I przyszła cudna jesień
Ubrana w kolorowe liście
mieniła się w słońcu..
tysiącem barw...
Ciężkie winogrona..
nie mieszczą się
na swoich gałązkach...
przepych szczęścia..
i bogactwo jesieni..
w cudnych barwach
się mieni...
Brązowe liście..
dzikiego wina..
wspinają się ochoczo..
ku słońcu...
By pokazać..
złoto pomieszane
z brązem jesieni...
w blasku porannego
słońca
się cudnie mieni...
I przyszła cudna jesień
i chłodne wieczory..
I mokry wrzesień...
A ja ubiorę..
nasze pocałunki..
w babie lato...
poproszę konika
polnego..
by na skrzydłach motyli
zagrał
jesienną nutkę..
By życie umilić...
-shade
... wraz ze słoneczkiem, które pięknie przygrzewa, najserdeczniejsze i najcieplejsze pozdrowienia :)
... dzień dobry i słoneczny, Zuzanko, witam z uśmiechem:)
Usuń... i trochę zalotnie...;-) z annąG.
annaG
Jesienny sen
Jarzębiną pachnie każde moje słowo,
stada ptactwa wabię koralową wonią.
Jestem niewątpliwie jesieni królową,
kocham wrzesien z deszczem, krople jego chłonąc.
Choć niewielka jestem w jarzębiej koronie
dumnie prężę piersi w owocowych kiściach
chwaląc swój koloryt nim zimą utonę,
pod kołderką śniegu, (też wyglądam ślicznie).
Chłopiec z uwielbieniem sięga po owoce,
korale z jarzębin dziewczynie obiecał.
Niespodzianki czeka, póki ciepłe noce
zimą jarzębina już nie tak kobieca
Nagle, przebudzenie! Patrzę, gdzie ja jestem?
wiążę mętne myśli, (często taka bywam).
Chwilę po obiedzie zapadłam w tę sjestę
i miałam chłopaka, co mnie chętnie zrywał;)
... kolorowo, ciepło i serdecznie:)
A teraz już zmykam na wędrówkę, żeby złapać ostatnie uroki września... do zobaczenia po południu:)
... powodzenia w ciekawych ujęciach wszystkiego niezwykłego, co znajdzie się w zasięgu Twego obiektywu:-)))
UsuńWrzesień słowami Beaty Obertyńskiej.
Pogoda rozległa, wysoka i wczesny
dzień,
Dzień jakiś krągły i szklany jak
bania.
Smugą fioletu, która ze zboczy się słania,
W głębie rozpadlin spływa cień.
Dojrzały dzień jesienny, szadzią
pokryty jak śliwa,
Mruży świetliste rzęsy w pajęczej
plącząc je tkani...
...A przez powietrze wysokie,
skrzypiąca słodko i nudnie,
Żurawi jesienna strzała puszczona
na południe
W dal fioletowo - złotą, zamglona
dal odpływa...
Pogodny dzień jesienny zamknięty
w szklanej bani
... serdeczności :)
:)
UsuńWłaśnie robię przegląd dzisiejszych trofeów foto i przyznam, że jestem zadowolona:)
Wróciłam właśnie z Puław, Stary Park, Pałac Czartoryskich i łacha wiślana... a przy tym bajeczna wprost pogoda.
Przepiękne są jesienne, płowowłose trawy, nigdy się nie mogę nimi dość nazachwycać.:)
Jesienne trawy
Tuż koło lasu trawa zeschnięta,
co letnie słońce jeszcze pamięta
w złocistych barwach łodyg i kłosów
związanych w pęki, jak pukle włosów
właśnie do ziemi nisko się schyla.
Czyżby się do mnie ona przymila
i pokazuje złociste łany
leciutko zewsząd wiatrem muskane?
Stoję wpatrzona marząc na jawie
o jesieni życia i o złocie w trawie,
także o wszystkim, co już nie powróci,
lecz nie pora, by teraz się smucić,
gdy przede mną łan cudownej trawy....
- los jest łaskawy.
- Ewa Willaume-Pielka
Ach, i dziękuję Ci Zuzuanko za piękny, dobranockowo-poranny Ogród, powinnam to zrobić rano... zapomniałam, sorki:)
Z uśmiechem i już schylającym się ku zachodowi słonkiem..:)
...zaciekawiłaś Ewuniu* tematami zdjęć, już się cieszę na tę chwilę, kiedy zaprezentujesz je na blogu :-) Do jesiennych traw towarzystwo w postaci wiersza Juliana Tuwima.
