Powered By Blogger

piątek, 30 listopada 2012

Dopóki...

Trzy późnojesienne zachody słońca: mój - nad Lublinem z minionej niedzieli...
...nad Sandomierzem - w fotografii Andrzeja...
... i  nad Kazimierzem, zwiastujący mroźną noc. Fotografia zrobiona w listopadzie przez Bartka Michałowskiego, znakomitego kazimierskiego akwarelistę (źródło facebook).
Dopóki...

Wiatr z deszczem plącze się za oknem,
nostalgią cienie rozedrgane,
listopad mruczy songi słotne,
mgłami powita znów poranek.

Noc gwiazd w koszyku nie przyniesie,
szmer suchych liści mąci ciszę,
tak długo starczy nam uniesień,
dopóki jeszcze wiersz się pisze.

Dopóki marzeń srebrny obłok
w zgrzebnej szarości nie utonie,
dopóki dzień rozjaśniam tobą,
to nie jest jeszcze świata koniec.

80 komentarzy:

  1. ...Zachody

    Choć dzień o zachodzie płonie
    i myśli krwawo o swym skonie
    to noc troskliwie go przytuli
    i zbudzi go w białej koszuli.

    Będą we śnie liczyć gwiazdy
    w marzeniu czekać na odjazdy
    do galaktyki wielkich uczuć
    i do utraty tlenu w płucach.

    Aż ranek zbudzi ich w ciszy
    zda się, że ciszę tę słyszysz
    na stole dymi gorzka kawa
    ostatni papieros się dopala...

    Jasiek juhas

    OdpowiedzUsuń
  2. I jeszcze raz - wczorajsza kołysanka w innym wykonaniu

    Przyprowadź go do domu - Kwartet Valjean

    http://www.youtube.com/watch?v=s-0MS72uHSQ

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witaj, Jasieńku przed wschodem:)*
      Widzę, że następną nockę masz nieprzespaną, ale za to Wena dotrzymała Ci towarzystwa i to z jakim pięknym skutkiem... dziękuję:)*
      Słuchałam nocą tej ślicznej pieśni z musicalu "Nędznicy" i zostawiłam ślad pod wczorajszym postem... ma wielu wykonawców; obie wersje, zaprezentowane przez Ciebie, są wspaniałe.

      ... ale wiesz... to jeszcze nie koniec świata... coś na ten temat jest w moim dzisiejszym wierszu i z jego przesłaniem pozdrawiam Cię cieplutko na cały dzień...:)***

      Usuń
    2. Dzień dobry Ewuniu*, Jaśku:)
      Witam serdecznie w piątkowe przedpołudnie:) Wczoraj nie miałam możliwości odsłuchania podpowiedzianej muzyki, dzisiaj nadrabiam zaległości. Serdecznie i cieplutko pozdrawiam :)

      Usuń
    3. Witaj Jasiek:)

      Jasiek w nocy spać nie może,
      Więc w ogrodzie, działki orze.
      Może "ora"/?/ - któż to wie.
      O tej porze spać się chce...:)

      Może najadł się niezdrowo?
      Tłusto i cholesterelowo...?
      Może męczą Go koszmary?
      E tam: on jest " tylko " stary.

      Z doświadczenia ja to wiem,
      Że na starość - płytki sen...:)
      A jak człowiek się obudzi,
      To się w nocy - strasznie nudzi.

      Pozdrawiam
      Stanisław





      Usuń
    4. ... to może i ja się dopiszę na temat Jaśkowej bezsenności...:)

      Jaśko nocą nie śpi? Nie będę się zżymać,
      nawet wręcz przeciwnie, piękne to nastroje,
      jeśli towarzystwa Wena Mu dotrzyma,
      najsłodsza bezsenność – gdy bywa we dwoje:)

      Efekt jest widoczny, gdy wzięła w objęcia,
      przytula do łona i do uszka szepcze,
      całuje najczulej jak jakiegoś księcia -
      i wiersz sam się pisze, czy On chce, czy nie chce...

      :)))***

      Usuń
  3. Dzień dobry w piątek:)*
    Jeszcze noc, jeszcze dość ciepło, 6 celsjuszów za oknem, choć prognozy na dziś nie są zbyt łaskawe.
    Kończę kawę i już pędzę w czeluść ostatniego dnia listopada. Dobrego dnia dla Wszystkich i do zobaczenia po powrocie:)*

    OdpowiedzUsuń
  4. Dzień Dobry Ewo
    witam serdecznie jaśka juhasa
    miło tak z rana poczytać wasze słowa wierszem pisane
    fotografie przepiękne

    babajaga

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witam serdecznie Jago i życzę pogodnego piątku :)

      Usuń
    2. Dzień dobry Jaguś:)
      Serdecznie dziękuję za przeczytanie mojego wiersza i miły komentarz:)
      Cieszę się, że podoba Ci wiersz Jaśka i zamieszczone dzisiaj zachody, uwielbiam takie klimaty; moment, kiedy słońce schodzi z horyzontu i oddaje swoje ostatnie blaski niebu... tak zwana "czerwona godzina", którą najlepiej lubię obserwować na wędrówce po górskich szlakach.
      Pozdrawiam ciepło na całe andrzejkowe popołudnie i życzę spełnienia dobrych wróżb ;-)

      Usuń
  5. Dzień dobry Ewuniu*:)
    Pięknymi słowami przywitałaś dzisiejszy dzień. Powoduję one, że ma się ochotę zaszaleć, pomimo niezbyt przychylnej do szaleństw pogody. Zdjęcia cudne. Dzięki za dzisiejszą dawkę adrenaliny ;-)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ... do południowej kawki ;-)))

      Zawsze cicha jest czułość prawdziwa,
      Nic jej przed okiem nie skryje.
      Próżno twoja ręka troskliwa
      Futrem otula mą szyję.
      Próżno o miłości wschodzącej
      Mówisz mi pokornym westchnieniem.
      O, jak znam uparte, płonące,
      Twe nigdy niesyte spojrzenie!

      - Anna Achmatowa Zawsze cicha jest czułość przełożył Józef Kramsztyk.

      ... serdecznie, z uśmiechem :)

      Usuń
    2. Witaj Zuzanko:)
      Ach, rozpieszczasz mnie jak zwykle, ale robisz to w tak uroczy sposób, że nie sposób się na Ciebie na gniewać... cieszę się bardzo, że czytasz moją pisaninę, kłaniam się wdzięcznie:)
      Wypiję z Tobą popołudniową kawę, dzisiaj udało mi się szybko dotrzeć do domu. I proponuję poetycki deser do kawy z... dopóki.

      Dopóki jesteś

      Dopóki we mnie jeszcze
      iskierka nadziei się tli,
      dopóki Twoje serce
      nie przestało dla mnie bić,
      dopóki w błękit Twych oczu
      nie wpatrzy się więcej nikt,
      cóż więcej mogę chcieć
      dopóki jesteś dla mnie Ty.

