Kilka fotek z wczorajszej wyprawy do Kazimierza Dolnego n/Wisłą.
Wlot do Rynku od strony ul. Krakowskiej.
Widok na miasteczko z góry klasztornej.
Galeria pod chmurką na Małym Rynku.
Świąteczne dekoracje kamienic.
Bardzo przyjemny lokal w Rynku (czynny w Święta)... :-)
Witryny galerii "Kufer Kazimierski"...
... otwartej w drugi dzień Świąt.
Rynek. Widok od strony Fary.
Zatopiony w Wiśle korzeń o kształcie leżącego jelenia.
Wierzby i łoziny nad Wisłą.
Czaple na piaszczystej wysepce (zdjęcie z dużej odległości).
Perłowe znalezisko na plaży.
Słowa niespisane
Do pisania wierszy butów nie potrzeba,
potrafią napęcznięć w głowie tuż nad ranem,
wibrują w powietrzu, pod pochmurnym niebem
w szarych dniach grudniowych, cieniem rozesłanych.
Można je odnaleźć w maleńkim żołędziu,
w migotaniu światła na tafli jeziora,
kiedy rok przemija i czas na krawędzi,
w niespokojnych myślach i długich wieczorach.
Słowa na bezsenność, na deszcz i na miłość,
z bezkresnej nostalgii gdzieś z czwartku na piątek,
kiedy mgła zimowa promień utaiła,
a bezlistna brzoza wplątała się w wątek.
Wiersze są niemodne, więc szybko polegną
blaski, metafory i czułe westchnienia,
zmilkną w zgiełku zdarzeń, zanim gwiazdy zbledną,
słowem niespisanym, jak wyrzut sumienia.
(napisany na kanwie archiwalnego wiersza)
Dzień dobry:)
OdpowiedzUsuńCiepło i deszczowo, za oknem 8 st., mgła...
Trzeba się zmierzyć z poświąteczną rzeczywistością.
Kawa i świąteczne okruszki wrażeń jak zwykle niezawodne w takich sytuacjach...:)
I już zmykam do pracy.
Miłego dnia i do spotkania w Ogródku po powrocie...:)
... ale ten tydzień ma tylko cztery dni robocze; pocieszające...:))
OdpowiedzUsuńWitajcie Kochani* - po świętach.
OdpowiedzUsuńDziękuję Wszystkim za cudowne wiersze, muzę i takie od*serca.... słowa.
Ewuś - wybacz*, moje, czasem wredne*;) odzywki i niebanalne*zrozumienie poezji...jako*takiej;)
http://www.youtube.com/watch?v=kPNiax6Bdyc
;)
http://www.youtube.com/watch?feature=player_embedded&v=C3CUn1BpGq8
Miłego dnia i odpoczynku, po świętach*.;-)
Witryny galerii "Kufer Kazimierski"...
OdpowiedzUsuńCudowny, mój Andrzej byłby zachwycony:)
Zbieramy same starocie, nie nadanżam*odkurzać i czyścić;)hehehe
Arszenik i stare koronki
http://www.youtube.com/watch?v=mhim5SFr8BQ
;-)))
Lady Pank : "Zawsze tam gdzie ty"
OdpowiedzUsuń;)*
http://www.youtube.com/watch?v=fyoCXePXQF0
;)
Witaj Małpko, byłam w raju, cudnie tam, dziękuję, miłego dnia:-)
OdpowiedzUsuńhttp://www.youtube.com/watch?v=qd7Dvs79alo
;)))*Danusiu ;)*
OdpowiedzUsuńPERFECT - NIE PŁACZ EWKA 1981
OdpowiedzUsuńhttp://www.youtube.com/watch?v=PZ83QIW_vSY
;)*
Witam poświątecznie:)
OdpowiedzUsuńEwuniu cudna ta świąteczna sesja zdjęciowa w Kazimierzu.Tylko pozazdrościć:)
Słowa
Są słowa, które powiedziane raz
Nigdy już nie giną
Z wiatrem wędrują przez cały świat,
Czasem w ciszy możesz je usłyszeć
Są słowa, które tną jak miecz
Słowa, które leczą każdą ranę
słowa jak burza, zimny deszcz
Słowa, które koją
Są słowa, których nie zna nikt
Słowa, których więcej nie usłyszysz
Czarujące jak zaklęcia w bajce
Słowa, których sens znasz tylko ty.
Mówią, że milczenie złotem -
kiedy słowa w pustce błądzą.
Od diamentów droższe -
słowa, które ją wypełnią.
Autor: Ryszard Brączek
http://www.youtube.com/watch?v=0BRnBjRp_pA
:)*
Ballada o Kazimierzu Dolnym - Sławomir Zygmunt
OdpowiedzUsuńhttp://www.youtube.com/watch?v=F36dNXX81js
Miłego dnia Ogrodnicy:)
Dla Ewy, miłego popołudnia, Ogrodnicy:-)
OdpowiedzUsuńhttp://www.youtube.com/watch?v=f6OXyYhsL7k&feature=related
:)
OdpowiedzUsuńDalida & Alain Delon - Paroles, paroles
http://www.youtube.com/watch?v=_ifJapuqYiU&feature=related
:)*
Witaj Małpko:)
OdpowiedzUsuńCieszę się, z Twojego powrotu do ogródkowych pieleszy i z tego, że zagadałaś do mnie ludzkim słowem, dziękuję...:)
Piosenki i wiersze bardzo chętnie widzę w Ogródku, ale najcenniejsze dla mnie są myśli i komentarze własne Ogrodników. Reszta powinna być tylko miłym dodatkiem...:)
Rozmów w piątek, sobotę i niedzielę było co niemiara, zwłaszcza, jak zjawili się Adaś, Jasiek i Staszek. Z dziewczynami i z Jędrusiem ciut gorzej, widocznie nagadają się do wiwatu w domu i w pracy...;-))
Ja też się nagadam, ale mnie, to zawsze mało...
