Powered By Blogger

poniedziałek, 3 września 2012

Wędrówka po skansenie

To zdjęcie miało być pod bramą, ale tak wyszło bloggerowi... chciał zacząć bronowaniem i basta.
Ukwiecona brama skansenu.
Przygotowanie do orki, z tyłu widać fragment pługa.
Kucyk zaprzężony do wózka.
Kasztanki przeorywują bruzdę.
Urocza para przy pracy (trio?)
Bronowanie i... podorywka, którą trzeba natychmiast zabronować? Nie bardzo się znam na pracach polowych i sprzęcie rolniczym, ale takiego już się na polach nie widuje.
Zaorywanie pola. Konie  autentycznie pracowały, o czym świadczy pył snujący się tuż nad polem.
Jasnogniada piękność... a może mleczno-waniliowa?
... i siwa. Cierpliwie pozowała, ale tutaj jest już lekko zdenerwowana, bo kładzie uszy po sobie.
Kierat...
Chata z przepięknym płotem z żerdzi.:)
Niedaleko chaty pasą się kozy
Fabiulek Adaśka ? :)
W wiejskich ogródkach kolekcja lwich paszczy.
... przy chacie drób chodzi sobie luzem...  ten gąsior się na mnie wściekł i musiałam co prędzej  zmykać:)
Drewniana cerkiew grekokatolicka pod wezwaniem św. Mikołaja Cudotwórcy, przeniesiona z Ulhówka k/Tomaszowa Lubelskiego, pierwotnie zbudowana w 1759 r. w miasteczku Uhrynów koło Sokala. Po wymurowaniu nowej świątyni, drewniany kościół nabyła parafia Tarnoszyn w pobliżu Ulhówka, gdzie służyła jako kościół katolicki, do czasu wybudowania nowej, murowanej świątyni w 1960 r. Po 1960 r. opuszczona i pozostawiona sama sobie, przeżywała akty wandalizmu, podpalenia i kradzieże. W 1994 r. cerkiew została nabyta przez parafię grekokatolicką z Lublina i przeniesiona do skansenu, gdzie do dziś służy wiernym tego obrządku dla potrzeb kultowych, ale również i muzealnych. 
XVII-wieczny, drewniany kościółek, przeniesiony z Matczyna, ufundowany przez Jana Tarłę, wybudowany prawdopodobnie ok. 1605 r. 
Biały dworek z drugiej połowy XVIII w., przeniesiony z Żyrzyna, parterowy, z łamanym dachem, przepięknie położony na wzgórzu, nad doliną Czechówki. Wybudowany według projektu nieznanego artysty, unikalny, zarówno pod względem walorów artystycznych, jak i położenia przestrzennego. W swojej bryle nawiązuje do późnobarokowych, drewnianych dworków z dodanymi elementami klasycystycznymi. Mieszkała w nim dwupokoleniowa rodzina średniozamożnych ziemian.
A jeżeli dwór, to i surowce na dworskie nalewki - dzika róża...
... i owoce pigwy, już w pełni dojrzałe :)
Dzisiaj trochę fotografii z lubelskiego skansenu - Muzeum Wsi Lubelskiej, ukazujących przede wszystkim piękno konia i jego pracę, ale też pejzaże i niezwykłe, unikalne budowle z minionych epok. To tak w telegraficznym skrócie... Muzeum Wsi Lubelskiej obejmuje 25 hektarów i będą jeszcze następne odsłony.
Przyjemnego oglądania z inspiracją do poezji, muzyki i towarzyskiej pogawędki:)

67 komentarzy:

  1. Czas mnie bardzo pogania, więc już tylko zdążę Wszystkich pozdrowić i do zobaczenia po pracy :)*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wiem, że stare sprzęty odchodzą do "lamusa historii", ale ile w nich uroku:) Cicho , spokojnie chłopi pracowali na swoich polach. Teraz to tylko traktor i traktor. Gdy przyjdzie pora zbiorów, to kombajn. Wiem, że to ułatwia życie, ale "sielskie" nie jest.
      Miło zobaczyć takie zdjęcia. Skansen świetny. Trzeba go będzie chyba zwiedzić?
      Zanikają dawne umiejętności gospodarskie. Wszystko tylko ze sklepiku. Ech!
      :)))

      Usuń
    2. Dzień dobry:)
      Pięknie w tym skansenie...Ale w mojej głowie tylko konie...:)

      Mój koń - Gang Marcela

      http://www.youtube.com/watch?v=3PGnIXOeVwI

      Czyż nie są cudne?:)
      Pogodnego dnia...:)

      Usuń
    3. Witaj Iza :)
      W nawiązanie do piosenki:

      Pławienie koni 5

      Po co latać wysoko
      to trzeba tak zwyczajnie
      wykąpać konie a potem
      zaprowadzić do stajni

      spod kopyt kurzu kłęby
      jak przyziemne obłoki
      przyćmią błyszczące boki
      mokre zady mokre kłęby
      na drodze pod drzewami
      ten fresk się porozwiesza
      jak na bułanej mozaice
      Na Sycylii w Piazza Armerina

      - Jarosław Iwaszkiewicz.

      ... a teraz wiiiioooo, do pracy :-)))


      Usuń
    4. Witaj Ozonko:)
      Wszystkie stare sprzęty mają swoją historię i - co tu dużo mówić - mają swoje dusze, których tak bardzo brak kombajnom, czy nawet lodówkom, pralkom i robotom kuchennym, bez których nie możemy sobie wyobrazić naszego teraźniejszego życia. A tam, wśród pięknej przyrody czuję właśnie jej oddech i "żywot" tych "sprzętów", które przez wieki nam służyły. Cisza i spokój, piękne pejzaże, zwierzęta. które nam od zawsze nam towarzyszyły i historia naszych przodków i wytworów ich rąk i umysłów - czy trzeba więcej, żeby się zrelaksować, a przy okazji zyskać nową wiedzę? Uwielbiam podróże w czasie i wędrówki po meandrach przyrody i etnografii. Poza tym jestem ciągle głodna wiedzy:)
      Zapraszam do odwiedzenia lubelskiego skansenu, mogę Ci służyć jako Cicerone ;))) To tylko 160 km od Ciebie.
      Pozdrawiam przed wieczorem:)

      Usuń
    5. Nie wiedziałam, że tak blisko! Gdzie to konkretnie jest?
      Pa:)

      Usuń
    6. Dobry wieczór Izo:)
      Podzielam Twój zachwyt nad końmi; oprócz niezwykłej urody posiadają także inteligencję i - jeśli są dobrze traktowane - są bardzo przyjazne człowiekowi i przywiązują się do niego na amen:)
      Dla Ciebie tabun we mgle Jonasza Kofty.

