Powered By Blogger

piątek, 11 listopada 2011

Jeszcze przed tobą


Przygaszony karmin młodych dębów.


Stare złoto modrzewi.


Owoce ognika.


Goryczki w ogrodzie nadal kwitną...:)

Jeszcze przed tobą

W taki mglisty ranek słowa wyczaruję,
by ogrzały cierpkie listopada chłody,
pośród sepii, brązów - patrz, przyroda żyje,
dobry malarz życia z latem nie odchodzi.

W lasach i ogrodach tyle drzemie piękna,
poeci wciąż piszą ciepłem uczuć strofy,
pod kobiercem liści słychać ziemi tętno,
dla ciebie to wszystko, nie zamykaj oczu.

Nie zamykaj serca, nie zasmucaj duszy,
ciesz się z każdej chwili, rozpal myśl pogodą,
wciąż na ciebie czeka moc wiosennych wzruszeń,
najpiękniejsze chwile są jeszcze przed Tobą... :)

92 komentarze:

  1. Witaj Ewuniu:)*
    Witajcie Ogrodnicy:)

    Co tak naprawdę mnie tu trzyma
    Może ziół dotyk macierzanki
    Powrót słowika sroga zima
    Z dymem pamiątki z woda wianki

    Lub zasłyszane przy trzepaku
    W szemrany wieczór gdy wstyd mały
    Sąsiad z sąsiadem wobec braku
    Sąsiadki że wciąż nie doznały

    Tylko tu tyle barw
    W pięknym śnie ostry żart
    Tylko tu omijam czas
    Mówię mnie myślę nas

    W dni szorstkie jak po grudzie koła
    Jesienną porą żal za dusze
    Płomień w szczerbatym sercu woła
    Że odejść mogę zostać muszę

    Bo gdybym tak po prostu miał
    Słońca rok cały w każdej mierze
    To zaraz pewnie bym wypłowiał
    Tutaj w kolory wierzę

    Wierzę w niebieski ponad głową
    Mam niebo co się czasem schyla
    W liliowy też obowiązkowo
    Bo gdzie zasługa jest i wina

    W czerwony wierzę kiedy maki
    Na wietrze uginając szyje
    Swe rozpaczliwe dają znaki
    Ten co pod wiatr prawdziwie żyje

    A nade wszystko wciąż na nowo
    W zielony wierzę niesłychanie
    Będę szczęśliwy daję słowo
    Jeżeli ze mną ty zostaniesz

    Piotr Selim - Tylko tu tyle barw / Piosenka na dziś

    http://www.youtube.com/watch?v=3aDR4DDSNJM&feature=related

    :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Witaj Izko:)
    Pięknie dzień zaczęłaś... dzięki:)*
    U mnie zaczyna wychodzić spod mgieł słoneczko, na dworze lekki mrozik... będzie ładny dzień.:)
    Dzisiaj odkładam wszystkie obowiązki daleko na półkę, niech się robią same...;))
    Wyskoczę po śniadaniu na nowe fotki - tyle jeszcze ślicznych krajobrazów...

    Federacja (Piotr Selim) - I wszystko nam gra

    http://www.youtube.com/watch?v=hgm4ndRVulw&feature=related

    Nie dąsaj oj nie dąsaj się
    Nie kąsaj oj nie kąsaj mnie
    Życie to życie nie miód
    A jednak cud a jednak cud

    Ja nie wyjmę ci szczęścia z szuflady
    Nie sprowadzę do domu jak psa
    Nie nauczę wierności ogłady
    A na spacer mnie ono nie ja

    Nie uszyję ci losu na miarę
    Nie powiodę do ciepłych wód
    Ale wódek to choćby parę
    Za kolejny zmierzch albo wschód

    Dzisiaj pijmy za nasze spotkania
    Za nadzieję jak grosz może dwa
    U nas kac piosenka i bania
    I wszystko wszystko nam gra

    (słowa: Hanna Lewandowska)

    Pozdrówka cieplutkie dla Ciebie - miłego świętowania i leniuchowania:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Dzięki Ewuś:)*
    Ten utwór już od rana młócę:)))
    Nie pochwaliłam Cię jeszcze za strofy i cudne zdjęcia:)*
    SUPER!!!
    Udanego spaceru.
    To jeszcze raz Bardowie:)
    Federacja (Piotr Selim) - Od świtu po kres

    http://www.youtube.com/watch?v=VD5ng6T1i7A&feature=related
    :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Izko, miło mi... dzięki za te słowa, bardzo mnie krzepi i grzeje myśl, że coś dla siebie odnajdujesz w moich impresjach...:)*
    Spacer będzie później, na razie nie jadłam jeszcze śniadania.

    Dla Ciebie Jola Sip z Bardów:

    Że ty - że ten

    http://www.youtube.com/watch?v=TMFst3PotjM&feature=related
    :)*

    Szkoda, że to nagranie nie jest najlepszej jakości... ale posłuchać warto...

    OdpowiedzUsuń
  5. Witajcie kochani ludkowie:)
    Wybaczcie wczorajszą słabość i niezborność logiczną...
    Tak to jest gdy sąsiad leczy sąsiada - w najlepszej wierze - Łącką ,ha ha ha i ha ...
    A do tego za towarzysza mieliśmy Fabia,który nasłuchał się mocno o tem jak kobiety traktują swych kochanych mężów poświęcając się pracy zawodowej ponad miarę...:)Zniósł to cierpliwie obrzucając co jakiś czas, mnie i sąsiada ,ironicznym,przeciągłym spojrzeniem...No czysta feministka z niego!:)))
    Za dużo pracy,pośpiech,stres...kobieta poza domem...i choroba jak znalazł:)
    Pozdrawiam wszystkich,bez wyjątku , dzięki za wsparcie ***

    http://szokblog.pl/Tygrysia-koza-/komentarze-blogu/12825

    :)))*
    http://t3.gstatic.com/images?q=tbn:ANd9GcRaourhLvsqC6QeYGyz5yMHLcfDW_w9XROQTQ2dehoTKhzwq3htXA


