Powered By Blogger

wtorek, 4 października 2011

Ważne i ważniejsze


Ciekawy odcień marcinków.


Gałązka berberysu.

Są sprawy ważne i ważniejsze

Nie lubię o tym pisać w Ogródku; tutaj każdy (i ja też) chce odpocząć od politycznego zgiełku.
Wierszy na ten temat nie będę składać; polityka, to nie poezja, a od politycznych rymowanek-”chwilówek” już odeszłam. Ale czas dojrzewa, czy tego chcę, czy nie i dziś zrobię jeden, jedyny wyjątek – tym razem prozą.
Niech to będzie we wtorek.
Garść luźnych myśli.
Wybaczcie...

Są sprawy ważne i ważniejsze, a teraz najważniejsze jest to, aby naszą polską łajbą za bardzo nie kołysało przez następne cztery lata, kiedy finansowy sztorm w Europie i na świecie osiągnie swój drugi szczyt.
Są różne wizje Polski i nie czas teraz na dyscyplinowanie ekipy rządzącej, dając jej wyborczego prztyczka w nos. Przy pełnej świadomości jej wad i różnych kiksowatych ustaw, przy grzechach zaniechania w sprawie in vitro i KRUS, przy obłędnych pomysłach w oświacie, nie dostrzegam alternatywy dla sprawnego przeprowadzenia Polski przez kolejny kryzys gospodarczy.
Trzeba ważyć priorytety.
Nie oddam głosu na Ruch Palikota, który poza opluwaniem byłych kolegów i programem negatywnym - wszystkiego i wszystkich - nie ma nic do zaproponowania (w zasadzie podobnie jak Kaczyński), z wyjątkiem całkowitego rozdziału państwa od Kościoła (jedyne, co zdecydowanie popieram).
W tej chwili jednak są ważniejsze sprawy, niż demonstrowanie postawy wobec KK. Trzeba mieć świadomość, że każdy głos oddany na RP odbiera głosy PO, a tym samym przybliża wizję koalicji PIS-PSL.
Co oznaczają rządy PiS – nikomu nie muszę tłumaczyć; tę lekcję już przerabialiśmy.
Ekipa rządząca powinna mieć mocny mandat; chociaż już wiadomo, że samodzielne rządzenie jej nie grozi. Dostała już wystarczająco dużo po nosie, począwszy od światłych krytyków, skończywszy na kibolach. Wchodzenie w jakiekolwiek koalicje ze słabym mandatem oznaczałoby de facto paraliż rządu i wieczne targi koalicjantów o kolejne przyczółki władzy, co byłyby fatalne dla kraju.
Nie można oczekiwać od rządzących skuteczności, nie dając im odpowiednich instrumentów do bycia skutecznym.
A jak się łódka zacznie za bardzo przechylać na boki, to powylatujemy wszyscy.
Nie jestem co prawda ekspertem ekonomicznym, ale mam odczucie, że obecny rząd w miarę świadomie i sprawnie prowadzi nas przez kryzys gospodarczy, nie pozwalając na zbytnie obniżanie wartości złotego. Nie widzę tego w wykonaniu PiS, czy innych ugrupowań, mających usta pełne frazesów i pustych obietnic socjalnych, aktualnie nie do spełnienia.
Przy pełnej świadomości wad PO, nie dostrzegam alternatywy i oddam na nią głos.

Zaznaczam, że wyraziłam tylko swoje zdanie, dla jakiejś refleksji... nikogo nie chcę agitować; każdy zrobi tak, jak uważa za stosowne i jak mu rozum dyktuje.
Wyraziłam je tylko raz w tym miejscu i z innymi poglądami polemizować nie będę.

99 komentarzy:

  1. Dzień dobry:)
    Ranek pochmurny, dość silny wiatr, ale w miarę ciepło - 15 st.
    Dopijam kawę i już jadę w trudny teren.
    Do zobaczenia w Ogródku - po powrocie.
    Mam nadzieję, że odnajdę w nim trochę poezji i muzy... tematy dowolne...:)

    Miłego dnia ze słońcem:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Dzień dobry.Zagłosuję zgodnie ze swoim sumieniem.

    OdpowiedzUsuń
  3. Witojcie:)*

    A mnie w komentarzu wstępniaka Ewy pomoże
    Alexander Czartoryski


    "Wybory"

    ""Przy obecnej jakości kandydatów pójście na wybory
    to przyjemność, którą można porównać jedynie z wizytą
    w burdelu celem wybrania sobie żony.""



    Hasła, pieśni wśród kolorów
    pomagają jawnie, skrycie
    dokonywać tych wyborów,
    które układają życie!

    Za przykładem panów wielu,
    chciałem wybrać sobie żonę,
    więc poszedłem do burdelu,
    bo tam wszystko dozwolone.

    Są tam tańce i piosenki,
    Są dziewoje, krasawice,
    każdą możesz wziąć do ręki,
    wypróbować ją w praktyce.

    Lecz wyborom politycznym
    burdel żaden nie dorówna,
    kandydatem ten jest ślicznym,
    który więcej łyknie gówna.


    Wszystko razem policzywszy,
    te obelgi i pomyje ...
    Burdel jednak jest uczciwszy.
    Według zasad w nim się żyje.

    :)))

    Pozdrawiam jeszcze ze słoneczkiem:)*

    OdpowiedzUsuń
  4. Jeszcze pieśń do kompletu -

    http://www.youtube.com/watch?v=i2CPbOXAnBk&feature=related

    OdpowiedzUsuń
  5. Witaj Ewuniu.Witajcie Ogrodnicy:)*
    Na temat wyborów mam takie samo zdanie jak Ty.
    Ale politykę zostawmy za furtką :)
    W Ogródku odpoczywamy:)

    Tak mało

    Tak mało do szczęścia potrzeba :

    - skrawek gwiezdnego nieba
    i słońca co dzień ozłoci
    gdy rano otwierasz oczy.

    - kropelek rosy na trawie
    i śpiewu ptaków o świcie,
    trzeba się jednak nauczyć
    patrzeć
    i kochać życie !

    Krystyna Kunigiel-Jabłońska

    OdpowiedzUsuń
  6. Witaj Jaśku.Nie znałam tej pieśni.Dzięki:)*

    OdpowiedzUsuń
  7. Jaśku to dla Ciebie:)*

    Siklawa - Takiego Janicka

    http://www.youtube.com/watch?v=Zzxn0LB7BaA&feature=related

    :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Witajcie;)*

    Zgadzam się z Alexandrem Czartoryskim ;-)

    Miłego dnia Wszystkim ;-)

    OdpowiedzUsuń
  9. Kandydacie weź "pomiłuj",
    jak nie staniesz dupa z tyłu.
    Czyś ty w Sejmie, czy w Senacie,
    - umiesz tylko, zmówić pacierz.

    Znam się na waszych manierach,
    wy szukacie wciąż frajera.
    Coo, to da się oszukiwać,
    - szkoda tylko jest "paliwa".