      Jonasz Kofta

      Tabun we mgle

      Obłoki obłoki obłoki
      Horyzont wysoki wysoki
      Dal się w dali oddala i tonie
      Słychać tętent
      Słychać tętent
      Konie konie konie konie
      Konie żywe wiatrogrzywe
      Trawy płowe tratujące
      Konie konie konie konie
      Pod rozpaczy martwym słońcem
      Tabun we mgle kurzawy płonie
      Konie z pyłu wiatru tęczy
      Konie konie konie konie
      Ziemia wzdycha ziemia jęczy

      Życie powróciło do niej
      Kopytami obudzone
      Konie konie konie konie
      Żywe i nieposkromione

      Obłoki obłoki obłoki
      Horyzont wysoki wysoki
      Dal się w dali oddala i tonie
      Słychać tętent
      Słychać tętent
      Konie konie konie konie

      W oczach pusto pulsują mi skronie
      Wyczekuję swojej kolei
      Tylko te konie konie konie
      Galopują w stronę nadziei.

      Ten cudowny wiersz o koniach wyśpiewał równie cudownie Michał Bajor.

      http://nynulinka.wrzuta.pl/audio/aJLvdR85IVy/

      ... czyż nie piękne? Pozdrawiam wieczornie...:)

      Usuń
    7. Ozonko, skansen Muzeum Wsi Lubelskiej jest w Lublinie, na Alei Warszawskiej 96. Dojeżdżasz busem z Warszawy (bardzo często kursują), a przystanek jest przy samej bramie skansenu:)

      Usuń
    8. Dziękuję Ewo:)
      Nie znałam tego pięknego wiersza Kofty. A w wykonaniu Michała Bajora cudnie brzmi:)
      W podzięce zaleśmianię Tobie...:)

      Bolesław Leśmian

      Wiatrak

      Piętrząc się nad ugorów chętną mu równiną,
      Wiatrak, na wszystkie wokół odsłonięty światy,
      Poskrzypuje drewnianą w tańcu krynoliną,
      A na trawę, jak diabeł, miota się rogaty.

      Wędrowcze, w jednym miejscu zatkwiony kosturem,
      Co znaczą twoje wstrząsy i nagłe podrygi?
      Komu kłaniasz się wokół dębowym kapturem?
      Z kim tak trafnie rozmawiasz na migi i śmigi?

      W co wierzysz? Kogo widzisz nad sobą w lazurze?
      Gdybyś się uczłowieczył – jakie miałbyś lica?
      Co za stwór się zataił w tej sękatej skórze?
      Czym jesteś, oglądany przez duchy z księżyca?

      ...:)

      Usuń
    9. ... a ja ten wiersz Leśmiana po raz pierwszy czytam i bardzo mi się podoba... Dobranoc, dziękuję Izo:)

      Usuń
    10. :)Cieszę się,że przypadł Ci do gustu. Spokojnej nocy Ewo...:)

      " Nie żal mi..." śpiewa Waldemar Kocoń

      http://www.youtube.com/watch?v=7JMuOwBtrmE

      To też dzisiaj pierwszy raz usłyszałam w tym wykonaniu.Zapewne będzie do porannej kawy:)

      Usuń
    11. ... zgadłaś, że do kawy, ale popołudniowej, bo rano miałam czas tylko na przebudzankę. Ciekawe wykonanie, dzięki, Izo:)

      Usuń
  2. Dzień dobry Ewuniu*, Ozon :)
    Poniedziałek przywitał pięknym słońce, ciepłem, tak jak zdjęcia z Twojego pobytu w skansenie. Przyznam, wolę mieszkać i pracować w wygodniejszych warunkach :-)))
    Na powitanie dnia i w nawiązaniu do zdjęć wiersz Aleksandry Baltissen Dzika róża.

    Wiatr zrywa
    serca nuty
    pasji do życia
    dzikiej róży...

    Tuli do siebie
    delikatne płatki,
    ale ostrożnie,
    bez bólu i krwi...

    Nosi ją na rękach
    a główkę całuje,
    by została na palcach
    woń, którą miłuje...

    ... pogody i tylko odrobiny stresu na dzisiejszy dzień, wraz z uśmiechem i serdecznościami :)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witaj Zuzanko:)
      Dzień był przepiękny, późno-letni, ale niewiele skorzystałam z jego uroków, miałam mnóstwo zajęć zawodowych i dopiero niedawno wylądowałam w domu. Wczoraj jednak naładowałam sobie porządnie akumulatory tak, że dzisiejsze zmęczenie odczuwam wiele łagodniej:)
      Wiesz, my współcześnie żyjący, mamy świadomość nowocześniejszych i wygodniejszych warunków, a nasi przodkowie jej nie mieli i byli na pewno swój sposób szczęśliwi, chociaż zapracowani, ale bez stresów współczesnej cywilizacji, wyścigu szczurów, zgiełków, spalin, zatrucia środowiska, za to w zgodzie naturą, porami dnia, roku... eh... filozofować mi się zachciało. "Byt określa świadomość" - kto to powiedział? Karol Marks, nie podzielam wielu jego doktryn, ale tę akurat tak:)
      Ale do rzeczy... czyli do poezji, bo wieczór po ciężkim dniu, to najlepszy czas dla niej:)
      Kocham róże, a w szczególności te dziki, dzięki za wiersz Oli.:)
      Dla Ciebie zaś mam oprócz róż, jeszcze groszki:)

      Groszki i róże...

      Ty - usiadłeś naprzeciw z nieśmiałym uśmiechem
      Ja - poprosiłam o pomoc i groszki i róże
      Dawna śliczna piosenka powróciła echem
      Na wieczoru srebrzystej chmurze

      Myśli słowa i oczy stanęły obok siebie
      Z maleńką nutą żalu że wkrótce ta chwila przeminie
      Jeśli bardzo zatęsknię - z czułością poszukam ciebie
      W moich wierszach w muzyce i w czerwonym winie....

      - Aleksandra Tarkowska

      ... pięknego wieczoru, z prawdziwym relaksem, uśmiechem i trwającymi jeszcze urokami lata. :)

      Usuń
    2. Witaj Ewuniu* :)
      Troszkę o tych niewygodach-wygodach piszę z autopsji, wszystko ma swoje dobre i złe strony; czy byli mniej zestresowani? czy żywność była zdrowsza? czy mniej chorowali? nie wiem, pewne jest, że żyli w zgodzie z naturalnym wyznacznikiem dnia.
      Kłaniam się Pani Gospodyni w podzięce za groszki i róże wzajemniując ( co na to prof. Bralczyk )
      wiersz Anny Zajączkowskiej Lato.