    ************************************************

    http://www.youtube.com/watch?v=wSSCSRsqR3s

    ************************************************

    OdpowiedzUsuń
  6. Witaj Adaśku:)
    Łącka, łącką, dobra na rozgrzewkę i rozluźnienie zbyt spiętych myśli... ;)
    Aale... pytam Cię o zdrowie, bo taka gorączka, to nie jest przemijający epizod i trochę się martwię...
    Słoneczka dla Ciebie, bez względu na czas, okoliczności i porę roku...:)))

    Lady Pank - nie spoglądaj nigdy wstecz

    http://www.youtube.com/watch?v=5vy_aLBfmd4&feature=related

    Posmyraj ode mnie Fabia za uszkiem i kuruj się, naszymi ciepłymi myślami też... :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Ewuś,o dziwo ,spadła nieco ale słabym jak liść na wietrze...Członki niczym glony na fali oceanu - bezwładnie unoszą się nad kołderką mą:)...co nie znaczy,że kilku słów nie mogą wyklikać:)

    OdpowiedzUsuń
  8. Witaj Adasiu.Ewunia ma rację z chorobą nie ma żartów.
    ...i wrzuć na luz:)

    Black Horse - Wyhamuj i wrzuć na luz.

    http://www.youtube.com/watch?v=AbjSoRVOE4A

    Kuruj się:)*

    OdpowiedzUsuń
  9. Całe szczęście, bo już się poważnie wystraszyłam...
    I pamiętaj, że...

    Jan Zych

    Gdziekolwiek

    Gdziekolwiek będziesz, cokolwiek się stanie,
    będą miejsca w książkach i miejsca przy stole,
    kasztan, kiedy kwitnie lub owoc otwiera,
    będą drzewa, ulice, ktoś nagle zawoła,
    ktoś do drzwi zapuka i pamięć przyniesie
    z kwiatem, z godziną, z kolorem,
    wciąż będzie początek, bo wszędzie są mosty
    prawdziwe jak powietrze ode mnie do ciebie,
    gdziekolwiek będę, cokolwiek się stanie.

    Marek Grechuta - gdziekolwiek

    http://konito.wrzuta.pl/audio/3AKBjsA9JYF/

    :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Adaśku:)
    Na dobry humor dedykuję Ci bardzo niekonwencjonalny lot trzmiela, tylko koniecznie wysłuchaj i obejrzyj do końca - majstersztyk po prostu:)))

    Malena Ernman - Flight Of The Bumble Bee -HD- Konserthuset - Stockholm 2010

    http://www.youtube.com/watch?v=a6gzFvpb8RU&feature=related

    ... "lektura" obowiązkowa dla Wszystkich Ogrodników na dziś... :)))

    OdpowiedzUsuń
  11. Ewuś,Ty zawsze znajdujesz właściwe słowa...:)))*

    OdpowiedzUsuń
  12. Ewuniu, ta Malena jest za...fajna:)*

    OdpowiedzUsuń
  13. Witojcie :)*

    Adaś zaleciłbym Ci inną kurację niż z Fabiem

    np: z girl :)))

    http://www.youtube.com/watch?v=ZshCZndWmco

    Pozdrawiam wsiech słoneczkiem:)*

    OdpowiedzUsuń
  14. Malenka jest utalentowana wielce:)
    Szwedzi zawsze mieli świetnych artystów muzycznych ...

    http://www.youtube.com/watch?v=4069PUk3aM0

    Dzięki Ewuś:)

    OdpowiedzUsuń
  15. Jaśku...to Ty mnie najlepiej wyleczysz:)))

    OdpowiedzUsuń
  16. Witaj Jasieńku:)*
    Też uważam, że to właściwa kuracja... :)
    I powiedzieć tej jednej tak:

    Beatles - I Wanna Be Your Man

    http://www.youtube.com/watch?v=O-CjxASY3to&feature=related

    Przesyłam też parę promyczków, mam nadzieję, że się nie schowają tak prędko...:)*

    OdpowiedzUsuń
  17. a u mnie ostatnio:):

    http://www.youtube.com/watch?v=9zPOT8Z3UlM

    OdpowiedzUsuń
  18. Witaj Jaśku:)*
    Odpozdrawiam:)

    Tatrzańska nuta - muzyka: Zakopower - "Siadoj z nami"

    http://www.youtube.com/watch?v=jVsIyf_Js_M

    :)

    OdpowiedzUsuń
  19. ...idąc tym tokiem :):

    http://www.youtube.com/watch?v=AK9QVN0bpa4

    http://www.youtube.com/watch?v=0SB3x6KtNi4&feature=related

    http://www.youtube.com/watch?v=7HK0VG46zF0&feature=related

    :)

    OdpowiedzUsuń
  20. Dla Was:

    http://www.youtube.com/watch?v=vH6v9JS26xc&feature=related

    do następnego:))***

    OdpowiedzUsuń
  21. Adaśku, cudną muzę w Ogródku zostawiłeś, uwielbiam klimaty Paula McCartney'a... dzięki przepiękne...:))

    U mnie zaczyna się bardzo chmurzyć, zrobiło się ciemno... więc prędko jadę do grodu, żeby zdążyć przed deszczem i pootulać róże, bo zapowiadają mróz na noc...
    Na razie, kochani...:)*

    OdpowiedzUsuń
  22. ...i jeszcze..
    Jeśli ktoś z Was posiada kanał BBC HD proponuję aby się leczył tym cudownym lekarstwem:)))
    Na początek polecam:,,Expedition Guyana"
    ...i wiem,że już nigdy nie włączycie kanałów info z maskami naszych -pożal się Pambuku- decy(u)dentów.
    Ja,leczę się z tego z dobrym skutkiem.

    do jutra kochani poetykofile:))

    OdpowiedzUsuń
  23. http://www.youtube.com/watch?v=YO2KHggo4oc&feature=relmfu

    http://www.youtube.com/watch?v=ewmydjekJnU&feature=relmfu


    ******************************************

    http://www.youtube.com/watch?v=hIUNerbfrBY&feature=relmfu

    ************************************************

    OdpowiedzUsuń
  24. A mistrz Waligórski pyta - "Co jest grane"... w ogródku.:)))

    Co jest grane?