    Potem szydło wyjdzie z worka,
    że pacjentem, on był w Tworkach.
    Ma papiery kolorowe,
    - lecz udaje mądrą sowę.

    Prawa jazdy nie posiada,
    i od rzeczy, andron plecie.
    Już Wam więcej nie napiszę,
    - o kogo, tu, chodzi, wiecie.

    Sto pomysłów na minutę,
    już na wstępie, ma uknute.
    I powiada "mądra sowa",
    - aby głosów nie marnować.

    Znów mi każą, żabę łykać,
    a ja odruch mam wymiotny.
    Ja nie trawię polityki,
    - taki jest mój stan zdrowotny.

    Tu gastrolog nie pomoże,
    bo się czuję, coraz gorzej.
    Dziewiątego zagłosuję,
    - a do urny zwymiotuję.:O

    Ślę pomimo serdeczności dla codziennych miłych gości.:))

    OdpowiedzUsuń
  10. Dresfonia - Wybory 2010 - piosenka na konkurs Janusza Palikota

    http://www.youtube.com/watch?v=bvcGP43oyiI

    OdpowiedzUsuń
  11. ;-)))

    Bertolt Brecht

    Handlarz niewolników
    Handlarzu niewolników, czy masz pracę dla mnie?
    Handlarzu niewolników, zrobię wszystko dla ciebie!
    Handlarzu niewolników, czy masz pracę dla mnie?
    Handlarzu niewolników, zrobię wszystko dla ciebie!
    Sprzedam ci swoje ręce, sprzedam ci swoją głowę.
    Obiecuję ci nie myśleć za wiele i nie zaglądać ci do garnka.
    Dla mnie jesteś aniołem, który nam biedakom daje pracę.
    Bez ciebie umarłbym z głodu, cieszę się, Ŝe jesteś.
    Handlarzu niewolników, czy masz pracę dla mnie?
    Handlarzu niewolników, zrobię wszystko dla ciebie!
    Handlarzu niewolników, idź do telefonu.
    Nie słyszysz? juŜ dzwoni.
    Z wypracowanych trzystu pięćdziesięciu zabierasz mi sto
    pięćdziesiąt.
    Potrzebuję tylko czegoś do jedzenia i moŜe od czasu do czasu
    kielicha.
    W ogóle nie potrzebuję duŜo pieniędzy, bo nie jestem tego
    wart.
    Przez całe swoje Ŝycie niczego się nie nauczyłem, oprócz tego,
    Ŝe
    lepiej trzymać się koryta.
    Handlarzu niewolników, czy masz pracę dla mnie?
    Handlarzu niewolników, zrobię wszystko dla ciebie!
    Handlarzu niewolników, czy masz pracę dla mnie?
    Handlarzu niewolników, zrobię wszystko dla ciebie!

    OdpowiedzUsuń
  12. http://www.youtube.com/watch?v=lfi9Ta6sXvg&feature=related

    ;-)

    OdpowiedzUsuń
  13. Witaj Ewuniu :-)*
    O polityce...mamy podobne zdanie.
    Przyniosłem wiersz, Jerzego Jurandota pt:

    "Włos świętej Anny"

    Na rynek w świąteczny ranek,
    Gdy opustoszał wiejski tłum,
    Zajechał powóz z szarlatanem,
    Przepychem olśniewając tłum.
    Strojny w kask złoty pióropuszem
    Szarlatan zeszedł między lud
    I rzekł: -O ludzie, na ma duszę,
    Za chwilę zobaczycie cud!

    Jechałem tutaj w znoju, w trudzie,
    Zza siedmiu gór, z dalekich stron,
    By wam pokazać, dobrzy ludzie,
    Włos świętej Anny. Oto on! -
    I coś ku górze wznosi w palcach
    Kierując w środek tłumu krok,
    A tłum od starca aż do malca
    Wytęża rozpaczliwie wzrok.

    Wtem z pierwszych rzędów się rozniesie
    Kobiecy przeraźliwy głos :
    - Naprawdę jest! Na życie klnę się!
    Ach, widzę świętej Anny włos!
    Rzekł w duchu gość ów: - Nie pojmuję,
    To jakiś urok zły czy co ?
    Ten włos od lat pokazuję,
    A sam nie mogę dojrzeć go.

    Żonglerzy idej i działacze
    Ci, którzy w państwie wieść chcą rej,
    Też postępują nie inaczej
    Niż ów szarlatan z piosnki mej,
    Postęp, dobrobyt nieustanny,
    Obiecywany wszystkim raj.
    To włos cudowny świętej Anny,
    Cud, który ma zobaczyć kraj...

    I jeszcze fraszka, Mariana Hemara :

    "Pół, na pół"

    Pół prawdy - najgorsze kłamstwo,
    Pół ochoty - najgorsze nieróbstwo,
    Pół grzeczności - najgorsze chamstwo,
    Pół wiedzy - najgorsze głupstwo,
    Pół przyjaźni - najgorsza obłuda,
    Pół talentu - najgorsza szmira,
    Pół zabawy - najgorsza nuda,
    Pół dziewica - najgorsza ździra.

    Serdecznie pozdrawiam, życzę miłego dnia wszystkim Ogrodnikom :-)*

    OdpowiedzUsuń
  14. :-)*

    http://www.youtube.com/watch?v=QLVuFi0Gdik&feature=related

    OdpowiedzUsuń
  15. Miłego popołudnia, Ogrodnicy.
    http://www.dailymotion.com/video/x6th9r_urszula-sipiyska-sy-takie-dni-w-tyg_music

    OdpowiedzUsuń
  16. http://www.youtube.com/watch?v=Mn8ihT4GleQ

    OdpowiedzUsuń
  17. Dano podrzucam Ci moje lekarstwo na "doła".

    Szczęście to sposób patrzenia na świat...

    http://www.youtube.com/watch?v=GDJ9gTiGp74&feature=related

    Pozdrawiam serdecznie, głowa do góry:)*

    OdpowiedzUsuń
  18. :)*

    What a Wonderful World - Louis Armstrong -Kenny G

    http://www.youtube.com/watch?v=4NPc7Y829dE&feature=related

    OdpowiedzUsuń
  19. Dean Martin When You're Smiling (High Quality)

    http://www.youtube.com/watch?v=UvgFVlJUx-M&feature=related

    OdpowiedzUsuń
  20. Dzień dobry Dano:)
    Nie wymagam żadnych deklaracji, ale zadedykuję Ci niezawodną piosenkę na dobry humor:

    Stanisława Celińska - Uśmiechnij się!

    http://www.youtube.com/watch?v=xKAJcRzHyps
    :))

    Pozdrawiam popołudniowo:)

    OdpowiedzUsuń
  21. Witaj Jaśku:)*
    Dzięki za Czartoryskiego, widzę, że nasz ulubiony poeta pełni całodobowy dyżur w Ogródku...:)

    Wszyscy pewnie pamiętamy paprykarz szczeciński, jadło się go kiedyś z upodobaniem, a ja Ci przyniosłam nowość, paprykarz wyborczy uniwersalny:

    Paprykarz wyborczy uniwersalny

    W odróżnieniu od znanego poprzednika,
    „Paprykarza szczecińskiego”, który
    w nagłych przypadkach bywał nawet
    jadalny, ten jest niesmaczny i niestrawny.
    Nie jest też przeznaczony do zaspokajania
    głodu, ale do przeczyszczania organizmu
    poprzez wymioty, tudzież inne procesy
    wypróżniające.

