(fot. net)
W taki ranek
Ołowiane chmury pędzi wiatr przed siebie,
pejzaż dla czarownic, magów i poetów,
niebo siąpi deszczem, nie chce bielić śniegiem,
promień nie przebije szarości gorsetu.
Myślisz w taki ranek - wszystko już skończone,
znów o jedną kartkę schudły kalendarze,
lecz zimowa miłość pachnie cynamonem,
kiedy z mgły wychodzi parę moich marzeń.
Dzień dobry :). Pani Ewo, jestem częstym gościem Pani, podziwiam fenomen tej strony. Zabawa to mało powiedziane! Pani i Pani Przyjaciele kochają słowa i to jest piękne. Życzę w Nowym Roku 2012 całej Społeczności tego uroczego blogu przede wszystkim radości życia i wszystkiego co najlepsze. Pozdrawiam Zofia Szydzik
OdpowiedzUsuńDziękuję Państwu, za udzielanie gościny moim wierszom. W internecie żyją swoim życiem i w swojej wędrówce trafiają w tak piękne zakątki jak ten. Zofia Szydzik
OdpowiedzUsuńWitaj Ewo wraz z Ogrodnikami:)
OdpowiedzUsuńWczoraj już nie mogłem się dorwać do " komputra", żeby pogadać dalej... bo Iwona go " okupowała ". ZNOWU zdaje... egzaminy na prawo jazdy:))) I się uczy , korzystając z wklepanego tu - kursu:)
Serdecznie witam zatem w:
"Święto Trzech Króli, którzy Nie byli Królami a " magami", których Nikt Nie Widział. A że " mag " - to czarownik: witam Was w to swięto czarowników ":)))
To moja pełna nazwa tego Dnia:)
Miłego świętowania - w pochmurny, ciepły i wietrzny dzień zimowy:)
Stanisław
:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam panią Zofię, która jest TU bardzo znana. Poprzez swoje wiersze: jest z nami Ogrodnikami:)
Stanisław
Wspaniałej twórczej i inspirującej weny w tym : 2012 roku - życzę:)
Dzień dobry Pani Zofio:)
OdpowiedzUsuńWitam Panią z radością i wzruszeniem; wielkim zaszczytem dla mnie jest wizyta tak wspaniałej Poetki na moim skromnym blogu.
Codziennie czerpię pełnymi garściami piękno z Pani strof i chylę czoła przed ich poetyckim kunsztem.
Bardzo dziękuję za miłe słowa, najserdeczniej pozdrawiam, życząc samych radosnych dni i nocy AD 2012, spełnienia marzeń i tak cudnych efektów Pani weny, jakie poznałam dotychczas...:)
Witaj Staszku:)
OdpowiedzUsuńJesteś drugim - po Pani Zofii - Magiem, który odwiedził w to święto Ogródek. Wzruszenie odebrało mi głos na chwilę...:)
Trzymam kciuki za Iwonkę i jestem pewna, że tym razem egzamin będzie miał pomyślny finał:))
A co do Święta Magów... moje miasto będzie lekko sparaliżowane przy takich uroczystościach, a ma być przemarsz w takim orszaku:
http://diecezja.lublin.pl/news,565
... coś z polskiej tradycji ulicznych jasełek.:)
Miłego dnia Stasiu, choć z odrobiną słonka, pozdrawiam cieplutko Ciebie i Iwonkę:))
przy kominku
OdpowiedzUsuńw kominku spopielone polana
ja senna - za oknem noc
zgubiłam drogę
odjechał już Wielki Wóz
gwiazdy brodzą gdzieś
w podniebnych
tumanach
tęsknotę - wino samotnych
z nutą goryczki
mam na ustach
w kieliszku
utonęły stare żale
rozmawiam ze sobą
jak zawsze - poufale
o sobie
o życiu
już po toastach
jeszcze brzmią życzenia
pomyślności - zbyt ogólnie
wolę szczegóły
i szczęście w krótkich chwilach
drobne okruchy
zbierane z codzienności
tychże nigdy nie ma na tyle
by zrobić zapas
los - kruszy każdego dnia
wówczas
gonię słońce za widnokrąg
witam lunę
liczę gwiazdy
podziwiam róże
dopóki jeszcze potrafię płakać
odczuwać – nie tylko ból
słuchać
współczuć
tylko wówczas
trzymam szczęście w dłoni
a życie ma wymierny sens
Zofia Szydzik
Dziękuje za gościnę Pani Ewo. Dziękuję Panu Stanisławowi za serdeczne słowa.