    Gdy czasem muzyk z filharmonii,
    Który dotychczas grał wspaniale,
    Wypuści nagle puzon z dłoni,
    Fałszywym bekiem trwożąc salę,
    I gdy przeżywa swój upadek
    Z ust (i z rozpaczy) tocząc pianę,
    Klasycznie prosty to przypadek:
    -Ten facet nie wie, co jest grane!
    Gdy brydż u lorda trwa Artura
    Of Birmingham i sir do sira
    Znienacka się odezwie: - Fura!
    Lub chce wziąć lewą na jokera,
    A potem w nagłym pomieszaniu
    Wychodzi miast przez drzwi - przez ścianę,
    Rzecz można ująć w jednym zdaniu:
    - Ten facet nie wie, co jest grane!
    Gdy Zyzio Dreptak przy herbacie
    Do młodej ozwie się rodaczki:
    - Rad jestem gościć panią w chacie,
    Mam bowiem bardzo ładne znaczki!
    I gdy faktycznie wyjmie klaser,
    A dziewczę wyjdzie zapłakane,
    Prawda jaśniejsza to niż laser:
    - Ten facet nie wie, co jest grane!
    Gdy zaś satyryk pisze wierszyk,
    A w nim piętnuje, jątrzy, pyta,
    Śmiechem cukrując ból najszczerszy,
    I gdy to Znawca Satyr czyta,
    A potem prędko mu przykleja
    Napis: "intencje podejrzane"!
    Satyryk mówi: - Beznadzieja!
    Ten facet nie wie, co jest grane!
    ... ale przeminą dni i lata,
    Minie satyryk, minie Znawca,
    Ten drugi osieroci fiata,
    Ten pierwszy - psa i dług u krawca.
    I gdy powiodą ich przed Zbawcę
    Marsza Chopina dźwięki znane,
    Satyryk trąci w ramię Znawcę:
    - Stary, wciąż nie wiesz, co jest grane?

    ... każdy swoją nutkę trąca. :)))

    OdpowiedzUsuń
  25. http://www.youtube.com/watch?v=o0JI025D-ec

    OdpowiedzUsuń
  26. http://www.youtube.com/watch?v=_VU9DjQpvMQ&ob=av2n

    OdpowiedzUsuń
  27. http://www.youtube.com/watch?v=RdXDff7-XMs

    (prywatnie uważam,że to jest prawdziwy geniusz muzyczny w postaci rodzinnej a teledysk jest naj,najpiękniejszy z tych najcudowniejszych, jakie widziałem...)

    profesional i original :

    http://www.youtube.com/watch?v=8jV-fnarDho

    http://www.youtube.com/watch?v=46o1joHp7t0

    http://www.youtube.com/watch?v=VLeyCX3Em-c

    OdpowiedzUsuń
  28. http://www.youtube.com/watch?v=ZGORPUzLxtU

    http://www.youtube.com/watch?v=MhGeH07lo5M

    http://www.youtube.com/watch?v=MvaQKtVQzk4&feature=related

    http://www.youtube.com/watch?v=40Eflz8ebYE

    ... i miłej reszty dnia z tą piękną muzyką a jak się komu spodoba to znajdzie inne kawałki Barry'ego


    :)

    OdpowiedzUsuń
  29. http://www.youtube.com/watch?v=40Eflz8ebYE

    http://www.youtube.com/watch?v=BaziVB_SJCU

    http://www.youtube.com/watch?v=NXjhSybmyP0

    http://www.youtube.com/watch?v=h-uFNGk5K7Y

    http://www.youtube.com/watch?v=MagCoUYvIXE

    OdpowiedzUsuń
  30. http://www.youtube.com/watch?v=l9XO85CF2d4&feature=relmfu

    a wiele lat wcześniej:

    http://www.youtube.com/watch?v=x2PXziX6y-8&feature=related

    http://www.youtube.com/watch?v=mCs_JbekRu0

    To jest właśnie Lalo Schifrin,mój ulubiony po Barry'm:)

    OdpowiedzUsuń
  31. ...że zapytam znienacka :Ewuś,mam kilka krzaków Casanova herbaciana ale zawsze zabezpieczam je tylko chochołem słomianym...Po zimie bywa różnie...
    Nie mam czasu na grzebanie w necie ale jeśli znasz inne,prostsze a skuteczniejsze metody okrywki to proszę o radę*

    OdpowiedzUsuń
  32. Witam serdecznie wszystkich ogrodników !

    Zapraszam na chwilę spokoju i ciszy ...

    Sade - Keep Looking
    http://www.youtube.com/watch?v=BoiRnJe9bYE


    Karol Graczyk
    Odbicie


    Miasta zmieniają się powoli,
    więc zazwyczaj wyglądają jak zwykle:
    te same ulice i lampy (czasem któraś gaśnie),
    drzwi skrzypią jak zawsze i obco jak nigdy.
    W gruncie rzeczy nigdy nie chodzi o miasto,
    raczej o drzwi i to, dokąd prowadzą, więc co?
    Nie zatrzymuj się. Pędź, dopóki nie znajdziesz tych,
    przez które będziesz wchodził z uśmiechem na ustach,
    choćbyś miał przez nie przechodzić przez górnolotne zawsze,
    bez potrzeby czucia na sobie śliskiej wilgotności
    innych bytów, z innych drzwi, miast, luster. Dojrzałych
    luster, jak dojrzałych ludzi, pokrytych pajęczyną
    pęknięć i lekkich draśnięć w różnych częściach ciała,
    w pamięci o miejscach, ludziach i różnych historiach,
    które dały i wzięły. Pamięć o dobrym i złym
    to podstawa odbić i tego co będzie, choćby brzmiało
    płytko. Teraz jeszcze zbyt często szukam cię jak zasnę.
    Najlepiej odbijasz się w płytkim, lekkim śnie.


    ...


    Gościem jest każdy,
    kto zaraz wyjedzie.

    Marta Podgórnik


    Piękne zdjęcia i wiersz Ewo ... jesteś nie strudzona ...