U mnie po Świętach bardzo ciepło i mżawiąco, trawka zielona, pąki na bzach nabrzmiałe, no i... czaple nie odleciały, a tu koniec grudnia! Myślałam, że ktoś się zdziwi - skąd na wczorajszej fotce czaple?
I te cudne muszelki małż z masą perłową. Rozłupują je mewy i gawrony, całkowicie zjadając ich zawartość. Widać, nie tylko my gustujemy we "fructi di mare"... :) Tylko nigdy nie spodziewałam się, że wnętrze muszli małża będzie wyścielone masą perłową; a tu - proszszszę...:)
Odzywek już nie pamiętam i nie chce mi się do tego wracać. Tyle jest interesujących tematów do rozmowy, więc po co?
Co do galerii "Kufer Kazimierski", to podejrzewam, że byś z niego nie wyszła; cudowny sklepik z prezentami, rękodziełem, pamiątkami, starociami i wszelakimi artystycznymi wyrobami w dobrym guście. Tutaj masz link, gdzie możesz sobie obejrzeć całą ofertę galerii:
www.kuferkazimierski.pl
Warto! Ja wczoraj wyszłam stamtąd z porcelanowym kubkiem, ręcznie malowanym (na zmówienie) w przecudne kwiaty magnolii...:)
Coś do mojego wstępniaka w zamieci słów nienapisanych...? Znalazłam wiersz Michała Zabłockiego, oddający to, co sama często czuję.
Michał Zabłocki
Słowo-pisanie
Chodzą mi po głowie jakieś dzikie wersy
Jakieś nie wiadomo skąd wzięte strofy
Śnią mi się słowa których wcześniej nie słyszałem
Których nie wymyśliłem ani nie wypowiedziałem
Całe zdania zwrotki teksty poematy
Rozbrzmiewające nie wiadomo skąd
I nie wiadomo dla kogo przeznaczone
Ich przesłanie napełnia mnie upojeniem
Ale kiedy się budzę wszystko nagle znika
Kiedy próbuję je zapisać – rozpierzchają się zgłoski
Jakby nie chciały przedzierzgnąć się w litery
Jakby im to szkodziło na ich zwiewną egzystencję.
Pozdrówka ślę, i zaraz odsłucham piosenki, to coś Ci zagram.:)
Dzięki Małpko za muzę i za przypomnienie Ireny Kwiatkowskiej w tej niezapomnianej sztuce; oglądałam ją kilka razy, zawsze z zachwytem nad artyzmem niezapomnianej Pani Ireny...
OdpowiedzUsuńA' propos zakupów, nie tylko w "Kufrze Kazimierskim", oczywiście w wykonaniu Ireny Kwiatkowskiej:
Irena Kwiatkowska - Meble (1953)
http://www.youtube.com/watch?v=3kpA5rgnH0k&feature=related
:)))
... dla mnie bomba!
Miłego, wieczornego leniuchowania Małpuś:)
... a na miły wieczór zagram Ci coś z moich jazzowych klimatów:
OdpowiedzUsuńKaori Kobayashi - Forever
http://www.youtube.com/watch?v=UOsFNBfr-v8&feature=related
... taki delikatny relaksik...:)
Witam Cię Dano i dziękuję za Wodeckiego:)
OdpowiedzUsuńJa też lubię wracać tam, gdzie byłam... vide Kazimierz...:)
Mam jeszcze parę takich magicznych miejsc na ziemi w Beskidach, na Polesiu, Podlasiu, Roztoczu, w Białowieży... ale Kazimierz jest najbliżej mnie, a zazwyczaj czasu mi brakuje na dłuższe wyjazdy. To absolutnie nigdzie nie powtarzalny zakątek, a ja tam doskonale wypoczywam, nawet jak pojadę na godzinę.
Zestawienie unikalnych, renesansowych zabytków z cudownymi wzgórzami i wąwozami lessowymi, dziką, nieujarzmianą rzeką, jej zakolami, rozlewiskami i starorzeczem, bajeczne krajobrazy i bogata roślinność tworzą klimaty, którym nigdy nie potrafię się oprzeć...
A do tego sklepiki, galerie, knajpeczki, cały świat artystyczny - to już tylko miły dodatek.
Chciałabym to umieć oddać wierszem, ale nie jako suchy opis, bo te można znaleźć w każdym przewodniku, ale oddać cały nastrój tego miasteczka.