Miłego dnia :)
Dziękuję Pani Zofio za kolejne śliczne i mądre strofy...:)
OdpowiedzUsuń"(...)
dopóki jeszcze potrafię płakać
odczuwać – nie tylko ból
słuchać
współczuć
tylko wówczas
trzymam szczęście w dłoni
a życie ma wymierny sens"
Odczuwam to samo codziennie... chociaż nigdy nie udało mi się powiązać myśli w tak piękny, biały wiersz.
Cieszę się porankiem, gdy co dzień na nowo
obdarza mnie szczęściem blasku tuż po nocy,
lubię go pozdrowić wierszowanym słowem,
kiedy pierwszy promień zagląda mi w oczy.
Cieszę się tym wszystkim , co mi życie daje,
muzyką, poezją, pracą i ogrodem,
w niemy zachwyt wpadam nad kwiecistym majem,
wierzbą nad potokiem, nocnych gwiazd urodą.
Jestem tym bogata, co mi w duszy śpiewa,
choć nie wszystko barwne w życia codzienności,
mam pogodę myśli, w wiersze ją przelewam
i wiązanką rymów witam dzień z radością.
Udanego dnia, Pani Zofio:)
Również serdecznie witam i pozdrawiam Panią, Pani Zofio.:)
OdpowiedzUsuńZawitała do nas Pani Zofia Szydzik,
która bywać w ogródku się nie wstydzi.
Piękne wiersze pisze
przerywając ciszę.
A my je czytamy nie płacąc akcyzy.
:)
Bry, Jasieńku:)*
OdpowiedzUsuńJuż wszystko ok. Mam nadzieję, że nie przeszkadza Ci zamiana kolejności komentarzy? Za późno zauważyłam Twoją prośbę i tak wyszło... :)))
Pozdrawiam cieplutko mimo zimnego poranka i pięknie dziękuję za nocne granie...:)*
Witajcie Kochani:)
OdpowiedzUsuńJakże miły gość odwiedził Ogródek:)
Serdecznie pozdrawiam Panią Zofię i życzę wszystkiego co najlepsze w Nowym Roku.
Z niecierpliwością będziemy czekać na nowe Pani wiersze:)
I dalej podtrzymuję moje przesłanie z nocnej
OdpowiedzUsuńpiosenki na cały dzień...
Uśmiech - Nat King Cole
http://www.youtube.com/watch?v=UN8oLGBNXpE&feature=related
Dzięki :)***
Widzę moi Drodzy,że nie tylko ja doznałam miłego szoku:)
OdpowiedzUsuń- autor nieznany -
Radość
Żegluję po morzach i oceanach poezji.
I znajduję tam radość.
Że nie wszystkie wiersze zostały jeszcze napisane.
Pięknego dnia Wam życzę:)*
Maryla Rodowicz - Piękny dzień
OdpowiedzUsuńhttp://www.youtube.com/watch?v=K4j5gwVj0kw
:)*
Dzień dobry Izko:)
OdpowiedzUsuńDzień wprawdzie ponury, ale pełen wzruszających niespodzianek...:)
A kontynuując Twoją myśl, zacytuję wiersz Romana Orłowskiego:
***
Najlepsze wiersze
To te nie napisane
Tak jak piosenki
Nie zaśpiewane
Jak miłość niespełniona
A tak wymarzona
I ta chwila świeczką tląca
Gdy umierasz (oczekując wschodu słońca)
Radosnego dzionka z zabawą słowem i z uśmiechem, jak w przesłaniu Jaśka...:)*
Jaśku:) - ja też podtrzymam ten nastrój z nocy; a więc najpierw herbatka dla dwojga:
OdpowiedzUsuńNat King Cole - Tea For Two
http://www.youtube.com/watch?v=7ytok8dRGEc&feature=related
***
a później:
Nat King Cole sings "When I Fall in Love"
http://www.youtube.com/watch?v=GfAb0gNPy6s&feature=related
... cudownego nastroju:)*
Witaj Ewuniu*:)
OdpowiedzUsuńPojmij w ręce spokój, który niosą ranem
mgły opadajace na zroszone trawy.
Poranne marzenie - jak obłok zbłąkany,
co do codzienności aż nadto nawykł
i w ramionach tęczy chętnie by się znalazł,
jak ty poczuł szczęście i posmak spełnienia.
Wystarczy niewiele, by czerwcowy malarz
wymalował szczęście w słonecznych odcieniach.
Wierszem annyG O poranku witam w południe.
Pozdrawiam serdecznie Gościa w osobie Pani Zofii Szydzik oraz Stałych Bywalców.
Pogodnego dnia mimo od czasu do czasu padającego deszczu.