    Głównym jego składnikiem jest populizm –
    - owoc hodowany w niedojrzałych
    demokracjach, na różnych szerokościach
    geograficznych, szczególnie intensywnie
    w okresie kampanii wyborczych.
    Jest on bardzo słodki (aż mdlący) i
    soczysty. Wywołuje po spożyciu stany
    halucynogenne: od euforii i radosnego szału,
    poprzez rozczarowanie i żal, aż po nie-
    kontrolowaną agresję, otępienie i poczucie
    wyalienowania, artykułowanego niekiedy
    w krótkich i dobitnych słowach, na przykład:
    „mam to w dupie” albo „zwisa mi to”.

    Rozdrobniony i zmiksowany populizm
    przyprawiony jest do smaku
    różnymi tzw. obiecankami-cacankami.
    Mogą to być na przykład obiecanki
    szybkiego wybudowania miliona mieszkań
    dla bezdomnych i rodzin wielodzietnych,
    albo 10-krotnego podniesienia płacy
    minimalnej i zasiłków dla bezrobotnych,
    czy ustanowienia dodatkowych 150 dni
    wolnych od pracy, ale w 100% płatnych
    jako ogólnonarodowych świąt kościelno-
    -państwowych.
    Dla bardziej wytrawnych smakoszy mogą
    to też być obiecanki dożywotniego
    zwolnienia z pracy wszystkich obecnych
    sędziów, prokuratorów, nauczycieli,
    dziennikarzy, kelnerów i taksówkarzy oraz
    zatrudnienia na ich miejsce ochotników
    z Parafialnych Kół Odnowy Moralnej Narodu
    albo zapewnienia skierowania wszystkich
    członków partii obecnie rządzących
    na przymusowe, ciężkie roboty do łagrów
    wydzierżawionych od Rosji do końca
    bieżącego stulecia.

    Paprykarz wyborczy uniwersalny nie jest
    puszkowany, dla uniknięcia niemiłych skojarzeń
    z przeszłości, ale dystrybuowany w specjalnych
    foliach (artykule dzisiaj deficytowym),
    dostarczanym uroczyście i osobiście przez
    jedynego prawdziwego Męża Stanu w asyście
    Jego Dworu, przy fleszach kamer i mikrofonach
    mediów krajowych i zagranicznych.

    Paprykarz wyborczy uniwersalny ma zastrzeżony
    znak handlowy pn. „Tu jest Polska”. Rozdawany
    jest on bezpłatnie na wiecach i spotkaniach przed-
    wyborczych jedynego słusznego komitetu
    chrześcijańsko-patriotyczno-narodowego oraz
    w szpitalach, domach pogodnej starości, szkołach,
    przedszkolach, zakładach (pracy chronionej,
    strajkujących i karnych), na znanym placu hyde-
    -parkowym na Krakowskim Przedmieściu
    w Warszawie, w trakcie comiesięcznych spotkań
    patriotyczno-religijnych, a także w kościołach
    jako potwierdzenie dobrowolnej nieopodatkowanej
    wpłaty „co łaska”.

    Trzeba też jasno powiedzieć, że
    państwo polskie po raz kolejny nie sprawdziło się,
    mówiąc krótko: nie zdało egzaminu, ale
    Polacy zasługują na więcej!
    Jest tylko jedna droga: trzeba jak najszybciej
    dokonać zmiany obecnej nieudolnej władzy.
    Czas na odważne decyzje!
    To jest oczywiste...

    i obiecuję:

    JEŚLI NA NAS ZAGŁOSUJECIE,
    TO PAPRYKARZ WYBORCZY UNIWERSALNY
    CO DZIEŃ JEŚĆ BĘDZIECIE!!!

    autor: Ryszard Mierzejewski
    :)

    Słoneczka nieustającego do końca dnia i pogody ducha życzę:)*

    OdpowiedzUsuń
  22. Dzień dobry Izko:)
    Chociaż u mnie cały dzień pochmurno i wietrznie, ale w Ogródku jest ciepło i taka cisza:) Dla Ciebie będzie więc wiersz o ogrodzie:

    Leśmian Bolesław

    ***Taka cisza w ogrodzie

    Taka cisza w ogrodzie, że się jej nie oprze
    Żaden szelest, co chętnie taje w niej i ginie.
    Czerwieniata wiewiórka skacze po sośninie,
    Żółty motyl się chwieje na złotawym koprze.

    Z własnej woli, ze śpiewnym u celu łoskotem
    Z jabłoni na murawę spada jabłko białe,
    Łamiąc w drodze kolejno gałęzie spróchniałe,
    Co w ślad za nim — spóźnione — opadają potem.

    Chwytasz owoc, zanurzasz w nim zęby na zwiady
    I podajesz mym ustom z miłosnym pośpiechem,
    A ja gryzę i chłonę twoich zębów ślady,
    Zębów, które niezwłocznie odsłaniasz ze śmiechem.
    :)

    Dean Martin - Everybody Loves Somebody
    Sometimes

    http://www.youtube.com/watch?v=eXFoOYxMnvg&feature=related

    Udanego popołudnia, pozdrawiam miło:)

    OdpowiedzUsuń
  23. Kiedyś Premier Marcinkiewicz,
    trzy miliony "chat" obiecał.
    Ale słowa nie dotrzymał,
    - bo spadł na "łeb" prosto z pieca.

    E.Jakubiak min.od sportu,
    od sukcesu była bliska.
    Chciała wybudować w Polsce,
    dodatkowo dwa lotniska.

    Polska na to wszak czekała,
    lecz Elżbieta wyleciała.
    No i nadal lotnisk nie ma,
    bo to była zwykła ściema.

    Wczasy Polak chciał w Egipcie,
    by na piasku się wygrzewać,
    Tak gromadził oszczędności,
    a tu Belka się 'rozgniewał".

    I zarabia na odsetkach,
    na odsetkach emerytów.
    Jak nie było widać wtedy,
    tak i teraz, dobrobytu.

    Mam swe lata, a żem durny,
    przecież trzeba zagłosować.
    Trza ten głos do urny "wcibić"
    lecz wiadomo - głos to rybi.

    Jestem bardzo tym przejęty,
    polityka idzie w pięty.
    A że jestem innowierca,
    mam ją bardzo blisko serca.

    Kiedyś umrę, wiem napewno,
    to mam już gwarantowane.
    Ale jedno jeszcze powiem,
    Polak to ma przerąbane.

