Powered By Blogger

środa, 5 września 2012

Jesienna miłość

Jeszcze kilka pejzaży przeniesionych ze skansenu do Ogródka. Staw dworski...
...utworzony na niewielkiej, ale urokliwej rzeczce Czechówce.
Listki wierzby powoli opadają do wody.
Maleńki, romantyczny mostek na Czechówce (trochę rozchwierutany).
Złoty czas mimozy...
... i rusałek pawików, które ją uwielbiają.
Prześliczne pnącze - milin...
... wijące się po ścianach dworku.
Chatka ze specjalną dedykacją dla naszej Baby Jagi (latający sprzęt przy progu)...;-)
Słodko pachnące lewkonie z wiejskiego ogródka z obiecaną dedykacją dla Jaśka juhasa.:)
Dziki chmiel oplatający nadwodne krzewy.
Jabłonka - dziczka z pięknymi, dojrzałymi owocami. 
Jesienna miłość

Zdaje się spóźniona, odfrunęły ptaki,
zamilkły cykady chłodnawym wieczorem,
we wrzosowej sukni z jabłek aromatem
poderwała serca do kochania skore.

Niebo poszarzało, wiatr struny napina,
ona tańczy z liściem w złotawej przestrzeni,
śpiewa z obłokami w głogach, jarzębinach,
że potrafi szarość w purpurę zamienić.

(z archiwum 2011)

76 komentarzy:

  1. Witam w piękny, słoneczny poranek:)*
    ... i już czas mnie bardzo pogania, więc zdążę tylko pozdrowić Wszystkich i zmykam w teren.
    Udanego dnia i do spotkania po południu:)*

    OdpowiedzUsuń
  2. Witam ciebie *Ewuś
    przywitałaś nas z samego rana pięknym wierszem -
    fotografie jak zwykle urokliwe -
    do zobaczenia późnym wieczorkiem
    miłego pogodnego dnia

    babajaga

    (ten anonimowy wczorajszy wpis - to nie ja)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witaj Jaguś w Ogródku:)
      Dzisiaj byłaś porannym ptaszkiem prawie tak jak ja.
      Bardzo się cieszę, że zajrzałaś i spodobały Ci się moje "tworki", dzięki za miłe słowa.:)
      Mam nadzieję, że nie gniewasz się za dedykację; mogę Cię zapewnić, że chatka jest urokliwa, a sprzęt-nówka prima sort...;)
      Piękny wiersz dzisiaj napisałaś; czytałam na e-literaci, zauroczyłam się nim, i - może trochę w nawiązaniu do treści mojego dzisiejszego - mam zaszczyt uroczyście posadzić go w Ogródku.
      Mam nadzieję, Jaguś, że nie będziesz miała mi za złe.:)

      Pamiętasz ten stolik

      w Caskadzie
      który to był rok – lata siedemdziesiąte

      siedziałam w narożnym
      zapatrzona w punkt ciemny
      na ścianie

      podszedłeś cichutko smukły
      jak dąb
      z białym goździkiem
      na przywitanie

      szczery uśmiech delikatna dłoń
      poprosiłeś do tanga

      spontanicznie bez ograniczeń
      czułam dotyk twoich rąk

      mieszanka emocji
      roztańczone myśli

      tej nocy rozkwitłam jak orchidea
      ja i ty – w miłosnej ekstazie

      odszedłeś cichutko nad ranem

      zasuszony biały goździk
      pozostał do dziś

      autor: babajaga

      ... pewnie to była bardzo wiosenna miłość, ale ten biały goździk...:)
      Dziękuję za przyjemność czytania, pozdrawiam ciepło i czekam na spotkanie wieczorem:)

      Usuń
    2. nie spodziewałam się ujrzeć mój wiersz u ciebie - napisałam go wczoraj - dziękuje za wyróżnienie -

      (nie rozumiem - gdzie to napisałaś - gdzie mam szukać - tej dedykacji)

      "Mam nadzieję, że nie gniewasz się za dedykację; mogę Cię zapewnić, że chatka jest urokliwa, a sprzęt-nówka prima sort...;)"

      babajaga

      Usuń
    3. Bardzo ładny wiersz, Jago, z przyjemnością go posadziłam, bo zdobi nasz Ogródek:)
      Chodziło mi o dedykację dla Ciebie pod zdjęciem chatki z miotłą...;)
      PS. Przenigdy Cię nie posądzam o złośliwe, anonimowe wpisy, Jaguś. Nigdy by mi to do głowy nie wpadło:)
      Pozdrówka:)

      Usuń
    4. *Ewuś -dalej nie wiem gdzie - ta dedykacja - może mi podpowiesz - gdzie mam szukać...

      Usuń
    5. Widzisz dzisiejsze zdjęcia na blogu? Jaguś, dziewiąte od góry zdjęcie - a czwarte od dołu - ma pod spodem podpis, to właśnie jest dedykacja dla Ciebie.
      Dobranoc, najpiękniejszych snów, Jaguś:) Ja już wskakuję pod kołdrę, po padam na nos, pa:)

      Usuń
    6. mimozy motyle
      czerwone jabłka i chmiel
      lewkonie i pnącze malin

      przystojny Jasiek co buszuje
      w pachnącym ogródku

      wszystko to przysłoniło
      mi świat

      umknęła dedykacja
      jak wierzbowe listki
      które spadły do wody

      sprzęt widziałam - to fakt
      nie pomyślałam jednak
      (nie przeczytałam) - to błąd
      że dla mnie - on

      dziękuje - chatka urocza -odwiedzę ją
      w lipcu 2013 -

      babajaga

      Usuń
  3. Dzień dobry Ewuniu*, Jago :)
    Ewuniu*, aby opisać urok przedstawionych zdjęć powinno się mieć talenty malarza, takowych nie posiadam, więc króciutko: są barwne, interesujące, radosne, a dzisiejszy dzień powitam wierszem Zofii Szydzik Listy września.

    Zbieram listy, w kształcie liści,
    donosisz, że jesień już za pasem.
    Piszesz brązem, złotem, mgliście,
    z kroplami rosy, jak łzy... czasem.

    Czytam, każdy list z osobna!
    Każdy innym mieni się kolorem,
    lecz w treści nuta drży żałobna
    i opada na dno duszy - morzem

    nostalgii jesiennej pasmo miodowe
    września, składa we mnie zalążek
    zadumy dżdżystej, a wiatr pokuty nowe,
    kolorem orchy, zwijane w krążek!

    Tylko listy do ciebie, oczy pieszcząc
    treścią i barwnym przemijaniem,
    tak... wrześniowo już szeleszczą,
    o posuwisty prosząc taniec!