Z uśmiechem i radością :)
Ewuniu radość to szczęście:)
OdpowiedzUsuńA tak widzi szczęście moja znajoma Kasia Knapik:
Katarzyna Knapik
SZCZĘŚCIE
Ach pobiec w te łany, w te pola pszeniczne,
skąpane w złotych słońca promieniach,
Spoglądać w niebo, w błękity, lazury,
wśród chabrów i maków zatonąć w marzeniach...
Biec tak bez ustanku, aż tchu w płucach braknie,
a potem zatonąć w zapachu traw świeżym,
I leżeć, i dumać, i chłonąć te cuda,
a swoją tożsamość przyrodzie powierzyć.
I nurzać się , tańczyć, jak ptak wolnym będąc,
nie myśleć o niczym, radością tryskając.
A potem ukoić rozszalałe zmysły
stopami bosymi po rosie stąpając...
Czy można chcieć więcej, gdy dusza olśniona,
uzdrowi, nakarmi naturą marzenia?
I w niebo ulecą jak bańki mydlane,
zapomnisz na chwilę o swoich zmartwieniach...
Oddalą się nagle jak płatki dmuchawców,
a ty upojony, łąk czarem olśniony,
zapatrzysz się sennie w kolory łąk cudne,
i zaśniesz zapachem pól odurzony...
:)*
Dzień dobry Zuzanko:)
OdpowiedzUsuńWprawdzie do czerwca jeszcze daleko, ale ranek jest piękny nawet w dzisiejszy załzawiony dzień, jeśli z mgły wychodzi parę moich marzeń, o czym wspomniałam w dzisiejszym wstępniaku... :))
Powitam Cię jeszcze jednym swoim wierszem (z archiwum):
Kiedy znajdziesz
Kiedy rankiem wstaniesz i znajdziesz na progu
oplątane w kwiaty zagubione wiersze,
wiedz, że w nich zamknęłam myśli swoich pogoń,
zapach letniej łąki, marzenia najśmielsze.
Podnieś je troskliwie i włóż do zielnika,
a gdy letnia pora będzie już wspomnieniem,
w tych zgubionych strofach możesz mnie spotykać,
zimowej scenerii porozchmurzam cienie.
... i chociaż u mnie nadal ani krzty słońca, życzę Ci pogodnego, uśmiechniętego dnia :)
Izko, dzięki...:)*
OdpowiedzUsuńPrzypomniałaś mi tym wierszem lato i dmuchawce...:)))
Dla Ciebie - "LATAWCE DMUCHAWCE WIATR" - URSZULA
http://www.youtube.com/watch?v=-57ef5yepsE
:)*
Ewuniu* składam Twoje wiersze nie tylko do zielnika ;-)))
OdpowiedzUsuńPomimo oficjalnej wersji dnia wolnego od pracy, mój dzień nie jest wolny.
Będę póżnym popołudniem i wtedy poogródkuję.
Do zobaczenia, pa :)
Kochani w Ogródku zrobiło się bardzo cieplutko:)
OdpowiedzUsuńA mnie czeka palenie w piecu:)
Magda Umer Palenie w piecu
http://www.youtube.com/watch?v=AFZP6FNrQ2U
Zaraz też będę miała ciepełko:)))
Do zobaczenia Zuziu, życzę dobrego wypoczynku po pracowitym dyżurze i zapraszam na wieczorne, ogródkowe ciepełko:)
OdpowiedzUsuńIzko, ileż nastroju jest w tym błękitnym "piecu z piersią kobiecą", iskrą, świerszczem za kominem...
OdpowiedzUsuńZabierz do tego ciepła pana, może być z marzeń...
magda umer - ja pana z sobą zabiorę
http://www.youtube.com/watch?v=DEccncW-4Oo&feature=related
... do wiersza Jeremiego Przybory...:)
http://www.vondir.de/userdata/annettart/images/1698_1024.jpg
OdpowiedzUsuń...A gdzież to zapodział się nasz Tygrys. Tygrysku, machnij choć ogonem, bo nam się ckni
OdpowiedzUsuńza Tobą. :)
...i dla Ciebie - Fado Coimbra Serenata Monumental Queima
http://www.youtube.com/watch?v=f3WGttZdksg
Pozdrawiam Cię cieplutko.:)))
Ewuniu jestem uparciuch.Szukałam i znalazłam:)
OdpowiedzUsuńAutorem tekstu "Palenie w piecu" jest Tadeusz Kubiak.
Przyniosłam do Ogródka jego Piosenkę o miłości:)
Piosenka o miłości
Tadeusz Kubiak
Sto wiatrów uderza w żagiel,
sto rąk zaś w tę samą lutnię,
na szalach kładzie się wagi
zarówno radość i smutek —
więc nie podziwiaj odwagi,
nie dziw się trwodze okrutnej.
