Powered By Blogger

czwartek, 31 maja 2012

***(Ptak się rozśpiewał dziś nad ranem)

Mój ogród pod koniec maja (cz.II). Kompozycja ze skalniaka.
Kosaciec żółty.
Jaskier ostry.
Czosnek ozdobny...
... i jego miłośnicy: rusałka ceik...
... i modraszek ikar (samczyk).
***(Ptak się rozśpiewał dziś nad ranem)

Ptak się rozśpiewał dziś nad ranem,
gdy jeszcze spały moje myśli,
róż wzeszedł lekko na firmament,
zegar mruczeniem wznawia wyścig.

Daj jeszcze trochę sennych marzeń
nocy, za szybko mi uciekasz,
w pośpiechu usta kawą parzę,
a sen mi przysiadł na powiekach.

Przebiegnę dzień na skrzydłach godzin,
choć jesteś stąd o setki ulic,
to wiem, że nocą ty przychodzisz
i znowu we śnie mnie przytulisz.

wtorek, 29 maja 2012

W zadziwieniu

Mój ogród pod koniec maja, część I (zdjęcia z niedzieli). Krzewuszka cudowna.
Rozkwitły irysy...
... i maki:)
Szałwia łąkowa.
Jaskry
Nad stawikiem.
Obserwatorzy...:)
W zadziwieniu 

Motto:
Kiedy się dziwić przestanę
Kiedy się dziwić przestanę
Będzie po mnie”
- Jonasz Kofta

***
Po wieczornym deszczu niebo odmłodniało,
szarawość sukienki promieniem wyzłaca,
prześwieca błękitem, obłoki są białe,
prawidłowość zdarzeń, a ja się zatracam.

Zastygam w zachwycie nad kolorem łąki,
kiedy nowym kwiatem powita mnie róża,
w soczystej zieleni, aż po horyzonty,
jak w jedwabnym szalu cała się zanurzam.

Chciałam hymn radości tym cudom wyśpiewać,
ptak to robi piękniej, więc milczę stropiona,
wiatr melodię ranka zawiesił na drzewach,
a ja w zadziwieniu tulę dzień w ramionach.

(z archiwum, zmieniony)

niedziela, 27 maja 2012

Chciałabym

Dzisiaj pięknie pozujące jaszczurki Andrzeja - solo...
... i w duecie.
Mój las...
.... i duet drzew nad jeziorem
A do niedzielnej kawy zapach wygrzanej słonkiem macierzanki...
...i konwalijka dwulistna.
Chciałabym

Chciałabym tobie dać wiązankę
pachnącą majem, letnim świtem,
grające świerszcze w macierzance,
gdy dzień się śmieje seledynem.

I wszystkie barwy, zapach łąki,
westchnienia sosen, ciszę sadów,
jaskier na trawie się złocący
i niebo z lekkich chmur plejadą.

Na wieczór - srebrny blask księżyca
i rozkwit gwiazd w jeziornej toni,
chciałabym z tobą się zachwycać,
gdy czas nas jeszcze nie dogonił...

sobota, 26 maja 2012

Mamie...


Mamie...

Byłaś tak krucha, jak kwiat konwalii,
kiedy rok temu u Ciebie byłam,
teraz, gdy patrzysz na mnie z oddali,
tęskną melodią wraca ta chwila...

Obdarowałaś mnie dźwięcznym śmiechem,
ciepłotą dłoni, czułością słowa,
dziękuję za to, kim dzisiaj jestem,
Twoje mądrości wciąż w sercu chowam.

Dziś Cię odwiedzę tak, jak co roku,
bólu nie zmierzę ilością zniczy,
powiem, że kocham. Wiem, że z obłoków
spojrzysz z miłością i mnie usłyszysz...

czwartek, 24 maja 2012

Świtem

Jeszcze kilka nadwodnych foto-impresji z niedzieli.
Delikatne baldaszki dzikiej marchwi zwyczajnej.
Kosaciec żółty.
Konwalijka dwulistna
Firletka.
Świtem

Świtem akacje pachną słodko,
esencją zmysły budzą czule,
brzask się zakrada w moje okno,
obłoki stroją się w purpurę.

Rozwieszam na nich swoje wiersze,
będzie im dzisiaj z nią do twarzy,
wiatr je potarga ciepłym gestem,
by mogły lepiej się rozgwarzyć.

A kiedy dzień na dobre wstanie,
usłyszysz z góry lekki poszum,
gdy będziesz robił dziś śniadanie,
sfruną do ciebie, jak puch z topól.

wtorek, 22 maja 2012

Majowa łąka

Jezioro Białe Parczewskie i okolice. Wszystkie zdjęcia z niedzieli, 20 maja 2012 r.
Łąka na jeziorem...
...pełna złocistych rumianów...
...różowych firletek...
... i błękitnych przetaczników.
Leśna rzeczka...
...porośnięta po brzegach żółtymi kosaćcami.
Rzadki motyl rusałka kratkowiec - forma wiosenna. W sierpniu ma wzorek na czarnym tle. Ten upodobał sobie na odpoczynek leśną paproć.
Zakwitły już lilie wodne...:)
Majowa łąka

Suknia sfalowana kolorami tęczy,
powietrze wibruje zapachem zieleni,
prześwietlona słońcem cykadami dźwięczy,
w kwiecistą rapsodię maj trawy przemienił.