    ... dzień bez słoneczka, zamglony, ciepły.
    Serdeczności z najmilszymi pozdrowieniami :)



    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witaj Zuzanko:)
      To cudnie, że Ciebie widzę, bo to oznacza, że Twoja kontuzja pozwoliła Ci choć trochę przybrać pionową pozycję i pogospodarzyć z nami w Ogródku.:)
      Mam nadzieję, że już jest wiele lepiej.
      Piękny wiersz Zosi z listami września, roztańczony posuwiście, szeleszczący i z miodową nostalgią; dziękuję:)
      Jesienne miłości są złote, pachną jabłkami i... bywają szalone.

      moja jesienna baba jaga

      wypisz wymaluj czarownica
      z całym dorobkiem światłocieni
      w pełni przyćmiewa blask księżyca
      a ja w tę jasność chcę się wżenić

      z miotłą za pan brat- to zaleta
      wady ukryte są- to straty
      szalona nieco jak kobieta
      a najważniejsze że potrafi

      wdzięk zauroczyć dozą strachu
      i nagle stać się miłą wróżką
      zamiast zaklęcia rachu-ciachu
      znajduję miłość pod poduszką

      - Stanisław Kruszewski

      U mnie pyszne lato, słońce i delikatne ciepło - 24 st., kilka małych obłoków... eh, żeby tak jak najdłużej... dla mnie może być do listopada włącznie.
      Pozdrawiam promiennie i zdrowia życzę:)

      Usuń
    2. Dzień dobry po południu Ewuniu* :)
      Dzięki,jestem w pionie, widocznie zaordynowane lekarstwo potrzebowało kilkunastu godzin aby zadziałać, mam nadzieję, że na dłużej niż poprzednio,
      niemniej kuracja jest na kilka miesięcy.
      Zapewne każda pani jest jak bohaterka wiersza, i tego trochę i tego ciut :-)

      * * *

      Na alejce
      Spełnienie
      Jesienny wiatr
      Zamiata -
      Pożółkłe liście
      Słońce zachodzi
      Na ławce
      Spotkań...
      Siedzimy
      Ufni -
      W miłości
      Płaszczu...
      Nie czujemy
      Chłodu -
      Północ
      Wybija -
      Ty drżysz
      Z zimna ?

      - Zbigniew Barteczka

      ... z ostatnimi promykami słońca :)

      Usuń
    3. ... jeszcze świecą, Zuzanko, dziękuję:)
      Bardzo prawdziwe... pewnie też każda pani marzy (albo właśnie przeżywa) o takiej pięknej, jesiennej, z gorącym sercem.

      Nad ranem przyszła

      Nad ranem przyszła,
      Do mnie cicho,
      Jesienna miłość,
      Szarozłota...
      I szelest liści,
      Razem z chłodem,
      Zamiast bukietu,
      Mi przyniosła..
      Z gorącym sercem,
      Jak ognisko,
      Co świeci nocą,
      Żarem grzeje,
      Rozpycha się,
      Ogarnia wszystko,
      Rozwiewa chłód
      I promienieje...
      Z rozmową co jest
      Szeptem... tylko,
      I tylko ja ją ledwo słyszę,
      Z mgiełką co spada
      Na nas nagle...
      I tłumi wszystko,
      Nawet ciszę...
      Z twarzą księżyca,
      Trochę bladą,
      Zagląda w okno,
      Tuż nad ranem..
      I mówię do niej....idź już sobie!
      A ona na to......tu zostanę...

      autor: maluna21

      Odetchnęłam... kuruj się Zuzanko, abyś mogła swobodnie korzystać ze wszystkich uroków jesieni i nie tylko.
      ... z uśmiechem i prześwitami różów i oranżów na zachodnim niebie:)

      Usuń
    4. ...na roześmiany wieczór :

      Wiośniana jesień

      Nastała jesień
      brązowa
      smutna
      szaro-bura
      deszczowa.
      A dla nas
      przyszła jesień wiośniana
      roześmiana
      rozśpiewana.
      A nam
      zielono w głowach
      i w sercach kolorowo
      malinowo
      poziomkowo.
      Tańczymy na złotym
      dywanie
      nie czując
      że płynie czas.
      Lekka mżawka
      chłodzi policzki rumiane
      i ogień płonący w nas.
      Na moich włosach
      rozwianych
      wiatr
      jak na strunach gra.
      Błyszczą twych oczu
      iskierki
      w nich
      jakaś magiczna siła.
      Natura spłatała figla
      i jesień
      w wiosnę zamieniła.

      -Zofia Kobylecka.

      ... cóż by to była za miłość, gdyby posłuchała: (...)idź już sobie(...),(...) nie... tego rozkazu Moja i twoja pamięć nie...posłucha(...):)))

      Usuń
    5. ... :)))
      cieszę się, że możemy porozmawiać o jesiennej miłości, dziękuję Zuzanko:) A jeśli...

      A JEŚLI...

      a jeśli kiedyś zabraknie tych nocy
      posrebrzanych księżycem ścieżek
      girlandy gwiazd nad nami?
      wtedy my będziemy nocą
      księżycem gwiazdami

      a jeśli kiedyś zamilkną nasze głosy
      syreni śpiew rybaka wołanie
      zagłuszone morza śmiechem?
      będzie się obijać nasza historia
      legendą w muszli zaklętym echem...

      a jeśli...
      cicho...
      skąd te pytania dlaczego wątpliwości?
      nie traćmy czasu na gdyby...
      teraz wierzmy i pilnujmy gdy jest- miłości...

      - Zuzanna Rosa Surowaniec

      ... a więc pilnujmy i nie traćmy czasu na "gdyby" :)

      Usuń
    6. ... dobranoc Ewuniu*, dzięki za piękną optymistyczną poezję, kolorowych snów bez "gdyby", pa :)))

      Usuń
  4. A ja chcę z latem jeszcze tańczyć.
    Chmury różowe całować wciąż czule.
    Z wiatrem zabawić się gałązkami.
    Lecz zasypiają gwarne latem, ule.

    Powoli ,wkrada się nieśmiało jesień.
    Jakiś listek zżółknie niby od niechcenia.
    Jakiś kwiat przekwitnie nie dając następcy.
    Przychodzi jesienna pora, pora zapomnienia.

    Tu inaczej,i tu inaczej. Za mało czasu.
    Pa:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzień dobry Ozonko:)
      Jeszcze lato tańczy, a my z nim, a ten żółknący listek dodaje mu tylko urody i lekkiej pikanterii, a w ulach jeszcze gwarno;) Dzięki za wiersz, pozdrawiam z "podobasiem" :)))
      I zaczęła się pora dojrzałych czerwieni...

      Zaczęła się pora dojrzałych czerwieni,
      liściem karminowym płonie dzikie wino,
      aromatem pąsu czas jabłka zrumienił,
      w burgundowych daliach gra adrenaliną.

      Jeszcze nie ma złota, a lekkim cynobrem
      wiatr tańczy na klonach w jesieni wypustkach,
      mdleją jarzębiny od purpury objęć,
      podając wrześniowi swe namiętne usta.

      Zanim z melancholią nawiedzi mnie smutek,
      ze śmiechem się turlam w rudości kasztanów,
      amarantem uczuć, na wrześniowej nucie
      wiersz tobie napiszę w cabernet skąpany.