Jesteś jak sarna w gęstwinie,
i bór, co sarnę otoczył,
jak ptak lękliwy w dębinie,
i dąb, co ptaka uroczył,
jak motyl trwożny w leszczynie,
gąszcz leszczyn, co go zamroczył.
Takie jest prawo i mądrość
serc opętanych kochaniem —
piękna, nieszczęsna Izoldo,
mężny, lękliwy Tristanie.
- - -
Miłego popołudnia:)*
Jaśku, ja też pełna niepokoju i tęsknoty za naszym Tygryskiem, co dzień Go wyglądam... a tu ani widu, ani słychu...
OdpowiedzUsuńTygrysie, puść do nas chociaż oczko:)
... wiem, wiem... lubi lizboński blues.. może Go tym zwabimy, Jaśku?
Coimbra menina e moça - Serenata 2011
http://www.youtube.com/watch?v=L6-lr4WAxdo&feature=related
... Adaśku, nie daj nam tak długo czekać na siebie... pozdrówka najserdeczniejsze.:)
Jaśku,serdecznie pozdrawiam od nas obojga ale na tą chwilę Adaś nie może - niestety -ani łapką ani niczym innym Wam pomachać...
OdpowiedzUsuńW Jego imieniu pozdrawiam i proszę o cierpliwość...Być może końcem stycznia będzie mógł do Was sam TU zawitać...Być może końcem stycznia...
Dobrego roku w zdrowiu i nadzieja na lepsze życzymy wszystkim w Ogródku.
Ewo,dla Ciebie osobno całusy i uściski.
Eva.
Izko, brawa za upór i wytrwałość; dziękuję:)*
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Cię popołudniowo "Kołysanką" Tadeusza Kubiaka, jakbyś chciała się troszeczkę zdrzemnąć:
Kołysanka
Tadeusz Kubiak
Leżeli obok siebie
gdy usypiały usta
przemawiali do siebie
kołysanką rąk
Leżeli obok siebie
gdy usypiały oczy
szukali swoich kształtów
pośród ciał niebieskich
:)*
... a ja kończę kuchenne tańce, a potem muszę na troszkę wyskoczyć z Ogródka...:)
Witaj Evuniu:)
OdpowiedzUsuńKamień mi spadł z serca... dziękuję za wizytę, przemiłe słowa i krzepiące życzenia...:)
Oby ten rok 2012 przyniósł Wam miłość, radość, spełnienie wszystkich zamierzeń i pragnień, a przede wszystkim dużo, dużo zdrowia i nadziei...
Najserdeczniej Was pozdrawiam ściskam i całuję, z nadzieją, że rychło Was TU zobaczę...:)*
Dziękuję też Anonimowemu z 14:11 za pięknego, czarnego kota o cudnych, zielonych oczach...:))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam miło.:)
Witaj Evo :)*
OdpowiedzUsuńJa też Pozdrawiam Ciebie i Adama.Wszystkiego dobrego Wam życzę:)
Do zobaczenia...:)
... może się źle domyślam, ale ten śliczny kot jest chyba od Evy... dziękuję...:)*
OdpowiedzUsuńNa razie, Kochani...:)
http://www.youtube.com/watch?v=5X-LThQcRKo&feature=related
OdpowiedzUsuńOde mnie i od Adasia.
Wielki dzięki Evo:)
OdpowiedzUsuńPaco de Lucía Concierto Aranjuez - Adagio
http://www.youtube.com/watch?v=e9RS4biqyAc&feature=related
:)*
Evo, pomyśleliśmy o sobie w tej samej minucie, czyżby telepatia zadziałała?... Pozdrawiam Ciebie
OdpowiedzUsuńi Adasia z nieukrywaną radością. :)
...a wracając do filiżanki z życiodajnym eliksirem, na kawkę podwieczorkową zaprasza
OdpowiedzUsuńAntoni Lange -
*♥**♥**♥* Kawa *♥**♥**♥*
Witaj mi, witaj, wonna czaro mokki!
Kocham twa duszę, o płynny hebanie,
Aromatyczne pary twej obłoki,
Którymi buchasz w polewanym dzbanie
Kiedy kipiące twych ziarn gotowanie
Cały glob ziemski czyni mą dzierżawą;
Oto spoczęłaś w białej porcelanie,
Arabskich pustyń córo, czarna kawo!
Rzekł Wolter, mistrz picia kawy głęboki,
że masz być słodka jak dwu serc kochanie
I taka czarna jak smolne potoki,
I tak gorąca jak piekieł otchłanie.