    Miłego wieczoru życzę ... pozdrawiam cieplutko wszystkich .:)

    ))

    OdpowiedzUsuń
  33. http://www.youtube.com/watch?v=l48aOXWKx4E

    OdpowiedzUsuń
  34. ...Marzenko,się nie gniewaj na cotka:)

    OdpowiedzUsuń
  35. Dzień dobry po południu:)
    Tyle tutaj muzy różnorakiej... och! Jak w wierszu Waligórskiego zapodanym przez Jaśka... nie wiem co jest grane i odsłucham później...
    A na razie przemówię ludzkim głosem:))

    Chmury się rozeszły, był piękny dzionek, róże okryłam, plenerek foto w okolicach udał się znakomicie, tyle jeszcze cudownych kolorów...

    Adaśku, wystarczy tylko chochoł, albo agrowłóknina o grubszym splocie - taka zimowa, do nabycia w każdym centrum ogrodniczym i niedroga.

    OdpowiedzUsuń
  36. dla Ciebie ,Marzenko...

    www.youtube.com/watch?v=4axSpwbKuis&feature=relate

    ...zauważ,że wybrałem najlepszą. wersję,poza oryginałem,oczywista....
    Chłopy,myślicie,że jestem feministkom???:)

    OdpowiedzUsuń
  37. ...Cię kofam i moje Casanovy też:)))

    OdpowiedzUsuń
  38. Ja ma m problem tymi Csanovymi boć one miały być odporne na zimno a co roku, wiosną, krew mnie zalewa bo zamiast krzewu różanego rośnie mi dzida z kwietnym kikutem...
    Dzięki Ewciu...może nie byłem zbyt dbały a na pewno nie jestem na czasie z ogrodnictwem ...
    Mea culpa...

    OdpowiedzUsuń
  39. Witaj Marzenko:)
    Chwila spokoju jest bardzo cenna... lubię odgłosy przyrody, nawet tej listopadowej. Poćwierkują delikatnie raniuszki, ostro odzywają się sójki i sroki, a gawrony z kawkami przekomarzają przy każdym znalezionym orzeszku.
    Bardzo mi miło, że podobają Ci się moje fotki, dziękuję:)
    Wiersza Graczyka nie znałam. Wydaje mi się lekko przegadany, ale kunszt doceniam...:)

    Ponieważ mamy już dzisiaj dużo muzyki, nie chcąc robić kakofonii - dla Ciebie będzie song o ciszy Jonasza Kofty, w sam raz przy cudownie zachodzącym słońcu:

    Jonasz Kofta

    "Song o ciszy"

    Wy mnie słuchacie, a ja śpiewam tekst z muzyką.
    Taka konwencja, taki moment, więc tak jest.
    Zaufaliśmy obyczajom i nawykom,
    już nie pytamy, czy w tym wszystkim jakiś sens.
    A ja zaśpiewać dzisiaj chcę w obronie ciszy,
    choć wiem: nie pora, nie miejsce i nie czas

    Lecz gdy się milczy, milczy, milczy,
    to apetyt rośnie wilczy
    na poezję, co być może drzemie w nas
    Bo gdy się milczy, milczy, milczy,
    to apetyt rośnie wilczy
    na poezję, co być może drzemie w nas

    Przecież dosyć już mamy huku i jazgotu.
    Ale gdy cicho, to źle i głupio nam,
    jakby się zepsuł życia niezawodny motor,
    coś nie w porządku, jakbyś był już nie ten sam.
    Cisza zagłusza, sam już nie wiesz, jaki jesteś,
    więc szybko włączasz wszystko, co pod ręką masz.

    Bo gdy się milczy, milczy, milczy,
    to apetyt rośnie wilczy
    na poezję, co być może drzemie w nas
    Bo gdy się milczy, milczy, milczy,
    to apetyt rośnie wilczy
    na poezję, co być może drzemie w nas

    Gdy kiedyś nagle łomot umrze w dyskotekach,
    do siebie nam dalej będzie niż do gwiazd.
    Zanim coś powiesz, tak jak człowiek do człowieka,
    cisza zgruchocze i wykrwawi wszystkich nas.
    Dlatego uczmy się ciszy i milczenia.
    To siostry myśli świadomości przednia straż.

    Bo gdy się milczy, milczy, milczy,
    to apetyt rośnie wilczy
    na poezję, co być może drzemie w nas
    Bo gdy się milczy, milczy, milczy,
    to apetyt rośnie wilczy
    na poezję, co być może drzemie w nas
    na poezję, co być może drzemie w nas

    song o ciszy.....JONASZ Kofta

    http://www.youtube.com/watch?v=eIkNwblrdZ8

    Pozdrawiam Marzenko, odsłuchaj bardzo cichutko...:)

    OdpowiedzUsuń
  40. Witaj Marzenko:)

    Ewuniu nie zmarzłaś?

    Mirosław Czyżykiewicz-Łeb Róży

    http://www.youtube.com/watch?v=exgL_QYKVaQ

    :)*

    OdpowiedzUsuń
  41. Zmarzłam, a i owszem Izko, mimo puchowej kurtki i rękawiczek. Cały dzień było tylko 2-3 stopnie, ale nie żałuję, wyłaziłam się i dotleniła za wszystkie czasy, a co złapałam w obiektyw, będzie w Ogródku....:)

    Tygrysku, mimo okrycia, wszystkim różom przemarzają końcówki. Na wiosnę krótko obcinam, krzew nabiera ładnego pokroju i obsypuje w lecie cudnym kwieciem.... Twojej odmiany nigdy nie hodowałam. Może jest mało mrozoodporna?

    OdpowiedzUsuń
  42. Ewuś,Anne of Green Gables to przy Tobie to jak Gog i Magog przy piramidzie Cheopsa:)
    Dzięki,bo szkoda mi tych bardzo już starych krzewów...*

    OdpowiedzUsuń
  43. To są stare, angielskie odmiany; właśnie przed chwilą wyczytałam, że mają średnią odporność na choroby i przemarznięcia. Ale skoro to stare krzewy, myślę, że na tyle zadomowiły się w naszym klimacie, że nawet jak przemarzną gałązki, nic im nie będzie i od korzenie odbiją świeże na wiosnę.