Czas snuje pogodę na niteczkach marzeń,
odmierza minuty przepływem obłoków,
mogę się zanurzyć niewidoczna w trawie
i uciszyć myśli codzienny niepokój.

Czar majowej łąki pragnę schować w wierszach,
niech sfrunie motylem i zapadnie w pamięć,
a gdy jesień zagra nostalgiczne scherza,
będę się nią cieszyć, jak tobą, kochanie...

niedziela, 20 maja 2012

Na dzień dobry

Na dzień dobry - poranek w lesie.
A do niedzielnej kawy wiciokrzew Jędrusia...
... i mój floks szydlasty.
Na dzień dobry

Brzask lekko wchodzi na widnokrąg,
dzień srebrem rosy trawy budzi,
złotawy świt zagląda w okno,
w topoli się rozśpiewał rudzik.

Wiatr cicho przysiadł gdzieś na chmurze,
o czwartej jeszcze trochę senny,
majowy wschód rozkwita różem,
promieniem piszę swój pamiętnik.

Słowa w nim błyszczą blaskiem modrym,
śpiewają wraz z kwileniem czajek,
jedno ci szepnę na dzień dobry -
to, co mi wczoraj powiedziałeś.

sobota, 19 maja 2012

Miłość

Jeszcze fragmencik starej puszczy w słoneczny poranek...
... i zachód słońca nad Narewką.
A do sobotniej kawy i do wiersza - niezapominajki w kompozycji ze smagliczką :)
Miłość

Ona przychodzi jak noc majowa,
sen, kiedy księżyc blednie nad ranem,
lubi się czasem pośród gwiazd chować,
ucieka w wiersze nienapisane.

Usiadła w duszy, budzi tęsknoty,
musnęła czule słodkim objęciem,
poczułam dobrze jej ciepły dotyk -
zatrzymam. Już mi przyniosła szczęście,

choć niespełnione. A życie płynie,
gdy port nadejdzie w innej przestrzeni,
może ty kiedyś też tam zawiniesz -
będę. I marzeń nie chcę już zmienić.

piątek, 18 maja 2012

We dwoje

Kilka majowych piękności. Kwitnący berberys,
kalina płona (fot. Andrzeja)
... i delikatne dzbanuszki kokoryczki sierpowatej. Berberys i kokoryczki z mojego ogrodu.
We dwoje

Zimne poranki, dnie zmierzwione
plejadą chmur z melodią wiatru,
maj w melancholii deszczu tonie,
jesienny smutek mknie z zaświatów.

Jak długo niebo może łzawić,
przybierać barwy pełne westchnień,
dość mam kaprysów chmurnych zjawisk,
tonąć w nostalgii jeszcze nie chcę.

Choć aura chłodem dziś splątana,
cóż, wiosna zmienne ma nastroje,
wierszem przytulam ciebie z rana -
czujesz? Jesteśmy w nim we dwoje...

środa, 16 maja 2012

Przemoknięty wiersz

Jeszcze kilka białowieskich pejzaży. Wiosenne mgły poranne nad Narewką.

... i słoneczny świt w lesie.
Przemoknięty wiersz

W deszczowych zasłonach maj ukrył swe czary,
zwiewne mgły rozścielił na trawie i drzewach,
myśli mi utknęły w chmurach ołowianych,
poranek bezkresną nostalgią dziś ziewa. 

Wszystkie słowa kapią przemoczone deszczem,
nabrzmiałe wilgocią, zaciągnięte w szarość,
chciałam je rozchmurzyć promienistym wersem,
niechciane melodie w kroplach powracają. 

Wiatr już się zlitował, bladość mgieł rozciąga,
mokre liście muska, zmienia partytury,
wiosna puszcza oko, do ciebie zaglądam
i powiem, że kocham, po raz nie wiem który...

poniedziałek, 14 maja 2012

W ogrodzie

Mój majowy ogród. Kaskady tawuły Van Houtte'a, zwanej przeze mnie kaszką.
Majówka gwiaździsta.
Chaber górski.
Ona już była, ale jest coraz piękniejsza... w podzięce, dla Was...:)
 W ogrodzie

W ogrodzie wiersze rosną pod płotem,
na każdej grządce, ścieżce, trawniku,
strofy bujają z wiatrem, obłokiem,
w słonecznym blasku i przy księżycu.

Dwa lata sieję, jest co wspominać...
uczucia, myśli, gorące słowa...
maj się rozkwiecił w bzach i jaśminach,
znów nową wiosnę do wierszy chowam.

Więc spójrz czasami w ogród pachnący,
gdy chcesz odetchnąć od zgiełku świata,
poczujesz myśli moje gorące,
ukryte w barwach i aromatach.

Wszystkim moim Wiernym Ogrodnikom i Gościom, którzy od dwóch lat współtworzą ze mną ten wirtualny ogród z poezją, muzyką i przyrodą, dzielą się ze mną na co dzień swoimi ciepłymi myślami, cieszą, radują, a często podnoszą na duchu, składam gorące podziękowania. Bez Was ten ogród by nie istniał. Najlepszego, Kochani.:)*