      :)))
      Moje dzikie wino jest już prawie całe karminowe.
      Pozdrówka, wieczorem przyjdę do Ciebie w odwiedziny:)

      Usuń
    2. Szkoda, że piszę pod wpływem... chwili , oczywiście. Nie daję sobie czasu na zastanowienie, przemyślenie czy poszukanie innych słów.Piszę "jak leci". Przeważnie "z głowy". Powiesz żebym się zastanowiła, przemyślała, poprawiła co trzeba. Niestety, nie umiem tak;)
      Dlatego zawsze twierdziłam, że poeta (poetka) to ze mnie żaden.
      Pozdrawiam:)

      Usuń
  5. Bry.:)*

    Troszeczkę o chmielu na ludowo.


    Żebyś Ty Chmielu po potyczkach nie lazł,
    nie robiłbyś ty z dziewczynek niewiast.

    Oj chmielu, oj nieboże,
    raz na dół, raz na górze,
    oj chmielu, chmielu,
    chmielu, nieboże.

    Oj chmielu, chmielu, po potyczkach łazisz,
    nie jedną dziewczynę wianka pozbawisz.

    Ref.: Oj chmielu, oj nieboże[...]

    Oj chmielu, chmielu na tobie rosa,
    nie jednego chłopa pozbawisz grosza.

    Ref.: Oj chmielu, oj nieboże[...]

    Oj chmielu, chmielu ty rozbójniku,
    nie goń już Ewusi po pasterniku.

    Ref.: Oj chmielu, oj nieboże[...]

    Oj chmielu, chmielu niedowarzony,
    nie chodź, że Jasieńku to cudzej żony.

    Ref.: Oj chmielu, oj nieboże[...]

    Żebyś ty chmielu po potyczkach nie lazł,
    nie robiłbyś ty z dziewczyneczek niewiast.

    Ref.: Oj chmielu, oj nieboże,
    to na dół, to ku górze,
    oj chmielu, chmielu, chmielu, nieboże.

    :)))

    Dzięki niewiasto za lew-konie.:)*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Chmiel to jednak ważny dodatek do jantarowego napitku
      i...

      Hej Boże mój! - gdyby
      morze się zmiemiło w piwo,
      a my w ryby,
      o! jakbysmy rozkosznie używali
      i sobie tam żyli,
      tam swój żywot zakończyli.
      Nie dbałbym nigdy o złoto,
      ale tylko prosił oto,
      aby kufel stał przedemna,
      a przyjaciel pijał ze mna.

      Hej! :)

      Usuń
    2. Bry, Chmielowy Chłopaku - Jasieńku:)*

      Tak z chmielem od rana... cudnie:)))*
      To ja na początek dodam link do tej ludowej przyśpiewki weselnej, wykonywanej przez zespół Imperium.

      http://www.youtube.com/watch?v=4NLtBwJv0xE

      ... a teraz ja.

      *** Chmielowa śpiewanka***

      Chmielowa śpiewanka po polach się niesie,
      obiega drożyny, miasta oraz sioła,
      dostarcza kochankom najsłodszych uniesień,
      namiętnością dyszy, do zabawy woła.

      Poddaj się chmielowi póki czas ku temu,
      nim opadną w trawę szyszki z aromatem,
      na chmielowe branie przyszło apogeum,
      … ach, cóż ja tu piszę... myśli mam kudłate...

      :)))*

      Pozdrawiam z chmielowym zapachem:)*

      Usuń
    3. ... i żeby nie było tylko na ludowo, to trochę muzycznej klasyki z wypustką jesieni do popołudniowej kawy.

      Jesienne Impresje

      http://www.youtube.com/watch?v=8t_GFaNz9gA&feature=fvsr

      ... przyjemności w słuchaniu...:)*

      Usuń
    4. ...czy mogę dopisać, myślę, że już ten wiersz był w Ogródku, ale tak pięknie się komponuje ze zdjęciem dzikiego chmielu:

      Z wielu powodów i dla smutków wielu,
      Chciałabym dzisiaj mieć poduszkę z chmielu.
      Zapach tych lekkich siwo-złotych szyszek
      Sprowadza mocny sen - zjednywa ciszę.

      Gdzieś to czytałam, albo mi się śniło:
      "Chmiel na bezsenność, o sen - na bezmiłość"
      Poduszkę z chmielu, gdy sobie umościsz,
      zaśnij, bo na co życie bez miłości.

      -Maria Pawlikowska-Jasnorzewska.

      ...:)))

      Usuń
    5. ... och, uwielbiam poduszkę z chmielu M.P-J. może i kiedyś był, ale zawsze go chłonę z wielką atencją.
      A z chmielową poduszką myślę, że dobrze współgra wiersz Zofii Szydzik.

      Szydzik Zofia

      maska

      „Tęsknię za tobą jesiennie -
      Za tobą odległą
      O zimne deszcze -
      Szukam cię w nocy ciemnej,
      W taki mrok,
      W taki chłód”

      Stanisław Grochowiak – „Tęsknię za Tobą jesiennie”


      chłód satyny u szczytu łóżka
      ciepły dotyk stary przyjaciel banita
      samotności twarda poduszka
      a w nią księżycowa poświata wbita

      powiek zasłony ciążą
      oczom co dawno odwykły od spojrzeń
      myśli enigmatyczne krążą
      nad serca łomotem co bije gorzej

      w ciężką od wspomnień noc
      cierpi ciało pozbawiając duszę wzlotów
      i przysięga tracąc swoją moc
      paraliżuje ramiona nawykłe do splotów

      w taką noc bezsenną
      na poduszce maska bez opętania
      cisza z twarzą kamienną
      pozostawiła miłość bez kochania

      i tęsknotę czarny kwiat
      jak ziela gorzki smak
      co rozkwita
      nocą

      ...:)

      Usuń
  6. Pij piwo - będziesz Wielki
    Codziennie półtorej butelki
    Urośnie ci też mięsień piwny
    Więc do picia bądź aktywny.

    :)*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Muszę Ci powiedzieć, ja nie taka skora,
      półtorej butelki? Weny mnie pozbawi:)))
      Mięsień piwny chciałbyś? Chyba to nie pora,
      bo lustrzycy z tego się możesz nabawić...

      :)))*

      Usuń
  7. Lustrzyca, to nie zakaźna choroba
    Najwyżej troszkę poboli cię głowa
    Jest na to rada:- weź flaszkę piwa
    I niech się głowa w lustrze pokiwa.

    :)***

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A ja tak lubię chłopaków smukłych,
      niechaj Ci brzusio nie rośnie więcej,
      pod takim mięśniem, zbytnio wypukłym,
      czy coś tam dyndać się może jeszcze...?

      :)***

      Usuń
    2. "Beer" Music Video- Reel Big Fish

      http://www.youtube.com/watch?v=SCgX4ixCRcQ

      :)*

      Usuń
    3. ... chyba się zachmielowałam na amen...
      :)*

      Usuń
    4. ...Chyba, że u imć Dyndalskiego
      Dynda się tam, no, no, ten tego
      Ale jak piwoszka weźmie dyndało w swe ręce
      To bój się Dnndalski i nie dyndaj więcej!