UsuńTrawa
Trawo, trawo do kolan!
Podnieś mi się do czoła,
Żebym myślom nie było
Ani mnie, ani pola.
Żebym ja się uzielił,
Przekwiecił do rdzenia kości.
I już się nie oddzielił
Słowami od twej świeżości.
Abym tobie i sobie
Jednym imieniem mówił:
Albo obojgu - trawa
Albo obojgu - tuwim.
... cieplutkich myśli na piękny, jesienny wieczór :)
Zuzanko, jak nie zaśpię, pierwsza seria zdjęć będzie już jutro. Na razie muszę je uporządkować, bo pstrykam bez umiaru, a potem muszę coś wybrać:)
UsuńA tymczasem rzutem na taśmę przesyłam Ci listy września.
listy września
przysyłasz listy, w kształcie liści,
donosisz, że jesień już za pasem.
piszesz: brązem, złotem, mgliście,
z kroplami rosy, jak łzy... czasem.
czytam, każdy list z osobna!
każdy innym mieni się kolorem,
lecz w treści nuta drży żałobna
i opada na dno duszy - morzem
nostalgii jesiennej. pasmo miodowe
września, składa we mnie zalążek
zadumy dżdżystej, a wiatr pokuty nowe,
kolorem ochry, zawinie w krążek!
tylko listy od ciebie, oczy pieszcząc
treścią i barwnym przemijaniem,
tak... jesiennie już szeleszczą,
o posuwisty prosząc taniec!
- Zofia Szydzik
... radości i uśmiechu...:)
...dziękuję Ewuniu*, bardzo lubię otrzymywać listy ;-))) w listach bywają i pytania, i odpowiedzi a czasem pustka :(
Usuńznaki zapytania
Jeżeli miłość nie jest dla nas...
to dlaczego noc majowa trelem słowika się żali,
dźwigając ból samotnych gwiazd?
Dlaczego samotność nasze wnętrza pali,
gorzkim piętnem znacząc czas?
Jeżeli miłość nie jest dla nas...
to dlaczego pieścimy słowem, a myśli nasze pełne złud?
Dlaczego w nas tęsknota mieszka
i te oczy - oczy - czekające na cud?
Dlaczego bez niej - już o świcie - zmierzcha?
Ona nie pyta i nie odpowiada...
przychodzi niespodziewanie - rozrzutna i szczodra,
niczym noc listopadowa spadających leonidów w pełni!
A my, pijemy z nią, ten deszcz złoty - do dna,
składając jej hołd, my, w miłości nieśmiertelni!
-Zofia Szydzik
... :)))
... pani "M"
UsuńSprowadza kolorowe sny,
budząc marzenia ze spania,
rwąc wstęgi pustych dni,
uwalnia słowa z czekania.
Wtula rozkosz w białe łąki,
pachnące tuberozą i różami,
skraca gorzki smak rozłąki,
snujący się w nas nocami.
Ona skruszy każdy głaz,
dając pocałunki gorące,
szepcze mową gwiazd,
budząc zmysły i żądze.
Wpada niespodziewanie,
łagodząc obyczaje i troski,
włada ludzkimi sercami,
i wzrusza jak miłosna aria z Tosci.
-Zofia Szydzik
... dobranoc Ewuniu*, snu dającego energię nie tylko na poniedziałek, pa :)
... pięknie dziękuję, Zuzanko za cały, cudowny poetycki Twój dobór na dzisiejszą niedzielę, już jestem tak senna, że prawie nic na oczy nie widzę...:)
UsuńPa, najpiękniejszych snów, Poetycka Duszyczko i do jutra :)))
Louis-Honoré Fréchette
OdpowiedzUsuńWrzesień
Powietrze jest śpiące, jasne i błyszczące;
Rozpalone słońce czerwieni chmielu włosy;
Na polach piękne złociste zboża kłosy
Spadają pod stalowe ostrza koszące.
Echo z doliny donośne i szydzące
Powtarza z upodobaniem, przedrzeźniając głosy
Tego, który zbiera ze swoją partnerką kłosy,
Aby wrócić na ścieżki rżyska jeszcze dalej wiodące.
Nagle daje się słyszeć dziwny hałas
W oddali, który odbija się zaraz
W głębokim wąwozie dużego bajora.
Czy ten hałas budzi w tobie strach?