    Kocham do dziś Anię z Zielonego Wzgórza...:) Gog i Magog, Las Duchów, ciasto walerianowe... Zielone włosy i to jak obie z Dianą wskoczyły z łóżka wprost na głowę biednej pani Bary...:)))

    OdpowiedzUsuń
  44. ... a, i jeszcze mysz utopiona w sosie do puddingu...:))

    OdpowiedzUsuń
  45. Zapomniałaś o Gilbercie:)

    OdpowiedzUsuń
  46. :)))
    Ania & Gilbert

    http://www.youtube.com/watch?v=oeJEXBS408g&feature=related

    :)*

    OdpowiedzUsuń
  47. A w życiu! Nie zapomniałam... taki cuuudny romans... chociaż na początku taki był mało romantyczny dla zwiewnej Ani:)
    Podałam tylko te zabawne przypadki...:)

    OdpowiedzUsuń
  48. Miałam wszystkie tomy i oddałam do szkolnej biblioteki.Chłopcy woleli Przygody Tomka Szklarskiego:)

    OdpowiedzUsuń
  49. A tu są fragmenty filmu:

    Anne & Gilbert "Last Night On Earth"

    http://www.youtube.com/watch?v=muMdHUi3NXc&feature=related

    ... ale gdzie tam filmowi do książki, czytałam ją z tysiąc razy, a pierwszy raz w wieku 5 lat, jak pół roku chorowałam non stop - na odrę, koklusz, szkarlatynę, ospę wietrzną, różyczkę... byłam trzy ćwierci do śmierci i z nudów nauczyłam się czytać...:)

    OdpowiedzUsuń
  50. ... i wtedy jeszcze przeczytałam "Alicję w krainie czarów" i "Tajemniczy Ogród"...

    OdpowiedzUsuń
  51. Ewuś to Cię dopadły wszystkie plagi egipskie:)))
    Mój pierworodny też w tym wieku nauczył się czytać.Interesowały go gazety.Kiedyś kolorowe pisma były ciekawsze.Teraz same ploty/szmatławce/.
    Włażą ludziom z buciorami w życie.

    OdpowiedzUsuń
  52. Klasyka dla dorastających panienek.Jeszcze "Panna z mokrą głową". Nie wiem dlaczego ale Ty mi się z nią kojarzysz:)))*

    OdpowiedzUsuń
  53. Izko, ja się urodziłam jako wcześniak, z wagą niecałe 2 kg... i do dnia dzisiejszego jestem z tej niższej półki wagowej...:)
    W wieku 2,5 roku poszłam do przedszkola, bo rodzice pracowali. Jako mało odporny dzieciak znosiłam z przedszkola wszystkie możliwe choroby...

    Teraz w ogóle nie czytam kolorowych pism. To taki głupawy magiel...
    Kiedyś młodzież miała "Misia", ŚwierszczyK", "Płomyczek", "Płomyk", a i "Filipinka" dla podlotków była całkiem inna...
    Rodzice prenumerowali "Dookoła Świata", Mówią wieki", "Poznaj swój świat" i "Przekrój"... było co czytać:)

    OdpowiedzUsuń
  54. ... całkiem dobrze kojarzysz... Głowę mam szaloną i "mokrą" do dziś i fantazji iście ułańskiej mi nie brakuje, choć to może już troszkę nie wypada...:)))

    OdpowiedzUsuń
  55. Wymieniłaś wszystkie moje tytuły.Pani kioskarka odkładała je do teczki i było wiadomo,że kolejność numerów będzie zachowana.Był jeszcze"Radar". Tam przeczytałam pierwszy wiersz Małgorzaty Hillar:

    My z drugiej połowy XX wieku

    My z drugiej połowy XX wieku
    rozbijający atomy
    zdobywcy księżyca
    wstydzimy się
    miękkich gestów
    czułych spojrzeń
    ciepłych uśmiechów

    Kiedy cierpimy
    wykrzywiamy lekceważąco wargi

    Kiedy przychodzi miłość
    wzruszamy pogardliwie ramionami

    Silni cyniczni
    z ironicznie zmrużonymi oczami

    Dopiero późną nocą
    przy szczelnie zasłoniętych oknach

    OdpowiedzUsuń
  56. Ewuś co tam nie wypada.Oby nasi posłowie mieli tyle taktu co my to by było wspaniale:*

    OdpowiedzUsuń
  57. Tak, to była sprzedaż wiązana. Pani w kiosku też mi odkładała, ale "Trybunę Ludu" musiałam do tego obowiązkowo kupić...:)
    A, i jeszcze był "Świat młodych"... a potem "Kulisy". Wtedy lubiłam felietony Urbana na ostatniej stronie "Kulis", podpisane jako "Kibic"... eh, tempora mutantur...

    Dzięki za Hilar, cudny wiersz...

    Miłość

    Małgorzata Hillar

    Jest czekaniem
    na niebieski mrok
    na zieloność traw
    na pieszczotę rzęs

    Czekaniem
    na kroki
    szelesty
    listy
    na pukanie do drzwi

    Czekaniem
    na spełnienie
    trwanie
    zrozumienie

    Czekaniem
    na potwierdzenie
    na krzyk protestu

    Czekaniem
    na sen
    na świt
    na koniec świata

    :)*

    OdpowiedzUsuń
  58. Dokończenie wiersza:

    ..gryziemy z bólu ręce
    umieramy z miłości

    Źle skopiowałam:)

    OdpowiedzUsuń
  59. Dobry wieczór.:)))*

    Zagram Szampaństwu tylko jeden kawałek, który
    powinien wystarczyć na całe trzy dni :)***

    Trololo 10 hours

    http://www.youtube.com/watch?v=gkfVdrtLcRs&feature=related

    :)))*

    OdpowiedzUsuń
  60. A" Szpilki". Ja brałam Express wieczorny.

    OdpowiedzUsuń
  61. ... a dzisiaj bym dodała:
    *** (...)

    Czekaniem
    na telefon
    na mail
    na przerwanie tęsknoty.