Tak cię pijają chodzące w turbanie
Puszcz dzikie syny z fantazją jaskrawą!
O słodki, czarny, gorący szatanie,
Arabskich pustyń córo, czarna kawo!
Słońce Arabii żarzyło twe soki,
Puszcza bujała twój kwiat w huraganie
I z ciebie idą natchnione proroki,
Co zasiadają w Allacha dywanie.
Mirażów matko, upojeń sułtanie,
Który snem jawę, a sen czynisz jawą,
Chwała ci za to myśli poczynanie,
Arabskich pustyń córo, czarna kawo.
Kiedy mnie znudzą jałowi mieszczanie,
ducha pogrążam w twej fatamorganie.
Tyś mi natchnieniem i pieśnią, i sławą,
W tobie mam cudów i niebios poznanie,
Arabskich pustyń córo, czarna kawo!
...dziękuję za kawkę :)))*
Jaśku myślę,że kawka będzie lepiej smakowała przy dźwiękach gitary:)
OdpowiedzUsuńJesse Cook - Cafе Mocha
http://www.youtube.com/watch?v=KtLYp83pqfo&feature=related
:)*
... zwłaszcza parzona po arabsku...:)))
OdpowiedzUsuńDalida vrs. Shakira. Salma ya Salama. Ojos así.
http://www.youtube.com/watch?v=-cx0_1CnIFA&feature=related
:)*
كلمة حلوة و كلمتين حلوة يا بلدي - داليدا - Twoje słodkie słowa i słodki oh my -. Dalida WMV
OdpowiedzUsuńhttp://www.youtube.com/watch?feature=endscreen&NR=1&v=0yPoKrjiD4A
:)*
Na dobranoc,Adaśka i mój ukochany walc:
OdpowiedzUsuńhttp://www.youtube.com/watch?v=L67oxXOyABA&feature=related
http://www.youtube.com/watch?v=lIvZ8g6D6DE&feature=related
Eva
Witajcie wieczorkiem:)*
OdpowiedzUsuńNajpierw serdeczne podziękowania dla Evy i Adasia za Tangos Flameco. Dla Was w rewanżu mam piękne gitarowe dźwięki Grenady w wykonaniu Paco de Lucia:
Paco De Lucia - Granada-Flamenco.AVI
http://www.youtube.com/watch?v=JCd51m2Vgm0&feature=related
Serdeczności wieczorne z uściskami :))
... i już z przyjemnością siadam do aromatycznej kawy arabskiej...:)*
Jaśku, bardzo mi smakowała kawa w wykonaniu Langego, dziękuję...:)*
OdpowiedzUsuńWysłuchaj proszę banalnej historii przy kawie w małej cukierence, napisanej przez naszego Juliana, którego dawno w Ogródku nie było:
Julian Tuwim
Banalna historia
Zadzwoniła do niego rano,
Bardzo wcześnie, jeszcze przed ósmą.
W mózgu miała noc nie przespaną
I ból, co na chwilę nie usnął.
W sercu miała ciężar rozpaczy.
Powiedziała: "Halo, to ty?
Zaraz muszę się z tobą zobaczyć".
I po twarzy, do słuchawki, łzy.
Odpowiedział: "Co za awantura?
Nie mam czasu dziś przed obiadem,
Dobrze wiesz, że muszę iść do biura.
Uspokój się nie lubię przesady".
Powiedziała: "Jeśli nawet nie możesz,
To koniecznie przyjdź, bo..." - "Bo co?"
Zapłakała: "Boże! Boże! Boże!"
Rzucił: "Dobrze. Tylko nie płacz. No!"
Spotkali się w pustej cukierence.
Cukiernie rano są puste.
I puste jest serce dziewczęce,
Gdy je rozpacz przepełnia, nic więcej.
Przyszedł z miną na smutno szlachetną
(Każdy z nas to umie, gdy chce);
"Kawa czy herbata?" - "Wszystko jedno..."
"Może ciastko?" - Dziękuję. Nie".
"Co się stało?" Uśmiechnęła się blado:
"Co się stało? Nic..." - "Więc dlaczego płaczesz?"
"Płaczę? Myślałam, że się uśmiecham...
To tak trudno odróżnić czasem.
Ach, i mówić tak trudno, gdy słowa
Są te same, a czuje się różnie.
Ale ja ci zaraz powiem, wszystko powiem..."
- "Tylko, proszę cię, prędko, bo się spóźnię".
I zaczęła jak wniebowzięta,
Jak w natchnieniu, chorobliwie, gorączkowo,
Dygotały nieszczęśliwe rączęta,
Kołysała się rozpalona głowa.