To tylko myśliwy, który na bagnach
Ściga bekasa lub czarnego kaczora.
z tomu „Les Fleurs boréales, les oiseaux de neige”, 1879
tłum. z francuskiego Ryszard Mierzejewski
W pełni wyjątkowo najmilszych chwil w niedzielny dzień z mocnymi, mocnymi pozdrowieniami *
:)
Usuń... po bardzo przyjemnym dniu, bezchmurnym, ciepłym i kolorowym, przyniosłam Ci jesienne słowa.
JESIENNE SŁOWA
Postrącał wiatr
kolorowe słowa
co na drzewach
cichutko wisiały...
Te słowa leżą
teraz na ziemi
i patrzą w niebo...
Słuchają gwiazd
i sowy starej...
Gdy Anioł zobaczy
te słowa
To zrobi z nich
bukiet jesienny...
I podaruje go Tobie
By noc piękniejszą
była...
- Hanna Pisarska Rogowska
Z życzeniami wspaniałego, ostatniego wieczoru września, pozdrawiam ciepło:)
We dwoje to wszystko jest piękne-jesień też
OdpowiedzUsuńDzień dobry, Atalio:)
UsuńJesień jest zawsze piękna... nie dam o niej złego słowa powiedzieć, bo urodziłam się w samym jej środku :)
Pozdrawiam ciepło.:)
http://www.youtube.com/watch?v=5E76fAfk_kI
OdpowiedzUsuń**Jesienia nie lubie byc sama.wmv**
A ja lubię i sama, i w duecie, w deszczu, słońcu, chmurach... byle pięknie, jesiennie, liściasto, romantycznie, kolorowo... jest jakaś niesamowita magia w jesieni:)
Usuń" Szkoda róż..." śpiewa Magda Umer
http://www.youtube.com/watch?v=tOxJ9JsZybU&feature=related
słowa: Jonasz Kofta, muzyka: Jerzy Loranc
Pozdrawiam wieczornie:)
*** Widok z ósmego piętra ***
OdpowiedzUsuńWidok z wysokiego okna na ulicę
Trochę melancholii jej dorzuca.
Zmoknięty asfalt, trochę śliski,
Odbija reflektorów aut odbłyski.
Jesień już daje znać o sobie
Wyzłociła drzewo ku ozdobie.
Inne zielone zda się czekają
I między sobą w zielone grają.
Wokół niebo jest szare, smętne
Jakby czułościom było niechętne
Dorzuca melancholii gorzki smak.
Oj jesieni, coś z tobą nie tak.
Jasiek juhas
:)))***
Miłej reszty niedzieli posyłam wsiem:)*
Dla poprawy nastroju.:)
UsuńFrom Dusk Till Dawn - Salma Hayek Table Dance
http://www.youtube.com/watch?v=UYxxgvA8rlM
:)*
Witaj Jasieńku:)*
UsuńNawet nie pomyślałam, że widok z ósmego piętra może Tobie przysporzyć takiej weny... znowu podarowałeś mi piękny wiersz, dziękuję:)*
Melancholia odeszła wraz z porannym mokrościami, a potem już było tylko... powidocznie... :)
*** Powidocznie***
Niedługo wrzesień bieg zakończy
ostatnią kartką z kalendarza,
czas biegnie niczym rumak rączy
i znaną trasę wciąż powtarza.
Jesień i zima, tak ja zwykle,
wiosną znów wzejdą przebiśniegi,
słońce niezmiennym kręgu cyklem
da nam jasności swej po brzegi.
Lato i sierpień, złote lśnienia,
kwitnąca łąka, w trawie świerszcze,
a ja o wszystkich tych wzruszeniach,
napiszę Tobie nowe wiersze.
Na razie w słońcu świat skąpany,
jesień nie daje nam szarugi,
więc ja do Ciebie, mój Kochany,
śpieszę z promykiem po raz drugi.