      :)))*

      Usuń
    5. I co tu brać? Toż ledwo skórka,
      i gdzież ukryty jest ów "zwisik"?
      Tu pot z wysiłku może ciurkać,
      a piwoszowi dalej wisi...

      :)))*

      Usuń
  8. Choćbyś i wypił morze piwa
    I poprawił jeszcze flaszką
    To kobiety nie przegadasz
    Dla niej skórka jest igraszką.

    :)))*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ... no dobrze, to już zmilknę wreszcie,
      chociaż to trudno mi przychodzi,
      więc już o chmielu gadać nie chcę,
      o skórce zaś - czy się nie godzi?

      :)))*

      Usuń
    2. To jeszcze jedna flaszeczka z Meksyku -

      Kenny Chesney - Beer In Mexico

      http://www.youtube.com/watch?v=Z4_2VlbwOnw

      :)*

      Usuń
    3. ... może być Tequila?

      Kenny Chesney - You and Tequila

      http://www.youtube.com/watch?v=o4bh8tlYBXk&feature=relmfu

      :)*

      Usuń
  9. Dobry wieczór:)
    Ja na dobranoc przyszłam z cytatem...

    „Miłość to nie staw, w którym można zawsze znaleźć swoje odbicie. Miłość ma przypływy i odpływy. Ma też swoje rozbite okręty, zatopione miasta, ośmiornice, burze i skrzynie złota i pereł. Ale perły leżą głęboko”
    - Erich Maria Remarque " Łuk triumfalny"

    Spokojnej nocy Ogrodnicy:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dobry wieczór:)
      "Nie mów nic. Kocha się za nic. Nie is­tnieje żaden powód do miłości." - Paulo Coelho "Alchemik".
      Dobranoc, Izo:)

      Usuń
  10. I pora już odstawić kufelek...czeka mnie jeszcze słowo
    na dobranoc...Tylko czy w tym stanie dam radę?..Ale
    spróbuję.
    Jednak po tylu kufelkach?... muszę jednak skorzystać z pomocy Andrzeja Kubiaka ...:)*

    *** Imaginacja ***

    czasami nagi pośród nocy
    stoję, tęsknota wypełnia mnie bólem,
    ciało jęczy z pragnienia i woła o dotyk
    dłoni twoich pieszczących mnie czule...

    ***

    pocałunkiem otwórz mi oczy,
    i zwilż usta bo takie dziś suche,
    przestań wreszcie się ze mną droczyć
    tu pocałuj, tak lubię - za uchem.

    w dłonie ujmę kule twych piersi,
    mocno przytul się do mnie, nie żałuj,
    dziś nie wstydzę się pragnień najśmielszych,
    tam na brzuchu mam dreszcze - pocałuj!

    ręka twoja w dół już umyka,
    czemu teraz się śmiejesz bezwstydnie?
    przyjdę nagle - mocno i szybko
    aż w objęciach jak harfa się wygniesz.

    nie zamykaj oczu, kochanie,
    ja w nie patrzę, spójrz na mnie, chcę wiedzieć,
    kiedy zaczniesz spadać w otchłanie
    z tobą, w tobie ja także chcę lecieć.

    a gdy gwiazdy w nas wreszcie przybledną
    powrócimy na Ziemię, z daleka...
    znowu miłość ci w głowie? to jedno?
    też chcę jeszcze, lecz chwilkę zaczekaj.

    ***

    I kołysanka - Romantic Music by Omar Akram - Passage into Midnight

    http://www.youtube.com/watch?v=HL8k14tXNzM&feature=results_main

    ***

    Dobranoc, dobranoc Najmilsi i Ty Maleńka.:)*** - romantycznych wzruszeń we śnie. :)))***

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ...:)*
      Po tylu kufelkach... ach, szkoda, że to tylko imaginacja, tak w niej słodko... :)*
      Dzień już się dopalił i nastała noc, jasna, bo gwiazdy dzisiaj niesamowite... i niech opowie o tym na dobranoc Szarobury.

      ***Jasna noc***

      Szary dzień już wkrótce całkiem się wypali.
      Jeszcze chwila a blask nikły z nieba pierzchnie.
      Może noc rozjaśni nam świat swymi snami,
      po dniu, który w sobie cały był przedzmierzchem

      Niechaj wiosną błyśnie, niech opowie baśnie,
      majem, trawą, ciepłym wiatrem, niech nas mami,
      chociaż w snach nam będzie może trochę jaśniej,
      może nowy dzień od słońca się zapali.

      Może jutro, kiedy brzask wprost w chustę nocy
      złotą kulą nagle jak z armaty strzeli,
      słodkie usta, maj na łące, czarne oczy
      pozostaną w nas, nie zdążą się spopielić.

      Dobranoc, dobranoc Najmilsi i Ty Mężczyzno:)*** ... może jutro... a tymczasem zapraszam do moich snów:)***

      ... a przed snem pokołyszę, za chwilę...

      Usuń
    2. ... i kołysanka z kompozycją Omara Akram - A day with you.

      http://www.youtube.com/watch?v=jPamcE9UsX4&feature=related

      ... pa...:)*

      Usuń
  11. o -naczytałam się tyle o piwie -że chyba się upiłam - zapraszam więc wszystkich do toastu

    *samotny toast*

    Piję piwo i przez okno zerkam,
    wznoszę toast do świerka.
    Wiatr delikatnie muska liście,
    robi się szaro i mgliście.

    W kuflu chowam swoje smutki,
    rozglądam się wokoło.
    Żywot mój jest już krótki,
    jesień życia wchodzi na wesoło.

    A ja kufel do góry wznoszę,
    stoję w pokoju pod kloszem,
    słucham śpiewu ptaków,
    i szumu kręcących wiatraków.

    Nieśmiało przez okno zerkam,
    wznoszę kufel do góry.
    Podziwiam świat z daleka,
    patrzę na te czarne chmury.

    Deszcz za szybą zacina ukosem,
    wiosna już godzi się z losem.
    Pomalutku piwo spijam,
    pogoda deszczowa mi sprzyja.

    Okulary mgłą już zaszły,
    kufel w łezce,świat mętnieje.
    Szare myśli jakieś naszły
    Coś się dzieje, źle się dzieje.

    Z sił człowiek w końcu opada
    Ale jest przecież na to rada.
    Nigdy nie pij piwa w domu sam
    lepiej pij w towarzystwie Dam.

    2009-02-15

    babajaga

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :-)
      Witaj o brzasku:)
      Jaguś, bardzo dziękuję za Twoje nocne wiersze, z przyjemnością oba przeczytałam do pierwszej kawy. Cieszę się, że bawisz się i odpoczywasz z nami:))
      Życzę Ci miłego dnia i już zmykam do roboty.
      Wracam po południu, na razie i do popisania...:)

      Usuń
  12. Witam w czwartek:)*
    Jeszcze prawie noc... nieśmiały brzask gdzieś dopiero na wschodnim niebie.
    Chyba będzie pochmurno, ale za to ciepło, już 18 st. u zarania dnia.
    Kawa nęci zapachem, na chwilę więc przysiadam i zagram do niej delikatną przebudzankę na dobry dzień - z Anną Marią Jopek.