Ale z wierszami i słowami, to wiesz... najczęściej jest tak, jak w moim wstępniaku. Coś na ten temat pisała też Anna Frajlich:
Anna Frajlich
Chwila przed
Spoczywa wiersz
w krystalicznym sześcianie
płatka śniegu
w ostatniej sekundzie
przed siódmą rano
i nie chce się zbudzić
otrząsnąć z niebytu
aby być
już tylko jednym
z milionów wierszy
napisanych.
Posłuchasz ze mną jeszcze Kaori Kobayashi? Coś niezwykle ulotnego, jak mewy i słowa...:)
Kaori Kobayashi - Airflow
http://www.youtube.com/watch?v=S_k2oJ5EpoM&feature=related
.... :))....pozdrawiam ciepło:)
Oj;)* Ewuś...Meble;)*...kapitalne;))))
OdpowiedzUsuńRelaksik;)też niezły, zeee wyzględów na saksofon...;)*
Pozdrawiam cieplutko,i bez błędów;-)
Dobry wieczór Izko:)
OdpowiedzUsuńDziękuję...:)
Bardzo prawdziwy jest "Twój" wiersz o słowach, ich znaczeniu i przesłaniu, jakie niosą.
A u mnie jest o tych nienapisanych, wyrażających, myśli i uczucia, które tak bardzo chciałabym ubrać w rymy. Niektórzy lubią, jak się do nich mówi wierszem:
Paulina Czeredys
***
wierszem do mnie mów
mów wierszem
w magię znaków
zamień myśli Swe najgłębsze
zaplecionych w warkocze liter słów
tak łatwo nie rozwieje wiatr
i może zachowasz odczuć tęczę
gdy na pamięci czas odciśnie swój ślad...
A piosenek o Kazimierzu już nie będę Ci grać, bo chyba je znasz na pamięć:))
Zagram Ci coś o ulotności spraw, która zostaje w nas:
Piotr Rogucki - Ulotność
http://www.youtube.com/watch?v=UDSN0Fv8bKo
... pozdrawiam wieczorową, deszczową porą:)
Małpuś, furda tam błędy, ciągle robię jakieś literówki i coś zjadam, a wszystko z pośpiechu - to nie jest najważniejsze...:))
OdpowiedzUsuńPosłuchaj jeszcze hobbystów:
Kabaret Dudek - Hobbyści
http://www.youtube.com/watch?v=Z0qdxEqqUDk&feature=related
:)
Dziękuję Ewo.Pozdrawiam i miłego wieczoru życzę:)
OdpowiedzUsuńOld Metropolitan Band - Paszo Wesz
http://www.youtube.com/watch?v=mzoknNDr_2w&feature=player_embedded#!
:)
Irena Kwiatkowska Wiesław Michnikowski - Krawiec żydowski 1969
OdpowiedzUsuń...
To jest też kapitalne;)))*
http://www.youtube.com/watch?v=wucOMe1w7s8
Izko:)
OdpowiedzUsuńAleś mnie uraczyła cudnym jazzem, dzięki stokrotne:)* Cóż za kapitalna improwizacja na temat "My cyganie", uczta...:)))
Dla Ciebie ujazzowiona wersja czardasza:
Old Metropolitan Band - Czardasz
http://www.youtube.com/watch?v=llzYUb926tM&feature=related
... Czy humorek po Świętach Ci dopisuje? Pozdrawiam wieczornie, po małej pauzie...:)
Małpko:)
OdpowiedzUsuńZaiste kapitalny, żydowski skecz.:))) Nie słyszałam go do tej pory.
"Jakub, przestań ranić serce tą chronologią" - uśmiałam się serdecznie:)))
I pozostając w klimatach kabaretowych, posłuchajmy jeszcze Adzii badzi blues. Tu z kolei niepowtarzalne klimaty z Jonaszem, których też już niestety brakuje:
Jonasz Kofta - Adzia badzia blues
http://www.youtube.com/watch?v=s7_egGw4cC4&feature=related
;))*
Żeby jeszcze trochę przypomnieć nastroju świątecznego, w lekko jazzowym wykonaniu:
OdpowiedzUsuńEwa Bem i Andrzej Jagodziński: Kolęda na cały rok
http://www.youtube.com/watch?v=YsIW2zpJIJI&feature=player_embedded#!
...:)*
Bry wieczór :)
OdpowiedzUsuńW Kazimierzu różne cuda bywają
Po Wiśle rogate lelynie pływają
A na jej piaszczanych łachach
Stoją czaple w szarych paltach
Muszle z pereł leżą okradzione
Perły nad kawiarnią są zawieszone
Tuż przy rynku za małym płotem
Galeria landszftów pod okapem
Mimo tych cudów - jest smętnie
I Kazimierz nie wygląda odświętnie.
:)))*
Nie mogłem się doczekać Jędrkowego fotokomentarza, wobec tego spróbowałem sam:)*
Bry, Jaśku:)*
OdpowiedzUsuńNie wiem, czy Jędrusia się doczekamy dzisiaj, pewnie odsypia jeszcze trzydniowe świętowanie.:))
Ale Twój komentarz świetny, bo napisany Twoimi odczuciami...:))
A mnie nie potrzeba odświętnych cudów,
bo ja w Kazimierzu nie umieram z nudów.
Na nic mi palmy, czy złote hotele,
ja wolę tutaj we wtorki, w niedziele...