      - iva

      ... ciepło, piątkowo, z poczuciem miłego weekendowego nastroju, mimo, że Wschodnia już co nieco ochłodzona powiewem zimy:))

      Usuń
    3. ...w dzisiejszy andrzejkowy wieczór pełen wróżb i deklaracji niech wprowadzi wiersz :

      Kocham Cię
      okiem spragnionym,
      pieszczotliwą dłonią strumienia słodkich słów,
      czułą myślą
      Kocham Cię
      Wilgotnym słońcem świeżego poranka,
      melodyjnym śpiewem szklanych kropel deszczu,
      fal cichym szeptem
      i wiatru skrzydłem lekkim
      Kocham Cię
      aromatem tysiąca róż
      i niebem nieprzebranym
      Kocham sercem
      i dziękuję Ci za to
      że jesteś

      - Burn Acid Aż tak Cię kocham.

      ... wieczoru sprawdzających się wróżb, czarownych chwil w odkrywaniu przyszłości.

      Usuń
    4. ...:) Dziękuję, Zuzanko :)))

      Nie pozwól

      Z rusałek, z elfów, z dobrych wróżek
      z miejsc, gdzie spełniają się marzenia
      z zaczarowanych lunaparków
      z wielkich podróży, aż do Plejad
      z nocy pachnących tajemnicą
      z szaleństw, co zakwitają wiosną
      z jesiennych tęsknot, z głupich wzruszeń

      nie pozwól, Boże, mi wyrosnąć.

      - Jerzy Andrzej Masłowski

      ... najmilszych wzruszeń przy wróżbach, wesołego wieczoru z czarami nie tylko z wosku :)))

      Usuń
    5. ... ominęło mnie kilkanaście fajnych wpisów, ale nie mogłam odmówić sąsiadce zabawy z laniem wosku przez dziurkę od klucza i paru toastów, aby wróżby miały swój ciąg dalszy :))) Myślę, wróżby nie stracą mocy jeśli napiszę, że zdarzył się sąsiadce woskowy bukiet ślubny a mnie woskowy królewicz na koniu ;-))) Jak nie z optymizmem patrzeć w przyszłość!
      Odrobinę klawiatura się kołysze, ale to nic. Pozdrawiam i za chwilę włączę się do zabawy ;-)))

      Usuń
    6. Zuzanko, co tam klawiatury kołysania... najważniejsza jest dzisiaj ta różowa magia, oczywiście - według pani Girard i naszej ulubionej Poetki:)

      Rada pani Girard, czarownicy

      Musisz ulepić w piątek, we wrześniu, na nowiu,
      małą lalkę, podobną do twego kochanka.
      Zrobić jej usta z głogu, wprawić oczy sowie
      i tulić ją co wieczór i każdego ranka,

      by tamtemu - głupiemu - zdawało się czasem,
      że mu coś w sercu słodko, niepotrzebnie śpiewa,
      że go gonią ćmy jakieś z jedwabnym hałasem,
      i aby się opędzał i martwił, i gniewał,

      I by samotnie błądził aleją jesienną,
      na wpół jeszcze uparcie, na wpół nieprzytomnie -
      i tupiąc w suche liście malowane henną,
      myślał: "diabli nadali! nie mogę zapomnieć!"

      I aby poczuł w sercu tęsknotę i chandrę,
      by w chmurach z przerażeniem ujrzał sylfy nagie,
      w dziupli drzewnej nos dżina, w fajce - salamandrę -
      i wpadł prosto w drzwi twoje - wprost w różową magię...

      - Maria Pawlikowska-Jasnorzewska

      :))

      Usuń
    7. ...noc czarów, noc czarowna ...

      Na wieży bije północ,
      a księżyc jest jak czółno,
      jak złota yola.

      Krąży dokoła miasta,
      kędy noc się rozrasta,
      w czarnych półkolach.

      Siedzi w niej mój kochanek
      i ręce posrebrzane
      opiera na wiośle.

      Marzy mojem marzeniem,
      wzdycha mojem westchnieniem,
      w tej samej wiośnie.

      Szukam go na ziemi,
      między ludźmi obcymi,
      mówiono mi: nie ma.

      Nie chciał świata naszego.
      A dlaczego? dlaczego,
      że smutną jest ziemia.

      Czekałam tu na niego.
      Lecz nie przyszedł. Dlaczego?
      Bo wiosłuje w niebie.

      Chmury białe, rozwiane -
      otulają go w pianę
      i mgła go grzebie...

      Lecz on zawsze zwycięski,
      wypływa z bladej klęski,
      wiosłując niezłomnie -

      na ramię diamentowe,
      przechyla senną głowę,
      i myśli o mnie...

      - Maria Pawlikowska - Jasnorzewska Nokturnik.

      ... dobranoc Ewuniu*, snów czarownych jak dzisiejsza noc, pa :)))

      Usuń
    8. ... dziękuję, Zuzanko, dobranoc... już i mnie rozpływaaaają się literki klawiatury...;) najpiękniejszych marzeń sennych, pa:)))

      Usuń
  6. Dla Andrzeja:)

    Dzisiejszy piątek to Andrzeja "świątek".
    Gdzie przebywasz miły bracie,
    Że w Ogrodzie nie ma Cię...?
    Dużo zdrowia, wraz z nim weny...
    Tego życzyć, tu Ci - chcemy:)))

    Wszystkiego dobrego Andrzeju:)

    Serdecznie pozdrawiam Ewę i wszystkich Gości:)
    Stanisław

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ... i tu też się dopiszę dla naszego Solenizanta, który nie wiedzieć czemu, milczy, jak zaklęty... gdzieś Go widziałam, ale nie mogę sobie przypomnieć...;-)

      Dla Andrzeja

      ***Może ja już kiedyś Pana widziałam?

      Może ja już kiedyś Pana widziałam...
      w cienistym wąwozie, a może nad rzeką?
      Pewnie Pan wędruje po Pieprzowych Skałach,
      wysyłam życzenia, bo to niedaleko.:)

      Aby Panu nigdy nie zabrakło zdrowia,
      smutek nie osiadał w duszy zakamarkach,
      niechaj Panu wena donosi swój prowiant,
      a serduszko chodzi, jak trybik w zegarku.

      By nos Panu nigdy nie zwisał na kwintę,
      uszy zawsze były wzniesione do góry,
      pod ręką flaszeczka z jakimś dobrym winkiem,
      a nad głową słońce, lub przepiękne chmury.

      Muszę szybko kończyć, czas goni, przechera,
      wiem, że Pan zrozumie moje ciepłe myśli,
      los najlepsze kąski niech Panu wybiera,
      i to wszystko spełni, co się Panu przyśni.

      -ewa*

      ... i do wierszowanych życzeń dołączam uśmiech, najserdeczniejsze pozdrowienia z podziękowaniem za pielęgnację Ogródka i fotografię z sandomierskiego zachodu:)
      ... poproszę o potwierdzenie przeczytania życzeń;-)))

      Usuń
  7. :)

    Mamy w Polsce wolność pełną,
    Więc zaśpiewam - pełną gebą.
    Śpiewać przcież każdy może...
    Nawet jak głos " nie daj Boże ":)

    Jerzy Stuhr

    www.youtube.com/watch?v=ENvAmLuj5ko

    Pozdrawiam wszystkich ciepło
    To ja... Stanisław:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dobry wieczór Staszku:)

      Rymowanie to przyjemność
      i tu morał już wyrasta,
      jak ktoś chce, w to noc bezsenną
      może sobie rymem... szastać:)

      Inny szasta po śniadaniu,
      lub wieczorem przy kolacji,
      w głowie słodkie kołysanie
      jak po drinku. Nie mam racji?