      Kolejne lato nam się kończy, miły,
      Brzoza już gubi pożółknięte liście,
      A jarzębina chce dla Karoliny
      Oddać korali czerwoniutkie kiście.

      Opadłe jabłka leżą w mokrej trawie,
      Obłokiem płynie jesienna zaduma.
      Sarna na niebo spogląda ciekawie,
      Gdybyś ten obraz mi zatrzymać umiał...

      Jeszcze ostatnie burze tego lata
      Dnie przeplatają parne i gorące,
      Pola skoszone z daleka jak krata
      Na chustce, którą suszy złote słońce.

      Dam ci malutki wrzosowy bukiecik,
      Choć niepozorny ma tyle uroku
      Jest jak do serca pisany bilecik
      I długo jeszcze fioleci się w mroku.

      ... mimo kalendarzowego lata, o tej porze już zmrok zapada, za chwilę zaświecą gwiazdy i rozpocznie się długi, jeszcze ciepły popołudniowym słońcem, wieczór.
      Ciepełka uczuć :)))




      Usuń
    3. ... Ewuniu*,wprawdzie minęła pora na dobranockę, jednak bywają sytuacje nieprzewidziane i mam nadzieję, że przy porannej kawie uśmiech ozdobi Twoją buzię. Smacznego i witaj Poranny Ptaszku :)

      * * * * *

      księżyc w swojej krasie
      wysrebrza marzenia
      w noc bezsenną
      kiedy wokół cisza grająca
      na strunach marzeń
      porusza prądy nerwowych drżeń
      palących resztkami nadziei
      upijam się twoim uśmiechem
      który rozjaśnia świat
      tkam gobelin życia
      w świecie baśni
      z kolorów tęcz palących snów
      płynie muzyka myśli
      nostalgia zamknięta w słowach
      w kwiatach pachnących tobą
      w diamentowych splotach włosów
      jesteś we mnie

      ... dobranoc, snów najpiękniejszych, pa :)))


      Usuń
    4. ... jesteś we mnie w wysrebrzanych marzeniach, wymarzył kryszard.
      Dobranoc :)

      Usuń
    5. ... to ja Tobie zrobię niespodziankę - na dobranoc i dzień dobry...:)))

      *** Dzień dobry, kochana!

      Dzień dobry, kochana!
      Śniegi świat niedługo zawieją.
      Aż po jeziora brzegi bieli się wszystko-
      nadzieją.
      Mnie - cóż? Kieliszek koniaku,pióro,
      kawałek papieru,myślę i "w braku laku",
      (znaczy natchnienia) - papieros.
      Pomyślę jeszcze: kocham
      pomyślę dłużej: w płacz...
      Chciałem szczęścia choć trochę,
      a teraz płaczę - patrz.

      - Władysław Broniewski

      ... i już się śmieję do Ciebie z piękny dobranoc i na dzień dobry... dzięki serdeczne, Zuzanko za dzisiejsze inspiracje poetyckie :)))

      Usuń
  3. ...Obecność skansenów to temat ze wszach miar dla mnie interesujący. Niewiele jest na moich ziemiach tego typu "muzeów", te co są prezentują kulturę materialną różną od pokazywanej w zamkniętych ścianach sal stricte muzealnych. W skansenie można nie tylko wzrokiem , jak to jest w w/w, ale także ręką dotknąć historii...co do rolnictwa nie widzę różnic, co do zabudowy sakralnej olbrzymią...całkiem inny styl architektoniczny... i muszę dodać, że każdy z przeniesionych budynków jest jednak bardzo ładnie wyeksponowany i fantastycznie współgra z otaczającą go przyrodą:) Bardzo miło mi się zwiedzało...
    Kreślę pozdrowienia!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dobry wieczór Małgosiu:)
      Miło mi, że spodobała Ci się wirtualna wycieczka po lubelskim skansenie. Jest on unikatowy w skali Polski, w sensie obszarowym i organizacyjnym wszelkiego rodzaju imprez i pokazów plenerowych, związanych z naszą kulturą materialną na przestrzeni dziejów. On po prostu żyje:) Gdy tam się znajdziesz - a jest położony prawie w centrum miasta, przy głównej arterii szybkiego ruchu w kierunku Warszawy - odnosisz wrażenie, że wchodzisz w inny świat, inną przestrzeń, epokę, a wszystkie problemy zostawiasz na parę godzin za sobą. A co do budowli, tu w Lublinie są szczególne tereny mieszania się różnych kultur, religii i stylów obiektów sakralnych. Lublin jest jednym z najstarszych miast Polski i dzięki temu można w nim znaleźć materialne pamiątki z różnych epok, począwszy od zarania polskiej państwowości, poprzez romanizm, gotyk, renesans aż po barok, klasycyzm i modernizm, w tym i w architekturze sakralnej.
      A położenie skansenu jest wprost przepiękne, na cyplu wysoczyzny nad doliną Czechówki, pełnej meandrów, wysepek, dzikiej roślinności i niesamowitych krajobrazów.
      Zapraszam do odwiedzenia, Małgosiu i serdeczności ślę:)

      Usuń
  4. :-)))
    ... mie można tylko samą pracą...
    Raz na wesoło - tym razem nie tylko o kozie...


    Koza zjadła winorośle - bajka gruzińska.

    Chodź, pójdziemy, zobaczymy,
    Kto nam winorośle pożarł?
    Oto jasny dowód winy -
    Zbrodni tej jest winna koza.

    Chodź, pójdziemy, popatrzymy,
    Gdzie podziała się ta koza?
    Los ukarał ją surowo,
    Ani chybi wilk ją pożarł.

    Wilk zjadł kozę,
    Koza zjadła winorośle...

    A co mogło stać się z wilkiem,
    W jaki sposób nagle zginął?
    W jednym mgnieniu, w jednej chwilce,
    Zginął za strzelby przyczyną.

    Strzelba - wilka,
    A wilk - kozę,
    Koza zjadła winorośle...

    Znajdźmy strzelbę, idźmy po nią,
    To nie taka prosta sprawa.
    Co się stało z groźną bronią?
    Rdza ją zjadła czerwonawa.

    Więc rdza - strzelbę,
    Strzelba - wilka,
    A wilk - kozę,
    Koza zjadła winorośle...

    Czyżby przyszedł kres i na rdzę,
    Jakże o tym się dowiemy?
    Choć żelazo zjada twarde -
    W głodnej się rozpływa ziemi.