Gdzie szara Wisła, wierzby i łoziny,
czarownie szepczą przez wszystkie godziny,
w lecie w wąwozach wyśpiewują świerszcze,
a Stary Rynek podpowiada wiersze...
:)))*
Przyjedź do mnie, zabiorę Cię w te cuda na sentymentalną wycieczkę i wcale Ci nie będzie smętnie, zapewniam...:)*
... a te Twoje "rogate lelynie" cud-mniut:)))*
OdpowiedzUsuń... no i - najważniejsze - bez obawy pójdziemy do tego przyjaznego lokalu na kawę i dymka...:))
OdpowiedzUsuńZaczarowany Kazimierz
OdpowiedzUsuń"Dopiero był Kazimierz, były wzgórza i rzeka,
dopiero się nad miastem dym nieśmiały rozwlekał.
Lecz oto znikł Kazimierz, znikły jesienne wzgórza:
w nocy się i w nicości świat szeroki zanurza.
Ocalała, zachodem w lekkie zmieniona szkliwo,
tylko Wisła: różowe, rozrzewniające dziwo.
Tak czasem miłość, nocy oceanem oblana,
dwoma sercami krwawi, najsłodsza, wspólna rana"
Tadeusz Bocheński
http://www.youtube.com/watch?v=WzcjD5oAxiQ&feature=related
Muzyka: Sebastian Olko
Jasieńku, a gdzie żeś Ty znalazł taką perełeczkę poetycko-muzyczną... pięknie dziękuję...:)))***
OdpowiedzUsuńTego jeszcze u nas nie było... aż mnie ciarki przechodzą...
Wiesz... siedzę w domu, za oknem deszcz i szum tirów na dwupasmówce, a ja z tą muzyką zupełnie odleciałam...
Czegoś takiego nie słyszałam.
Podziwiam Cię za talent wyszukiwania cudów do Ogródka:)*
A dobranocka będzie dziś bez słów, ale za to Hymn
OdpowiedzUsuńdo Miłości Sebastiana Olko zaśpiewa nam Małgorzata
Walewska -
http://www.youtube.com/watch?v=wLNe_LfKAt0&feature=related
Ale kołysankę już ze słowami - "Czekałam wieczność" - Kochaj mnie - Małgorzata Walewska
http://www.youtube.com/watch?v=NLOVPTyxPZ8&feature=related
Dobranoc, dobranoc Kochani:)*** już czas...:)***
Czymś Ci się zrewanżuję, może nie tak cudownie mistycznym, ale też urokliwym:
OdpowiedzUsuńNA RYNKU W KAZIMIERZU DOLNYM-wiersz( Marek Grechuta- piosenka).mp4
http://www.youtube.com/watch?v=eZpf4lDyxdE
Pod klipem jest niesamowity, choć bardzo smutny wiersz poety, podpisującego się tzdoliński:
tzdolinki Wzruszył mnie on ogromnie.
Na rynku w Kazimierzu Dolnym
Zatrzymał się czas przygarbiony
Choć twardy jak kamień polny
Rzewnie westchnął do chwil minionych
W uliczkach po kocich łbach
Snują się Cienie sprzed lat
Co kiedyś w młodości swej dniach
Cudowny widziały świat.
Córka kramarza, Rachela
Gdy blady rumienił się świt
Wzdychała do krawca Jankiela
Bo mówić zabraniał jej wstyd.
Tu zboże płynęło jak rzeka
I kręcił się każdy geszeft
Lecz czasem i czas musiał czekać
Gdy z flaszką spotykał się szewc.
Tu srebrne sypały się skry
Spod nóg wołyńskiego ułana
Kucharkom zbierały się łzy
I miękły panienkom kolana.
Tutaj nie było benkełe
Bo stracić to wielki był wstyd
Od czego na karku kiepele?
A głowę tu miał każdy żyd.
Bezgłośne koguty z ciasta
Handełe na co tylko ochota
Ściągały do centrum miasta
Mistykę finansów i złota.
Ucichł już śpiew i rżenie koni
"Alle raus!" tylko gdzieś w studni drga
Rozpłynął się las ludzkich dłoni
I pejsy jak nić z DNA.
Złocą się zmierzchu czerwienie
Wśród kamieniczek i ruder
Lecz nocą znów szepcą kamienie
"Kain! Wo ist dein Bruder...?"*
* Kainie, gdzie jest twój brat (biblijne)
... mimo, że czas zrobił swoje, ten wiersz mnie ogromnie wzruszył.
...:))
OdpowiedzUsuńAha, czas na dobranockę - już się powoli gotuję, Jaśku. Znowu wszedłeś jak duch...:))*
Chwilka...
Piękny ten hymn, dzięki serdeczne...:)*
OdpowiedzUsuńI już przychodzę ze swoją dobranocką... zgodnie z intencją wstępniaka, będzie o słowie...
Jonasz Kofta
Daj mi słowo
Już słońca wschód, początek dnia,
biały poranek obiecuje dobre chwile nam.
Jesteś mój, ale czy wiesz,
co jeszcze z twoich ust usłyszeć chcę.
Daj mi słowo, słowo niezwykłe,
co jutro zakwitnie jak sad, tak jak sad.
W sercu schowam, przejść wtedy mogę
przez ogień i wodę, bo wiem, że je mam.
Oczu mową dawno nazwane, zwyczajne i znane tak trwa.