      :)
      Pozdrawiam miło i życzę wielu pięknych natchnień :)))

      Usuń
  8. Rymowanie już zawieszam...
    Bo już rymy wiatr pomieszał.
    Wiatr pomieszał, skrzypi rdza...
    " Talent " odszedł. Pa, pa, pa..:)

    Jeśli zatem zdążę - to dziś już tylko prozą...

    Miłego weekendu:)
    Stanisław

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witaj Staszku:)
      Pozdrawiam Ciebie i Twoją Muzę-Iwonkę:)

      Usuń
    2. ...
      i nawzajem, i nawzajem,
      niech się dzisiaj wieczór baje,
      niechaj Wena rym podaje...
      a ja
      idę sobie zrobić jajecznicę
      z dwóch jajek!

      ... serdeczności Staszku:)

      Usuń
    3. :)))

      Co tam dwa !
      Do cholery...
      Zrób "se" cztery :)))

      Stanisław

      Usuń
  9. Witam weekendowo:)
    Och jak ja lubię takie zachody słońca...:)

    Małżeństwo z Rozsądku - Aniołowie kochania

    http://www.youtube.com/watch?v=oOqWJzAtOxc

    Pięknego wieczoru Ewo,Ogrodnicy...:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czuję się powitana, a więc dobry wieczór Izo:)
      Pozdrawiam Cię z małym apropsikiem do wiersza - piosenką Skaldów - Dopóki jesteś.

      http://www.youtube.com/watch?v=5EFp6v_5wJ0

      Pomyślności na cały piątek:)

      Usuń
    2. Dobry wieczór Ewo:)

      Marek Andrzejewski "Dopóki my w nas to my"

      http://www.youtube.com/watch?v=FKrHzcy14yM

      Jeszcze wciąż warto
      pod wiatr się przedzierać
      gdy w nas my to wciąż my
      Siebie dla siebie
      na ziarno przesiewać
      dopóki my w nas to my

      Dopóki zwykły los zły
      grzbiet dreszczem umie odczytać
      nie usypiają nas sny
      droga o drogę nie pyta

      Jeszcze wciąż warto
      mrok z oczu przecierać
      gdy w nas my to wciąż my
      Siebie dla siebie
      drzwi - miłość otwierać
      dopóki my w nas to my

      Dopóki zwykły los zły
      grzbiet dreszczem umie odczytać
      nie usypiają nas sny
      droga o drogę nie pyta

      Jeszcze wciąż warto
      na tęczę się wspinać
      Skrzydła do ramion
      błękitnie przypinać

      Dopóki zwykły los zły
      grzbiet dreszczem umie odczytać
      nie usypiają nas sny
      droga o drogę nie pyta

      Radosnego wieczoru andrzejkowego...:)

      Usuń
    3. :)
      ... no to stawiamy, co będzie, kiedy, a może i dopóki... ;-)

      Kabała

      Ten walet schnie z miłości, a ty go dręczysz wzgardą,
      dwa serca wyrwał z piersi i przekuł halabardą.

      Żołędny król go wezwał. W karecie z dzwonków pędzi.
      Ach!... Czeka go w podróży nieszczęście od żołędzi.

      Już wjechać ma w dąbrowę, a jeszcze się ogląda,
      on nie wie, że przy tobie dzwonkowy, jasny blondyn.

      Nie ufaj blondynowi, choć list czerwienny wyśle,
      spal złoty włos nad świecą, a poznasz jego myśli.

      On brzęczy dzwonnym złotem, do ucha pięknie szepce,
      uśmiecha się do ciebie, a serce dał brunetce.

      Brunetka jest zazdrosna i ciebie źle wspomina.
      Wystrzegaj się tej damy. Ach, nie pij tego wina!

      To wino jest zatrute miłosnej łzy diamentem,
      z dziesięciu serc czerwiennych okrutnie wyciśnięte.

      Pijany czarnym winem, twój walet w snach się błąka,
      z rozpaczą szuka serce — w żołędziach, w winie, w dzwonkach.

      - Władysław Broniewski

      ... nie pozwól "temu waletu" tak schnąć...;)))

      Usuń
    4. ;)))
      Nie lubię kabały.Bardziej odpowiada mi różowa magia...:)

      Różowa magia

      Na złocistej fajerce
      spalę różową różę,
      czarne pióreczko kurze
      i jedno ludzkie serce.

      Nikogo nie otruję,
      nikogo nie zabiję,
      Serce to jest niczyje,
      jest ono tylko - moje.

      Gołębia nie zaduszę,
      me czary są bezkrwawe,
      w czarodziejską potrawę
      wrzucę ma własną duszę.

      Maria Pawlikowska-Jasnorzewska

      ...a walet nich sobie schnie...:)))

      Usuń
    5. ... co tam walet, Cyganek, to jest ten jedyny i do tego prawdę Ci powie...

      Opole 97, "Zielono Mi", Cyganek

      http://www.youtube.com/watch?v=TP324IQ21Sc

      ;) ... Kobuszewski bardziej mi się podobał w tej roli, ale Krzysio Materna też niczego sobie, a Józefowicz genialny:)

      Usuń
  10. A teraz: Witam już Wszystkich prozą :)))

    Dzień ponury, smętny. Nie wiadomo, gdzie: góra, a gdzie dół - bo kolorystycznie - wszystko jednakowe:) Ciężka pogoda dla lubiących barwy:) I dla poetów - też.
    Jedynie Ci, piszący rymy na nagrobki - mogą znależć ...coś dla siebie:)))
    Serdecznie pozdrawiam z mrocznej Redy:)
    Stanisław

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dobry wieczór w andrzejkowy wieczór Staszku:)
      Jeszcze na nagrobki rymów nie składam i jakoś nie czuję weny w tym kierunku, a cośkolwiek w ten dzień udało mi się związać dla żyjących:)
      Postawię jeszcze horoskop andrzejkowy, ale tym razem nie swoimi słowami:

      Horoskop

      Baran
      Ktoś za kim serce twoje szaleje
      spojrzy na ciebie i ... zbaranieje.

      Byk
      Dopóty twardym zostaniesz bykiem
      póki cię amor nie zrani piórem.

      Bliźnięta
      Dla ciebie rada moja jest taka;
      Bliźniaku szukaj swojego Bliźniaka.

      Rak
      Z kilku prawdziwie ważnych powodów
      zrób ten krok jeden - ale do przodu.

      Lew
      Przestań mieć ciągle ponurą minę,
      upoluj wreszcie sobie zwierzynę.

      Panna
      Choć będzie piękny, młody i silny,
      to się nie zmieni twój stan cywilny.

      Waga
      Ogromną miłość masz szansę przeżyć,
      lecz przestań ludzi ważyć i mierzyć.

      Skorpion
      Tylko przez serce a nie kąsanie,
      możesz uzyskać ludzi uznanie.