    OdpowiedzUsuń
  62. Ewuś, to ja dorzucę do Twojej listy jeszcze Politykę.:)

    OdpowiedzUsuń
  63. Jaśku co z Ciebie taki szczygiełek?:)))

    OdpowiedzUsuń
  64. Łojezusicku, Jasieńku:)*

    Wokaliza, a i owszem... ale w antraktach, powiedzmy raz na godzinkę, coś bym chętnie posłuchała z pięknym, lirycznym słownym przesłaniem...
    :)))*

    OdpowiedzUsuń
  65. Można słuchać i jednocześnie gadać.:)*
    Ja dziś też uporządkowałem swój ogród z liści i suchych badyli. Troszkę przymarzłem i grzeję się
    metodą Adasia.:)

    OdpowiedzUsuń
  66. "Politykę" teraz też czytam. A czy Tobie, Jaśku, wciskali w szkole "Pioniera" pa ruskomu jazyku?, Bo u mnie w podstawówce - tak. Jeszcze trzeba było odrobić jakąś pracę domową z tegoż arcydzieła...:)

    OdpowiedzUsuń
  67. A czym się grzejesz? Poczęstuj kropelką... nie bądź taki...:)*

    OdpowiedzUsuń
  68. A muszę jeszcze dodać, że Trololo jest w tej chwili na topie wśród młodzieży, jak kiedyś Jozin
    z bazin. I proszę być trendy droga młodzieży.:)))*

    OdpowiedzUsuń
  69. Wyszperałem w barku jakąś nalewkę z aronii. Już
    polewam.:)*

    OdpowiedzUsuń
  70. W podstawówce nie wciskali, ale później trza było
    kupować Krugazora z muzą i piesniami. Tak nas
    rusycystka zachęcła do nauki języka.:)*

    OdpowiedzUsuń
  71. Pyszna... tyle w niej letnich aromatów...
    Twoje zdrowie...:)*
    Dodam do tego szarlotkę z szarej renety z cynamonem i goździkami. A wiesz, że korzenne przyprawy, to afrodyzjaki? :))

    OdpowiedzUsuń
  72. "Krugazora" nie znam w ogóle... Szto eto takoje?
    Za to była jeszcze "Murziłka" i "Ogoniok".

    OdpowiedzUsuń
  73. ... a na studiach, na lektoracie z rosyjskiego, obowiązkowy był "Wojenno-istoriczeskij żurnał".
    Buntowaliśmy się wszyscy, ale dzięki temu mogę do dziś czytać ze zrozumieniem teksty w języku rosyjskim, z małą pomocą słownika.

    OdpowiedzUsuń
  74. :)))
    Rymowany skład nalewki:

    "Nalewka Książęca Gniewkowska
    Mili Państwo, jeśli przez chwilę nas posłuchacie
    Wtedy nasz produkt turystyczny wszędzie rozpoznacie.
    Spirytus, miód i wodę doprawić ziołami
    Odstawić na rok Jeden i nalewkę mamy.
    Na rzepakowym morzu zwijał się lud mały
    Z jego pracy ciężkiej powstał miód wspaniały
    Nalewce tej oddał smak i aromat,
    Który też wzmocniła cynamonu kora.
    Chmiel dał jej koloru, wraz z laską wanilii
    cytryna zabiła chmielową goryczkę.
    Nalewka przyznacie, prezentuje się ślicznie
    W sam raz ma słodyczy, grzeje wyśmienicie
    Z taką naleweczką weselsze jest życie.
    Smakuj ją powoli i w domu koniecznie,
    Bo prowadzić po niej to nie jest bezpiecznie.
    Czy to na Wawelu, czy na Warszawskim Dworze
    Nalewka Książęca Gniewkowska wszędzie znaleźć się może.
    Za czasów Władysława też juz pewnie była
    Oto jest Nalewka z Gniewkowa prawdziwa."
    Autor wiersza: Joanna Bajerowska

    :)*

    OdpowiedzUsuń
  75. Buło to pisemko z nagraniami piosenek na cienkiej
    białej folii między stronami z tekstem do czytania. Coś w rodzaju pocztówek dźwiękowych.
    Coś tam mi w małym zakresie jeszcze zostało z ruska, ale w sumie niewiele. Rzecz nie używana
    zanika :)))*

    OdpowiedzUsuń
  76. Rzecz?... Słyszałam, że organ...:)))*

    Z premedytacją zadedykuję Ci wiersz dla jubilata, mimo, że przedwczoraj był w Ogródku...

    jubilat

    kiedy już wszedłeś w wiek tak dojrzały
    zważ byś w kochaniu był doskonały
    niech cię za czyny wielbią kobiety
    sławiąc twą prężność oraz zalety

    klejnotów, które chęcią nabrzmiałe
    wznoszą do góry męskości chwałę
    bierz z Fredry wzorce do miłowania
    są opisane w „Sztuce obłapiania”

    więc nie zaniechuj żadnej okazji
    wytrwaj w ułańskiej z lancą fantazji
    życzę ci krzepy i animuszu
    z racji twojego jubileuszu

    autor: Zdzisław

    ... a wtedy nie będzie "rzeczy" nieużywanej...:)))*

    OdpowiedzUsuń
  77. Znowu ułani:))
    No tak dzisiaj święto:)