    ***Wiem i chcę***

    http://www.youtube.com/watch?v=mtCJmK2IzTU

    W cieniu pod kasztanem,
    Siadł zamyślony,
    Mój cień leniwy,
    Nie goni mnie.
    Zanim słońce przejdzie,
    Na druga stronę
    Nim zmierz
    Pomyślę sobie ,że...

    Wiem, że za mało wiem ,
    By wiele w życiu zmienić.
    Wiem, że za wiele w życiu chcę.
    Chcę Twoich czułych rąk,
    Słońca i zieleni
    I lata w środku zimy chcę.

    Słyszę jak konwalie,
    Kwitną na łące
    I wiatr wiosenny
    Unosi mgły
    Oczy dostrzegają
    Pijane słońcem,
    Że dziś
    Mój cały świat to Ty.

    Wiem, że za mało wiem ,
    By wiele w życiu zmienić.
    Wiem, że za wiele w życiu chcę.
    Chcę Twoich czułych rąk,
    Słońca i zieleni
    I lata w środku zimy chcę.

    Chcę...

    ***

    ... i do spotkania po pracy, pięknego dnia, Kochani:)*


    OdpowiedzUsuń
  13. witam Ewuś - wczesnym rankiem
    witam wszystkich co będą tu zaglądać -
    miłego dzionka -

    babajaga

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzień dobry Jaguś:)
      Dzisiaj u mnie powiało już lekką jesienią, trochę padał deszcz, wieje mocny wiatr i ochłodziło się do 16 st. To jakby ciut za wcześnie...
      Powitam Cię poetyckim smakiem jesieni.

      Marian Ośniałowski

      Smak jesieni

      Jaskrawa plama okna.
      Fabryka gra i dygoce.
      Od wzgórz i krzaków mokrych
      płyną godziny mocne.
      Zachód się dopala,
      złoty pas gaśnie.
      Czym jest godzina przednocna
      mrokiem, struną, graniem.
      Jest serca kołysaniem.
      Ma smak i woń jesieni,
      orzechów, mgły i dymu,
      mokrej ziemi i ściernisk,
      nut, zabłąkanych rymów.

      Czym jest przednocna pora –
      jest kołysaniem serca,
      zamieraniem kolorów,
      ciszą i obłąkaniem.

      - Marian Ośniałowski
      z tomu "Kontrasty", 1958.

      ... jeszcze wróci lato, Jagódko, jestem tego pewna:)
      Pozdrawiam serdecznie:)

      Usuń
  14. Dzień dobry:)

    Jesień [Tam, gdzie lekki wieje wiatr]

    http://www.youtube.com/watch?v=3f6R0DiF704&feature=related

    Słonecznego dnia Ogrodnicy...:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzień dobry Izo:)
      Jeszcze tyle letnich kolorów, kwiatów... aż żyć się chce, gdzież tam jeszcze do jesieni:)
      A w nawiązaniu do rusałek pawików, zapraszam na muzyczne motyle z Andre Rieu.

      http://www.youtube.com/watch?v=o7h40p597Kc

      ... śliczny teledysk... pozdrawiam:)

      Usuń
    2. Witaj Ewo:)
      W ogrodzie jeszcze kolorowo ale jesień zbliża się wielkimi krokami. Przecież mamy wrzesień...:)

      już jesień

      cienie drzew coraz dłuższe to dłuższe
      słońce budzi się późno i słabe
      lato wkrótce nas całkiem opuści
      giną w dali już klucze żurawi

      o poranku
      w mgieł białym tumanie
      (takich mgieł przecież
      pełen jest wrzesień)
      słyszę do drzwi leciutkie pukanie
      patrzę w okno
      a tam stoi jesień

      taka cicha nieśmiała i drżąca
      (bo wrześniowe poranki
      są chłodne)
      proszę pani zapraszam do środka
      przy kominku siądź
      ogniem się ogrzej

      weszła lekko z szelestem sukni
      złotem brązem czerwienią przetkanej
      szare oczy jesiennie smutne
      a we włosach z mimozy wianek

      Autor- szarobury

      Odpozdrawiam i życzę miłego wieczoru:)

      Usuń
    3. ... piękny wiersz, śliczna wypustka jesieni, dzięki Izo:)
      Już mojej ukochanej Amazonki (M.P-J - Jesień) nie będę cytować, bo chyba wszyscy ją znają na pamięć, ale jesiennego nieba jeszcze nie było.

      Jesienne niebo

      Jesienne niebo słodkie, pełne łaski
      spowite w szal kaukaski,
      przez drzew bezlistnych rozszczepione pędzle
      przeciąga różową frędzlę.
      I ku nadziei mej podchodzi z bliska,
      słodyczą mnie uściskaj
      i na tęsknocie mej opiera dłonie
      - pachną ostatnie lewkonie.
      Jesienne niebo słodkie, pełne łaski,
      zwija swój szal kaukaski
      a odrzuciwszy go, staje bez ruchu
      z cekinem złotym w uchu.

      - Maria Pawlikowska-Jasnorzewska

      ... przecudny ten złoty cekin...:)

      Usuń
    4. :)...ubiegłaś mnie Ewo.Miało być na dobranoc. Dziękuję:)
      W zamian będzie zachód słońca:)

      jesienny zachόd słońca

      senne jesienne oczarowanie
      pełne owocόw brzuchate kosze
      liście szeleszczą w złotym dywanie
      jabłek dojrzałych wiszące klosze

      słońce na niebie maluje cuda
      zmysły czerwienią rozkosznie zwodzi
      czary jesienne magia i złuda
      radość dzieciństwa na myśl przywodzi

      niebo i nastrόj tak nieuchwytne
      nikną rozmyte nocy przypływem
      rankiem znόw będą jasno-błękitne
      jakby zmęczone świetlistym dziwem

      Autor: Boik

      Dobranoc...snów w jesienno-letnich kolorach:)

      Usuń
    5. ... ładny ten zachód, dziękuję:)
      I na zakończenie dnia dla Ciebie też zachód słońca w wierszu annyG.

      Zachód słońca

      Wieczór zaczął wkładać ciemną pelerynę,
      budząc w gwiezdnych oczach pozłacane błyski.
      Ugasił horyzont pokryty karminem,
      chociaż tak daleki, dla mnie bywa wszystkim.

      Bo cóż piękniejszego od zachodów słońca,
      które snem opada, wciąż niżej i niżej.
      Od świtów na łące, kiedy rosa drżąca,
      przecież w życiu piękne tylko krótkie chwile.

      Spójrz jaki bogaty jesteś widokami,
      gdy czerwona łuna płomiennym rubinem
      lasy obejmuje, zamienia w aksamit
      noc, z którą w spokojny sen zaraz odpłyniesz.