      Strzelec
      Pracuj nad sobą chyba się psujesz,
      ostatnio nazbyt często pudłujesz.

      Koziorożec
      Twój upór stał się trochę niezdarny,
      mówią o tobie - kozioł ofiarny.

      Wodnik
      Przestań lać wodę, czas zebrać siły,
      które w utopii się rozwodniły.

      Ryby
      Strzeżcie się drogie Ryby - dziewczyny,
      wokół czyhają groźne rekiny.

      - Mariusz Parlicki

      ... czy coś odnalazłeś dla siebie, Staszku? ;-)
      Pozdrawiam z listopadowych mroków Lublina i powiem Ci, że nie przeszkadza mi ten klimat:))

      Usuń
    2. Strzał w dziesiątkę Ewo:)

      Strzelec
      Pracuj nad sobą chyba się psujesz,
      ostatnio nazbyt często pudłujesz.

      Dodam tylko od siebie:

      Im bardziej pracuję,
      Tym bardziej się psuję :)
      Próżne zatem me mitręgi,
      Nigdy nie dostąpię wstęgi:)

      Wstęgi - w znaczeniu lauru zwycięstwa:)

      A pisząc o tych " nagrobkach i rymach " naprawdę nie miałem nikogo z Ogrodu , na mysli:) Ciebie - szczególnie NIE :)
      Ja czasami to mam taki humor, jak M. Zembaty. Czyli wisielczy:) Jak zapewne wiesz, czytając moje wpisy:)
      Ciepłego wieczoru zatem:)
      Stanisław

      Usuń
    3. :-)
      No to coś o szarlatanach w andrzejkowy wieczór, których nikt nie kocha, powinno Ci się spodobać, bo strofy te napisał Mistrz pur nonsensu :)

      Ulica szarlatanów

      Szarlatanów nikt nie kocha.
      Zawsze sami.
      Dla nich gwiazdy świecą w górze
      i na dole.
      W tajnych szynkach piją dziwne
      alkohole.
      I wieczory przerażają
      bluźnierstwami.

      Wymyślili swe tablice
      szmaragdowe.
      Krwią dziewicy wypisali
      charaktery.
      Strachy w liczbach: 18,
      3 i 4.
      Przeklinamy Jezu-Chrysta
      i Jehowę.

      Szarlatani piszą księgi
      o papieżach.
      Zawsze w nocy mówią źle o
      Watykanie.
      Zawsze w nocy słychać szklane,
      szklane łkanie:
      płaczą gwiazdy zaplątane
      w szkła na wieżach.

      Kiedy miesiąc umęczony
      wschodzi na nów,
      alkohole z przerażenia
      drżą słodyczą.
      Nie pomogą alkohole:
      W nocy krzyczą
      łzy fałszywe szmaragdowych
      szarlatanów.

      Bardzo cicho i boleśnie
      jest nad ranem.
      Dzwonią dzwony, świt pochyla
      się w pokorze.
      Odpuść grzechy szarlatanom,
      Panie Boże,
      wszak Ty jesteś takim samym
      szarlatanem.

      - Konstanty Ildefons Gałczyński

      Przed wojną piosenkę do tego wiersza śpiewała Ordonka, a po wojnie Wanda Warska i Marek Grechuta. Niestety, żadnego jej wykonania nie znalazłam na YT. Ciepełka wzajemnie:)

      Usuń
    4. Gdybym oto miał potraktować dosłownie wiersz Mistrza, powiedziałbym tak:

      Nie zamierzam napisać księgi o papieżach, bo tematyka raczej mroczna. Krwią dziewicy się - przy pisaniu - nie posługuję, bo... skąd ja bym tą dziewicę wziął? :))
      Dwie z trzech wymienionych liczb i cyfr - to moje lotkowe stałe numery:) Wszystkich nie wymienię - z wiadomych wzgledów:) Bom chytry:)
      A cała reszta... się zgadza:)))
      Z uśmiechem:
      Stanisław

      Usuń
    5. Wszystko zgadza się Stasiu, tylko dodam jeszcze, że pewnikiem macki cenzury jedynie słusznej religii zdjęły nam te artystyczne wykonania wiersza przez Ordonkę i Grechutę. Nie nada zatem źle myśleć, ani nawet "źle słuchać" o papieżach i Watykanie...:)))
      Ale na szczęście mamy jeszcze Słowo Mistrza, jednakowoż nie polecanego jako lektura szkolna.:)
      O dziewicach nic nie mogę powiedzieć, bo pewnie wszystkie, co do sztuki zeżarł Smok Wawelski.:)

      O wawelskim smoku

      Pod Wawelem był smok w grocie
      Co jadał różne łakocie:
      Sznycle, dropsy, ptaszki, mszyce,
      Ale najchętniej dziewice.
      Jak codziennie jedną wpieprzy,
      To ma zaraz humor lepszy.
      Nawet staje na ogonie
      I prześlicznie ogniem zionie.
      Więc król kazał swej policji
      Utrzymywać go w kondycji,
      Ale wnet dziewic zabrakło,
      Choć jeździli aż pod Nakło!
      Smok schudł, osowiały siedział,
      Jak mu pomóc, nikt nie wiedział.
      Aż ktoś wpadł na pomysł z rana.
      By smokowi dać barana,
      Co ma równie głupie lica
      I jest durny jak dziewica.
      Niestety, po takiej porcji
      Smok natychmiast dostał torsji
      Wodę ż Wisły wypompował
      I jak pershing eksplodował!
      Wniosek: Przez błędne metody
      Mamy dziś deficyt wody!

      - Andrzej Waligórski

      ... o dżizassss! Wreszcie się dowiedziałam skąd ten deficyt :)))

      Usuń
    6. ... oczywiście z powodu deficytu dziewic...:)

      Usuń
    7. Ewo:)))
      Dziękuję z Andrzeja Waligórskiego. Świetny wiersz i zaskakująca puenta:)
      Co do tej poprawności, to... zauważyłem już dawno, że cenzurę z Mysiej / tą PRL-owską / zastapiła autocenzura obyczajow0-wyznaniowa.
      Dziwnie i jednostronnie poprawna wobec: jedynie słusznego, "prawego", nie podlegającego żadnej krytyce: kościoła watykańskiego:)
      A to już temat, który burzy krew w moich żyłach:)
      Stanisław

      Usuń
    8. ... to ja może Cię troszkę ukoję kołysaniem... w koi. Po prostu kocham tę piosenkę, a szczególnie refren:)

      Płyńmy w dół do starej Maui (Szanty)

      http://www.youtube.com/watch?v=QedTPYv7SFI

      Usuń
    9. ...kiedyś, na moich górskich rajdach, pod wieczór o czerwonej godzinie, gdy każdy szef w bucie już uwierał, a plecak ciążył niemiłosiernie mimo że ostatnie jajko na twardo zostało już zjedzone, ktoś zaczynał śpiewać właśnie ten refren...

      "Płyńmy w dół, do starej Maui, już czas.
      Płyńmy w dół, do starej Maui.
      Arktyki blask już pożegnać czas.
      Płyńmy w dół, do starej Maui."