Nawet kelner poczuł litość dla niej
I pomyślał: "Coś tam złego jest,
Trzeba podać drugi cukier tej pani,
Bo jej kawa zgorzknieje od łez".
Co mówiła - ja nie wiem niestety.
Sądzę nawet, że to wszystko jedno.
Ale wy - wy, dziewczyny i kobiety,
Znacie dobrze tę mowę obłędną!
Gdy skończyła - spojrzała na niego
Jak zbity pies... wzrokiem oniemiałym...
- "Hm (powiedział), to nic nowego,
Już to wszystko sto razy słyszałem!"
I tu nagle -błysk w oczach dziewczyny,
Jakby ktoś ją obudził - i powiada:
"A myślałam, że to mówię, mój jedyny,
Pierwsza!! pierwsza od początku świata!!!"
-------
Teraz wszystko już wiemy. Naturalnie!
Bo cóż mogła innego uczynić,
Jak do domu iść i najbanalniej
Małą kartkę zostawić w sypialni:
"Proszę nikogo nie winić".
:)*
... i oczywiście Izko i Jasieńku, jak arabska kawa, to tylko z arabskim flamenco:
OdpowiedzUsuńDalida - Flamenco Arabe - داليدا -- فلامنكو العربية
http://www.youtube.com/watch?v=nfeUHpgIG1g&feature=related
:)))*
Ach, słodkie te słowa... :)*
OdpowiedzUsuńW ty nastroju dodam jeszcze szczyptę cynamonu do zimowej miłości
سميرة سعيد الجاني بعد يومين
http://www.youtube.com/watch?v=q-HWMxpcGg0&feature=related
... rozgrzewa cudownie:)*
Evo i Adasiu, dziękuję za walc "Na wzgórzach Mandżurii"... nastrojowy, melancholijny, uspakajający, a jednocześnie - jakby fanfarowy.:)
OdpowiedzUsuńDobrej nocy, Kochani... pięknych snów:)
Ewo,dla Ciebie od Adama...(przekaz telefoniczny)...
OdpowiedzUsuńhttp://www.youtube.com/watch?v=Bz85o1paFMQ
Eva
Witam wieczornie :)
OdpowiedzUsuńJuż jestem. Zmęczona ale zadowolona. Za chwilę rozsmakuję się w muzyce, poczuję orzeżwijący zapach kawy a na wieczorne powitanie
Zapach szczęścia.
Wtedy paloną kawą pachniało w kredensie,
A zimne, świeże mleko, jak lody, wanilią.
Kiedy się , mrużąc oczy, orzeszynę trzęsie,
Po gałęziach w olśnieniu pędzi liści milion.
Żywiołem zachłyśnięty, zziajany w rozpędzie,
Ileś pokrzyw posiekał, ile traw stratował!
A kijem obtłukując szyszki i żołędzie
Ileś mil po drzewach małpio przecwałował!
I wszystko to w ognistej pamięci błyska.
Ciska się małe, szybkie, gorąco, daleko...
I szczęście pachnie kawą. I chłoniesz je z bliska.
A chłód w pokoju sączy waniliowe mleko.
Autor Julian Tuwim.
Evuś, podziękuj Adasiowi za Małe Skrzydło, uwielbiam Jimi Hendrixa i tę piosenkę.:)
OdpowiedzUsuńJak dobrze, że zdecydowałaś się napisać... tak się niepokoiłam, jak Adasia nie było od 23 grudnia. Najgorsze scenariusze chodziły mi po głowie, bo obiecał, że zajrzy w Wigilię.
Mam nadzieję, że wszystko jest w porządku...
Evo, uściskaj Go (chociaż przez telefon) ode mnie. I powiedz, że codziennie o Nim myślę i słucham It's Amazing...
Jem - It's Amazing - Official Video
http://www.youtube.com/watch?v=8XDxhDbtDak
... to On mnie zaraził tą piosenką przed laty i jest to moja codzienna muzyczna "lektura obowiązkowa" ...:)
Witam świątecznie/?/:)))
OdpowiedzUsuńPierwsze primo:
Pozdrawiam Adasia i Jego Małżonkę - Evę:) Szkoda... bo dalej nie wiem: jaka jest przyczyna absencji adamowej:)Jeśli to choroba Adamie - to kopnij ją w zadek i szybciutko wracaj:) Wszystkiego Dobrego Wam życzę i szum fal dołączam:)
Drugie primo:
Jak robicie te piękne " szlaczki ", serduszka, te arabskie " mrówki", które im za litery robią? Oglądam moją klawiaturę: od prawa do lewa, od spodu " tyż" i... nie widzę takich możliwości:((( A te szlaczki - to mi przypominają moje zeszyty z podstawówki, kiedy taki ozdobnik stanowił " ważny " element odrobionej lekcji...:)
Trzecie primo:
Widziałem dziś , mocno wkurzoną Zatokę Gdańską. Mimo, że Bałtyk to tylko kałuża, wiatr pędząc z północnego wschodu nagonił tyle wody, że plaże zostały prawie całkowicie zalane. Poziom wody podniósł się przynajmniej o metr lub dwa. Nie można nawet przejść brzegiem morza, w stronę Orłowa / kocham takie spacery/, bo: woda zabrała całą plażę:) Boję się, że po takim sztormie " przesunie się" też słynny Klif Orłowski... Pięknie to wygląda:
Na naszych oczach tworzy się nowa struktura wybrzeża klifowego:) Pięknie i grożnie....