Daj mi słowo, chcę w nie uwierzyć,
chcę z tobą je przeżyć, już czas.
Dzień chyli się, nadchodzi chłód,
nie uwierzyłeś jeszcze, miły, w białą magię słów.
A ja to wiem, gdy cisza trwa,
co nie nazwane jest, ucieka nam.
Daj mi słowo, słowo niezwykłe,
co jutro zakwitnie jak sad, tak jak sad.
W sercu schowam, przejść wtedy mogę
przez ogień i wodę, bo wiem, że je mam.
Oczu mową dawno nazwane, zwyczajne i znane tak trwa.
Daj mi słowo, chcę w nie uwierzyć,
chcę z tobą je przeżyć, już czas.
... a kołysankę oczywiście wyśpiewa Małgorzata Walewska:
Małgorzata Walewska "Przy Tobie trwać"
http://www.youtube.com/watch?v=Fp8jUOu8i24&feature=related
Dobranoc, dobranoc Kochani:)*** - szum deszczu i wiatr westchnień niech Wam się pięknie komponują ze snem :)***
Dzień dobry:)
OdpowiedzUsuńSpało mi się tak słodko, że dopiero się obudziłam i już nie zdążę napisać czegokolwiek nowego.
Oczywiście, budzik przed piątą dzwonił, a ja go tylko pacnęłam przez sen i na drugi bok...:))
Teraz muszę się szybko ogarnąć i w drogę - dziś wyjazd w teren.
Wszystkie tematy, wiersze i piosenki mile widziane:)
Możecie sobie poużywać na śpiochu...
A teraz kończę kawę i już wyskakuję z domu.
Deszcz o dziwo nie pada, cisza, nic nie wieje... za oknem 4 st.
Do spotkania po powrocie. Udanego dzionka:)
Witaj Ewuniu :)*
OdpowiedzUsuńMnie dzisiaj też się dobrze spało.Właśnie piję pierwszą kawę.
Może na dzień dobry perełeczka,którą znalazłam wczoraj na YT.
Czesław Niemen - Over the Rainbow
http://www.youtube.com/watch?v=9ymQk-4CY9Q&feature=player_embedded
Pozdrawiam Ogrodników i Sympatyków Ogródka:)
Kochani dzisiaj jest Międzynarodowy Dzień Pocałunku:)))
OdpowiedzUsuńZapomniane pocałunki
Kto liczy nasze pocałunki,
kto na nie zważa?
Ludzie mają troski i sprawunki,
Bóg światy stwarza...
Zapomniane przez nas dwoje ich różowe mnóstwo
spada na dno naszych dusz
jak płatki miękkich, najpiękniejszych róż...
Tam leżą i ciasno zduszone na sobie
słodkim olejkiem się pocą,
który rozpachnia się w nas każdą nocą
i każdym ranem
i życia zwykłego jesienne ubóstwo
czyni róż krajem, perskim Gulistanem.
Kto nasze pocałunki liczy?
Kto na nie zważa?
Bóg światy stwarza,
nie zapisuje w księgach słodyczy...
Maria Pawlikowska-Jasnorzewska
***
Ewa Demarczyk - Pocałunki
http://www.youtube.com/watch?v=byoYcp2qUn8
:)*
To jeszcze dodam trzy pocałunki:)))
OdpowiedzUsuńArtur Rimbaud
Komedia
w trzech pocałunkach
Miała koszulkę cieniutką,
A drzewa zaciekawione
Przez okna bliziutko, bliziutko
Schylały liście zielone.
Na miękkie rzuciła poduszki
Rąk nagich ciepłe oploty,
W podłogę drobniutkie nóżki
Tętniły z wielkiej ochoty.
Patrzyłem na promień woskowy
Słońca, jak w swojej podróży
kręcił się wokół jej głowy
I piersi: muszka na róży.
Ucałowałem jej kostki
U nóg; wybuchła śmiechem,
Który się rozprysł w trel boski,
Kryształów zabrzmiał echem.
Schowała stopy, a potem
Śmiejąc się rzekła: No, no, no!
Śmiech kazał zapomnieć o tem,
Że mnie za śmiałość skarcono.
Pocałowałem jej oczy...
Jak ptak pod wargą się trzepie...
Gest czyniąc głową uroczy
Rzekła mi: A, jeszcze lepiej!
Mam ci powiedzieć coś, panie.
Lecz resztę w gardłem jej zdławił
Całusem, co ją o śmianie
Już mi życzliwe przyprawił.
Miała koszulkę cieniutką,
A drzewa zaciekawione
Przez okna bliziutko, bliziutko
Schylały liście zielone.
1870
Przełożył Jarosław Iwaszkiewicz
Ewuniu dzisiaj to mi się należy premia za zastępstwo:)***
Reszta Ogrodników rozsmakowała się w pocałunkach i ani myśli przyjść pod wierzbę:)
OdpowiedzUsuńSkaldowie - Nie caluj mnie pierwsza
http://www.youtube.com/watch?v=Yy-u3v2snZE&feature=related
Jeszcze instrukcja:)
Rodzaje Pocałunków
http://www.youtube.com/watch?v=o_Pfh5n8-M8
:)***
Jak szaleć to szaleć:)
OdpowiedzUsuńZaleśmianię sobie:)
Bolesław Leśmian
Usta i oczy
Długo się usta moje karmiły twym ciałem,
Aż głodu ust mych doznałem -
Boś ujęła im pieszczot w ostatniej godzinie,
Co przemijając, nie minie.