    Ziemia - rdzę,
    Rdza zjadła strzelbę,
    Strzelba - wilka,
    A wilk - kozę,
    Koza zjadła winorośle...

    Więc czy w długim tym szeregu
    Nikt doprawdy nie ocalał?
    Ziemia też ma wroga swego -
    Zjada ją ta myszka mała.

    Myszka - ziemię,
    Ziemia - rdzę,
    Rdza zjadła strzelbę,
    Strzelba - wilka,
    A wilk - kozę,
    Koza zjadła winorośle...

    Chyba więc potężną myszkę
    Złego nic nie mogło spotkać?
    Lecz i na nią kryska przyszła -
    Zjadła ją zwyczajna kotka.

    Kotka - mysz,
    A myszka - ziemię,
    Ziemia - rdzę,
    Rdza zjadła strzelbę,
    Strzelba - wilka,
    A wilk - kozę,
    Koza zjadła winorośle...

    - Przełożył Marek Wawrzkiewicz.

    ... uśmiechniętego dnia :-)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ... sorki, nie można ;-)

      Usuń
    2. Jak to mówi przysłowie Zuziu:Bez przy nie ma kołaczy;)
      Nawet konie muszą pracować;)

      Mój przyjaciel koń

      Franciszek Święcki

      Koniu, mój przyjacielu,
      Druhu nieoceniony,
      Oto woła nas ziemia
      Pójdziemy na zagony.

      Będziesz ciągnął po roli
      Pług i bronę zębatą,
      Ty mi swoją dasz pracę,
      Ja ci owsa dam za to.

      Choć ciężka i mozolna,
      Jednak to nasza praca
      I miła jest i wdzięczna
      Stokrotnie się opłaca.

      Nie obawiaj się, koniu,
      Starczy nam jak co roku
      Dla mnie chleba do syta
      A dla ciebie obroku.

      Zawsze byliśmy razem
      Czy w dobrej, czy w złej doli,
      Pomagałeś mi w pracy
      Uciążliwej na roli.

      Ciągnąłeś wóz ładowny,
      Nosiłeś mnie na grzbiecie,
      Byłeś mi towarzyszem
      W mych wędrówkach po świecie.

      I zawsze, druhu, ze mną
      Dzieliłeś trudy znojne,
      A nawet ile razy
      Poniosłeś mnie na wojnę.

      Nasza przyjaźń się ciągnie
      Z dawna, z dziada pradziada
      I szczere, przyjacielskie
      Współżycie nam się układa.

      I piękne mamy tradycje,
      Wspólnym trudem i potem,
      I krwią pieczętowane,
      Chcę, abyś wiedział o tym.

      Może teraz trochę mniej bo mamy traktory:)
      Pozdrawiam przy poobiedniej kawie:)

      Usuń
    3. ... każdy marzy i Takim Przyjacielu :)
      Witaj Iza, nie tylko konie, ale również para gęsi zdobi kronikę pobytu w skansenie. Na temat drobiu wiersz napisał Leopold Staff.

      Drób

      Ku ziarnu, które z hojnej sypnięto im miarki,
      Co tchu wiosłują ziemią, stadem rozgęganem,
      Gęsi i śpieszą kaczki jak rozchwilane barki,
      Napełniając podwórze zgubionych piór tanem.

      Nie leni się kur harem z kogutem - sułtanem,
      Wiodącym o korali swych krasę poswarki
      Z indykiem, który pęka z gniewu, parawanem
      Ogona zakrywając perliste pantarki.

      Zajadle kuje dziobem podwórzowe ptactwo,
      Aż żer na boki pryska, że wróbli bractwo
      Zlatuje i przyłącza się rzesza gołębi.

      Wtem na wsze strony przestrach rozmiata je nagły,
      Bowiem przez złote ziarna i przez srebrne jagły
      Przemknął rozpiętym łukiem modry cień jastrzębia.

      ... serdeczności z jeszcze dającym ciepło słońcem :)

      Usuń
    4. Zuzanko, Izo, to ja Wam też coś na wesoło o drobiu, tym razem z Julkiem Tuwimem:)

      Ptasie plotki

      Przyszła gąska do kaczuszki,
      Obgadały kurze nóżki.

      Do indyczki przyszła kurka,
      Obgadały kacze piórka.

      Przyszła kaczka do perliczki,
      Obgadały dziób indyczki.

      Kaczka kaczce wykwakała,
      Co gęś o niej nagęgała.

      Na to rzekła gęś, że kaczka
      Jest złodziejka i pijaczka.

      O indyczce zaś pantarka
      Powiedziała, że plotkarka.

      Teraz bójka wśród podwórka,
      Że aż lecą barwne piórka.

      ... ha! Jakie to podobne do ludzkich zwyczajów...:)
      ... już bez słońca, ale z uśmiechem...:)))

      Usuń
    5. ...Ewuniu*, Izko :) tym razem pominę drób a opowiem o Symfonii kwiatów.

      Wiesz jak smakuję,
      Chcę abyś dodał swój smak,
      Będziemy jak symfonia kwiatów,
      Która czaruje swoim pięknem i zapachem.

      Jesteśmy jak dwa bluszcze -
      Które nikt nie potrafi rozplątać,
      Piękni niczym storczyki,
      Delikatni jak płatki róż.

      Dwie zakochane dusze -
      Przepełnione miłością o zapachu lilii,
      Wijące z rozkoszy jak kwiaty powojnika,
      Czułe jak muzyka ogrodu.

      Kim jesteśmy?
      Pięknem - które mamy w sobie,
      Miłością - która dodaje mam siły,
      Szczęściem - trwającym ponad nasze życie.

      -Małgorzata Rams.

      ... dobranoc Wspaniałe Ogrodniczki, snów z pięknem, miłością, szczęściem :)

      Usuń
    6. ... a ja Tobie zrobiłam wyżej niespodziankę... pa, Zuzanko, rozkosznych snów:)))

      Usuń
  5. przepiękne fotografie -

    babajaga

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki Jaguś, witaj wieczornie:)
      Mam dla Ciebie specjalną fotkę, ze sprzętem niezwykłej urody, który na pewno Tobie się spodoba...;-)
      Ale o tym sza... następnym razem pokażę go ze stosowną dedykacją.:)
      Pozdrawiam ciepło:)

      Usuń
    2. czekam z niecierpliwością -

      wiersz na wesoło - coś o drobiu
      bardzo taki kaczy - fajnie tu u Ciebie Ewuś...


      babajaga

      Usuń
    3. ... Jaguś, doczekasz się z pewnością:) Cieszę się, że podoba Ci się klimat naszego Ogródka i - do następnego...:)

      Usuń
  6. OGRÓD BOTANICZNY UMCS - Lublin 19.08.2012 - WALDEMAR KOCOŃ - Ostatnie kwiaty tego lata

    http://www.youtube.com/watch?v=WAotPDJBNAc

    Już nam nie zaśpiewa...:(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wspomnę Go piosenką, którą najbardziej lubię...