      Dobranoc Izo... spokojnych, bogatych w widoki snów:)



      Usuń
  15. Dzień dobry Ewuniu*, Panie :)
    Słonecznego i miłego dnia.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witaj Zuzanko:)
      Mam nadzieję, że Twoje samopoczucie choć trochę się polepszyło i kontuzja już Ci za bardzo nie dokucza.
      Może sprawi Ci przjemność wiersz Juliana Tuwima - wiem, wiem, bardzo znany, ale przy fotografiach z mimozami nie mogę sobie odmówić ;)

      Wspomnienie

      Mimozami jesień się zaczyna,
      złotawa, krucha i miła,
      To ty, to ty jesteś ta dziewczyna,
      która do mnie na ulicę wychodziła.

      Od twoich listów pachniało w sieni,
      gdym wracał zdyszany ze szkoły,
      a po ulicach w lekkiej jesieni
      fruwały za mną jasne anioły.

      Mimozami zwiędłość przypomina
      nieśmiertelnik żółty-październik.
      To ty, to ty, moja jedyna,
      przychodziłaś wieczorem do cukierni.

      Z przemodlenia, z przemodlenia senny,
      w parku płakałem szeptanymi słowy.
      Księżyc z chmurek prześwitywał jesienny,
      od mimozy złotej majowy.

      Ach czułymi, przemiłymi snami
      zasypiałem z nim gasnącym o poranku,
      w snach dawnymi bawiąc się wiosnami,
      jak tą złota, jak tą wonną wiązanką.

      ... i nie ma piękniejszej kompozycji i wykonania muzycznego tego wiersza, niż Czesława Niemena.

      http://www.youtube.com/watch?v=4P8bwoCyRzc

      ... z promiennym uśmiechem i najserdeczniejszymi życzeniami zdrowia...:)


      Usuń
    2. ... dziękuję za wiersz i muzyczne wykonanie, jest ponadczasowe : Jeszcze raz Mimoza :

      Uwodzicielsko zakwita
      z zaklinającą mocą
      i jak zakochana kobieta
      poddaje się pieszczotom...

      Zamyka się i otwiera
      czarem swej istoty,
      kiedy bodźce odbiera
      gotowa do letniej przygody...

      Pełna namiętności
      grą wzlotów i upadków
      szuka wiecznej miłości
      podobna do fajerwerków...

      - Aleksandra Baltissen.

      ...:)))





      Usuń
    3. ....:)))
      Jakże romantyczne widzenie mimozy... szuka wiecznej miłości, jest silna i namiętna... wiersz doskonale oddaje charakter tego kwiatu i nie tylko...:)
      Dziękuję, Zuzanko za cały dzień, dobrej nocy życzę i już odpływam ze zmęczenia.
      Pa, do jutra, snów z zapachem mimozy; a pachnie przeuroczo, słodko, miodnie, zmysłowo...:)))

      Usuń
  16. Kiedyś rolnik pole orał,
    używając konia.
    Poganiając go bacikiem,
    - który trzymał w dłoniach.

    Lecz epoka się zmieniła,
    batem już nie śwista.
    Pędzi rolnik po dopłaty,
    - co je ma a vista.

    Skończyła się konikowi,
    przez to ciężka praca.
    Rolnikowi się przestało,
    - cokolwiek opłacać.

    Świnka, co ją tak hodował,
    w chlewiku nie kwiczy.
    Trzodę chlewną dostarczają,
    - ostatnio Chińczycy.

    Tak jest z każdym artykułem,
    (toż to jakaś kpina).
    Wszystko co na półkach spotkasz,
    - produkują w Chinach.

    Nie ma się więc rolnik,
    czym teraz pochwalić.
    Nawet Kółko mu Rolnicze,
    - we wsi rozwiązali.

    Co tam będzie czas zawracał,
    cofał czasu daty.
    Najważniejsze, że co miesiąc,
    - ma z kasy dopłaty.

    Konia jeśli chcesz zobaczyć,
    przeto biegi trenuj.
    Szybko biegnij jak chcesz zdążyć,
    - zaraz do skansenu.

    Pozdrawiam serdecznie.Miłego dnia życząc...:)







    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzień dobry Jędruś:)
      Konie nie tylko widuję w skansenie, jeszcze ich sporo pozostało w pięknych stadninach na moich wschodnich landach, ale już tylko do celów rekreacyjnych. Może to dobrze? Bo koń lubi się wybiegać, więc może warto zapisać się na lekcje hippiki?;)

      Jeszcze trochę nam koników
      pozostało w wioskach,
      nie siedź Jędruś więc w kurniku,
      tak jak kura nioska;)

      Konie lubią się wybiegać
      sprawże im przyjemność,
      czy po trawie, czy po śniegach,
      jest im wszystko jedno.

      Więc hippikę trenuj bracie,
      będziesz miał wyniki,
      jeśli nie chcesz – do wyboru
      inne są „koniki”.

      Jeden lubi jogę ćwiczyć,
      inny tęgo pojeść,
      rolnik na dopłatę liczy,
      ja – na rymy Twoje :))

      Serdeczności i uściski od ogródkowej rymopiski :)))

      Usuń
  17. *** Spóźniona ***

    Ech, ta jesienna miłość
    Kwiatów już nie wręcza
    Ucieka tylko w czułość
    Złotawe liście doręcza.

    Choć spóźniona, minie
    Chwile się rozgrzeje jeszcze
    Przy ciepłym kominie
    I z zimnym uśnie dreszczem.

    Może wiosna ją dobudzi
    I zamieni w ciepłe lato
    Ale bardzo się utrudzi
    Nie liczmy więc na to.

    Jasiek juhas

    :)***


    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bry.:)*

      Autumn In My Heart

      http://www.youtube.com/watch?v=fI2xoVCtMRw&feature=related

      Pozdrawiam serdecznie z mojej fabryki.:)))*

      Usuń
    2. Bry, Jasieńku:)*
      Bardzo ładny wiersz napisałeś o tej spóźnionej... dziękuję:)* Tylko może ciut za mało optymistyczny... może wcale nie jest spóźniona?

      Tak piszesz – jesień zimna jest,
      już słabsze słonko, wicher wieje,
      a dla mnie niesie słodką pieśń -
      nie wierzysz? Ciągle mam na dzieję.

      Tyle czerwieni, złota w krąg,
      nie czekaj wiosny więc, Kochany,
      gdy dasz mi ciepło swoich rąk,
      najsroższe zimy pokonamy.

      ...jeżeli kiedyś się spotkamy...