I odtąd, odrzucone w świat, słońcem rozbłysły,
Straciły rozum i zmysły -
I całują te głazy i te martwe rzeczy,
Które duch zdeptał człowieczy.
Całują księżyc w studni, słońce wśród alkierzy -
I wiatr, gdy na wprost uderzy,
I gniazda, które burza strąciła przedwcześnie
I kwiaty w polu i we śnie -
I całują u źródeł szemrzącego losu
Wszystko, co kwitnie bez głosu,
Wszystko, co pocałunków złożonych w pokorze,
Oddać im nigdy nie może.
Jeno musi w to słońce zapatrzyć się złote
I, milcząc, przyjąć pieszczotę.
I radują się usta, że całować mogą
Wszystko, nie mając - nikogo!
I że wolno im teraz na kwiatach oniemieć
I mając wszystko - nic nie mieć!
Zaś oczy, gdy się usta do kwiatów zbliżały,
Odbiły nagle - świat cały.
I radują się oczy, że nad ust szkarłatem
Z całym spotkały się światem!
:)*
Wiersze są nie modne,
OdpowiedzUsuńnie modna jest proza.
Na pochyłe drzewo,
zawsze wejdzie koza.
Syzyf kamień wtaczał,
pod ciut stromą górę.
Podnosił w ten sposób,
fizyczną kulturę.
Kiedyś chłop zagadał,
tudzież do obrazu.
Zaś obraz do chłopa,
nie chciał, ani razu.
Był sobie Jan Kusy,
co chodził z toporkiem.
Opasywał się kijem
podpierał się workiem,
Studnię miał za piecem,
wodę brał, przetakiem.
Ryby łowił grabiami,
wróble strącał makiem.
Murzyn mył się często,
z rana i wieczora.
Lecz dalej był czarny,
poszedł do doktora.
A zaś chińczyk z Azji,
nieco, skośnooki.
Chciał wyleczyć zeza,
bo patrzył na boki.
Najmocniej przepraszam,
nie było mnie w święta.
Powód jest poważny,
prawa boli, pięta.
Od Tatr, aż do morza,
płynie Wisła - rzeka.
Polak zawsze będzie,
miał na co narzekać.
Serdecznie pozdrawiam.:))
Jędrusiu:
OdpowiedzUsuńDzisiaj koniec frasunków, jest dzień pocałunków Gotowe już czekają usta, będzie radość i rozpusta...
:)*
Serduszko puka w rytmie cha-cha - Maria Koterbska (1958)
http://www.youtube.com/watch?v=tNjkVk5c1So&feature=related
:)))
Witaj Izko:)
OdpowiedzUsuńAleś Ty dziś całuśna dziewczyna, że hej...:)))
Nawet nie wiedziałam, że oprócz walentynek jest jeszcze "ogólny" dzień od pocałunków...
Powiem Ci, że ja buziaki lubię ogromnie, ale intymnie, bez względu na datę, a nie od wielkiego dzwonu i "z okazji"; a czemu to niby tylko dzisiaj? ;-))
Ale wiersze piękne, bardzo dziękuję:)*
Już nie wiem, co mogę jeszcze dołożyć? Aha, annyG jeszcze nie było z w tym temacie:
annaG
pocałunek
ust
aż tak zmysłowych
nie dam skraść
nikomu
jedynie ich szeptem
poruszę powietrze
dotknę nimi ucha
musnę
po kryjomu
w walce o czerwień
niebo z ziemią zetrę
pozwól odrysować
kształt
soczystej wiśni
niech konturem kuszą
idealny gust
od soczystych smaków
niech się wreszcie
wyśni
spragnionemu ciału
niebosiężność ust
***
A premię, masz jak nic.... pięknie dyżurujesz w Ogródku od rana. Poczekaj, niech się rozpatrzę, to coś ekstra wymyślę. Dopiero wróciłam z terenu i jeszcze nic nie jadłam...
Pozdrawiam Zastępczynię cieplutko...:)*
Witam Jędrusia po dłuuugiej absencji:)
OdpowiedzUsuńPewnie dopiero odespałeś święta... lepiej późno, niż wcale... Wczoraj wyglądaliśmy się Cię z Jaśkiem w oczekiwaniu na wiersz z fotoreportażu. A tu nic... Pracownik w terenie zastrajkował:)
Tylko nie mów, że oflagujesz Ogródek...:)
Marzec nastał w grudniu,
nie zima, lecz ściema,
Góral stracił dudki,
no bo śniegu nie ma.
Ktoś za dużo wypił,
ja za długo spałam,
wstępniaka nie było,
ja w skowronkach cała...:))
Ciebie pięta boli,
kogoś dręczy grypa
Jaśko gdzieś swawoli,
gdzie Adaś? Nie pytam...