      ... i wszyscy od razu go podchwytywali; buty robiły się wygodniejsze, a plecak, to już po prostu piórko...:))

      Usuń
    10. ... dobrej nocki Staszku:)

      Usuń
  11. Dobry wieczór szanownym, a przede wszystkim Andzejowi,-
    naszemu Jędrusiowi.:)*

    Andrzeju, nasz Jędrusiu ukochany
    Tęsknią za Tobą ogródkowe panny
    A ty gdzieś znikasz
    I panienek unikasz.
    A bez Ciebie jak tu lać wosk do wanny?

    Wiem, że masz już ukochaną
    i przepadasz wciąż za nią
    Śpiewa Ci pięknie
    że serce mięknie
    I oczy wyłażą gdy błądzisz za piersią jej rano.

    A to mój prezent dla ciebie.

    http://www.youtube.com/watch?v=ukTVvc9SXJg

    i spelnienia marzeń. :)))



    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ... no, no...Jasieńku, ta pierś całkiem, całkiem... zaczynam nabierać kompleksów...;-))
      Dołączę zatem jeszcze jedną pierś dla Jędrusia, tym razem w czarnej, wydekoltowanej sukni...

      http://www.youtube.com/watch?v=bCnWT3bkGrk

      ... i do tego śpiewa pełną... piersią:)))

      Usuń
    2. Trudno było się wcisnąć z życzeniami dla Solenizanta,
      jeszcze dzień trwa - Andrzeju - miłości tej jedynej, zdrowa, spełnienia na niwie zawodowej, wierszyków dopowiadanych i koncertów w Ogródku oraz nieustającej radości z obecnych i przyszłych dni. Dobranoc Solenizancie :)))

      Usuń
  12. I piątek Andrzejkowy zbliża się do kresu,
    a Jędrusia ani widu, ani słychu. Wobec tego
    muszę powiedzieć już Słowo na dobranoc. U mnie już pada śnieg. I stosownie do aury wygłosi je K.I. Gałczyński -

    *** Siódme niebo ***

    Zima była, gdy wysiadłem z autobusu
    i rzuciłem się w twoje ramiona,
    i twych włosów, twych wieczornych włosów
    ogarnęła mnie woń niezmierzona.

    Księżyc zniżył się, błysnął nad klamką,
    potem odszedł i wplątał się w drzewo.
    Pierścień nocy nad nami się zamknął
    i zaczęło się siódme niebo.

    *♥**♥**♥*

    I kołysanka - Alfie Boe - First Time Ever I Saw Your Face - Po raz pierwszy widziałem Twoją twarz,-

    http://www.youtube.com/watch?v=27meBomm2Dw

    Dobranoc, dobranoc Paniom i Panom i Tobie Miła.:)*** pora mi na utracone sny.:)))*** Pa:)*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :)*
      U mnie nic nie pada, ale zrobiło się tak zimno, że wyciągnęłam cieplutką kołderkę i przymknęłam okno, bo za nim już tylko w coś okolicy zera celsjuszów...
      Ocieplę zatem wieczór i noc piękną liryką Wojciecha Keina.

      ***Mimo to...***

      Nie rzucasz świata mi do stóp
      Kochanków dawnych modą
      Nie śnisz wędrówki aż po grób
      Wspólnego losu drogą
      Nie oddasz życia i za sto uśmiechów moich, miły
      Lecz mimo to, bądź ze mną bo
      By odejść brak mi siły...

      Z tęsknoty nie schniesz, gdy mnie brak
      Nie płoniesz kiedy jestem
      Rzadko cieplejszych uczuć znak
      Uśmiechem dasz lub gestem
      Częściej Twój zimny, obcy wzrok
      Kaleczy mą nadzieję
      Lecz mimo to, bądź ze mną, bo
      Bez Ciebie nie istnieję...

      Choć na poduszce cień dwóch głów
      I Tobą noc oddycha
      Wiem, że na gwiezdnych szlakach snów
      Nie ze mną się spotykasz
      Z ekstazy szczytu krótki lot
      Na czarne dno cierpienia
      Lecz mimo to bądź ze mną, bo
      Bez Ciebie życia nie ma...

      Rankiem, dziewiąty piekła krąg
      Opuszczam jak świt blada
      I znów z Twych spojrzeń, muśnięć rąk
      Niewielki raj swój składam
      Nietrwały, kruchy niczym szkło
      I szczęście w nim maleńkie
      Lecz mimo to , bądź ze mną
      Bo i małe bywa piękne...

      ~*♥*~

      ...do muzyki Włodzimierza Korcza wiersz ten wyśpiewała (przepięknie!) Katarzyna Skrzynecka.

      http://www.youtube.com/watch?v=6i29OtlAPSA

      Dobranoc, dobranoc Ogrodniczki, Ogrodnicy i Ty Mój Miły:)***...czasem mimo to, mimo tamto, mimo wszystko - zostań... "bo i małe bywa piękne:)))***
      Pa... dziękuję za śliczną zabawę andrzejkową :)*

      Usuń
    2. ... sorry, Wojciecha Kejnego, nie Kejna... to czary mi myśli zmąciły...:)*

      Usuń
  13. Puk, puk... jest tu kto? Dzień dobry:)*
    Jaka leniwa soboooota... za oknem mokro, mglisto, zimno, celsjusz na jedynce i coś tam sennie pokapuje na parapecie, brrr... chyba nie będę dziś ścielić łóżka.
    Stawiam cały dzbanek kawy i duuuużo, duuużo błękitu... zapraszam:)

    Grzegorz Turnau - Czas błękitu

    http://www.youtube.com/watch?v=eNS5-9Wi_QM

    Czas bez dna tęsknoty
    Czas wybryków i psoty
    Czas kieliszka wódki
    Gdy dzień był za krótki

    Burze były jasne
    Uśmiechy niezgasłe
    Smutki nieprzepastne
    Tak cudze jak własne

    Czas sadów w obłokach
    Kochań i odkochań
    Czas majowych wątków
    Bukiecików fiołków

    Leciutkich pasaży
    Twarzy twej z mgły marzeń
    Śnił się co było
    A ten czas to miłość

    Co jest i co nie jest
    Czyj to życia rejestr
    Czegoś było mało
    Więcej się zdawało
    Ledwo dotykało
    I dusze i ciało
    Sens życia ukryty
    Rozlane błękity

    Czas dzień wciąż nam zmienia
    Jest czas smugi cienia
    Zatopionych lądów
    I głupich poglądów

    Jest czas odwrócenia
    W długiej smudze cienia
    Krok gdzieś i z powrotem
    Czas co będzie potem

    Walc krok cel
    Myśl wciąż nie ta
    Rapsodyczny temat
    Niby tak a nie tak
    Bo tom z kocheleta
    Jakby ktoś nas w tańcu
    Trzymał bardzo mocno
    Jakby ktoś aż głębi
    Nie spuszczał z nas oczu

    Błękit już rozlany
    Ogień wyczerpany
    Smutek zapomniany
    Gwiazd spokój nad nami

    Melancholia wita
    Lecz cała w błękitach
    Podaj miła rękę
    Życie takie piękne...