    Pozdro w porze wieczorowej,
    całe Bractwo Ogródkowe.:))

    OdpowiedzUsuń
  24. Małpeczko, witaj:)
    Dziękuję za Brechta, a ja mam dla Ciebie Waligórskiego z dobrą propozycją dla bezrobotnych:

    Andrzej Waligórski

    Apel

    Młody, zadziorny Polaku,
    Nie szastaj się w lewo i w prawo,
    Bądź czyścicielem znaków
    Drogowych! To piękny zawód.
    Są w naszej ojczyźnie szlaki
    Rzucone wśród lasów i zbóż,
    Stoją na drogach znaki,
    Te znaki pokrywa kurz.
    Po co masz niszczyć nerki
    Wódką? Ty się zastanów!
    Kup sobie na raty dwie ścierki
    Z miękkiego, miłego barchanu,
    Każ cioci uszyć sakwojaż
    Z rypsu, bądź też z drelichu
    I ruszaj w daleki wojaż
    O pierwszym świcie, po cichu.
    Nikt pensji na szosach ci nie da
    Za oczyszczanie tablic,
    Ale nie grozi ci bieda,
    Nie wezmą cię, bracie, diabli.
    Czyściciel znaków sam nie wie,
    Skąd złotem sypnie mu świat:
    - Ot, na przydrożnym drzewie
    Rozwali się nagle czyjś fiat
    Lub z pięknej hispano-suizy
    Zrobi się brzydki wrak,
    A z wraka się sypną dewizy
    Pod twoje nogi, na szlak.
    ... wieczorem, zmęczony niezwykle
    Siądziesz na miedzy lub dróżce,
    Na chłopskie motocykle
    Patrząć, płonące w peluszce.
    I włożysz wygodne pantofle,
    W piżamę się ciepłą ubierzesz,
    I może upieczesz kartofle
    W jakimś sfajczonym skuterze.
    I uśmiech na twoje lica
    Wypełznie wolno i miękko
    I jakaś osmętnica
    Dotknie cię dobrą ręką.
    Wiedz, wiara przenosi góry,
    A koniec dzieło wieńczy!
    W powrocie do natury
    Zobacz swój cel młodzieńczy.
    Na rynku pracy jest ciasno,
    Pcha się łokciami wyż,
    Miej swoją specjalność włąsną,
    Nikt ci nie powie "A kysz".
    Bądź jako te ptaki Boże,
    Żyjące sytnie, błękitnie,
    Nie sieje to-to, nie orze,
    A proszę, kraj jakoś kwitnie...
    :)

    Kabaret Hrabi - Urząd Skarbowy

    http://www.youtube.com/watch?v=ooGHbtF_Iz0&feature=related

    ;)))

    Wszystkiego dobrego, pozdrówka cieplutkie:)

    OdpowiedzUsuń
  25. Witaj Jontuś:)
    Wczoraj Ogródek był ładniejszy, ale Ciebie w nim zabrakło... Myślałam, że to jesienny redyk się zaczął, ale Jaśko rozwiał moje wątpliwości:)
    Dzisiaj zrobiłam wyjątek, bo jak napisałam – czas dojrzał.... co nie znaczy, że nie możemy wspólnie czytać pięknej poezji:)
    Dziękuję za Hemara i Jurandota, za świetny dobór wierszy, trafiający w sedno tematu...:)*
    Oba czytam po raz pierwszy. Dla Ciebie przyniosłam wiersz Jonasz Kofty:

    Jonasz Kofta

    Jak jedziesz baranie

    Kiedy się zderza pogląd z poglądem
    Fałsz przeciw prawdzie, słowo za słowem
    Rzadko gniew słuszny razi nas prądem
    Choćby o rzeczy szło przełomowe
    I z różnych przyczyn prawie niemi
    Przystępujemy do polemik
    Ale gdy w uszach motoru granie
    W sercu odwaga – na ustach zdanie
    ......................................................................
    Jak jedziesz baranie!

    Obywatelu smutny i pieszy
    Coś się zakochał bez swojej winy
    Podążasz pieszo do swych pieleszy
    Wciąż mając w uszach głos tej dziewczyny
    Już innych pieszczot świata niełasy
    Wchodzisz jak dziecko na białe pasy
    Żywot twój nagle zaczyna tanieć
    Gdy się do życia przywraca zdanie
    .......................................................................
    Jak idziesz baranie!

    Gdyś po raz pierwszy za kółkiem usiadł
    Zielonym listkiem dziewiczość chroniąc
    Żegna cię tatuś, żegna mamusia
    Nad twoim losem łzy lęku roniąc
    Pozdrapuj z szyby zielony listek
    W piersi swej rozpal gniewy ogniste
    Kto głośniej wrzaśnie – oto pytanie
    .....................................................................
    jak jedziesz baranie!
    Jak jedziesz baranie!

    Przesłanie:
    Ojczyzno miła, czasem nam dotknij
    Serca jak świeżo otarty błotnik
    Może nabierze treści wołanie
    .....................................................................
    Jak jedziesz baranie!

    … i może jeszcze jeden, a'propos tolerancji...

    Konstanty Ildefons Gałczyński

    Kajak i kretyn

    Kretyn spływał w kajaku na rzece,
    Uśmiechnięty, szczęśliwy jak świnia,
    A że kretyn był, więc z istoty rzeczy
    Za każdym kilometrem kretyniał.

    Niebo było czyste, bez chmurek,
    Rzeka niebieska i krzywa.
    I wołali źli ludzie, co się wspinali na pagórek:
    - Ach, spójrzcie, to kretyn spływa.

    Na brzeg wyszła żona w wianku z konwalii,
    Wyszedł szwagier z całą rodziną
    I płakali i ręce załamywali,
    A kretyn płynął i płynął.

    Sens moralny, że słońce wszystkim świeci Jednakowo,
    Niech się nikt nie wywyższa, niestety!
    Bo nie tylko profesor może spływać w kajaku
    Ale również zwyczajny kretyn.

    Pozdrawiam bardzo serdecznie i cieszę się, że zawitałeś w Ogródku:)*

    OdpowiedzUsuń
  26. ...:)*
    Stanisław Soyka "czas nas uczy pogody"

    http://www.youtube.com/watch?v=_VqH_UncFa0&feature=related

    OdpowiedzUsuń
  27. Dzień/wieczór dobry Jędruś:)
    Dzięki za wiersze "po linii" i "na bazie", a ja odpowiem Ci tak:

    Zmilczę ten temat, nie chcę pisać,
    sprawy są ważne i ważniejsze,
    choć oczywiście mi nie zwisa,
    kto od powozu trzyma lejce.