Izka dziś całuśna,
wiersz mi nie wychodzi
i jak tu każdemu
we wszystkim dogodzić? :))
A mnie dzisiaj słonko
humor poprawiło
i popatrz Jędrusiu
ot, cała zawiłość:))
Uściski i serdeczności świąteczno-poświąteczne:))
Nie wiem, czy usprawiedliwię tę Twoją bumelkę...;)
Witaj Ewuś:)
OdpowiedzUsuńJedruś bumelował
Ja się rozbestwiłam
i swymi całusami
z ogródka go spłoszyłam:)))
Ewuniu jak jest okazja to ja nie odpuszczam:)))
OdpowiedzUsuńPrzecież całować to nie grzech:)))
Cieniu Rajskiego Drzewa-♥♥♥♫ ♫ ♫--Całować To Nie Grzech
http://www.youtube.com/watch?v=S7fKwl4oNso
:)*
Izko, znalazłam dla Ciebie ekstra premię, mam nadzieję, ze Ci się spodoba...:)
OdpowiedzUsuńKayah - prośba do Twoich ust
http://kuba91.wrzuta.pl/audio/2Z3UOy47RFi/
Prośba do twoich ust
Pocałunek dzisiaj wylądował
Jak płochliwy ptak na mych ramionach
A skrzydeł puch
Dotykiem przypomina
Że od Twych ust świat cały się zaczyna
Pocałunki Twoje są motylem
Co na moich ustach siadł na chwilę
Ślad Twoich warg
Na szyi tak jak róża zakwitł
Noszę go jak tatuaż
Zacałuj mi pamięć
Ale gdy ucieknie
Mocno pochwyć ją
Zduś ramieniem
Zamknij mi usta pocałunkami
Żeby nie nazwały żalu więcej już
Twym imieniem
Od Twoich warg
Myślałam przez te lata
Zaczął się świat
Lecz to był koniec świata
Zacałuj mi pamięć
Ale gdy ucieknie
Mocno pochwyć ją
Zduś ramieniem
Zamknij mi usta pocałunkami
Żeby nie nazwały żalu więcej już
Twym imieniem
Zacałuj moją pamięć
Ale gdy ucieknie
Mocno pochwyć ją
Zduś ramieniem
Zamknij mi usta pocałunkami
Żeby nie nazwały żalu więcej już
Twym imieniem
Twym imieniem
... śliczna piosenka poetycka, więc nie mogłam sobie odmówić zamieszczenia jej tekstu...
Myślisz, że Jędruś z tego powodu uciekł? Przecież go boli tylko pięta, a piętą się raczej nie całuje:)
Dzięki Ewuniu.Super premia:)*
OdpowiedzUsuńDla Ciebie Osiecka:)*
Agnieszka Osiecka
Dawne, zabawne
(Pocałunki)
Wróciły dziś do mnie nad ranem,
jak z nieba,
zgubione jaskółki
na długą niepamięć skazane
nasze dawne
zabawne
pocałunki.
Te znad rzeczki,
te z łąki,
te z lasu,
te pośpieszne,
bo nie masz już czasu
te gorące, zdyszane,
i te senne nad ranem,
te liryczne i śliczne
i pornograficzne,
te kradzione od żony
i te kłamstwem słodzone,
tamte z klatki schodowej
i z windy,
te miętowe i te anyżkowe,
i te inne od innych,
a na końcu -
te troszkę mokre od łez,
po których nie ma już śladu,
a przecież
jest.
:)
Ewciu,może Jędruś nie lubi się całować:)
OdpowiedzUsuńAlbo mnie nie lubi:(
E, chyba nie. Wydaje mi się, że Jędruś czyni jakieś przygotowania do sylwestra. Przecież to już za trzy dni...:)
OdpowiedzUsuńI ćwiczy, np. kroki walca wiedeńskiego... a to najpiękniejszy, jaki znam:
Walc wiedeński-Dziadek do Orzechów - Walc Kwiatowy.mpg.AVI
http://www.youtube.com/watch?v=R-6dzKkhI30&feature=related
...:)...:)...:)...
... a Ty masz już kreację? :))
... a w clipie piękne kwiaty, autorstwa Krystyny Wojtas...:)
OdpowiedzUsuńCudny clip,Ewuniu:)
OdpowiedzUsuńJa kreację mam bardzo ciepłą:)))
Masz ochotę na pomarańczkę?
Tadeusz Woźniak - Smak i zapach pomarańczy
http://www.youtube.com/watch?v=fSsNI_KRNTI
:)
Właśnie zjadłam mandarynkę, skąd wiedziałaś? :)
OdpowiedzUsuńA ja tak tęsknię za kwiatami...
"Co się stało kwiatom?" - Tadeusz Nalepa & Breakout
http://www.youtube.com/watch?v=wNwuO_h7vhY
... a w domu mam jeszcze imieninowe róże i kwitnące dwa storczyki...:)
To proszę jeszcze kwiaty:)
OdpowiedzUsuńAndre Rieu -My Love Song (Crin Waltz.).
http://www.youtube.com/watch?v=eoIEhfG4Ee4&feature=related
Wiedziałam bo ja jadłam pomarańczkę:)
Na profilu też masz kwiatki:)))
Bry wieczór :)*
OdpowiedzUsuńWpadłem tylko na dobranockę i piszę z komputera synusia. Mój się zbiesił - ma kłopoty z zasilaniem. Dziś bez szczególnego wyszukiwania
Julian Tuwim -
Rzuciłbym to wszystko
Julian Tuwim
Rzuciłbym to wszystko, rzuciłbym od razu,
Osiadłbym jesienią w Kutnie lub Sieradzu.