      Wyznania najcichsze - Waldemar Kocoń

      http://www.youtube.com/watch?v=Ky503HywFUA

      Ludzie mówią najcichszej,kiedy na coś czekają,
      czy ich los ukołysze,zmieni w "tak "nie"
      Cicho mówią gdy cierpią,gdy im serca pękają,
      beznadziejnie dni biegną,smutno,szaro i żle
      A głośno i najgłośniej krzyczy,kłamie ludzki strach
      gdy goni go zły los,rozpacz,żal i ludzie zaklinają
      wszystkie moce,cały świat

      Ludzie mówią naj ciszej słowa ciepłe i czułe
      uśmiechają się tkliwie,razem w drogę chcą iść
      Cicho szepczą o niebie,no i niebo rozumie,że
      jest bardzo potrzebne lylko dla nich od dziś

      A głośno i najgłośniej ludzkie szczęście śmieje się,
      do kogo teraz iść,dobrze wie
      I ludzie swoją radość,jak najgłośniej śpiewać chcą,
      gdy mają już swój port i miłość swą...

      Usuń
  7. Dobry wieczór.:)*

    *** Lewkonie ***

    Konie są, a niema lwa
    Sprężynują nawet dwa
    Jest gniady i srokaty
    Nazywany jest łaciatym
    Tarantem także zwany
    Jest rzadko spotykany
    Kasztan kierat kręci
    Kuc z furmanem pędzi
    Myszowata przejęta
    Po co robią zdjęcia
    Kozioł szczypie trawę
    Parka gęsek drepcze
    Podszczypać cię chce
    I kwitną też lewkonie
    Lwa niema, a są konie
    I to już jest koniec.

    :)))*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I na koń i pędzimy.:)***


      CZARNE KONIE. DON VASYL

      http://www.youtube.com/watch?v=KY0jaRdEHcY&feature=related

      :)***

      Usuń
    2. Dobry wieczór Jasieńku:)
      Cóż za niezwykły wiersz o lewkoniach, a wiesz, że mam też ze skansenu fotkę lewkonii? :)
      Jakbyś mnie wyczuł... i przy następnej odsłonie dostaniesz ją dla siebie, z moją osobistą dedykacją:)***
      Uśmiałam się przewspnaniale, a są jeszcze lwie paszcze... a więc chodź, czule Cię nimi pogłaszczę...:)))*

      Usuń
    3. ... i jeszcze za Don Wasyla - "Cygańskie czary" dla Ciebie...

      Elena Rutkowska "Cygańskie czary"

      http://www.youtube.com/watch?v=qcnrmqH7b4E&feature=related

      :)***

      Usuń
    4. ... aha, w powitaniu dla Ciebie koń zjadł gwiazdkę... a to łobuz:) To ja Ci oddam dwie...:)**

      Usuń
  8. Morfeusz już się niecierpliwi i aby go jakoś uspokoić muszę
    powiedzieć już dobranoc. Dziś też wyręczy mnie Andrzej Kubiak wierszem -

    *** ty jesteś ***

    jesteś skałą na wzgórzu świątynnym,
    tam ci składam codziennie ofiarę,
    weź mą krew, moje słowa i myśli,
    ja należę do ciebie cały.

    jesteś światłem po mroku nocy,
    jasnym słońcem na moim niebie,
    weź me dłonie, weź serce i oczy,
    ja należę do ciebie...

    jesteś w wietrze co twarz moją muska,
    ja cię kocham prawdziwie i szczerze,
    wciąż do ciebie wołają me usta,
    ja należę...

    jesteś we mnie, w każdej mej chwili,
    każdej nocy pojawiasz się w snach,
    chcę te sny móc na jawie nam wyśnić,
    ja...

    :)))***

    A ponieważ dzisiejszy temat jest trochę koński, to kołysanka
    też .:)*

    Wild Horses (Rolling Stones)

    http://www.youtube.com/watch?v=q1NehBrqmAY

    :)***

    Dobranoc, dobranoc najmilsi i Ty maleńka.:)*** i pięknych
    snów. :)***

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Morfeusz mnie już zagarnął pomiędzy 21-stą, a 22-drugą, a teraz oddał na chwilę, więc wskoczyłam do Ogródka wyszeptać dobranockę.
      I znów dzisiaj poprosiłam Szaroburego, żeby mi pomógł słowami swojego wiersza.

      ***(Może odnajdziesz)

      Może odnajdziesz mnie w tych snach,
      co w głowie roją się nad ranem,
      gdy księżyc już za lasem spadł,
      ziewają gwiazdy rozespane,

      horyzont krwawi z rany zórz,
      obłoki przyobleka fiolet.
      Ja gdzieś tam czekam wierząc, cóż,
      na pewno kiedyś mnie zawołasz.

      Ja gdzieś tam czekam, chociaż mgłą
      dziś jesteś dla mnie, ja dla ciebie,
      nadejdzie czas złączonych rąk
      lecz kiedy, tego jeszcze nie wiem.

      I przemienimy razem świat,
      ze snów zlepimy wspólną prawdę.
      Co noc tak czekam wierząc, ach,
      bo życie tylko tego warte.

      :)))***

      Dobranoc, dobranoc Najmilsii i Ty Mężczyzno:)*** i już odpływam w jasieczkowe sny...:)***

      ... ale wcześniej będzie kołysanka...

      Usuń
    2. ... cudowne te konie Rolling Stonesów, a teledysk, ach...:)*
      A tak śpiewa Natasha Bedingfield o białych koniach... Wild Horses

      http://www.youtube.com/watch?v=OWIVi_Oa4as

      ... i do jutra, pa...:)***

      Usuń
  9. Witam we wtorek:)*
    Przed szóstą jest jeszcze zmrok, dzień się powoli skraca, świt przychodzi coraz później...
    Dzisiaj pochmurno i ciepło, już jest 21 st. za oknem i nic mnie nie uratuje przed szybkim wskoczeniem w pracowitą rzeczywistość.
    Ale trochę pomoże mi w tym kawa i przebudzanka z Michałem Bajorem.