    :)*

    Pogody ducha i cieplutkich myśli na całą sobotę:)*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witam:)
      Za oknem niebo szare...ale od czego wyobraźnia..:)

      EDITH PIAFF & CHARLES AZNAVOUR --JEDEN DZIEŃ W BŁĘKICIE - Plus bleu que tes yeux

      http://www.youtube.com/watch?v=Vdr8tkkNnqM

      ...i mamy błękitny dzień...;)))
      Po obejrzeniu klipu robi się cieplej.Polecam:)

      Usuń
    2. Dzień dobry Izo:)
      Pobłękitniało, dziękuję, a teraz niech jeszcze trochę zapachnie...

      Kobiety i kwiaty (She-Charles Aznavour)

      http://www.youtube.com/watch?v=PO-xxF5yyCg

      ... pogodnego pierwszego grudnia, mimo aury:)

      Usuń
    3. Bry :)*

      Wracając do wczorajszego prezentu dla Jędrusia, to
      trzeba go przestrzec, żeby nie było tak, jak
      w Niemczech:
      "33-letnia Franziska Hansen próbowała udusić swojego partnera ogromnym biustem.

      Niemieckie władze oskarżyły kobietę o "usiłowanie zabójstwa z użyciem broni"
      - Siedziała na mnie naga i całowałem jej dekolt. Nagle chwyciła mnie za głowę i pchnęła mnie między swoje piersi z całą siłą - opowiada chłopak. - Nie mogłem złapać oddechu, musiałem być już siny. Nie mogłem jej od siebie oderwać i byłem pewien, że umrę - dodaje."

      Jędruś, żeby nie było, że nie ostrzegałem...

      Usuń
    4. Bry Jasieńku:)*
      Traumatyczne przeżycie miał facet... o dżizass... a nie mówiłam, że małe jest piękne? I do tego bezpieczne... :)))*
      Pozdrawiam z uśmiechem i pierwszym promykiem, który właśnie zajrzał mi do okna:)*

      Usuń
    5. Dzień dobry Ewuniu*, Izo, Jaśku :)
      Otwieram szerooooooko oczy widząc Was już zadomowionych w sobotni dzień. Dzień błękitów, fajnie :)

      Błyszczą fale niebieskie, fale zielone,
      migoczą,
      mrugają, jak setki oczu,
      miotają się, jak ryby w sieci,
      daleko roztoczonej,
      i tańczą, i obiecują
      szczęście, co śpiewa i świeci,
      szczęście! szczęście szalone...
      Płyną fale, ciężkie wagą platynową,
      uderzają o brzeg,
      światło, rozmawiające cichą, srebrną mową,
      płynie w morzu tysiącem rzek.
      Szklące się skiby
      unoszą lekko w górę meduz białe grzyby -
      wicher gorzki i świeży
      pędzi wodę na piasków kobierce,
      uderza nią o brzeg
      i mówi, że tak szczęście niedługo uderzy
      o czekające, nieruchome serce.
      Grają świateł milczące kuranty:
      - czemuż dnie być nie mają jak świecące brylanty?
      Śmieją się wszystkie fale białymi zębami:
      - czemuż nie być szczęśliwym dniami i nocami?
      Wicher przeszył tęsknotę
      ukrytą szczeżuję,
      stado rybek i muszlę o ustach otwartych,
      odmyka księgę morza niebieską i złotą,
      przewraca jej karty.
      Czyta gorzkie nowele, czyta wiersze boże
      o miłości i śmierci, ostrzonych jak noże.
      - Bałwan, jak indyk biały,
      mokre pióra stroszy,
      lecz nie gniewa się na nikogo.
      Niebo najwyższą radość odstąpi niedrogo
      i nic nie ma przeciw rozkoszy.
      Flaga pomostu wieje, z pragnienia aż chora,
      każda niebieska strzała chce być strzałą amora,
      słońce jak tęskny kwiatek,
      kwitnie w wodnym rowie,
      tęsknota, jak puls, bije w wodzie.

      Wszystko jest z nami;
      piasek chce być sypkim wezgłowiem
      dla głów leżących blisko
      i w głębokiej zgodzie
      patrzących w siwe niebo zwężonymi oczami...
      Gwiazdki szczęścia na sieciach
      brylantowych w[i]ęcierzy
      obiecują, obiecują niezaprzeczenie,
      że jak fala o brzegi,
      tak krew twoja uderzy
      o moje milczące wzruszenie...

      - Maria Pawlikowska-Jasnorzewska Morze.

      ... pięknego, słonecznego dnia, słońce właśnie ociepla zachodnią, z radością :)))



      Usuń
    6. Witaj Zuzanko ciemnym popołudniem:)
      Właściwie cały dzień było mroczno, z wyjątkiem małej chwili około południa. Właśnie takiej małej małej chwili, kiedy wszystko zalśniło:)

      chwila

      w słońcu skąpana, zroszona deszczem
      we mgłę schwytana i w ciszy kleszcze

      pachniała łąką, potokiem drżała
      w cienie stokrotek skryła się cała

      odlecieć chciała gdzie brzęczą pszczoły
      by ich muzykę śmiechem dostroić

      [...]
      chciała lekko w przestrzeń między światłocienie
      w szeptów tajemnice, w strun trąconych granie

      zapadła pomiędzy, już w inną się zmienia
      - zostawiła posmak letniego złudzenia

      - Ela Gruszfeld

      Właśnie osiadłam na dobre w domu po sobotnich sprawunkach, trochę zmarznięta, ale zadowolona. Pozdrawiam z zapachem popołudniowej kawy z kardamonem, zapraszam; znakomicie rozgrzewa:)


      Usuń
    7. ... przyznaję, po wielu latach absencji kawowej, powróciłam do jej picia z tą zmianą, że zasmakowałam w smakowych ( koszmarek słowny ) ;-))) Ponieważ lubię czekoladę, kawa o smaku i zapachu czekolady, bez goryczki i kwasowości. Pychota! Do zapachu kawy o smaku czekolady, chwili skąpanej w słońcu, radość w twoich oczach.

      chciałbym zawsze w twoich oczach
      radość widzieć
      żadnych smutków

      chciałbym twoje sny układać
      schować gdzieś te najpiękniejsze
      i napisać wiersz dla ciebie
      tak ciepły jak wełniany szal od mamy
      a ty serce nim otulisz
      które tobie tylko
      tak żarliwe słowa piszę

      chciałbym z tobą być choć chwilę
      chcę tak dużo
      ... tylko tyle

      - Stanisław Kruszewski chcę tak dużo

      ... wieczoru słodkiego jak czekoladowa kawa ;-)))

      Usuń
  14. ;-))) Zacznę mieć kompleksy z powodu mojego późnego zaglądania do Ogródka. Czas na popołudniową kawę/herbatę a do niej niebieski mrok i zieloność traw:)

    Miłość

    Jest czekaniem
    na niebieski mrok
    na zieloność traw
    na pieszczotę rzęs

    Czekaniem
    na kroki
    szelesty
    listy
    na pukanie do drzwi

    Czekaniem
    na spełnienie
    trwanie
    zrozumienie

    Czekaniem
    na potwierdzenie
    na krzyk protestu

    Czekaniem
    na sen
    na świt
    na koniec świata

    - Małgorzata Hilar.