      :)***

      ... no i widzisz, mnie też ogarnęła nostalgia... ale to ciepło rąk jest w stanie rozgrzać nawet jesienią...pozdrawiam czule:)*

      Usuń
    3. ... i jeszcze.., pokochaj jesień...

      http://www.youtube.com/watch?v=9n2DKc8SXhQ

      ... ach, ten teledysk...:)*

      Usuń
  18. Cześć!
    Mimo iż nie kolekcjonujesz nagród , dostajesz dziś następną ode mnie;) "So Sweet Blog Award.
    Nie poradzę. Może powinnam wymyślić własną nagrodę?
    Poetką nie jestem, ale czytać poezje lubię.
    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zapomniałam zamknąć cudzysłów;(
      Pa:)

      Usuń
    2. Witaj Ozonko:)
      Dziękuję za nagrodę i właściwie nie wiem, za co mnie tak honorujesz? Jestem paskudna niewdzięcznica, zaganiana zapominalska i wszystko, co najgorsze;)))
      Zaraz się zorientuję... :-)
      Pozdrawiam z wdzięcznością:)

      Usuń
  19. Dzień dobry wczesnym wieczorem Ewuniu*, Ogrodnicy :)

    Szczęście

    ... ulotne tak, nieosiągalne, enigmatyczne,
    jak twierdzą niektórzy, lecz czy faktycznie?
    Oczekujesz tej chwili, nagłego zdarzenia,
    co przekuje w piękny fakt - twoje pragnienia!

    Zagotuje krew w żyłach, oślepi chwili jasnością,
    wszech ogarnie twe zmyły - szaloną radością !
    Nie czekaj! Te złudne oczekiwania są męką,
    życie staje się ciężarem i smutną udręką!

    Nie spada ono nagle, jak grom z błyskawicą,
    kolorowe, do twych rąk, które wnet pochwycą
    chytrze, oczekiwany życia szczodry dar...
    Jest marnym złudzeniem, jak na wodzie żar!

    Szczęście, to brama, którą wykuć musisz
    pracą każdego dnia, do własnej duszy,
    z maleńkich drobin, chwil twego istnienia,
    bo w każdej chwili jest okruch marzenia

    przyszłości, w której szczęście, to twego
    ducha stan, pogoda twych myśli - nic innego!
    Ono jest obok, siada przy tobie codziennie
    do stołu, śpi z tobą w łożu niezmiennie,

    refleksem gra u twych rzęs na zmartwienia łzie,
    porywa do tańca - wirujesz - niczym we śnie!
    Jest wszystkim wokół, co trwa i nabrzmiewa
    kolorem, zapachem, ptakiem, co świtem śpiewa!

    Szczęście, to dzień dzisiejszy do przeżycia
    i przyszłość, co tak pociąga, i jej tajemnica!
    Tym, co minęło - nie przejmuj się wcale,
    przecież nie przeżywasz życia - za karę!

    Nie noś go na plecach, jak worek z pokutą,
    by szczęśliwym być - musisz wyjść poza
    ... czekania skorupę!

    - Zofia Szydzik.

    ... szczęście, ulotne tak...
    gonię je dzisiaj między jednym a drugim zajęciem, pewnie dogonię gdzieś przed północą, a na ten moment serdecznie pozdrawiam z uśmiechem i tym szczęściem, które próbuję dogonić :-)))






    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ...:)
      Witam Cię raz jeszcze, Zuzanko:)
      Z motywem szczęścia dla Ciebie - Jan Brzechwa.

      Szczęście

      Ze snu wyłaniam się jak pijany
      Od radosnego twego pobliża,
      I witam ciebie znów zakochany
      Spojrzeniem tkliwszym od znaku krzyża.

      Ciągle tak samo i wciąż jak dawniej,
      Ciągle tak samo i wciąż na nowo,
      Tacy bezbronni, tacy zabawni
      Śpiewamy jedno wesołe słowo.

      Gramy w zielone, gramy i w śnieżne,
      Wiosna i zima nam ręce splata,
      Chwile rozbieżne, chwile pobieżne
      Przynoszą nowe, bezpieczne lata.

      Coś ty za jedna? Jak ci na imię
      I skąd się wzięłaś na naszym świecie?
      Dwie bose stopy drżą na kilimie;
      Stopy kochane, dokąd idziecie?

      Coś ty za jedna? Kto ciebie stworzył?
      I kto cię całą sercem ogarnie?
      Duszo pachnąca, fiołku boży,
      Rozkwitający w mojej cieplarni!

      Coraz nam słodziej, coraz nam młodziej,
      Radość spełniona uśmiechem wskrześnie;
      Dzień nas oszukał, dzień już odchodzi,
      I ty ode mnie odejdziesz we śnie.

      Wieczór spojrzenia maluje sepią,
      Szczęście przybliża się mimo woli,
      Święci niebiescy nam garnki lepią
      I od przybytku aż głowa boli.

      ... trzeba gonić, Zuzanko, bo pogoń za nim też jest swoistym szczęściem, bo o to chodzi, by... jak z tym króliczkiem...
      ... wieczornie :)))

      Usuń
    2. ... czas powiedzieć dobranoc, na dzisiejszy wieczór wybrałam wiersz:

      Choćby w tysiącu kształtów

      Choćby w tysiącu kształtów utajoną,
      Najukochańsza, zawsze poznam ciebie,
      Za czarodziejską ukryta zasłoną,
      O wszechobecna, zawsze poznam ciebie.

      Po najsmuklejszej cyprysa urodzie,
      Najpiękniej rosła, zaraz poznam ciebie,
      W kanału wartkiej, kryształowej wodzie,
      Najpieszczotliwsza, dobrze poznam ciebie.

      Gdy się fontanna rozbiega w promieniach,
      Najfiglarniejsza, wespół poznam ciebie.
      Gdy chmura kształt swój formując się zmienia,
      Najbardziej zmienna, w niej ja poznam ciebie.

      Po ukwieconej twego szala łące,
      Najbardziej gwiezdna, w pięknie poznam ciebie,
      Gdy seler pręży swoich rąk tysiące,
      Wszechmiłująca, po tym poznam ciebie.

      Gdy się zapala w górach świtu zorza,
      Najradośniejsza, zaraz witam ciebie.
      Kiedy nade mną wysokie przestworza,
      Najpogodniejsza, wtedy wdycham ciebie.

      Com poznał duszy i ciała zmysłami,
      O najmądrzejsza, poznałem przez ciebie.
      Gdy zwę Ałłaha stoma imionami,
      W każdym pobrzmiewa imię też dla ciebie.

      - Johann Wolfgang Goethe przełożył Stanisław Jerzy Lec.

      ... dobranoc Ewuniu*, choćby w tysiącu snów, ten jeden najpiękniejszy, pa :)))





      Usuń
  20. I już prawie spada kartka dnia z kalendarza. Jeszcze tylko
    słowo na dobranoc, które powie nam Andrzej Kubiak -

    *** Nie przetrwam ***

    Ja wiem, że to już jesień,
    pierwszy szron we włosach,
    nie jesteśmy już tacy młodzi,
    czas wypisywał nam swoje wiersze
    wersami zmarszczek przy oczach,
    a z dni nie każdy jasny przychodził.
    Ja wiem, że serce stare
    i czasem jęknie na schodach,
    lecz ciągle jaśnieje żarem,
    jego czas nie poorał.