Kiedyś maszerowałem plażą i cała połać ziemi ze stromego zbocza, wraz z drzewami i głazami polodowcowymi akurat zaczęła " zjeżdżać " na wąską plażę...Głazy naniesione przez lodowiec po raz pierwszy od milionów lat, znowu "zobaczyły" światło dzienne:) W takiej chwili nie pozostało nic innego jak, w ubraniu uciekać do morza:) Na szczęście było piękne lato... Dziś bym nie ryzykował takiej przyjemności:)
Może kiedyś uda mi się podszkolić w tej " technice" komputrowej i podzielę się z Wami zdjęciami:)
Aparat profesjonalny mam oraz szczere chęci...Na tym jednak, na dziś - pozostaję:) Dlatego zdjęcia próbuję nieudolnie zastąpić opisami:)
Miłego wieczorku
Stanisław
Dobry wieczór Zuzanko:)
OdpowiedzUsuńCieszę się, że już możesz złapać chwilkę oddechu po pracy i bardzo dziękuję za zapach szczęścia :)
Podam Ci jeszcze jedną kawę (poetycką), tym razem Aleksandry Balitssen:
Aleksandra Baltissen
Kawa
Myślą o niej "Mała czarna"
serwowana w filiżankach,
by dzień miał Tete-a-tete
z jedyną, co budzi - po śnie...
Znakomita, trochę gorzka
oczywiście świeża i gorąca
dla balowiczów, dla śpiochów
oraz wielbicieli jej smaków...
Mówią o niej "Enta potęga"
pyszna Arabika, lub Robusta,
bo to gwiazdka na co dzień,
coś ekstra na start i uśmiech...
... miłego wieczoru Zuzanko:)
Witaj Staszku wieczornie:)
OdpowiedzUsuńZaserwowałeś nam przepiękny, pełen poezji opis Zatoki Gdańskiej, sztormowej pogody, stromego zbocza klifowego... jakbym tam była, widziała te cuda i poddawała się morskiej bryzie...
Ależ masz wrażliwą duszę na cuda przyrody... odbieram ją na tych samych falach, co Ty.:))
Staszku, jeśli robisz fotki - nie ma żadnych przeszkód do zamieszczenia ich w Ogródku. Tak samo, jak zamieszczam Jędrusia zdjęcia. Po prostu przysyłasz mi je pocztę mailową, a ja wklejam przy wstępniaku, z zaznaczeniem autora. :)) Moją pocztę znasz, więc - jeśli masz ochotę - zapraszam do współtworzenia wystroju blogu:)
Co do szlaczków - Staszku, po prostu kopiujemy to wszystko w netu. Przy tytułach piosenek na YT są te szlaczki. Wystarczy skopiować tytuł ze szlaczkiem i już. A teraz, to możesz je w dowolnych ilościach przenosić z naszych wpisów i komponować wedle swojej inwencji:)
Tylko jeszcze nie wiem, skąd Jędruś przenosi zegary?
Miłego wieczoru Staszku, pozdrowienia dla Iwonki :)
*♥* Czarna, czy biała *♥*
OdpowiedzUsuńRaz wypiłem małą czarną
I takie myśli się garną
Czy ta czarna, to dama
Czy była tylko farbowana
Czemu taka gorzka była
Choć czas cały słodziła
Mogłem dolać kapkę mleka
Rzekła mi: nie zaczekam
I od tamtego spotkania
Piję białą do śniadania.
:)*
*♥* Och, Ty...:)*♥*
OdpowiedzUsuńZamykasz oczy, czarna się snuje,
aromat boski, smak wręcz niebiański
gdy je otwierasz, biała figluje,
bo taki kaprys ma - jaśniepański:))
Musisz się, Drogi, raz zdecydować,
białą, czy czarną masz do śniadania,
skąd będziesz wiedział, jak się zachować,
gdy obie damy zechcą spotkania?