    OdpowiedzUsuń
  78. ...jasne :)))*


    *** SEX NA PÓŁSŁODKO i PÓŁGORZKO ***
    A zaczęło się tak niewinnie acz niebanalnie,
    wszedłem do łazienki, a Ty w wannie.
    Zbladłem i nawet wiem czego to przyczyna,
    bo w mojej wannie naga obca dziewczyna,
    lecz nie wiem czemu tak bardzo się zdziwiłem,
    bo przecież przez wiele nocy o Tobie śniłem.
    Ty wyszłaś z wody, jakie dziwne, całkiem goła
    a na Twych plecach, jakie normalne, skrzydła anioła.
    Ze mnie okazał się jednak kawał drania,
    bo po krótkiej chwili byłem już też bez ubrania
    ach jak szybko chciałem Cię porwać w ramiona
    i dobrać się czymś wielkim do Twojego łona.
    Lecz w Twoich dłoniach pojawiła się skrzydeł druga para,
    a może Ty anioł śmierci i mego życia koniec zaraz.
    Podeszłaś i zaraz skrzydła te zdobiły moje plecy,
    bać się, a po co, nie miałem jeszcze takiej hecy.
    Machnąłem skrzydłami, ach jak pięknie działało,
    więc podszedłem z Tobą do okna śmiało
    i wyskoczyliśmy, a ja chwyciłem się Ciebie
    nie wiedzieć po jakim czasie byliśmy w niebie.
    Jak było cudnie, ja nagi Ty naga i seks uskrzydlony,
    ta miłość w locie, Ty słodka ja oszołomiony.
    Pieściłem, całowałem i na przemian to wnikałem
    to wychodziłem i znikałem i znów wnikałem.
    Moje skrzydła jak orle potężnie machały,
    a Twoje jak kolibra tak szybko drgały.
    A Ty nagle pióro mi jedno wyrwałaś,
    ja Tobie też, z rozkoszą słodką się zaśmiałaś.
    Jaka to była podniecająca zabawa, to wyrywanie piór,
    lecz pod nami coraz bardziej brakowało chmur.
    I kiedy z naszych skrzydeł zostało ostatnie pióro wyrwane,
    rozpoczęło się nagłe, prawie bez końca spadanie.
    Zaśmiałem się głupio, spadnę na ziemię i rozbiję się goły
    i wnet spadliśmy, lecz nie na ziemię a w kadź pełną smoły.
    Już wiedziałem gdzie było to nasze lądowisko,
    tak to piekło, ciemne, okropne podziemne kretowisko.
    Jak strasznie trudno było nam wydostać się z tej kadzi,
    lepiący i czarni od smoły, a pod nią ze strachu bladzi.
    W końcu padliśmy lecz nie na trawę lub ziemię
    tylko na twarde i czarne choć ciepłe kamienie.
    W ustach czułem smołę gorzką jak gorzka czekolada,
    a Ona się cicho zaśmiała i coś do mnie powiada,
    Wiesz co kochany seksu mi się chce jeszcze.
    Głupi, czego się bałem, choć na śmierć Cię zapieszczę.
    Kochaliśmy się tak długo, jak długo może trwać ta słodka praca.
    I nagle słyszę głos żony, wstawaj napij się wody z ogórków na kaca.

    autor: jadon

    :)***

    OdpowiedzUsuń
  79. :))
    A to Ci dopiero sen po pijaku...:)*
    Teraz zaś będzie erotyk całkiem przyzwoity:

    "Moja dzieweczka"

    Moja dzieweczka ma coś a coś, co jej powiadam daj mi, daj.
    Bo twoje małe słodziutkie coś, to jest mój raj, mój raj, mój raj.
    Nie mówię wszakże, że ona jedna, na całym świecie owocuś ma,
    Bo je ma każda, na wsi i w mieście, bo je ma każda i ta, i ta.
    Wszelako skąpa ma to dla siebie, ta zaś rozrzutna, każdemu da.
    Dlatego lubię moją dzieweczkę, bo ona tylko dla mnie to ma.
    A owo coś to mojej lubej usteczka słodkie jak ulepek,
    A ten co myślał coś innego ten nie ma wszystkich pięciu klepek.
    A ten co myślał coś innego ten jest bardzo nieprzyzwoity.
    Koniec pieśni.

    by ""Kazik"

    :)***

    OdpowiedzUsuń
  80. No właśnie, jak w tym dowcipie -

    Nauczycielka w 3 klasie pyta dzieci kim chciałyby być.
    Jasiu powiedział, że seksuologiem.
    - Ależ Jasiu, Ty nawet nie rozumiesz co to znaczy!
    - Rozumiem. Seksuolog np. leczy obsesje seksualne.
    - Tego tym bardziej nie rozumiesz!
    - To wytłumaczę pani na przykładzie: Idą ulicą 3 panie i jedzą lody. Jedna liże loda, druga gryzie loda, trzecia ssie loda. Jak zgadnąć, która jest mężatką?
    - Jasiu! Do dyrektora!
    Jasiu w drzwiach z ręką na klamce:
    - Proszę pani - najłatwiej po obrączce. A to, co pani chodzi po głowie, to są właśnie obsesje seksualne.

    :)))*

    OdpowiedzUsuń
  81. )))


    KRZYK CISZY
    JADWIGA ZGLISZEWSKA

    Cienie pełzają po ścianach,
    mrok płaszczem otulił ziemię,
    wieczór i wróżba karciana
    w kominie spokojnie drzemią.

    Sentymentalna muzyka,
    a w ręku wina kieliszek.
    Tak bezszelestnie i cicho,
    a jednak i cienie krzyczą!

    Cisza potrafi krzyczeć,
    nawet gdy jej się nie słucha.
    Cisza nie umie milczeć,
    cisza bywa okrutna...

    Cienie się snują po ścianach,
    cienie się snują dokoła
    i śmiechem nieubłaganym
    najwięcej może dokonać.

    Więc cisza przyjdzie nad ranem,
    by tak już trwać do wieczora
    i krzykiem nieubłaganym
    najwięcej może dokonać.

    Krzyk ciszy może zranić,
    może uśmiercić człowieka.
    Dlatego też czasami
    człowiek przed ciszą ucieka...


    Pozdrawiam wszystkich wieczorową porą...
    Dziękuję za muzę i wiersze ...
    Jak dobrze, że jest takie miejsce ...

    Zaczarowanej nocki___ *)

    Minnie Riperton 明妮1975 loving you
    http://www.youtube.com/watch?v=auYCXBzep9o

    ***

    OdpowiedzUsuń
  82. :)))
    A tego nie znałam, kupuję...:)*

    Nieporozumienie towarzyskie.
    Raz, dwa – i po wszystkim.

    - Jerzy Jurandot
    :)))*

    Tę piosenkę (w całości) śpiewał kiedyś Adolf Dymsza, ale nie mogę jej znaleźć w necie...

    OdpowiedzUsuń
  83. ... to było do Jaśka z 19:50

    OdpowiedzUsuń
  84. Marzenko:)
    Bardzo ładny wiersz Zofii Zgliszewskiej, nie znałam go dotąd...
    A' propos ciszy... napisałam kiedyś wiersz o innej muzyce:

    Inna muzyka

    Czasem sobie myślę, gdy oczy przymykam,
    a z radia się sączą jakieś dziwne dźwięki,
    gdzie niektórzy twórcy znajdują muzykę,
    którą w partyturze zamieniają w jęki.