    ***Ty (Dla Ciebie Kochanie)***

    http://www.youtube.com/watch?v=FG-78VMOIeo

    Ty,
    to wzywający co dzień głos,
    do piekła wprost, do nieba wprost,
    to cena, którą za swój los
    zapłacić mam.
    Ty,
    złota uroda letnich dni,
    grudniowych mrozów srebrne łzy,
    wiosenny bez, jesienny wiatr,
    to przeznaczenie, to mój świat.

    Ty,
    to żar i lód, i biel, i czerń,
    nadziei błysk i w sercu cierń,
    to każdy mój zmieniony dzień
    w piekło lub raj.
    Ty,
    radości skro, przyczyno łez,
    wciąż myślę, jak to z tobą jest,
    czy jeszcze sto i jedną twarz
    ukrytą masz?

    Bo gdy do szczętu zwątpię już,
    przed czarnym jutrem kryjąc się jak tchórz,
    gdy każdą, każdą z mych dróg skryje cień,
    Ty wspomnisz te gwiazdy, co świeciły nam,
    światu na przekór mnie odnajdziesz tam
    i wyczarujesz znów nadziei dzień!

    Ty,
    ktoś, kto mi wszystko przetrwać da
    i poznać szczęścia smak do cna,
    i razem powędrować na
    dobre i na złe.
    Ja,
    nie umiem żyć, gdy ciebie brak,
    pragnę od świtu patrzeć jak
    uśmiech przesyłasz mi spod rzęs
    mojego życia sens to
    Ty – TY!
    ***

    ... przesyłam zatem uśmiech spod rzęs i już uciekam w teren, życząc Wszystkim pogodnego dnia i przyjemnych inspiracji z moich letnich, niedzielnych fotografii; jeszcze się zbytnio nie opatrzyły...:)
    I do miłego spotkania pod wierzbą:)*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzień dobry Ewuniu*)
      Słodką przebudzanką powitałaś dzisiejszy dzień, dotrzyma towarzystwa Twojej wiersz Zofii Nałkowskiej,

      W ogrodzie.

      I

      Jak się dostałaś do mego ogrodu,
      Jasna, okrutna, płomienna? -
      Przecieram oczy, strwożona i senna,
      I w cud nie wierzę...

      Bo nigdy dotąd nie widziałam wschodu,
      Bo nigdy dotąd nie widziałam słońca,
      Bo nigdy jeszcze ta jasność paląca
      Nie padła na mą głowę...
      Pierwszy raz widzę, jak brzask rosę strąca

      Na róże świeże
      Pierwszy raz widzę te świty perłowe -
      I w cud - nie wierzę...
      A noc? - odeszła ta noc nieskończona,
      Noc bezgranicznej tęsknoty...
      Przyszedł wschód cudny, purpurowozłoty -
      W promieniach słońce...
      Powiedz, ty - jasna - słońcem rozzłocona,

      Skąd ty się wzięłaś dziś w moim ogrodzie?
      Dlaczego dzisiaj - tak wcześnie - o wschodzie?
      Czemu w tej krwawej purpurze?
      Czy to orszaku twego suną łodzie,
      Miłości gońce...

      Cicho... to lilie mrą... to pachną róże...
      To idzie słońce...

      ... słonecznego dnia, pa :)))



      Usuń
    2. Dzień dobry Zuzanko:)
      Prześliczne, letnie popołudnie w słońcu i ciepłym powietrzu, Twoje życzenia wraz z wierszem Z. Nałkowskiej (nota bene pierwszy raz przeze mnie czytanym) spełniły się, przynajmniej we wschodnich landach, dziękuję Wam za słońce:)) Dzisiaj podoba mi się nawet na miejskich ulicach.

      Ulice wciąż są nagrzane

      Ulice wciąż są nagrzane
      moją myślą o tobie
      ruch na chodnikach wielki
      jakby w oczekiwaniu
      że wyjdziesz mi dziś naprzeciw
      róże w różnych kolorach
      na klombach i pod murami
      — ale jakże nietrwałe —
      wiosną o nich mówiłeś
      a kwitną jeszcze i kwitną
      gdy obok przechodzimy
      ty z jesiennym katarem
      ja z lękiem
      że wszystko minie.

      - Anna Frajlich

      ... serdecznie, z popołudniowymi życzeniami wszystkiego najmilszego, Zuzanko:)

      Usuń
    3. (...) ty z jesiennym katarem
      ja z lękiem
      że wszystko minie (...)
      poproszę o optymizm Naczelna Redaktor :-)))
      A poezją Nałkowskiej sama byłam zdziwiona. Jest równie piękny ciąg dalszy:

      II

      Wracam, gdzie kwiaty wiosną rozrzuciła hojna,
      Kędy pod morzem kwiatów śpią umarłe żądze -
      I wszystkich bram ogrodu zamykam wrzeciądze:
      Spojrzałam w oczy słońcu - i wracam spokojna.

      Dziwna - nie byłam tutaj od samego rana,
      A wszystkie kwiaty kwitną mi jak w chwili wschodu...
      W seledynowe dale rajskiego ogrodu
      Wracam - królowa kwiatów, nie znająca pana.

      Z niepokojem uklękłam nad brzegiem jeziora...
      Co to... głębia blaskami południa się pali?!
      Nie - nie... w otchłani głębi ani jednej fali -
      To tylko wód powierzchnia mieni się jak mora;

      Nikt w głąb twoją nie patrzał, duszo, nikt cię do dna
      Nie przenikał, bo słoneczne odbijasz promienie...
      Nie tknięty drzemie na dnie biały kwiat - wspomnienie -
      To się tylko wód tafla mieni - w słońcu chłodna.

      ...cdn...

      ... Tobie też Ewuniu uśmiechniętego popołudnia, słonecznych myśli i do zobaczenia :)






      Usuń
    4. ... ależ to nie mój utwór Zuzanko, a róż na klombach pełno - i to we wszystkich, bajecznych odcieniach różu i czerwieni...:)
      cd... ZN.

      III

      Bez żalu jasne zabiłam wspomnienie.
      W piersi mej wszystkie sny dziecka skonały,
      Lecz na dnie duszy leżał jeden kwiat —
      Zmięłam kwiat biały...

      Ale nie biłam czołem o kamienie
      Nie rwałam włosów i nie darłam szat.

      - Zofia Nałkowska

      ... dalej już nie cytuję, bo mnie posądzisz o czarną rozpacz, a wieczór zapowiada się tak piękny, jak cały dzień...;-)))
      ... bez jednej chmurki na niebie i do następnego:)

      Usuń
    5. ... Ewuniu*, no powiedz, czy nie bywa, że odrzucamy jedne wspomnienia a drugi hołubimy ??? W ciągu kilkunastu godzin dnia miewamy różne myśli, różne nastroje - a pamiętając prozę Zofii Nałkowskiej była specjalistką od nastrojów. Nie wpiszę zakończenia wiersza, niech pozostanie w domyśle :-)))
      Wpiszę natomiast te słowa:

      * * *

      Zmienionaż po rozłące? O, nie, nie zmieniona!
      Lecz jakiś kwiat z twych włosów zbiegł do stóp ołtarzy,
      A choć brak tego zbiega nie skalał twej twarzy,
      Serce me w tajemnicy przed twym sercem kona...