:)))***
... i za chwilkę wysłucham koncertu z Salmą Hayek, pozdrówka popołudniowe dla Ciebie:)*
Antonio Banderas and Salma Hayek Juntos
OdpowiedzUsuńhttp://www.youtube.com/watch?feature=endscreen&v=qj18_1C4Hc8&NR=1
:)*
I jeszcze - Salma Hayek - Siente mi amor
Usuńhttp://www.youtube.com/watch?v=YbFsCRuafhk&feature=related
:)*
SALMA HAYEK śpiew i taniec
Usuńhttp://www.youtube.com/watch?feature=endscreen&NR=1&v=h13pvBUtStY
...uf, któżby to wytrzymał...:)))*
... śliczna, romantyczna muzyka, piękna wokalistka Salma, a jej taniec i... sukienka - marzenie:)
UsuńDziękuję Jasieńku za cudowny koncert, jego gorące rytmy wspaniale mnie nastroiły na całe popołudnie i wieczór:)***
Ciekawe, czy inni Ogrodnicy też są tego zdania?:)
Zaraz coś jeszcze poszukam, bo nie mogę się oprzeć czarowi tej muzyki i wykonawczyni.
:)*
Usuń... i znalazłam bardzo ogniste, hiszpańskie tango, już bez Salmy, tylko muzycznie i tanecznie, ale myślę, że Ci się spodoba.
Tango in love
http://www.youtube.com/watch?v=t04jE7d0Obw&feature=related
... przy czym jako była tancerka myślę, że to raczej pasodoble, ale to szczegół - i tak piękne:)*
Witaj
OdpowiedzUsuńW tak piękny, jak dziś dzionek,
Moc moich pozdrowionek.
Wszystkie marzenia niech
zawsze się spełniają,
i niech towarzyszy Ci
radość życia,
by każdy nowy dzień
prawdziwie Cię zachwycał.
Witaj Agatko, dziękuję za wizytę i pozdrawiam:)
UsuńJesień mnie cieniem zwiędłych drzew dotyka,
OdpowiedzUsuńSłońce rozpływa się gasnącym złotem.
Pierścień dni moich z wolna się zamyka,
Czas mnie otoczył zwartym żywopłotem.
Ledwo ponad mogę sięgnąć okiem
Na pola szarym cichnące milczeniem.
Serce uśmierza się tętnem głębokiem.
Czemu nachodzisz mnie, wiosno, wspomnieniem?
Tak wiele ważnych spraw mam do zachodu,
Zanim z mym cieniem zostaniemy sami.
Czemu mi rzucasz kamień do ogrodu
I mącisz moją rozmowę z ptakami?
by Leopold Staff
Witam i pozdrawiam pod koniec dnia...:)
Barwy Jesieni.... colorfull of autumn
http://www.youtube.com/watch?v=AHNx2ki3-UY&feature=related
Dobry wieczór Jędruś:)
UsuńDziękuję za strofy Staffa, niesamowicie jesienne. Może spodoba Ci się wiersz mojego Mistrza?
Oto widzisz...
Oto widzisz, znowu idzie jesień -
człowiek tylko leżałby i spał...
Załóżże twoj szmaragdowy pierścień,
blask zielony będzie miło grał.
Lato się tak jak skazaniec kładzie
pod jesienny topór krwawo bardzo -
a my wiosnę widzimy w szmaragdzie,
na pierścieniu, na twym jednym palcu.
... dodam Ci anioła radości do tych strof, bo mnie jesień kojarzy się radośnie:)
Anioł Radości - Michał Bajor
http://www.youtube.com/watch?v=8QiOSDHDvqA&feature=related
Pozdrawiam i zachęcam do wysłuchania koncertu Jaśka z Salmą Hayek, jest czego posłuchać i na kim zawiesić oko...:-)
... mój Mistrz, to oczywiście Konstanty Ildefons Gałczyński, sorry :)
UsuńWzruszyła mnie ta muzyka, dziękuję,Andrzeju. Wiersz też bardzo mi się spodobał.Pozdrawiam cieplutko,miłego wieczoru,Ogrodnicy:-)
OdpowiedzUsuńMiłego wieczoru Dano:)
UsuńNiedziela do kresu się zbliża. Jeszcze tylko Słowo na
OdpowiedzUsuńdobranoc Andrzeja Kubiaka wierszem, który poeta dopiero napisze 27 grudnia 2012 roku.:)*
*** (noc czarne skrzydła)
noc czarne skrzydła kładzie ponad światem
pora odwrócić kartę życia księgi
dzień się już kończy wraz z niknącym światłem
czas niestrudzony wciąż naprzód pędzi
zanim opadną znużone powieki
i poszybujesz w otchłań snu bezkresną
to pomyśl o mnie, chociaż tak daleki,
to z tobą w myślach wciąż jestem,
na pewno
27.12.2012
***
Dla ilustracji wiersza Andrzeja Kubiaka dobrałem muzykę
Mike Oldfield'a - Blackbird - Czarny ptak.
http://www.youtube.com/watch?v=Vt2CEfrAonw&feature=related
***
Dobranoc, dobranoc miłym czytelnikom i Tobie Mileńka Moja.:)))***..."jestem, na pewno" :)))***
... to tylko zabawna pomyłka w dacie, Jasieńku :)
UsuńPiękny wiersz, prześliczna muzyka...:)*
Niedziela za chwilę spadnie z szelestem, jak liść - z wrześniowego kalendarza, czas więc i mnie ją pożegnać.