    Nie przetrwam gdy przyjdzie zima,
    okryje świat białym chłodem,
    a mróz rzeki krwi we mnie
    zetnie grubym lodem.
    Sam się nie zatrzymam
    gdy wiatr mnie porwie jak liście
    ze śpiących drzew opadłe
    i w mroczną otchłań nieba
    jak zabawkę ciśnie.
    W ciemnościach zginę,
    zostań moim światłem,
    bo nie przetrwam,

    ciebie mi potrzeba.

    ***

    i kołysanka na dobry sen - Leonard Cohen - A thousand kisses
    deep.

    http://www.youtube.com/watch?v=vUMOn598y-E

    *** Tysiąc gorących pocałunków ***

    Kucyki biegają
    Dziewczęta są jeszcze młode
    Jest o co zawalczyć
    Na początku trochę wygrywasz
    A potem koniec - krótko trwa dobra passa
    Zostajesz wezwany, żeby stawić czoło
    Niepokonanej porażce
    I żyjesz tak, jakby twoje życie było realne
    Na głębokości tysiąca pocałunków

    Znam wiele sztuczek
    I nakręcam się czym popadnie
    Wróciłem na Ulicę Boogie
    Najpierw traci się pewność ręki
    Potem wchłania nas Arcydzieło
    Może miałem do przejechania wiele mil
    Może miałem dotrzymać wielu obietnic
    Rzucasz to wszystko, żeby tylko przeżyć
    Na głębokości tysiąca pocałunków

    A czasem kiedy noc się dłuży
    Podnosimy się na duchu - my nieszczęśni
    My bezwolni - i zanurzamy się
    Na głębokość tysiąca pocałunków

    Ograniczeni seksem
    Staramy się pokonać granice morza
    Ale dla takich padlinożerców jak ja
    Zabrakło już oceanów - przekonałem się
    Stanąłem na dziobie statku i pobłogosławiłem to
    Co jeszcze zostało z naszej floty
    Po czym pozwoliłem się pogrążyć
    Na głębokości tysiąca pocałunków

    Znam wiele sztuczek
    I nakręcam się czym popadnie
    Wróciłem na Ulicę Boogie
    Nie zechcą wymienić tu z nami podarków
    Skoro jesteśmy zobowiązani je zatrzymać
    Myśl o tobie ulotna
    Ale w twojej kartotece jest wszystko
    Oprócz tego, co zapomnieliśmy zrobić
    Na głębokości tysiąca pocałunków

    A czasem kiedy noc się dłuży
    Podnosimy się na duchu - my nieszczęśni
    My bezwolni - i zanurzamy się
    Na głębokość tysiąca pocałunków

    Kucyki biegają
    Dziewczęta są jeszcze młode
    Jest o co zawalczyć

    ***

    Dobranoc, Dobranoc Najmilsi i Ty Maleńka Kobietko.:)*** -
    Athousand kisses deep. :)))***



    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ...:)*
      Prześliczna dobranocka... a teraz moja kolej...

      ***Miłość***

      Ona przychodzi jak noc majowa,
      sen, kiedy księżyc blednie nad ranem,
      lubi się czasem pośród gwiazd chować,
      ucieka w wiersze nienapisane.

      Usiadła w duszy, budzi tęsknoty,
      musnęła czule słodkim objęciem,
      poczułam w sercu jej ciepły dotyk...
      zatrzymam. Już mi przyniosła szczęście,

      choć... niespełnione. A życie płynie,
      gdy port nadejdzie w innej przestrzeni,
      może ty kiedyś też tam zawiniesz...
      czekam. I marzeń nie chcę już zmienić.

      -ewa*

      Dobranoc, dobranoc Najmilsi i Ty Duży Mężczyzno:)***... niech tej nocy port będzie w moim śnie...:)))***

      ... i jeszcze zagram za chwilę...

      Usuń
    2. ... i pokołysze raz jeszcze Leonard Cohen...
      You Have Loved Enough

      http://www.youtube.com/watch?v=_M01IrdF9Lo&feature=related

      ***Kochałeś wystarczająco***

      Powiedziałem, że będę Twoim kochankiem
      śmiałaś się z moich słów
      Straciłem swoją pracę na zawsze.
      Policzono mnie ze zmarłymi

      Zamiotłem marmurowe komnaty
      Ale Ty zesłałaś mnie na dół
      Powstrzymywałaś mnie od uwierzenia
      Dopóki dasz mi znać

      Że nie jestem tym, który kocha-
      To miłość mnie dopada
      Gdy znienawidzony nadchodzi ze swoją paczką
      Ty zabraniasz jej dostarczenia

      I gdy głód Twojego dotyku
      wzrasta z głodu,
      Szepczesz: 'Kochałeś wystarczająco,
      Pozwól teraz mi być kochanką.'

      Zamiotłem marmurowe komnaty
      Ale Ty zesłałaś mnie na dół
      Powstrzymywałaś mnie od uwierzenia
      Dopóki dasz mi znać

      Że nie jestem tym, który kocha-
      To miłość mnie wybiera
      Gdy znienawidzony nadchodzi ze swoją paczką
      Ty zabraniasz dostarczenia

      I gdy głód Twojego dotyku
      wzrasta z głodu...

      ...pa... the hunger for your touch...:)***

      Usuń
  21. I jeszcze Andrzej Poniedzielski z L.Cohena - Tęsknij za kolejnym dniem

    http://www.youtube.com/watch?v=ESIozh6MwGc

    Tańczmy, jak zagrają nuty losu, krople dni
    Sny niech w Tobie tęsknią do niedawnej szczęścia łzy
    Ty, nim skrzydło nocy czarnej rzuci szary cień -
    Tęsknij, za kolejnym dniem
    Tęsknij, za kolejnym dniem

    Niech zielony płomień wiosny wiolinowo drży
    W popielatym tangu tulą się jesienne mgły
    Póki serce, tak taktowne służy rytmu tłem -
    Tęsknij, za kolejnym dniem
    Tęsknij, za kolejnym dniem

    Płoną w nas zachodem wiecznym całe stada słońc
    Śpią ławice gwiazd wygasłych - ciężkie chmury wron
    Dotknij nieba myślą senną, ale każdym z tchnień
    Tęsknij, za kolejnym dniem
    Tęsknij, za kolejnym dniem

    Tęsknij - tylko z Tobą minie cały świat
    Dźwięczmy struną potrąconą przez różaniec lat
    Podaj duszy łyk nadziei i marzenia tlen -
    Tęsknij, za kolejnym dniem
    Tęsknij, za kolejnym dniem

    :)***

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ... to najpiękniejsza piosenka Cohena, po prostu ją uwielbiam... dziękuję, Jasieńku:)***

      Usuń
  22. Witam z nowym dniem - witam wszystkich śpioszków
    witam Cibie *Ewo - i wszystkich ogrodników którzy
    będą dzisiaj tutaj gościć.
    Szkoda,że wczoraj nie zajrzałam - te kołysanki są przepiękne...
    życzę słonecznego przepięknego dniowa

    babajaga

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witaj Jaguś:) Wstawiłam nowy post i już uciekam do pracy, miłego dnia, pa - na razie i do popisania po powrocie:)

      Usuń