    Bo we mnie śpiewają wszystkie pory roku,
    ptaki za oknami, mróz, co skrzypi w drzewach,
    wiatr i szelest liści, fantazja potoków,
    staccatem deszcz dzwoni, tętni w rytm ulewa.

    Basem dudnią trzmiele, świerszcze zaś na skrzypkach,
    wygrywają łąkom miłosne canzony,
    lekką sonatinę nuci wiatr na mniszkach,
    kiedy je rozsiewa w trawnik ukwiecony.

    Senny mak nokturnem daje akord ciszy,
    błękitną rapsodią lawenda się snuje,
    a w zapachu róży twoją miłości słyszę...
    ja taką muzykę w wiersze wkomponuję.

    autor:ewa*

    ... właśnie... senny mak nokturnem...:)

    Miłego wieczoru i nocy... muzy już nie daję, bo wiatr za oknem pięknie dzwoni w gong księżyca... :)

    OdpowiedzUsuń
  85. Dobranoc Ogrodnicy.Ciepłych snów:)

    Myslovitz ( Artur Rojek) Cisza i Wiatr

    http://www.youtube.com/watch?v=sHUo1oEQyBc

    OdpowiedzUsuń
  86. I już idę z dobranocką. Dziś przypomnienie erotyku
    Alexandra Czartoryskiego -

    "Nie dość słów"

    Nigdy dosyć słów szeptanych
    Nigdy dosyć uczuć w nas
    Nigdy dosyć ust kochanych
    Nigdy nie za długim czas

    Kiedy jesteś blisko przy mnie
    kiedy twoją trzymam dłoń
    Kiedy szepczesz mi intymnie
    Gdy przy twojej moja skroń

    Kiedy blisko, twarz przy twarzy,
    w szepcie twój gorący głos
    Wszystko może się wydarzyć
    czego nie przewidział los.

    ***

    I kołysanka -

    http://www.youtube.com/watch?v=gkfVdrtLcRs&feature=related

    :)))***

    Dobranoc, dobranoc Kochani:)*** czas już przytulić się do jasieczka :)*** i do miłego jutra. Pa.:)*

    OdpowiedzUsuń
  87. Świeże, rześkie powietrze i ostatnie kolory jesieni też mnie nastroiły do snu...
    Moja dobranocka będzie dzisiaj również z wierszem Alexandra Czartoryskiego... niech jego szept jeszcze przemówi tego wieczoru:

    Czartoryski Alexander

    Szepcz miłości słowa

    Szepcz mi miłości ciepłe słowa
    Miłość wymaga cudnych słów
    Serce i pamięć je zachowa
    I tylko takie słowa mów ...

    Taka miłości jest potrzeba
    Nam nie wystarczy dotyk ust
    Tyle w miłości więcej nieba
    Ile szept słów twych w duszę wniósł

    Szept twój cudniejszy jest od ciszy
    Gdy bierzesz mnie w ramiona swe
    Sercem cię czuję, dusza słyszy
    Że tak jest dobrze, nigdy źle

    W niej nasze dwie splecione dłonie
    Twój szept kochany, ciepły głos
    I moje pulsujące skronie ...
    Więcej nie może dać nam los

    Szeptu nigdy nie zaprzestawaj
    niech ci nie zbraknie dla mnie słów
    Uścisk gorący mi oddawaj
    I cudne, ciepłe słowa mów.

    Dobranoc, dobranoc Kochani:)*** snów szeptanych, gorących, czarownych.. przy jasieczku:)***

    A kołysanka będzie piękna!

    Gheorghe Zamfir & James Last - Einsamer Hirte

    http://www.youtube.com/watch?v=JfRyMr4Ewlw&feature=related
    :)*

    Pa... do jutra...:)*

    OdpowiedzUsuń
  88. ... i jeszcze jedna, również piękna i baaardzo romantyczna:

    ♥♫ GHEORGHE ZAMFIR - Unchained Melody ♥♫

    http://www.youtube.com/watch?v=wbo_8wTLNOU&feature=related

    ...:)))***

    OdpowiedzUsuń
  89. ... a na koniec dzisiejszego dnia, zauroczona cudnym głosem Maleny, coś jeszcze zagram:

    Solveigs Sang - Malena Ernman

    http://www.youtube.com/watch?v=zoNK45pap9U

    Pa...***

    OdpowiedzUsuń
  90. ... ale też nie może się obejść bez najpiękniejszych pocałunków:

    ♥♫ Movie kisses panorama part one of ... ♥♫

    http://www.youtube.com/watch?NR=1&v=jH8Apc3qUIM

    :)*♥♥

    OdpowiedzUsuń
  91. Witam w sobotę:)*

    Ewcia się rozcałowała
    i o wstępniaku zapomniała:)))

    Zapomniane pocałunki

    Kto liczy nasze pocałunki,
    kto na nie zważa?
    Ludzie mają troski i sprawunki,
    Bóg światy stwarza...
    Zapomniane przez nas dwoje ich różowe mnóstwo
    spada na dno naszych dusz
    jak płatki miękkich, najpiękniejszych róż...
    Tam leżą i ciasno zduszone na sobie
    słodkim olejkiem się pocą,
    który rozpachnia się w nas każdą nocą
    i każdym ranem
    i życia zwykłego jesienne ubóstwo
    czyni róż krajem, perskim Gulistanem.
    Kto nasze pocałunki liczy?
    Kto na nie zważa?
    Bóg światy stwarza,
    nie zapisuje w księgach słodyczy...

    Maria Pawlikowska-Jasnorzewska


    Kukiz i Piersi - Całuj mnie

    http://www.youtube.com/watch?v=1aMSIVWV-xk

    OdpowiedzUsuń
  92. Nie zapomniała, tylko rano internetu nie miała.:))
    Ruter zresetowała i dostęp odzyskała.
    Witaj, już po kłopotach, jest nowy wstępniak.:)

    OdpowiedzUsuń