    Droga jest ciężka, wyboista,
    konie wciąż pędzą w strasznym kurzu,
    poezja - dama, chce być czysta,
    nie będę w błocie jej zanurzać.:))

    Głęboki oddech, potem wydech,
    wybór świadomy, nie zaprzeczę,
    nie będę się oblewać wstydem,
    bo nędznie takie wiersze klecę...:))
    ***

    A na pocieszenie opowiem Ci kawał, dzisiaj zasłyszany:
    Rzecz się dzieje w czasie kampanii wyborczej. Samochód, którym jedzie Tusk zderza się z samochodem wiozącym Kaczyńskiego. Obaj panowie wychodzą nabzdyczeni, ale Kaczyński podchodzi pierwszy do Tuska i mówi:
    - Donek, zaprzestańmy tych głupich waśni, pogódźmy się i wypijmy na zgodę. Po czym wyciąga z bagażnika flaszkę, napełnia dwa kieliszki i podaje Donkowi.
    Tusk wypił, a Kaczyński dalej trzyma kieliszek w ręku.
    - No dobrze - mówi Tusk. Ja wypiłem, ale dlaczego ty nie pijesz?
    Kaczyński na to:
    - Bo ja teraz czekam na policję!

    Serdeczności, uśmiechy i pozdrówka:)))

    :)

    OdpowiedzUsuń
  28. Właśnie, obawiam się o tych młodych.
    Poezja, poezją, ale proza życia...;-)

    Powiem Ci Ewuniu, że nawet chętnie - widziałabym w Sejmie J.K Mikke ;-)
    Różnorodność jest potrzebna, nie mam zamiaru głosować na tych samych wciąż - nieudaczników - ze strachu.
    Jak mam do wyboru: Czterech łotrów, to jak mam wybrać tego jednego?

    Jeżeli będziemy tak głosować, chociaż nam się to nie podoba, to dalej będziemy tkwić w g...e.
    Jeszcze przez długie lata, dopóki J. Kaczyński będzie żył.;)

    Mam dość tej prowizorki*.

    http://www.youtube.com/watch?v=BO-EbOJ6r44&feature=related
    ;-)

    OdpowiedzUsuń
  29. :)
    Jestem jak motyl- jest dobrze

    http://www.youtube.com/watch?v=tfyYmDcuqro&feature=related

    Ja też mam dość Małpeczko:)
    Tylko jakie masz wyjście????

    OdpowiedzUsuń
  30. Małpuś, ja napisałam swój pogląd na temat. Każdy ma swoją filozofię, nikomu nie będę doradzać i do niczego nie będę namawiać.
    Oczywiście, zrobisz, co zechcesz - Twój wybór, albo jego brak...:)
    W ostateczności poprzyj miss Opola;))

    Czasem bywam bardzo zmęczona.
    Szczerze mówiąc, mam dość słupków, prezesa i Palikota. Gdyby nie późna pora i jutrzejszy dzień roboczy od 5 rano, chętnie bym poszła w tango:)
    Na piękną muszkę nie umiem głosować. Programów i debat nie będę oglądać. Nie będę wykonywać telefonu do przyjaciela. Wyśmiałby moje naiwne przekonanie, że oglądając programiki, oglądam poglądy. Pomysł oceniania jakości procesów myślowych kandydatów po sposobie formułowania programików i innych tekścików wyborczych jest bardzo zabawny.:)
    W związku z powyższym podkulam ogon i staram się jak najlepiej przygotować organizm na powyborczego kaca.
    Całe życie dokonujemy różnych wyborów, zazwyczaj mniejszego zła. Nie po raz pierwszy i nie ostatni. Ja się uodporniłam, bo nie mam innego wyjścia, przecież się nie powieszę:))

    Idę więc w tango:

    Piotr Szczepanik "Zabawa Podmiejska"

    http://www.youtube.com/watch?v=THUjCjyTwro
    ;))

    OdpowiedzUsuń
  31. Gdyby tak wszyscy myśleli, że nie ma wyjścia ;-D, to żadna tam - Rewolucja*, nie miałaby racji bytu;-)
    Siedzielibyśmy dalej na drzewach, bo małpy bałyby się zejść na ląd, a zeszły.;-)))*

    OdpowiedzUsuń
  32. ... a układ odpornościowy jest najważniejszy, więc "daj se luz":

    Kabaret Olgi Lipińskiej - Daj se luz

    http://www.youtube.com/watch?v=FU3pRjHR95U

    :)

    OdpowiedzUsuń
  33. Dobrze, że rewolucja październikowa miała "rację bytu" i Czerwonych Khmerów też...:)

    OdpowiedzUsuń
  34. I o to chodzi ;-)*

    Dla Danusi jeszcze piosenka, na pocieszenie:

    http://www.youtube.com/watch?v=WQshdHtfGXY&feature=related

    OdpowiedzUsuń
  35. Nie takie :"Rewolucje" miałam na myśli ;-)

    OdpowiedzUsuń
  36. Nie znoszę rewolucji.
    Ale stan wojenny zniosłam psychicznie trochę lepiej, niż dwa lata rządów PiS, mimo, że parę razy siedziałam "na dołku", miałam sprawę karną o kolportaż bibuły i z hukiem wyleciałam z roboty:)

    W tej chwili jest już po wyborach. Niedzielne głosowanie, to już tylko formalność. Wystarczy popatrzeć na "obywateli" ryczących Tuskowi w twarz, że przez cztery lata "nic nie robił", na "patriotów" kiboli wyjących … "Tusk matole …."
    Pseudointeligencja dziennikarska i nie tylko jest za to również współodpowiedzialna...

    I po-za-mia-ta-ne. Jarek już może zacząć robic swoje, do spółki z Rydzykiem... oczywiście...

    I teraz niech mi ktoś powie, że to lepsze, niż Tusk i to całe "peło"...

    OdpowiedzUsuń
  37. Ewuś, ja kompletnie Ciebie - teraz nie rozumiem?
    Co Ci ten kaczor z Rydzykiem - mogą? Zrobić takiego strasznego?;-)))*

    Pracujesz? Masz pracę - jesteś zadowolona, dziecko odchowane, światopoglądu nikt Ci nie od*bierze ;).
    Pozamyka nas wszystkich do więźnia*?;), każe się modlić?, Założy kobietom gorsety*dziewicze?
    Paranoja toczy - ten kraj, i tyle.

    OdpowiedzUsuń
  38. Małpeczko rozwali gospodarkę i będzie po ptokach...