      Dusza twoja śmie marzyć, że gwiezdne zamiecie
      Wdumana, będzie trwała raz jeszcze i jeszcze -
      Lecz ciało? Któż pomyśli o nim we wszechświecie,
      Prócz mnie, co tak w nie wierzę i kocham i pieszczę?

      I gdy ty, szepcząc słowa, w ust zrodzone znoju,
      Dajesz pieszczotom ujście w tym szepcie, co pała,
      Ja, zamilkły wargami u piersi twych zdroju,
      Modlę się o twojego nieśmiertelność ciała.

      - Bolesław Leśmian.

      ... piszę, i piszę, i piszę - teraz już napisałam i posadzę na rabatkach Ogródka.
      ... najpiękniejsze i najszczersze :)




      Usuń
    6. Ależ, oczywiście, że tak bywa, chociaż niektóre łagodzimy upływającym czasem, nabierają trochę innych wymiarów i wchodzą w łagodniejszy półcień. Zazwyczaj pielęgnujemy te najmilsze:)

      Wspomnienia

      Odwiedzaj swoje wspomnienia,
      Uszyj dla nich płócienne pokrowce.
      Odsłoń okna i otwórz powietrze.
      Bądź dla nich serdeczny i nigdy
      nie daj im poznać po sobie.
      To są twoje wspomnienia.
      Myśl o tym, kiedy płyniesz
      w sargassowym morzu pamięci
      i trawa morska zarasta ci usta.
      To są twoje wspomnienia, których
      nie zapomnisz aż do końca życia.

      - Adam Zagajewski

      ... dzięki za leśmianienie z wieczora:)

      Usuń
    7. ... :)
      i coś jeszcze do wspomnień, tak a'propos fotografii ze skansenu.

      Wspomnienie

      Było mi dobrze niegdyś w słodkiej wsi dalekiej...
      Jakże niedawne czasy - a zda się, że wieki.
      Sadyba wiejska czarem starości owiana
      Jak książka przez nikogo od lat nie czytana.
      Pod lipą stół kamienny i ławy z kamienia,
      Które muchy obrastają, jak moje wspomnienia.
      Starych świerków aleje ciemne, w krzyż biegnące,
      W które echami złota zakrada się słońce.
      Za dworem chłopskie chaty budowane krzywo,
      Spracowane jak ręce i marzące żniwo.
      A na strzesze pan bocian, co pierś dumnie oduł,
      Postrach grających bagien i opiekun stodół.
      Dwór jak święto - w pogodę, przytulny w dnie słotne...
      Jak daleko to wszystko i już niepowrotne.
      Tęsknotą serce wzbiera, gdy w zachód lipcowy
      Widzę ciężkie, do obór wracające krowy
      Lub słyszę gdzieś wśród nocy gwiazdami zasnutej,
      Jak psy szczekają w dali i pieją koguty.

      - Leopold Staff

      ... z pierwszymi gwiazdami na bardzo już granatowym niebie:)

      Usuń
    8. ... Ewuniu*, wspomnienia to największa pamiątka, dzięki za wiersze, a ponieważ jestem kontuzjowana i pozycja horyzontalna jest najwłaściwsza przychodzę już z dobranocką.

      Wtul mnie w swój oddech

      Wtul mnie w swój oddech
      Zabierz tam
      Gdzie należę tylko do Ciebie
      Rozkołysz mnie w westchnieniach

      I zapomnij o
      Wschodzie słońca

      A ja obdarzę cię
      Swoją opatrzną skłonnością
      I z twardego miału
      Stworzę Ci nową postać.

      - Ewa Żyłowska

      ... dobranoc Poetycka Pani Na Ogródku, snów radosnych jak wiersze, które tworzysz, pa :)))

      Usuń
    9. Zuzanko, serdecznie Ci współczuję kontuzji, jestem z Tobą w bólu i wszelkich jej przykrościach i niedogodnościach. Mam nadzieję, że szybko minie:) Dziękuję za dzisiejszą poezję; dobrej nocki Ci życzę, odpoczywaj, śpij spokojnie z najpiękniejszymi, lekkimi jak piórko, radosnymi snami i - do jutra bez bólu.:)))

      Usuń
  10. Bry:)*

    Proszę teraz nie odsypiać nocnego rozrabiania. Budzę
    wszystkich na drzemce.:)))*

    Hey - Leżę tu, leżeć chcę <

    http://www.youtube.com/watch?v=GFBq0AHJnLE&feature= related

    Hej!
    Ciut za mało jest
    Tego życia, żeby żyć
    Bo pstryk i nie ma nic!

    Hej!
    Zawęziłam więc
    Do rozmiarów łóżka świat
    Własnego, jasna rzecz

    Hej!
    W cudzym łóżku zejść
    Toż to żaden komfort jest
    To prawdę mówiąc - wstyd

    Hej!
    Może być, że dziś
    Nader estetyczna więc
    Udrapowana wręcz

    Leżę tu!
    Leżę tu!
    W pościeli własnej tkwię
    Gotowa przenieść się
    W półcieni wymiar - dziś
    Lub choćby jutro

    Leżę tu!
    Leżeć chcę!
    Aż zredukuję się
    Do ostatniego z tchnień
    Aż grawitacja mnie
    Wypuści z objęć

    Hej!
    Ciut za mało jest
    Tego życia, żeby żyć
    Bo pstryk i nie ma nic!

    Hej!
    Zawęziłam więc
    Do rozmiarów łóżka świat
    Własnego, jasna rzecz

    Leżę tu!
    Leżę tu!
    W pościeli własnej tkwię
    Gotowa przenieść się
    W półcieni wymiar - dziś
    Lub choćby jutro

    Leżę tu!
    Leżeć chcę!
    Aż zredukuję się
    Do ostatniego z tchnień
    Aż grawitacja mnie
    Wypuści z objęć

    :)))*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ... o dżizasss... ta pani samym wyglądem może natychmiast postawić na baczność....a kto tu drzemie i do tego w cudzym łóżku?...:)))*

      Bry, Jasieńku:)*
      To ja może całkiem na jawie trochę złagodzę... odkryłam niechcący bardzo piękny, łagodny utwór...:)

      Yiruma - River Flows In You

      http://www.youtube.com/watch?v=F-4wUfZD6oc&feature=related

      ... tylko nie mów mi, że idę spać, bo to tylko kraina łagodności do popołudniowej kawy po miejskim zgiełku...::)))*




      Usuń
    2. Witam Ogrodnicy:)
      Proponuję wieczór przy gitarze...:)

      Mark Knopfler and Bob Dylan Forum di Assago 14 novembre 2011

      http://www.youtube.com/watch?v=tlWvwgsXozE&feature=related

      Miłego słuchania..:)

      Usuń
    3. Witaj:)
      To ja może coś o gitarze w poezji, piękny wiersz Federico García Lorci.