W Kutnie lub Sieradzu, Rawie lub Łęczycy,
W parterowym domku, przy cichej ulicy.
Byłoby tam ciepło, ciasno, ale miło,
Dużo by się spało, często by się piło.
Tam koguty rankiem na opłotkach pieją,
Tam sąsiedzi dobrzy tyją i głupieją.
Poszedłbym do karczmy, usiadłbym w kąciku,
Po tym, co nie wróci, popłakał po cichu.
Pogadałbym z Tobą przy ampułce wina:
"No i cóż, kochana? Cóż, moja jedyna?
Żal ci zabaw, gwaru, tęskno do stolicy?
Nudzisz się tu pewno w Kutnie lub Łęczycy?"
Nic byś nie odrzekła, nic, moja kochana,
Słuchałabyś wichru w kominie do rana...
I dumała długo w lęku i tęsknicy:
- Czego on tu szuka w Kutnie lub w Łęczycy?
***
...a ponieważ dziś rzecz o boćkaniu, to ja też -
Willie Nelson - Maria (Shut Up And Kiss Me)
http://www.youtube.com/watch?v=QPKGLPPjWrs
Dobranoc, dobranoc Kochane :)*** - boćkom Wos
w czółeczka. :)***
I tak nam się kończy ogródkowy dzień, w zapachu kwiatów i pomarańczy, z poetyckimi pocałunkami... przed końcem roku, którego zostało jeszcze tylko trzy dni...
OdpowiedzUsuńJaśko nas dzisiaj nie odwiedził, może już mu się przysnęło? Pozdrawiam cieplutko.:)*
Jutro jeszcze intensywny dzień roboczy, więc już pierwsza przychodzę ze swoją dobranocką.
A że nastrój mam trochę nostalgiczno - rozrachunkowy, będzie to wiersz autorstwa Małgorzaty Malangiewicz:
Małgorzata Malangiewicz
PIOSENKA
Chciałabym napisać dla ciebie piosenkę
by zawsze w niej wracać wieczornym wspomnieniem,
kiedy już nie będziesz mógł wziąć mnie za rękę
lub na twej pamięci położę się cieniem.
Pozostanie po mnie zapach perfum nikły
i półki po brzegi książkami wypchane.
Powspominasz sobie jak pieściłam ciepło
ulubionych tomów grzbiety pozłacane.
Zostaną suszone jesienne bukiety
i lista zakupów na pożółkłej kartce,
kilka szklanych kulek z mojej bransolety
długie rude włosy na twej marynarce.
Na biurku przysiądzie tomik wierszy mały
z czułą dedykacją „dla mojej miłości”.
A gdy ją przeczytasz, łzy będą Ci drgały
i szepniesz, że wielu będzie Ci zazdrościć.
Zbudzony dostrzeżesz obok miejsce puste.
Zatęsknisz za ciepłem wtulonego ciała
i odbiciem srebrnym łazienkowych luster
kiedy miękko włosy niesforne czesałam.
W pisaniu piosenek, nie błyszczę talentem
więc dzisiaj tylko uczucia notuję.
Niech piosenka moja będzie testamentem,
w którym całą miłość Tobie zapisuję….
Dobranoc, dobranoc Kochani:)***... przyjemnych snów...:)*
... a może diamentowych? Jak w tej cudnej kołysance:
Małgorzata Walewska - Diamentowy sen
http://www.youtube.com/watch?v=co1b-rLKxqY&feature=related
Pa...*
... no i jak zwykle...:)
OdpowiedzUsuńWkleiliśmy z Jaśkiem prawie jednocześnie swoje dobranocki, dziękuję Jasieńku, że się odezwałeś...:)*
... i wybacz moje niecne posądzenia co do spania... boćkam Cię dobranocnie, może być w Kutnie, w Łęczycy, a nawet tam, gdzie diabeł mówi dobranoc... pa... :)***
Ja też Kochani mówię dobranoc i niech Wam się wiosna przyśni:)
OdpowiedzUsuńAndre Rieu - Bird serenade ( Toselli)
http://www.youtube.com/watch?v=fg0nSVre5qM&feature=related
Do jutra..pa:)***
... Jaśku, pewnie zasilacz Ci padł. Chyba będziesz musiał sobie nowy sprawić... czekamy na Ciebie...:)*
OdpowiedzUsuń... dobranoc, Izko, dzięki za dyżur dzisiejszy...:)*
OdpowiedzUsuń•*✿*•..•*✿*•..•*✿*•.•*✿*•..•*✿*•..•*✿*•.
OdpowiedzUsuńWitam Pani Ewo.
OdpowiedzUsuńObserwuję Pani bloga odkąd dowiedziałam się o nim od pana z kuferka kazimierskiego.Podobno kupiła Pani w tym sklepiku kubek z motywem magnolii.Autorem tego "dzieła"jest mój narzeczony.Jeżeli lubi Pani takie rzeczy tworzą ludzką ręką to proszę sobie zajrzeć na adres http://picasaweb.google.com/pbpietras.Gwarantuję,że znajdzie się tam coś co ucieszy Pani oko.Pozdrawiam.Aneta Kluziak