    OdpowiedzUsuń
  39. Izko - Rozwali gospodarkę?;) Toż ona rozwalona już - jest po ptokach ;)

    OdpowiedzUsuń
  40. Przeczytaj mój wstępniak uważnie. Nie chodzi o gorsety, modły, itp. Z więźniem nie byłabym taka pewna...
    To jest kwestia przeprowadzenia nas przez kryzys ekonomiczny. Zrobi mi to, że wyląduję ja, Ty i nam podobni w Grecji. Ja, to mały Pikuś, są miliony ludzi po 30-tce, którzy mają zaciągnięte kredyty na mieszkanie w walutach, bo kiedyś trzeba się zdecydować na założenie rodziny. Wyobraź sobie spadek złotówki i Grecję... dodrukowanie dodatkowych pieniędzy...
    PiS nam to zapewni jak w banku, więc daj im wygrać:)

    OdpowiedzUsuń
  41. Małpeczko jeszcze nie jest po ptokach bo emeryturę dostaję terminowo:)

    OdpowiedzUsuń
  42. Zresztą, Małpuś, zrobisz jak zechcesz, ja do niczego Cię nie namawiam.
    Możesz iść na wybory.
    Możesz też siąść i płakać.
    Żyję tu i teraz. Od 20 lat jeżdżę po całej biednej Lubelszczyźnie, w te same miejsca. Widzę, że zmienia się na lepsze. Hawiry i fury na wsiach, o jakich mi się nie śniło. Twardo stąpam po ziemi, wszystko co mam, zawdzięczam sobie i Rodzicom, że zechcieli kiedyś mnie właściwie wychować. Jest też kupa biedy, ale kto powiedział, że żołądki mamy jednakowe?
    Głowy niestety też nie.

    Nie potrafię w sposób jednoznaczny wystawić rządowi cenzurki za ostatnie cztery lata. Nie potrafię, bo nie mam ku temu odpowiednich kompetencji: wiedzy, narzędzi pomiaru, punktu odniesienia, itd., itd.,
    Mogę i staram się patrzeć na ten rząd nie przez pryzmat swojego osobistego rozczarowania, ale przez pryzmat ogólnego bilansu, dokonywanego z uwzględnieniem warunków i możliwości. Krajowych i międzynarodowych. I na tle realnych, innych możliwości – innych prawdopodobnych rządów.

    Powtarzam, zrobisz jak zechcesz;)

    OdpowiedzUsuń
  43. :)

    Ruslana - Wild Dances Eurovision 2004[HD]

    http://www.youtube.com/watch?v=ZNiZNcl3WWY&feature=related

    OdpowiedzUsuń
  44. Alexander Rybak - "Europe's Skies" (Official Music Video)

    http://www.youtube.com/watch?v=daqfr6DJsGc&feature=related

    OdpowiedzUsuń
  45. Nigdy nie siedziałam, i nie płakałam, zawsze pracowałam - na swoje*.
    Bilans*, każdy widzi po swojemu, mnie ten bilans wychodzi - na minus, i nie mój osobisty, ale mojego otoczenia.

    Fury;) na Opolszczyźnie też jeżdżą, ale ilu studentów dojeżdża do Opola - pociągiem - widmo?
    Nie twierdzę, że to wina Tuska?

    Orlik ostatnio otworzyli, z wielkim bólem - na Uczelni* - taśmy przecięte ;-)inauguracja...przyjeczali z Ministerstwa Sportu hehe
    Wczoraj gimnazjaliści grali, za pieniądze, a studenci przed Orlikiem pili piwo* - wykładowcy zbulwersowani, ale Uczelnia musi zarabiać, żeby Orlik - na siebie zarobił, studenci jak zwykle, będą siedzieć i pić...na zdjęciu.

    OdpowiedzUsuń
  46. :)
    Izko, dzięki... jestem potwornie zmęczona polityką...
    Ha! Mogę sobie powiedzieć "Sam tego chciałeś, Grzegorzu Dyndało":))

    Kish Kish Kish - Ruslana

    http://www.youtube.com/watch?v=8JHyL2dLzik&feature=related
    :)

    OdpowiedzUsuń
  47. Małpuś:))
    Dedykuję Ci wiersz Mariana Hemara:

    Marian Hemar

    Teoria względności

    Gdy się ludzi ocenia
    Z różnych punktów widzenia --
    Ciekawa rzecz, jak się skala
    Pewnych wartości zmienia.

    Wada staje się cnotą,
    A zaletą -- głupota.
    O przeciwniku -- gdy zacny --
    Mówimy, że idiota.

    O stronniku, gdy trudno
    Przyznać nam, że rozsądny --
    Nie powiemy, ze cymbał.
    Powiemy: "Z gruntu porządny".

    Gdy się mądrym człowiekiem
    Chlubi wrogi nam obóz --
    Stwierdzamy, że "inteligentny"
    I dodajemy: "łobuz".

    Gdy się w naszym obozie
    Łobuz szasta wybitny --
    Mówimy: "Twardy człowiek.
    Zdolny -- mówimy. -- Sprytny".

    Gdy nasz przeciwnik się potknie,
    "Zdrajca!" -- głosimy krzykiem.
    Gdy stronnik zdradzi, stwierdzamy:
    "Nie był naszym stronnikiem".

    I to nas niesłychanie
    Na duchu podtrzymuje,
    Że przeciw nam zawsze
    Idioci tylko i szuje.

    A z nami, wszyscy albo
    Roztropni, albo dumni,
    Albo z gruntu porządni,
    Albo bardzo rozumni.
    *
    Dziwne, jak punkt widzenia
    Automatycznie zmienia
    Skalę naszych kryteriów
    Uznania czy potępienia.

    Gdy my konfiskujemy --
    Zasługa to narodowa.
    Kiedy nas konfiskują --
    Gwałcą swobodę słowa.

    Kiedy nas zamykają --
    Tyrani! Despoci! Kaci!
    Kiedy my zamykamy --
    Tośmy furt demokraci.

    Kiedy my "Precz!" wrzeszczymy --
    Tośmy patrioci polscy.
    Ci, co "Precz" wrzeszczą na nas
    Wywrotowcy warcholscy.

    "Dwa a dwa cztery" u nas --
    To dogmat, to teologia.
    "Dwa a dwa cztery" u wroga --
    Wulgarna demagogia.
    .....
    *
    .....
    Przyznać komu, po męsku,
    W sposób najprościej rozsądny,
    Że choć wróg nasz -- rozumny,
    Choć przeciwnik -- porządny,

    I walczyć z nim, aż do konca,
    do końca ceniąc go szczerze --
    Na to nas nie stać. To w naszym
    Nie leży charakterze.

    Nasza zasada: siebie
    Ze wszystkiego rozgrzeszać,
    Ale na przeciwniku
    Psy -- o to samo -- wieszać.

    :)

    OdpowiedzUsuń
  48. http://www.youtube.com/watch?v=MQipFX7vCV8
    ;-)

    No, tak, sama wywołałaś temat, więc się nie dziw.
    Przepraszam, za moje wywody*, ale już taka jestem - wybacz;-)Ewuniu.
    Dobrej i spokojnej nocy. Izko Tobie też ;-)

    OdpowiedzUsuń
  49. ... a te "orliki" pewnie lepiej wyszłyby Kaczyńskiemu, a już najlepiej Palikotowi lub Mikkemu. U mnie pod oknem, na tej samej ulicy na orlikach grają dzieci za darmo - i dorośli (za opłatą) do późnej nocy, przy pięknym oświetleniu. A szkoła ma nowy basen, gdzie mogę wykupić karnet na miesiąc za 12 zł. Ale pewnie inni spuścili by na 10 zł?:)

    OdpowiedzUsuń
  50. Ależ, Małpuś:)
    Nie przepraszaj, wcale się nie gniewam. Dobrej nocki, dzięki za dyskusję:)

    Paul Anka - Goodnight My Love

    http://www.youtube.com/watch?v=_Ak2sV27H00&feature=related

    Pa, Małpeczko:)*

    OdpowiedzUsuń
  51. Dobrano Małpeczko.Niech Ci się przyśni świetlana przyszłość.Trzeba myśleć pozytywnie:)

    Anna Maria Jopek- Joszko Broda.

    http://www.youtube.com/watch?v=s-AI2dA-TmU

    OdpowiedzUsuń
  52. A ja sobie do cholery,
    jeszcze spojrzę na berberys.
    Mam już dosyć tych docinków.
    i zer pięciu po przecinku.