      Gitara

      Zaczyna płacz swój gitara.
      Pękają kielichy świtania.
      Zaczyna płacz swój gitara.
      Nie trzeba jej uspokajać.
      Nie ma po co
      jej uspokajać.
      Płacze monotonnie
      jak woda źródlana,
      jak płacze wicher,
      kiedy śnieg pada.
      Nie trzeba
      jej uspokajać.
      Nad sprawami dalekimi
      płacze gitara,
      nad gorącym piaskiem południa,
      że mu snem kamelia biała.
      Płacze nad strzałą bez celu
      i nad wieczorem bez ranka,
      i opłakuje pierwszego
      zmarłego na drzewie ptaka.
      O gitaro!
      tyś sercem przebitym
      pięcioma szpadami.

      z tomu "Pieśni", 1927

      tłum. Zofia Szleyen

      ... miłego wieczoru, zaglądam jeszcze tu i tam, dwoję się i troję... i bynajmniej nie śpię:)

      Usuń
    4. "Две гитары - Dwie gitary" śpiewa Borys Somerschaf

      http://www.youtube.com/watch?v=MgOHS0Z_vNw

      Niech Borys i dwie gitary ukołyszą nas do snu...:)
      Spokojnej nocy...:)

      Usuń
    5. No to dzisiaj się nasłuchałam gitar różnych dźwięków, kompozycji, a przy tym poezji... dziękuję:)
      Dobranoc Izo, przyjemnych snów:)

      Usuń
  11. Troszkę późnawo, ale zapraszam na recital Dawida Russell'a
    (52 minuty)

    http://www.youtube.com/watch?v=Zj44G96H9aA&feature=related

    Przyjemnego słuchania :)*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :)*
      cała przyjemność po mojej stronie :) nic to, że późnawo, Jasieńku, robię porządek z fotkami, coś tam skrobię gdzieniegdzie i pilnuję Ogródka.
      Włączyłam sobie Twoją muzykę... prześliczna, w sam raz do moich wieczornych zajęć:)*

      Usuń
  12. Muzyka Dawida Russell'a jeszcze brzmi, a do dobranocki zapraszam Andrzeja Kubiaka by nam odczytał swój wiersz -

    *** Popatrz miła ***

    Popatrz miła na niebo usiane gwiazdami.
    Gwiazd miliardy do ciebie mrużą dzisiaj oczy.
    Noc wyjęła już z szafy najlepszy aksamit.
    Srebrny talar księżyca po niebie się toczy.

    Popatrz miła śpią w parku drzewa smutne, czarne.
    chłodny wiatr zimowy do snu je ukołysał.
    W opuszczonych alejkach rozbłysły latarnie.
    Wszyscy dawno już poszli.Wszędzie tylko cisza.

    Popatrz miła, północ, zmruż już oczka złote,
    mięciutką kołderką chcę ciebie otulić.
    Miłość wyznał róży, w ogrodzie pod płotem,
    zakochany chochoł, w słomianej koszuli.

    ***

    Dobranoc, dobranoc najmilsi i Ty Maleńka.:)))***
    ..."mięciutką kołderką chcę ciebie otulić"...:)***

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Już wybrzmiały prześliczne dźwięki gitary, jeszcze mam w uszach muzykę Russela... :)*, a więc na dobranockę jeszcze poezja. Tak jak wczoraj, tak i dzisiaj również zaprosiłam Szaroburego ze swoim wierszem.

      Powiedz kocham

      Powiedz mi te dwa słowa,
      ja wiem, rozumiem te lęki.
      Po tylu szybkich i mrocznych zachodach
      słońc co zdawały się budzić tak pięknie,
      powiedz mi proszę, kochanie,
      zanim jesienią liście z drzew opadną,
      kiedy już długa noc zimy nastanie
      ja nadal w sobie będę niósł to światło.
      i ja się boję , mój ukochany,
      że raptem wicher się zerwie wśród nocy
      pod próg podejdzie nam rzeka wezbrana
      i w każdej chwili los nagle zaskoczy.
      lecz czerpię z ciebie wiarę i tę jasność,
      miłości tyle w nas już umierało,
      nam siebie w życiu nie może zabraknąć
      choć ciągle będzie mi ciebie za mało

      Uwierz wreszcie, śnij ze mną ten sen. Kiedy znowu zadzwonisz jutro, to powiedz wreszcie to... nam. Ja przecież już to wiem.

      Autor: szarobury

      Dobranoc, dobranoc Najmilsi i Ty Mężczyzno:)))***... powiedz wreszcie to... :)***

      Usuń
  13. Dobry wieczór *Ewo
    Dobry wieczór ogrodnicy
    lubię tutaj wpadać choć na chwilkę - tak dla odprężenia
    poczytać - oglądnąć fotografie..
    Tworzycie przepiękny klimat - nie każdy blog - może się
    pocieszyć taką frekwencją komentarzy i gości...
    cieszę się,że znalazłam was ot tak z przypadku -

    kolorowych snów - wam życzę

    babajaga





    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dobry wieczór na dobranoc, Jagusiu:)
      Bardzo się cieszę, że klimat naszego Ogródka przypadł Ci do gustu i choć na chwilkę wśród nas odpoczniesz.
      Zapraszam częściej, o ile czas Ci pozwala i kiedy tylko masz ochotę się odprężyć.
      Dla mnie - to już zaczarowana pora, bo wstaję raniutko, 10 godzin pracy z dojazdami i ani chwili drzemki w ciągu dnia... Morfeusz się o mnie twardo upomina:)
      Dobrej nocki i miłych snów, pa, Jago - dziękuję za chwytające za serduszko słowa:)

      Usuń
  14. Pasujesz jak ulał do skansenu .

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ... a do tego chciałabym zamieszkać w takim cudnym dworku, wiesz anonimie? Ciebie zatrudnię za ciecia, bo pewnie pasujesz, jak ulał...

      Usuń