    ... jeszcze kilka godzin popołudnia, życzę spędzenia zgodnie z zapotrzebowaniem, z mojej strony serdeczności wraz cieplutkim serdecznym pozdrowieniem :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ;-)))
      Nie miej kompleksów, bo ja też sobie pozwoliłam dzisiaj na dłuższe pospanie i poranne lenistwo, które w dnie robocze jest dla mnie nieosiągalne.
      Na bardzo pochmurne i zimne popołudnie poszukajmy jeszcze troszkę błękitu.

      W błękitach

      Chcę słońca
      więc podaruj mi słońce
      Chcę łąki
      snem ukołysz na łące
      Chcę wiatru
      wiatrem do okna zapukaj
      Chcę nieba
      błękitu ze mną poszukaj...

      - Aleksandra Tarkowska

      ... serdecznie, w miłym nastroju wieczornego ciepła domowego:)

      Usuń
    2. ... czuję się rozgrzeszona ;-)))
      Prywatnie, jeśli mogę, to uwielbiam błękity, w których czuję się lekka, zwiewna choć lustro zaprzeczyłoby, ale najważniejsze jest samopoczucie ;-)))

      Idź na Wschód ku zachodzącemu słońcu.

      Pójdę w błękit.
      Pójdę w zieleń.
      Pójdę. Tam.
      Pójdę.

      Ta słoneczna droga
      Nie ma powrotu
      Nie ma końca choć jest horyzont.
      Minę krańce mierzonej mądrości.

      Pójdę
      Pójdę w zieleń
      Pójdę w błękit
      Pójdę tam
      Tam
      W złotą ciepłą drogę
      Horyzont - nadzieja




      Poezja jest tym, co słyszysz oczami
      Poezja jest tym, co widzisz uszami
      Poezja jest tym co czujesz a nie rozumiesz

      - Waldemar Mrozowski Pójdę w błękit

      ... serdeczności :)

      Usuń
  15. :)))
    Zapraszam na popołudniową kawę...:)

    Pilar - Kawa - Teatr Korez 26.09.2007

    http://www.youtube.com/watch?v=-sI0nLLWoG0

    Do kawy tez coś się znajdzie...;)))

    OdpowiedzUsuń
  16. Ciemny wieczór - wszystkim:)))

    A, że: cimno i ponuro proponuję, że " społecznie " pomaluję Wam świat:

    "Dwa plus Jeden" Pomaluj mój świat:

    www.youtube.com/watch?v=CANx5RcdPdo

    Cedząc powolutku piwko... serdecznie pozdrawiam:)

    Stanisław
    Przeglądam swoje zasoby płytowe i dla rozruchu proponuję taniec, bom:
    " Private Dancer ".. Śpiewa oczywiście babcia Tina Turner:)

    Stanisław

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tu jest link, bo zapomniałem:)))

      www.youtube.com/watch?v=d4QnalIHlVc

      Stanisław

      Usuń
  17. I jeszcze to dzieło. Chociaż nie jestem religijny, przed tym dziełem chylę czoła - bo to naprawdę MISTRZOSTWO:

    Też z mojej płyty: " Andrea Bocelli SOGNO "

    Modlitwa, czyli " Prayer":

    Celine Dion & Andrea Bocelli - The Prayer (Live In Boston Taking ...

    www.youtube.com/watch?v=2xdlsu4sCaU

    Stanisław

    OdpowiedzUsuń
  18. :) Sorry...
    Trochę kiepsko się poczułam, Kochani, pokasływałam cały tydzień, czymś tam się doraźnie wspomagałam, bo musiałam być na wysokich obrotach.
    Po południu przyplątała mi się gorączka i poszłam się wygrzać do łóżka. Teraz wstałam po jakąś herbacinę i zajrzałam do Ogródka, a w głowie mi huczy jak w hangarze ze śmigłowcami i trzęsę się jak osika.
    A w ogóle to mam wrażenie, że siedzę na wysokiej podczas wielkiej burzy.
    Jak się trochę postawię na nogi, a przynajmniej do pozycji siedzącej, to zgłoszę się około dobranocki, wybaczcie:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ... na topoli siedzę, zjadło mi się słowo. Pozdrawiam ciepło:)

      Usuń
  19. Ewuniu*, proszę, nie ma sprawy :) Kuruj się na wszystkie możliwe sposoby. Trzymam kciuki, zdrówka :)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zuzanko, mam tylko siłę na to, żeby Ci najpiękniej podziękować za wyrozumiałość, troskę i serdeczne słowa.
      Kuracja trwa, na noc wezmę dawkę uderzeniową specyfików przeciwgrypowych i mam nadzieję, że z rana będzie lepiej.
      Póki co gorączka trzyma się mnie, jak rzep psiego ogona, laptek leży ze mną na kołdrze, a ja już szykuję dobranockę:)

      Usuń
    2. ... dobranoc Ewuniu*, nie przesadzaj z lekarstwami, pa :)))

      Usuń
  20. I już dobranocka na pierwszy grudniowy dzień, bardzo proszę, dzisiaj z piosenką Michała Bajora.

    ***Nie mów mi, że chcesz iść***

    http://www.youtube.com/watch?v=mBBGgwwpFSs

    Tych słów, o miłości tych słów
    dziś nie zbywaj milczeniem
    razem ze mną je mów.
    Z tych słów
    jesteś wszystkim co mam
    utkam nowe marzenie
    odpłyniemy nim znów
    czy tam dokąd odejść dziś chcesz
    są ogrody, gdzie też
    kwiaty pachną spełnieniem.

    Jakaż to była noc,
    bogowie, boginie.
    Jakże miękkie łoże.
    Przywarliśmy do siebie płonąc
    I z warg do warg
    Przelewaliśmy nasze błądzące dusze
    Gdzie jest dla mnie
    miejsce wolne od sideł
    gdy nawet w mroźnej świętej wodzie
    Ogień ukryty
    Żegnajcie troski śmiertelne,
    ku innemu zmierzam już światu
    O bogowie, boginie, co za noc

    Ty słów, o miłości tych słów
    dziś nie zbywaj milczeniem
    razem ze mną je mów
    Już wiesz, to dla Ciebie ta pieśń
    Pieśń ma siłę tajemną
    Już na wieczność będziesz ze mną
    Nie mów mi, że chcesz iść
    Powiedz mi, że od dziś
    Nigdy już z dłoni swych
    nie wypuścisz mych dłoni
    W ten blask
    w słońca blask ze mną chodź
    Dla nas cały jest świat
    Dla nas dzień, dla nas noc...