    Dziewiątego swój głos oddam,
    (i kimś, też rzucę o "matę").
    Zło wybieram, zawsze mniejsze,
    tak jak mądry obywatel.

    Mam też mądrość polityczną,
    zawsze mogę zagrać Greka.
    Wejdę sobie dziś do wanny,
    no i krzyknę "se"EUREKA".:)

    Przyznam się na zakończenie,
    że mam ciut mniej, smutną minę.
    Bo powodem tego stanu,
    stał się Ewy****kwiat - marcinek.

    Aby do wyborów.Miłego wieczoru.:))

    OdpowiedzUsuń
  53. Widocznie macie lepszego gospodarza w Lublinie ;-)
    Bo u nas "Hamulec" wszystko zepsuje ;-)

    OdpowiedzUsuń
  54. Jędruś:)
    Cuuudoooo:)* A ja się już tak wystrzelałam, że nic mi do głowy nie przychodzi...

    Nie ma to jak marcinek:)))

    OdpowiedzUsuń
  55. Witajcie wieczorowo.Dziękuję Izie, Ewie i Małpce za piosenki.Iza,świetna piosenka,piosenki Jantarki nie znałam a "uśmiechnij się" też mnie rozbawiła.Miałam problem z psem, nie chciał nic jeść,ale już mu przeszło.Dzisiaj spanikowałam.Byłam na zawodach z dziećmi i gdy już się zatrzymałam pod szkołą, to z przodu maski poszedł niewielki, jasny dym i śmierdziało spalenizną.Na szczęście mąż ma w tym tygodniu 2 zmianę, zadzwoniłam,przyjechał, obejrzał,nic nie znalazł.Na wszelki wypadek kazałam mu zostawić lepsze auto,bo wracałam z uczniami.Mam w skodzie gaz i bałam się, bo nie znam się na autach.Dzieci były zadowolone ze zmiany auta,przeszłyśmy dalej,biegi na 800.Dobrze, że ktoś wymyślił komórki:-)Pracuję na Orliku,jest w opłakanym stanie, zmarnowane pieniądze, smród od gumy, byle jak zrobione, fuszerka.

    OdpowiedzUsuń
  56. Brawo,Andrzejku za fajne rymy. O której do tej wanny wchodzisz, może możemy Ci dogodzić:-)

    OdpowiedzUsuń
  57. Chris de Burgh - The Revolution

    http://www.youtube.com/watch?v=NdT9oq7VBDA&feature=related

    OdpowiedzUsuń
  58. I już na prawdę nic więcej powiem, bo się nagadałam, że mnie gardło rozbolało:))

    Jeszcze tylko zacytuję mieszkankę Polski powiatowej z innego blogu o nicku "jotka":

    "Mam pretensję o pójście na łatwiznę w krytykowaniu.

    Sprawą ułatwień dla przedsiebiorców miał się zająć Palikot – przewodniczący Komisji Przyjazne Państwo. Miał potężny instrument, którego nie wykorzystał. Teraz pisze plotkarskie książki i jest kreowany na zbawcę.

    Mówienie o czterech zmarnowanych latach jest właśnie zbyt dalekim uproszczeniem. Pójściem na łatwiznę.

    Mieszkam w Polsce powiatowej a właściwie gminnej. Widzę tu nie tylko orliki – naprawdę potrzebne – widzę jak wiele zrobiono i jak wiele się robi. Widzę budowanie bezpiecznych poboczy na drogach. Oświetlenia tych dróg. Kamizelki odblaskowe rozdawane w szkołach. Coraz większą liczbę badań profilaktycznych. Duże nakłady na kulturę. Świetnie zorganizowane szkoły. Widzę z roku na rok coraz więcej środków przekazywanych organizacjom pozarządowym.

    Pewnie nie zrobiono wszystkiego, co można było zrobić, ale mówienie o latach zmarnowanych …

    … co się działo przez te cztery lata: kryzys, groźba epidemii ptasiej grypy, obstrukcja ze strony L. Kaczyńskiego, Smoleńsk, powodzie, amok posmoleński, koalicja pisowsko – kibolsko – kościelna.

    Podchodziłam, cztery lata temu z dużą dozą nieufności i krytycyzmu do Tuska. Dzisiaj jestem mu wdzięczna za przeprowadzenie Polski, stosunkowo bezpiecznie, przez to polskie piekło."

    Ja mam takie zdanie.
    Amen:))

    OdpowiedzUsuń
  59. Andrzej jest w kąpieli,
    wokół piana z bieli.
    Lecz nie ma sąsiadki,
    kto przyniesie gatki?

    OdpowiedzUsuń
  60. W Wałczu jest kilka orlików i wszystkie ogólnodostępne.

    Jędruś wiersz kapitalny.Dobrze,że Tynie masz "doła" :)*

    OdpowiedzUsuń
  61. ... i zapomniałam dodać, że widzę to samo, co Mieszkanka Polski Gminnej, bo mimo zamieszkania w Lublinie, mieszkam w Polsce gminnej od 20 lat przez 8 godzin dziennie, przez 5 dni w tygodniu.
    Pozdrawiam Dano:)
    To gmina wybrała partacza wykonawcę, nie Tusk?
    Dziwne...:)

    OdpowiedzUsuń
  62. Elissa & Chris De Burgh - Lebanese Night

    http://www.youtube.com/watch?v=Ow8x3FYRCSA&NR=1

    OdpowiedzUsuń
  63. Cieszę się Danusiu,że masz lepszy humor:)*

    Seweryn Krajewski-Niebo z moich stron

    http://www.youtube.com/watch?v=AI0M2-Hj4SQ&feature=related
    :)

    OdpowiedzUsuń
  64. Izo? Jesteś z Wałcza?;)*

    OdpowiedzUsuń
  65. Seweryn Krajewski - "Na początek"

    http://www.youtube.com/watch?v=2_eUHKBkPEw

    OdpowiedzUsuń
  66. :)
    Dla Dziewczyn i Jędrusia:
    Seweryn Krajewski - Otrzyj oczy

    http://www.youtube.com/watch?v=SCDLvP5hXn8&feature=related

    A reszta Panów siedzi cichuuuutko... Pewnie znowu jesienny redyk...:)

    OdpowiedzUsuń
  67. Ewuniu a co u Adasia?
    Czy z jego mamą lepiej?