Moje *Powidocznie* niech będzie Ci promykiem na noc,
a na dobranockę zaprosiłam do ogrodu Szaroburego.
Bądź przy mnie
Gdy przyjdzie ten wieczór ciemny
przed czarną, bezkresną nocą,
kiedy księżyc już nie wzejdzie,
zorze nieba nie rozzłocą,
ty bądź przy mnie, ukochany*,
weź za rękę, popatrz w oczy,
daj odwagę by pchnąć bramę
i bez lęku w nicość kroczyć.
Niech twój uśmiech mi rozświetli
mrok czeluści za krawędzią
i pozwoli trwać nadziei,
że przy tobie zawsze będę.
*zmiana końcówki (wybacz A.)
Dobranoc, dobranoc, Kochani i Ty Miły Mój:)))***... ja zawsze będę... :)))***
***
... kołysankę zaś zaśpiewa Laura Passini - Without You
Bez Ciebie (?)
Zamknij oczy i powiedz "dobranoc"
I przytulaj mnie aż to porannego światła
Kiedy słońce zacznie świecić
Pocałuję Cię
Po raz ostatni
I zacznę żyć bez Ciebie
Chciałabym sprawić abyś został
Ale wiem że nie mam takiej mocy, by nakłonić
serce do tego, co musi zrobić
Więc pocałuj mnie
Ten ostani raz
I powiedz, jak mam żyć bez Ciebie
Ponieważ Cię kocham
Bez końca
Ponieważ potrzebuję Cię
byś był moim wszystkim
Powiedz jakie znaczenie ma życie bez Ciebie?
Gdy zapadnie noc
Wciąż będę stała
Ponieważ Ty zawsze
Będziesz w moim sercu
A w moich najgłębszych wspomnieniach
Nigdy nie będę musiała być
Bez Ciebie
Miłość jest jak sztuka
Czujesz ją i trzymasz w swoim sercu
Wiesz, że to zawsze będzie prawdą
Więc pocałuj mnie
Na zawsze
Nawet, jeżeli będę musiała żyć bez Ciebie
Ponieważ Cię kocham
Bez końca
Ponieważ potrzebuję Cię
byś był moim wszystkim
Powiedz jakie znaczenie ma życie bez Ciebie?
Gdy zapadnie noc
Wciąż będę stała
Ponieważ Ty zawsze
Będziesz w moim sercu
A w moich najgłębszych wspomnieniach
Nigdy nie będę musiała być
Bez Ciebie.
http://www.youtube.com/watch?v=JFZ1Vdk6TLs&feature=related
... pa, do października...:)***
*** Mój pażdziernik ***
OdpowiedzUsuńByła wiosna i maj miłością nachalny
Było lato i sierpień bardzo upalny
Mija wrzesień temu latu tak wierny
Mija minuta i mam już październik.
Czas mi ucieka przez sito dziurawe
Jesień już, - przyniesie dni łzawe
I choć przychodzi w złotej liberii
Minie minuta i mam już październik.
Jasiek juhas
Pisane o 23:59
Dzień dobry już w październiku. :)))*
:)*...na dobry dzień - Mike Oldfield and Bonnie Tyler - Islands
Usuńhttp://www.youtube.com/watch?v=jIbAoz8ihLY&feature=related
:)***
Witaj Jasieńku:)*
UsuńAleż mnie cudownie zaskoczyłeś z rana... kłaniam się wdzięcznie za Twój Październik pełna podziwu...:)*
... i dla Ciebie w podzięce i na dobry dzień mnóstwo słońca.
The Song of the Sun Mike Oldfield
http://www.youtube.com/watch?v=PLYbqrwgRTw&feature=related
:)*
Późno się obudziłam, mam zamiar wstawić trochę fotek i już nie zdążę przenieść Twojego wiersza do nowego posta, mam prośbę, żebyś to za mnie zrobił:)*
Pięknego dnia:)***