    ~*♥*~ ~*♥*~

    Dobranoc, dobranoc Ogrodniczki, Ogrodnicy i Ty mój Miły:)*** ... śnijmy słodko i do zdrowszego jutra, pa:)***

    OdpowiedzUsuń
  21. Zdrówka Ewuś życzę Ci. :)***

    I już słowo na dobranoc. Dziś Marian Opania -

    *** SPÓŹNIONY EROTYK ***

    Snem jesteś mi i zapomnieniem
    Kiedy złe okna szczerzą ślepia
    I ciemność w koło nieprzytulna
    I mroczne niebo się wysklepia

    Gwiazdy jak mole gryzą przestwór
    Zły księżyc niczym Hades pała
    Tylko twa bliskość wciąż potrzebna
    Nalewa spokój w nasze ciała

    Bezwinne okna patrzą ciepło
    Noc obejmuje ręką matki
    I księżyc - władca snów i zwidzeń
    Pakuje śmieszne swe manatki

    Bądź przy mnie blisko
    Nie odtrącaj dłoni
    Nie zawsze dobrej, miły
    Nie zapominaj
    Zapominaj
    By miłość nam się nie prześniła

    Bądź...
    Nie odtrącaj...
    Nie zapominaj

    Snem jesteś...

    ~*♥*~*♥*~*♥*~

    I kołysankę wykona autor "Spóźnionego erotyku" Marian
    Opania - Pierwszy siwy włos -

    http://www.youtube.com/watch?v=PRxzqCWx6Ik

    ~*♥*~*♥*~*♥*~

    Dobranoc, dobranoc Paniom i Panom i Tobie Najmilsza moja.:)*** Przytulam Cię i zdrowiej mi.:)*♥♥♥*




    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Gorączka spać mi nie daje w nocy... ale za to przeczytałam i posłuchałam Twoją dobranockę, dziękuję, Jasieńku - i za życzenia też:)***
      I już tylko najcichszy tekst - Magda Umer.

      http://www.youtube.com/watch?v=RWNK1kTdip4

      ... dzisiaj będzie lepiej, tak, na pewno lepiej, może za jakieś kilka godzin, pa:)*

      Usuń
  22. Zdrowiej Ewo.Miłego dnia...:)

    Country-Recepta na zdrowie

    http://www.youtube.com/watch?v=kcTvFfAIFM4

    ...:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzień dobry Izo,
      dnia z uśmiechem :)

      Usuń
  23. Dzień dobry Ewuniu*:)

    Wypijmy za zdrowia dwa
    Za zdrowie Twoje i moje

    Za naszą podróż do słońca
    Kieliszkiem co nie ma dna


    Za podróż pociągiem do tęsknoty
    kieliszkiem z kryształowego szkła

    Za nasze marzenia
    Ukryte za horyzontem

    Za nasze milczenie
    I milczące cierpienia dwa
    I nasze złączone serca.
    Niech wiatr nam nie przeszkadza

    Pożegnajmy pociągi
    Co gnały nas po świecie
    Niech podróżują w nich ludzie
    Którzy nie wiedzą
    O naszych kieliszkach bez dna.

    - Zbigniew Budek Wypijmy za zdrowia dwa.

    ... czy nie powinnaś się lepiej poczuć po toastach z kieliszków bez dna? Słońce przygrzewa i zaprasza na spacer. Zdrowiej Poetko, Ogródek zarasta ;-)))
    Serdeczności z pomachankiem :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zmobilizowałam się jakoś, Izo, Zuzanko - trochę niełatwo uprawiać Ogródek jak się ma zapalenie oskrzeli. Dziękuję za pomoc z rana i zapraszam na Początek grudnia:)

      Usuń
  24. Bry w grudniową niedzielę. :)

    Uzupełnię kalendarium ogrodu o grudzień. Będzie to wiersz
    Konstantego Ildefonsa Gałczyńskiego z poematu "Rok Polski"
    z 1938 roku -

    *** Grudzień, czyli December ***

    Lekarzowi, dobrodziejowi mojemu,
    Doktorowi Jarosławowi
    Neczaj-Hruzewiczowi

    Drogi Panie Redaktorze,
    rękopis w spóźnionej porze

    wysyłam za miesiąc Grudzień,
    wierząc, że mi jakoś ujdzie.
    tłumaczy się złą chorobą,

    co mnie od tygodni trapi,
    a nad łóżkiem wisi napis:

    "K. I. Gałczyński. Poeta.
    Szaleństwo. Ścisła dieta".

    Szczeblując do gwiezdnych powal,
    niejeden liryk zwariował,

    liryk, ten srebrzysty atom...
    Odpuśćmy grzechy wariatom.

    A ty, panie czytelniku,
    nie chełp się ze swą podwiką,

    żeście zdrowi i rumiani!
    Wszyscyśmy blisko otchłani

    i każdemu z woli Boga
    powinąć się może noga,

    lecz wiedz: diabeł spęta w lesie,
    Jezus na światłość wyniesie.

    A światłość już niedaleko:
    w Grudniu się narodzi Dziecko,

    co jednym wzniesieniem dłoni
    świat ku światłości nakłoni.

    Spójrzcie, jak pierzchają cienie!
    Płynie Boże Narodzenie!

    W purpurze, w złocie, w lazurze
    Anioł dmie w trąbę na chmurze;

    radość, radość niedaleko,
    radość, co pychę uśmierca...

    "Jezu cichy i pokornego serca,
    uczyń serca nasze według serca Twego"

    *♥♥♥*

    Lekki mrozik -3, niebo zachmurzone, szykuje się do sypania śniegiem. Pozdrawiam niedzielnie z życzeniami zdrówka :)*♥♥♥*


    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Stosowna na grudzień Kalina Jędrusik -"Ciepła wdówka na zimę"

      http://www.youtube.com/watch?v=cFXPzKZRah0

      Gdy październik wraz z ciepłą bielizną
      zsyła smutek na ciebie doroczny -
      o, samotny jesienny mężczyzno,
      pustym wzrokiem dokoła znów toczysz.
      Odwracając zmęczone źrenice
      od bezmyślnej twarzyczki podlotka -
      z jedną myślą przebiegasz ulice:
      `Gdyby wdówkę gdzie ciepłą napotkać!
      Nim ta zima chwyci znów -
      żeby tak coś z ciepłych wdów!'.

      Ciepła wdówka na zimę -
      zawieruchę i mróz -
      to jest szczęście olbrzymie,
      co jak kwiat będziesz niósł.
      Co cię w sposób realny
      wyrwie z trosk materialnych -
      zmieni minus globalny -
      twój minus na plus.

      Proszę pana, ja panu coś powiem:
      jestem ciepła, choć jeszcze nie wdówka.
      Ale jeśli pan umie uwdowić -
      czeka pana urocza placówka -
      mój staruszek ma taką zadyszkę,
      że doprawdy niewiele wystarczy -
      ot, zatrutą gdzieś wpuścić mu myszkę -
      albo jeszcze cokolwiek inaczej -
      wsypać coś do jednej z kasz,
      trochę trudu i już masz:

      Ciepłą wdówkę na zimę -
      na gołoledź i śnieg!
      Żebyś w śnieżną zadymkę
      do niej tęsknił i biegł.
      Drzwi i serce otworzy
      i warunki ci stworzy,
      i na duszę położy,
      położy ci lek.

      tekst - J. Przybora
      muzka - J. Wasowski

      :)*

      Usuń
    2. ... dziękuję, Jasieńku, witaj:)*
      Już jest nowy post, pozdrawiam ciepło z gorączką 38 st. i zapraszam na górę:)***

      Usuń