    OdpowiedzUsuń
  68. Jessu...;-) Izko, ja byłam wiele razy w Wałczu, mam tam teściów ;-)))***

    OdpowiedzUsuń
  69. Izko, nic mi nie wiadomo na ten temat. Wiadomość o Jego Mamie dostałam kilka dni temu od osób trzecich. Od Niego nie mam żadnych wiadomości...

    OdpowiedzUsuń
  70. Co tam w Wałczu słychać? ...jakie preferencje wyborcze? Izko*?

    OdpowiedzUsuń
  71. Wałcz pięknieje:)
    Co do wyborów to myślę,że PO.:)

    OdpowiedzUsuń
  72. A mój Lublin rozkopany, jak nigdy przedtem. Wszędzie są objazdy i potworne korki. Ale też nowe nawierzchnie, piękne kostki chodnikowe, eleganckie trawniki, budują się nowe osiedla, aż po Stary Gaj, kupa sklepów, sklepików, galerii, Stare Miasto ładnie się remontuje, ale zbyt powoli.
    I niestety, nie ma obwodnicy...
    Pewnie wygra PiS, jak zwykle:))

    OdpowiedzUsuń
  73. Wiem, Wałcz zawsze był pięknym - miasteczkiem* i trochę zakompleksionym, ale nie miał powodu, bo jeziora - dookoła i zawsze mnie fascynowało to, że mogłam usiąść w centrum* na ławeczce, patrząc na jezioro .-)

    OdpowiedzUsuń
  74. Ewuniu Wałcz też nie ma obwodnicy.
    O konieczności jej budowy mówią już od lat 60 ubiegłego wieku:)))

    OdpowiedzUsuń
  75. W Wałczu pokpili sprawę amfiteatru.Koszalin wtedy nie miał amfiteatru a w Wałczu był.Ile imprez się odbywało. Teraz śladu nie ma.Ach szkoda gadać.

    OdpowiedzUsuń
  76. W Lublinie mniej więcej od poczatku lat 90-tych. Nikt nie może przekroczyć kwestii wykupu gruntów prywatnych pod budowę obwodnicy. Wieczne protesty, skargi i zmiany planów...
    Pewnie ja jej nie dożyję...:)))

    OdpowiedzUsuń
  77. Ewka*- przestań już agitować*, że jest pięknie ;-) . No jest - niby*;), chcą mi puścić trasę szybkiego ruchu*, przez moją wyspę Bolko, moją enklawę*;), gdzie biegam i wypoczywam, obok zoo;)

    Muszę się z tym pogodzić, ale nie jest łatwo, będę biegała, gdzie indziej;) - nad Odrą ;)

    Jak się wredna@ rzuci do Odry, to, no wiecie ;)

    to będę ja ;-)

    OdpowiedzUsuń
  78. Małpuś:) Mnie wszelka agitka jest obca, widzę tyle niedoróbek, że nóż się w kieszzeni otwiera. Ale zapraszam do Lublina to zobaczysz:)

    OdpowiedzUsuń
  79. Wiecie co? Tak bym chciała zasnąć i się obudzić o 24.00 z piątku na sobotę. Rozpocznie się cisza wyborcza:)))

    OdpowiedzUsuń
  80. A najgorsze, że niedługo będziemy już mogli zaśpiewać:

    Addio pomidory

    http://www.youtube.com/watch?v=BlxelewpCY4

    ... eh:)))

    OdpowiedzUsuń
  81. Wszędzie się coś buduje i remontuje.
    Małpko przecież Ewcia nie agituje:)

    OdpowiedzUsuń
  82. A ja już będę szykować dobranockę, bo cuś mi się widzi, że znowu na Jaśkową nie możemy liczyć... Pozdrawiam Jaśku:)*
    Jestem tak zmęczona, że zaraz Wam usnę na ekranie:)))

    OdpowiedzUsuń
  83. A ja protestuję bo bardzo lubię pomidory.
    Dzisiaj robiłam leczo:)))

    Renata Przemyk - Tancze na stole (Protest dance)

    http://www.youtube.com/watch?v=si8jQCKA_VQ

    :)*

    OdpowiedzUsuń
  84. Izko, leczo zrobiłam w niedzielę i mam jeszcze na jutro...:)

    OdpowiedzUsuń
  85. Ja też, uwielbiam pomidory, i będę je żarła*, bez końca, taki mam żarłoczny trynd* ;-)

    OdpowiedzUsuń
  86. Ewuniu to Ty mi narobiłaś apetytu na leczo:)*

    OdpowiedzUsuń
  87. Dobranoc Ewuniu****, do jutra dzięki za miły dzień i wieczór.Spokojnej nocy.

    OdpowiedzUsuń
  88. :)
    Ewa Bem - Pomidory

    http://www.youtube.com/watch?v=cRc3c_WD7RY

    OdpowiedzUsuń
  89. I przyszedł czas na Ogródkową dobranockę. Po całodziennym zgiełku politycznym zanurzmy się w liryczną poezję.:)
    Dzisiaj na dobranoc wiersz Kazimiery Zawistowskiej:

    Kazimiera Zawistowska

    Wieczorem

    Z tęczy i ze krwi chmury łunę plotą,
    Niebo się krasi bajecznymi kwiaty
    Płyną obłoczne purpury, granaty,
    Fiolety, wstęgą przetykane złotą.

    I cała ziemia zdaje się pieszczotą
    Utkana z kwiatów słońca i uśmiechu,
    I cała ziemia zdaje się bez grzechu
    Jedną olbrzymią miłosną tęsknotą.

    Więc wśród tych blasków, co się złotem jarzą,
    Ramiona w przestrzeń gdzieś ślą uścisk miękki
    I na pierś czyjąś chce się upaść twarzą,

    I otoczoną być kochaną ręką,
    I z ust stęsknionych wszystkie przelać skargi
    W czyjeś kochane, czyjeś słodkie wargi...
    ***
    ... i zanurzamy się w krainę łagodności z kołysanką:

    The Rose...George Zamfir

    http://www.youtube.com/watch?v=bANNbcRYV-I

    Dobranoc, dobranoc Kochani:)*** odpoczywajcie i śnijcie miło:)*

    Dziękuję Wszystkim za miłą rozmowę i cały dzień w Ogródku:)***

    OdpowiedzUsuń
  90. Jędruś, Tobie szczególne podziękowania za ostatni wiersz, muzę i całokształt...:)*
    Do jutra pod wierzbą...

    OdpowiedzUsuń
  91. Dobranoc Ogrodnicy.Różanych snów:)*
    Do jutra...:)

    OdpowiedzUsuń
  92. Very good blog post. I absolutely appreciate this website.
    Keep writing!

    My weblog ... pozabankowe

    OdpowiedzUsuń