:)*
;-)))
OdpowiedzUsuńKawa jest jak diabeł czarna,
jak piekło gorąca,
jak miłość słodka.
Charles Maurice deTalleyrand-Perigord.
Dziękuję Ewuniu* za Kawę w Twoim towrzystwie.
Jestem wyjatkowo zmęczona, więc dobranoc Najmilsi:)
Dobranoc :)
A ja Tobie dziękuję za miłą wizytę, życzę dobrej nocki i aromatycznych snów...:)
OdpowiedzUsuńNa myszy zawsze łasy kot,
popijać kawę lubią panny.
Nie może bez niej mama żyć
i babcia ją lubiła pić,
dlaczego więc obwiniać panny?
Autor: Jan Sebastian Bach, fragment tekstu Kantaty o kawie.
Do zobaczenia jutro pod naszą wierzbą....:)
Nie wiem czy po tylu kawach przyjdzie sen, ale
OdpowiedzUsuńzbliża się czas dobranocki i nie może być bez
kawy. Dziś Joanna i Szklana kula... ( z kawą )
*♥* Szklana kula *♥*
Widziałam Ciebie dziś w kuli szklanej,
Patrzyły na mnie oczy kochane
I wkoło blasku tyle jaśniało.
Serce zadrżało i żyć się chciało.
I jakieś ciepło na ciało spływa,
Od stóp do głowy całego* mnie skrywa,
Woalem miękkim otula myśli,
Chcę, żebyś w nocy dziś mi się przyśniła.*
Lub jeszcze lepiej szybko przybywaj,
Pocałunkami ciało pokrywaj.
Drżą moje usta Ciebie spragnione,
Rozkoszy pragnę niewysłowionej.
Chcę poczuć dotyk, oddech, westchnienie,
Rano rozkoszne przez sen mruczenie.
A potem kawa, spacer, śniadanie…
Tęsknię tak bardzo, czekam Kochanie.
Myślę, że autorka wybaczy mi te dwie* zmiany.
*♥**♥**♥*
I kołysanka J.S. Bacha - Coffee Cantata 'Schweigt stille, plaudert nicht' która udowadnia, że i wielcy w niej gustowali.
http://www.youtube.com/watch?v=bOaADFq9yOg&feature=results_main&playnext=1&list=PL55F2925BE2A36520
Dobranoc, dobranoc Kochani:)*** może jednak sen
przyjdzie :)***
Dobranoc Ogrodnicy:)
OdpowiedzUsuńDo tej kawy to potrzeba rumu.Inaczej nie da rady zasnąć:)
Bob Marley - Jamaica Rum
http://www.youtube.com/watch?v=iQ9Pcq5jfU8
Pa...do jutra:)*
Ależ Jasieńku, dzisiejsza dobranocka musi być z kawą, choćby potem nastąpiła słodka bezsenność...;)*
OdpowiedzUsuńTo i ja z kawką na dobranoc, chociaż w porannym w wydaniu - w wierszu Małgorzaty Pilacińskiej:
Przed zaśnięciem
Przymknę oczy, a ty mi powiesz czule: Śpij kochana.
Nie chcę jeszcze spać. Tak szybko mijają godziny.
Ledwie zasnę, a budzik zakrzyknie: Hej, kawa poranna!
tak jakby był bardzo spragniony kofeiny.
Jeszcze chwilkę, Kochany, nie bądź na mnie zły.
Wiem, że chcesz bym jutro wstała wypoczęta.
Przytul mnie , pocałuj, przynieś mi dobre sny
dajesz mi najpiękniejsze – umiesz je wyszeptać.
Jeszcze opowiedz, proszę, o wędrówce myśli twych,
jakie słowa przynoszą abyś wiersz napisał.
Uśmiechasz się – to lubię... będę zaraz śnić.
Strofy z twojego serca wnet mnie ukołyszą.
Małgorzata Pilacińska
Dobranoc, dobranoc Kochani:)*** ... pięknych snów... później... :)***
... i za chwilkę kołysanka...
... skoro już przywołałam Bacha, to jeszcze jedna aria z Kawowej Kantaty:
OdpowiedzUsuńCoffee Cantata - Aria " Ei wie schmeckt derCoffee Süsse " - J.S. BACH
http://www.youtube.com/watch?v=wz9fWWRlgT4&feature=related
... i słodziutko... pa...:)***
... dobranoc, Izko, bardzo dziękuję za ten rum, pyszny i aromatyczny, jak... :)*
OdpowiedzUsuń... ach, i jeszcze:
OdpowiedzUsuń*♥**♥**♥* :)* *♥**♥**♥* :)***